Locacid - kto jeszcze ? - Strona 15 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki

Notka

Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-02-09, 16:02   #421
panna lucy
Raczkowanie
 
Avatar panna lucy
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 262
Dot.: Locacid - kto jeszcze ?

Ja też mam tendencję do rumienia i mój lekarz dobrze o tym wie. Podobno z retinoidami jest tak, że co prawda na początku może się wydawać, że nie nadają się do wrażliwej skóry (skóra oblewa się burakiem, nawet jeśli jest się stosunkowo "gruboskórnym"), ale na dłuższą metę pomagają trzymać taką skórę w ryzach. Polecam artykuł: http://kosmostolog.blogspot.com/2012...owa-czyli.html
(Chcę pomóc, a nie reklamować!)
Podskórna kasza na czole, o której pisałaś, mówiąc bardziej fachowo- zaskórniki zamknięte- raczej nie jest objawem trądziku różowatego. Być może krosty na policzkach mogę być reakcją na odstawienie retinoidu? Tak naprawdę najczęściej ciężko jest dojść do przyczyny powstawania naszych pryszczy... :/ Ile czasu minęło, odkąd przestałaś używać Locacid?
Czy te krostki na policzkach są takie jak miałaś na czole? Czy bardziej przypominają stany zapalne (są czerwone, wypełnione ropą)?
Reakcja na dany specyfik jest zawsze sprawą indywidualną. Większość osób tu na forum pisze, że łuszczy się niemożliwie po Locacidzie- u mnie to praktycznie nie występuje. Z biegiem czasu nawet skóra wydaje się być bardziej nawilżona (tak "od wewnątrz"); o takim skutku długofalowego stosowania retinoidów zewnętrznych również czytałam. Jeśli jednak Twoja skóra była ciągle wysuszona, warto było pomyśleć o jej ukojeniu i nawilżeniu. Ze swojej strony mogę polecić:
- wodę termalną Uriage
- filtr hipoalergiczny 50 Uriage (żadnych obietnic matowienia, tylko nawilżanie, przez większość czasu wystarcza mi tylko on)
- mycie twarzy wodą przegotowaną/ mineralną
- możesz wypróbować płatki owsiane (ale pamiętaj, by były dobrze namoczone- ja robię to w miseczce; nie trzyj nimi twarzy jak przy peelingu! Widzę wielką różnicę przy myciu tą metodą a używaniem kosmetyków do mycia- skóra jest totalnie wyciszona, żadnych podrażnień)
- algi (maseczka z alg- świetna; swego czasu używałam też serum z algami)

Też przeszłam przygodę z Differinem, który zmieniłam na Locacid- sama zasugerowałam to lekarzowi. O ile ciągle dużo mogę ponarzekać na temat swojej skóry, o tyle stwierdzam, że przy zaskórnikach zamkniętych retinoidy radzą sobie nieźle, także może nie warto się od razu zrażać (sądzę, że długotrwałe stosowanie antybiotyków czy maści chociażby z nadtlenkiem benzoilu przynosi większe szkody niż chwilowe wysuszenie czy zaczerwienienie).

Pozdrawiam

Edytowane przez panna lucy
Czas edycji: 2014-02-09 o 16:07
panna lucy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-10, 16:37   #422
zuzanna123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 19
Dot.: Locacid - kto jeszcze ?

Panna lucy bardzo dziękuję za odpowiedź! Odnoście Twojego pytania: locacid odstawiłam ponad miesiąc temu - nie jest to więc reakcja na odstawienie preparatu. Te krostki na policzkach są właśnie bardzo podobne w strukturze do tych na czole. Niektóre lekko zaczerwienione, ale raczej nie są to zmiany zapalne. Przekonałaś mnie jednak, że powinnam wrócić do locacidu i ponownego udania się do lekarza. Dziękuję też za link do artykułu - kopalnia wiedzy Myślałam, że te krostki na policzkach to może alergia (jestem potwornie alergikiem), ale mija już kilka dni od wysypu, a poprawa jest minimalna... Przyznam, że jestem przez to w dołku - nigdy nie miałam problemów z cerą, nawet w okresie dojrzewania (jestem już po 20), a tutaj taka niespodzianka
zuzanna123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-10, 17:53   #423
gdr
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 5
Dot.: Locacid - kto jeszcze ?

[QUOTE=panna lucy;44960963]Po pierwsze: gratuluję ślubu
Po drugie: jaki robiłaś peeling?Kawitacyjny? Pytam z ciekawości, ale chyba masz rację, że dzięki temu skóra może reagować mniej radykalnie. Pryszcze, o których wspomniałaś są wynikiem dwukrotnego użycia Locacidu, czy powodem, dla którego po niego sięgnęłaś?
Jak czytam o Waszych łuszczących się twarzach, nie mogę się nadziwić. U mnie to nie miało miejsca ani przy Differinie, ani przy Locacidzie. Bywały oczywiście momenty, że przesadziłam i gdzieniegdzie skóra złaziła, ale to, o czym piszecie jest dla mnie abstrakcją. Być może mam inną perspektywę, gdyż na co dzień się nie maluję; od parady użyję podkładu mineralnego, też- rzecz jasna- solidnie najpierw twarz nawilżam. W zasadzie wtedy można tak naprawdę zobaczyć, co znaczy siła retinoidu- w miejscach, gdzie nakładam go więcej, mam po prostu zdarty naskórek (należę do wariatów, którzy na świeże stany zapalne aplikują więcej Locacidu).
Pod koniec wakacji znalazłam filtr, który dość dobrze nawilża i używam go po dziś dzień, może to też o to chodzi.





