Czerwcowe mamusie 2017 cz. V

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

Dlatego ja nie nastawiam się na poród SN. Także biorę pod uwagę i CC. Wolę się miło rozczarować niż nastawić i potem strasznie się czuć, że nie ta wersja którą sobie wyobraziłam.

[jelonekhihi]

Napisane przez vanessa1781

Juz się oswajam z myślą ze będzie cc, trudno... byle tylko zdążyć na tą cesarke, żeby dzidziowi nic się nie stało.
Teraz dzidziol waży JUŻ 1811g jednak dla mnie to DOPIERO bo to nadal mało żeby rodzić.

Jeszcze przykoksi. Ty leż jak królowa obłożona poduszkami. Kilka tygodni wytrzymacie i będziesz mogła wycałować ile wlezie Konradka i stęsknioną Karolcię

[Daga825]

Napisane przez vanessa1781

Juz się oswajam z myślą ze będzie cc, trudno... byle tylko zdążyć na tą cesarke, żeby dzidziowi nic się nie stało.
Teraz dzidziol waży JUŻ 1811g jednak dla mnie to DOPIERO bo to nadal mało żeby rodzić.

Z kolejnym tygodniem będzie już miał 2kg i potem coraz szybciej. Teraz będzie rósł w oczach, tylko lez koniecznie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vanessa1781]

Leżę leżę, tylko najgorsze jest to że łożysko najczęściej lubi krwawic w nocy podczas snu lub zaraz po nocy, a nie jak się chodzi. No i po wysiłku. Dlatego jak idę po nocy siku to aż drżę.
Eh... A dzis miałam iść do fryzjera na farbowanie, umówić się na maj na keratyne, w poniedziałek zakupiłam nowe spodnie na święta no i na któraś z imprez bo tyle się ich szykuje...
No trudno... Konradek będzie miał trochę zaniedbaną mamusie, ale on będzie zdrowy

[pannaanna_87]

Vaneska..bardzo wspolczuje..lez..odpoczyw aj..moze lepsza ta cesarka niz skomplikowany sn..i dobrze..ze ten lekarz wykryl to lozysko..a tamten nie wierze..ze wszystko u syna po porodzie sie unormuje.. obys jak najdluzej byla w domu.. Wytrzymala do 36..37 tyg.. Juz niedlugo

Sent from my LG-K350 using Wizaz Forum mobile app

[kalina198]

Napisane przez ewelinka2311

ikea za daleko, za drogo by to wyniosłojak nie znajdę nigdzie stacjonarnie to zostanie allegro

fajnie wiedzieć że można znaleźć takie wielkie
ja dopiero po porodzie wybywam na poszukiwania czegoś na swój biust. Chciałam kupić teraz, ale praktycznie co 2 tyg coś się z nimi zmienia, a to podpuchną, a to wrócą do normalnego stanu, a to więcej bolą.



o super, w sumie może dzisiaj i tak będziemy w casto



nie płakaj tylko znostań z nami

ogólnie to z mężem stwierdziliśmy, że skoro i tak wydaliśmy już miliony monet, to nic się nie stanie jak wydamy jeszcze trochę. Jedziemy dzisiaj po nowy dywan do salonu, ja chcę kilka garnków, szynę do szafy, jakiś karnisz, rolety do pokoiku i pewnie coś jeszcze wynajdziemynajwyżej będziemy o chlebie i wodzie jakiś czas żyć haha

Szalejcie.
Ja tez chce zrobic pokoik w planach go nie bylo... Ale co tam. Jeszcze troche i pojade wybrac farby na meble i sciany. Chcialabym smietankowe sciany i pastelowe dodatki. Jak wyjdzie zobaczymy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewelinka2311]

