Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

[Ervisha]

Napisane przez tapetka22

Chwała Ci Beatko

Nikt nawet nie musiał nic zgłaszać. Jestem tu po to by pilnować porzadku a Bibianna notorycznie łamała regulamin

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Napisane przez dezett

dostalam od Ervishy bana a raczej punkty karne tutaj na NCJ za moje CYRKI z jedzeniem jak wypisywalam @ tego warzenia produtów, kalorii itd pamietasz Dudi: sucha kasza & suchy indyk

@ jedzenia, dostalam zapas soczewicy zielonej co mam dobrego i pysznego z nią zrobic? cos co nie zajme mi za duzo czasu, a bede mogla spakowac do pracy ze soba?

Musiałam to dałam

Z soczewicy polecam pasztet z pieczarkami albo paszteciki z soczewicą i pieczarkami ( albo z ciasta francuskiego, krucho drożdżowego lub drożdżowego) albo zwykłe bułki nadziewane farszem z soczewicy i pieczarek

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Napisane przez DudiBoy

Upiecz pasztet i mi wyślij trochę, bo ja nie mam szans na robienie takich przyności teraz

Ja dzisiaj piekłam i zostało mi.. Chcesz?

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez antenn087

matko w tym szpitalu dawali na taki pyszny pasztet , że teraz mam ochote na pasztet haha xd

U mnie to dawali mielonkę, pasztetową i tego typu

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez antenn087

nie z soczewicy jeszcze ne jadłąm ,można gdzieś go kupić?

A w szpitalu dawali nam typowo mięsny coś pod pasztet pieczony, nazywał się pasztet babuni ale był pyszny

Nie widziałam ale można upiec.. Łatwe to jest Ja mam sprawdzony przepis na pasztet z czerwonej soczewicy ale polecam z soczewicy zielonej i pieczarek (przepis ciągle musze dopracować ale znam jeden vegański)

[tapetka22]

Napisane przez Ervisha

Nikt nawet nie musiał nic zgłaszać. Jestem tu po to by pilnować porzadku a Bibianna notorycznie łamała regulamin

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------


Musiałam to dałam

Z soczewicy polecam pasztet z pieczarkami albo paszteciki z soczewicą i pieczarkami ( albo z ciasta francuskiego, krucho drożdżowego lub drożdżowego) albo zwykłe bułki nadziewane farszem z soczewicy i pieczarek

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------


Ja dzisiaj piekłam i zostało mi.. Chcesz?

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------


U mnie to dawali mielonkę, pasztetową i tego typu :brzydal:

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------


Nie widziałam ale można upiec.. Łatwe to jest Ja mam sprawdzony przepis na pasztet z czerwonej soczewicy ale polecam z soczewicy zielonej i pieczarek (przepis ciągle musze dopracować ale znam jeden vegański)

o wlasnie
i jeszcze ser topiony byl co 2 dzien

na sam widok w sklepie mam mdłosci

[Ervisha]

Napisane przez tapetka22

o wlasnie
i jeszcze ser topiony byl co 2 dzien

na sam widok w sklepie mam mdłosci

Ja jak byłam za pierwszym razem to na śniadanie codziennie było co innego (jajka, twarożek, polędwica drobiowa, drożdżówki z serem lub dżemem, serki homogenizowane smakowe itp.) a za drugim razem to codziennie na śniadanie 4 bułeczki maźnięte 1 łyżeczką dżemu no moze 2 (4 bułeczki maźnięte taką ilością nie każda po łyżeczce) a w niedziele miód i tak codziennie... Świętem było jak dali jajko, twarożek albo parówkę ale takie rarytasy to tylko raz w miesiącu

[justbelieve]

Ńikt mnie nie czyta ? Ja tam was czytam...
Dziękuje Ci mamo , dwa dobre dni, ze zwiększaniem porcji, dziękuje tez tato, ze sie przełamałes i przyjąłes, ze po prostu mam nawrót i trzeba to zwalczyć i to niczyja wina!

