Niech czas do ślubów szybko leci nam, by móc powiedzieć "męża mam" PM2013. Cz. 12

[Antilia]

Napisane przez dziubdziubek88

niezłe przegiecie

najśmieszniejsze jest to, że w ogóle mnie to nie obeszło, dopiero jakiś czas potem się zorientowałam, że to faktycznie przypałowa sytuacja

Napisane przez zytka26

u nas podziekowania będa na sali

u nas też, wole, żeby rodzicom było miło a ja zniose te pare minut zażenowania :P

[myszonka88]

Napisane przez zytka26

u mnie z takiej młodzieży 15-18 lat to będzie mało. moi i TŻa znajomi dostana zaproszenia z osobami, tak samo rodzeństwo cioteczne. U mnie siostry ciotecznej córka będzie miała 16 lat na weseleu wiec pewnie dostanie z os towarzyszaca ale wczesniej skonsultuje to z jej mamą a druga 15 wiec zaprosze ja sama. reszta kuzynostwa albo małe albo w naszym wieku wiec nie bedzie z tym problemu

U mnie na szczęście takich osób jest aż 2 i to chłopcy

Napisane przez melleczka

Mój tż został zaproszony na wesele sam, jak już byliśmy ze sobą 2 lata - nie poszedł, mi też było przykro. Ja zostałam zaproszona na wesele jak już byłam z tż ponad 2 lata, 18 wtedy jeszcze nie miałam, było to wesele córki bliskich znajomych moich rodziców, więc wiedzieli jaka jest sytuacja. Na wesele też nie poszłam. A ci znajomi byli wielce oburzeni i zdziwieni, że nie poszłam. No sorry, ale jak mam chłopaka to pójdę się sama bawić na wesele? Dla mnie to oczywiste, że w takiej sytuacji ci młodzi ci odmówią.

A dla mnie nie! Ja 2 razy byłam na weselu sama (będąc już z Tżtem) i nie rozumiem takiego podejścia. To co z rodziną juz pobawić się nie można?

Napisane przez zytka26

u nas podziekowania będa na sali

U nas też, bo Tżta rodzice są tradycjonalistami

Napisane przez malinka9191

a dla mnie to nienakt jeśli są ze sobą dluugo a Ty o tym wiesz, albo go znasz.
Też byłam zapraszana dopiero od 18 lat z kimś, ale nie bylam jeszcze z TŻtem. Ale potem juz po 18, bylam ponad rok z moim TŻtem i kuzynka z mojej miejscowosci zaprosila mnie sama, bo tak oszczedniej. Efekt- nie poszlam w ogole.

Widze, że w moich stronach jest inaczej. Coraz częściej spotykane są wesela takie jak kiedyś, czyli bez osób toważyszących i jak ma się szacunek do młodych i sie ich lubi to nic nie stoi na przeszkodzie pójść bez połówki na wesele. No chyba, ze boicie się swoich Tżtów (żart oczywiście)

[zytka26]

Napisane przez Antilia

u nas też, wole, żeby rodzicom było miło a ja zniose te pare minut zażenowania :P

na weselu mojej przyjacióki w lipcu własnie te podziekowania były tak aby szybciej bo widzialam w jej oczach zażenowanie nawet nie powiedzieli nic tylko dali prezenty, piosenka i koniec. U nas chyba powiem cos, albo Tżowi powiem, żeby coś powiedział ja nie lubie takich wystepów

[malinka9191]

Napisane przez melleczka

Racja


Mój tż został zaproszony na wesele sam, jak już byliśmy ze sobą 2 lata - nie poszedł, mi też było przykro. Ja zostałam zaproszona na wesele jak już byłam z tż ponad 2 lata, 18 wtedy jeszcze nie miałam, było to wesele córki bliskich znajomych moich rodziców, więc wiedzieli jaka jest sytuacja. Na wesele też nie poszłam. A ci znajomi byli wielce oburzeni i zdziwieni, że nie poszłam. No sorry, ale jak mam chłopaka to pójdę się sama bawić na wesele? Dla mnie to oczywiste, że w takiej sytuacji ci młodzi ci odmówią.