Napisane przez vanessa1781

Cześć dziewczyny.
Pisze dopiero teraz bo dopiero zaczynam dochodzić do siebie po poniedziałkowej wizycie.
Jest źle... bardzo źle. Od poniedziałku płacze dniami i nocami, choc wiem ze to nie sluzy ani mnie ani dziecku.
O ile ż szyjka w porządku, dzięki pessarowi się wydluzyla, to okazało się że mam łożysko przodujace- chyba najgorsze co może się przytrafić w ciąży i plamienie w piątek to był zaczatek kłopotów z nim a nie skracanie szyjki. Zalecenie mam takie że każde nawet minimalne plamienie od razu mam jechać do szpitala. Jeśli skończy się "tylko" na plamieniu to będę leżeć w szpitalu pod obserwacją do końca ciąży, a jeśli nie daj Boże krwawienie lub krwotok to natychmiast cesarka. Dlatego jeśli cokolwiek się pojawi, a skoro już się raz pojawiło to na pewno pojawi się znowu, od razu szpital. Strasznie się boję. Boję się podnieść z łóżka a każda wizyta w wc to koszmar. Leżę plackiem całymi dniami. Córkę mąż wozi do mamy na całe dnie, widuje ją godzinę wieczorem i tyle, strasznie za nią tęsknię więc nie wyobrażam sobie leżeć w szpitalu i nie widzieć jej przez 8-10 tygodni. No ale jak trzeba będzie to trudno. Jeśli dotrwam do 36-37 tygodnia bez krwotoku to będę mieć na 100% cc i to mnie martwi jeszcze bardziej, ale inaczej dzidziuś może nie przeżyć. Mały zresztą jest i tak nadal ułożony posladkowo.
Niestety to nie koniec złych wieści - synek ma powiększoną miedniczke nerkową - jeśli 2 miesiące po porodzie się to nie unormuje to może mu grozic operacja.
Jestem w totalnej rozsypce.
No i zawiodłam się na moim lekarzu na maksa, będę chodzic do niego tylko po skierowania na badania, żeby robic na nfz, a tak na konsultacje będę chodzic prywatnie do tego u którego byłam w pn- chodziłam do niego na poprzednie usg genetyczne.

tak mi przykro trzymam kciuki żebyście jak najdłużej czekali na swoje maleństwo.
Może to Cię pocieszy, moja koleżanka urodziła córeczkę, jakiś 1 kg mała ważyła, złapało ją znienacka. Ostatnio wyprawiała jej roczek, mała jest piękna, wszystko nadgoniła, a co najważniejsze jest zdrowa! Tak więc 1800 g to już na prawdę ładna waga, do 2 kg niedaleko! Opieka jest na prawdę dobra, na pewno wszystko będzie dobrze

[vanessa1781]

Napisane przez pannaanna_87

Vaneska..bardzo wspolczuje..lez..odpoczyw aj..moze lepsza ta cesarka niz skomplikowany sn..i dobrze..ze ten lekarz wykryl to lozysko..a tamten nie wierze..ze wszystko u syna po porodzie sie unormuje.. obys jak najdluzej byla w domu.. Wytrzymala do 36..37 tyg.. Juz niedlugo

Sent from my LG-K350 using Wizaz Forum mobile app

SN przy łożysku przodujacym nie wchodzi w grę. Chyba ze jakimś cudem podniesie się to łożysko o parę milimetrów. Bo przy SN najpierw by wypadło łożysko a wtedy dzidzius pozbawiony tlenu może umrzeć lub mieć silne niedotlenienie.

[kalina198]

Napisane przez vanessa1781

Cześć dziewczyny.
Pisze dopiero teraz bo dopiero zaczynam dochodzić do siebie po poniedziałkowej wizycie.
Jest źle... bardzo źle. Od poniedziałku płacze dniami i nocami, choc wiem ze to nie sluzy ani mnie ani dziecku.
O ile ż szyjka w porządku, dzięki pessarowi się wydluzyla, to okazało się że mam łożysko przodujace- chyba najgorsze co może się przytrafić w ciąży i plamienie w piątek to był zaczatek kłopotów z nim a nie skracanie szyjki. Zalecenie mam takie że każde nawet minimalne plamienie od razu mam jechać do szpitala. Jeśli skończy się "tylko" na plamieniu to będę leżeć w szpitalu pod obserwacją do końca ciąży, a jeśli nie daj Boże krwawienie lub krwotok to natychmiast cesarka. Dlatego jeśli cokolwiek się pojawi, a skoro już się raz pojawiło to na pewno pojawi się znowu, od razu szpital. Strasznie się boję. Boję się podnieść z łóżka a każda wizyta w wc to koszmar. Leżę plackiem całymi dniami. Córkę mąż wozi do mamy na całe dnie, widuje ją godzinę wieczorem i tyle, strasznie za nią tęsknię więc nie wyobrażam sobie leżeć w szpitalu i nie widzieć jej przez 8-10 tygodni. No ale jak trzeba będzie to trudno. Jeśli dotrwam do 36-37 tygodnia bez krwotoku to będę mieć na 100% cc i to mnie martwi jeszcze bardziej, ale inaczej dzidziuś może nie przeżyć. Mały zresztą jest i tak nadal ułożony posladkowo.
Niestety to nie koniec złych wieści - synek ma powiększoną miedniczke nerkową - jeśli 2 miesiące po porodzie się to nie unormuje to może mu grozic operacja.
Jestem w totalnej rozsypce.
No i zawiodłam się na moim lekarzu na maksa, będę chodzic do niego tylko po skierowania na badania, żeby robic na nfz, a tak na konsultacje będę chodzic prywatnie do tego u którego byłam w pn- chodziłam do niego na poprzednie usg genetyczne.