Hej, przepraszam, że tak długo nie odpisywałam

Na wstępie dziękuję za gratulacje!

I tak, zgadza się, byłam na peelingu kawitacyjnym a następnego dnia rozpoczęłam kurację. Po Locacid sięgnęłam dlatego, że od wielu lat mam problem z podskórnymi gulami, zaskórnikami i wszelkimi zanieczyszczeniami na twarzy. Nigdy jednak nie miałam typowego ropnego trądziku, ropne krosty mam naprawdę bardzo rzadko.

Skóra nadal mi się łuszczy, ale całkiem nieźle sobie z tym radzę Jestem dumna z siebie i z mojej twarzy bo całkiem nieźle współpracujemy :P
Jak u Was?
gdr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 18:49   #424
panna lucy
Raczkowanie
 
Avatar panna lucy
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 262
Dot.: Locacid - kto jeszcze ?

Dziewczyna, która prowadzi blog, do którego wysłałam Ci link nazywa rzeczy po imieniu- "trądzik to choroba duszy". To bardzo dobrze opisuje strukturę problemu.
Jako nastolatka też nie miałam trądziku na twarzy, ew. na plecach; kupowałam kosmetyki bez większego zastanowienia (jak krem matujący- to biorę, nieważne, że jest dziesięć linijek składników, w tym większość śmieci...). Malowałam się codziennie. Wiadomo, nie sądziłam, że jestem idealna, kompleksy były ze mną od zawsze- taki typ; ale nie czułam się źle. Potrafiłam się sobie podobać.
Moje pierwsze większe problemy zaczęły się w wakacje po drugim roku studiów i nadal twierdzę, że największą rolę w odegrał miał stres, jaki wtedy przeżywałam.Od tamtej pory raz bywało lepiej, raz gorzej, raz trafiałam w gabinecie na kogoś sensownego, innym razem- na konowała.
Mogłabym tak pisać, wspominając i próbując posklejać w całość (ale od tego jest chyba na forum grupa wsparcia dla trądzikowców- dowiedziałam się, bo pomyślałam, że jeśli nie ma- sama założę wątek).
Podsumuję tylko:mój organizm też sobie zaczął ze mnie kpić już po wieku dojrzewania; lekarze dermatolodzy kwitują to słowami: "24 lata? 30, 40-latki miewają trądzik!" itp., itd. Przechodziłam (nadal przechodzę) prawdziwe doły przez to jak wyglądam, przez to, że nie czuję się zrozumiana przez innych (twierdzą, że problemu nie ma, że wyolbrzymiam, bla, bla). Muszę ufać sobie i wierzyć, że choć wydaję się sobie w tym wszystkim słaba, jest w tym jakaś siła- ciągłej walki.
I to podczas ostatniej wizyty powiedział mi dermatolog- na słowa, że moje wysiłki (zwracanie uwagi na to, co jem, na to, czego używam do pielęgnacji, tony leków i pieniędzy)- są niewspółmierne do efektów. Że ciągle nie jest tak, jak chcę. Stwierdził: "Ale, kto wie, jak to wszystko wyglądałoby, gdyby nie te starania, nie ta dieta, nie to wszystko...? To lepsze niż złożenie broni". I muszę (musimy) się tego trzymać.

A co do krostek- jeśli to faktycznie są zaskórniki zamknięte, retinoidy prędzej czy później powinny sobie poradzić. Na wszystko jednak potrzeba czasu i mnóstwa cierpliwości.

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

[QUOTE=gdr;45082010]
Cytat:
Napisane przez panna lucy Pokaż wiadomość
Po pierwsze: gratuluję ślubu
Po drugie: jaki robiłaś peeling?Kawitacyjny? Pytam z ciekawości, ale chyba masz rację, że dzięki temu skóra może reagować mniej radykalnie. Pryszcze, o których wspomniałaś są wynikiem dwukrotnego użycia Locacidu, czy powodem, dla którego po niego sięgnęłaś?
Jak czytam o Waszych łuszczących się twarzach, nie mogę się nadziwić. U mnie to nie miało miejsca ani przy Differinie, ani przy Locacidzie. Bywały oczywiście momenty, że przesadziłam i gdzieniegdzie skóra złaziła, ale to, o czym piszecie jest dla mnie abstrakcją. Być może mam inną perspektywę, gdyż na co dzień się nie maluję; od parady użyję podkładu mineralnego, też- rzecz jasna- solidnie najpierw twarz nawilżam. W zasadzie wtedy można tak naprawdę zobaczyć, co znaczy siła retinoidu- w miejscach, gdzie nakładam go więcej, mam po prostu zdarty naskórek (należę do wariatów, którzy na świeże stany zapalne aplikują więcej Locacidu).
Pod koniec wakacji znalazłam filtr, który dość dobrze nawilża i używam go po dziś dzień, może to też o to chodzi.





Hej, przepraszam, że tak długo nie odpisywałam

Na wstępie dziękuję za gratulacje!

I tak, zgadza się, byłam na peelingu kawitacyjnym a następnego dnia rozpoczęłam kurację. Po Locacid sięgnęłam dlatego, że od wielu lat mam problem z podskórnymi gulami, zaskórnikami i wszelkimi zanieczyszczeniami na twarzy. Nigdy jednak nie miałam typowego ropnego trądziku, ropne krosty mam naprawdę bardzo rzadko.

