Sierpniowe mamusie 2015 - część III :)

[MsLullaby]

Cześć co do t to ja w przeciwieństwie do was staram się maxymalnie ograniczać Bartka kontakty z rodziną tż. Dzięki temu że wcale im na wnuku nie zależy a my mieszamy za granicą wychodzi mi to nieźle a jak jestem w Polsce to nigdy nie wymagam od mamy żeby mi się małym zajęła, ewentualnie ja poproszę jeśli potrzebuje. No ale tutaj to już problem z głowy, wszędzie dosłownie zabieram synka ze sobą chyba że się trafi ze tż ma wolne to zostanie z nim albo idziemy we 3
Co do obiadu to jeszcze nie mam pomysłu

[Ambiwalentna29]

Napisane przez roxana_lu

Moja teściowa na zeszła Wigilie (spędziliśmy ja u dziadkow a potem pojechaliśmy na chwile do nich) powiedziała, ze juz nigdy swiat osobno... to nawet nie chodzi o miejsce bo ona zawsze powie, ze mozemy przyjechac do niej nawet z dziadkami tylko problem w tym, ze nikt nie chce sobie psuć swiat
Dlatego niezle sie zdziwi bo w tym roku Wielkanocne śniadanie jemy u nas z dziadkami a na obiad jedziemy do dziadkow

Rozumiem,że mąż Trzyma Twoją stronę i nie ma wielkiej potrzeby przebywania z mamą? Tak jak mój ... zobaczył jaka jest,że do siebie nikogo tylko się goscic Ona specjalnie zadzwoniła do mnie bo do mojego męża się bała: on do niej nie ma cierpliwości zaraz by jej powiedział pare zdan Ja natomiast jestem trochę bardziej dyplomatyczna ale ciesze się,że nie weszłam w te jej gierkę i do razu powiedziałam,że nie robię świat chyba trochę ją zszokowało.. moj jak usłyszał zaraz chciał do niej dzwonić ale poprosłam,żeby wyluzował

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Hej Lula

no doskonale Cię rozumiem, jak ktoś nie ma potrzeby przebywania z wnukiem.. ja robię tak samo jak Ty wszedzie z młodym, chyba że moja mama sama się zorientuje i zaproponuje to zostanie na 2 h z małym ale tak to może było z 5 razy w zyciu ( oczywiscie to nawet nie był czas dla siebie tylko lekarz albo cos) Nikogo nie prosze o pomoc ale nie pwoeim miło by było usłyszeć odpocznij sobie weźmiemy małego na 1,5 h na spacer - no ale niestety Swoją drogą czy ja też będą taka babcią i teściowa? ?? trochę przykre..

[SugarbabyLove]

Napisane przez roxana_lu

Hej !

Ja tez sie tego wtrącania bardzo obawiałam przy pierwszej ciazy i sie okazało, ze z teściowa szybko sobie poradzić mozna ale większy problem miałam z moja babcia i tak w sumie zostało do dzis.
Wiadomo - teściowa - stworzenie obce - jak jej nie pozwoliłam sie do siebie zbliżyć to i za duzo do gadania ne miała. TŻ tez ja na dystans wzial wiec niewiele sie wtrąca. Raz tylko w życiu "przegięła pale" mówiąc mi i TŻ, ze dziecko nie chce do domu wracać od nich nigdy (zawsze jest ryk ale z innego powodu - u teścia ma swój kącik w warsztacie, wszystkie narzędzia itd i tam dosłownie robi co chce! I sie go stamtąd wyciagnac nie da) i, ze przy nas to dziecko jest nerwowe... Wpadłam wtedy w taki szał, ze jak zaczęłam mowić to skończyć nie mogłam... Wygarnelam pare spraw i sie uspokoiło. Sadze, ze drugi raz by tak nie powiedziała wiecie co... Teściowa zawsze dzieci na dystans (szczególnie TŻ), zero jedzenia w salonie do 4 roku zycia bo sie wszystko pobrudzi przez dziecko, zero sprzeciwu, zero krzyków itd... I w sumie to junior przeważnie od nich wracał taki nie swój. Tam miał taki rygor, ze głowa mała. Co więcej, od jakiegoś czasu w ogole nie ma ochoty do nich jezdzic...
Natomiast babcia jak to babcia zawsze bedzie lepiej wiedziec bo więcej przeżyła itd ale PRZEWAŻNIE jednym uchem mi to wchodzi a drugim wychodzi
Nie ma co sie dziewczyny stresowac tylko po swojemu wychowywać bo to nasze dziecko i tylko my mamy do tego prawo każda inna osoba moze nam DORADZIĆ ale to juz nasza sprawa czy skorzystamy z tej rady czy nie
---
A ja od dwoch dni jestem tak zmęczona, ze nie wiem jak ja jeszcze daje rade... Wczoraj do samej 22.00 robiliśmy z tż a dzis sie zapowiada kolejny - mam nadzieje, ze OSTATNI dzien prac i od jutra leze i nie robie nic ! Chociaz przez pare godzin
Ide zrobic jakies sniadanko i do roboty !

