Lubin, Polkowice, Legnica i okolice - szczęśliwie zakochane łączmy się :)

[positive rebel]

Napisane przez _belle_

Kolejny krok do przodu!
Suknia wybrana! Kreacja Żannet - Hoya (tylko moja właściwa będzie w bieli)


A w przyszłym tygodniu zabieram się za wybieranie zaproszeń i wizytę u złotnika - bo obrączki już wiemy jakie chcemy mieć

Możecie polecić wizażystkę i fryzjerkę z Lubina/ew. okolic/?

Śliczna Mogę wiedzieć ile kosztowała?

Co do fryzjera to polecam La Creatione (albo coś w tym stylu ) na Ustroniu.

[kololincia]

Dziewczyny powiedzcie mi, a czy zanim cokolwiek zalatwilyscie ustalaliscie jakas pule pieniezki jaka wydajecie na cale wesele? kto u Was placi za wesele? ile was wszytsko bedzie kosztowalo?

[positive rebel]

Napisane przez kololincia

Dziewczyny powiedzcie mi, a czy zanim cokolwiek zalatwilyscie ustalaliscie jakas pule pieniezki jaka wydajecie na cale wesele? kto u Was placi za wesele? ile was wszytsko bedzie kosztowalo?

Nie ustalaliśmy kwoty jaką chcemy przeznaczyć, ale staramy się aby nie przekroczyć kwoty 25 tysięcy za ślub i jednodniowe wesele dla 80 osób. Płacimy my, każdą złotówkę odkładamy na ten cel, aczkolwiek za salę musimy zapłacić 3 dni przed ślubem, całą kwotę (ok. 15 tys.) i tu pewnie poprosimy rodziców TŻta o pomoc - taką pożyczkę, którą zwrócimy zaraz po ślubie.

[_belle_]

Napisane przez positive rebel

Śliczna Mogę wiedzieć ile kosztowała?

Co do fryzjera to polecam La Creatione (albo coś w tym stylu ) na Ustroniu.

Dziękuję Jej cena to 2100zł

Słyszałam już od kilku osób o La Creazione - więc chyba zrobię małe rozeznanie co i jak

[puchaczmalinowy]

Napisane przez kololincia

Dziewczyny powiedzcie mi, a czy zanim cokolwiek zalatwilyscie ustalaliscie jakas pule pieniezki jaka wydajecie na cale wesele? kto u Was placi za wesele? ile was wszytsko bedzie kosztowalo?

No ja sobie budżet zaplanowałam taki z górką 25-27 tys. wesele jednodniowe na ok.55-60 osób + obiad na drugi dzień - w pierwszym planie miało być dla najbliższych ale chyba zdecydujemy się na opcję, kto chce i będzie na siłach. Za prawie wszystko płacą rodzice, może głupio tak w dzisiejszych czasach ale my sami to jeszcze z 10 lat byśmy na wesele zbierali, tym bardziej, że mamy mieszkanie do spłacenia i pewnie skończyłoby się na zwykłym obiedzie, a że rodzice mają takie możliwości i przede wszystkim chęci (za co moją teściową uduszę niedługo, za te jej "dobre chęci" ), to nas "wyprawiają na nową drogę życia", że tak to ładnie nazwę Kosztami wspólnymi się dzielimy po połowie, jedynie takie rzeczy jak np. suknia ślubna to już koszty moje, a np. garnitur koszty TŻa. My staramy się sami płacić, co możemy: USC, obrączki, zaproszenia i takie tam.

[positive rebel]

Napisane przez puchaczmalinowy

No ja sobie budżet zaplanowałam taki z górką 25-27 tys. wesele jednodniowe na ok.55-60 osób + obiad na drugi dzień - w pierwszym planie miało być dla najbliższych ale chyba zdecydujemy się na opcję, kto chce i będzie na siłach. Za prawie wszystko płacą rodzice, może głupio tak w dzisiejszych czasach ale my sami to jeszcze z 10 lat byśmy na wesele zbierali, tym bardziej, że mamy mieszkanie do spłacenia i pewnie skończyłoby się na zwykłym obiedzie, a że rodzice mają takie możliwości i przede wszystkim chęci (za co moją teściową uduszę niedługo, za te jej "dobre chęci" ), to nas "wyprawiają na nową drogę życia", że tak to ładnie nazwę Kosztami wspólnymi się dzielimy po połowie, jedynie takie rzeczy jak np. suknia ślubna to już koszty moje, a np. garnitur koszty TŻa. My staramy się sami płacić, co możemy: USC, obrączki, zaproszenia i takie tam.

