Ostatnie maluszki opuszczają brzuszki, a reszta przewija już pieluszki! Mamy IX-X

[Agnus21]

Napisane przez maggie123

wczoraj Zuzanka zaczęła świadomi chwytać zabawki. Wcześniej czy to na karuzeli, czy macie je zaczepiała, przez przypadek. A wczoraj patrzy na karuzelkę i chwyta za nóżkę zieloną żyrafę. Żyrafa, jak to w karuzeli ucieka i wyślizguje się z małej rączki. Przy kolejnym obrocie. Znów chyc żyrafę. i tak jeszcze kolejne 3 razy.
moja 14tygodniowa Buba rośnie jak na drożdżach noweumiejętności zdobywając

Cudnie też bym chciała już zobaczyć jak moja coś chwyta.

A na mnie mąż się obraził, bo chciałam mu pokazać jak bujać dziecko, żeby się wyciszyło... Ah te chłopy. Facet nie potrafi i nawet nie próbuje bujać, a mógłby pomóc w usypianiu, ale po co.

[Asiuulka89]

Napisane przez Iwoncia81

Ja bym nie zapłaciła
Trza było na mail wejść tam jest aplikacja







No właśnie

Ja uwielbiam to w Iphonie ze na pocztaku ajk sie logowalam podawalam nu er karty i teraz nie mam skrupółow czegokolwiek kupowania

Napisane przez Iwoncia81

Musze na kompa isc bo jakoś nie ma zaproszenia
Chyba tapek szwankuje

wys łałąm Ci od razu jak tylko założyłam klub. Musi być/

Napisane przez sandra23s

laski ile czasu po porodzie dostalyscie @??bo u mnie juz 11 tyg i nic.zaczynam sie martwic

3 i poł tygodnia po ale ja to jakiś ewenemnt jestem

moje dziecko dotlenia się na dworze ja piję kawkę i sonie z wami posiedzę

Maggie gratulacje dla Zuzanki.. cholera mój to faktycznie jakiś nie teges jest ja mam oryginalny egzemplarz :p

Gda nie pomoge bo mi nie potrzebna :p

[gda]

Napisane przez maggie123

słodzinka!

Gda, Ty po ciąży nadal laska jesteś! serio serio


wczoraj Zuzanka zaczęła świadomi chwytać zabawki. Wcześniej czy to na karuzeli, czy macie je zaczepiała, przez przypadek. A wczoraj patrzy na karuzelkę i chwyta za nóżkę zieloną żyrafę. Żyrafa, jak to w karuzeli ucieka i wyślizguje się z małej rączki. Przy kolejnym obrocie. Znów chyc żyrafę. i tak jeszcze kolejne 3 razy.
moja 14tygodniowa Buba rośnie jak na drożdżach noweumiejętności zdobywając

Dzięki kochana!

To mój jak leży na macie i wisi paw Lamaze, to go cały czas łapie za skrzydełko Cudny widok!

Napisane przez katarzinka

karmię piersią i nie mam problemu
a kwas mlekowy owszem wyrabia się podczas intensywnych ćwiczen ale w mięśniach a co cwiczę już pisałam wyżej

Joga i kije to chyba nieintensywne, a chodakowska...?

[sandra23s]

jesli chodzi o hula hop(bo ktos pytał)to ja mam takie:
http://allegro.pl/hula-hop-hertz-64-...780098427.html

[Iwa844]

Napisane przez Agnus21

Cudnie też bym chciała już zobaczyć jak moja coś chwyta.

A na mnie mąż się obraził, bo chciałam mu pokazać jak bujać dziecko, żeby się wyciszyło... Ah te chłopy. Facet nie potrafi i nawet nie próbuje bujać, a mógłby pomóc w usypianiu, ale po co.