Czw.
Serek wiejski z pomidorem, kromka ziarnisty z serem żółtym
Sałatka z makaronem i warzywami
Schab plaster w miodzie z majerankiem, kasza duża łyżka , ogórki kiszone
Sałatka z makaronem , kawa z mlekiem inka



I powrót mamy , wstrząsnęła, uratowała :
Owsianka z suszona żurawina miska
Sałatka makaronowy , 3 plastry sera owczego, kawa z mlekiem
Sałatka ta sama , pomarańcz
Dorsz smażony, ryż i tu było strasznie, dużo ryżu mamo dziękuje , szpinak z jajkiem
Nowa sałatka !!! Brokuły, jajko, amarantus, makaron, słonecznika kukurydza, groszek, marchewka konserwowa, seler smażony, pietruszka smażona z czosnkiem,curry, majonez. Aaa cudowna


Lepiej.

Najlepiej.

Tylko od pon znów jestem sama. I dzis jestem prawie sama, i znów walczę z obiadem....

[Ervisha]

Napisane przez justbelieve

Ńikt mnie nie czyta ? Ja tam was czytam...
Dziękuje Ci mamo , dwa dobre dni, ze zwiększaniem porcji, dziękuje tez tato, ze sie przełamałes i przyjąłes, ze po prostu mam nawrót i trzeba to zwalczyć i to niczyja wina!

Czw.
Serek wiejski z pomidorem, kromka ziarnisty z serem żółtym
Sałatka z makaronem i warzywami
Schab plaster w miodzie z majerankiem, kasza duża łyżka , ogórki kiszone
Sałatka z makaronem , kawa z mlekiem inka



I powrót mamy , wstrząsnęła, uratowała :
Owsianka z suszona żurawina miska
Sałatka makaronowy , 3 plastry sera owczego, kawa z mlekiem
Sałatka ta sama , pomarańcz
Dorsz smażony, ryż i tu było strasznie, dużo ryżu mamo dziękuje , szpinak z jajkiem
Nowa sałatka !!! Brokuły, jajko, amarantus, makaron, słonecznika kukurydza, groszek, marchewka konserwowa, seler smażony, pietruszka smażona z czosnkiem,curry, majonez. Aaa cudowna


Lepiej.

Najlepiej.

Tylko od pon znów jestem sama. I dzis jestem prawie sama, i znów walczę z obiadem....

Walcz bo warto!!! Jak nie dla siebie to dla rodziców którzy cierpią jak widzą to w jakim stanie jesteś.. To nie jest niemożliwe

[justbelieve]

A ja dziękuje Ervisha, ze napisałaś. pisałam po to by poczuć ze niejestem sama. Po to są fora.


Anoreksja do demon, zdecydowanie.


Nawet dałam radę. Z mama na telefonie. To takie żałosne i takie genialne ze mam takich bliskich.

1. Owsianka pół miseczki
2. Sałatka brokułowa
3. Zupa ogórkowa i sałatka z kurczakiem ok. 100gr mega mini studencka porcja
4. Pół bułki żytniej z jajkiem

Jak to wyglada ? Pytam serio bo nie widzę.

Jutro rano zjem owsiankę albo twarożek. Wiem, ze zawalam porcjami. Nie umiem, nie umiem matko jedyna czemu to takie trudne.
Obiad juz w domu.

Zasłablam dzis, cudem perswazji nie zabrała mnie karetka. Rodzice by mńie zabili.

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Co prawda po z lat terapii skrajnej anoreksji moi rodzice maja duży dystans do psychiatrów ale chyba sama sie do niego zgłoszę albo oni mnie wyślą. Bo jest tak egzotyczne. I każdy to mówi. Drapie sie z nerwów , chudnę z nerwów, nie umiem jest sama... Tylko co powie mi psychiatra? Rodzica chodzi głownie o te okaleczania sie. Przez sen najbardziej.

[Ervisha]

Napisane przez justbelieve

A ja dziękuje Ervisha, ze napisałaś. pisałam po to by poczuć ze niejestem sama. Po to są fora.


Anoreksja do demon, zdecydowanie.


Nawet dałam radę. Z mama na telefonie. To takie żałosne i takie genialne ze mam takich bliskich.

