40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część IV

[emilia0508]

Napisane przez monicfeliz

To zawsze tak jest.. jak się nie ma czasu i ochoty to od razu lgną jak muchy do lepu..

Ale to w sumie dobrze czyli pora wziasc sie za siebie a nie myslec o facetach

[karolinadobra]

hej słoneczka kochane
jestem ,żyję tylko czasu mi brak
wywalam swoje życie do góry nogami od świąt. zmiany, zmiany , zmiany
dietka bedzie niebawem , nawet przymusowa hehe ale o tym później ( nie, w ciąży nie jestem )
narazie zmykam bo mam troszke pracy na kompie
i przyznam że przemo zaraził mnie settlersami online , wiec troszkę gram
dietkujcie slicznie i oby do wiosny
całuję

[emilia0508]

Napisane przez karolinadobra

hej słoneczka kochane
jestem ,żyję tylko czasu mi brak
wywalam swoje życie do góry nogami od świąt. zmiany, zmiany , zmiany
dietka bedzie niebawem , nawet przymusowa hehe ale o tym później ( nie, w ciąży nie jestem )
narazie zmykam bo mam troszke pracy na kompie
i przyznam że przemo zaraził mnie settlersami online , wiec troszkę gram
dietkujcie slicznie i oby do wiosny
całuję

Karolcia kochana powywracaj i wracaj tu do Nas szybciutko

[monicfeliz]

Dziewczyny, może jestem głupia ale myślałam, że się popłaczę jak to przeczytałam na blogu jednej z dziewczyn:
"Myślałam...nie! Ja wiedziałam - że jeśli teraz, właśnie w tym momencie nie zjem czegokolwiek - umrę.
Strach przed śmiercią, uśpiona tęsknota za życiem, które - podobno - tracę z każdym dniem.

Zaczęłam obsesyjnie myśleć, co też MOGŁOBY to być.
No bo przecież nie rzucę się na jedzenie po północy!
Może jedna mała czekoladka z Hello Kitty schowana w nocnej komódce?
'Nie możesz, to same węgle, utyjesz!'
Albo tak reszta zalegającego w lodówce jogurtu 0% bez cukru?
'Kurcze, to już będzie 61 razy dwa...aż 122 kcal, oszalałaś?'
'Ostatni posiłek powinien być NAJPÓŹNIEJ trzy godziny przed snem!''
'Nie wolno Ci!'
Może chociaż kubek ciepłego mleka, to przecież NIE jedzenie, nic mi się nie może stać...
'2 %, mleko ma aż 2 %, kubek będzie miał całe 5!'

Nie wiem, jak wygrałam tę wewnętrzna batalię, ale po około pół godzinnych męczarniach znalazłam się w pokoju mej mamy, którą obudziłam dość absurdalnie brzmiącym zdaniem:
''Muszę coś zjeść, bo czuję, że umieram.''

Reszta nocy przebiegła sprawnie, może dzięki odsłoniętym roletom antywłamaniowym,może dzięki mleku, a może dzięki mamie, która zasnęła obok mnie, gdy usłyszała moje przerażone
''Śpij ze mną, bo jeśli umrę, to nie chcę być sama.''


Jak dobrze, że dziś też jest dzień."

[karolinadobra]

Napisane przez emilia0508

Karolcia kochana powywracaj i wracaj tu do Nas szybciutko

hehe no własnie wywracam , nie wywalam
czytam Was w chwilach wolnych
i nadal czekam na wiosne

[emilia0508]

Napisane przez karolinadobra

hehe no własnie wywracam , nie wywalam
czytam Was w chwilach wolnych
i nadal czekam na wiosne

Czytaj czytaj i wracaj bez Ciebie nie chce Nam sie dietowac

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

Napisane przez monicfeliz

Dziewczyny, może jestem głupia ale myślałam, że się popłaczę jak to przeczytałam na blogu jednej z dziewczyn:
"Myślałam...nie! Ja wiedziałam - że jeśli teraz, właśnie w tym momencie nie zjem czegokolwiek - umrę.
Strach przed śmiercią, uśpiona tęsknota za życiem, które - podobno - tracę z każdym dniem.