Mój mnie ostatnio pochwalił jak zabrałam dziecko teściowej, jak ją tak huśtała i Mała zaczęła zasypiać. No to ja za dziecia i do łóżeczka, teściowa oburzona, bo "ja ją jeszcze będę bujać, nie śpi jeszcze", no to musiałam stanowczo "wyjaśnić", że staramy się by jak najwięcej zasypiała sama w łóżeczku. Mąż dumny ze mnie

Napisane przez Asiuulka89

Ja uwielbiam to w Iphonie ze na pocztaku ajk sie logowalam podawalam nu er karty i teraz nie mam skrupółow czegokolwiek kupowania

wys łałąm Ci od razu jak tylko założyłam klub. Musi być/


3 i poł tygodnia po ale ja to jakiś ewenemnt jestem

moje dziecko dotlenia się na dworze ja piję kawkę i sonie z wami posiedzę

Maggie gratulacje dla Zuzanki.. cholera mój to faktycznie jakiś nie teges jest ja mam oryginalny egzemplarz :p

Gda nie pomoge bo mi nie potrzebna :p

Ja chcę ogródek! albo chociaż balkon...

Napisane przez gda

Dzięki kochana!

To mój jak leży na macie i wisi paw Lamaze, to go cały czas łapie za skrzydełko Cudny widok!



Joga i kije to chyba nieintensywne, a chodakowska...?

Mi Chodakowska daje w tyłek. Ćwiczę dopiero od 4 dni, i jeszcze nie jestem w stanie zrobić w całości pierwszej płyty, ale z dnia na dzień jest coraz lepiej Mój problem polega na tym, że tam jest dużo ćwiczeń obciążających kolana, a ja kolana mam nie teges, rok temu chodziłam z nimi na rehabilitację i trochę się boję że się znowu popsują. Ale moja sis ćwiczy od 2 tygodni i już bez problemu weszła w kieckę, w której nie było szans się dopiąć

Sandra, czy to Ty karmisz mm babydream???

[Dearlie]

Napisane przez tamlin111

Jakby ropiało to bo się ropka zbierała i byłoby zalepione. Może sobie potarł, albo palucha wsadził. Przemyj solą i obserwuj.

Dziękuję za pomoc. Tak też zrobię. A tą solą to normalnie tak jak mam w ampułkach czy jakoś z wodą rozcieńczyć?

Napisane przez maggie123

wczoraj Zuzanka zaczęła świadomi chwytać zabawki. Wcześniej czy to na karuzeli, czy macie je zaczepiała, przez przypadek. A wczoraj patrzy na karuzelkę i chwyta za nóżkę zieloną żyrafę. Żyrafa, jak to w karuzeli ucieka i wyślizguje się z małej rączki. Przy kolejnym obrocie. Znów chyc żyrafę. i tak jeszcze kolejne 3 razy.
moja 14tygodniowa Buba rośnie jak na drożdżach noweumiejętności zdobywając

wielkie brawa dla Zuzuni

[sandra23s]

Napisane przez Iwa844

Mój mnie ostatnio pochwalił jak zabrałam dziecko teściowej, jak ją tak huśtała i Mała zaczęła zasypiać. No to ja za dziecia i do łóżeczka, teściowa oburzona, bo "ja ją jeszcze będę bujać, nie śpi jeszcze", no to musiałam stanowczo "wyjaśnić", że staramy się by jak najwięcej zasypiała sama w łóżeczku. Mąż dumny ze mnie


Ja chcę ogródek! albo chociaż balkon...


Mi Chodakowska daje w tyłek. Ćwiczę dopiero od 4 dni, i jeszcze nie jestem w stanie zrobić w całości pierwszej płyty, ale z dnia na dzień jest coraz lepiej Mój problem polega na tym, że tam jest dużo ćwiczeń obciążających kolana, a ja kolana mam nie teges, rok temu chodziłam z nimi na rehabilitację i trochę się boję że się znowu popsują. Ale moja sis ćwiczy od 2 tygodni i już bez problemu weszła w kieckę, w której nie było szans się dopiąć

Sandra, czy to Ty karmisz mm babydream???

dokarmialam pare razy

[Iwa844]

Napisane przez sandra23s

dokarmialam pare razy

I jak ono się sprawdza? Faktycznie trzeba je przygotowywać w 70 stopniach??? Bo tak czytałam na necie

Mam jeszcze pytanko do tamlin - pisałaś że dokarmiasz Matiego raz dziennie mm. Sama tak postanowiłaś czy konsultowałaś z pediatrą? Chciałabym na jedno nocne karmienie podawać mm bo chciałabym się w końcu wyspać...a Alicja ciumknie cycka kilka razy i zasypia nienajedzona i za 2 h znowy się budzi, może mm by ją zasyciło na dłużej No i chciałabym zacząć przyzwyczajać ją do butli (bo nie przepada) i pokarmów "pozacyckowych", chociaż najchętniej karmiłabym piersią do oporu, no ale wracam do pracy od kwietnia i muszę zacząć trochę wcześniej rozszerzać dietę, bo nawet gdybym chciała wtedy podawać swoje mleczko to u mnie w pracy nie ma szans na odciąganie

[marzenka1984]

Dziewczyny jakie macie karuzelki nad łóżeczkami?