Ja na zaproszeniach będę pisać z osobą towarzyszącą, chyba, że to już narzeczeństwo, a dopiero na winietkach będę pisać z imienia i nazwiska

dokładnie tak


u nas będzie zależne kogo będziemy prosić. Bardzo fajne uczucie jak jesteś wymieniony na zaproszeniu czy wyminiaja Twojego TŻta.. tak od razu czuje się człowiek bardziej akceptowany i zauważony moim zdaniem przynajmniej ja siętak czułam jak dostaliśmy takie zaproszenid

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Napisane przez myszonka88

U mnie na szczęście takich osób jest aż 2 i to chłopcy



A dla mnie nie! Ja 2 razy byłam na weselu sama (będąc już z Tżtem) i nie rozumiem takiego podejścia. To co z rodziną juz pobawić się nie można?



U nas też, bo Tżta rodzice są tradycjonalistami



Widze, że w moich stronach jest inaczej. Coraz częściej spotykane są wesela takie jak kiedyś, czyli bez osób toważyszących i jak ma się szacunek do młodych i sie ich lubi to nic nie stoi na przeszkodzie pójść bez połówki na wesele. No chyba, ze boicie się swoich Tżtów (żart oczywiście)

można, ale jak masz w rodzinie samych starszych albo każdy z mężem/żoną to siedź jak ten kołek przy stole i słuchaj co babcie opowiadają Poza tym jeśli jestem długo z moim TŻtem i rodzina o tym wie, to dla mnie lekceważenie..

nie chodzi o banie się TŻta, bo wiem, że mi by pozwolił ale dla mnie byłoby głupio iść samej wiedząc, że TŻ gdzieś siedzi sam i się nudzi. Poza tym, wiem, że mi by był przykro na jego miejscu i dlatego bym nie poszła i nie poszłam w sumie. I tu nie ma nic do tego lubienie i szacunek do mlodych.

[aassiiaa1988]

Napisane przez zytka26

mia i aassiiaa to ślubujemy razem

trzeba to uczcić

Napisane przez mia8544

wzór Wam pokazuje ale jakoś... musze go dopracowac
to ma byc kwadratowe zaproszenie otwierane do góry

bardzo ładne

Napisane przez malinka9191

witam się kochane w beznadziejnym humorze
pogoda do du.py a i coś jeszcze wyszło nie tak a ja jak na złość jestem tu a nie w Pl teraz

Napisane przez Antilia

Dziewczyny a myślałyście już nad podziękowaniami dla rodziców? Ja własnie przegladam aukcie na all

my raczej nie będziemy podziękowań na sali robić, bo będą tylko nasze mamy (mój tata nie zyje, a taty TŻta nie zapraszamy ) więc tak dziwnie by było..
w zamian chcemy albo do SPA albo na wycieczkę mamy wysłać wraz z ich partnerami, zobaczymy na co będzie nas stać, plus własnoręcznie robione albumy

Napisane przez myszonka88

My mysleliśmy, ale na razie wstępnie. Na dzień dzisiejszy stanęło na fajerwerkach i kwiatach, a po ślubie albumy (do dzieciństwa po ślub z miejscem na zdjęcia wnuków )

O matko! Przesłuchałam jednej piosenki i poryczałam sie jak dziecko http://myszkaa23.wrzuta.pl/audio/3Ba..._wielkich_serc

Napisane przez dziubdziubek88

no właśnie różnie to bywa....bo ja np zapraszam wszystkich z osobami towarzyszącymi...bo czasami może się okazać że ktos nie lubi chodzić sam na wesela bo reszta akuratnie kogos ma....albo w między czasie poznał kogoś ( a od wesel czasami zaczynają się fajne związki)!! ja poprostu dam wybór jak chcesz weź kogos jak nie przyjdź sam

ja byłam z TŻ na weselu Jego kuzyna tydzień po tym jak zaczęliśmy być ze soba , było cudownie tydzień później bawiliśmy się na weselu w mojej rodzinie

hejo

TŻ poszedł do pracy, a ja zaraz się szykuję do dentysty a tak mi się nie chce do niego iść

byłam w deichmanie i były te czerwone buty, ale 36 rozm za duży tak o ok 0,5 rozmiaru a takie sliczzne ehh..