1. Owsianka pół miseczki
2. Sałatka brokułowa
3. Zupa ogórkowa i sałatka z kurczakiem ok. 100gr mega mini studencka porcja
4. Pół bułki żytniej z jajkiem

Jak to wyglada ? Pytam serio bo nie widzę.

Jutro rano zjem owsiankę albo twarożek. Wiem, ze zawalam porcjami. Nie umiem, nie umiem matko jedyna czemu to takie trudne.
Obiad juz w domu.

Zasłablam dzis, cudem perswazji nie zabrała mnie karetka. Rodzice by mńie zabili.

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Co prawda po z lat terapii skrajnej anoreksji moi rodzice maja duży dystans do psychiatrów ale chyba sama sie do niego zgłoszę albo oni mnie wyślą. Bo jest tak egzotyczne. I każdy to mówi. Drapie sie z nerwów , chudnę z nerwów, nie umiem jest sama... Tylko co powie mi psychiatra? Rodzica chodzi głownie o te okaleczania sie. Przez sen najbardziej.

Czasami nie pisze bo nie wiem co napisać Co do jedzenia to na prawdę słabo Musisz więcej jeść tu chodzi o Twoje życie... Może nie psychiatra a terapeuta?? Potrzebujesz tego

[antenn087]

J a też coraz gorzej się czuję muszę utrzymać wagę , proszę o komentarz

Śniadanie : kajzerka z serkiem wiejskim i papryką , kawa inka błonnik
Obiad:mała porcja makaron ciemny z mieśem mielonym z kurczaka z keczupem

podwieczork: niecały kubek kisielu , 1/2 jabłka

kolacja: 2 kromi < jedna pszenna, druga razowa>z resztą serka wiejskiego , szynką i papryką, melisa

po: serkek tuti 0%,<69kcal>1,5 wafla ryżowego

[Ervisha]

Napisane przez antenn087

J a też coraz gorzej się czuję muszę utrzymać wagę , proszę o komentarz

Śniadanie : kajzerka z serkiem wiejskim i papryką , kawa inka błonnik
Obiad:mała porcja makaron ciemny z mieśem mielonym z kurczaka z keczupem

podwieczork: niecały kubek kisielu , 1/2 jabłka

kolacja: 2 kromi < jedna pszenna, druga razowa>z resztą serka wiejskiego , szynką i papryką, melisa

po: serkek tuti 0%,<69kcal>1,5 wafla ryżowego

Co się dzieje ?

[antenn087]

Chce utrzymać swoją wagę bo dobrze się z nią czuję, ale boję się jeść tyle ile w szpitalu bo boję się, że stanie na widzę i zobaczę że przytyłam :/

[Ervisha]

Ale sama pisałas ze masz niedowagę a to nie zdrowe.. Poza tym tam się nie ruszałaś a tutaj jesteś w ruchu więc będziesz chudła

[antenn087]

moje bmi to ponad 17 czyli nie jest tragedia aledobrz też nie jest ale jak na razie to mi starczy. możesz mi pomoc ułożyć jadłospis ?

[tapetka22]

Napisane przez antenn087

moje bmi to ponad 17 czyli nie jest tragedia aledobrz też nie jest ale jak na razie to mi starczy. możesz mi pomoc ułożyć jadłospis ?

wiesz dobrze jak powinnas jesc...

na tym co jesz teraz daje Ci miesiac gora dwa jak znow bedziesz miec wage sprzed szpitala..

[antenn087]

Wsumie masz racje pora wziość się w garść

[Ervisha]

Napisane przez antenn087

moje bmi to ponad 17 czyli nie jest tragedia aledobrz też nie jest ale jak na razie to mi starczy. możesz mi pomoc ułożyć jadłospis ?

Nie mówisz jak osoba która chce być zdrowa.. Chcesz znowu trafić do szpitala??? Nie można tak bawić sie swoim organizmem.. nie odzyskasz okresu, nie będziesz mogła mieć dzieci a moze i nawet "nabawisz się" raka.. O to Ci chodzi???

