ZACZYNAMY 15 LUTEGO! MUSI SIĘ UDAĆ! Francuska dieta proteinowa dr Pierre Dukana

[50wiosen]

Cześć!!
Megi ale Cie wzięło. Idziesz z tym spadkiem jak burza i jeszcze to pedałowanie. Jak tak dalej pójdzie to w tydzień z 5 kg spadnie.
U mnie też dzisiaj spadeczek o 0,2 ale przewiduję zastój bo jadę jutro na działeczkę i będzie gril a w poniedziałek jadę na 3 dni służbowo do Warszawy. Muszę wziąść ze sobą trochę serka ic hlebka dukanowego bo nie wiem co tam podadzą. Nie wiem czy da się coś dukanowego wygrzebać z podawanych posiłków. Może będe na samej kawie bo tego nigdy nie brakuje. Tylko żeby mi serce nie wysiadło.

[Megi428]

Napisane przez 50wiosen

Cześć!!
Megi ale Cie wzięło. Idziesz z tym spadkiem jak burza i jeszcze to pedałowanie. Jak tak dalej pójdzie to w tydzień z 5 kg spadnie.
U mnie też dzisiaj spadeczek o 0,2 ale przewiduję zastój bo jadę jutro na działeczkę i będzie gril a w poniedziałek jadę na 3 dni służbowo do Warszawy. Muszę wziąść ze sobą trochę serka ic hlebka dukanowego bo nie wiem co tam podadzą. Nie wiem czy da się coś dukanowego wygrzebać z podawanych posiłków. Może będe na samej kawie bo tego nigdy nie brakuje. Tylko żeby mi serce nie wysiadło.

Wiosenko no wzięło mnie aż sama jestem w szoku ale ogromnie się cieszę, nie mogę wręcz uwierzyć że nie mam 3D
A Ty Kochana nie bądź na samej kawie tylko szukaj tego co można ewentualnie zjeść, a w najgorszym wypadku grzesz, bo niejedzenie i sama kawa to nie jest dobry pomysł. Najwyżej przypłacisz kilkoma dniami zastoju ale głodna nie będziesz

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Widzę że tylko same starsze Panie (w tym ja) zostałyśmy a reszta dziewuszek "grzeszy"

[50wiosen]

Zobaczę czy da się coś wygrzebać dukanowego z tych posiłków. Ale będą kusić te ziemniaczki sosiki no i deserki. Faktycznie nie wiem czy się oprę pokusie może wzrost wagi mnie odstraszy. Będzie to sprawdzian silnej woli. Po powrocie w czwartek rano stanę na wagę i będzie to chwila prawdy.
A może powstrzyma mnie przed grzeszeniem świadomość że Ty Megi mnie prześcigniesz w spadku wagi jak Ci tak świetnie idzie?

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Oj grzeszą a my weteranki na polu walki z nadwagą

[Megi428]

Napisane przez 50wiosen

Zobaczę czy da się coś wygrzebać dukanowego z tych posiłków. Ale będą kusić te ziemniaczki sosiki no i deserki. Faktycznie nie wiem czy się oprę pokusie może wzrost wagi mnie odstraszy. Będzie to sprawdzian silnej woli. Po powrocie w czwartek rano stanę na wagę i będzie to chwila prawdy.
A może powstrzyma mnie przed grzeszeniem świadomość że Ty Megi mnie prześcigniesz w spadku wagi jak Ci tak świetnie idzie?

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Oj grzeszą a my weteranki na polu walki z nadwagą

no to Wiosenko robimy wyścigi (to ponoć motywuje), czy dojdę do czwartku do twojej wagi?
Wiosenko a czy tam będzie lodówka? B0 jesli tak to możesz jakieś serki, kotleciki mielone czy cuś zabrać i schować trzy dni nic im się nie stanie, bo zdążysz zjeść

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Kobitki idźcie do klubu, bo wy mądre i wychowały już dzieci, odpiszcie mi na pytanie

[50wiosen]

Oj lodówki to nie będzie i chyba wezmę tylko chude serki i ze 3 kromki chlebka bo coś innego to mi się szybko popsuje. Jakoś wytrzymam.
No kochana zobaczymy w czwartek. Gotowe start do wyścigu w gubieniu sadełka .....

[Megi428]

Napisane przez 50wiosen

Oj lodówki to nie będzie i chyba wezmę tylko chude serki i ze 3 kromki chlebka bo coś innego to mi się szybko popsuje. Jakoś wytrzymam.
No kochana zobaczymy w czwartek. Gotowe start do wyścigu w gubieniu sadełka .....