Vanessa, trzymaj sie. Kurde, moze nie bedzie tak zle. Moze wszystko sie unormuje. Tego ci zycze, zdrowka, szczescia i radosci w sobie mimo wszystko😘😘😘😘

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pannaanna_87]

Wiem vanesska ze nie wchodzi w gre..ale jakbys go nie miala.. I mialyby być komplikacje jakies mocne..to moze lepiej szybka diagnoza i cc..tak mi sie wydaje nienwiem 😭

Sent from my LG-K350 using Wizaz Forum mobile app

[vanessa1781]

Napisane przez pannaanna_87

Wiem vanesska ze nie wchodzi w gre..ale jakbys go nie miala.. I mialyby być komplikacje jakies mocne..to moze lepiej szybka diagnoza i cc..tak mi sie wydaje nienwiem 😭

Sent from my LG-K350 using Wizaz Forum mobile app

A no to wiadomo, ze w takiej sytuacji nie ma co wymyślać tylko zasuwac na sale operacyjną...

[malinka9191]

Vanessa tak mi przylro az nie wiem co napisac.. lez, odpoczywaj. Corcia jest pod dobra opieka. Juz blizej jak dalej. Wytrzymacie z synciem, a wage juz ma ladna i teraz bedzie tylko przybieral. Co by sie nke dzialo teraz jiz dalby rade po tek syronie brzucha ale niech siedzi do tego 36/37 tc
Dobrze, ze wykryli teraz to lozysko, a nie na sali porodowej. Przynajmniej masz czad na oswojenie sie z mysla o cc a i od razu beda reagowac w szpitalu.

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Dzien dobry.
U nas dzis piekna pogoda ale ja od kilku dni chodze okropnie zmeczona. Cale dnie na kanapie a zmeczenie i tak masakrycNe.


Dzis bylam na badaniach i mam juz wyniki. Wsio ok.
Odliczam wiec do wtorku i 2izyty w szpitalu.

[mamacitaa]

Napisane przez paula.cw

Podobno w tym okresie świątecznym ma być niekorzystny układ biometeo. Coś w tym chyba jest bo chodzę jak śnieta.





A w ogóle to polecam Wam bardzo ta stronę Cud narodzin. Dużo fajnych artykułów jest. Ja się zapisałam do darmowej szkoły rodzenia online i ściągnąłem sobie wersję demo tych technik relaksacyjnych. Zaraz sobie w pociągu załącze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cześć dziewczyny,
dołączam do forum i ja

Paula pytanko.. do jakiej szkoły się zapisywałas?

[jelonekhihi]

Napisane przez mamacitaa

Cześć dziewczyny,
dołączam do forum i ja

Paula pytanko.. do jakiej szkoły się zapisywałas?

Hej witamy

Przypomniało mi się, że śniłyście mi się. Nasze brzuchy zamieniły się w ogromne kolorowe pisanki. Pauli był w paski

[pannaanna_87]

Jelonek bo ona wysportowana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marikaxp]

