Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

[Virves]

Napisane przez namisek1990

Gratuluję rozpakowanym!
Jak wy czas macie klepac?

Dziewczyny myślicie już o następnym dziecku? Ja po porodzie powiedziałam, że nie chce więcej ale teraz myślę że nie chce by byl jedynakiem...

Ja niestety nie podczas porodu okazało się, ze raczej nie będzie to możliwe. Jednak nawet gdyby było to nie wiem czy bym się decydowała. Ból bólem bo myślałam,że umrę 3 razy a potem jeszcze mnie żywcem rozerwą na strzępy jednak nie to było dla mnie najgorsze. najgorszy był ten strach o małego, że przez niby moje oddychanie duszę go. Co położna to mówiła co innego, jedna że dobrze, druga że źle miałam mętlik w głowie, a teksty typu dusisz dziecko, co robisz itp!!!! niestety nie działały na mnie motywująco. Pod koniec tego całego przedstawienia na chwilę przed tym kiedy zdecydowali się na cc pamiętam jak wpadłam w jakieś drgawki. Całe ciało mi podskakiwało i w ogóle nie mogłam tego opanować. Wiem, ze to reakcja na mega stres i cały czas w głowie miałam hasło że zabijam swoje dziecko. Dziś dziękuję Bogu za to, ze udało się bez szwanku dla niego.

Aha dziewczyny czy Wy od razu po powrocie do domu dodajecie maluchom te witaminy K i D?
Ja mam preparat łączony czyli K+D a na wypisie info, ze K podawać w 2 tyg życia

[party_girl7]

Napisane przez agu23gda

Ja pisze albo jak mala spi a ja odpoczywam albo jak wisi mi na cycu to w telefonie pykam jsk ona je

Co do dziecka. Mam mega uraz. Porod to dla mnie okropna trsuma ale z drugiej strony tez nie chce by Ewka byla 'sama'. I jesli mialabym gwarancje ze drugie dziecko urodze przez cc to pewnie sie zdecyduje. Bo jesli mialabym rodzic sn to nie. Wole miec jedynaczke.

Ale skoro Ty miałaś teraz cc to z tego co wiem to po pierwszym cc drugi poród w 99% tez jest cc, nawet mało który lekarz próbuje kierować sn, tylko od razu skierowanie na cc. Także myślę że w tej kwestii nie masz się co obawiać sn, zapytaj gina jak pójdziesz na kontrolę.

[Mediona]

Ja pisze jak mala na cycu siedzi. Tak jak teraz. Hahaha. Czasami tylko zdążę przeczytać u nie dam rady nic napisać bo mala pusci cyca i płacze.

[elcia88]

Napisane przez party_girl7

A ja tak chciałam wcześniej urodzić a teraz się modlę żeby mały jeszcze poczekał bo jestem wykończona przeziębieniem... Katar nie daje mi żyć, czuję że mam taką przeziębioną głowę, jakbym miała teraz iść rodzic to koniec bo i bez tego ledwo oddycham:/ do tego Tż tez chory, a wiecie jak jest z chorym facetem, ledwo żyje. Oby maluszek jeszcze posiedzial do terminu!

Oj biedna, faktycznie niech mały jeszcze posiedzi. Zdrowka

[agu23gda]

Napisane przez ridja devojka

A będziesz teraz jakieś tabsy brać? Tzn wybierasz się do gina po jakieś?
Szkoda ze tak się czujesz. Ja się boję ze będzie ze mną tak samo.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Tak. Za 2 tyg mam wizyte u gina i bede brala recepte na tabletki. Nie wierze w antykoncepcje 'matki karmiacej'

A co do samopoczucia to wplywa na to zmeczenie, brak czasu na umycie zebow a co dopiero umalowanie sie czy co. Chodze w luznych rzeczach po domu a czesto przez marudzenie Ewki i wiszenie na mnie pol dnia w pizamie. Wiecznie te cyce na wierzchu albo z mala albo z laktatorem. Takie to mi sie wydaje aseksualne. Czuje sie jak maszyna do produkcji mleka i nic wiecej. Mam nadzieje ze jak sie wszystko unormuje to mi przejdzie. TZ i tak mi sciemnia ze ladnie wygladam i te jak ja to nazywam wiecznie wywalone cyce nie sa dla niego niesmaczne ani nie wplywa to na to ze mu sie nadal podobam.