To my mamy na odwrót Rodzice TŻta pożyczyli nam na mieszkanie żebyśmy kredytu nie musieli brać, a za ślub i wesele staramy sie płacić sami. Pewnie w którymś momencie będziemy prosić o pożyczkę na opłatę sali, ale to na chwilę, po weselu oddamy

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[koni238]

Witam wszystkich!
Mój ślub dopiero jest planowany na 2015 rok i zaczynamy rozglądać się za jakąś salą tzn bardziej interesują mnie jakieś pałacyki niż sale
i teraz pytanie do was czy może znacie jakieś pałce bądź zameczki w okolicy Głogowa, Lubina
przez przypadek natrafiłam na stronę Pałacu Radomiłów prezentuje się dość ciekawie jednak nie ma żadnych opinii czy może któraś z was była na weselu w tym miejscu bądź coś na ten temat słyszała
będę wdzięczna za wszelkie informacje
poniżej wklejam link do strony
http://www.palacradomilow.pl/start

Pozdrawiam

[positive rebel]

Napisane przez koni238

Witam wszystkich!
Mój ślub dopiero jest planowany na 2015 rok i zaczynamy rozglądać się za jakąś salą tzn bardziej interesują mnie jakieś pałacyki niż sale
i teraz pytanie do was czy może znacie jakieś pałce bądź zameczki w okolicy Głogowa, Lubina
przez przypadek natrafiłam na stronę Pałacu Radomiłów prezentuje się dość ciekawie jednak nie ma żadnych opinii czy może któraś z was była na weselu w tym miejscu bądź coś na ten temat słyszała
będę wdzięczna za wszelkie informacje
poniżej wklejam link do strony
http://www.palacradomilow.pl/start

Pozdrawiam

Witamy Ten pałac to własność mojej rodziny. Co prawda nie byłam tam jeszcze na weselu ale ciocia i wujek to fantastyczni ludzie, a sam pałac został wykonany z dbałością o każdy szczegół. I jest piękny

[puchaczmalinowy]

Napisane przez positive rebel

To my mamy na odwrót Rodzice TŻta pożyczyli nam na mieszkanie żebyśmy kredytu nie musieli brać, a za ślub i wesele staramy sie płacić sami. Pewnie w którymś momencie będziemy prosić o pożyczkę na opłatę sali, ale to na chwilę, po weselu oddamy

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Tak czy siak, dobrze, że mamy rodziców, którzy chcą i mogą nam pomóc - nie ważne w jaki sposób

Choć ja ostatnio mam "wojnę" z teściową bo ona ma swoją wizję, ja mam swoją i ona z butami włazi wszędzie i czasem sobie myślę "i po co mi to wszystko było" No ale zęby zacisnąć trzeba - jeszcze pół roku i będzie tymczasowy spokój

[positive rebel]

Napisane przez puchaczmalinowy

Tak czy siak, dobrze, że mamy rodziców, którzy chcą i mogą nam pomóc - nie ważne w jaki sposób

Choć ja ostatnio mam "wojnę" z teściową bo ona ma swoją wizję, ja mam swoją i ona z butami włazi wszędzie i czasem sobie myślę "i po co mi to wszystko było" No ale zęby zacisnąć trzeba - jeszcze pół roku i będzie tymczasowy spokój

No to nieciekawie Ja mam fajnych teściów, nie wtrącają się za bardzo, choć mieszkać z nimi raczej bym nie chciała Jak to mówią - rodziców i teściów kocha się bardziej, im dalej się od nich mieszka

A ja właśnie testuję winka na wesele - to nic że trzeci raz tą samą butelkę Muszę się upewnić prawda ?

[puchaczmalinowy]

Napisane przez positive rebel

No to nieciekawie Ja mam fajnych teściów, nie wtrącają się za bardzo, choć mieszkać z nimi raczej bym nie chciała Jak to mówią - rodziców i teściów kocha się bardziej, im dalej się od nich mieszka

A ja właśnie testuję winka na wesele - to nic że trzeci raz tą samą butelkę Muszę się upewnić prawda ?