[Iwoncia81]

Napisane przez Asiuulka89

Ja uwielbiam to w Iphonie ze na pocztaku ajk sie logowalam podawalam nu er karty i teraz nie mam skrupółow czegokolwiek kupowania

wys łałąm Ci od razu jak tylko założyłam klub. Musi być/

Pewnie jest ale coś mi tapek od dawna szwankuje bo miałam kilka innych wiadomości a już ich nie ma.
Musze z kompa a narazie nie mam czasu wejść bo z doskoku bywam z telefonu teraz

Kurde ale pogoda zdechła za oknem, w sam raz do spania.

Nowy smoczuś w ciągu niespełna 10ciu sekund uspał mi synka
Fakt że na pół godziny ale dobre i to.
Zawsze tyle w dzień sypia tylko usypianie trwało długo

[sandra23s]

Napisane przez Iwa844

I jak ono się sprawdza? Faktycznie trzeba je przygotowywać w 70 stopniach??? Bo tak czytałam na necie

dzieki
dopiero teraz sprawdzilam na opakowaniu i faktycznie tak jest napisanea ja nie sprawdzilam i przygotowywalam normalnnie,mam nadzieje,ze jej nie zaszkodzilamale w sumie problemów nie bylo.
mam jeszcze jedno mleko z Humana i jest tak samo

[Iwa844]

Napisane przez sandra23s

dzieki
dopiero teraz sprawdzilam na opakowaniu i faktycznie tak jest napisanea ja nie sprawdzilam i przygotowywalam normalnnie,mam nadzieje,ze jej nie zaszkodzilamale w sumie problemów nie bylo.
mam jeszcze jedno mleko z Humana i jest tak samo

Dzięki z info chodzi tylko o to, że ono się w niższej temperaturze źle rozpuszcza, ale skoro było ok to ok, dziecku na pewno tym nie zaszkodziłaś Ciekawe tylko czy to które mamy w rossmannach w pl jest identyczne jak to w de ...?

[sandra23s]

Napisane przez Iwa844

Dzięki z info chodzi tylko o to, że ono się w niższej temperaturze źle rozpuszcza, ale skoro było ok to ok, dziecku na pewno tym nie zaszkodziłaś Ciekawe tylko czy to które mamy w rossmannach w pl jest identyczne jak to w de ...?

aha,bo juz sie przestraszylam...

[niegrzeczna88]

hej dziewczyny
właśnie testuje laktator
może nie idzie mi tak jak GDA że w 5 min odciągam 150 ml ale też nie jest źle chociaż jak cycki bedą pełne to i może dam rade:P
Mąż na spacerze z Igą a ja mam chwilkę by ogarnąć pokój, chociażby nasz
postaram sie nadrobić wieczorkie Was no i klub też bym musiała nadrobić ..

miłego dnia Wam życzę

[elena_100]

cześć

Napisane przez Dearlie

A tak w ogóle to zastanawiam się nad zwiększeniem mu lada moment porcji mleka. Na tę chwilę daję mu tę porcję z 90ml wody + 3 łyżeczki mleka. Wyjątkowo raz na jakiś czas, gdy wypije dużo herbatki w krótkim czasie przed mlekiem, daję tę z 60ml, ale to już teraz bardzo rzadko. Mam wrażenie jednak, że Antek nie najada się tą 90-tką. Wypije całą butlę, a za chwilę jakby szukał jeszcze mleczka. On od urodzenia ma bardzo silny odruch ssania, więc nie wiem na ile to głód, a na ile chęć possania czegokolwiek. Póki co ratuję się smokiem, ale zastanawiam się czy nie głodzę dziecka. Z drugiej strony w niedzielę kończymy dopiero 4 tygodnie, czy to nie za wcześnie na wprowadzenie większej porcji? A może na początek tylko raz czy dwa tam mu tę porcję 120ml i sprawdzę czy w ogóle ją zjada? Mamuśki, błagam doradźcie.

