Offtopowe zapuszczanie, część XIV,czyli wiosenne promienie we włosach zapuszczalskich

[asiulka123]

Napisane przez otako

Też leczę się ok. 10 lat. Stosowałam już chyba wszystko, co jest dostępne w Polsce. Przeszłam 4 kuracje antybiotykami i poprawa była tylko wtedy, kiedy je brałam.
Teraz nie jest jakoś tragicznie, na pewno lepiej, niż jeszcze kilka lat temu, ale nadal pojawiają się wypryski i inne niespodzianki
Decyduje się na retinoidy, bo wiem, że raczej już nic nie pomoże. Poza tym czytam na bieżąco wątek na podforum biochemicznym o doustnych retinoidach i widzę, że te skutki uboczne nie są aż takie straszne. Dzięki temu wątkowi już się tak ich nie obawiam i mam nadzieję, że będzie w porządku i przeżyję.
We wtorek idę do dermatologa i zobaczymy co i jak

jeżeli nie jest tak tragicznie to może szkoda ryzykować... ja bym się bała
nawet przyzwyczaiłam się do tego, że zawsze coś mam na twarzy, a jak nie mam to wiem, że zaraz coś będę mieć
ale oczywiście to jest Twoja decyzja życzę powodzenia w kuracji

[otako]

Napisane przez ChihPyh

Apropo rzeżuchy, mam takie małe pytanko. Całe życie wysiewałam rzeżuchę na wacie i sobie ładnie rosła, ale u mnie w domu jadało się tylko te zielone części, a ja lubię z nasionkami nawet i się zastanawiam, czy tak można. Może coś szkodliwego się tam czai, nie wiem... Chociaż chyba nie powinno No i czy można wysypać ziarenka rzeżuchy po prostu na talerzyk z wodą, żeby sobie kiełkowała, zamiast wysiewać na watce? Ona tak urośnie, czy zwyczajnie się 'spsuje'?

Chyba na talerzyku nie wykiełkuje. Wydaje mi się, że ziarenka muszą mieć jakieś podłoże, żeby się "zaczepić"

Napisane przez asiulka123

jeżeli nie jest tak tragicznie to może szkoda ryzykować... ja bym się bała
nawet przyzwyczaiłam się do tego, że zawsze coś mam na twarzy, a jak nie mam to wiem, że zaraz coś będę mieć
ale oczywiście to jest Twoja decyzja życzę powodzenia w kuracji

Tragicznie nie jest, ale dobrze też nie. Bać się nie mam czego, będę pod stałą opieką lekarza, który ma doświadczenie w leczeniu retinoidami. Ciąży nie planuję a z resztą skutków ubocznych można sobie poradzić

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

Napisane przez Chatul

Mam nadzieję, że te retinoidy Ci pomogą Akurat taka kuracja nie dla mnie, ale rozumiem dlaczego Ty się na nią decydujesz.

Też mam taką nadzieję zobaczymy czy w ogóle dermatolog będzie mi chciała je przepisać już teraz, czy jednak zaczekamy do jesieni. Ja wolałabym już teraz, żeby mieć to jak najszybciej za sobą

[ChihPyh]

Napisane przez otako

Chyba na talerzyku nie wykiełkuje. Wydaje mi się, że ziarenka muszą mieć jakieś podłoże, żeby się "zaczepić"

No właśnie na opakowaniu jest napisane, żeby po wysypaniu na coś w stylu waty przycisnąć je do tego, więc chyba faktycznie muszą się zaczepić o coś. Ale np. w takich kiełkownicach nasionka sobie kiełkują bez podłoża tego typu. Mogłabym poeksperymentować, ale za bardzo lubię rzeżuchę, żeby widzieć, jak mi się cenne ziarenka marnują

[jyyli]

Napisane przez otako

Retinoidy (pochodna witaminy A) doustne są dla osób, które borykają się z ciężką lub uporczywą postacią trądziku i/lub łojotoku, którym nie pomogło leczenie zewnętrzne i antybiotykoterapia. Można powiedzieć, że to taka ostatnia deska ratunku. Tabletki są dosyć kosztowne, teratogenne i mają całą masę skutków ubocznych, jednak są najbardziej skuteczne jeśli chodzi o leczenie trądziku.