Szkoda że nie będzie lodówki, bo to ułatwiłoby sprawę
A wyzwanie przyjmuję

[50wiosen]

Megi czary na dobranoc aby spadeczki były i spadam do łóżeczka bo rano muszę wcześnie wstać Pa Pa

[Megi428]

Napisane przez 50wiosen

Megi czary na dobranoc aby spadeczki były i spadam do łóżeczka bo rano muszę wcześnie wstać Pa Pa

Wiosenko dzięki i nawzajem Kochana

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Kobitki zagram na waszym sumieniu gdzie jesteście??????
Chcecie żebym zaczęła grzeszyć i zwątpiła w powodzenie dietki????
Poprawić mi się i chociaż jednego posta skrobnąć jak u was

[jolka65]

Megi, Wiosenka fajnie teraz i ja się muszę ostro zabrać za siebie bo z waszym tempem spadania z wagi jeszcze mnie dogonicie ( czego życzę z całego serca ), a nawet prześcigniecie

[Megi428]

Napisane przez jolka65

Megi, Wiosenka fajnie teraz i ja się muszę ostro zabrać za siebie bo z waszym tempem spadania z wagi jeszcze mnie dogonicie ( czego życzę z całego serca ), a nawet prześcigniecie

Jola też przyjmujesz wyzwanie ???

Ja dzisiaj jak szłam do siostry to wiedziałam że obiad u niej będzie, więc wzięłam ze sobą pieczone udka i kotleciki z teflonu , nie było komentarzy bo ona na SB była jakis czas

[jolka65]

No tak, nic mi innego nie pozostało

[Megi428]

Napisane przez jolka65

No tak, nic mi innego nie pozostało

super, a mówią że konkurencja niezdrowa jest , nam chyba jednak posłuży

[jolka65]

Napisane przez Megi428

super, a mówią że konkurencja niezdrowa jest , nam chyba jednak posłuży

No tak, tylko wy ostatnio idziecie jak burza a ja mam zastój
Jeszcze jedno z piciem pokrzywy , ja jej nie mogę pić biorę leki na nadciśnienie i one wymuszają bezpieczne odwadnianie organizmu , pokrzywa mogła by z powodować zbyt dużą utratę wody.

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

No już jest zapotrzebowanie na komputer mój Tż lubi posiedzieć w nocy.
Życzę wszystkim spokojnej nocki i dużych spadków wagowych

[Megi428]

Napisane przez jolka65

No tak, tylko wy ostatnio idziecie jak burza a ja mam zastój
Jeszcze jedno z piciem pokrzywy , ja jej nie mogę pić biorę leki na nadciśnienie i one wymuszają bezpieczne odwadnianie organizmu , pokrzywa mogła by z powodować zbyt dużą utratę wody.

no to faktycznie pokrzywa odpada
a że idziemy jak burza to do czasu, zastój i tak się pojawi ale póki co to można się nacieszyć
Jola ty po swoim zastoju będziesz też miała "jak burza" - niektórym spada po dekach, a innym po zastojach kg

Ja ostatnio bardzo zaostrzyłam same P - prawie jak uderzeniówka, no i przypuszczam że wysiłek fizyczny - rowerek od poniedziałku też zrobił swoje

Jola specjalnie dla Ciebie

Czary mary dla wagi

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ----------

a dla wszystkich

CZARY MARY
NIECHAJ SPADNĄ NASZE KILOGRAMY

i żeby nie było :

[Kasiad01]

No Megi idziesz jak burza! Ale Cię to zejście z klubu 3D zdopingowało. Super!
Mnie dziś trochę mniej wagowo, choć jestem na warzywach i wczoraj przyznaję zjadałam troszkę niedozwolonych rzeczy - podjadłam córce trochę makaronu z jogurtem owocowym (taki obiad sobie zażyczyły dzieciaki hehe). Na wagę wchodziłam ze strachem, ale na szczęście nie dość, że nie było zwyżki to jeszcze mały spadeczek mnie zaskoczył.
Trzeba by wziąć przykład z Megi i ruszyć się wreszcie trochę, chyba będzie trzeba przynieść z piwnicy i odkurzyć rower.
Wczoraj wieczorem piekłam sernik Karadki z budyniem, ale trochę mi się nie udał - zasnęłam i zamiast godzinki piekł się w piekarniku półtorej godziny i zdeczko się przypiekł i obsuszył, no i zrobił się płaski na 2 cm. Ale co tam, zjadliwy jest, więc go szamam na śniadanko z kawką, dziś zaczęłam tak nietypowo od słodkości, bo już strasznie długo za mną ten sernik chodził.
Bułeczki Leejam wyglądają smakowcie, chyba przytaszczę z piwnicy toster-opiekacz, tylko mam niestety strasznie odrapany z teflonu, więc nie wiem, czy da radę upiec na nim takie bułeczki bo smarowanie tłuszczem przecież odpada.