Dearlie spróbuj dać mu więcej, może ze dwa razy więcej zje ale potem zwyczajnie się zapcha i prawdopodobnie nie będzie chciał więcej.

Napisane przez aga_ton

cześć dziewczyny.

moja mała albo przechodzi teraz skok albo sama nie wiem co jej dolega..
na 24 godziny przespała tylko 5 i w dodatku co 1,5 h domaga się jedzenia.

poza tym coraz bardziej zaczyna interesować się swoim ciałem.
do tej pory najlepsze były paluszki a właściwie całe piąstki, które pchała do buzi a teraz odkryła, że ma uszy
niby dobrze, ale zaczęła nimi tarmosić we wszystkie strony , zwłaszcza jednym, ale musiałam jej czapkę zacząć na dzień zakładać co by jej nie zaczęły odstawać

nie płacze przy dotyku uszka, nie marudzi więc to raczej nie infekcja. nie wiem, co jej się uwidziało.

ciemieniucha i zaczerwienienie na brwiach znikły całkowicie
polecam maść Bepanthen jakby co
póki co wykluczamy alergię.





dzięki za pomysł
to jest właśnie to czego szukam



pomoc jest
zarówno mama jak i teściowa przyjeżdżają prawie codziennie choćby na chwilę i zajmują się wnuczką.
a wczoraj zostawiliśmy małą na cały dzień z teściową a sami pojechaliśmy na zakupy i jedzonko
początkowo myślałam, że będę mieć opory by ktoś poza mną zajmował się Leną, ale już mi minęło. teraz chętnie oddaję ją w inne ręce nawet dopłacić mogę



anesh, współczuję, moja Lena też kolkowa tylko, że u nas te ataki zaczynają się popołudniami, rzadko rano.

ja podaję bobotic, tylko, że większą dawkę niż jest to podane w ulotce, bo mniejsza wogóle nie działała

a jakie czopki jej podajesz?

Lena śpi z nami, już w szpitalu tak było. i ja się do tego przyzwyczaiłam i ona
raz jedyny położyłam ją do łóżeczka ale tak się zakrztusiła, że w 5 sekund wylądowała z powrotem w naszym łóżku.

a Twoja koleżanka niech się nie wtrąca, guzik jej do tego



a ja się nie pochwaliłam, że mała nauczyła się ciągnąć smoka
nareszcie, kilka chwil bez marudzenia

To super. Od razu w twoich postach widać radość

Napisane przez sandra23s

a czy karmienie piersia moze ją opóznic?

No nawet na kilka miesięcy.

Napisane przez katarzinka

dzień dobry!



w pierwszej ciąży 10 miesięcy po porodzie, a w drugiej 2 miesiące po porodzie - w obydwu przypadkach karmiłam piersią

a ja się chwalę - od porodu zgubiłam 16 kg ! czyli mój wysiłek przynosi efekty !

Ale masz tempo z zrzucaniem tych kg. Tylko pozazdrościć.

Napisane przez gda

Ale aplikacja na Androida jest czymś zupełnie innym niż na iphona.
Inaczej programowana, także nie działałaby u nas.



TROCHĘ? Dla mnie jakbym była w 5 miesiącu nadal...
Cycki też masakra.



Ja równo 2 miesiące po. Karmię cycem. Ale dziwny ten okres, bo baaardzo skąpy. Ledwo co leci!

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------



Moja mama mi powiedziała, że to super że już dostałam, bo ona musiała mieć wywoływany po roku, a skończyła mnie karmić jak miałam 8 miesięcy.


Dziewczyny, co sądzicie o takiej chuście???

http://babyuniverse.com.pl/wallaboo_...ia_dzieci.html

Wygląda na prostą w obsłudze i wygodną. Ja mam tkaną i trochę się trzeba namęczyć, żeby ją dobrze założyć.

Napisane przez Kalpana

Kiedy Wasze maluchy zaczęły wchodzić w ubranka 62? Bo chciałabym kupić Krystiankowi coś fajnego na wigilię, ale nie wiem czy wejdzie już w 62 czy jeszcze 56.