A próbowałaś retinoidów zewnętrznie? U mnie one okazały się zbawienne, a przy doustnych niestety od pierwszej tabletki miałam paskudne skutki uboczne. Ale z tego, co wiem, większość osób narzeka tylko na straszliwie wysuszoną skórę. U mnie to były straszne migreny i potworne zmęczenie.
U mnie było tak okropnie, że nawet moja mama, która oczywiście nigdy nie widzi rzeczy typu nadwaga, uważa, że trądzik miałam okropny Teraz dalej się maziam Atredermem i stosuję plastry anty i jak nałożę tonę podkładu mineralnego, to mam prawie idealną cerę

[Chatul]

Jaka tu cisza! Dziewczyny, co jest?

Kupiłam sobie dzisiaj białą glinkę Może jakąś maseczkę sobie z niej niedługo zrobię

[asiulka123]

no właśnie cisza jest dzisiaj niesamowita

jest mi piekielnie zimno i zaraz wskoczę do łóżka, napiję się jeszcze kawy zbożowej

[jyyli]

Mnie dziś też było wyjątkowo zimno, bo się wystroiłam w balerinki (jeszcze takie "dziurawe" i bez boków) i żakiecik Ale juz jest git

Chatul, ja mam teraz białą glinkę i nawet fajna jest, wygładza buzię, ale jednak wolę ją jako primer pod minerałki niz maseczkę

BTW muszę sobie kupić podkład, bo EDM mam na jakieś 3 razy tylko. Nie wiecie, jakie podkłady mineralne oprócz Pixie i EDM mogę dostać na allegro albo gdzie takich informacji szukać na Wizazu?

[otako]

Napisane przez jyyli

A próbowałaś retinoidów zewnętrznie? U mnie one okazały się zbawienne, a przy doustnych niestety od pierwszej tabletki miałam paskudne skutki uboczne. Ale z tego, co wiem, większość osób narzeka tylko na straszliwie wysuszoną skórę. U mnie to były straszne migreny i potworne zmęczenie.
U mnie było tak okropnie, że nawet moja mama, która oczywiście nigdy nie widzi rzeczy typu nadwaga, uważa, że trądzik miałam okropny Teraz dalej się maziam Atredermem i stosuję plastry anty i jak nałożę tonę podkładu mineralnego, to mam prawie idealną cerę

Próbowałam Izotrexinu i Izotrexu, a teraz mam Atrederm (tylko na dekolt i plecy, na razie 0,025, ale coś ostatnio lekarka wspominała o tym mocniejszym). Pomogły tylko doraźnie, mam wrażenie, że moja skóra się szybko uodparnia i po pewnym czasie leki przestają działać No nic, zobaczymy we wtorek.

Idę się wysmarować kokosem i chyba zaraz zasnę

[Magdzia94]

JA dzisiaj jestem wykończona sprzątaniem i jazdą na rowerku.
Ciesze się że kupiłam ten sweterek, nie mogę się doczekać aż przyjdzie

[ChihPyh]

Napisane przez jyyli

Chatul, ja mam teraz białą glinkę i nawet fajna jest, wygładza buzię, ale jednak wolę ją jako primer pod minerałki niz maseczkę

Ja zielonej używam jako coś w stylu primera. Od razu działa trochę jak zielony korektor - redukuje różniste czerwone miejsca I wysusza pryszczole, jeśli się jakieś trafią Ale nie używam podkładu, na glinkę ładuję puder i styka. Przymierzałam się do kupienia podkładu mineralnego, ale przeraża mnie dobieranie koloru do odcienia skóry. Może kiedyś się zbiorę w sobie, ale teraz jakoś sobie radzę
Jedyne co muszę kupić w najbliższym czasie to jakiś korektor na cienie pod oczami, ale nie mam teraz pieniędzy, a to dosyć mocno mnie odstrasza od zakupów

[jyyli]

Napisane przez otako

Próbowałam Izotrexinu i Izotrexu, a teraz mam Atrederm (tylko na dekolt i plecy, na razie 0,025, ale coś ostatnio lekarka wspominała o tym mocniejszym). Pomogły tylko doraźnie, mam wrażenie, że moja skóra się szybko uodparnia i po pewnym czasie leki przestają działać No nic, zobaczymy we wtorek.

Idę się wysmarować kokosem i chyba zaraz zasnę

Ja Atredermu używam od września i właściwie dopiero teraz jest bardzo dobrze, trzeba się naprawdę uzbroić w cierpliwość. Ale rzeczywiście to nie jest panaceum na trądzik niestety.