[melleczka]

Napisane przez myszonka88

A dla mnie nie! Ja 2 razy byłam na weselu sama (będąc już z Tżtem) i nie rozumiem takiego podejścia. To co z rodziną juz pobawić się nie można?
Widze, że w moich stronach jest inaczej. Coraz częściej spotykane są wesela takie jak kiedyś, czyli bez osób toważyszących i jak ma się szacunek do młodych i sie ich lubi to nic nie stoi na przeszkodzie pójść bez połówki na wesele. No chyba, ze boicie się swoich Tżtów (żart oczywiście)

My nie chodzimy bez siebie na imprezy. Ale już się przekonałam, że ludzie dziwnie patrzą jak się o tym dowiadują. My się razem bawimy najlepiej. I nie wyobrażam sobie co miałabym robić całą noc na weselu sama. Ale może dziwna jestem... Uważam, że to właśnie PM powinni uszanować to że masz chłopaka/dziewczynę i zaprosić Cię z osobą towarzyszącą. A wesele to jest dla mnie impreza "parowa" i dla mnie PM, którzy zapraszają osoby będące w związkach lub nawet singli bez osób towarzyszących, wykazują się brakiem szacunku do tych osób. Nie każdy ma ochotę się bawić całą noc sam, albo z prawie obcymi ludźmi. Ja nawet jakbym teraz dostała zaproszenie do najbliższej rodziny ale bez tż, to bym nie poszła. I nie uważam, że to ja zachowałabym się źle, wręcz przeciwnie, dla mnie to oczywiste.

[malinka9191]

http://www.slublog.pl/2010/07/auto-d...owe-i-zabawne/

[myszonka88]

Napisane przez malinka9191

[/COLOR]można, ale jak masz w rodzinie samych starszych albo każdy z mężem/żoną to siedź jak ten kołek przy stole i słuchaj co babcie opowiadają Poza tym jeśli jestem długo z moim TŻtem i rodzina o tym wie, to dla mnie lekceważenie..

nie chodzi o banie się TŻta, bo wiem, że mi by pozwolił ale dla mnie byłoby głupio iść samej wiedząc, że TŻ gdzieś siedzi sam i się nudzi. Poza tym, wiem, że mi by był przykro na jego miejscu i dlatego bym nie poszła i nie poszłam w sumie. I tu nie ma nic do tego lubienie i szacunek do mlodych.

U mnie większość gości będzie młodych. A Ci, którzy będą sami zaproszeni się dobrze znają

Przecież napisałam, że to żart
A ja uwazam, że ma! To jest tylko moje zdanie i masz prawo się nie zgadzać z nim

[melleczka]

Napisane przez malinka9191

nie chodzi o banie się TŻta, bo wiem, że mi by pozwolił ale dla mnie byłoby głupio iść samej wiedząc, że TŻ gdzieś siedzi sam i się nudzi. Poza tym, wiem, że mi by był przykro na jego miejscu i dlatego bym nie poszła i nie poszłam w sumie. I tu nie ma nic do tego lubienie i szacunek do mlodych.

I znów się zgadzam

[malinka9191]

Napisane przez melleczka

My nie chodzimy bez siebie na imprezy. Ale już się przekonałam, że ludzie dziwnie patrzą jak się o tym dowiadują. My się razem bawimy najlepiej. I nie wyobrażam sobie co miałabym robić całą noc na weselu sama. Ale może dziwna jestem... Uważam, że to właśnie PM powinni uszanować to że masz chłopaka/dziewczynę i zaprosić Cię z osobą towarzyszącą. A wesele to jest dla mnie impreza "parowa" i dla mnie PM, którzy zapraszają osoby będące w związkach lub nawet singli bez osób towarzyszących, wykazują się brakiem szacunku do tych osób. Nie każdy ma ochotę się bawić całą noc sam, albo z prawie obcymi ludźmi. Ja nawet jakbym teraz dostała zaproszenie do najbliższej rodziny ale bez tż, to bym nie poszła. I nie uważam, że to ja zachowałabym się źle, wręcz przeciwnie, dla mnie to oczywiste.