Może z miesiąc po porodzie teraz już nawet na 74 ma niektóre rzeczy dobre

Napisane przez marzenka1984

Dziewczyny jakie macie karuzelki nad łóżeczkami?

Nie mam karuzelki, ale dziś mama pojechała do smyka i kupiła jakiś projektor z kołyskami i coś tam się wyświetla.

[kraven]

Dziewczyny, czy miałyście tak, że już nie krwawiłyście tylko miałyście śluzowatą wydzieline i na nowo zaczęłyście krwawić? Bo dzisiaj mnie to dopadło i się martwię.

Jaś właśnie jest lulany przez babcie a ja mam chwile dla siebie

[Nisia4]

Napisane przez niegrzeczna88

hej dziewczyny
właśnie testuje laktator
może nie idzie mi tak jak GDA że w 5 min odciągam 150 ml ale też nie jest źle chociaż jak cycki bedą pełne to i może dam rade:P
Mąż na spacerze z Igą a ja mam chwilkę by ogarnąć pokój, chociażby nasz
postaram sie nadrobić wieczorkie Was no i klub też bym musiała nadrobić ..

miłego dnia Wam życzę

Też ten sam laktator co Gda masz bo zaczynam się nad nim zastanawiać.

[Iwoncia81]

Napisane przez kraven

Dziewczyny, czy miałyście tak, że już nie krwawiłyście tylko miałyście śluzowatą wydzieline i na nowo zaczęłyście krwawić? Bo dzisiaj mnie to dopadło i się martwię.

Jaś właśnie jest lulany przez babcie a ja mam chwile dla siebie

Taaaak, 3 razy tak miałam
Nic to złego nie jest.
Karmie cycem i tak moze być przez pól roku

[kraven]

Napisane przez Iwoncia81

Taaaak, 3 razy tak miałam
Nic to złego nie jest.
Karmie cycem i tak moze być przez pól roku

Dziękuje

[kasiam187]

Napisane przez elena_100

Nie mam karuzelki, ale dziś mama pojechała do smyka i kupiła jakiś projektor z kołyskami i coś tam się wyświetla.

my mamy ten projektor ze smyka i jest super, mała go na prawde lubi, usypia zawsze przy nim wieczorem i super jest to ze jak sie kolysanka skonczy a ona jeszcze nie spi to jak zacznie marudzic automatycznie sie włącza, nie trzeba samemu leciec

[kraven]

Kasiam a jaki to projektor?
Jasiu póki co usypia przy koniku morskim i kołysankach

[kasiam187]

tak w ogóle to ANGEL odezwałabys sie i napisała co tam u Jagódki bo na fb widze ze jestes czesto

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Napisane przez kraven

Kasiam a jaki to projektor?
Jasiu póki co usypia przy koniku morskim i kołysankach

taki
http://allegro.pl/tomy-disney-projek...795420260.html

moja tez przy koniku usypiała, ale teraz juz sie chyba jej znudził wiec na razie go schowałam

[niegrzeczna88]

Napisane przez Nisia4

Też ten sam laktator co Gda masz bo zaczynam się nad nim zastanawiać.

tak ten sam, medela mini eletric

[maggie123]

Napisane przez Asiuulka89

moje dziecko dotlenia się na dworze ja piję kawkę i sonie z wami posiedzę

Maggie gratulacje dla Zuzanki.. cholera mój to faktycznie jakiś nie teges jest ja mam oryginalny egzemplarz :p

Gda nie pomoge bo mi nie potrzebna :p

leniuszek z Jaśka i mu się rączek nie chce wyciągać, bo może same przyjdą do rączki

Napisane przez sandra23s

jesli chodzi o hula hop(bo ktos pytał)to ja mam takie:
http://allegro.pl/hula-hop-hertz-64-...780098427.html

nie sądziłam, że tyle kosztuje.
chyba siostrze kupię pod choinkę bo chce sobie talię zrobić przed ślubem

Napisane przez marzenka1984

Dziewczyny jakie macie karuzelki nad łóżeczkami?

Zuzia dostała od prababci rośnij z muzyką tiny love.