Skóra nadal mi się łuszczy, ale całkiem nieźle sobie z tym radzę Jestem dumna z siebie i z mojej twarzy bo całkiem nieźle współpracujemy :P
Jak u Was?
Stan zapalny, to nie tylko typowo ropny pryszcz- "podskórna gula", o któej piszesz też się do tego grona zalicza. Podobnie jak te małe "krostki", już wypełnione białym punkcikiem ropy... przepraszam za dosadność.
Musisz być też przygotowana, że retinoidy to jednak ciężkawy, drażniący kaliber dla skóry i to podrażnienie (tak czytałam, że właśnie podrażnienie- a nie "oczyszczanie się skóry" z tego, co w niej siedziało) może spowodować nowe stany zapalne (u mnie początkowo były to właśnie małe krostki z białymi czubkami- antybiotyk z klindamycyną tylko przyspieszał ich wyłażenie).
Pamiętam też, że te początki były u mnie najlepsze- to chyba taki szok spowodowany nagłym wygładzeniem skóry. A teraz...hm. Jakiś 8 mies. mija, od kiedy stosuję Locacid i stwierdzam, ze nadal nie mogę przewidzieć, co mnie jeszcze czeka podczas jego używania
No nic, w każdym razie- Tobie, sobie i wszystkim tutaj- życzę wytrwałości!

Edytowane przez panna lucy
Czas edycji: 2014-02-11 o 18:51
panna lucy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 09:26   #425
gdr
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 5
Dot.: Locacid - kto jeszcze ?

[QUOTE=panna lucy;45100901]Dziewczyna, która prowadzi blog, do którego wysłałam Ci link nazywa rzeczy po imieniu- "trądzik to choroba duszy". To bardzo dobrze opisuje strukturę problemu.
Jako nastolatka też nie miałam trądziku na twarzy, ew. na plecach; kupowałam kosmetyki bez większego zastanowienia (jak krem matujący- to biorę, nieważne, że jest dziesięć linijek składników, w tym większość śmieci...). Malowałam się codziennie. Wiadomo, nie sądziłam, że jestem idealna, kompleksy były ze mną od zawsze- taki typ; ale nie czułam się źle. Potrafiłam się sobie podobać.
Moje pierwsze większe problemy zaczęły się w wakacje po drugim roku studiów i nadal twierdzę, że największą rolę w odegrał miał stres, jaki wtedy przeżywałam.Od tamtej pory raz bywało lepiej, raz gorzej, raz trafiałam w gabinecie na kogoś sensownego, innym razem- na konowała.
Mogłabym tak pisać, wspominając i próbując posklejać w całość (ale od tego jest chyba na forum grupa wsparcia dla trądzikowców- dowiedziałam się, bo pomyślałam, że jeśli nie ma- sama założę wątek).
Podsumuję tylko:mój organizm też sobie zaczął ze mnie kpić już po wieku dojrzewania; lekarze dermatolodzy kwitują to słowami: "24 lata? 30, 40-latki miewają trądzik!" itp., itd. Przechodziłam (nadal przechodzę) prawdziwe doły przez to jak wyglądam, przez to, że nie czuję się zrozumiana przez innych (twierdzą, że problemu nie ma, że wyolbrzymiam, bla, bla). Muszę ufać sobie i wierzyć, że choć wydaję się sobie w tym wszystkim słaba, jest w tym jakaś siła- ciągłej walki.
I to podczas ostatniej wizyty powiedział mi dermatolog- na słowa, że moje wysiłki (zwracanie uwagi na to, co jem, na to, czego używam do pielęgnacji, tony leków i pieniędzy)- są niewspółmierne do efektów. Że ciągle nie jest tak, jak chcę. Stwierdził: "Ale, kto wie, jak to wszystko wyglądałoby, gdyby nie te starania, nie ta dieta, nie to wszystko...? To lepsze niż złożenie broni". I muszę (musimy) się tego trzymać.

A co do krostek- jeśli to faktycznie są zaskórniki zamknięte, retinoidy prędzej czy później powinny sobie poradzić. Na wszystko jednak potrzeba czasu i mnóstwa cierpliwości.

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Cytat:
Napisane przez gdr Pokaż wiadomość

Stan zapalny, to nie tylko typowo ropny pryszcz- "podskórna gula", o któej piszesz też się do tego grona zalicza. Podobnie jak te małe "krostki", już wypełnione białym punkcikiem ropy... przepraszam za dosadność.
Musisz być też przygotowana, że retinoidy to jednak ciężkawy, drażniący kaliber dla skóry i to podrażnienie (tak czytałam, że właśnie podrażnienie- a nie "oczyszczanie się skóry" z tego, co w niej siedziało) może spowodować nowe stany zapalne (u mnie początkowo były to właśnie małe krostki z białymi czubkami- antybiotyk z klindamycyną tylko przyspieszał ich wyłażenie).
Pamiętam też, że te początki były u mnie najlepsze- to chyba taki szok spowodowany nagłym wygładzeniem skóry. A teraz...hm. Jakiś 8 mies. mija, od kiedy stosuję Locacid i stwierdzam, ze nadal nie mogę przewidzieć, co mnie jeszcze czeka podczas jego używania
No nic, w każdym razie- Tobie, sobie i wszystkim tutaj- życzę wytrwałości!
Wiem, że zarówno gule jak i krosty to stany zapalne, jednakże chciałam podkreślić, że nie mam "typowego" ropnego trądziku i tylko po to to napisałam.
Jeśli chodzi o działanie retinoidów i innych maści przeciwtrądzikowych... Jak już wspominałam z krostami walczę już od jakiś 10 lat i uwierz, że jestem na wszystko przygotowana. Przez to, że wiedziałam co mnie czeka wypracowałam sobie odpowiednią pielęgnacje twarzy w trakcie leczenia dlatego uważam, że moja twarz radzi sobie naprawdę nieźle z podrażnieniem.
Co do teorii, że podrażnienie powoduje wyłażenie... przed rozpoczęciem kuracji miałam robione usg skóry twarzy, pani kosmetolog powiedziała gdzie mam najwięcej zanieczyszczeń. Najpierw wyłaziły mi krosty z każdej partii twarzy, teraz natomiast tylko z miejsca wskazanego przez specjalistę. Także bardziej jestem skłonna uwierzyć w pierwotną wersję na temat oczyszczania.
gdr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-19, 19:02   #426
panna lucy
Raczkowanie
 