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Napisane przez ChihPyh

Ja zielonej używam jako coś w stylu primera. Od razu działa trochę jak zielony korektor - redukuje różniste czerwone miejsca I wysusza pryszczole, jeśli się jakieś trafią Ale nie używam podkładu, na glinkę ładuję puder i styka. Przymierzałam się do kupienia podkładu mineralnego, ale przeraża mnie dobieranie koloru do odcienia skóry. Może kiedyś się zbiorę w sobie, ale teraz jakoś sobie radzę
Jedyne co muszę kupić w najbliższym czasie to jakiś korektor na cienie pod oczami, ale nie mam teraz pieniędzy, a to dosyć mocno mnie odstrasza od zakupów

Kurczę, genialny pomysł z zieloną
Tez mnie przerazało dobieranie koloru, ale na szczęście od razu udało mi się trafić

[otako]

Napisane przez jyyli

BTW muszę sobie kupić podkład, bo EDM mam na jakieś 3 razy tylko. Nie wiecie, jakie podkłady mineralne oprócz Pixie i EDM mogę dostać na allegro albo gdzie takich informacji szukać na Wizazu?

Najlepiej przeszukać allegro. (http://allegro.pl/listing/search.php...ring=mineralny) Z tego co widzę to największy wybór jest właśnie EDM i Pixie. Reszta to jakieś pseudominerały albo pojedyncze sztuki, np. Joppa albo Bare Minerals (ładna cena: http://allegro.pl/item965101706_bare..._jasny_9g.html )

[jyyli]

Napisane przez otako

Najlepiej przeszukać allegro. (http://allegro.pl/listing/search.php...ring=mineralny) Z tego co widzę to największy wybór jest właśnie EDM i Pixie. Reszta to jakieś pseudominerały albo pojedyncze sztuki, np. Joppa albo Bare Minerals (ładna cena: http://allegro.pl/item965101706_bare..._jasny_9g.html )

Dzięki Muszę coś kupić prędko, najlepiej jeszcze dziś. A na Pixie mnie raczej nie stać, tzn. akurat teraz jestem przy kasie, ale co będzie, jak mi się spodoba, a będę juz biedną studentką?

[asiulka123]

ja tak się wahałam czy wziąć w końcu biga podkładu mineralnego aż mi się aukcja skończyła nie no, mam jeszcze trochę podkładu na kilka użyć i jeszcze jednego sampla 5 ml, który starcza mi na miesiąc także nie jest źle

a zainteresował mnie ostatnio niemineralny podkład Pharmeceris http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...acy-SPF-20.htm

[Chatul]

Napisane przez jyyli

Chatul, ja mam teraz białą glinkę i nawet fajna jest, wygładza buzię, ale jednak wolę ją jako primer pod minerałki niz maseczkę

Ja nie mam ogólnie problemów z cerą, liczę na nawilżenie. Albo może w skalp ją wetrę? Aż poczytam w necie dokładnie o jej właściwościach.

[jyyli]

Napisane przez asiulka123

ja tak się wahałam czy wziąć w końcu biga podkładu mineralnego aż mi się aukcja skończyła nie no, mam jeszcze trochę podkładu na kilka użyć i jeszcze jednego sampla 5 ml, który starcza mi na miesiąc także nie jest źle

a zainteresował mnie ostatnio niemineralny podkład Pharmeceris http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...acy-SPF-20.htm

Miałam próbkę i jest bardzo fajny, ale za żółty dla mnie, a szkoda, bo fajnie kryje, nie robi maski i utrzymuje się długo na buzi.

[asiulka123]

a jaki miałaś kolor?

[ChihPyh]

Napisane przez jyyli

Kurczę, genialny pomysł z zieloną
Tez mnie przerazało dobieranie koloru, ale na szczęście od razu udało mi się trafić

Szczesciara jesteś. Jak przeglądałam na stronce EDM ich kolory to aż zawrotu głowy dostałam

Przydałby mi się jakiś podkład, bo mi się marzy cera z efektem photoshopu a wszystkie drogeryjne, zwykłe mnie zapychały. No i nie wspomnę juz o tym, że były za ciemne wszystkie i dziwacznie to wyglądało To ja już wolę bez efektu photoshopa

[jyyli]

Napisane przez asiulka123

a jaki miałaś kolor?

