Wszystkie dobrze się tu znamy , o swych sprawach rozmawiamy Część XI

[fiona27]

Wiecznie u nas starań to nie ma juz od 2 miesięcy, bo męża nie ma jak zwykle. A co do spadku to nie znam się na tym zbytnio... A kiedy miałaś owulacje ? Może spadek nie oznacza od razu, że się nie udało

Aldrin niby nie musi wyjeżdżać, ale jak nie pojedzie, to jak będzie zapotrzebowanie następnym razem to każdy kraj wysyła swoją listę ludzi, których chcą i to są osoby, które były zazwyczaj poprzednim razem. A zresztą mój mąż uważa, że skoro teraz ma okazję jeździć to nie wie, czy za rok wyjazdy się nie skończą. Chce kuć żelazo póki gorące, jak to on zawsze mi mówi robi to dla nas żeby na nic nam nie brakowało.

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez fiona27

Wiecznie u nas starań to nie ma juz od 2 miesięcy, bo męża nie ma jak zwykle. A co do spadku to nie znam się na tym zbytnio... A kiedy miałaś owulacje ? Może spadek nie oznacza od razu, że się nie udało

Aldrin niby nie musi wyjeżdżać, ale jak nie pojedzie, to jak będzie zapotrzebowanie następnym razem to każdy kraj wysyła swoją listę ludzi, których chcą i to są osoby, które były zazwyczaj poprzednim razem. A zresztą mój mąż uważa, że skoro teraz ma okazję jeździć to nie wie, czy za rok wyjazdy się nie skończą. Chce kuć żelazo póki gorące, jak to on zawsze mi mówi robi to dla nas żeby na nic nam nie brakowało.

no tu chodzi właśnie o owulację . Od 8 do 12 dc ładnie mi rosła temp. 11 dc byłam u gin na 1 monitoringu i wyszło że być może już owuluję (tak jak pisałam pewności nie było, bo dziwny obraz na usg). A dziś 13 dc i już taki spadek . Dziwny ten mój obecny cykl - jak zwykle nic nie może być u mnie normalnie


a z tymi wyjazdami Twojego męża to lipa straszna

[Malgos_12]

Wiecznie - a może to jakoś tak zaraz po owu? a były przytulanka ostatnio?

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez Malgos_12

Wiecznie - a może to jakoś tak zaraz po owu? a były przytulanka ostatnio?

były były - co 2 dzień, bo jakoś TŻ nie mogę zmusić do częstszych

[Malgos_12]

Wiecznie - jak się ma udać i to raz wystarczy to trzymam mocne kciuki!

[Izetka_]

Hej Laeczki

Przepraszam, że się nie odnoszę do dzisiejszych waszych wiadomosci, ale jestem taka szczęśliwa, ze się skupic nie mogę Dzidzia jest śliczna w brzuszku machała rączkami i nóżkami i tak śmiesznie się odbijała wszytskie parametry w normie...lekarz powiedział, że dla Niego bomba przełaczył obraz na 3/4d i coś Niunio gmerał sobie rączkami przy główce achhh jestem zakochana foto wstawie do klubu

[Malgos_12]

Izetko - to fantastycznie!!! cieszę się razem z Tobą

Ja dziś leniuchuję, choć oczywiście nie do końca. Zrobiłam dwa prania ciuszków, a 3-cia tura tych najbardziej kolorowych to już mi się nie zmieści na suszarce, więc poczekam aż te inne wyschną ugotowałam obiad i teraz leżę sobie teraz na kanapie

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez Izetka_

Hej Laeczki

Przepraszam, że się nie odnoszę do dzisiejszych waszych wiadomosci, ale jestem taka szczęśliwa, ze się skupic nie mogę Dzidzia jest śliczna w brzuszku machała rączkami i nóżkami i tak śmiesznie się odbijała wszytskie parametry w normie...lekarz powiedział, że dla Niego bomba przełaczył obraz na 3/4d i coś Niunio gmerał sobie rączkami przy główce achhh jestem zakochana foto wstawie do klubu

super że wszystko ok

[justiii87]

Napisane przez fiona27

Hejka laski

Justii, Malgos już troszkę lepsze macie samopoczucie ?
No niestety ostatni miesiąc, dwa dają się we znaki takie uroki ciąży i modlenie aby już urodzić. Skąd ja to znam ...Przez kolejne dni po porodzie ja np czułam się hmmm taka pusta . Dziewczynki jeszcze troszkę dacie radę
Malgos co do chudnięcia miałam to samo po 33 tc praktycznie nic nie przytyłam, więc u Ciebie też jest to możliwe, ze waga stanie na tym co teraz Ci wskazuje, aż do końca. Dobrze, że zrobiłaś sobie dzień wolny no bo ile można pracować .
Moja koleżanka jest teraz w 29 tc i już narzeka na bezsenność, a gdzie do końca.

Mój Tż nie chrapie ale za to synek czasami tak daje czadu, że ho ho, gorzej niż stary ....( ma trzeci migdał dlatego)

Aldrin mąż pewnie pracuje w budowlance, że siedzi teraz w domu ?
Zagoń go do roboty, a Ty odpoczywaj.

