Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" dla minimum ćwierćwiecznych. Cz. III

[Malla]

Seph - na FyBy brzmiało niepokojąco... jakby znowu ten dzieciuch...

[Kasza Manna]

Malla, plan wyprowadzki był jeszcze przed "sparowaniem", po prostu zawsze fajniej mieszkać z przyjaciółmi .

Ja tam zanurzona w nowym sosie śpię jak dziecko, idealnie (stąd te conocne wspólne spanie), więc wiem, że tak zostanie i w nowym mieszkaniu - któryś pokój będzie sypialnią (lub na zmianę). Strasznie dziwne uczucie (już od pierwszej nocy), kiedy okazuje się, że wpasowujemy się w siebie jak dwa puzzle. Pierwszy raz tak mam, zawsze coś było nie tak i jak Badymka zasypiałam raczej obok niż wtulona. (wybaczcie pseudoromantyczne brednie )

Badymka, dawaj foty. Gołe, nie gołe, my tam wiemy, jak baba wygląda bez ubrania

[badymka]

Dobra wrzuciłam kilka fot, album oczywiście prv, ale kto w znajomych ten zobaczy
Bałam się niewyobrażalnie i na niektórych zdjęciach ja do widzę... Ale im mniej ciuchów tym strach mniejszy To chyba taka wada i właściwość osób w trakcie skutecznego leczenia kompleksów.

[Malla]

Ty wiesz, że jestem Twoją fanką

[mww]

Badymka - świetna z Ciebie fotomodelka.... takie zdjęcia to moje marzenie - do zrealizowania, ale potrzebuje dobrego fotografa

Co do plamienia - nie biorę tabsów więc to odpada.. już nie mam plamienia - było jednodniowe, a własciwie wieczorowe.... Do gina zadzwoniłam, bo chciałam dostac sie na kase chorych (ile można wydawac prywatnie jak co m-c płace składkę zdrowotną) no, ale Pani odpowiedziała mi, że najszybciej to może mnie zapisać na 26 czerwca, a jak podkreśliłam, ze to pilne to usłyszalam : "to niech Pani idzie do szpitala, tam też przyjmuje ginekolog na kasę chorych..." ... pójde prywatnie i oczywiście wspomne o bardzo nieprzyjemnym potraktowaniu mnie przez Panią recepcjonistkę flądra jedna!!

[badymka]

Mww jakby pyrlandia była bliżej, to bym Ci podesłała swojego. Specyficzny z Niego facet, potrafi rzucać jednoznacznymi propozycjami w trakcie robienia fot, ale da się go zbyć śmiechem. Tak na prawdę dobry z Niego człowiek, do czego się oczywiście nie przyznaje, bo by Mu to reputację popsuło
Nienawidzę państwowej służby zgonów, z małymi wyjątkami

Malla ja jestem fanką fotografa, bo to bardziej Jego zasługa niż moja.
Ale dzięki Wam dziewczyny za słowa uznania

[mww]

Badymka - Ty nie potrzebujesz dobrego fotografa, bo na każdym zdjęciu wygladasz rewelacyjnie... patrząc na te fotki i czytając to co piszesz mam wrażenie, że mam do czynienia z dwiema (dobrze?!) różnymi kobietami; jedną zagubioną- piszącą i drugą pełną seksapilu, pewną siebie - na zdjęciach niezła z Ciebie mieszanka

Co do fotografa - mnie takie teksty nie przeszkadzałyby, bo ze mnie zboczuch he he

[agusia8524]

Dobry
Malla musze poszukać mieszkania, to wkleje

Dziś makabryczny dzień

[Malla]

Napisane przez mww

patrząc na te fotki i czytając to co piszesz mam wrażenie, że mam do czynienia z dwiema (dobrze?!) różnymi kobietami; jedną zagubioną- piszącą i drugą pełną seksapilu, pewną siebie - na zdjęciach niezła z Ciebie mieszanka

Też tak uważam. Pisze szara myszka, a na zdjęciach rasowa modelka.

[badymka]

Napisane przez mww

Badymka - Ty nie potrzebujesz dobrego fotografa, bo na każdym zdjęciu wygladasz rewelacyjnie... patrząc na te fotki i czytając to co piszesz mam wrażenie, że mam do czynienia z dwiema (dobrze?!) różnymi kobietami; jedną zagubioną- piszącą i drugą pełną seksapilu, pewną siebie - na zdjęciach niezła z Ciebie mieszanka

Co do fotografa - mnie takie teksty nie przeszkadzałyby, bo ze mnie zboczuch he he