Napisane przez vanessa1781

Cześć dziewczyny.
Pisze dopiero teraz bo dopiero zaczynam dochodzić do siebie po poniedziałkowej wizycie.
Jest źle... bardzo źle. Od poniedziałku płacze dniami i nocami, choc wiem ze to nie sluzy ani mnie ani dziecku.
O ile ż szyjka w porządku, dzięki pessarowi się wydluzyla, to okazało się że mam łożysko przodujace- chyba najgorsze co może się przytrafić w ciąży i plamienie w piątek to był zaczatek kłopotów z nim a nie skracanie szyjki. Zalecenie mam takie że każde nawet minimalne plamienie od razu mam jechać do szpitala. Jeśli skończy się "tylko" na plamieniu to będę leżeć w szpitalu pod obserwacją do końca ciąży, a jeśli nie daj Boże krwawienie lub krwotok to natychmiast cesarka. Dlatego jeśli cokolwiek się pojawi, a skoro już się raz pojawiło to na pewno pojawi się znowu, od razu szpital. Strasznie się boję. Boję się podnieść z łóżka a każda wizyta w wc to koszmar. Leżę plackiem całymi dniami. Córkę mąż wozi do mamy na całe dnie, widuje ją godzinę wieczorem i tyle, strasznie za nią tęsknię więc nie wyobrażam sobie leżeć w szpitalu i nie widzieć jej przez 8-10 tygodni. No ale jak trzeba będzie to trudno. Jeśli dotrwam do 36-37 tygodnia bez krwotoku to będę mieć na 100% cc i to mnie martwi jeszcze bardziej, ale inaczej dzidziuś może nie przeżyć. Mały zresztą jest i tak nadal ułożony posladkowo.
Niestety to nie koniec złych wieści - synek ma powiększoną miedniczke nerkową - jeśli 2 miesiące po porodzie się to nie unormuje to może mu grozic operacja.
Jestem w totalnej rozsypce.
No i zawiodłam się na moim lekarzu na maksa, będę chodzic do niego tylko po skierowania na badania, żeby robic na nfz, a tak na konsultacje będę chodzic prywatnie do tego u którego byłam w pn- chodziłam do niego na poprzednie usg genetyczne.

😚leż dużo i będzie dobrze. A łożysko może się podniesie - u mnie w kilka tygodni o kilka cm poszło w górę.

Miedniczką się nie martw. Ktoś źle Ci to wytulaczył.. Jaka operacja ? Amelia się urodziła z bardzoo dużymi miedniczkami i nerkami i zastojami moczu. Dopiero po porodzie były sprawdzone i wróżyli nam cuda na kijach a nerki same wróciły do normy- nie w dwa miesiące - w kilka lat. Nie mieliśmy nawet żadnego refluksu. Tyle, że po lekarzach się najeździliśmy po różnych klinikach, badaniach w jedną stronę 140km a rok temu nefrolog nas wypisał z poradni , bo jest wszytko dobrze. Miała prenatalny zastój moczu po porodzie mocz ruszył, kilka lat trwało , ale jest dobrze. A podobno u chłopców bardzo często w życiu płodowym miedniczki są powiększone i zawsze wracają do normy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sarenkaa13]

CC to nie jest nic zlego. Ja w sumie w pierwszwj ciazy tydzien plakalam ze pewnie mnie potna a potem blagalam i plakalam zeby cieli. Teraz nastawiam sie u wybieram Cc. Nie wyobrażam sobie inaczej.
A doszlam do siebie szybko i żadnego bolu z cc nie pamietam. A Mloda silna i zdrowa sie urodzila i nie zmęczona porodem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula.cw]

Napisane przez vanessa1781

Juz się oswajam z myślą ze będzie cc, trudno... byle tylko zdążyć na tą cesarke, żeby dzidziowi nic się nie stało.
Teraz dzidziol waży JUŻ 1811g jednak dla mnie to DOPIERO bo to nadal mało żeby rodzić.

Myśl pozytywnie. Rozmawiaj z dzidziusiem. Ciesz się tym że jeszcze możecie razem sobie polezec. Jeszcze tydzień dzidziol będzie miał 2 kg. Nastawisz się na cc- przynajmniej będzie bezpieczniej. Raz dwa minie i będziecie się cieszyć swoim towarzystwem.

Napisane przez mamacitaa

Cześć dziewczyny,
dołączam do forum i ja

Paula pytanko.. do jakiej szkoły się zapisywałas?

Oprócz takiej normalnej w Cmp Piaseczno zapisałam się do tej online na stronie Cud Narodzin. O dziwo nie działa cały czas tylko od nowego miesiąca więc w maju teraz będzie.