Avatar panna lucy
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 262
Dot.: Locacid - kto jeszcze ?

USG twarzy?? Olaboga, a co to takiego?
panna lucy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-20, 09:23   #427
gdr
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 5
Dot.: Locacid - kto jeszcze ?

Cytat:
Napisane przez panna lucy Pokaż wiadomość
USG twarzy?? Olaboga, a co to takiego?

Dokładnie to samo co każde USG Przed peelingiem kawitacyjnym kosmetyczka zrobiła mi USG aby sprawdzić jak gruby mam naskórek oraz gdzie mam najwięcej zanieczyszczeń :P
gdr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-03-04, 20:15   #428
oolenka_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2
Dot.: Locacid - kto jeszcze ?

Hej hej, mam nadzieję, że ktoś jeszcze tutaj zagląda?
Otóż ostatnio byłam na mojej pierwszej wizycie u dermatologa i uwierzcie mi szczerze, mimo iż z trądzikiem męczę się już dobrych kilka lat, bardzo żałuję, że nie zrobiłam tego wcześniej, zwłaszcza, że teraz wszystko się jakby pogorszyło ;( Mam 17 lat, więc bardzo możliwe, że jest to kwestia dojrzewania, jednak nie wygląda to estetycznie i równiez chciałabym kiedyś móc pokazywać się bez "maski" na twarzy poza domem Pani dermatolog jak mnie zobaczyła to się przeraziła XD Cóż, mam na całej twarzy wypryski (zazwyczaj ropne, które wyciskam, mimo iż wiem, że nie powinnam, ale nie ma nic gorszego od stojącego białego czubka na środku brody czy czoła -.-), zaskórniki, blizny potrądzikowe i te najgorszcze podskórne gule. Przepisała mi Locacid (który mam używać: 1 tydzień - 2razy w tygodniu, 2 tydzień - co drugi wieczór, 3 tydzień i dalej, chyba że mocno mnie podrażni - codziennie wieczorem), maść klindacin T do stosowania codziennie rano i antybiotyk w tabletkach unidox solutab (, które swoją drogą używał też mój tata i mówił, że mu pomogły przy trądziku różowatym). Poza tym, aby nawilżyć skórę po tej dawce wysuszających maści, mam tez zakupiony balsam Cetaphil.
Dzisiaj rano pierwszy raz wzięłam tabletki i użyłam maści klindacin. To pierwszy dzień, więc nie spodziewałam się żadnych efektów - to zrozumiałe Używanie maści rano koliduje trochę z robieniem makijażu, ale z drugiej strony, dzisiaj bardzo go ograniczyłam mimo iż ostatnio sporo mnie wywaliło. Wstydliwe jest chodzenie do szkoły, gdzie wiadomo - nie wszyscy są tak wyrozumiali i inteligentni by nie zwracać na to uwagi..., kiedy wszystko widać, ale w sumie teraz już mi to wisi. Chcę się wyleczyć i choć nie jest miło wiedzieć, że koleżanki z Tobą rozmawiające zamiast patrzeć Ci w oczy, oglądają właśnie jednego z nowych "nabytków" na twarzy, będę starała się nie zwracać na to uwagi i cierpliwie czekać, aż będę miała ładną, zdrową cerę ^ ^ !
Trochę się naczytałam o Waszych wczesniejszych postach i nie powiem, przeraziło mnie to... Locacidu użyję za chwilkę, wcześniej nie mogłam, bo pani w aptece dała mi Locoid zamiast Locacid -.- Mam nadzieję, że nie będzie tak źle. Zobaczymy jak moja skóra się zachowa po zastosowaniu tej maści

Życzę wytrwałości wszystkim dziewczynom, które zmagają się z trądzikiem! Oby nam się udało !!! Pozdrawiam
oolenka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-05, 12:08   #429
panna lucy
Raczkowanie
 
Avatar panna lucy
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 262
Dot.: Locacid - kto jeszcze ?