No właśnie z moją teściową było oki, tylko chyba weselne szaleństwo jej się udziela, bo oni trochę wyznają zasadę "postaw się a zastaw się"

i jak testowanie? jakie winko wybrałaś? i ile go kupujesz na wesele? Ja mam małe przyjęcie więc liczyłam 10 białego i 10 czerwonego lub różowego bo bardziej lubię ale chyba postawię na klasykę albo kupię 30 po 10 każdego! a co tam! przecież się nie zmarnuje

[positive rebel]

Napisane przez puchaczmalinowy

No właśnie z moją teściową było oki, tylko chyba weselne szaleństwo jej się udziela, bo oni trochę wyznają zasadę "postaw się a zastaw się"

i jak testowanie? jakie winko wybrałaś? i ile go kupujesz na wesele? Ja mam małe przyjęcie więc liczyłam 10 białego i 10 czerwonego lub różowego bo bardziej lubię ale chyba postawię na klasykę albo kupię 30 po 10 każdego! a co tam! przecież się nie zmarnuje

My mamy wesele na ok. 80 osób i myślę, że maksymalnie 10 białych i 10 czerwonych kupię. U mnie większość jest whiskowa i wódkowa więc wino raczej słabo pójdzie.

A testuję tanie winko z Lidla "Conde Noble" - szczerze mówiąc smakuje doskonale a kosztuje jakieś 9 zł za butelkę

A teściami się nie przejmuj - rób swoje bo to Twój dzień a nie ich. I odliczaj dni, bo już niedługo będziesz ich miała z głowy.

PS. puchaczu a skąd jesteś, jeśli mogę wiedzieć

[puchaczmalinowy]

Napisane przez positive rebel

My mamy wesele na ok. 80 osób i myślę, że maksymalnie 10 białych i 10 czerwonych kupię. U mnie większość jest whiskowa i wódkowa więc wino raczej słabo pójdzie.

A testuję tanie winko z Lidla "Conde Noble" - szczerze mówiąc smakuje doskonale a kosztuje jakieś 9 zł za butelkę

A teściami się nie przejmuj - rób swoje bo to Twój dzień a nie ich. I odliczaj dni, bo już niedługo będziesz ich miała z głowy.

PS. puchaczu a skąd jesteś, jeśli mogę wiedzieć

Jutro po pracy lecę do lidla - mam po drodzę i testuje! u mnie też wino raczej słabo pójdzie...

z Legnicy - za TŻ tu mnie przywiało a Ty?

[positive rebel]

Chojnów Hah jesteśmy sąsiadkami

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[puchaczmalinowy]

Napisane przez positive rebel

Chojnów Hah jesteśmy sąsiadkami

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Ano
Podobno macie fajny salon z sukniami? Ja wciąż się namyślam, czy kupić tą od koleżanki ale teraz pojawiło się zagadnienie, czy jak założę do niej koło (byłyśmy wszystkie takie podjarane, że zapomniałyśmy o tym zupełnie!) to nie będzie za bardzo odstawała od ziemi bo że tak powiem bez koła i wcale nie w za wysokich butach była idealna, tuż nad ziemią.

[positive rebel]

Napisane przez puchaczmalinowy

Ano
Podobno macie fajny salon z sukniami? Ja wciąż się namyślam, czy kupić tą od koleżanki ale teraz pojawiło się zagadnienie, czy jak założę do niej koło (byłyśmy wszystkie takie podjarane, że zapomniałyśmy o tym zupełnie!) to nie będzie za bardzo odstawała od ziemi bo że tak powiem bez koła i wcale nie w za wysokich butach była idealna, tuż nad ziemią.

Racja, koło na pewno uniesie nieco suknię do góry. Chyba musisz jeszcze raz przymierzyć. Ten salon w Chojnowie jest fajny, ale szczerze mówiąc Duber w Lubinie czy Pan Tadeusz w Legnicy ma fajniejsze suknie. A teraz powstał nowy salon w Lubinie, Żanett się chyba nazywa i widziałam na necie że fajne kiecki mają. I wyprzedaże jakieś

[puchaczmalinowy]

Napisane przez positive rebel

Racja, koło na pewno uniesie nieco suknię do góry. Chyba musisz jeszcze raz przymierzyć. Ten salon w Chojnowie jest fajny, ale szczerze mówiąc Duber w Lubinie czy Pan Tadeusz w Legnicy ma fajniejsze suknie. A teraz powstał nowy salon w Lubinie, Żanett się chyba nazywa i widziałam na necie że fajne kiecki mają. I wyprzedaże jakieś

Ten Pan Tadeusz to mi tak średnio podpasowal, trochę byłam zła że nie ma w ogóle sukienek z gali a tak się reklamują, że mają. Panie fajne ale liczyłam na coś innego ;-) A poza tym jak już przymierzylam tamta sukienkę to tylko o niej myślę!!!