Napisane przez jelonekhihi

Hej witamy

Przypomniało mi się, że śniłyście mi się. Nasze brzuchy zamieniły się w ogromne kolorowe pisanki. Pauli był w paski

Lubie paski ale tylko takie klasyczne. Swoją drogą ciekawe zdjęcia mogłyby być
Była u mnie położna ale miłości nie będzie z tego. Na dzień dobry powiedziała że nie robi wizyt u ciężarnych- w sensie ze sie kobiety nie zgłaszają i nie chcą. Powiedziałam że pewnie nie wiedza ze można a ja wolę przed porodem się poznać jak ma później przychodzić.
Pytała gdzie chce rodzic. Jak powiedziałam że w pierwszej kolejności dom narodzin to powiedziała że nie dobrze się tak nastawiac i że to kosztuje ponad 4 tys. Zł. Ale nigdzie nie ma takiej informacji. Owszem jak się wykupi położna za 1500 i weźmie sale o podwyższonym standardzie za 500 zł za dobę to wyjdzie z 3- 3.5 tys. Ale to nie jest konieczne. Powiedziałam jej później że nastawiam się na naturalny ale dopuszczam każda możliwość w zależności od tego jak się los potoczy to trochę zmieniła nastawienie. O Piasecznie powiedziała że spoko ale to tylko I stopień referencyjnosci. Więc to w ostateczności jakby się szybko akcja rozkręcala i czasu byłoby mało. Ale trochę praktycznych rzeczy się dowiedziałam z zakresu praktyki- wyprawki w szpitalach przede wszystkim i szczepień. Widać że bardziej jest nastawiona na opiekę nad dzieckiem więc może późnej będzie spoko.
Ale kiedyś wrzucalam ten artykuł o położnych środowiskowych to powinnam uciekać wg niego ale tragedii Nie było ale do porodu raczej korzystać nie będę chyba że jakieś pytania się pojawia. Mogę też dzwonić w razie w.
Pytałam o to twardnienie brzucha. Mówiła że jak na górze czuć to są skurcze macicy. Ale to nie powód do paniki. Mogą wynikać z aktywności dziecka. Albo mojej. Ale jak się uspokaja to się nie martwić. A jak nie będzie schodzić to wtedy i terweniowac.

Przyszły mi materiały więc po świętach będę szyla bo jutro pewnie nie będzie mi się chciało .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pannaanna_87]

Kolejny kalafior..przeczytałam..z e brzuch pauli w snie jelonka byl plaski..co dziś ze mna haha :/
Przebralam z mama lozko..pozamiatalam i padam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kalina198]

Napisane przez pannaanna_87

Kolejny kalafior..przeczytałam..z e brzuch pauli w snie jelonka byl plaski..co dziś ze mna haha :/
Przebralam z mama lozko..pozamiatalam i padam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gdzie twoja kondycja? 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tunia89]

Napisane przez vanessa1781

Cześć dziewczyny.
Pisze dopiero teraz bo dopiero zaczynam dochodzić do siebie po poniedziałkowej wizycie.
Jest źle... bardzo źle. Od poniedziałku płacze dniami i nocami, choc wiem ze to nie sluzy ani mnie ani dziecku.
O ile ż szyjka w porządku, dzięki pessarowi się wydluzyla, to okazało się że mam łożysko przodujace- chyba najgorsze co może się przytrafić w ciąży i plamienie w piątek to był zaczatek kłopotów z nim a nie skracanie szyjki. Zalecenie mam takie że każde nawet minimalne plamienie od razu mam jechać do szpitala. Jeśli skończy się "tylko" na plamieniu to będę leżeć w szpitalu pod obserwacją do końca ciąży, a jeśli nie daj Boże krwawienie lub krwotok to natychmiast cesarka. Dlatego jeśli cokolwiek się pojawi, a skoro już się raz pojawiło to na pewno pojawi się znowu, od razu szpital. Strasznie się boję. Boję się podnieść z łóżka a każda wizyta w wc to koszmar. Leżę plackiem całymi dniami. Córkę mąż wozi do mamy na całe dnie, widuje ją godzinę wieczorem i tyle, strasznie za nią tęsknię więc nie wyobrażam sobie leżeć w szpitalu i nie widzieć jej przez 8-10 tygodni. No ale jak trzeba będzie to trudno. Jeśli dotrwam do 36-37 tygodnia bez krwotoku to będę mieć na 100% cc i to mnie martwi jeszcze bardziej, ale inaczej dzidziuś może nie przeżyć. Mały zresztą jest i tak nadal ułożony posladkowo.
Niestety to nie koniec złych wieści - synek ma powiększoną miedniczke nerkową - jeśli 2 miesiące po porodzie się to nie unormuje to może mu grozic operacja.
Jestem w totalnej rozsypce.
No i zawiodłam się na moim lekarzu na maksa, będę chodzic do niego tylko po skierowania na badania, żeby robic na nfz, a tak na konsultacje będę chodzic prywatnie do tego u którego byłam w pn- chodziłam do niego na poprzednie usg genetyczne.