[agamagda]

puk
a gdzie Kardka?
dla Megi znowu gratulacje? no szok kochana
u mnie mniej 0,6 ale stary spadek
89,2

chętnie bym na basen, alem podziębiona jeszcze
nie mogę się po weselu wyleczyć

zaprosili nas dziś na wesele na 7 sierpnia
nowe ciuchy trzeba będzie zakupić i to na dwa dni
gdyby tak jeszcze z 5kg sie udało zrzucić
byłoby fajnie

[Megi428]

Napisane przez Kasiad01

No Megi idziesz jak burza! Ale Cię to zejście z klubu 3D zdopingowało. Super!

Trzeba by wziąć przykład z Megi i ruszyć się wreszcie trochę, chyba będzie trzeba przynieść z piwnicy i odkurzyć rower.

Kasiu dzięki
A rower pewnie że odkurz , ja dzisiaj zakupy robiłam na rowerze , musiałam dwa razy jeździć, bo naraz tylko 3 wody udało mi się wziąć

Napisane przez agamagda

puk
a gdzie Kardka?
dla Megi znowu gratulacje? no szok kochana
u mnie mniej 0,6 ale stary spadek
89,2

Aguś znowu znowu gratulacje bo pięknie mi leci ostatnio a Tobie stary spadek wypadł, ale to dobrze bo może jutro będzie nowy skoro też zaczęło spadać
Karadka ma gości - rodzice przybyli więc i czasu nie ma na neta pewnie.

[jolka65]

Witam Ja dziś trochę późno ale tak piękna pogoda że się wzięłam za porządki, a jak skończyłam to mój Tż oglądał mecz. Z braku pracy upiekłam ciasto dla moich panów i oczywiście dla siebie serniczek.
Co do wagi to dalej 9 z przodu.
I tradycyjnie dla wszystkich które zaliczyły spadki , a tym które mają tak jak ja jutro będzie lepiej.
Leejam te twoje bułeczki rewelacja , śniadanie było super jutro powtórka.
Megi za twoją radą rower już w domu, tylko dziś nie mam już siły na jazdę chyba że mnie coś podkusi, ale nie powinnam bo kolano za bardzo przesiliłam i trochę boli. Dzięki za czary przed @ a waga stoi.
Agamagda uda się trzymam kciuki
Kasiu ja też mam trochę odrapany a były super i bez problemu wyszły choć nie smarowałam

[Megi428]

Napisane przez jolka65

Co do wagi to dalej 9 z przodu.
I tradycyjnie dla wszystkich które zaliczyły spadki , a tym które mają tak jak ja jutro będzie lepiej.
Leejam te twoje bułeczki rewelacja , śniadanie było super jutro powtórka.
Megi za twoją radą rower już w domu, tylko dziś nie mam już siły na jazdę chyba że mnie coś podkusi, ale nie powinnam bo kolano za bardzo przesiliłam i trochę boli. Dzięki za czary przed @ a waga stoi.

Jola masz rację że bułeczki, na które dała przepis Leejam są pyszne - takie gorące i chrupiące normalnie jak zwykłe prawie
Fajnie że też wyciągnęłaś rower, codziennie po trochę i już jakiś ruch będzie

[jolka65]

Megi z rowerkiem zacznę jednak od jutra, na dziś już dość gimnastyki było
Kasiu ja też mam trochę odrapany a bułeczki wyszły bez problemu.

[Megi428]

ale pustki ostatnio na naszym forum, aż dziwnie się czuję

[jolka65]

Ja znów na chwilkę żeby powiedzieć dobrej nocki i dużych spadków Dzisiejszy dzień mnie trochę wymęczył.
Megi pusto bo Dukanki korzystają z ładnej pogody i .......