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Ktoś pytał czy otworzyłam pralkę, a więc po długich bólach otworzyła mi swoje wrota . Małżonek stwierdził, ze i tak wraca w następnym tyg to on ją naprawi, a mi pozostaje wozić pranie do rodziców, no cóż jakoś dam rade .

Ja już nie daję czasami rady. Ten ból jest straszny

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Napisane przez Izetka_

Hej Laeczki

Przepraszam, że się nie odnoszę do dzisiejszych waszych wiadomosci, ale jestem taka szczęśliwa, ze się skupic nie mogę Dzidzia jest śliczna w brzuszku machała rączkami i nóżkami i tak śmiesznie się odbijała wszytskie parametry w normie...lekarz powiedział, że dla Niego bomba przełaczył obraz na 3/4d i coś Niunio gmerał sobie rączkami przy główce achhh jestem zakochana foto wstawie do klubu

Widzisz wszystko jest dobrze, maluszek jeszcze trochę i będzie dawał Ci popalić jak Mi i Malgos Nie ma że boli ma rwać

[Izetka_]

Justii-powiem Ci, że wszystko zniosę co trzeba będzie aby tylko urodzic


A miałam wczoraj Wam pisac w nocy,ale już sobie darowałam Czytałam kiedys książkę "pamiętnik" i jak sie dowiedziałam, że jest ekranizacja tej ksiażki to strasznie chciałam ją obejrzec, i wczoraj oglądałam ją do 2 w nocy...piękny film...zbeczałam się tak, ze zasnac nie mogłam bo nos zatkany on płaczu oczy szczypały..ale warto było

[meduzka88]

Napisane przez Izetka_

Hej Laeczki

Przepraszam, że się nie odnoszę do dzisiejszych waszych wiadomosci, ale jestem taka szczęśliwa, ze się skupic nie mogę Dzidzia jest śliczna w brzuszku machała rączkami i nóżkami i tak śmiesznie się odbijała wszytskie parametry w normie...lekarz powiedział, że dla Niego bomba przełaczył obraz na 3/4d i coś Niunio gmerał sobie rączkami przy główce achhh jestem zakochana foto wstawie do klubu

Mówiłam kochana ,że wszystko z dzidzią będzie dobrze
Cieszę się bardzo

[Pradip]

Witam się z mieszanymi uczuciami...

Napisane przez Malgos_12

Witajcie...
Ja też jestem i czuję się marudna... jeszcze dziś poszłam do pracy choć kiepsko się czułam i tak się zastanawiam czemu ja taka głupia jestem? Jutro dzwonię, że nie przyjdę... mój limit energii gdzieś się wyczerpał chyba... noc praktycznie nieprzespana, ciągle mi niewygodnie było... dziś po raz pierwszy spuchły mi dłonie, aż bolało jak zaciskałam, choć dziwne bo obrączkę nadal miałam na palcu i nawet nie uwierała za bardzo... do tego było mi słabo...pod tymi żebrami tak mnie piecze skóra jakby mnie ktoś przypalał albo ją odrywał na żywca... i sama się pytam czemu się tak poświęcam... a jakby tego było mało to mieliśmy taki ruch, że nie wiedziałam w co ręce włożyć... ehhh a nie mówiłam że maruda jestem?

Powiem CI że bardzo Ci sie dziwiłam ze dopiero teraz wzięłaś sobie wolne i to też tylko na dzień. Odpocznij kochana jeszcze się namęczysz

Napisane przez Fikusek82

Justii motywatorko ty moja musisz mnie kopnąć w dupala bo zjadłam dzisiaj 5 ciasteczek i nic nie poćwiczyłam, ale to dlatego że było mi tak zimno że przeleżałam skostniała całe popołudnie pod kocem, i ćwiczenia to ostatnia rzecz o której myślałam, ale te ciasteczka to mnie męczą.

Ale Ci Justii napisała chyba odniosę to do siebie bo i waga strasznie leci w górę a Ty następnym razem wskakuj na rowerek to się rozgrzejesz

Napisane przez justiii87

Dziś pół dnia przepłakałam dobrze, że mama do mnie przyszła bo inaczej chyba by mi gałki oczne razem ze łzami wypłynęły

Nie mogę się doczekać już stycznia. Wolę nie spać całe noce, chodzić całe dnie przy maluchu, ale chociaż nie będzie mnie wszystko bolało, nigdy nie byłam osobą, która siedziała bezczynnie w domu z powodu bólu, nawet gdy byłam chora to chodziłam do pracy, przez 5 lat byłam dwa razy na zwolnieniu, raz przez zapalenie płuc drugi raz przez operację, zawsze byłam aktywna, ciągnęłam dwie szkoły i pracowałam, a teraz wszystko mnie boli, każdy kawałek ciała.
Przepraszam, ale dla mnie ciąża nie jest cudownym stanem, dla mnie nie jest to piękne 9 miesięcy, Ja po prostu strasznie znoszę ciążę, najprawdopodobniej jeszcze spojenie łonowe mi się rozchodzi i dlatego mam takie bóle w pachwinach, mam pić wapno musujące, ale dziś oczywiście zapomniałam kupić
Dla mnie cudowny stan to ten kiedy przytulę Nasze maleństwo i będę mogła się w końcu Nim opiekować, całować, przytulać to jest dla mnie piękny czas...

biedactwo nasze już niedługo Marcel Ci wszystko wynagrodzi

Napisane przez Fikusek82

Ja udusze tego chłopa swojego najwyżej w pudle wyląduje w domu burdel bo gdzie nasra tam zostawi i jeszcze chrapie w nieboglosy więc znów w salonie wylądowałam. Wole się wyspać na kanapie niż męczyć się z nim w jednym pokoju i nie spać w ogóle :banghead:.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mojemu też coś się w tym tygodniu poprzestawiało i w nocy oglądał tv a w dzień spał do 12 zwlekał się z łóżka i jechał do pracy a w domu tylko gary i brudne ciuchy rosły ale wczoraj jak na niego fuknęłam to dziś już sporo ogarnął. Współczuje chrapania jak mój daje koncert to go budzę i jemu każę iść do salonu a sama zostaje w ciepłym łóżeczku

Napisane przez Aldrin

Dla teścia fajny prezent jak lubi coś takiego czytać

Byłam na badaniach i nie zrobią mi toksoplazmozy, bo nie mają w ofercie a to najlepsze laboratorium w okolicy i nie wiem gdzie teraz mam jechać

Niestety album okazał się polsko-angielski i nie kupiłam
dziwne z tym toxo a w szpitalu?

Napisane przez fiona27

Ktoś pytał czy otworzyłam pralkę, a więc po długich bólach otworzyła mi swoje wrota . Małżonek stwierdził, ze i tak wraca w następnym tyg to on ją naprawi, a mi pozostaje wozić pranie do rodziców, no cóż jakoś dam rade .

Zdolna babka z Ciebie że przemówiłaś pralce do rozumu

Napisane przez fiona27

Tak w ogóle to mój K miał juz od stycznia nigdzie nie wyjeżdżać( chociaż do wiosny), no i co? Szwedzi są bardzo zadowoleni z jego pracy i w nagrodę chcą żeby przyjechał jeszcze w połowie stycznia ja dziękuję za taką nagrodę Jakim cudem ja mam zajść w tą ciążę, jak jego non stop nie ma

z jednej strony mu się nie dziwie ale ja tak samo jak Ty bym tak nie chciała. A na długo jechałby w styczniu?

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

byłam . Cuda nie widy wyszły trochę. Pęcherzyki porosły. Dość szybko zareagowały. Ale na usg gin miała jakiś dziwny obraz i za bardzo nie była pewna co to jest (jednym z przypuszczeń było że 1 pęcherzyk zaczął już pękać i może taki dziwny kształt przybrał, bo i jakiś ślad płynu się pojawił). Także w sumie to nie wiadomo. Plan który obrałyśmy zatem nie wypalił. Temp. ładnie mi się trzymała (i w sumie mogła świadczyć o tym co mówiła gin, ale dziś spadła na łeb na szyję i już nie wiem o co chodzi ). W poniedziałek idę jeszcze raz na usg. No ale nadziei po tej dzisiejszej temp. i po tym dziwnym "czymś" w jajniku to nie mam za bardzo

spadek i wzrost temperatury może być oznakom zagnieżdzenia albo poprzedzać owolkę. Czekamy

Napisane przez Izetka_

Hej Laeczki

Przepraszam, że się nie odnoszę do dzisiejszych waszych wiadomosci, ale jestem taka szczęśliwa, ze się skupic nie mogę Dzidzia jest śliczna w brzuszku machała rączkami i nóżkami i tak śmiesznie się odbijała wszytskie parametry w normie...lekarz powiedział, że dla Niego bomba przełaczył obraz na 3/4d i coś Niunio gmerał sobie rączkami przy główce achhh jestem zakochana foto wstawie do klubu

ile ma cm? niesamowite uczucie co?

Napisane przez Izetka_

A miałam wczoraj Wam pisac w nocy,ale już sobie darowałam Czytałam kiedys książkę "pamiętnik" i jak sie dowiedziałam, że jest ekranizacja tej ksiażki to strasznie chciałam ją obejrzec, i wczoraj oglądałam ją do 2 w nocy...piękny film...zbeczałam się tak, ze zasnac nie mogłam bo nos zatkany on płaczu oczy szczypały..ale warto było

pamiętasz autora? film w necie oglądałaś?

No a teraz o mnie... Na pierwszej wizycie z usg byłam w 6 tygodniu. Potem poszłam w 9 do lekarza u którego chciałam prowadzić ciążę. Zlecił mi badania, dał skierowanie na prenatalne i powiedział że na następnej wizycie założymy karty bo teraz się skończyły. Kolejną wizytę u niego mi odwołano więc przepisałam się do 3 już lekarza. No i dziś dostałam ochrzan że mam stare badania, że nie znam wagi, nie wiem jakie mam ciśnienie i że nikt ze mną wywiadu nie przeprowadził Wszystko nadrobiliśmy ale miałam wrażenie że strasznie szybko wszystko robi i jest roztrzepany (3 razy mu powtarzałam różne rzeczy a on 4 raz powtarzał po swojemu) finalnie okazało sie ze siedziałam w gabinecie z pół godziny więc ok i lekarz też sympatyczny ale powiedział że nie może mi wpisać pierwszej wizyty przed 10 tygodniem bo to nie on mnie oglądał A i jeszcze mam zgryz bo powiedział że 18 tydzień to za wcześnie na połówkowe a tak mi kazał przyjść ten co mi genetyczne robił i kogo słuchać strasznie skołowana jestem...

[meduzka88]

Napisane przez Pradip

Witam się z mieszanymi uczuciami...

Powiem CI że bardzo Ci sie dziwiłam ze dopiero teraz wzięłaś sobie wolne i to też tylko na dzień. Odpocznij kochana jeszcze się namęczysz

Ale Ci Justii napisała chyba odniosę to do siebie bo i waga strasznie leci w górę a Ty następnym razem wskakuj na rowerek to się rozgrzejesz

biedactwo nasze już niedługo Marcel Ci wszystko wynagrodzi

Mojemu też coś się w tym tygodniu poprzestawiało i w nocy oglądał tv a w dzień spał do 12 zwlekał się z łóżka i jechał do pracy a w domu tylko gary i brudne ciuchy rosły ale wczoraj jak na niego fuknęłam to dziś już sporo ogarnął. Współczuje chrapania jak mój daje koncert to go budzę i jemu każę iść do salonu a sama zostaje w ciepłym łóżeczku

Niestety album okazał się polsko-angielski i nie kupiłam
dziwne z tym toxo a w szpitalu?

Zdolna babka z Ciebie że przemówiłaś pralce do rozumu

z jednej strony mu się nie dziwie ale ja tak samo jak Ty bym tak nie chciała. A na długo jechałby w styczniu?

spadek i wzrost temperatury może być oznakom zagnieżdzenia albo poprzedzać owolkę. Czekamy

ile ma cm? niesamowite uczucie co?

pamiętasz autora? film w necie oglądałaś?

No a teraz o mnie... Na pierwszej wizycie z usg byłam w 6 tygodniu. Potem poszłam w 9 do lekarza u którego chciałam prowadzić ciążę. Zlecił mi badania, dał skierowanie na prenatalne i powiedział że na następnej wizycie założymy karty bo teraz się skończyły. Kolejną wizytę u niego mi odwołano więc przepisałam się do 3 już lekarza. No i dziś dostałam ochrzan że mam stare badania, że nie znam wagi, nie wiem jakie mam ciśnienie i że nikt ze mną wywiadu nie przeprowadził Wszystko nadrobiliśmy ale miałam wrażenie że strasznie szybko wszystko robi i jest roztrzepany (3 razy mu powtarzałam różne rzeczy a on 4 raz powtarzał po swojemu) finalnie okazało sie ze siedziałam w gabinecie z pół godziny więc ok i lekarz też sympatyczny ale powiedział że nie może mi wpisać pierwszej wizyty przed 10 tygodniem bo to nie on mnie oglądał A i jeszcze mam zgryz bo powiedział że 18 tydzień to za wcześnie na połówkowe a tak mi kazał przyjść ten co mi genetyczne robił i kogo słuchać strasznie skołowana jestem...

Faktycznie z tymi lekarzami niezła jazda...
Usg połówkowe robi się między 18 a 22 tygodniem ciąży ...

[Malgos_12]

Pradip - wcale się nie dziwię, że masz mieszane uczucia po takiej wizycie... a jakie ma opinie jako lekarz?

Izetko - pamiętam ten film, jest na serio super!

[Izetka_]

Pradip-autor książki to Nicolas Sparks, a film oglądałam na kinomaniaku. A Dzidzi ma prawie 5 cm, jest 4 dni różnicy z Om, ale stwierdziliśmy jednogłośnie, że to owulka się przesunęła...ale wszystko jest w w normie
A co do wizyt i tego wszystkiego to masakra jakaś wcale Ci się nie dziwię, że jesteś skołowana. Ale zostajesz z tym lekarzem już, czy wracasz do tamtego???

[justiii87]

Napisane przez Pradip

Witam się z mieszanymi uczuciami...

Powiem CI że bardzo Ci sie dziwiłam ze dopiero teraz wzięłaś sobie wolne i to też tylko na dzień. Odpocznij kochana jeszcze się namęczysz

Ale Ci Justii napisała chyba odniosę to do siebie bo i waga strasznie leci w górę a Ty następnym razem wskakuj na rowerek to się rozgrzejesz

biedactwo nasze już niedługo Marcel Ci wszystko wynagrodzi

Mojemu też coś się w tym tygodniu poprzestawiało i w nocy oglądał tv a w dzień spał do 12 zwlekał się z łóżka i jechał do pracy a w domu tylko gary i brudne ciuchy rosły ale wczoraj jak na niego fuknęłam to dziś już sporo ogarnął. Współczuje chrapania jak mój daje koncert to go budzę i jemu każę iść do salonu a sama zostaje w ciepłym łóżeczku

Niestety album okazał się polsko-angielski i nie kupiłam
dziwne z tym toxo a w szpitalu?

Zdolna babka z Ciebie że przemówiłaś pralce do rozumu

z jednej strony mu się nie dziwie ale ja tak samo jak Ty bym tak nie chciała. A na długo jechałby w styczniu?

spadek i wzrost temperatury może być oznakom zagnieżdzenia albo poprzedzać owolkę. Czekamy

ile ma cm? niesamowite uczucie co?

pamiętasz autora? film w necie oglądałaś?

No a teraz o mnie... Na pierwszej wizycie z usg byłam w 6 tygodniu. Potem poszłam w 9 do lekarza u którego chciałam prowadzić ciążę. Zlecił mi badania, dał skierowanie na prenatalne i powiedział że na następnej wizycie założymy karty bo teraz się skończyły. Kolejną wizytę u niego mi odwołano więc przepisałam się do 3 już lekarza. No i dziś dostałam ochrzan że mam stare badania, że nie znam wagi, nie wiem jakie mam ciśnienie i że nikt ze mną wywiadu nie przeprowadził Wszystko nadrobiliśmy ale miałam wrażenie że strasznie szybko wszystko robi i jest roztrzepany (3 razy mu powtarzałam różne rzeczy a on 4 raz powtarzał po swojemu) finalnie okazało sie ze siedziałam w gabinecie z pół godziny więc ok i lekarz też sympatyczny ale powiedział że nie może mi wpisać pierwszej wizyty przed 10 tygodniem bo to nie on mnie oglądał A i jeszcze mam zgryz bo powiedział że 18 tydzień to za wcześnie na połówkowe a tak mi kazał przyjść ten co mi genetyczne robił i kogo słuchać strasznie skołowana jestem...

No to nieciekawie z tymi lekarzami, wiesz, że jeśli nie masz potwierdzonej wizyty do 10 tc to nie dostaniesz becikowego. Ładnie Cię załatwił lekarz
U mnie badania genetyczne wykonują od 20 do 24 tc, a nie od 18, ale co lekarz to inna teoria.

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Napisane przez Izetka_

Justii-powiem Ci, że wszystko zniosę co trzeba będzie aby tylko urodzic


A miałam wczoraj Wam pisac w nocy,ale już sobie darowałam Czytałam kiedys książkę "pamiętnik" i jak sie dowiedziałam, że jest ekranizacja tej ksiażki to strasznie chciałam ją obejrzec, i wczoraj oglądałam ją do 2 w nocy...piękny film...zbeczałam się tak, ze zasnac nie mogłam bo nos zatkany on płaczu oczy szczypały..ale warto było

Kochana Ty już przeszłaś za dużo złego, żebyś jeszcze teraz musiała się tak męczyć, ciąża niech u Ciebie przebiega bez objawowo, spokojnie żebyś bez większych bóli doczekała porodu. Ja mam dolegliwości i za Ciebie i za siebie umówmy się tak ok ?


No to Ja w sobotę wieczorem narobię popcornu i będę oglądała ten film skoro tak polecasz
Dla faceta się nadaje? Czy to bardziej babski film?

[Izetka_]

Justii-tylko żebys za bardzo nie cierpiała a film, hmm chyba bardziej babski, o miłości do grobowej deski, ale ja lubię takie, a jeszcze Małgoś mnie poparła, że jest fajny to chyba jest

[Malgos_12]

Ja czytałam w różnych źródłach, że można wykonywać już od 18tc, ale chyba lekarze praktykują raczej od 20tc

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

Izetko - to i ja swoje dolegliwości dorzucę, a ty się masz nie męczyć

Justii - kilku moich znajomych - facetów oglądało i też chwalili, tż-ta bym zapytała, ale on na pewno nie będzie pamiętał co to za film ale z tego co pamiętam to chętnie oglądał

[justiii87]

Napisane przez Malgos_12

Ja czytałam w różnych źródłach, że można wykonywać już od 18tc, ale chyba lekarze praktykują raczej od 20tc

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

Izetko - to i ja swoje dolegliwości dorzucę, a ty się masz nie męczyć

Justii - kilku moich znajomych - facetów oglądało i też chwalili, tż-ta bym zapytała, ale on na pewno nie będzie pamiętał co to za film ale z tego co pamiętam to chętnie oglądał

To i mój będzie oglądał Nie ma innego wyjścia

[Pradip]

Napisane przez meduzka88

Faktycznie z tymi lekarzami niezła jazda...
Usg połówkowe robi się między 18 a 22 tygodniem ciąży ...

Tak mówił lekarz co robił mi genetyczne i kazał przyjść w konkretny dzień. Choć on przyjmuje tylko raz w miesiącu więc większego wyboru nie mam ehh

Napisane przez Malgos_12

Pradip - wcale się nie dziwię, że masz mieszane uczucia po takiej wizycie... a jakie ma opinie jako lekarz?

Opinie w necie ma dobre. Na mnie zrobił pierwsze wizualne złe wrażenie bo nie lubię facetów z wąsami ale z biegiem wizyty coraz bardziej mnie do siebie przekonywał tylko ten pośpiech/roztrzepanie mi sie nie spodobało

Napisane przez Izetka_

Pradip-autor książki to Nicolas Sparks, a film oglądałam na kinomaniaku. A Dzidzi ma prawie 5 cm, jest 4 dni różnicy z Om, ale stwierdziliśmy jednogłośnie, że to owulka się przesunęła...ale wszystko jest w w normie
A co do wizyt i tego wszystkiego to masakra jakaś wcale Ci się nie dziwię, że jesteś skołowana. Ale zostajesz z tym lekarzem już, czy wracasz do tamtego???

Nie ma jej u mnie w bibliotece ale film na pewno obejrzę.
No to wielkie szczęście już w brzuszku nosisz
Co do lekarza to dostałam jeszcze nazwisko jednego fajnego na nfz i kusi mnie żeby się do niego przejść bo muszę zrobić przeciwciała i coś tam tarczycowego a tego nie mam w pakiecie i skierowanie by mi się przydało Ale do tego co dziś byłam pójdę jeszcze zaraz po Nowym Roku tak jak się z nim umówiłam

Napisane przez justiii87

No to nieciekawie z tymi lekarzami, wiesz, że jeśli nie masz potwierdzonej wizyty do 10 tc to nie dostaniesz becikowego. Ładnie Cię załatwił lekarz
U mnie badania genetyczne wykonują od 20 do 24 tc, a nie od 18, ale co lekarz to inna teoria.

Dokładnie co lekarz to inaczej mówi
A najśmieszniejsze jest to że ten pierwszy, ten od usg i dzisiejszy wszyscy się znają i pracują w jednym szpitalu. Miałam nadzieję ze się załapie na becikowe i mam w karcie zostawione miejsce na pieczątkę tego pierwszego ale nie wiem jak go złapać

[justiii87]

Wapno zakupione od razu wypite mam nadzieję, że chociaż trochę pomoże


Tak się dziś wkur..., że głowa mała. Zadzwoniła do mnie siostra, że jej znajomy bardzo potrzebuje pomocy, więc zadzwoniłam i załatwiłam mu tą pomoc, dostanie papiery od ręki na które musiał by czekać ok 2 miesięcy i jego firma musiałaby zapłacić karę ((dość sporą sumkę) za to, że tego nie załatwił, a On z pretensjami, że musi zapłacić pieniądze za wydany dokument - pieniądze oczywiście każdy petent płaci. On myślał, że skoro po znajomości to jeszcze nic nie będzie musiał płacić. Nie powiedział nawet dziękuje tej mojej znajomej tylko trzasnął drzwiami obrażony.

Przysięgłam sobie, że ostatni raz komuś pomagam. Dobrymi uczynkami to piekło jest usłane

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Napisane przez Pradip

Tak mówił lekarz co robił mi genetyczne i kazał przyjść w konkretny dzień. Choć on przyjmuje tylko raz w miesiącu więc większego wyboru nie mam ehh

Opinie w necie ma dobre. Na mnie zrobił pierwsze wizualne złe wrażenie bo nie lubię facetów z wąsami ale z biegiem wizyty coraz bardziej mnie do siebie przekonywał tylko ten pośpiech/roztrzepanie mi sie nie spodobało

Nie ma jej u mnie w bibliotece ale film na pewno obejrzę.
No to wielkie szczęście już w brzuszku nosisz
Co do lekarza to dostałam jeszcze nazwisko jednego fajnego na nfz i kusi mnie żeby się do niego przejść bo muszę zrobić przeciwciała i coś tam tarczycowego a tego nie mam w pakiecie i skierowanie by mi się przydało Ale do tego co dziś byłam pójdę jeszcze zaraz po Nowym Roku tak jak się z nim umówiłam

Dokładnie co lekarz to inaczej mówi
A najśmieszniejsze jest to że ten pierwszy, ten od usg i dzisiejszy wszyscy się znają i pracują w jednym szpitalu. Miałam nadzieję ze się załapie na becikowe i mam w karcie zostawione miejsce na pieczątkę tego pierwszego ale nie wiem jak go złapać

Zapisz się do tego pierwszego lekarza, w przychodni gdzie byłaś na wizy
cie na pewno mają wpis w karcie, że była taka wizyta i muszą wydać Ci zaświadczenie. Możesz przecież zmienić lekarza, a pierwszy lekarz potrzebuje dokumentacji i tyle. Musisz pokombinować. Zadzwoń do tej przychodni gdzie byłaś powiedź, że musisz mieć ksero kart z pierwszej wizyty i to będzie dla Ciebie potwierdzenie - tylko jak zrobią Ci ksero poproś o pieczątkę za zgodność z oryginałem i pod tym pieczątkę przychodni, może MOPS uzna Ci takie potwierdzenie.
tysiąc złoty piechota nie chodzi, a szkoda, żeby Wam przepadło.
Musisz zdecydować się na konkretnego lekarza bo im dłużej zwlekasz tym gorzej.