Masz zupełną rację, ja tak na co dzień mam masę kompleksów i patrzę na siebie bardzo bardzo krytycznie, przez to jak bardzo dokopywali mi faceci w moim okresie dorastania. Powiedzmy, że tekst "Takiej kaleki to bym nawet kijem nie tknął" to jeszcze były przyjazne teksty.
Tak na prawdę zaczęłam patrzeć na siebie normalniej po pójściu na studia i poznaniu Al'a [fotograf]. To On przez wiele lat mi usiłował wytłumaczyć, że wcale nie jestem paskudnym dziwadłem. I w sumie to On mi pokazał, że jak przestaję się tak bardzo kontrolować i starać żeby doskoczyć do opinii jaką mają o mnie ludzie, to wychodzi ze mnie dziki kociak. Bo takie swoje pierwsze foty robiłam ja sama, na Jego prośbę, tak żeby się ze sobą i z aparatem oswoić. Nie będę wchodzić w peany pochwalne, ale ja na prawdę wiele temu facetowi zawdzięczam, mimo że nie studiował psychologii wyciągną mnie z bardzo głębokiego czarnowidzenia siebie.

Gdyby nie On, to nadal byłabym zahukaną, nienawidzącą siebie, dziewicą, pewną tego, że takiej maszkary nikt nigdy nie zechce
Nie był moim pierwszym facetem, ale dzięki Niemu zaakceptowałam siebie na tyle, żeby maszyna poszła w ruch

Al nazywa wszystko po imieniu i bez owijania w bawełnę. Mnie takie teksty na początku strasznie raziły i peszyły, teraz sobie z tego żartuję. Nasza znajomość to przykład tego, że kto z kim przestaje, takim się staje. Bo ja się od Niego nauczyłam odwagi i mówienia wprost czego oczekuję, a co mi się nie podoba i w życiu ogólnie i w seksie. A On ode mnie, śmiem twierdzić, nauczył się jednak odrobiny tego owijania w bawełnę A może to kwestia wypracowania sobie słownika, którego prawie nikt poza nami nie łapie

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Stara prawda jest taka, że do publikacji wybiera się tylko takie zdjęcia na których się sobie podoba

[badymka]

Chcę gdzieś gdzie jest ciepło i świeci słońce i do pracy żeby nie zamarznąć nie trzeba 31 maja nakładać zimowego golfa.

[Sephinrot]

Kurde, co to za pogoda..brr..u was tez tak zimno? jak wyszłam o 6 do samochodu w krótkim rękawku i szortach, to sprintem wracałam do domu się przebrać. Dalej mnie telepie, mimo kilku gorących herbat

Badymka dobrze mieć taką osobę, prawdziwy skarb

Malla bo tak było...reakcja mojego organizmu na pewną głupotę mnie zszokowała, nie wiem czy nie powinnam się przejść do psychologa.

Z fajnych rozgrzewających rzeczy, to kupiłam dwie gry planszowe, erotyczne i zamierzam pograć w weekend z mężem

[Malla]

Wczoraj poszłam z koleżankami na lody po pracy i jak wyszłam z lokalu to myślałam, że ktoś mnie tymi lodami obłożył... Chłodno jest. Na lekki sweterek, ale chłodno. Mi to całkiem pasuje.

Seph - jak zaczęłam dziwnie reagować na czytane posty na forum, to się okazało, że dotknęło mnie wypalenie. Może czas na odwyk od pewnego towarzystwa?

[Sephinrot]

u mnie, to by musiał być odwyk od internetu..o ile rezygnację z fb sobie wyobrażam ( i rozważam coraz częściej) , to brak maila służbowego nie wchodzi w grę.

[Malla]

Seph - a skrzynka mailowa do takich celów jest wykorzystywana w pracy?

[Sephinrot]

nie no, chodzi mi o to, że sporo osób ma mojego służbowego maila i traktuje go sobie jak prywatnego.
adresu zmienić nie mogę, bo by mnie handlowcy/dostawcy/klienci zadźgali

[Malla]

Napisane przez Sephinrot

nie no, chodzi mi o to, że sporo osób ma mojego służbowego maila i traktuje go sobie jak prywatnego.

grrr... udusić...

[olla74]

Napisane przez Kasza Manna

Przeprowadzam się do nowego, fajnego (bardziej normalnego) mieszkania. A im więcej z tym problemów, tym bardziej się stresuję. (oczywiście przeprowadzka z nowym sosem, ale nie do wspólnego pokoju i tak co nocnie śpimy razem od ponad dwóch tygodni, jednak co pokój to pokój. Moja przestrzeń ).

Badymka, pokaż, pokaż, więcej fotek

Ja też wymiękam, chyba ciśnienie spadło za mocno, bo nie mogę się wygrzebać z wyra..

Tak trzymać.

Napisane przez badymka

Jeśli wstawię foty to jak będę w domu, bo tu bym miała za dużo zachodu ze ściąganiem, segregacją wstawianiem. A, że to w 90 % nie są ubrane zdjęcia to wolałabym nie ryzykować [Tak zastanówcie się czy nadal mam coś wrzucać]
Seph to te, byłaś 1 z bardzo elitarnej grupy osób, która miała do nich dostęp , a tam też poszła ostra segregacja. Tego albumu już nie ma.

Żebym ja dobrze wyszła na zdjęciach to trzeba mnie najpierw długo ze sobą oswajać, z atmosferą miejsca i sprzętem. A potem też trzeba bardzo uważać co się robi i mówi bo jak się zepnę w sobie to klapa. Na te foty byłam namawiana wiele lat, ale dopiero od niedawna zaakceptowałam siebie do tego stopnia, by się zgodzić. No i ja uwielbiam chodzić nago, dawno tego nie robiłam, a u Al'a warunki idealne, skorzystaliśmy na tym oboje On w końcu dostał sesję, a ja połaziłam sobie wygodnie i seksownie bez ryzyka jakiegokolwiek i wielkiego oburzenia mojej mamy

Mww torbiele są wredne, wiem coś o tym, mam otorbiony jajnik. Dziewczyny mają rację, idź do ginia i to wyjaśnij. Jak jesteś na tabsach to widocznie są źle dobrane. Też to miałam i nadal mam z obecnymi, będę musiała zmienić.

Kasza układ ideolo Mi się marzy taki dom z sypialnią z dużym łóżkiem na figle i po bokach dwie mniejsze, co by można było po odpocząć jak człowiek Ja jestem śpiochem kopliwo-ekspansywnym, wiercę się, kopię i zabieram kołdrę, więc tylko masochista zostałby do rana w tym samym łóżku. Z resztą jak wiem, że ktoś jest obok to staram się nie ruszać żeby nie budzić i się nie wysypiam. Więc 3 opcjonalnie 2 łóżka [pod warunkiem, że moje będzie to duże] to układ idealny

Zdjęcia SUPER. oDWAŻNA JESTEŚ.

Napisane przez Kasza Manna

Malla, plan wyprowadzki był jeszcze przed "sparowaniem", po prostu zawsze fajniej mieszkać z przyjaciółmi .

Ja tam zanurzona w nowym sosie śpię jak dziecko, idealnie (stąd te conocne wspólne spanie), więc wiem, że tak zostanie i w nowym mieszkaniu - któryś pokój będzie sypialnią (lub na zmianę). Strasznie dziwne uczucie (już od pierwszej nocy), kiedy okazuje się, że wpasowujemy się w siebie jak dwa puzzle. Pierwszy raz tak mam, zawsze coś było nie tak i jak Badymka zasypiałam raczej obok niż wtulona. (wybaczcie pseudoromantyczne brednie )

Badymka, dawaj foty. Gołe, nie gołe, my tam wiemy, jak baba wygląda bez ubrania

Wybaczamy... romantyczko.

Napisane przez Sephinrot

Kurde, co to za pogoda..brr..u was tez tak zimno? jak wyszłam o 6 do samochodu w krótkim rękawku i szortach, to sprintem wracałam do domu się przebrać. Dalej mnie telepie, mimo kilku gorących herbat

Badymka dobrze mieć taką osobę, prawdziwy skarb

Malla bo tak było...reakcja mojego organizmu na pewną głupotę mnie zszokowała, nie wiem czy nie powinnam się przejść do psychologa.

Z fajnych rozgrzewających rzeczy, to kupiłam dwie gry planszowe, erotyczne i zamierzam pograć w weekend z mężem

UUUUU

[badymka]

Mam 3 @: oficjalny, na którym załatwiam większość rzeczy, że tak powiem państwowych. I dwa nieoficjalne. Są tacy co znają wszystkie, są tacy co znają 1-2 nieoficjalne, ale poprosiłam wszystkich swoich znajomych żeby oficjalnego mojego @ nie używali do pierdół typu wysyłanie mi dowcipów, bo wkurza mnie dogrzebywanie się do ważnych rzeczy wśród śmieci. Jak do tej pory się wszyscy stosują. Może załóż sobie @ takiego, a na innej stronie i zmuś ludzi do korzystania z tego, bo groźbą traktowania prywatnych @ na firmową pocztę jako spam.

Seph ja wiem, że Al to skarb. Mam dla Niego ogromy szacunek i wiele wdzięczności... To nie jest człowiek, który zdradza się z przywiązaniem do innych, raczej sobie na nie nie pozwala. Zgodnie z zasadą "Uzależnienie emocjonalne to błąd, za który się zazwyczaj płaci bardzo słono". Tym bardziej zadziwił mnie i i rozczulił nazwaniem mnie przyjaciółką, w Jego ustach to na prawdę wiele znaczy, bo nie szafuje dużymi słowami.... Wiele razy doprowadził mnie do łez sprowadzając do parteru, ale się wypłakałam i zazwyczaj przyznawałam Mu rację.
Wizyty u psychologa mi tak nie pomogły jak rozmowy z Nim i sesja.