Party - a to nie jest tak ze kolejna cc do ilus tam lat tylko po pierwszej cesarce a potem sn? No musze pogadac o tym z moja gin

[party_girl7]

Napisane przez agu23gda

Tak. Za 2 tyg mam wizyte u gina i bede brala recepte na tabletki. Nie wierze w antykoncepcje 'matki karmiacej'

A co do samopoczucia to wplywa na to zmeczenie, brak czasu na umycie zebow a co dopiero umalowanie sie czy co. Chodze w luznych rzeczach po domu a czesto przez marudzenie Ewki i wiszenie na mnie pol dnia w pizamie. Wiecznie te cyce na wierzchu albo z mala albo z laktatorem. Takie to mi sie wydaje aseksualne. Czuje sie jak maszyna do produkcji mleka i nic wiecej. Mam nadzieje ze jak sie wszystko unormuje to mi przejdzie. TZ i tak mi sciemnia ze ladnie wygladam i te jak ja to nazywam wiecznie wywalone cyce nie sa dla niego niesmaczne ani nie wplywa to na to ze mu sie nadal podobam.


Party - a to nie jest tak ze kolejna cc do ilus tam lat tylko po pierwszej cesarce a potem sn? No musze pogadac o tym z moja gin

Wiesz co ze mną do gina chodziła taka dziewczyna która ma termin jak ja, tyle że 9 lat temu miała poród sn zakończony cc i teraz lekarz od razu dał jej skierowanie na cc, mimo że tyle lat upłynęło. To pewnie w dużej mierze zależy od ginekologa jak to widzi, ale wiem ze wielu nawet nie namawia na próbę sn.
A jeśli karmienie wydaje Ci się aseksualne to poogladaj na fb zdjęcia mam karmiących, teraz jest ta akcja fotografów "Kraina mlekiem płynąca" , zdjęcia są przepiękne! I nie ma w nich nic nie smacznego.

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

Napisane przez Virves

Ja niestety nie podczas porodu okazało się, ze raczej nie będzie to możliwe. Jednak nawet gdyby było to nie wiem czy bym się decydowała. Ból bólem bo myślałam,że umrę 3 razy a potem jeszcze mnie żywcem rozerwą na strzępy jednak nie to było dla mnie najgorsze. najgorszy był ten strach o małego, że przez niby moje oddychanie duszę go. Co położna to mówiła co innego, jedna że dobrze, druga że źle miałam mętlik w głowie, a teksty typu dusisz dziecko, co robisz itp!!!! niestety nie działały na mnie motywująco. Pod koniec tego całego przedstawienia na chwilę przed tym kiedy zdecydowali się na cc pamiętam jak wpadłam w jakieś drgawki. Całe ciało mi podskakiwało i w ogóle nie mogłam tego opanować. Wiem, ze to reakcja na mega stres i cały czas w głowie miałam hasło że zabijam swoje dziecko. Dziś dziękuję Bogu za to, ze udało się bez szwanku dla niego.

Aha dziewczyny czy Wy od razu po powrocie do domu dodajecie maluchom te witaminy K i D?
Ja mam preparat łączony czyli K+D a na wypisie info, ze K podawać w 2 tyg życia

O jejku co Ty biedna przeżyłas :/ a czemu nie będziesz mogła mieć już dzieci??

[Kissmisiaa]

Napisane przez CienSkrzydla

Gratulacje!




Sliczny brzusio

Chce już rodzic, nie chce wywoływania... Choć jak się zacznie to srwierdze ze jeszcze nie chce

Nie dziękuję.

Ja tez chce juz rodzic i tez nie chce wywoływania

[namisek1990]

Agu
Dla mnie parcie było zbawieniem... Ale z drugiej strony poród to kilka godzin a dziecko nowe życie ech... No chciałabym, ale boję się i porodu i przebiegu kolejnej ciąży... Też siedzę w pizamie chyba Że mam gdzies jechać to wtedy się ogarniam dziecko zostaje z kimś i mam godzinę dwie na wszystko. Gdyby nie to to chyba bym zwariowała. Mój mąż drze się do mnie: matka synio chce cycka!! i się nabijamy. Ale wreszcie mnie może przytulić porządnie w łóżku i oboje czekamy aż będzie zgoda gina na przytulańsko. Mowi że jestem teraz strasznie chuda i powinnam przytyc.

Virves
Podaje dziecku d i k w jednym. Codziennie.

Co do porodu widzę też swoje przeszłas. Ja tą sukę do końca życia zapamiętam jak mnie olała i pretensje, że krzycze i strasze inne pacjentki...
Dlaczego niemożliwe byś znów miała dziecko?

Mediona
To jak ja i nie zawsze się wstrzele z postem...


Powiem wam, że kojec mi teraz pomaga przy karmieniu. Wygodniej.

Co do antykoncepcji to ny gumy będziemy stosować.

[ridja devojka]

Virves okropne te położne z tego co piszesz... był z tobą ktoś?

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[Ewelina9033]

Dziewczyny ktore juz urodziły Jak to jest, kilka osob mi ostatnio powiedziało że na chłopaczka dlużej się chodzi w ciązy tzn. do terminu albo i kilka dni po, na dziewczynke przed terminem. Jak to u was było?

[Sandrusia91]

Napisane przez agu23gda

Ja mam ochote na seks ale po pierwsze nie mam tabletek anty a bez nich dla mnie nie ma opcji. Po drugie niewiele ale jeszcze krwawie. Po trzecie czuje sie teraz tak bardzo straszliwie mega aseksualna ze chyba bym na miejscu TZ nie chciala sie ze mna kochac.

a ja skorzystałam wczoraj

i bardzo przyjemmie było nawet
tak długo na to czekaliśmy hihi



a co do antykoncepcji to ja muszę pomyśleć nad tym.. bo tabletki nie są dla mnie.. :/ nie dałabym rady łykać ich regularnie..

u nas dają zastrzyk jakiś na 3 msc czy jakoś tak.. albo ta spirala ? czy jak to się zwie ?
no ale nie wiem.. jakie są jeszcze inne metody antykoncepcji ?

[namisek1990]

Ewelina
To ja słyszałam że dziewczyny sa leniwe a sama jestem dzieckiem co pakowalo się wcześniej na świat moim zdaniem nie ma reguły. Mój syn 2 dni przed terminem. Ja 3 tygodnie. Moje rodzeństwo też wcześniej wyszło.

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Sandra
Jeszcze implant, plastry

[Sandrusia91]

Napisane przez namisek1990

Ewelina
To ja słyszałam że dziewczyny sa leniwe a sama jestem dzieckiem co pakowalo się wcześniej na świat moim zdaniem nie ma reguły. Mój syn 2 dni przed terminem. Ja 3 tygodnie. Moje rodzeństwo też wcześniej wyszło.

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Sandra
Jeszcze implant, plastry

plastry też odpadają. A co to za implant ?

[namisek1990]

Sandra
Moja kolezanka w uk sobie to wszczepila pod skórę na ręce. Mogę dopytac no ale to ciało obce

[Sandrusia91]

Napisane przez namisek1990

Sandra
Moja kolezanka w uk sobie to wszczepila pod skórę na ręce. Mogę dopytac no ale to ciało obce

to nieee.. chciałam tylko wiedzieć

musze podpytać gina o te zastrzyki bo spirali to się jakoś boję :/

[misiskuku]

Napisane przez melawen

Dołączam do rozpakowanych więcej szczegółów później

gratulacje

Napisane przez namisek1990

Gratuluję rozpakowanym!
Jak wy czas macie klepac?

Dziewczyny myślicie już o następnym dziecku? Ja po porodzie powiedziałam, że nie chce więcej ale teraz myślę że nie chce by byl jedynakiem...

ja na razie nie myślę, na razie przeraża mnie pierwsze i myślę, że mam depresję poporodową. Tż dziś mi zaczął gadać, że on by chciał drugie. Kazałam mu się pierwszym nacieszyć choć na pewno za 2-3 lata się zdecydujemy.

Napisane przez elcia88

Helol
Widzę że nowych rodzacych brak, czy coś przegapilam?
Dziś mąż miał święto, z racji że krocze przestało mi dokuczac dopuscilam go dziś do siebie. Ale jakiegoś przyspieszenia czegoś nie widzę. Ogólnie dalej stwierdzam że z brzuchem to dla mnie żadna przyjemność, ale niech ma mój niedopieszczony tz:-P[COLOR="Silver"]

Napisane przez party_girl7

Ale skoro Ty miałaś teraz cc to z tego co wiem to po pierwszym cc drugi poród w 99% tez jest cc, nawet mało który lekarz próbuje kierować sn, tylko od razu skierowanie na cc. Także myślę że w tej kwestii nie masz się co obawiać sn, zapytaj gina jak pójdziesz na kontrolę.

ja też liczę na drugie cc, może i dochodzenie do siebie jest ciężkie ale ja chyba nie nadaję się do sn.

Napisane przez agu23gda

Tak. Za 2 tyg mam wizyte u gina i bede brala recepte na tabletki. Nie wierze w antykoncepcje 'matki karmiacej'

A co do samopoczucia to wplywa na to zmeczenie, brak czasu na umycie zebow a co dopiero umalowanie sie czy co. Chodze w luznych rzeczach po domu a czesto przez marudzenie Ewki i wiszenie na mnie pol dnia w pizamie. Wiecznie te cyce na wierzchu albo z mala albo z laktatorem. Takie to mi sie wydaje aseksualne. Czuje sie jak maszyna do produkcji mleka i nic wiecej. Mam nadzieje ze jak sie wszystko unormuje to mi przejdzie. TZ i tak mi sciemnia ze ladnie wygladam i te jak ja to nazywam wiecznie wywalone cyce nie sa dla niego niesmaczne ani nie wplywa to na to ze mu sie nadal podobam.

oo dołączam, czasami się zapominam i zapominam koszulę zawiązać, a mieszkam z teściową to się może zdziwić
mam nadzieję, że niedługo to minie i będę się czuć jak kobieta..

Napisane przez Ewelina9033

Dziewczyny ktore juz urodziły Jak to jest, kilka osob mi ostatnio powiedziało że na chłopaczka dlużej się chodzi w ciązy tzn. do terminu albo i kilka dni po, na dziewczynke przed terminem. Jak to u was było?

ja urodziłam dziewczynkę 9 dni po terminie (indukcja) także tego

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Napisane przez Virves

Ja niestety nie podczas porodu okazało się, ze raczej nie będzie to możliwe. Jednak nawet gdyby było to nie wiem czy bym się decydowała. Ból bólem bo myślałam,że umrę 3 razy a potem jeszcze mnie żywcem rozerwą na strzępy jednak nie to było dla mnie najgorsze. najgorszy był ten strach o małego, że przez niby moje oddychanie duszę go. Co położna to mówiła co innego, jedna że dobrze, druga że źle miałam mętlik w głowie, a teksty typu dusisz dziecko, co robisz itp!!!! niestety nie działały na mnie motywująco. Pod koniec tego całego przedstawienia na chwilę przed tym kiedy zdecydowali się na cc pamiętam jak wpadłam w jakieś drgawki. Całe ciało mi podskakiwało i w ogóle nie mogłam tego opanować. Wiem, ze to reakcja na mega stres i cały czas w głowie miałam hasło że zabijam swoje dziecko. Dziś dziękuję Bogu za to, ze udało się bez szwanku dla niego.

Aha dziewczyny czy Wy od razu po powrocie do domu dodajecie maluchom te witaminy K i D?
Ja mam preparat łączony czyli K+D a na wypisie info, ze K podawać w 2 tyg życia

matko! współczuję

apropo witamin - podajecie rano czy wieczorem?

[aakkzzii]

Napisane przez agu23gda

Ja mam 2 te z nuka. Jeden z silikonowym smokiem drugi z lateksowym tym zoltym. Sle mloda sie wkur...jak ma go w buzi

Spoko bardzo pocieszające

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Napisane przez melawen

Dołączam do rozpakowanych więcej szczegółów później

Hihi! Gratulacje

[misiskuku]

We wtorek czeka nas podcinanie wędzidełka - czy ktoraś z Mam to przechodziła i może napisać coś więcej? Ja się tam zapłacze razem z Alusią

[Mediona]

Napisane przez party_girl7

Wiesz co ze mną do gina chodziła taka dziewczyna która ma termin jak ja, tyle że 9 lat temu miała poród sn zakończony cc i teraz lekarz od razu dał jej skierowanie na cc, mimo że tyle lat upłynęło. To pewnie w dużej mierze zależy od ginekologa jak to widzi, ale wiem ze wielu nawet nie namawia na próbę sn.
A jeśli karmienie wydaje Ci się aseksualne to poogladaj na fb zdjęcia mam karmiących, teraz jest ta akcja fotografów "Kraina mlekiem płynąca" , zdjęcia są przepiękne! I nie ma w nich nic nie smacznego.

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------



O jejku co Ty biedna przeżyłas :/ a czemu nie będziesz mogła mieć już dzieci??

Widzialam zdjecia na fb "Kraina mlekiem plynaca" Super. Nie wydaje mi sie by karmienia cycem byla asexualne.

Napisane przez namisek1990

Agu
Dla mnie parcie było zbawieniem... Ale z drugiej strony poród to kilka godzin a dziecko nowe życie ech... No chciałabym, ale boję się i porodu i przebiegu kolejnej ciąży... Też siedzę w pizamie chyba Że mam gdzies jechać to wtedy się ogarniam dziecko zostaje z kimś i mam godzinę dwie na wszystko. Gdyby nie to to chyba bym zwariowała. Mój mąż drze się do mnie: matka synio chce cycka!! i się nabijamy. Ale wreszcie mnie może przytulić porządnie w łóżku i oboje czekamy aż będzie zgoda gina na przytulańsko. Mowi że jestem teraz strasznie chuda i powinnam przytyc.

Virves
Podaje dziecku d i k w jednym. Codziennie.

Co do porodu widzę też swoje przeszłas. Ja tą sukę do końca życia zapamiętam jak mnie olała i pretensje, że krzycze i strasze inne pacjentki...
Dlaczego niemożliwe byś znów miała dziecko?

Mediona
To jak ja i nie zawsze się wstrzele z postem...


Powiem wam, że kojec mi teraz pomaga przy karmieniu. Wygodniej.

Co do antykoncepcji to ny gumy będziemy stosować.

Ja musze sie zapisac do poloznej po tabsy. No ale mam czas dopiero jestem 2 tyg po porodzie.

Napisane przez Ewelina9033

Dziewczyny ktore juz urodziły Jak to jest, kilka osob mi ostatnio powiedziało że na chłopaczka dlużej się chodzi w ciązy tzn. do terminu albo i kilka dni po, na dziewczynke przed terminem. Jak to u was było?

Nie ma regulu. U mnie w rodzinie 2 dziwczyny dziewczynki przenosily jeden chlopak przed terminem. A ja core 2 tyg wcześniej wypchalam.

Napisane przez misiskuku

gratulacje



ja na razie nie myślę, na razie przeraża mnie pierwsze i myślę, że mam depresję poporodową. Tż dziś mi zaczął gadać, że on by chciał drugie. Kazałam mu się pierwszym nacieszyć choć na pewno za 2-3 lata się zdecydujemy.






ja też liczę na drugie cc, może i dochodzenie do siebie jest ciężkie ale ja chyba nie nadaję się do sn.



oo dołączam, czasami się zapominam i zapominam koszulę zawiązać, a mieszkam z teściową to się może zdziwić
mam nadzieję, że niedługo to minie i będę się czuć jak kobieta..



ja urodziłam dziewczynkę 9 dni po terminie (indukcja) także tego

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------



matko! współczuję

apropo witamin - podajecie rano czy wieczorem?

Popołudniu.
Ja karmie w staniku sportowym i mam podkoszulke na ramiączkach. Ostatnio karmilam mala i sie zesrala. No to ja przebieram ale zapomniałam schowac cyca. A moj do mnie zebym go schowala bo sie boi ze go mlekiem popryskam. Hihi.

[aakkzzii]

Napisane przez Kissmisiaa

Macie mój brzuchol w 41 tc

Wyglądasz uroczo. Brzuch jak piłeczka.

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Napisane przez zuzulka_89

Melawen gratulacje!! Byłaś dzielna! I zazdroszczę, że masz już synka przy sobie

Ja na razie męczę się cały dzień ze straszakami. Bolą, bolą i znikają. Narobią nadziei i cisza...jestem już tym wszystkim mega sfrustrowana.

Ja już nie wierzę w żadne przyspieszacze...Z Tżtem wypróbowaliśmy już wszystko... Szkoda, bo od jutra jestem już bezrobotna i mogę zapomnieć o zasiłku macierzyńskim :-(

Masz jeszcze chwile może się uda

[Kissmisiaa]

Napisane przez aakkzzii

Wyglądasz uroczo. Brzuch jak piłeczka.

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------


Masz jeszcze chwile może się uda

Nie dziękuję

[aakkzzii]

Napisane przez namisek1990

Gratuluję rozpakowanym!
Jak wy czas macie klepac?

Dziewczyny myślicie już o następnym dziecku? Ja po porodzie powiedziałam, że nie chce więcej ale teraz myślę że nie chce by byl jedynakiem...

Ja czytam jak karmie teraz siedzę na kiblu i odpisuje znajduje czas.
Ja juz w szpitalu mówiłam ze chce następne ale naturalnie chce rodzic. Bol bo cesarce choć już zapomniałam trochę ,bardzo skutecznie mnie odstrasza. Jednak chce następne

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Napisane przez agu23gda

Ja pisze albo jak mala spi a ja odpoczywam albo jak wisi mi na cycu to w telefonie pykam jsk ona je

Co do dziecka. Mam mega uraz. Porod to dla mnie okropna trsuma ale z drugiej strony tez nie chce by Ewka byla 'sama'. I jesli mialabym gwarancje ze drugie dziecko urodze przez cc to pewnie sie zdecyduje. Bo jesli mialabym rodzic sn to nie. Wole miec jedynaczke.

No to ja odwrotnie. Chce sn. Mam nadzieje ze następne dziecko bd mniejsze. I będę miała ta możliwość poznać co to znaczy prawdziwy poród.

[zuzulka_89]

Napisane przez aakkzzii

Wyglądasz uroczo. Brzuch jak piłeczka.

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------


Masz jeszcze chwile może się uda

nie ma szans....

Tylko wszyscy wydzwaniają i dopytują się czy już urodziłam i zaczynają się nade mną litować co mnie jeszcze bardziej wkur...

[aakkzzii]

Napisane przez misiskuku

We wtorek czeka nas podcinanie wędzidełka - czy ktoraś z Mam to przechodziła i może napisać coś więcej? Ja się tam zapłacze razem z Alusią

A czym to się objawia ?

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

A i pytanie do dziewczyn co karmią piersią i mm. Wit K dajecie codziennie ? Ja wychodząc ze szpitala dostałam info ze jak karmie mieszanie musze skonsultować z lekarzem dawkę K. Wiec jeszcze nie dałam

[Małgosia89]

Napisane przez zuzulka_89

nie ma szans....

Tylko wszyscy wydzwaniają i dopytują się czy już urodziłam i zaczynają się nade mną litować co mnie jeszcze bardziej wkur...

Do mnie dzis trzy osoby dzwonily z pytaniem czy urodzilam. Najchetniej bym im wykrzyczala, zeby sie walili.

[aakkzzii]

Napisane przez Małgosia89

Do mnie dzis trzy osoby dzwonily z pytaniem czy urodzilam. Najchetniej bym im wykrzyczala, zeby sie walili.

Oj tak. Najlepsza była moja koleżanka która codziennie na fb zadowala mi to pytanie...

[Mten]

Napisane przez Małgosia89

Do mnie dzis trzy osoby dzwonily z pytaniem czy urodzilam. Najchetniej bym im wykrzyczala, zeby sie walili.

Do mnie wszyscy dzwonią "tak pogadać "... I po chwili pada to pytanie :-P a jak miałam dzisiaj iść do szpitala to moi teściowie tak panikowali, że już im powiedziałam żeby przestali mnie nakręcac!

Moja mama grzecznie czekała na info czy telefon ode mnie, bo wie ze sama jej dam znać co i jak kiedy będę mogła a nie wydzwaniac kiedy leżę pod ktg np :-P

[zuzulka_89]

Napisane przez Małgosia89

Do mnie dzis trzy osoby dzwonily z pytaniem czy urodzilam. Najchetniej bym im wykrzyczala, zeby sie walili.

Ja od mojej siostry (11 lat) odebrałam (bo to moje kochane Słonko) i dowiedziałam się, że zrobiła się wielka nasiadówa w postaci mojej babci, wujków, matki i sióstr i obradują czy już urodziłam czy jeszcze nie . I że jestem biedna. I stanowię dla nich temat do dyskusji na calutki dzień.

A oni cwanie Małą wysłali na przeszpiegi bo wiedzieli, że starych to albo bym spławiła albo pocisnęła im tak, że by im w pięty poszło...

Teściów na klatę wziął mąż. Bo też wydzwaniali dzisiaj albo pisali smsy lub na Fb.

[Mediona]

Napisane przez misiskuku

We wtorek czeka nas podcinanie wędzidełka - czy ktoraś z Mam to przechodziła i może napisać coś więcej? Ja się tam zapłacze razem z Alusią

Moj szwagier mial podcinane jak byl niemowlakiem. 18 lat temu. Szybki maly zabieg. Chwilke tylko plakal. Mi lekarza tez powiedział ze Aurelia ma krótkie ale jak będzie ssala pierś to się wydłuży.

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Właśnie wykapalam mala, karmię ja no i poszła kupa. Aaaaa

[czarownica_tea]

Melawen- gratulacje

Aakkzzii- ja karmię piersią i mm i daję D i K razem. Położna i pediatra powiedzieli, że jeśli karmień mm jest mniej niż połowa to trzeba dawać K

U nas byli pierwsi goście zobaczyć Alę. Było bardzo miło, dostała mnóstwo prezentów