a już myślalam, że my dziwolągi jesteśmy i nie chodzimy osobno na imprezy Poza tym co do wesel i wszystkeigo co napisałaś mam identyczne zdanie

[melleczka]

Napisane przez malinka9191

http://www.slublog.pl/2010/07/auto-d...owe-i-zabawne/

[201609062115]

Napisane przez lady fancy

Hej Do tej pory buszowałam na wątku lubelskich pm 2013, ale teraz stwierdziłam, że może dołączę się także do Was. Mogę?

Witam nową PM

Napisane przez Antilia

Dokładnie, a małoplanek to niet

Jak to nie? Mało nas?

Napisane przez Antilia

Witam z rana, do ślubu zostało równe 1,5 roku dalej wydaje mi się, że to masakrycznie dużo czasu :P

mi też mi też

Napisane przez zytka26

Dzień dobry, a ja własnie wróciłam od fryzjera tylko końcówki obciełam-tzn z 10 cm Fryzjera powiedzała że jak chce miec na slub ładne właosy to co ok 3 miesiace muszę podcinać tak z 1-2 cm

Biegaczko będzie lipiec bo ten zespół 29 czerwca miał zajety termin a żeby zgrać go z salą to paswał 20.07

Poka poka gratuluję sali i orkiestry

Napisane przez mia8544

wzór Wam pokazuje ale jakoś... musze go dopracowac
to ma byc kwadratowe zaproszenie otwierane do góry

Śliczne ale jeśli miałabym coś zmienić to ujednoliciłabym czcionkę, bo chyba masz trzy albo cztery różne, nie?

Napisane przez Antilia

Dziewczyny a myślałyście już nad podziękowaniami dla rodziców? Ja własnie przegladam aukcie na all

To będzie najgorsze w całym weselu... Ja nie lubię takich występów na żywo i jak rozumiem ideę podziękowań rodzicom przy świadkach, żeby byli bardziej dumni czy coś tak do mnie to nie przemawia, bo dla mnie bardziej osobiste i wartościowe jest to powiedziane szczerze prosto w oczy i gdy nie patrzy na mnie setka innych ludzi Więc albo podziękowania będą przy okazji błogosławin w domu a na sali dedykacja i wspólny taniec, albo poprosimy na sali o jakąś muzyczkę ciszej i wtedy po cichu, bez żadnego mikrofonu powiemy co mamy na sercu i damy prezent

Napisane przez marta1881

Na podziękowania dla rodziców chcemy zrobić jakiś kosz z winem,słodyczami itp taki z Krakowskiego Kredensu widziałam i do tego bukiety kwiatów,a podziękowania i życzenia z serca płynące

Też myślałam o czymś takim

Napisane przez Antilia

Chyba najbardziej mi się podobają skrzyneczki na wino i karafki - dużo jest do wyboru różnych statuetek ale co im z takiej durnostójki? :P

Moi rodzice wielbią te durnostójki od moich braci i leżą w najbardziej widocznym miejscu w domu od nas na pewno czegoś takiego nie dostaną

Napisane przez marta1881

Dziadków nie mam więc problem rozwiązany. Ja np za głupotę uważam, aby na błogosławieństwie błogosławili rodzice chrzestni, dziadkowie, ciocie i nie wiadomo kto jeszcze jak oboje rodziców żyje. Ale to tylko moje zdanie i mojego TŻta

Też tak uważam i dzięki Bogu jak próbowałam podpytać TŻ to jemu też się to nie podoba i jak spytałam kogo będzie do mnie do domu przed ślubem zapraszał to powiedział "a po gówno mi oni?!" mając na myśli ciotki i babcie więc się rozumiemy