Oj vanessa tak mi przykro ;(, leż, odpoczywaj, książki czytaj i oglądaj seriale. Wszystko musi być dobrze!
Jak ten lekarz mógł tego nie wykryć? Mnie lekarka w 13 tygodniu powiedziała, że mam łożysko nad szyjką i abym się oszczedzała. Dużo leżałam i odpoczywałam, dslej jest nisko ale już nie zastawia szyjki.

Wysłane z mojego GT-N5110 przy użyciu Tapatalka

[moniamm]

Napisane przez jelonekhihi

Hej witamy

Przypomniało mi się, że śniłyście mi się. Nasze brzuchy zamieniły się w ogromne kolorowe pisanki. Pauli był w paski

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maajjaa88]

Vanessa sciskam mocno Bedzie dobrze, musi byc. Dzidzius juz jest duzy i silny. Ja mialam przy urodzeniu 1.9 kg, rodzice nie wiedzieli nawet o moim istnieniu (mialo byc jedno dziecko). Nie bylo sprzetu, tak rozwinietej medycyny a zobacz jaka babka wyrosla ze mnie! O nic sie nie martw. Wiem, ze wcale nie robi sie latwiej od takiego pisania ale pomysl ile osob jest z Toba i Was wspiera


panna ja tez bez energii. Wstanie z lozka to istny wyczyn. Zaladowanie pralki recznikami - nie wiedzialam, ze to tak meczy

[pannaanna_87]

Daleko w polu chyba 10 lat bede dochodzila do swojej sprzed ciąży..jak juz urodze wszystkie swoje dzieci 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Tak w ogole to ledwo wróciła i już sie wymadrza 😂 co za tesciowa Miki.....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewelinka2311]

Napisane przez maajjaa88

Vanessa sciskam mocno Bedzie dobrze, musi byc. Dzidzius juz jest duzy i silny. Ja mialam przy urodzeniu 1.9 kg, rodzice nie wiedzieli nawet o moim istnieniu (mialo byc jedno dziecko). Nie bylo sprzetu, tak rozwinietej medycyny a zobacz jaka babka wyrosla ze mnie! O nic sie nie martw. Wiem, ze wcale nie robi sie latwiej od takiego pisania ale pomysl ile osob jest z Toba i Was wspiera


panna ja tez bez energii. Wstanie z lozka to istny wyczyn. Zaladowanie pralki recznikami - nie wiedzialam, ze to tak meczy

Ale niespodziankę zrobiłaś


Ja też dzisiaj jakaś taka rozwalona. Byliśmy w kilku sklepach, a czuje się jak po maratonieniech ta pogoda się zmienia bo masakrycznie na wszystkich działa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marikaxp]

Napisane przez paula.cw

Myśl pozytywnie. Rozmawiaj z dzidziusiem. Ciesz się tym że jeszcze możecie razem sobie polezec. Jeszcze tydzień dzidziol będzie miał 2 kg. Nastawisz się na cc- przynajmniej będzie bezpieczniej. Raz dwa minie i będziecie się cieszyć swoim towarzystwem.

Oprócz takiej normalnej w Cmp Piaseczno zapisałam się do tej online na stronie Cud Narodzin. O dziwo nie działa cały czas tylko od nowego miesiąca więc w maju teraz będzie.