[elena_100]

Napisane przez kasiam187

my mamy ten projektor ze smyka i jest super, mała go na prawde lubi, usypia zawsze przy nim wieczorem i super jest to ze jak sie kolysanka skonczy a ona jeszcze nie spi to jak zacznie marudzic automatycznie sie włącza, nie trzeba samemu leciec

No to babcia się postarała

Kurna chata ledwo się pochwaliłam, że mi kupy z ubrań ładnie schodzą i już nie schodzą. Jakieś radioaktywne czy co? Sprałam gówienko na bieżąco, namoczyłam dwa dni, załączyłam najdłuższy program w pralce i żółte plamska nadal rażą moje oczy

[maggie123]

Napisane przez elena_100

No to babcia się postarała

Kurna chata ledwo się pochwaliłam, że mi kupy z ubrań ładnie schodzą i już nie schodzą. Jakieś radioaktywne czy co? Sprałam gówienko na bieżąco, namoczyłam dwa dni, załączyłam najdłuższy program w pralce i żółte plamska nadal rażą moje oczy

spróbuj namoczyć, posmarować mydłem zostawić na godzinkę i wyprać w pralce. u mnie schodzą tym sposobem bez problemu

http://www.stradivarius.com/webapp/w...Bz%2Bfuterkiem
zakochałam sie w tych butach... dziś zamawiając on line 20% zniżki. No ale w ciemno nie zamówię

i w mohito do 29.11 jest 30 % zniżki na cały nieprzeceniony asortyment

[aaliyah]

Napisane przez anesh_

A i jeszcze tak na prawde kazdy mówi co innego... Szwagierka mówi do mnie - nie podawaj małej herbatki z kopru, ona jest za mała, to Ty masz ja pic, powiedziała tez ze nie mam jesc jabłek i biszkoptów ( a jem tylko: ryz w potrawce, gotowanego kurczaka, rosół, marchewkę, ziemniaki, jabłka, banany, biszkopty, kiełbasy drobiowe, soki dla dzieci i wode, czasem jakis taki sklepowy sok, ale to moze z piec razy piłam, i czasem jeden jogurt ). Czyli bardzo niewiele... Co z tych rzeczy moze powodowac kolki? Jadłam tez powidła domowe, ale zrezygnowałam z nich.
Teściowa,ze nie mam uzywac soli... Uzywam tylko do rosołu troszke...
Nie mówiac juz o innych radach wszystkich ciotek klotek...nie dotyczacych kolek...

Anesh, podobno rosół jest bardzo wydymający.

Dziewczyny, ja się nie odzywam za bardzo bo jakoś nie mam siły pisać. Dopadła mnie depresja poporodowa. Czuję się koszmarnie. Wśrodę idę do lekarza i liczę na skierowanie na jakąś terapię. Czytam, że macie jakiś klub. Chętnie dołączę jeśli mnie przyjmiecie...

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

A jeszcze zapomniałam napisać co mi się wczoraj przydarzyło... Robert tak mocno zasnął, że go przez 20 minut nie mogłam dobudzić. Próbowałam wszystkiego - rozerbałam, ruszałam nóżkami i rączkami, podnosiłam do siadu, prawie krzyczałam mu do ucha... i nic. Pobiegłam szybko do przychodni i od ręki przyjął nas lekarz. Wyobraźcie sobie, że obudził się w windzie w drodze do gabinetu. Lekarka aż wyszła z gabinetu bo myślała, że dziecko nie oddycha...Poradziła mi żeby następnym razem dziecko szczypać, tak żeby zabolało. Podobno tak się robi jak są podejrzenia, że ktoś symuluje omdlenie... Ja nie wiem co mój syn wyprawiał, ale myślałam że zawału dostanę.

W ogóle jaka idiotyczna sytuacja powstała. Zbiegiem okoliczności wcześniej dzwoniłam do tej samej przychodni w sprawie zapalenia spojówek mojej córki i miałam zgłosić się po receptę w recepcji. No i podchodzę do okienka i mówię - "dzień dobry przyszłam odebrac receptę dla córki, a poza tym nie mogę dobudzić mojego 7,5 tygodniowego niemowlaka". Baba na mnie gały wywaliła i od razu chwyta za telefon i dzwoni do lekarza. Mówię Wam ta sytuacja była tak groteskowa, nie wiadomo czy się śmiać czy płakać...

[gda]

Napisane przez aaliyah

Anesh, podobno rosół jest bardzo wydymający.