Nie ma co się negatywnie nastawiać... Od czerwca zeszłego roku zaczęłam używać retinoidów, do tego też przez większość czasu w parze z Clindacne (zawiewa kilindymacynę).
Moim celem było wyeliminowanie zaskórników zamkniętych na policzkach, które pojawiły się ni stąd ni zowąd (oczywiście potrafię wysnuć wniosek, co się do tego przyczyniło). Byłam załamana, kiedy patrzyłam na to w lustrze, nie żartuję. Zmarnowane lato, bo to ani nie chce się wychodzić, ani nie chce się pokazywać w słońcu (bo przecież ono powoduje, że wygląda się jeszcze gorzej)...
Jest marzec i stwierdzam, że nic nie dawało mi takich efektów, jak retinoidy (przez długi czas stosowałam Duac i Hascofungin- nadtlenek powodował, że moja twarz wyglądała na zmęczoną, skóra była pozbawiona swoich naturalnych właściwości, wyjałowiona i zaczęła buntować się na ten Duac).
Bywało bardzo trudno, nadal są momenty zwątpienia, choć nie mogę tego chyba porównać z dramatami, o których czytałam, gdy zaczęłam żywo przejawiać zainteresowanie retinoidami. Ale wychodzę bez makijażu (dużo wcześniej z niego zrezygnowałam, kiedy nie było jeszcze tego sajgonu z policzkami) i jakoś to znoszę. Bywa, że gdy się wyśpię, to czuję się ze swoją twarzą naprawdę dobrze ( kompleksy zawsze będę mieć i pewnie nigdy nie będzie idealnie, ale wystarczy, że wrócę myślami wstecz i wiem, że było dużo gorzej). Rzadko mówię o pozytywach, bo... zwyczajnie boję się zapeszyć i jestem pewna, że trądzikowcy już tak mają
Muszę jeszcze wspomnieć o jednej rzeczy: zwykło się mówić, że retinoidy zewnętrzne są ostatnim krokiem przed retinoidami doustnymi, a one są naprawdę rakietą, więc oznacza to, że dostajemy bardzo dobrą artylerię, trzeba w to wierzyć.
Chcę Cię jednak pocieszyć- zwłaszcza, że z pasją wręcz obserwuję ludzi, którzy reagują na trądzik i chyba napiszę o tym artykuł, jeśli nie książkę. To paskudne, bezczelnie, pozbawione jakichkolwiek zahamowań i dobrego zachowania, zwyczajnie bezduszne. Solidaryzuję się absolutnie z wszystkimi ludźmi, którzy mają trądzik. Wiem, jaka jest przyczyna ich nienawiści do świata, cynizmu, nieufności i braku energii. Uszy do góry, a na te wszystkie gładkie buziuchny bez odruchów ludzkich trzeba mieć po prostu wylane...

Edytowane przez panna lucy
Czas edycji: 2014-03-05 o 12:15
panna lucy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-05, 15:44   #430
oolenka_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2
Dot.: Locacid - kto jeszcze ?

Też tak sądze i nawet jeśli mają się za mnie śmiać teraz, później bdz im glupio, bo sie wylecze i będe miała piekną buzkę ; ) Jestem na to wszystko przygotowana! ^ ^
Dziękuję za słowo wsparcia

Edytowane przez oolenka_
Czas edycji: 2014-03-05 o 18:37
oolenka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-24, 09:47   #431
gdr
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 5
Dot.: Locacid - kto jeszcze ?

Życzę Wam wszystkim wytrwałości

Kurację rozpoczęłam w styczniu, a dzisiaj po raz pierwszy moja twarz jest w takim stanie, że mogę nałożyć podkład i buzia nie wygląda jak posmarowana czymś tarka

Dla mnie największym wybawieniem w łuszczącej się skórze była szmatka z bichemii urodu. Polecam, naprawde.
gdr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-04-04, 14:20   #432
ania7sunny
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 11
Dot.: Locacid - kto jeszcze ?

Witajcie kochane
Postanowilam dolaczyc do was. Ja stosuje locacid juz 7tydzien. Pierwsze 4tyg jeden raz w tyg a pozniej dwa razy. Wysypu nie mialam zadnego, poza luszczeniem skory na calej twarzy wyglada to okropnie i nastepuje dwa dni po nalozeniu locacidu i trwa okolo trzech dni jestem zalamana i mam czasem chec sie poddac zastanawia mnie jak dlugo wy sie luszczylyscie? Czy po polrocznej kuracji albo rocznej nadal u was wystepuje luszczenie? A ostatnio zauwazylam na gorna warga taka plamke sucha czerwona i ona pojawia sie wlasnie po uzyciu locacid i wyglada jakby to byla zrogowaciala skora nie wiem co mam robic przerwac kuracje, czy meczyc sie dalej? Mial ktos z was tak jak ja?
ania7sunny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-11, 09:35   #433
ania7sunny
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 11
Dot.: Locacid - kto jeszcze ?

Cytat:
Napisane przez ania7sunny Pokaż wiadomość
Witajcie kochane
Postanowilam dolaczyc do was. Ja stosuje locacid juz 7tydzien. Pierwsze 4tyg jeden raz w tyg a pozniej dwa razy. Wysypu nie mialam zadnego, poza luszczeniem skory na calej twarzy wyglada to okropnie i nastepuje dwa dni po nalozeniu locacidu i trwa okolo trzech dni jestem zalamana i mam czasem chec sie poddac zastanawia mnie jak dlugo wy sie luszczylyscie? Czy po polrocznej kuracji albo rocznej nadal u was wystepuje luszczenie? A ostatnio zauwazylam na gorna warga taka plamke sucha czerwona i ona pojawia sie wlasnie po uzyciu locacid i wyglada jakby to byla zrogowaciala skora nie wiem co mam robic przerwac kuracje, czy meczyc sie dalej? Mial ktos z was tak jak ja?
Dziewczyny bylam u lekarza i powiedzial mi ze mam bardzo wrazliwa i cienka skore i ta niby opryszczka to retinoidowe zapalenie skory i zebym odstawila ten krem. wiec musze sie pozegnac z kuracja retinoidowa jak ktos chetny to mam na zbyciu jedno nowe opakowanie locacid i jedno otwarte 2miesiace temu. Termin waznosci jest do czerwca 2015. Chetne zapraszam na priv
ania7sunny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-19, 19:02   #434
lady_inside
Przyczajenie
 
Avatar lady_inside
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 7
Question Dot.: Locacid - kto jeszcze ?