Zastanawiam się czy to koło to mi w ogóle do szczęścia potrzebne;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[whitedevil]

Dawno mnie nie było i temat widzę dalej żyje
Mamy już:
- sala
- zespół
- fotograf + kamera
- kościół
- zaklepana dekoratorka sali i kościoła + zrobi też bukiet i dekorację auta
- chórek do kościoła wstępnie
- zamówiona suknia ślubna - tiulowy dół, koronkowa góra z takim jakby krótkim rękawkiem - piękna! Pierwsza przymiarka w kwietniu )
- kupione buty ślubne
- kupiona sukienka na poprawiny - kremowa ze złotą nitką, góra dopasowana, dół rozkloszowany z kontrafałdą, sztywny żakardowy materiał a la zasłona Kupiłam po świętach korzystając z okazji że w sklepach było pełno sylwestrowych kreacji Kupujcie póki karnawał trwa, potem może być ciężko!
- Kupiona wódka - w grudniu przed świętami z uwagi na podwyżkę akcyzy (240 butelek Białej Żubrówki po 15,97 brutto w Eurocash)

Niebawem chcemy kupić obrączki, zawieszki na wódkę i zaproszenia.
I cały czas poluję na buty na poprawiny - nude, niewysokie i najlepiej na platformie.

Ślub 14 czerwca. Już mam nerwy, śni mi się ciągle że zaszłam w ciążę i się nie zmieściłam w suknię

[puchaczmalinowy]

Napisane przez whitedevil

Dawno mnie nie było i temat widzę dalej żyje
Mamy już:
- sala
- zespół
- fotograf + kamera
- kościół
- zaklepana dekoratorka sali i kościoła + zrobi też bukiet i dekorację auta
- chórek do kościoła wstępnie
- zamówiona suknia ślubna - tiulowy dół, koronkowa góra z takim jakby krótkim rękawkiem - piękna! Pierwsza przymiarka w kwietniu )
- kupione buty ślubne
- kupiona sukienka na poprawiny - kremowa ze złotą nitką, góra dopasowana, dół rozkloszowany z kontrafałdą, sztywny żakardowy materiał a la zasłona Kupiłam po świętach korzystając z okazji że w sklepach było pełno sylwestrowych kreacji Kupujcie póki karnawał trwa, potem może być ciężko!
- Kupiona wódka - w grudniu przed świętami z uwagi na podwyżkę akcyzy (240 butelek Białej Żubrówki po 15,97 brutto w Eurocash)

Niebawem chcemy kupić obrączki, zawieszki na wódkę i zaproszenia.
I cały czas poluję na buty na poprawiny - nude, niewysokie i najlepiej na platformie.

Ślub 14 czerwca. Już mam nerwy, śni mi się ciągle że zaszłam w ciążę i się nie zmieściłam w suknię

No to, że tak powiem prawie wszystko gotowe Fajnie My troszkę mniejszymi kroczkami ale też już dużo za nami - na szczęście!

A z tą ciążą - dobre, dobre Mi się raz śniło, że nasze wesele to była totalna klapa:/ Więc to chyba z nerwów wszyscy mamy!

[kama888]

Hej Dziewczyny.Postanowiłam ze oprócz poczytywania może warto się odezwać
Mój ślub to istne szaleństwo. W sumie to zaczęłam działać tydzień temu w piątek gdy dowiedziałam się, że otwierają nowy salon Kreacja Żannet i są szykowane fajne promocje. Mimo, że nie miałam zarezerwowane totalnie nic, stwierdziłam ,że pójdę zobaczyć czy sukienki w rzeczywistości są tak piękne jak na stronie. Ponadto dowiedziałam się, że salon w Chojnowie w którym suknie kupiły dwie koleżanki w tamtym roku ( i były naprawdę piękne)został tymczasowo zamknięty a planując w myślach swój ślub od razu wiedziałam suknia będzie z salonu z Chojnowa. Pomyślałam sobie ze nie mam nic do stracenia, pójdę na otwarcie salonu popatrzę, może będą jakieś zniżki. Jak tylko zobaczyłam te suknie wiedziałam że muszę rezerwować salę:p Poprosiłam Panie z salonu aby za ten tydzień przywiozły modele, których nie miały na sklepie i rozpoczęłam przygotowania, byłam pewna, że suknia która czeka na mnie będzie z tego salonu.I tak w przeciągu tygodnia zdecydowaliśmy się na Oberże-Skarbek, zespół na 99% Top Dance z Lubina, fotograf P. Gosia Krajewska-polecam, cena bardzo atrakcyjna,Pani wykonywała zdjęcia koleżanki i się w nich zakochałam. Suknia też oczywiście już jest-wczoraj byłam przymierzyć suknie które zamówiłam w dniu otwarcia i już szyje się ta jedyna Powiem Wam, że był trudny wybór po mają bardzo dużo pięknych sukienek. Poza tym Panie z salonu przesympatyczneMoja suknia z najnowszej kolekcji po zniżce 15% z okazji otwarcia salonu będzie kosztować 2100zł.A zapomniałam dodać że ślubuje 27.09.2014Pozdrawiam Dziewczyny