Dziewczyny, ja się nie odzywam za bardzo bo jakoś nie mam siły pisać. Dopadła mnie depresja poporodowa. Czuję się koszmarnie. Wśrodę idę do lekarza i liczę na skierowanie na jakąś terapię. Czytam, że macie jakiś klub. Chętnie dołączę jeśli mnie przyjmiecie...

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

A jeszcze zapomniałam napisać co mi się wczoraj przydarzyło... Robert tak mocno zasnął, że go przez 20 minut nie mogłam dobudzić. Próbowałam wszystkiego - rozerbałam, ruszałam nóżkami i rączkami, podnosiłam do siadu, prawie krzyczałam mu do ucha... i nic. Pobiegłam szybko do przychodni i od ręki przyjął nas lekarz. Wyobraźcie sobie, że obudził się w windzie w drodze do gabinetu. Lekarka aż wyszła z gabinetu bo myślała, że dziecko nie oddycha...Poradziła mi żeby następnym razem dziecko szczypać, tak żeby zabolało. Podobno tak się robi jak są podejrzenia, że ktoś symuluje omdlenie... Ja nie wiem co mój syn wyprawiał, ale myślałam że zawału dostanę.

W ogóle jaka idiotyczna sytuacja powstała. Zbiegiem okoliczności wcześniej dzwoniłam do tej samej przychodni w sprawie zapalenia spojówek mojej córki i miałam zgłosić się po receptę w recepcji. No i podchodzę do okienka i mówię - "dzień dobry przyszłam odebrac receptę dla córki, a poza tym nie mogę dobudzić mojego 7,5 tygodniowego niemowlaka". Baba na mnie gały wywaliła i od razu chwyta za telefon i dzwoni do lekarza. Mówię Wam ta sytuacja była tak groteskowa, nie wiadomo czy się śmiać czy płakać...

O matko!!! Chyba bym zeszła ze strachu! Straszne... Musiałaś się nieźle zestresować

Ja jestem za tym, żeby Cię dołączyć do klubu, bo byłaś z nami od początku zdaje się

[Asiuulka89]

Się zrobi jak wejdę na łapka

[maggie123]

Napisane przez aaliyah

Anesh, podobno rosół jest bardzo wydymający.

Dziewczyny, ja się nie odzywam za bardzo bo jakoś nie mam siły pisać. Dopadła mnie depresja poporodowa. Czuję się koszmarnie. Wśrodę idę do lekarza i liczę na skierowanie na jakąś terapię. Czytam, że macie jakiś klub. Chętnie dołączę jeśli mnie przyjmiecie...

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

A jeszcze zapomniałam napisać co mi się wczoraj przydarzyło... Robert tak mocno zasnął, że go przez 20 minut nie mogłam dobudzić. Próbowałam wszystkiego - rozerbałam, ruszałam nóżkami i rączkami, podnosiłam do siadu, prawie krzyczałam mu do ucha... i nic. Pobiegłam szybko do przychodni i od ręki przyjął nas lekarz. Wyobraźcie sobie, że obudził się w windzie w drodze do gabinetu. Lekarka aż wyszła z gabinetu bo myślała, że dziecko nie oddycha...Poradziła mi żeby następnym razem dziecko szczypać, tak żeby zabolało. Podobno tak się robi jak są podejrzenia, że ktoś symuluje omdlenie... Ja nie wiem co mój syn wyprawiał, ale myślałam że zawału dostanę.

W ogóle jaka idiotyczna sytuacja powstała. Zbiegiem okoliczności wcześniej dzwoniłam do tej samej przychodni w sprawie zapalenia spojówek mojej córki i miałam zgłosić się po receptę w recepcji. No i podchodzę do okienka i mówię - "dzień dobry przyszłam odebrac receptę dla córki, a poza tym nie mogę dobudzić mojego 7,5 tygodniowego niemowlaka". Baba na mnie gały wywaliła i od razu chwyta za telefon i dzwoni do lekarza. Mówię Wam ta sytuacja była tak groteskowa, nie wiadomo czy się śmiać czy płakać...

straszna sytuacja! tylko raz się to zdarzyło? Lekarz nie zlecił żadnych badań? nie kazał wybrać się do kardiologa?