[Izetka_]

Ale dziewczynki macie dobre serduszka

Justii-tak to jest z pomocą dobrze pomagac, ale z drugiej strony później słyszec o takich akcjach

Pradip-chyba będziesz musiała się przejśc na wizytę do niego, albo jakoś między wizytami się wbic na chwilę po tą pieczatkę no i życzę Ci żebyś znalazła w końcu tego jedynego lekarza

[justiii87]

Napisane przez Izetka_

Ale dziewczynki macie dobre serduszka

Justii-tak to jest z pomocą dobrze pomagac, ale z drugiej strony później słyszec o takich akcjach

Pradip-chyba będziesz musiała się przejśc na wizytę do niego, albo jakoś między wizytami się wbic na chwilę po tą pieczatkę no i życzę Ci żebyś znalazła w końcu tego jedynego lekarza

Tego co Ja się przez tego człowieka nasłuchałam to aż mi się ciepło zrobiło. Nie dość, że prosiłam koleżankę z innego działu o pomoc to jeszcze się człowiek nie umiał zachować i powiedzieć dziękuję.

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Dziewczyny tak mnie boli p.i.t...., że nawet siedzieć nie mogę :/ o chodzeniu nie ma mowy

[Malgos_12]

Justii - aż chętnie człowiek odebrałby mu te dokumenty! czemu niektórzy myślą, że im się po prostu należy?

współczuję tych bóli... co chwilkę łapie cię coś innego tak, że rzeczywiście niedługo zaliczysz całą listę tego co kiedyś pisałam... choć mam nadzieję, że tak się nie stanie.... może kąpiel sobie zrób.....

Mi mały wszedł pod żebra bo jakoś wyraźnie go tam czuję i czasami schylić się nie mogę ale w poniedziałek idę na usg to zobaczę co tam u mojego syneczka słychać

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

kurcze zapomniałam, że ty wanny nie masz ....ojjjj

[justiii87]

Napisane przez Malgos_12

Justii - aż chętnie człowiek odebrałby mu te dokumenty! czemu niektórzy myślą, że im się po prostu należy?

współczuję tych bóli... co chwilkę łapie cię coś innego tak, że rzeczywiście niedługo zaliczysz całą listę tego co kiedyś pisałam... choć mam nadzieję, że tak się nie stanie.... może kąpiel sobie zrób.....

Mi mały wszedł pod żebra bo jakoś wyraźnie go tam czuję i czasami schylić się nie mogę ale w poniedziałek idę na usg to zobaczę co tam u mojego syneczka słychać

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

kurcze zapomniałam, że ty wanny nie masz ....ojjjj

Ja tez idę na wizytę w poniedziałek

Już taka moja natura, że wszystko przyciągam do siebie

[Malgos_12]

Justii - o której masz wizytę?

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

powiem wam jaki co mój tż ostatnio wymyślił myślałam, że padnę ...
rozmawialiśmy sobie o porodzie i namawiam go żeby trochę poczytał i się choć troszkę do tego przygotował... i mówiłam mu, że będzie masował mi plecy i musi mieć pomadkę dla mnie (bo to takie moje uzależnienie), i że będzie mi podawał wodę itd...a mój tż, że może w takim razie trzeba by było sobie przygotować tą wodę i pomadkę i włożyć do jakiejś reklamówki i niech sobie czeka jak przyjdzie czas .... ale zaczęłam się śmiać... i zapytałam w takim razie w co on by dziecko ubrał, jak on chce tylko wodę i pomadkę zabrać do szpitala hahahaha

Justii zadała dobre pytanie na innym forum... ile ubranek przygotować do szpitala??

[Fikusek82]

Napisane przez Izetka_

Justii-tylko żebys za bardzo nie cierpiała a film, hmm chyba bardziej babski, o miłości do grobowej deski, ale ja lubię takie, a jeszcze Małgoś mnie poparła, że jest fajny to chyba jest

Oj ja takich ckliwości nie lubię, wystarczy że na Armagedonie się poryczałam aż mnie mąż wyśmiał.

Pradip ale cię zrobili w bambuko, jak to moja mama powiada. Spróbuj tak jak dziewczyny piszą, może się uda coś wykombinować z tym zaświadczeniem o wizycie. Ja połówkowe minął równo w 20 tygodniu.

Justii melduję że dzisiejszy orbitrek zaliczonych zgodnie z obietnicą. A tego znajomego czy ktokolwiek był to szkoda nerwów, następnym razem nie pomagaj i z głowy.

Izetko gratulację, widzisz nie potrzebne były te nerwy wszystko jest w porządku. Pamiętaj żeby się nie denerwować bo to na dzidziusia na pewno dobrze nie wpływa.

[Malgos_12]

Fikusek - o jaki słodziak!!! teraz jak się Daria uśmiecha to strasznie podobna do Nadii ... i barwa za orbitrek!

[Aldrin]

Cześć mamuśki

Napisane przez Izetka_

Hej Laeczki

Przepraszam, że się nie odnoszę do dzisiejszych waszych wiadomosci, ale jestem taka szczęśliwa, ze się skupic nie mogę Dzidzia jest śliczna w brzuszku machała rączkami i nóżkami i tak śmiesznie się odbijała wszytskie parametry w normie...lekarz powiedział, że dla Niego bomba przełaczył obraz na 3/4d i coś Niunio gmerał sobie rączkami przy główce achhh jestem zakochana foto wstawie do klubu

Super wiadomość zaraz idę oglądać zdjęcie
Uwielbiam czytać takie informacje

Napisane przez Pradip

Witam się z mieszanymi uczuciami...