[positive rebel]

Napisane przez whitedevil

Dawno mnie nie było i temat widzę dalej żyje
Mamy już:
- sala
- zespół
- fotograf + kamera
- kościół
- zaklepana dekoratorka sali i kościoła + zrobi też bukiet i dekorację auta
- chórek do kościoła wstępnie
- zamówiona suknia ślubna - tiulowy dół, koronkowa góra z takim jakby krótkim rękawkiem - piękna! Pierwsza przymiarka w kwietniu )
- kupione buty ślubne
- kupiona sukienka na poprawiny - kremowa ze złotą nitką, góra dopasowana, dół rozkloszowany z kontrafałdą, sztywny żakardowy materiał a la zasłona Kupiłam po świętach korzystając z okazji że w sklepach było pełno sylwestrowych kreacji Kupujcie póki karnawał trwa, potem może być ciężko!
- Kupiona wódka - w grudniu przed świętami z uwagi na podwyżkę akcyzy (240 butelek Białej Żubrówki po 15,97 brutto w Eurocash)

Niebawem chcemy kupić obrączki, zawieszki na wódkę i zaproszenia.
I cały czas poluję na buty na poprawiny - nude, niewysokie i najlepiej na platformie.

Ślub 14 czerwca. Już mam nerwy, śni mi się ciągle że zaszłam w ciążę i się nie zmieściłam w suknię

Faktycznie większość masz już załatwione. Ja muszę do konca stycznia zrobić zaproszenia i od lutego rozwozimy. Myślicie że na 3 miesiące przed to nie za późno?

W temacie snów : mi się śniło że zapomniałam o fryzjerze i makijażu, a pod sukienką mam piżamę bo ubierałam się na szybko

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[whitedevil]

Napisane przez positive rebel

Faktycznie większość masz już załatwione. Ja muszę do konca stycznia zrobić zaproszenia i od lutego rozwozimy. Myślicie że na 3 miesiące przed to nie za późno?

W temacie snów : mi się śniło że zapomniałam o fryzjerze i makijażu, a pod sukienką mam piżamę bo ubierałam się na szybko

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

~

Hahaha! Ja już miałam też sen że obrączek zapomnieliśmy, że obudziłam się tydzień przed i mi się przypomniało że nie mamy fotografa i kamery i ogólnie zawsze że kicha Ale to podobno oznacza, że wszystko będzie wręcz odwrotnie, czyli super
My chcemy rozwozić zaproszenia w marcu, a ślub mamy w czerwcu. Myślę, że 3 miesiące przed to optymalne rozwiązanie, wcześniej nie ma sensu.

[kololincia]

Napisane przez kama888

I tak w przeciągu tygodnia zdecydowaliśmy się na Oberże-Skarbek

Witaj, ile wyszła Was sala? bo tez sie nad nią zastanawiam?

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Napisane przez kama888

I tak w przeciągu tygodnia zdecydowaliśmy się na Oberże-Skarbek

Witaj, ile wyszła Was sala? bo tez sie nad nią zastanawiam?

Dziewczyny słyszałyscie jakies opinie o hotelu baron w lubinie?

[_belle_]

Napisane przez kololincia

Dziewczyny słyszałyscie jakies opinie o hotelu baron w lubinie?