Ivory. Oczywiście mógłby być trochę inny, ale to i tak najlepiej dobrany kolor podkładu, jaki w życiu miałam

Napisane przez ChihPyh

Szczesciara jesteś. Jak przeglądałam na stronce EDM ich kolory to aż zawrotu głowy dostałam

Przydałby mi się jakiś podkład, bo mi się marzy cera z efektem photoshopu a wszystkie drogeryjne, zwykłe mnie zapychały. No i nie wspomnę juz o tym, że były za ciemne wszystkie i dziwacznie to wyglądało To ja już wolę bez efektu photoshopa

Też tak zawsze miałam, wszystko za ciemne A ponoć słowianki mają jasne cery Czasem mam wrażenie, że mieszkam w Afryce

[ChihPyh]

Napisane przez jyyli

Też tak zawsze miałam, wszystko za ciemne A ponoć słowianki mają jasne cery Czasem mam wrażenie, że mieszkam w Afryce

W Polsce żyją po prostu dwunożne marchewki z planety Solarium - stad ta pomarańczka we wszystkich podkładach

Też jesteście takie zmeczone dzisiaj? Ja sie czuje, jakbym jakas ciezka fizyczna prace dzisiaj odwaliła. Ledwo siedze na krzesle, ale absolutnie nie mam ochoty na sen

[Chatul]

Napisane przez ChihPyh

Też jesteście takie zmeczone dzisiaj? Ja sie czuje, jakbym jakas ciezka fizyczna prace dzisiaj odwaliła. Ledwo siedze na krzesle, ale absolutnie nie mam ochoty na sen

Też zmęczona jestem. Ale to raczej nie wina dnia jako takiego, tylko faktu, że wiecznie coś robię. Coraz mniej czasu na odpoczynek mam.

[Magdzia94]

No więc chciaam oficjalnie napisać że dzisiaj minęło
100 dni bez czekolady/batoników w moich ustach
Jestem szczęśliwa z tego powodu!

[ChihPyh]

Napisane przez Magdzia94

No więc chciaam oficjalnie napisać że dzisiaj minęło
100 dni bez czekolady/batoników w moich ustach
Jestem szczęśliwa z tego powodu!

Gratulacje w takim razie Planujesz przedłużać niejedzenie czekolady, czy chcesz sobie teraz pofolgować?

[Chatul]

Napisane przez Magdzia94

No więc chciaam oficjalnie napisać że dzisiaj minęło
100 dni bez czekolady/batoników w moich ustach
Jestem szczęśliwa z tego powodu!

Ooo, gratuluję!
To teraz już będziesz jadła słodycze, czy nadal nie?


Ja kilkanaście dni temu też się za swoją figurę ostro wzięłam. Nie mam wytycznych typu: "nie jem słodyczy w ogóle". Hasła mam dwa: "Dbam o zdrowie i figurę zarazem" oraz drugie, które jest wynikiem poprzedniego: "Zmieniam nawyki żywieniowe na lepsze. Koniec z bezmyślnym podjadaniem"

[jyyli]

Też powinnam zmienić odżywianie. Byłam dziś u gastrologa i okazuje się, że nie mogę jeść niczego właściwie

[Chatul]

Napisane przez jyyli

Też powinnam zmienić odżywianie. Byłam dziś u gastrologa i okazuje się, że nie mogę jeść niczego właściwie

Aj, niedobrze. A nie możesz jeść "bo nie" czy faktycznie masz problemy zdrowotne przez wiele potraw?

[jyyli]

Napisane przez Chatul

Aj, niedobrze. A nie możesz jeść "bo nie" czy faktycznie masz problemy zdrowotne przez wiele potraw?

Niby przez problemy zdrowotne, ale np. nie powinnam jeść słodyczy, a po nich nie czuję się źle W sumie to oprócz tych słodyczy nie jem zbyt wiele "zakazanych" rzeczy, ale dziś mi się tak strasznie chce słonego i ostrego, ze jadłam Kucharka prosto z opakowania

[Chatul]

Napisane przez jyyli

Niby przez problemy zdrowotne, ale np. nie powinnam jeść słodyczy, a po nich nie czuję się źle W sumie to oprócz tych słodyczy nie jem zbyt wiele "zakazanych" rzeczy, ale dziś mi się tak strasznie chce słonego i ostrego, ze jadłam Kucharka prosto z opakowania

To lepiej się zainteresować, co w składzie jest. Bo takie "ciągi" często świadczą o niedoborach jakichś składników w organizmie.

[Chatul]

Jaka cisza tutaj O_o
Ech, idę się myć właśnie. A potem spać. Mam nadzieję, że rano bardziej gadatliwe będziecie :P

[Szotta]

Ale pusto...