[antenn087]

nie napewno nie chciałabym już normalnie żyć bez ciągłego myślenia o kaloriach. Iść do koleżaki i zjęść ciastko . Pamiętam, żę kiedyś cieszyłam się na świeta bo wiedziałam, żę będą pyszne ciasta, że będziemy razem i wg a eraz się martwie o to wsumie. Boję się jeść ale staram się i czasem jestem z siebie dumna a czasem wsciekła. Na przepustkach jak byłam to było mi bardzo łatwo jeść bo wiedziałam że jak wruce do szpitala i bęzie choć 10 dag na minusie to będe na siebie wsciekła.

[tapetka22]

to że wyszłaś ze szpitala nie znaczy że jest z Toba dobrze.
Powinnaś teraz znaleźć dobrego terapeutę/grupę i zobaczysz że wtedy będą efekty..

Do terapii potrzebne jest unormowanie wagi bo inaczej ona nie ma sensu(wygłodzony mózg nie dopuszcza do siebie cennych informacji...)
Jesteś teraz w najlepszym momencie..

Nie dostałaś zadnych zalecen na wyjście?Nie polecono Ci zadnej poradni/terapeuty?

[Ervisha]

Napisane przez tapetka22

to że wyszłaś ze szpitala nie znaczy że jest z Toba dobrze.
Powinnaś teraz znaleźć dobrego terapeutę/grupę i zobaczysz że wtedy będą efekty..

Do terapii potrzebne jest unormowanie wagi bo inaczej ona nie ma sensu(wygłodzony mózg nie dopuszcza do siebie cennych informacji...)
Jesteś teraz w najlepszym momencie..

Nie dostałaś zadnych zalecen na wyjście?Nie polecono Ci zadnej poradni/terapeuty?

[antenn087]

tak jestem zapisana dopiero na 20 stycznia niestety , a u mnie w mieście niczego szybciej niestety nie znajdę. Mówiłam mamie jak byłam jeszcze w szpitalu żeby mnie umuwiła , ale ona to tak zwlekała aż wyszłam i dopiero wtedy poszłam się umuwić do poradnii . Kontrole w szpitalu mam 22 grudnia < za tydzień > więc jakoś na razie muszę dać radę . Jeszcze muszę poszukać lekarza psychiatrę bo do pedriatry raczej nie pujdę . Bo mam jeszcze przepisaną hydroxyzinum 2 razy dziennie

Moje dzisiejsze U :
Sniadanie : owsianka< 5 łyżek płatków owsianych, starte jabłko , szklanka mleka 2 %,cynamon >, inka błonnik z mlekiem

2 śniadanie : kanapka < 2 kromki grahamki>z serkiem naturalnym ,plastekriem szynki i papryką

obiad : danie jednogarnkowe <chłopski garnek >ziemnaki , kurczak , kapusta , paryka
po: batonik fittnes tiramisu < pychota>

kolacja 2 kromi <pszenna , graham > 1 z serkiem ,2 z szynka , pomidor ,herbatka owocowa

[catelyn95]

U/R..

(Ja też nic nie rozumiem, nie chcę się odchudzać znowu, nic z tych rzeczy, ale i tak tego nie rozumiem. Stres - próbne matury, gorsze samopoczucie - znowu Estrofem.. Potrzebuje kopa jakiegoś..)

1. owsianka (3 ł. płatków, mały jogurt naturalny, jabłko, cynamon); kromka chleba razowego z masłem orzechowym
2. duża pszenna bułka z masłem, schabem, pomidorem, papryką czerwoną i ogórkiem świeżym
3. zupa jarzynowa zabielana; talerz zapiekanego makaronu z potartym jabłkiem, cynamonem (całość polana jogurtem naturalnym)
4. pachnąca cytryną drożdżowa buła z nadzieniem serowym; pasek gorzkiej czekolady
5. trzy kromki chleba żytnio-razowego z masłem, polędwicą drobiową, sałatą lodową, pomidorem, ogórkiem i ketchupem; kubek gorącej herbaty z cytryną