Lubie paski ale tylko takie klasyczne. Swoją drogą ciekawe zdjęcia mogłyby być
Była u mnie położna ale miłości nie będzie z tego. Na dzień dobry powiedziała że nie robi wizyt u ciężarnych- w sensie ze sie kobiety nie zgłaszają i nie chcą. Powiedziałam że pewnie nie wiedza ze można a ja wolę przed porodem się poznać jak ma później przychodzić.
Pytała gdzie chce rodzic. Jak powiedziałam że w pierwszej kolejności dom narodzin to powiedziała że nie dobrze się tak nastawiac i że to kosztuje ponad 4 tys. Zł. Ale nigdzie nie ma takiej informacji. Owszem jak się wykupi położna za 1500 i weźmie sale o podwyższonym standardzie za 500 zł za dobę to wyjdzie z 3- 3.5 tys. Ale to nie jest konieczne. Powiedziałam jej później że nastawiam się na naturalny ale dopuszczam każda możliwość w zależności od tego jak się los potoczy to trochę zmieniła nastawienie. O Piasecznie powiedziała że spoko ale to tylko I stopień referencyjnosci. Więc to w ostateczności jakby się szybko akcja rozkręcala i czasu byłoby mało. Ale trochę praktycznych rzeczy się dowiedziałam z zakresu praktyki- wyprawki w szpitalach przede wszystkim i szczepień. Widać że bardziej jest nastawiona na opiekę nad dzieckiem więc może późnej będzie spoko.
Ale kiedyś wrzucalam ten artykuł o położnych środowiskowych to powinnam uciekać wg niego ale tragedii Nie było ale do porodu raczej korzystać nie będę chyba że jakieś pytania się pojawia. Mogę też dzwonić w razie w.
Pytałam o to twardnienie brzucha. Mówiła że jak na górze czuć to są skurcze macicy. Ale to nie powód do paniki. Mogą wynikać z aktywności dziecka. Albo mojej. Ale jak się uspokaja to się nie martwić. A jak nie będzie schodzić to wtedy i terweniowac.

Przyszły mi materiały więc po świętach będę szyla bo jutro pewnie nie będzie mi się chciało .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie najlepsza taka, która jest nastawiona na wizyty patronażowe w ramach profilaktyki. Moja jest przygotowana na takie spotkania. Ma różne tematy ma każde spotkanie. O odżywianiu, o porodzie , przygotowywanie planu, dała mi swoją listę wyprawkową, mówiła jakie produkty poleca, gdzie w mieście można dostać itd. Na koniec bada ciśnienie i tętno. Mi zaleciła branie magnezu, bo mam jej zdaniem twardy brzuch - ale poczekam do wizyty u lekarza się dopytam. Fajna sprawa, tylko kobieta mnie do siebie nie przekonała, bo po a spóźniła się po b dużo obgadywała inne swoje dziewczyny z wizyt a ja nie lubię takich ludzi obgadywaczy. Mnie też pewnie obgada więc potem bałam się odzywać😂😂.

Sent from my SM-J510FN using Wizaz Forum mobile app

[jelonekhihi]

Napisane przez maajjaa88

Vanessa sciskam mocno Bedzie dobrze, musi byc. Dzidzius juz jest duzy i silny. Ja mialam przy urodzeniu 1.9 kg, rodzice nie wiedzieli nawet o moim istnieniu (mialo byc jedno dziecko). Nie bylo sprzetu, tak rozwinietej medycyny a zobacz jaka babka wyrosla ze mnie! O nic sie nie martw. Wiem, ze wcale nie robi sie latwiej od takiego pisania ale pomysl ile osob jest z Toba i Was wspiera


panna ja tez bez energii. Wstanie z lozka to istny wyczyn. Zaladowanie pralki recznikami - nie wiedzialam, ze to tak meczy

Niesamowita jest Twoja historia. Rodzice musieli być w szoku, przerażeni, ale na pewno podwójnie szczęśliwi

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Tak mnie dziś spojenie boli i pachwiny. Ruszać się nie mogę.

[paula.cw]

Napisane przez pannaanna_87

Kolejny kalafior..przeczytałam..z e brzuch pauli w snie jelonka byl plaski..co dziś ze mna haha :/
Przebralam z mama lozko..pozamiatalam i padam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha. A ja sie zastanawiałam co ma do tego że jestem wysportowana że miałam brzuch w paski

Napisane przez maajjaa88

Vanessa sciskam mocno Bedzie dobrze, musi byc. Dzidzius juz jest duzy i silny. Ja mialam przy urodzeniu 1.9 kg, rodzice nie wiedzieli nawet o moim istnieniu (mialo byc jedno dziecko). Nie bylo sprzetu, tak rozwinietej medycyny a zobacz jaka babka wyrosla ze mnie! O nic sie nie martw. Wiem, ze wcale nie robi sie latwiej od takiego pisania ale pomysl ile osob jest z Toba i Was wspiera


panna ja tez bez energii. Wstanie z lozka to istny wyczyn. Zaladowanie pralki recznikami - nie wiedzialam, ze to tak meczy

O kurcze niezła historia. A mnie takie historie pocieszają właśnie. I ostatnio na grupach na fb sporo wczesniakow było i mnie to pociesza z w razie w dziecko ma teraz coraz większe szanse.