Witajcie !
Od dziś zaczynam leczenie locacidem i szczerze mówiąc, jestem przerażona tym co tutaj przeczytałam
Nie mam jakiegoś strasznego trądziku, trochę grudek, nierówności i blizn, chciałabym zrobić z tym porządek... Mam nadzieję, że wystarczy mi siły i cierpliwości
A co tam u Was? Jak efekty?
lady_inside jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-19, 20:18   #435
Fuzukatsu
Zadomowienie
 
Avatar Fuzukatsu
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Nie ma tak łatwo!
Wiadomości: 1 514
Dot.: Locacid - kto jeszcze ?

Większość chyba czeka na jesień, żeby rozpocząć znowu kurację

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Fuzukatsu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-08-20, 20:36   #436
panna lucy
Raczkowanie
 
Avatar panna lucy
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 262
Dot.: Locacid - kto jeszcze ?

Jadę na Locacidzie juz jakiś 10 miesiąc... (mnie samą to zatrważa!).
I szczerze powiedziawszy, zaczynam mieć go dosyć. Retinoidy mi pomogły, owszem. Ale stosując je regularnie jakiś rok, nadal mam problemy z zaskórnikami. Tak nie powinno być. Coś się wygładzi, oczywiście niebezowocnie, bez wysypów i za dosłownie tydzień, nawet nie! wyłażą kolejne kolonie na policzkach (tam najbardziej mnie to boli, więc o tym mówię najwięcej ;( ).
Wychwalałam Locacid, ale ostanio zaczynam być wściekła, bo nie dość, że nie rozprawił się raz na dłuższy czas (nie mówię- na zawsze) z tym dziadostwem, to jeszcze wysypy, mimo że nie dziabię przy wulkanach, zostawiają mi czasem wgłębienia, małe blizny
Czuję się obecnie, jakbym walczyła z wiatrakami. Dobija mnie to.
Myślę intensywnie, żeby skombinować receptę na Atre. Może płyn da większego kopa prycholom.
panna lucy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-26, 14:04   #437
majka85
Przyczajenie
 
Avatar majka85
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 11
Dot.: Locacid - kto jeszcze ?

Stosuję Locacid od 4 tygodni co 2 noc. Wcześniej stosowałam różne retinoidy, ale nigdy nie byłam na tyle cierpliwa, żeby przetrwać przynajmniej 3 miesiące. Zniechęcał mnie wysyp i podrażnienie. Obecnie jestem w fazie ostrego wysypu na linii żuchwy, masakra Nawet puder nie jest w stanie tego zatuszować, zresztą jeśli nie muszę wychodzić z domu, to nie stosuję kosmetyków kolorowych. Wysyp zaczyna mnie wkurzać, ale łudzę się nadzieją, że wreszcie cera się oczyści. Mam 29 lat i nigdy wcześniej nie miałam aż takich problemów z cerą. Mam mnóstwo zaskórników zamkniętych, które ciężko wyeliminować. Locacid ładnie wysusza i złuszcza naskórek (jeśli skóra jest mocno przesuszona polecam krem LPR Effaclar H), więc może rzeczywiście pomoże, tylko potrzeba czasu. Nie zniechęcajcie się, ale skoro stosujecie Locacid już 10 miesięcy i nie pomaga, to może trzeba zmienić lek np. na Retin A. Mnie Retin A zapychał, dlatego lekarz zapisał L. Nie zdecydowałam się na kurację Izotekiem, bo boję się skutków ubocznych. Ja w L. pokładam dużą nadzieję, może się mylę. Jedno jest pewne, trzeba walczyć i nie poddawać się. Ważne też jest mieć wokół siebie życzliwych ludzi, którzy będą nas wspierać
majka85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-29, 18:35   #438
lady_inside
Przyczajenie
 
Avatar lady_inside
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 7
Dot.: Locacid - kto jeszcze ?

Widzę, że w nowym roku nadal nic się tutaj ruszyło Czyżbym została sama z moimi pryszczami?! ja stosowałam Locacid przez 3 miesiące i muszę przyznać, że bardzo mi pomógł. Jednak zrobiłam błąd i odstawiłam go Niestety wszystkie niedoskonałości powróciły Tragedia, poligon na twarzy, wstyd z domu wyjść
Od wczoraj stosuję go ponownie i jestem zaskoczona, jak szybko działa na moją skórę ! Oczywiście suchar straszny, łuszczę się niemiłosiernie, piecze, pali, ale ważne że działa Bardzo ładnie wygładza mi skórę, wszelkie niespodzianki schodzą razem z naskórkiem, modlę się tylko by nie powstały nowe
I tak jak wiele z Was tutaj, marzę by kiedyś mieć dostatecznie ładną cerę by móc chodzić bez tapety Jednak jeszcze długa droga przede mną, ale mam nadzieję, że rozprawię się z pryszczkami raz na zawsze !
__________________
Misery loves my company !

Edytowane przez lady_inside
Czas edycji: 2015-01-29 o 18:36
lady_inside jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-31, 09:37   #439
majka85
Przyczajenie
 
Avatar majka85
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 11
Dot.: Locacid - kto jeszcze ?