Słyszałam że mają dobre jedzenie i plusem jest baza noclegowa
Własną opinię będę mogła wydać dopiero w sierpniu...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[puchaczmalinowy]

Dziewczyny, a uczycie się pierwszego tańca czy stawiacie na tańce-przytulańce? Kurczę ja już sama nie wiem, my mamy każde po dwie lewe nogi do tańczenia, myśleliśmy o jakiejś śmiesznej choreografii bo w sumie lepiej i tak od razu się z tego śmiać, ale później znów wróciliśmy do wersji, że spróbujemy coś po ludzku zatańczyć. TŻ nie ma czasu na lekcje tańca bo pracuje w różnych godzinach. W domu też się nie garnie do treningów... Eh, z tymi chłopami

[positive rebel]

Napisane przez puchaczmalinowy

Dziewczyny, a uczycie się pierwszego tańca czy stawiacie na tańce-przytulańce? Kurczę ja już sama nie wiem, my mamy każde po dwie lewe nogi do tańczenia, myśleliśmy o jakiejś śmiesznej choreografii bo w sumie lepiej i tak od razu się z tego śmiać, ale później znów wróciliśmy do wersji, że spróbujemy coś po ludzku zatańczyć. TŻ nie ma czasu na lekcje tańca bo pracuje w różnych godzinach. W domu też się nie garnie do treningów... Eh, z tymi chłopami

My mamy namiar na nauczyciela tańca z Prochowic i chyba do niego się zapiszemy. Nie planujemy szczególnego układu na pierwszy taniec- ale będziemy mniej zestresowani gdy poćwiczymy nawet proste kroki

[puchaczmalinowy]

Napisane przez positive rebel

My mamy namiar na nauczyciela tańca z Prochowic i chyba do niego się zapiszemy. Nie planujemy szczególnego układu na pierwszy taniec- ale będziemy mniej zestresowani gdy poćwiczymy nawet proste kroki

No właśnie jedna koleżanka miała lekcje tańca i mówi, że się opłaca a druga postawiła z mężem na spontan bo doszli do wniosku, że mniej się będą stresować bo nie będzie się przy czym mylić.
Ja sobie żartuje, że w tej długiej sukience to i tak nóg nie widać i można sobie pląsać po prostu gorzej jednak ma pan młody hehe

[whitedevil]

Napisane przez puchaczmalinowy

No właśnie jedna koleżanka miała lekcje tańca i mówi, że się opłaca a druga postawiła z mężem na spontan bo doszli do wniosku, że mniej się będą stresować bo nie będzie się przy czym mylić.
Ja sobie żartuje, że w tej długiej sukience to i tak nóg nie widać i można sobie pląsać po prostu gorzej jednak ma pan młody hehe

Siostra była na kilku lekcjach przed swoim ślubem i mówi że im to nic nie dało, więc chyba się nie zdecydujemy na lekcje tylko nas siostra ze szwagrem poduczą bo też lewaki jesteśmy Taniec będzie normalny bo te "śmieszne" układy się już przejadły no i już nie bawią, przynajmniej mnie Piosenka - "Bo jesteś Ty" Krawczyka prawdopodobnie, jeszcze myślimy

To jest coś co mnie przeraża najbardziej: pierwszy taniec i podziękowanie dla rodziców... Nie lubię wystąpień publicznych...

[puchaczmalinowy]

Napisane przez whitedevil

To jest coś co mnie przeraża najbardziej: pierwszy taniec i podziękowanie dla rodziców... Nie lubię wystąpień publicznych...

My dlatego rezygnujemy z typowych podziękowań dla rodziców - będzie toast i może jakieś kwiaty i dobre alko dla rodziców, ale bez takich zbędnych ceregieli i tańczenia w kółeczku do "kochanych rodziców mam". To się dopiero przejadło!

[whitedevil]

Napisane przez puchaczmalinowy

My dlatego rezygnujemy z typowych podziękowań dla rodziców - będzie toast i może jakieś kwiaty i dobre alko dla rodziców, ale bez takich zbędnych ceregieli i tańczenia w kółeczku do "kochanych rodziców mam". To się dopiero przejadło!

Też bym chętnie z tego zrezygnowała bo mi to ani trochę nie pasuje i się nie podoba, nie wiem tylko co na to rodzice, nie chcę żeby się obrazili

Zamówiłam buty na poprawiny na allegro, jutro powinny być Boję się trochę bo pierwszy raz zamawiałam buty przez internet, zobaczymy czy będzie OK Miałam je kupić na spokojnie ale znalazłam naprawdę ładne, idealnie takie jak chciałam