Hej
Witam się w końcu i ja w nowym wątku
Wczoraj w pracy mało się nie wykończyłam i naprawdę miałam farta, bo cudem nie wyleciałam z pracy...
Dziś byłam na uczelni i na szczęście udało nam się przełożyć zajęcia z piątku o 8 a TŻ się boczy na mnie od rana... jeszcze pojechaliśmy do Carrefoura na Czyżyny a tam taki rozpiździel na sklepie, że wcale się nie dziwię, że nie mają ruchu masakra, więcej tam nie pójdę i oczywiście to, że syf na sklepie i nic nie było co chcieliśmy kupić to też moja wina o ja wstrętna okropna pójdę się ubiczować

[myszonka88]

Napisane przez melleczka

My nie chodzimy bez siebie na imprezy. Ale już się przekonałam, że ludzie dziwnie patrzą jak się o tym dowiadują. My się razem bawimy najlepiej. I nie wyobrażam sobie co miałabym robić całą noc na weselu sama. Ale może dziwna jestem... Uważam, że to właśnie PM powinni uszanować to że masz chłopaka/dziewczynę i zaprosić Cię z osobą towarzyszącą. A wesele to jest dla mnie impreza "parowa" i dla mnie PM, którzy zapraszają osoby będące w związkach lub nawet singli bez osób towarzyszących, wykazują się brakiem szacunku do tych osób. Nie każdy ma ochotę się bawić całą noc sam, albo z prawie obcymi ludźmi. Ja nawet jakbym teraz dostała zaproszenie do najbliższej rodziny ale bez tż, to bym nie poszła. I nie uważam, że to ja zachowałabym się źle, wręcz przeciwnie, dla mnie to oczywiste.

My tez bawimy się razem najlepiej. Jedna czasami są sytuacje, kiedy trzeba pobawić się w innym towarzystwie.
Tak jak już napisałam, każdy ma swoje zdanie i ma do tego prawo. Nie rozumiem tylko waszego linczowania mnie

Napisane przez malinka9191

http://www.slublog.pl/2010/07/auto-d...owe-i-zabawne/

O! Coś dla mnie... Mogłabym swojego tak ubrać!

[malinka9191]

Napisane przez myszonka88

U mnie większość gości będzie młodych. A Ci, którzy będą sami zaproszeni się dobrze znają

Przecież napisałam, że to żart
A ja uwazam, że ma! To jest tylko moje zdanie i masz prawo się nie zgadzać z nim

mogą sięznać dobrze, ba nawet rodzenstwo może to być, ale to nie znaczy, że na weselu będą sięcałą noc dobrze bawić w takim gronie.. Mogą tego nie dać znać po sobie, ale nigdy nic nie wiadomo..

Żart-nie żart, napisałam co uważam. To moje zdanie i nie musisz się z nim zgadzać..
Tylko tak się zastanawiam czy będąc powiedzmy kilka lat z TŻtem, na pol roku przed ślubem Waszym gdzie wszyscy o nim wiedzą, dostajesz od najbliższej rodziny zaproszenie sama bez os. tow. bo coś tam, czy poszalbys i bawila się dobrze?
Jeśli tak no to ok. Ale dla mnie to dziwne po prostu i tyle. Ale to tylko i wyłacznie moje zdanie i nikt nie musi się z nim zgadzać

[201609062115]

Napisane przez melleczka

My nie chodzimy bez siebie na imprezy. Ale już się przekonałam, że ludzie dziwnie patrzą jak się o tym dowiadują. My się razem bawimy najlepiej. I nie wyobrażam sobie co miałabym robić całą noc na weselu sama. Ale może dziwna jestem... Uważam, że to właśnie PM powinni uszanować to że masz chłopaka/dziewczynę i zaprosić Cię z osobą towarzyszącą. A wesele to jest dla mnie impreza "parowa" i dla mnie PM, którzy zapraszają osoby będące w związkach lub nawet singli bez osób towarzyszących, wykazują się brakiem szacunku do tych osób. Nie każdy ma ochotę się bawić całą noc sam, albo z prawie obcymi ludźmi. Ja nawet jakbym teraz dostała zaproszenie do najbliższej rodziny ale bez tż, to bym nie poszła. I nie uważam, że to ja zachowałabym się źle, wręcz przeciwnie, dla mnie to oczywiste.

Mam takie samo zdanie

Napisane przez malinka9191

http://www.slublog.pl/2010/07/auto-d...owe-i-zabawne/

Boskie chcę takie

[melleczka]

Napisane przez malinka9191

a już myślalam, że my dziwolągi jesteśmy i nie chodzimy osobno na imprezy Poza tym co do wesel i wszystkeigo co napisałaś mam identyczne zdanie

No na mnie to nieraz znajomi dziwnie patrzyli, że gdzieś nie jadę/idę z nimi, bez tż
Ja wiem, że mi by było bardzo przykro gdyby on poszedł beze mnie na jakąś imprezę albo wesele, a wg mnie w związku wszystko działa w obie strony, więc sprawa jest oczywista



Tak poza tematem to się pochwalę, że dziś pyszny obiadek zrobiłam
Makaron z brokułami i kurczakiem w sosie śmietanowym

[zytka26]

Napisane przez aassiiaa1988

trzeba to uczcić

jasne razem odliczamy

Napisane przez malinka9191

http://www.slublog.pl/2010/07/auto-d...owe-i-zabawne/

sayuri co mam Ci pokazać?

[myszonka88]

Napisane przez malinka9191

mogą sięznać dobrze, ba nawet rodzenstwo może to być, ale to nie znaczy, że na weselu będą sięcałą noc dobrze bawić w takim gronie.. Mogą tego nie dać znać po sobie, ale nigdy nic nie wiadomo..

Żart-nie żart, napisałam co uważam. To moje zdanie i nie musisz się z nim zgadzać..
Tylko tak się zastanawiam czy będąc powiedzmy kilka lat z TŻtem, na pol roku przed ślubem Waszym gdzie wszyscy o nim wiedzą, dostajesz od najbliższej rodziny zaproszenie sama bez os. tow. bo coś tam, czy poszalbys i bawila się dobrze?
Jeśli tak no to ok. Ale dla mnie to dziwne po prostu i tyle. Ale to tylko i wyłacznie moje zdanie i nikt nie musi się z nim zgadzać

No dla mnie zwykłe chodzenie ze sobą w wieku 16 czy 17 lat to co innego, a narzeczeństwo z zaplanowanym ślubem to co innego Ja pisałam tylko odnośnie chłopaka w wieku 16 lat ( na moim weselu 17).

[malinka9191]

Napisane przez sayuri_69

To będzie najgorsze w całym weselu... Ja nie lubię takich występów na żywo i jak rozumiem ideę podziękowań rodzicom przy świadkach, żeby byli bardziej dumni czy coś tak do mnie to nie przemawia, bo dla mnie bardziej osobiste i wartościowe jest to powiedziane szczerze prosto w oczy i gdy nie patrzy na mnie setka innych ludzi Więc albo podziękowania będą przy okazji błogosławin w domu a na sali dedykacja i wspólny taniec, albo poprosimy na sali o jakąś muzyczkę ciszej i wtedy po cichu, bez żadnego mikrofonu powiemy co mamy na sercu i damy prezent

fajny pomysł

Napisane przez myszonka88

My tez bawimy się razem najlepiej. Jedna czasami są sytuacje, kiedy trzeba pobawić się w innym towarzystwie.
Tak jak już napisałam, każdy ma swoje zdanie i ma do tego prawo. Nie rozumiem tylko waszego linczowania mnie



O! Coś dla mnie... Mogłabym swojego tak ubrać!

ale nikt Cie nie linczuje. Każda swoje zdanie tylko wypowiedziala i tyle, a że jest inne niż Twoje no to nic sięnie dzieje. KAzda z nas ma inny temepramet i inaczej się wypowie na rozne tematy, ale tutaj nikt nikogo nigdy nie chce obrazic ani nic



Masz smarta?