Ja też myślałam, że nikt już tu nie zagląda ja stosuję Locacid już 5 miesięcy, nie przerywałam kuracji, ale nie stosuję go codziennie (na noc) tylko co 2 -3 dzień, zależy od suchara na twarzy musze powiedzieć, że Locacid naprawdę mi pomógł, owszem jeszcze długa droga przede mną, ale niespodzianek pojawia się dużo, dużo mniej, w zasadzie 2 pryszcze przed okresem. Niestety moją zmorą są pozostałości po pryszczach czyli blizny i przebarwienia. Po 5 miesiącach stosowania Locacid ładnie zaczyna rozjaśniać przebarwienia i spłycać blizny. Niestety zaskórniki na nosie są nie do ruszenia, dlatego chyba wybiorę się do mojej derm i zapytam czy może nie zmienić Locacidu na Atrederm. Generalnie polecam Locacid wszystkim, którzy rzeczywiście mają problemy z cerą. Zaznaczam, że po 3-4 miesiącach może nastąpić wysyp, ale nie należy się zrażać, to normalna reakcja oczyszczania, potem jest już tylko lepiej. Locacid po prostu potrzebuje czasu 6-8 miesięcy. W trakcie kuracji należy pamiętać o delikatnej pielęgnacji twarzy, nawilżaniu i stosowaniu filtrów.
majka85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-01, 17:33   #440
lukie93
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3
Dot.: Locacid - kto jeszcze ?

Czym nawilżacie twarz w trakcie stosowania kuracji Locacidem?
Właśnie mija rok od rozpoczęcia stosowania.
lukie93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-03, 21:10   #441
motylanoga
Raczkowanie
 
Avatar motylanoga
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 50
Dot.: Locacid - kto jeszcze ?

Hej. ja właśnie zaczęłam kurację locacidem. póki co ciężko mi się wypowiadać na temat efektów. Używam go na razie raz na tydzień bo chcę uniknąć podrażnień. Wybrałam go głównie ze względów przeciwzmarszczkowych, jeżeli jeszcze sobie poradzi z wypryskami to super.
Rok tem używałam Retin A 0,5 ale był za mocny dla mnie żeby go na stałe włączyć do pielęgnacji. A rok wcześniej jeszcze Triacneal.
Idealnym rozwiązaniem byłoby dla mnie jeszcze mniejsze stężenie, ale chyba w Polsce nie ma tretinoiny o mniejszym stężeniu niż Locacid?
motylanoga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-04, 22:13   #442
lukie93
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3
Dot.: Locacid - kto jeszcze ?

Jest jeszcze acnatac, 0.025 tretinoiny+ klindamycyna
lukie93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-26, 22:55   #443
ulapi
Przyczajenie
 
Avatar ulapi
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 29
Dot.: Locacid - kto jeszcze ?

Hej dziewczyny, zaczelam kuracje Locacidem tydzien temu. Najgorsze rzeczy dzialy sie z broda, datego od kilku dni jej nie smaruje tylko pozostala czesc twarzy. Jakos narazie oprocz luszczenia nie widze pozytywow. Chodze do pracy z luszczaca sie twarza, na szczescie pracuje wsrod kobiet ktore wiedza o co chodzi. Chcialabym wznowic temat zeby dodawac sobie nawzajem otuchy i wallczyc dalej
ulapi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-27, 18:53   #444
majka85
Przyczajenie
 
Avatar majka85
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 11
Dot.: Locacid - kto jeszcze ?

Cytat:
Napisane przez ulapi Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, zaczelam kuracje Locacidem tydzien temu. Najgorsze rzeczy dzialy sie z broda, datego od kilku dni jej nie smaruje tylko pozostala czesc twarzy. Jakos narazie oprocz luszczenia nie widze pozytywow. Chodze do pracy z luszczaca sie twarza, na szczescie pracuje wsrod kobiet ktore wiedza o co chodzi. Chcialabym wznowic temat zeby dodawac sobie nawzajem otuchy i wallczyc dalej
Tydzień to trochę zbyt krótko, żeby zauważyć jakiekolwiek efekty. Retinoidy maja to do siebie, że działają z opóźnionym zapłonem. Po prostu trzeba dać im trochę czasu. Stosowałam Locacid 6 miesięcy, co drugą noc, albo nawet rzadziej (zwłaszcza wtedy jak nadmiernie przesuszyłam twarz). Jestem zadowolona z efektów, chociaż czasami bywały chwile kiedy miałam dość wszystkiego, po miesiącu przeszłam okropny wysyp. Teraz niespodzianek wyskakuje znacznie mniej, ale ze względu na zaskórniki i blizny przestawiłam się na Atrederm (dopiero dziś zaczęłam), ale chętnie podzielę się doświadczeniami z Locacidem. Zrersztą jeśli Atrederm mnie podrażni to zapewne wrócę do Locacidu. W trakcie stosowania retiniodów ważne są kremy z filtrem 50 lub 30 SPF oraz porządne nawilżanie twarzy (Effaclar H chociaż niektórzy narzekają na nadmierne błyszczenie cery, idealnie nawilża, koi i łagodzi podrażnienia). Warto też zrezygnować z pozostałych bardziej inwazyjnych zabiegów typu peelingi kwasem migdałowym itp. Chociaż ja w trakcie leczenia Locacidem po upływie 5 miesięcy kuracji wdrożyłam do pielęgnacji 2-3 razy w tygodniu delikatny peeling enzymatyczny i maseczkę z glinki różowej i zielonej. Generalnie życzę powodzenia i przede wszystkim wytrwałości i cierpliwości , w którą musisz się uzbroić, bo rozumiem, że po retinoid sięgnęłaś ze względu na rzeczywiste problemy z cerą.
majka85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-28, 10:44   #445
ulapi
Przyczajenie
 
Avatar ulapi
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 29
Dot.: Locacid - kto jeszcze ?