Napisane przez marikaxp

Właśnie najlepsza taka, która jest nastawiona na wizyty patronażowe w ramach profilaktyki. Moja jest przygotowana na takie spotkania. Ma różne tematy ma każde spotkanie. O odżywianiu, o porodzie , przygotowywanie planu, dała mi swoją listę wyprawkową, mówiła jakie produkty poleca, gdzie w mieście można dostać itd. Na koniec bada ciśnienie i tętno. Mi zaleciła branie magnezu, bo mam jej zdaniem twardy brzuch - ale poczekam do wizyty u lekarza się dopytam. Fajna sprawa, tylko kobieta mnie do siebie nie przekonała, bo po a spóźniła się po b dużo obgadywała inne swoje dziewczyny z wizyt a ja nie lubię takich ludzi obgadywaczy. Mnie też pewnie obgada więc potem bałam się odzywać😂😂.

Sent from my SM-J510FN using Wizaz Forum mobile app

No to Twoja dużo fajniejsza.
Niestety nie mogłam znaleźć żadnych informacji o położnych środowiskowych w okolicy.
Pocieszam się że więcej w książkach przeczytam a do tego te dwie szkoły rodzenia. Jakoś tak jak czytam to wiem że mam większy dystans. Jak mi się coś nie spodoba to nie muszę głupio przytakiwac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tuska88]

[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;7281405 6]Oczywiście koło godziny 11.00 usnęłam. Właśnie wstałam.

Na wit D 70 zł to bardzo niska cena i najtaniej jak na razie w diagnostyce. Choć pozostałe badania wypadają tam dużo drożej niż gdzie indziej.
Ja dziś podzwoniłam po laboratoriach i śpiewają mi ceny w różnym przedziale. Nawet w jednym miejscu pani powiedziała że wit D to 199 zł!!!. Może znajdzie się coś w normalnej cenie, szkoda że nie sprawdziłam ile kosztuje w tym centrum to badanie, ale na pewno nie będzie wyższe niż 199 zł. Przerażająca jest rozpiętość cenowa tego samego badania. Zresztą pozostałe badania również mają niezłą różnicę cenową.

Nawet nie wiecie ile razy w swoim życiu zmieniałam już przychodnie. Po prostu wszystko jest fajnie do momentu jak nie zacznie się chodzić po lekarzach. No przecież to nie jest normalne że musi się błagać lekarza o przyjęcie na wizytę oraz o skierowanie do wybranej przychodni. Na takie coś to powinni takim lekarzom odebrać dożywotnio prawo wykonywania zawodu.

Na razie dalsze dzwonienie zostawię sobie na jutro - może nie będę musiała szukać dalej.[/QUOTE]

Z ciekawości sprawdziłam i moje laboratorium- ALAB Laboratorium ma 9 punktów pobrań w samej Łodzi i koszt witaminy D3 to 62,70zł. Nieduża różnica z tym za 70zł, ale jak weźmiesz naklejkę z kodem to możesz przez internety sprawdzić wyniki i nie musisz tracić czasu na ich odbiór

[monika860902]

[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;7281787 1]TO gratulacje że ci się nie waży.. mi zawsze nawet jak dodaje na koniec gotowania, nawet śmietana się warzy. Nie wiem od czego to zależy i co robię nie tak. Dlatego nie zagęszczam sosów, nie używam śmietany.[/QUOTE]
Smietane musisz najpierw zahartowac, tzn. Najpierw do kubka ze smietana dodac troche goracego sosu, wymieszac i dopiero potem dodac do garnka z sosem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Oj Vaneska tak mi przykro. Musisz sporo odpoczywac, dobrze ze mąż coreczke do Twojej mamy wozi. A Ty lez ile wlezie. Musi byc dobrze, juz niedlugo maj a potem czerwiec. Bede trzymac za Was kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Napisane przez vanessa1781

Juz się oswajam z myślą ze będzie cc, trudno... byle tylko zdążyć na tą cesarke, żeby dzidziowi nic się nie stało.
Teraz dzidziol waży JUŻ 1811g jednak dla mnie to DOPIERO bo to nadal mało żeby rodzić.

Malo....ale przypomnij sobie jak pisalysmy ze wreszcie nasze szkraby przekroczyly 600 g. A te 1800 g to 3x tyle 😊 bądź dobrej mysli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz