Walka o zdrowe i piękne włosy cz. XIX + nadal walczymy, choć offtopowo psocimy.

[usmiechnieteoczy]

kozieradka na skalpie już, teraz nałoże mix bingacza z shea i oleju lnianego

fajne dzisiaj były zajęcia ze świetną babką, tak dużo na zajęciach to sie chyba nigdy nie nauczylam

[pluskotka]

Napisane przez sheep_zonz

Dziewczyny, nie ma sił was nadrabiać Powinien być tu jakiś program streszczający to wszystko, co tutaj się działo ze szczególnym uwzględnieniem wszelkich pojawiających się zdjęć

Ale w geście przeprosin za długą nieobecność dodaję fotki włosów sobotnich (chyba na drugi dzień po myciu). Zdjęcia w słoneczku, ale wiatr wiał tak, że ledwo co TŻ zdołał uchwycić te włosy na zdjęciach. A dzisiaj już po słoneczku, obudziłam się, a tam biało za oknem..
Dodaję też zdjęcie z buźką, i tu mam prośbę o radę. Widać na tym zdjęciu jak włosy wyglądają z profilu (może trochę zniekształcone przez kaptur), nie podobają mi się tak bardzo.. Ciągle zastanawiam się nad cieniowaniem co najmniej z przodu, jak myślicie?
I moje naturalne ombre nawet nieco widać

Chcę mieć taką gęstość i kolor Blask też jest! Wszystko jest!

Napisane przez halbtrocken

Dobry den.
Jest i mój pierdzielnik. Kolor przekłamany - jest bardziej intensywny w rzeczywistości.

Uciekam na uczelnię, do zobaczenia wieczorem.

Łogniście Ci to pasuje

Napisane przez versatille

Śliczne włosy widziałam, blond i czerwień i loczki brązowe wcześniej



Z dzisiaj. Niestety kolory całkiem nieprawdziwe. Flesz mi robi jakiś dziki blond, a to drugie w ciemnościach
Odrost zniknął chyba

Ver, Twoje to nawet bez flesza błyskają Ciekawam Twojego blondu Szkoda, że na blond pasemka, a potem farbę też blond zdecydowałam dopiero na studiach...hmh, swoją drogą to już wiem czemu mi tak ustne dobrze szły

U mnie na łbie Vatika, a pod Vatiką psikacz samoróbka z Scandica bananowego i wody. Myślę, że potem pójdzie Isana z babassu z odrobiną niacynamidu. Dobry plan to podstawa, żeby jeszcze zaczęły znowu ze mną współpracować

[say-hello]

Napisane przez tisiphone

Say-Hello - parę stron temu pisałam o AM

zaraz poszukam, dziękuję

[201612231846]

Napisane przez usmiechnieteoczy

kozieradka na skalpie już, teraz nałoże mix bingacza z shea i oleju lnianego

fajne dzisiaj były zajęcia ze świetną babką, tak dużo na zajęciach to sie chyba nigdy nie nauczylam

Ooo . Opowiadaj, jakie to zajęcia ?

[versatille]

dziękuję Wam.
One im mocniej wypucowane (bo już nie tylko rypaczem, ale i sodą je myję) tym ładniejsze i bardziej błyszczące - obym nie musiała niedługo Domestosa podkradać

Napisane przez pluskotka

Ver, Twoje to nawet bez flesza błyskają Ciekawam Twojego blondu Szkoda, że na blond pasemka, a potem farbę też blond zdecydowałam dopiero na studiach...hmh, swoją drogą to już wiem czemu mi tak ustne dobrze szły

Też jestem ciekawa
A Ty podobno żałowałaś, że się przefarbowałaś no blond Czemu tak?
Już znam daty tej mordęgi

Miałam się uczyć... zamiast tego zrobiłam (prawie) cały Skalpel

[Darkoz]

Odebrałam Bioetikę (czy raczej dwie, bo wysłano mi w dwóch tubkach po 250 ml)! Mam wielką nadzieję, że mi podpasuje.

[Scarrabeo]

Napisane przez versatille

Z dzisiaj. Niestety kolory całkiem nieprawdziwe. Flesz mi robi jakiś dziki blond, a to drugie w ciemnościach
Odrost zniknął chyba

Ejj. Chciałabym, żeby mi się tak świeciły włosy.




Ja mam ochotę na Cassię, farbę albo rozjaśniacz w szpreju. Cokolwiek. Mam parcie, żeby zrobić coś z tym cholernym moim włosiem. Grzywkę ścięłam, myślałam, że pomoże, ale nie pomogło. Dalej dostaję szczękościsku, gdy patrzę w lustro.

[Darkoz]

Napisane przez versatille

dziękuję Wam.
One im mocniej wypucowane (bo już nie tylko rypaczem, ale i sodą je myję) tym ładniejsze i bardziej błyszczące - obym nie musiała niedługo Domestosa podkradać

Może jeszcze będę testować myjadła z delikatnymi detergentami, ale na co dzień używam Barwy i tym podobnych i dobrze mi z tym. Nie wiem, czemu te szampony są tak demonizowane.

[martaakow]

Napisane przez halbtrocken

Dobry den.
Jest i mój pierdzielnik. Kolor przekłamany - jest bardziej intensywny w rzeczywistości.

Jesteś okrutna! Są piękne, są czerwone! Och, ach!



Co mogę dać na noc razem z olejem, skoro i tak myję rano slsem, więc przyklapu nie będzie?
Bo ostatnio jakoś olej mi nic nie robi dobrego, jakbym nic nie nałożyła na włosy...

[usmiechnieteoczy]

Napisane przez domiwika93

Ooo . Opowiadaj, jakie to zajęcia ?

były to zajęcia z fizjoterapii klinicznej w narządach ruchu, dzisiaj tematem było mózgowe porażenie dziecięce
praca z takimi dziećmi jest niezwykle trudna, ale babka zna się na rzeczy i genialnie tłumaczyła i pokazywała nam jak mamy sygnalizować dany ruch, w jaki sposób wszystko pokazać i od czego zacząć

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

Napisane przez martaakow

Jesteś okrutna! Są piękne, są czerwone! Och, ach!



Co mogę dać na noc razem z olejem, skoro i tak myję rano slsem, więc przyklapu nie będzie?
Bo ostatnio jakoś olej mi nic nie robi dobrego, jakbym nic nie nałożyła na włosy...

dawaj mieszankę oleju z woda i odżywką

[martaakow]

Napisane przez usmiechnieteoczy

dawaj mieszankę oleju z woda i odżywką

Próbowałam tak 3 razy olej + woda + maska Bingo, ale ze spiruliną i keratyną, może ta się do tego nie nadaje, a innej nie mam (innej Bingo). W każdym razie włosy były fuj. Wcale nie zadbane.

[pluskotka]

Napisane przez versatille

dziękuję Wam.
One im mocniej wypucowane (bo już nie tylko rypaczem, ale i sodą je myję) tym ładniejsze i bardziej błyszczące - obym nie musiała niedługo Domestosa podkradać

Też jestem ciekawa
A Ty podobno żałowałaś, że się przefarbowałaś no blond Czemu tak?
Już znam daty tej mordęgi

Miałam się uczyć... zamiast tego zrobiłam (prawie) cały Skalpel

Bo lata temu, jeszcze na pierwszym roku studiów, dokładnie w marcu znudził mi się mój mysi kolor i w końcu zdecydowałam się na pasemka, żeby a) ożywić swój kolor, b) optycznie je zagęścić, c) zmniejszyć przetłuszczanie włosów przez chemię . No to się zdecydowałam, na pasemka u dalszej ciotki, fryzjerki, która ma bardziej wprawę w trwałych. Pierwsze pasemka wyszły fajne, nie powiem, czułam się dużo lepiej, kolor też niezły (rozjaśniaczem oczywista, nie pamiętam ile %). Nawet wszyscy chwalili te pasemka, że wyglądam lepiej, wyraźniej. Drugie rozjaśnianie (bo odrost był) we wrześniu wyszło już fatalnie, bo wiadomo, nie dało się pokryć w tych samych miejscach, więc po pierwsze wyszło dużo pasemek, wyglądałam na pofarbowaną, a po drugie i najgorsze: ciotka mi trzymała za długo rozjaśniacz! Wyszły tak jasne, że niemal białe. Ryczałam potem jak bóbr i po 2-3 dniach szybka akcja przyciemniania średnim blondem farbą typu casting do 28 myć. I od tej pory przestały być zdrowe, musiałam je farbować tymi farbami do 28 myć żeby je przyciemnić lekko. Nadal byłam blondyną typową, ale już nie taką jasną. Włosy biedne się zniszczyły, w międzyczasie suszyłam gorącym nawiewem (miałam okresy, że codziennie, albo co 2 dni) i stały się sianem, kruszyły się. No i gdzieś w 2011 roku zaczęłam się powoli interesować pielęgnacją.
A jeszcze w liceum zarzekałam się, że nie pofarbuję się póki nie zacznę siwieć, byłam wielką orędowniczką naturalnego suszenia włosów, nie używania suszarek (od wielkiego dzwonu). Szampony same ziołowe, odżywki niet, bo przyklap.
To się rozpisałam, ale chciałam pokazać jak to się niewinnie zaczęło, a skończyło tak tragicznie, że aż tutaj trafiłam

[Inspire]

Dzisiejsze poszukiwania Pottersa z aloesem spełzły na niczym, w sklepiem były różne rodzaje, ale tego akurat nie tak samo z Naturią niebieską.

[usmiechnieteoczy]

Napisane przez martaakow

Próbowałam tak 3 razy olej + woda + maska Bingo, ale ze spiruliną i keratyną, może ta się do tego nie nadaje, a innej nie mam (innej Bingo). W każdym razie włosy były fuj. Wcale nie zadbane.

a jakie jeszcze masz? przecież nie musi być bingo
bo ja do takiej mieszanki to lubię np aika dać

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

pluskotko
nie fajnie sie zaczęło ale dobrze że jesteś z nami

[deszczowypies]

Napisane przez say-hello

ale dzisiaj mam ładne włosy po tej morelowej odżywce alverde jestem w szoku [COLOR="Silver"]

ta morelowa Alverde to podobno trochę jak słynna Alterrka morelowa

Napisane przez aleeexandra

Alverde... Został mi tylko szampon z henną i oliwką i olejek różany

ja liczę na to, że jednak uda mi się w tym roku jeszcze zahaczyć o jakiś dm-kowy kraj

Napisane przez versatille

Z dzisiaj. Niestety kolory całkiem nieprawdziwe. Flesz mi robi jakiś dziki blond, a to drugie w ciemnościach
Odrost zniknął chyba

jaką Ty masz taflę, laska!

Napisane przez Inspire

Dzisiejsze poszukiwania Pottersa z aloesem spełzły na niczym, w sklepiem były różne rodzaje, ale tego akurat nie tak samo z Naturią niebieską.

ja zawsze w Cerfie go widuję. z Joaśkami faktycznie różnie, ciężko trafić w konkretny kolor, ja zawsze biorę to co jest ewentualnie taką, której jeszcze nie miałam aktualnie będę testować właśnie niebieską

przyszła spódnica z allegro, jednak przeceniłam swoje możliwości wejścia w talię 32cm x2 tzn. nawet się zapinam, ale na totalnym bezdechu. chyba skalpel dzisiaj będzie grany

[martaakow]

Napisane przez usmiechnieteoczy

a jakie jeszcze masz? przecież nie musi być bingo
bo ja do takiej mieszanki to lubię np aika dać[COLOR="Silver"]

Mam Alterrę (odpada z tym swoim alkoholem na noc), właśnie AiK (też o nim myślałam), Oleo Repair (nie wiem, jak z dawaniem silikonu na noc??), no i tę Bingo.

[moooniek]

Ja to się czasem cieszę, że zniszczyłam włosy do tego stopnia, że zainteresowałam się pielęgnacją, dzięki temu poznałam tylu fajnych ludzi
10 minut temu poznałam mamę naszej czerwonowłosej Klaudii, mam nadzieję, że i Klaudię kiedyś poznam

[Inspire]

Napisane przez deszczowypies

ja zawsze w Cerfie go widuję. z Joaśkami faktycznie różnie, ciężko trafić w konkretny kolor, ja zawsze biorę to co jest ewentualnie taką, której jeszcze nie miałam aktualnie będę testować właśnie niebieską

Moje miasto ubogie w ten sklep niestety :/ tak samo jak w Kaufland/Auchan.
No nic, może znajdę albo pchnę siostrę na poszukiwania
(a tak nawiasem to dziękuję za pochwalenie dwóch moich recenzji w KWC )

[versatille]

Napisane przez Darkoz

Może jeszcze będę testować myjadła z delikatnymi detergentami, ale na co dzień używam Barwy i tym podobnych i dobrze mi z tym. Nie wiem, czemu te szampony są tak demonizowane.

Też nie wiem ale wkurza mnie, że niektórzy się ich wręcz boją

Napisane przez pluskotka

Bo lata temu, jeszcze na pierwszym roku studiów, dokładnie w marcu znudził mi się mój mysi kolor i w końcu zdecydowałam się na pasemka, żeby a) ożywić swój kolor, b) optycznie je zagęścić, c) zmniejszyć przetłuszczanie włosów przez chemię . No to się zdecydowałam, na pasemka u dalszej ciotki, fryzjerki, która ma bardziej wprawę w trwałych. Pierwsze pasemka wyszły fajne, nie powiem, czułam się dużo lepiej, kolor też niezły (rozjaśniaczem oczywista, nie pamiętam ile %). Nawet wszyscy chwalili te pasemka, że wyglądam lepiej, wyraźniej. Drugie rozjaśnianie (bo odrost był) we wrześniu wyszło już fatalnie, bo wiadomo, nie dało się pokryć w tych samych miejscach, więc po pierwsze wyszło dużo pasemek, wyglądałam na pofarbowaną, a po drugie i najgorsze: ciotka mi trzymała za długo rozjaśniacz! Wyszły tak jasne, że niemal białe. Ryczałam potem jak bóbr i po 2-3 dniach szybka akcja przyciemniania średnim blondem farbą typu casting do 28 myć. I od tej pory przestały być zdrowe, musiałam je farbować tymi farbami do 28 myć żeby je przyciemnić lekko. Nadal byłam blondyną typową, ale już nie taką jasną. Włosy biedne się zniszczyły, w międzyczasie suszyłam gorącym nawiewem (miałam okresy, że codziennie, albo co 2 dni) i stały się sianem, kruszyły się. No i gdzieś w 2011 roku zaczęłam się powoli interesować pielęgnacją.
A jeszcze w liceum zarzekałam się, że nie pofarbuję się póki nie zacznę siwieć, byłam wielką orędowniczką naturalnego suszenia włosów, nie używania suszarek (od wielkiego dzwonu). Szampony same ziołowe, odżywki niet, bo przyklap.
To się rozpisałam, ale chciałam pokazać jak to się niewinnie zaczęło, a skończyło tak tragicznie, że aż tutaj trafiłam

U mnie jest inaczej
- włosy w idealnym praktycznie stanie, prawie nigdy nie prostowane i nie suszone
- rozjaśnić chcę farbą, a nie rozjaśniaczem, o max 2 tony, równomiernie - na tyle ile się da
- nawet jak się przesuszą mixy zrobią swoje
- rosną tak wolno, że tylko ok. 3 razy w roku będę rozjaśniać odrost
Chyba nie będzie tzw. masakry

Ja weszłam pierwszy raz na wizaż... bo szukałam fajnego rozjaśniacza znalazłam Joannę Reflex Blond, ale szybko znudziła mnie zabawa tym czymś, a zainteresowały maski i oleje. Zaczęło się od Alterry ech.. wspomnienia...

[usmiechnieteoczy]

Napisane przez martaakow

Mam Alterrę (odpada z tym swoim alkoholem na noc), właśnie AiK (też o nim myślałam), Oleo Repair (nie wiem, jak z dawaniem silikonu na noc??), no i tę Bingo.

to bierz aika
a z tym oleo to mi się wydaje że to że ma sylikon to nic bo ma dużo fajnych składników i tez bym go dała do tego miksa, tyle że z dala od skalpu wtedy

[pluskotka]

Napisane przez usmiechnieteoczy

[/COLOR]pluskotko
nie fajnie sie zaczęło ale dobrze że jesteś z nami

No gdyby nie te przeboje, to nie byłoby mnie tutaj z Wami

Napisane przez versatille

Też nie wiem ale wkurza mnie, że niektórzy się ich wręcz boją

U mnie jest inaczej
- włosy w idealnym praktycznie stanie, prawie nigdy nie prostowane i nie suszone
- rozjaśnić chcę farbą, a nie rozjaśniaczem, o max 2 tony, równomiernie - na tyle ile się da
- nawet jak się przesuszą mixy zrobią swoje
- rosną tak wolno, że tylko ok. 3 razy w roku będę rozjaśniać odrost
Chyba nie będzie tzw. masakry

Ja weszłam pierwszy raz na wizaż... bo szukałam fajnego rozjaśniacza znalazłam Joannę Reflex Blond, ale szybko znudziła mnie zabawa tym czymś, a zainteresowały maski i oleje. Zaczęło się od Alterry ech.. wspomnienia...

Moje przed rozjaśnianiem też były w dobrym stanie, dosyć niska porowatość
Potem coraz gorzej, a porowatość jak papier ścierny Teraz znów niska, co mnie czasem drażni. Rosły mi w miarę normalnie, a po rozjaśnianiu drugim i farbowaniach coraz gorzej. Nadal mam wrażenie, że wolniej rosną niż kiedyś. Tylko fakt faktem, po tej masakrze dopiero po 1,5-2 latach zaczęłam interesować się pielęgnacją, wcześniej to suszenie, szampon ze SLeSem, a nawet SLSEM (nie mówię, że są złe, ale same mi zaszkodziły) plus zero odżywek.

[martaakow]

Napisane przez usmiechnieteoczy

to bierz aika
a z tym oleo to mi się wydaje że to że ma sylikon to nic bo ma dużo fajnych składników i tez bym go dała do tego miksa, tyle że z dala od skalpu wtedy

W sumie racja. Zresztą to jest zmywalny łagodnym szamponem silikon, w dodatku jakoś w połowie składu dopiero.
To napaćkam sobie dziś miksa.

[201607231719]

Też mam ochotę na rozjaśniacz. Zastanawiam się, co da mi pszeniczne pasemka. Oczywiście,jak odrosną

Przyjaciółka popaliła sobie włosy rozjaśniaczem u fryzjera. Teraz musi "odchować" nowe. Ale to ewidentny błąd fryzjera.

Ja po różnych historiach znajomych - zdaję się tylko na moją mamę. Mądrego fryzjera

Dziewczyny, na ile starczy mi 100g całej kozieradki?

[usmiechnieteoczy]

dziewczyny, tak sobie od czasu do czasu sprawdzam po jakich hasłach ludzie trafiaj do mnie na bloga
no i dzisiaj mam perełkę:
domki dla owadów

[martaakow]

Napisane przez usmiechnieteoczy

dziewczyny, tak sobie od czasu do czasu sprawdzam po jakich hasłach ludzie trafiaj do mnie na bloga
no i dzisiaj mam perełkę:
domki dla owadów

Jakiemu robalowi ostatnio domek sprawiłaś?

[say-hello]

Napisane przez usmiechnieteoczy

dziewczyny, tak sobie od czasu do czasu sprawdzam po jakich hasłach ludzie trafiaj do mnie na bloga
no i dzisiaj mam perełkę:
domki dla owadów

haha kocham te hasła

[Darkoz]

Napisane przez versatille

Też nie wiem ale wkurza mnie, że niektórzy się ich wręcz boją

Też nie rozumiem tego strachu. Jak taki szampon może przesuszyć włosy, skoro większość włomomaniaczek ma co najmniej kilka rzeczy, które nawilżają bez trudu.

Napisane przez usmiechnieteoczy

dziewczyny, tak sobie od czasu do czasu sprawdzam po jakich hasłach ludzie trafiaj do mnie na bloga
no i dzisiaj mam perełkę:
domki dla owadów

Domki dla owadów. Módl się, żeby nie chodziło o Twoją skórę głowy.
Orlica czasem pisze posty, w których komentuje hasła, po jakich ludzie trafiają na jej bloga. Parę razy nieźle się uśmiałam.

[Kathinna]

ja po sls mam puch totalny, nawet po nawilżaniu długim, ale w sumie ja mam ciągle puch

[usmiechnieteoczy]

[QUOTE=Darkoz;39709896]

Napisane przez versatille

Domki dla owadów. Módl się, żeby nie chodziło o Twoją skórę głowy.
Orlica czasem pisze posty, w których komentuje hasła, po jakich ludzie trafiają na jej bloga. Parę razy nieźle się uśmiałam.

właśnie dlatego postanowiłam też je spisywać

z ciekawych mam jeszcze:
ciało mężczyzny wrażliwe punkty (ciekawe czy ta osoba znalazła u mnie to co chciała )
babydream sukienki (skąd takie zestawienie )
kolory długich włosów (zawsze myślałam że mogą być takie jak krótkich...)

[XminorXlosX]

Napisane przez versatille

Śliczne włosy widziałam, blond i czerwień i loczki brązowe wcześniej



Z dzisiaj. Niestety kolory całkiem nieprawdziwe. Flesz mi robi jakiś dziki blond, a to drugie w ciemnościach
Odrost zniknął chyba

Ale ciemne
Idealnie gładkie

Napisane przez versatille

Na złość mi robią i ciemnieją chyba
Rozjaśniam je ale po Wielkanocy dopiero. Na maturze chcę być już blondyną. Nie będą może tyle wymagać na ustnej

sprytne idę poszukać peruki

Napisane przez usmiechnieteoczy

dziewczyny, tak sobie od czasu do czasu sprawdzam po jakich hasłach ludzie trafiaj do mnie na bloga
no i dzisiaj mam perełkę:
domki dla owadów

Czy my o czymś nie wiemy ?

Po paskudnie humanistycznym dniu idę się relaksić z matmą