[Megi428]

to ja też uciekam gubić sadełko

CZARY MARY
NIECH RANO SPADKI DUŻE NASTANĄ

dobranoc

[Megi428]

Witam Kochanieńkie
Nieśmiało się chwalę, że dzisiaj mam -0,3 kg, normalnie cieszę się jak nie wiem co bo tym sposobem mam już 16 kg mniej na Dukanie

Wszystkim które mają dzisiaj również spadeczki bardzo gratuluję a tym które mają zastoje pocieszam bardzo bardzo

[jolka65]

Cześć, witam wszystkie cieplutko Waga ani drgnie 9 z przodu jak za czarowne i nie che zniknąć Może dla tego że całą noc prawie nie spałam znów pilnowałam młodego, teraz dla odmiany skurcz krtani, podałam mu leki ale i tak kaszlał dopiero z rana jak dałam mu zastrzyk to trochę przestał. Jak mu do jutra nie przejdzie to do lekarza. A na dodatek to i Tż coś od rana narzeka że go gardło boli. No będę miała mały szpital w domu ( mam przechlapane bo chyba wiecie co to chory facet w domu a ja dziś mam 2 razy )
Nie wiem o której znów zajrzę wiec kochane dla tych które zaliczą spadki , a dla tych w mojej sytuacji na pocieszenie.

[Megi428]

Jola no to szpital ci się robi.
Na skurcz krtani i ten szczekający kaszel zrób młodemu inhalacje solne - do miski wlej gorącą wodę, daj porządną 1-2 garść soli - jak nie masz takiej do inhalacji to zwykła kuchenna też dobra, wymieszaj i synek niech wdycha te opary solne, super nawilża śluzówkę i łagodzi ten wściekły kaszel - sprawdzone
-----------
Co do mojego szybkiego chudnięcia to muszę wam powiedzieć, że nie jest to takie fajne, bo od 1 czerwca czyli przez pięć dni schudłam 2,5 kg i jestem strasznie słaba, nie mam siły na nic, dzisiaj chyba nawet rower sobie odpuszczę.

[Kasiad01]

Ja też polecam inhalacje - mój Damian miał kłopoty z krtanią jak był mały, inhalacje były u nas na porządku dziennym. Jolka, zdrówka dla męskiej części Twojej rodziny, a dla Ciebie dużo siły i cierpliwości.

A tak w ogóle witam. Dziś znów spadeczek -0,3kg, chyba pierwszy raz na warzywach waga spadła mi w dół. A od dziś czyste proteinki. Od rana gorąco, więc trochę ogarnę mieszkanie, przygotuję obiad i pójdziemy z Oliwką na plac zabaw, bo już mi teraz siedzi w oknie i namawia, żebyśmy poszły.

[jolka65]

Megi i Kasiu dzięki inhalacje już robiłam a cierpliwości mi trzeba będzie dużej tak marudzą że chyba ich ......
Megi zwolnij trochę w ciągu pięciu dni to dużo i możesz później mieć mega zastój włącz trochę produktów z 3 listy. Ale i tak należą ci się wielki za tak duży spadek.
Kasiu dla wagowych sukcesów. W taką pogodę spacer wskazany , aż ci zazdroszczę ja muszę posiedzieć przy moich panach.

[agamagda]

puk
no spadeczki nowe czytam
gratulacje
u mnie co wczoraj spadło to dzisiaj wzrosło
no ale piwko wczoraj zaliczyłam, kiełbaskę, łyżkę bigosu
no i jakieś ciacho
no to jak miało spaść????
..................weekend u mamy..........
od jutra powrót do normalności
89,8

[elskede]

Hej Kochane, ja wpadam sie przywitac i pozegnac - co najmniej do 21 czerwca, bo przez jakis czas bedzie u mnie urwanie glowy, co prawda i tak mam obrone we wrzesniu, ale musze jak najszybciej ta prace licencjacka zdac do dziekanatu, mam 2 egzaminy, 3 zaliczenia i mnie normalnie skreca........ kupa nauki na 19 czerwca (nici z mojej imprezki urodzinowej, bo caly dzien spedze w szkole, a 20 jestem w komisji wyborczej i mam juz tam byc o 4 30 rano ) , chyba tylko u nas zostawiaja wszystkie egzaminy na ostatnia chwile, na ostatnim roku by sobie darowali

u mnie nadal 73 kg, wrzucilam dzisiejsze zdjecie, pstryknelam zaraz po kosciele Caluje Was w dzióbki