[melleczka]

Napisane przez sayuri_69

Hej
Witam się w końcu i ja w nowym wątku
Wczoraj w pracy mało się nie wykończyłam i naprawdę miałam farta, bo cudem nie wyleciałam z pracy...
Dziś byłam na uczelni i na szczęście udało nam się przełożyć zajęcia z piątku o 8 a TŻ się boczy na mnie od rana... jeszcze pojechaliśmy do Carrefoura na Czyżyny a tam taki rozpiździel na sklepie, że wcale się nie dziwię, że nie mają ruchu masakra, więcej tam nie pójdę i oczywiście to, że syf na sklepie i nic nie było co chcieliśmy kupić to też moja wina o ja wstrętna okropna pójdę się ubiczować

Mały ruch Ja tam często jestem i myślałam, że mają wielki ruch Ale, że syf i bałagan to się zgodzę A Ty w którym pracujesz jeśli można wiedzieć GK

Napisane przez myszonka88

My tez bawimy się razem najlepiej. Jedna czasami są sytuacje, kiedy trzeba pobawić się w innym towarzystwie.
Tak jak już napisałam, każdy ma swoje zdanie i ma do tego prawo. Nie rozumiem tylko waszego linczowania mnie

Kochana, ale to nie jest linczowanie, po prostu każda wyraża swoje zdanie. To jest forum i jakby każda z nas miała takie same poglądy, to byłoby po prostu bardzo nudno

[myszonka88]

Napisane przez melleczka

No na mnie to nieraz znajomi dziwnie patrzyli, że gdzieś nie jadę/idę z nimi, bez tż
Ja wiem, że mi by było bardzo przykro gdyby on poszedł beze mnie na jakąś imprezę albo wesele, a wg mnie w związku wszystko działa w obie strony, więc sprawa jest oczywista

Tak poza tematem to się pochwalę, że dziś pyszny obiadek zrobiłam
Makaron z brokułami i kurczakiem w sosie śmietanowym

O matko
Zjadła bym ale dzisiaj piątek i u mnie się pości

Napisane przez malinka9191

fajny pomysł

ale nikt Cie nie linczuje. Każda swoje zdanie tylko wypowiedziala i tyle, a że jest inne niż Twoje no to nic sięnie dzieje. KAzda z nas ma inny temepramet i inaczej się wypowie na rozne tematy, ale tutaj nikt nikogo nigdy nie chce obrazic ani nic

Masz smarta?

Jakoś właśnie odczytałam to jako linczowanie. Ale ok. Nie ma sprawy

[malinka9191]

Napisane przez melleczka

No na mnie to nieraz znajomi dziwnie patrzyli, że gdzieś nie jadę/idę z nimi, bez tż
Ja wiem, że mi by było bardzo przykro gdyby on poszedł beze mnie na jakąś imprezę albo wesele, a wg mnie w związku wszystko działa w obie strony, więc sprawa jest oczywista

i tu sięteż zgodzę, bo teżby mi było przykro, zresztą wiem że i jemu też

Napisane przez myszonka88

No dla mnie zwykłe chodzenie ze sobą w wieku 16 czy 17 lat to co innego, a narzeczeństwo z zaplanowanym ślubem to co innego Ja pisałam tylko odnośnie chłopaka w wieku 16 lat ( na moim weselu 17).

niby tak. Ja rozumiem jak ma się chłopaka wtedy przez pol roku powiedzmy, al jak są ze sobą już w wieku 17 lat od 3 lat to chyba cos powazniejszego jest i wartaloby to wziac pod uwagę..
Ja zaczynałam z TŻtem w wieku wlasnie 17 lat być i jestesmy do teraz razem i nie jestesmy narzeczeństwem, a jak dostawalismy zaproszenie razem nikt oprocz tylko naszej 2 nie wiedzial ze slub planujemy. Takze sama widzisz ze roznie bywa.