1.śniadanie j.w
2. rosół z makaronem; ziemniaki z masłem, panierowany i smażony na oleju kotlet z piersi kurczaka, sałatka (sałata lodowa, pomidor, ogórek, ocet, olej, sól, pieprz)
pasek białej czekolady
3. kawałek ciasta kruchego z jabłkami i cukrem pudrem; jabłko z jogurtem i cynamonem
4. trzy kromki chleba słonecznikowego z masłem, jajkiem na twardo, sałatą lodową, ogórkiem i ketchupem; kubek herbaty z cytryną

1. trzy kromki chleba słonecznikowego z masłem (jedna z kiełbasą drobiową, dwie z tuńczykiem, cebulą, pomidorem i ogórkiem), kubek herbaty z cytryną
2. ziemniaki z masłem, pieczone udko z kurczaka, sałatka z kiszonej kapusty, marchewki, jabłka, cebuli (+olej, sól, pieprz)
kubek owocowej herbaty; kilka paluszków
3. talerzyk sałatki gyros (pierś z kurczaka, ogórek kiszony, pomidor, kapusta pekińska, ketchup, majonez); kromka chleba pszenno-żytniego
4. dwa gołąbki z gęstym sosem grzybowym zabielanym mąką i śmietaną; dwie kromki chleba pszennego-żytniego
jabłko

Nie ma sensu wstawianie tych jadłospisów, CZAS COŚ ZMIENIĆ. Staram się bardzo. @ antenno87 - gratuluję kilogramów na plusie, ale chyba znowu malutko jesz..

I jeszcze pytanie mam. Gdzie najlepiej przechowywać masło orzechowe? I czy kasza manna gotowana na mleku z owocami i dodatkami byłaby okej na śniadanie?

[Ervisha]

Napisane przez catelyn95

U/R..

(Ja też nic nie rozumiem, nie chcę się odchudzać znowu, nic z tych rzeczy, ale i tak tego nie rozumiem. Stres - próbne matury, gorsze samopoczucie - znowu Estrofem.. Potrzebuje kopa jakiegoś..)

1. owsianka (3 ł. płatków, mały jogurt naturalny, jabłko, cynamon); kromka chleba razowego z masłem orzechowym
2. duża pszenna bułka z masłem, schabem, pomidorem, papryką czerwoną i ogórkiem świeżym
3. zupa jarzynowa zabielana; talerz zapiekanego makaronu z potartym jabłkiem, cynamonem (całość polana jogurtem naturalnym)
4. pachnąca cytryną drożdżowa buła z nadzieniem serowym; pasek gorzkiej czekolady
5. trzy kromki chleba żytnio-razowego z masłem, polędwicą drobiową, sałatą lodową, pomidorem, ogórkiem i ketchupem; kubek gorącej herbaty z cytryną

1.śniadanie j.w
2. rosół z makaronem; ziemniaki z masłem, panierowany i smażony na oleju kotlet z piersi kurczaka, sałatka (sałata lodowa, pomidor, ogórek, ocet, olej, sól, pieprz)
pasek białej czekolady
3. kawałek ciasta kruchego z jabłkami i cukrem pudrem; jabłko z jogurtem i cynamonem
4. trzy kromki chleba słonecznikowego z masłem, jajkiem na twardo, sałatą lodową, ogórkiem i ketchupem; kubek herbaty z cytryną

1. trzy kromki chleba słonecznikowego z masłem (jedna z kiełbasą drobiową, dwie z tuńczykiem, cebulą, pomidorem i ogórkiem), kubek herbaty z cytryną
2. ziemniaki z masłem, pieczone udko z kurczaka, sałatka z kiszonej kapusty, marchewki, jabłka, cebuli (+olej, sól, pieprz)
kubek owocowej herbaty; kilka paluszków
3. talerzyk sałatki gyros (pierś z kurczaka, ogórek kiszony, pomidor, kapusta pekińska, ketchup, majonez); kromka chleba pszenno-żytniego
4. dwa gołąbki z gęstym sosem grzybowym zabielanym mąką i śmietaną; dwie kromki chleba pszennego-żytniego
jabłko

Nie ma sensu wstawianie tych jadłospisów, CZAS COŚ ZMIENIĆ. Staram się bardzo. @ antenno87 - gratuluję kilogramów na plusie, ale chyba znowu malutko jesz..