Zaczęłam obsesyjnie myśleć, co też MOGŁOBY to być.
No bo przecież nie rzucę się na jedzenie po północy!
Może jedna mała czekoladka z Hello Kitty schowana w nocnej komódce?
'Nie możesz, to same węgle, utyjesz!'
Albo tak reszta zalegającego w lodówce jogurtu 0% bez cukru?
'Kurcze, to już będzie 61 razy dwa...aż 122 kcal, oszalałaś?'
'Ostatni posiłek powinien być NAJPÓŹNIEJ trzy godziny przed snem!''
'Nie wolno Ci!'
Może chociaż kubek ciepłego mleka, to przecież NIE jedzenie, nic mi się nie może stać...
'2 %, mleko ma aż 2 %, kubek będzie miał całe 5!'

Nie wiem, jak wygrałam tę wewnętrzna batalię, ale po około pół godzinnych męczarniach znalazłam się w pokoju mej mamy, którą obudziłam dość absurdalnie brzmiącym zdaniem:
''Muszę coś zjeść, bo czuję, że umieram.''

Reszta nocy przebiegła sprawnie, może dzięki odsłoniętym roletom antywłamaniowym,może dzięki mleku, a może dzięki mamie, która zasnęła obok mnie, gdy usłyszała moje przerażone
''Śpij ze mną, bo jeśli umrę, to nie chcę być sama.''


Jak dobrze, że dziś też jest dzień."

Nie dziwie Ci sie ze zaczelas sie smiac ale... No wlasnie... Czesto tak jest ze dziewczyny odchudzajace sie tak mysla i to jest smutne bo trzeba sie odchudzac z glowa a nie "bo tak wypada"

[Marina__]

Witam

Ledwie zaczęłam dietę a już weekend przede mną i wielka próba... Wczoraj poza planem zjadłam tylko 2 ciasteczka a wieczorem po kawałku szynki i polędwicy.

Monic jak dla mnie to jest to przykład obsesyjnego odchudzania i niestety ale już jest troszkę wypaczona psychika Więc jak najszybciej pomoc lekarska byłaby wskazana. Dziewczyna nienaturalnie się zachowuje myśląc w ten sposób... a to niestety jakiś krok do choroby...

Planowane menu na dziś:

I melon + jogurt naturalny + orzechy włoskie
II serek wiejski + warzywa (papryka czerwona, ogórek zielony, szczypiorek, pieczarki marynowane)
III serek wiejski + warzywa (papryka czerwona, ogórek zielony, szczypiorek, pieczarki marynowane)
IV ziemniaki + jajko sadzone + mizeria
V makrela z puszki + ??

[ogolnie]

Napisane przez monicfeliz

Zjeść czy przelecieć?

przeleciec najlepsze jest to ze wczoraj na skype sie podłaczyl i nic nie mowilismy, tylko na siebie patrzylismy masakra, ja prawie umarłam.

[gorzala]

tak samo jak przez internet wyłapują psycholi, pedofilów i 'niepoprawnych' politycznie, tak samo powinni wyłapywać osoby z takimi problemami 'odchudzaniowymi' albo samobójczymi.. gdyby się w porę reagowało na takie sygnały to nie dochodziłoby do tragedii.

[monicfeliz]

hey Kochane
Wstałam i piję kawę a niedługo ruszam w świat czytaj do moich rodziców. Będę się starała jeść mało, bo mama gotuje dosc zdrowo - sama się ciągle odchudza. Będzie dużo pokus no ale..
A ta laska ma bmi 15.. waży nieco ponad 40kg przy 170.. a wiecie jak tam trafiłam? to jest blog kulinarny..
Dokładnie, Karola ma wracać, bo puchnę z tęsknoty!!
Marina, Ty masz zawsze takie perfekcyjne jadłospisy.. jej
Moniaa, szkoda ze tak daleko masz to ruchanko współczuje..