[aassiiaa1988]

Napisane przez malinka9191

http://www.slublog.pl/2010/07/auto-d...owe-i-zabawne/

fajne

my nie mamy na szczęście tego problemu, bo moja kuzynka będzie miała 12 lat w przyszłym roku, a dzieci kuzynostwa max 3 latka więc wszyscy będą bez os tow of kors.. a resztą powyżej 18-tki juz z osobami tow, bo mają od dawna partnerów, no moja siorka nie ma póki co, ale kto wie co się przez te prawie 1,5 roku wydarzy

[melleczka]

Dziewczyny na jednym wątku znalazłam tą stronkę:
http://ti-amo.pl/32-kolekcja-2012
Jak któraś jest z tych okolic, to chyba warto tam zajrzeć, bo ceny naprawdę kuszą


Co do podziękowań, to ja też nie planuję żadnych przemów

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Napisane przez myszonka88

O matko
Zjadła bym ale dzisiaj piątek i u mnie się pości

Pierwszy raz robiłam i wyszedł pycha

[malinka9191]

Napisane przez myszonka88

O matko
Zjadła bym ale dzisiaj piątek i u mnie się pości



Jakoś właśnie odczytałam to jako linczowanie. Ale ok. Nie ma sprawy

u mnie też się pości, ale został nam żurek na kiełbasce z wczoraj i szkoda wyrzucić więc musimy zjeść


Ale fajnie Ci też smarcika chcę jak Ci się nim jezdzi?

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Napisane przez aassiiaa1988

fajne

my nie mamy na szczęście tego problemu, bo moja kuzynka będzie miała 12 lat w przyszłym roku, a dzieci kuzynostwa max 3 latka więc wszyscy będą bez os tow of kors.. a resztą powyżej 18-tki juz z osobami tow, bo mają od dawna partnerów, no moja siorka nie ma póki co, ale kto wie co się przez te prawie 1,5 roku wydarzy

mam ten sam "problem" ale dot brata

[myszonka88]

Napisane przez melleczka

Dziewczyny na jednym wątku znalazłam tą stronkę:
http://ti-amo.pl/32-kolekcja-2012
Jak któraś jest z tych okolic, to chyba warto tam zajrzeć, bo ceny naprawdę kuszą


Co do podziękowań, to ja też nie planuję żadnych przemów

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------


Pierwszy raz robiłam i wyszedł pycha

Widziałam tą strone. Ceny zabójcze.
Ja robie taki makaron tylko z brokułem i sosem śmietanowo-czosnkowym i też jest mega

Napisane przez malinka9191

u mnie też się pości, ale został nam żurek na kiełbasce z wczoraj i szkoda wyrzucić więc musimy zjeść


Ale fajnie Ci też smarcika chcę jak Ci się nim jezdzi?

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

mam ten sam "problem" ale dot brata

A dziękuje, bardzo fajnie! Na razie (nie zapeszając) nic się w nim nie psuje, mało pali i co najważniejsze w każdą dziurę można się wcisnąc

[zytka26]

Napisane przez malinka9191

Ale fajnie Ci też smarcika chcę jak Ci się nim jezdzi?

smarcik fajny do miasta ale na trasę bałabym sie nim wyjechać

[melleczka]

Napisane przez malinka9191

Ale fajnie Ci też smarcika chcę

Ja to bym nie umiała taką malizną Od zawsze jeździłam dużymi Tylko jak prawko zdawałam to Micrą i to był najmniejszy samochód jakim jeździłam A tak to w domu się uczyłam na Skodzie Felicii Kombi i na Audi A4 A jakbym miała nieograniczony budżet i miałabym w tej chwili wybierać samochód dla siebie to bym kupiła Opla Insignię:love :

[201609062115]

Napisane przez zytka26

sayuri co mam Ci pokazać?

Wszystko
No włosy!!

Napisane przez melleczka

Mały ruch Ja tam często jestem i myślałam, że mają wielki ruch Ale, że syf i bałagan to się zgodzę A Ty w którym pracujesz jeśli można wiedzieć GK

Jak dla mnie to żaden ruch Nie pracuję w Carrefourze

[malinka9191]

Napisane przez myszonka88

A dziękuje, bardzo fajnie! Na razie (nie zapeszając) nic się w nim nie psuje, mało pali i co najważniejsze w każdą dziurę można się wcisnąc

właśnie to że malutki jest to super plus tutaj gdz jestem to wszedzie ich pelno