Odwyk od netu czeka mnie przy dobrych wiatrach w sierpniu

[Sephinrot]

Badymka, ja mam 4 @ : służbowy, prywatny na rzeczy ważne, prywatny na pierdoły i awaryjny. Każdy na innym portalu. Kolejnego mi nie trzeba. Prosiłam, usuwałam, nie odpowiadałam na takie wiadomości, ale do niektórych nie dociera - nic z tym nie zrobię.

[badymka]

Usuwaj @ bez czytania

[Kasza Manna]

No, w końcu mogłam obejrzeć badymkowe fotki. Kochana, 1) Twoja figura powoduje u mnie wściekliznowy ślinotok przy Twojej wadze z mojego biustu pozostałyby same wklęsłe sutki
2) Po raz kolejny widzę Jamie Lee Curtis
3) Widać, że świetnie się czujesz w półnagości i podwiązkach, to tylko zobrazowanie Twoich słów (od dawna tak pisałaś, tu jest dowód )
I zgadzam się, że to inny człowiek (najlepiej płci męskiej) najlepiej potrafi (mimochodem) sprawić, że polubimy swoje ciało. Jestem na dobrej drodze, choć do Badymki brakuje mi jeszcze kilkaset kilometrów

Brawo, brawo i jeszcze raz brawo

[Malla]

No, no, tak wyglądać po 50!

http://seattletimes.nwsource.com/ABP...2004298440.jpg

[Kasza Manna]

Badymka nie musi się bać starości (zawsze będzie najmłodziej wyglądać z całego spróchniałego wątku )

[dzinek]

Ja tez moge obejrzec fotki
sobie podozuje ta przyjemnosc jutro
btw Badymka jest duzo ladniejsza od tej pani wiec bedzie lepiej po 50

[badymka]

Dziewczyny, bo się zarumienię... Kurde dzięki
Coraz częściej napomykamy sobie o powtórce z rozrywki. Ta sesja wyszła taka bardzo delikatna, bo była pierwsza. Ale aż się boję pomysłów na kolejną, bo w tej kwestii Al potrafi być szalony i nieobliczalny.

Tych zdjęć w pierwotnej wersji miał nikt nie widzieć. Po wielu bojach pozwoliłam na publikację kilku w Jego portfolio, na portalu do którego nie dokopie się nikt, kto mógłby donieść o tej sesji niewłaściwym osobom. Poszło między innymi to zdjęcie, a pod nim ktoś umieścił zapytanie komentarz, czy to przypadkiem nie podchodzi pod pornografię dziecięcą.
Cała linia kobiet od tej strony, do której jestem podobna ma tą wadę/zaletę, że wygląda o jakieś 5-10 lat mniej niż ma w rzeczywistości, ale nie przesadzajmy.

Kaszeńko czyżbyś poznała mojego młodszego brata ?? Ten wściekły ślinotok to zgodnie z Jego hasłem "Weź się ubierz bo się psy na kości zlecą??"
Zdecydowanie nie brakuje Ci aż tyle. Potrzebna by Ci była tylko odpowiednia motywacja, albo anty-motywacja. U mnie wyszedł mix tych obu Najgorzej jest nie uciec na samym początku, jak boisz się tak, że wszystko Cię boli i wiesz, że gdybyś coś zjadła to byś to zwymiotowała. U mnie ten masakryczny strach trwał do chwili, aż nie dostałam przyzwolenia na zdjęcie większości ciuchów, a potem to już mi było na prawdę wszystko jedno, cieszyłam się tym.
Najlepiej to ja się czuję w samych pończochach i pasie okryta fajnym męskim ciałem

Dziewczyny może pojawię się jeszcze jutro, a jak nie to miłego weekendu

[olla74]

Ja uciekam do jutro do Kr, chrzesników poodwiedzać, bo Dzień Dziecka był.
Pa, miłego łikendu

[Kasza Manna]

Co tak cicho, przecież WY nie świętujecie 60-lecia panowania Elki ?

P.S. Już na nowym, z nowym sosem tymczasowo w jednopaku pokojowym, bo mi do hamburgerowa niedługo leci... W tym samym celu, w jakim ja jechałam do PL w marcu (tym smutnym celu). A potem wróci i będzie mieszkał za ścianą. Ale spał w jednym łóżku

[mww]

Witam

Cicho, bo zimno i pewnie wszystkie siedzą pod kocami i popijają nalewki dla rozgrzewki

[Malla]

Biegam za kotem...