[emilia0508]

Dzien dobry jestem ledwo zywa i nic mi sie nie chce :/

[gorzala]

ja tez.. zadzwonilam do biura sie dowiedziec czy juz cos wiedza, dobrze ze nie poszlam osobiscie, bo nie bylo po co... odebralam zdjecia zamowione przed swietami, sa swieeetne! braklo mi troszke miejsca w moim albumie za 1,5 euro xD ale i tak jestem szczesliwa ze je mam.No i fota z G w ramce haha :P

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

jaka jestem słodziusia haha

[ogolnie]

Napisane przez monicfeliz

Moniaa, szkoda ze tak daleko masz to ruchanko współczuje..

współczuj, bo ja cały czas mam ciary na plecach

Marina uprzedzam Twe myśli - nie było cyberku i nie będzie

[emilia0508]

Boshe jak mnie ten paluch boli :/

[natalkaa7522]

Napisane przez ogolnie

Padaaam na cyce, ględzilam 3 godziny z hidusem. az dziw, ze pisze do was po polsku najlepsze jest to ze jak nie zna jakiegos słowa to mówi "wait!" i szuka w translatorze ale mi tego nie mowi, sama zauwazyłam
ide spac . branoc!

A gdzie z nim gadalaś?

Napisane przez gorzala

1kg mi przybył przez te dwa tygodnie obżerania się. Dzisiaj czyszczę organizm i zobaczymy czy mi się uda.. :/

Mi też Ale się go pozbywam już.

Napisane przez monicfeliz

Oj przemiana materii lubi płatać figle.. irytujące to, że można przytyć po 1 bułce 1kg^^
Nie zważyłam się dziś, bo zaspałam i ledwo zdążyłam na zajęcia.. Udało się na szczęście. A teraz zabieram się za postępowanie karne.
Ja dojadam słodycze poświąteczne - ciasta nie mam, ale czekoladowe 2 jajka od teścia a i owszem Ale do tego dużo sałatek.
Noo a tak w ogóle to w nocy sypał śnieg, teraz leje deszcz.. bosko. Zyć nie umierać.

Nie można. Żeby przytyć 1 kg musisz zjeść ok. 7000 kcal. Jedna bułka tyle nie ma

Napisane przez emilia0508

A ja sobie palucha pieknie rozcielam... Wbil mi sie wielki kawal metalu i prawie zemdlalam wczoraj w pracy... Masakra

Współczuje.

[emilia0508]

Kurde nie mam motywacji do odchudzania, cwiczen i wgl... Ta pogoda mnie dobjia

[ogolnie]

Napisane przez natalkaa7522

A gdzie z nim gadalaś?

skype

[gorzala]

Napisane przez emilia0508

Kurde nie mam motywacji do odchudzania, cwiczen i wgl... Ta pogoda mnie dobjia

no pogoda daje w dupe

[emilia0508]

Napisane przez gorzala

no pogoda daje w dupe

Wszystko jest do duuupy

[natalkaa7522]

Napisane przez ogolnie

skype

Też często skajpuje z cudzoziemcami Z tym że ja lubię tylko niemców, szwedów, holendrów i rosjanów

[ogolnie]

Napisane przez natalkaa7522

Też często skajpuje z cudzoziemcami Z tym że ja lubię tylko niemców, szwedów, holendrów i rosjanów

Ja lubię tych ciemniejszo-skórych

Ja skajpuję tylko z Hindusem parę miesięcy

Postanowiłam wydać moje ostatnie pieniądze i jutro z rana jadę na zakupy Mam nadzieje ze wróce z płaszczem i torebką, bo jak nie to...

[Marina__]

Powróciłam właśnie z zakupów z Reala. Niby miałam tylko chemię kupić i jogurty ale wkradła się też paczka pączków (9 sztuk) i przeceniony świąteczny mazurek (oj, jak ja uwielbiam )
Oczywiście rybkę z kolacji zamieniałam na dwa kawałki mazurka... a nie mam pewności czy na nich się skończy

Napisane przez monicfeliz

Marina, Ty masz zawsze takie perfekcyjne jadłospisy.. jej

Oj Monic, daleko mi do doskonałości. Jem po prostu to na co mam aktualnie ochotę lub to co się zaraz zacznie psuć w lodówce tylko wieśniaki wpycham na siłę jak są bo nie przepadam. Niestety jest to żarełka nie za bardzo zbilansowane no ale już mam taką przemianę, że jak będę jadła więcej jak inne dziewczyny na diecie to nie schudnę. Muszę sobie pasa ukrócać

Napisane przez ogolnie

Marina uprzedzam Twe myśli - nie było cyberku i nie będzie

Hmm... nigdy nie mów nigdy...