Cierpliwość mam niezachwianą bo latem chciałabym już mieć piękną cerę. A moje problemy są chyba typowe dla osób które stosują locacid, chociaż w moim wieku to już nie powinno mieć miejsca. W każdym razie ponieważ krem jest na receptę więc tylko lekarza może go wypisać no i nie powinien trafiać do osób które go nie potrzebują.
ulapi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-05, 19:36   #446
lady_inside
Przyczajenie
 
Avatar lady_inside
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 7
Dot.: Locacid - kto jeszcze ?

Minął miesiąc od mojego powrotu do Locacidu i... mam ochotę walić głową w ścianę
Zaczął się właśnie wysyp i mam na twarzy pobojowisko jak po bitwie pod Grunwaldem... Pryszcze, grudki, podskórne wulkany.. masakra !
Wstyd z domu wyjść... Mam nadzieję, że spełni się tu zasada "musi być gorzej by było lepiej". Oby szybko.. Bo brak mi cierpliwości już
__________________
Misery loves my company !
lady_inside jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-30, 10:17   #447
BirmaBirma
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 63
Dot.: Locacid - kto jeszcze ?

Poszukuję kogoś kto ma doświadczenie z Locacidem po stosowaniu wcześniej innego retinoidu np Differinu. Używałąm Differinu 9 miesięcy, od miesiąca jestem na Locacidzie, między nimi był miesiąc przerwy. Jakieś doświadczenia w przypadku podrażnień, wysypów? U mnie nic się nie dzieje w przypadku smarowania co dwa dni, teraz smaruję codziennie i lekko się złuszczyłam i troszeczkę podrażniło. Panicznie boję się ewentualnego wysypu bo mam ważna imrpezę, na logikę po tylu miesiącach stosowania retinoidu nie powinno to już nastąpić? Ktoś coś wie na ten temat? :
BirmaBirma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-07-15, 11:04   #448
afrodisiaco
Przyczajenie
 
Avatar afrodisiaco
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 18
Dot.: Locacid - kto jeszcze ?

Cytat:
Napisane przez BirmaBirma Pokaż wiadomość
Poszukuję kogoś kto ma doświadczenie z Locacidem po stosowaniu wcześniej innego retinoidu np Differinu. Używałąm Differinu 9 miesięcy, od miesiąca jestem na Locacidzie, między nimi był miesiąc przerwy. Jakieś doświadczenia w przypadku podrażnień, wysypów? U mnie nic się nie dzieje w przypadku smarowania co dwa dni, teraz smaruję codziennie i lekko się złuszczyłam i troszeczkę podrażniło. Panicznie boję się ewentualnego wysypu bo mam ważna imrpezę, na logikę po tylu miesiącach stosowania retinoidu nie powinno to już nastąpić? Ktoś coś wie na ten temat? :
ja miałam podobnie, stosowałam glycoligue, differin, triacnel i inne i nie miałam wysypu!!! więc to nie jest reguła!
jedyne co zaobserwowałam to czerwienienie twarzy i lekkie łuszczenie.
nie każdy reaguje potwornym wysypem. za chwilę zaczynam kurację locacidem i klindacinem T. nie mam dużo syfów, jedynie ślady po przebarwieniach, czasem podskórne gulki.
afrodisiaco jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-11, 18:54   #449
Behemottka
Przyczajenie
 
Avatar Behemottka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: California
Wiadomości: 13
Dot.: Locacid - kto jeszcze ?

Na luszczenie po retinoidach super jest Clinique Overnight Mask (nawilzająca, w różowej tubie). Naklada sie okolo 20 min po Locacid czy Retin-A i nie nalezy zmywac.

Dodatkowo makijaz usuwać Clinique Balm i do zmycia delikatnie masowac czystym ręczniczkiem (ale nie trzec).

Na dzien dobry - krem nawilzajacy (np Aqualia Vichy, rich), po wchlonieciu dobry filtr, a po filtrze odczekac 20-30 minut z nakladaniem makijazu.

Skóra wraca do normy w kilka dni.

Jesli to nie wystarcza, to nakladac Locacid NA krem nawilzający, wtedy mniej wysusza, a tez dziala.

Powodzenia i wytrwalosci.

Edytowane przez Behemottka
Czas edycji: 2015-08-11 o 18:57
Behemottka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-11, 19:09   #450
Marcin_619
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 483
Dot.: Locacid - kto jeszcze ?

ej 20 mam wizyte u dermatologa i na bank dostane retinoidy tyle ze nie wiadomo czy wew czy zew ale to bez roznicy luszczenie sie bedzie mega bo juz kiedys trochw uzywalem atrederm , zeby byly efekty bede musial stosowac mimo tego luszczenia sie skory ale jak normalnie funkcjonowac? skora potrzebuje nawilzenia bo sie luszczy ale kazdy krem na twarzy swieci sie jak latarnia ? jak ma sobie poradzic z tym facet? lepiej pokazac sie na uczelni z luszczaca sie skora czy tlusta swiecaca sie od kremu twarz?
__________________
[eucerin][/eucerin]
Marcin_619 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-11-11 10:36:17


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.