I jeszcze pytanie mam. Gdzie najlepiej przechowywać masło orzechowe? I czy kasza manna gotowana na mleku z owocami i dodatkami byłaby okej na śniadanie?

Dlaczego R? Mi to nie wygląda na R

Masło orzechowe przechowuj w lodówce bo inaczej moze zjełczeć (zrobiłaś domowe? )

Jeśli chodzi o kaszę mannę do będzie ok ale dorzuć do tego chociaż jedną kanapkę bo kasza manna syci na krótko

[antenn087]

Bo jest mi ciężko jeść ... jak byłam w szpitalu to było łatwiej bo tam były dziewczyny i pilnowałyśmy siebie nawzajem a tu boje się, żę znów będę wyglądać jak na starych zdjęciach. Ale z drugiej strony moge zapłacić za to zdrowiem

U:
Iwsianka < 5 łyżek płatków, szklanka mleka,mandarynka :fuj:jabłko>
II:w szkole kanapka <plaster szynki, pomidor>
III:talerz zupy pomidorowej z ryżem
IV:2 kromi <razowa, pszenna> 1 z szynką, 2 z serkiem , z ogórkiem
po:herbata owocowa, 2 wafle ryżowe

[Ervisha]

A co jest dla Ciebie ważniejsze ???? Chcesz znowu do szpitala? Robisz wszystko by tam trafić

[tapetka22]

Napisane przez antenn087

Bo jest mi ciężko jeść ... jak byłam w szpitalu to było łatwiej bo tam były dziewczyny i pilnowałyśmy siebie nawzajem a tu boje się, żę znów będę wyglądać jak na starych zdjęciach. Ale z drugiej strony moge zapłacić za to zdrowiem

U:
Iwsianka < 5 łyżek płatków, szklanka mleka,mandarynka :fuj:jabłko>
II:w szkole kanapka <plaster szynki, pomidor>
III:talerz zupy pomidorowej z ryżem
IV:2 kromi <razowa, pszenna> 1 z szynką, 2 z serkiem , z ogórkiem
po:herbata owocowa, 2 wafle ryżowe

Tu nawet 1000 kalorii nie ma..

[catelyn95]

Hm. A na co wygląda mój jadłospis?
Nie, masło orzechowe ze sklepu. Nie mam warunków. Blender i te sprawy

[Ervisha]

Napisane przez catelyn95

Hm. A na co wygląda mój jadłospis?
Nie, masło orzechowe ze sklepu. Nie mam warunków. Blender i te sprawy

A z jakiej firmy?

Co do jadłospisu to wg. mnie to ładne utrzymanie

[antenn087]

nie radze sobie ten głos w głowie jest silniejszy ...

[zabqa92]

Sięgam dna, a najgorzej, że mam na to w****ane
i włącza mi się schiz, że warzywa, którymi się zapycha, to też kcal i wyrzuty sumienia po zjedzeniu kupnej surówki

I. troszkę buraczków tartych, 4 marchewki, 2/3 jablka,kopiko
II. jabłko, 600g brokuł, ogórek,pomidor, serek wiejski 200g, 1/2łososia z biedro w puszcze, 1/4 100g paczki słonecznika, jajko

III. duże capuccino z mac,jabłko

iV. surówka jesienna kupna 450 g, jajko, reszta łososia, 1/2 awokado, kawa z mlekiem

najgorzej z ruchem: 2h biegania i 2h fitnessu

[Ervisha]

Napisane przez antenn087

nie radze sobie ten głos w głowie jest silniejszy ...

Albo się bierzesz za siebie albo wracaj do szpitala jak najszybciej to jeszcze Ci pomogą.... Tak jedząc wrócisz tam tylko moze być już za późno

[antenn087]

Powinam chyba zwiększyć kolację w szpitalu dawali nam sałatki < jażynowa , selerowa > A co do pozostałych posiłków ?! Wcześniej było łatwiej jeść bo wiedziałam że szital mnie kontroluje bo jak schudne to będę mieć karę < nie pojade do domu na weekend , nie wyjde na spacer > a teraz tego nie ma ;/