Dziś rano w pracy nawiedziła mnie @ i jestem mile zaskoczona, gdyż woda mi się wcale nie zatrzymała. Piję cały dzień non stop i latam ciągle do toalety. Na dodatek moja waga teraz jest 30 dag niższa niż rano, mimo, że zjadłam 5 posiłków. No tak by mogło być już cały czas

[eewelinaa92]

U mnie dzisiaj:
I: bułka pełnoziarnista z żółtym serem i papryką
II: pomarańcza z połową małego jogurtu naturalnego i łyżeczka rodzynek
III: zupa pomidorowa, z łyżką makaronu, i kawałek gotowanej piersi
IV:łyżka sałatki z pieczarkami + 3 ciastka kruche
V:dwa jajka na miękko i ogórek kiszony
+ 2 litry wody z cytryną
Jutro się poprawie i nie będzie nic słodkiego, obiecuję I zacznę meldowac codziennie co jem, myślę, że mi to pomoże

Kupiłam dzisiaj, już drugą parę spodni w rozmiarze 42

[Marina__]

Ewelina poza śniadaniem to chętnie bym schrupała te Twoje menu Ajj jaka zrobiłam się przez to głodna, chyba niebawem pójdę spać bo jeszcze się na cosik rzucę
Aaaaa zapomniałam... wpadły kolejne dwa kawałki mazurka

Dobranoc

[Marina__]

Siemka

Widzę, że jeszcze śpiochy w łóżkach Ja coś od dwóch tygodni bardzo źle sypiam, mało, często się budzę, jakaś poddenerwowana jestem dziwnie... W nocy zjadłam kawałek obsuszanej kiełbasy... prosto z kaloryfera

Właśnie wcinam śniadanko i układam menu na cały dzień:

I melon + jogurt naturalny + otręby śliwkowe + orzechy włoskie
II galaretka z indyka + kawałek kiełbasy suchej + bułka żytnia ze słonecznikiem
III ziemniaki z koperkiem + pulpety z indyka w sosie pomidorowo-pieczarkowym + fasolka szparagowa
IV ??
V ??

Po południu jeszcze nie wiem co będę jadła bo mam w planie do znajomych jechać i się zastanawiam czy ze swoim prowiantem czy jednak u nich na coś się skuszę jak będzie dobrego

[mysiunia85g]

Witam
Marina ja już od jakiegoś czasu nie śpie
Wczoraj mój ojciec miał urodziny, tak więc pół dnia sprzatałam, a potem mój brat z rodzinką przyszedł i widziałam na żywo mojego najmłodszego bratanka skubaniec ma dwa tygodnie, a malutki jak laleczka i bardzo grzeczny, cocia ponosiła, a potem sesję zdjęciową mu zrobiłam
Nagrzeszyłam wczoraj ciastem, no ale już trudno, jeszcze tylko w poniedziałek urodziny matki przetrwać i będzie po wszystkim

Dobra mykam postaram się na wieczór odezwać, a teraz idę się szykować do szkoły.
Miłego dnia

[emilia0508]

Marina ja nie spie cala noc

[Marina__]

Tak, tak teraz to już żadna nie spała

Mnie coś nosi dziś z jedzeniem. Już przed czasem zjadłam drugie śniadanie. Przy @ na szczęście na słodkie ochoty nie mam ale chodzę i ciągle podjadam kapustę kiszoną i ogórki... wyjątkowo mi te kwasidła dziś smakują A mnie znów od kiszonek zatrzymuje się woda w organizmie i waga wzrasta więc za dobrego interesu dziś z nimi nie zrobię.

[emilia0508]

Ja na pewno nie spalam bo bylam w pracy

[Marina__]

Napisane przez emilia0508

Ja na pewno nie spalam bo bylam w pracy

Ja żartuję Też często wcześnie wstaję ale nie chcę mi się jakoś kompa odpalać
Właśnie zrobiłam sobie herbatkę z cytrynką i brązowym cukrem bo stewia gdzieś mi się zagubiła. Miałam pić wodę ale za dużo ogórków i kapusty zjadłam i w gościach bym mogła mieć turbulencje Chociaż pewności nie mam czy tak właśnie nie będzie...

Coś chyba dziś dziewczyny wyjątkowo zajęte od rana Ja już umyta, ubrana, głowa wysuszona, po kilku śniadaniach , pranie wstawione i mam trochę czasu aby pograć na necie