Niestety album okazał się polsko-angielski i nie kupiłam
dziwne z tym toxo a w szpitalu?


No a teraz o mnie... Na pierwszej wizycie z usg byłam w 6 tygodniu. Potem poszłam w 9 do lekarza u którego chciałam prowadzić ciążę. Zlecił mi badania, dał skierowanie na prenatalne i powiedział że na następnej wizycie założymy karty bo teraz się skończyły. Kolejną wizytę u niego mi odwołano więc przepisałam się do 3 już lekarza. No i dziś dostałam ochrzan że mam stare badania, że nie znam wagi, nie wiem jakie mam ciśnienie i że nikt ze mną wywiadu nie przeprowadził Wszystko nadrobiliśmy ale miałam wrażenie że strasznie szybko wszystko robi i jest roztrzepany (3 razy mu powtarzałam różne rzeczy a on 4 raz powtarzał po swojemu) finalnie okazało sie ze siedziałam w gabinecie z pół godziny więc ok i lekarz też sympatyczny ale powiedział że nie może mi wpisać pierwszej wizyty przed 10 tygodniem bo to nie on mnie oglądał A i jeszcze mam zgryz bo powiedział że 18 tydzień to za wcześnie na połówkowe a tak mi kazał przyjść ten co mi genetyczne robił i kogo słuchać strasznie skołowana jestem...

tak już znalazłam gdzie mi to zrobią

Co do lekarza to musisz najszybciej znaleźć jakiegoś jednego z którego będziesz zadowolona a co do pierwszej wizyty to Cie wyhu.... troszkę... stawaj na głowie aby się skontaktować z tym pierwszym lekarzem ak jak dziewczyny mówią, bo 1000 zł to zawsze coś kasy

Mój mówił że połówkowe w 20 tygodniu najlepiej robić

Napisane przez justiii87

Tak się dziś wkur..., że głowa mała. Zadzwoniła do mnie siostra, że jej znajomy bardzo potrzebuje pomocy, więc zadzwoniłam i załatwiłam mu tą pomoc, dostanie papiery od ręki na które musiał by czekać ok 2 miesięcy i jego firma musiałaby zapłacić karę ((dość sporą sumkę) za to, że tego nie załatwił, a On z pretensjami, że musi zapłacić pieniądze za wydany dokument - pieniądze oczywiście każdy petent płaci. On myślał, że skoro po znajomości to jeszcze nic nie będzie musiał płacić. Nie powiedział nawet dziękuje tej mojej znajomej tylko trzasnął drzwiami obrażony.

No co za ludzie nie dojść, że im pomożesz to oni jeszcze mają pretensje. Przecież to powoli przechodzi ludzkie pojęcie


Co do filmu który poleca Izetka to ja też się podpisuje obiema rękami

Fikusek jaka słodka kruszynka

[meduzka88]

Napisane przez Fikusek82

Oj ja takich ckliwości nie lubię, wystarczy że na Armagedonie się poryczałam aż mnie mąż wyśmiał.

Pradip ale cię zrobili w bambuko, jak to moja mama powiada. Spróbuj tak jak dziewczyny piszą, może się uda coś wykombinować z tym zaświadczeniem o wizycie. Ja połówkowe minął równo w 20 tygodniu.

Justii melduję że dzisiejszy orbitrek zaliczonych zgodnie z obietnicą. A tego znajomego czy ktokolwiek był to szkoda nerwów, następnym razem nie pomagaj i z głowy.

Izetko gratulację, widzisz nie potrzebne były te nerwy wszystko jest w porządku. Pamiętaj żeby się nie denerwować bo to na dzidziusia na pewno dobrze nie wpływa.

Malutka jest śliczna
I jaka uśmiechnięta

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Napisane przez justiii87

Tego co Ja się przez tego człowieka nasłuchałam to aż mi się ciepło zrobiło. Nie dość, że prosiłam koleżankę z innego działu o pomoc to jeszcze się człowiek nie umiał zachować i powiedzieć dziękuję.

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Dziewczyny tak mnie boli p.i.t...., że nawet siedzieć nie mogę :/ o chodzeniu nie ma mowy

Oja współczuję bólu pituchy...
A ten znajomy znajomej to poprostu świnia ....wrrr

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Napisane przez justiii87

Ja tez idę na wizytę w poniedziałek

Już taka moja natura, że wszystko przyciągam do siebie

To w poniedziałek będę trzymała wielkie kciuki za twoją wizytę

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Napisane przez Malgos_12

Justii - aż chętnie człowiek odebrałby mu te dokumenty! czemu niektórzy myślą, że im się po prostu należy?

współczuję tych bóli... co chwilkę łapie cię coś innego tak, że rzeczywiście niedługo zaliczysz całą listę tego co kiedyś pisałam... choć mam nadzieję, że tak się nie stanie.... może kąpiel sobie zrób.....

Mi mały wszedł pod żebra bo jakoś wyraźnie go tam czuję i czasami schylić się nie mogę ale w poniedziałek idę na usg to zobaczę co tam u mojego syneczka słychać

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

kurcze zapomniałam, że ty wanny nie masz ....ojjjj

Kochana super ,że w poniedziałek zobaczysz Kacperka
Trzymam kciuki za wizytę