Wyprzedzając dzis pytanie - u mnie na obiad bedzie resztka zupy pomidorowej, gulasz, kasza gryczana i sałatka z ogórków kiszonych

Ojej no to nieźle widzę ze wszystkie mamy przeboje z istotami obcymi haha

U mnie na obiad zupka s jaja to zobaczę. .

Napisane przez mms_22

A moja teściowa do dzieci nie ma w ogóle podejścia... zresztą ostatnio była taka sytuacja, że przyjechałą jej siostra (która ma wnuki) i jakoś od słowa do słowa powiedziała mojej t. coś w tym stylu "zobaczysz, będziesz miała wnuka to też będziesz miała mniej czasu". Na co moja t. się oburzyła i odpowiedziała jej "Jak będę chciała. Mi nikt dzieci nie bawił, sama musiałam sobie radzić. Ja mogę chcieć, ale nic nie muszę."

Jak to usłyszałam, to aż mnie zatkało. Jeszcze Małego nie ma na świecie, a ona już wszystkim otwarcie mówi, że nie będzie się nim zajmowała... I już zapewniłam męża, że po porodzie będzie mniej wspólnych wypadów, zakupów itd, bo an pewno nie poproszę ją o to, żeby została z Małym (a mieszkamy w jednym budynku). Chociażbym miała wieść dziecko do mamy (20km), to zawiozę... Łaski bez...

Powinnam się cieszyć, bo zazwyczaj ta t. która nie chce zajmować się dzieckiem, nie powinna się też wtrącać w jego wychowanie... ale nie moja... ona otwarcie mówi, ze na jej pomoc nie ma co liczyć, ale swoje 5 groszy będzie wciskała....


no ale temat rzeka.....


tak w ogóle, to Dzień dobry uciekam zaraz na ten kurs, chociaż strasznie mi się nie chce...

a na obiad nie wiem co będę jadła :p powiem Wam później co nam podali na pewno będzie dobre

Miłego dnia

racja nie potrzebujesz jej laski wielka pani się znalazła .

Napisane przez martulka0991

Hejka z ranka ;-) co do tesciowych, moja jest okropna, uwaza ze jest najlepsza, nigdy nie popelnia bledow a wszyscy dookola sa bee i zli. I ona zawsze niewinna, kontaktu z nia nie mam, moj milusinski czasem na swieta do niej zajedzie na chwile a tak zero kontaktu, jestesmy daleko i to jest dobre ;-) a ja wczoraj bylam na zakupkach upolowalam troche bodziakow i pajacykow. Jeszcze dokupie jakies bluzy czy sweterki, kaftaniki i na poczatek ubranek starczy, mam juz kilka rozmaiarow. Niedlugo trzeba bedzie sie rozgladac za wozkiem, lozeczkiem itd. No i wyprawke do szpitala powoli szykowac, bo czas leci jak szalony, a wczoraj po poludniu moje malenstwo szalalo ze hej ;-) ale dobila mnie wiadomosc ze znow zostane sama :-( moj wyjezdza znow do roboty zagranice, z jednej strony dobrze bo zawsze to troche wiecej bedzie kasy a teraz potrzeba, ale swiadomosc czekajacej mnie samotnosci znow dobija zwlaszcza ze ja tu blisko nikogo nie mam :-( dobrze ze pracuje popoludniami, ale teraz tez caly tydz bede sama bo wspolpracowniczka choruje, ale z dziecmi nie ma nudy, zawsze maja duzo sily nawet popoludniami ;-)
A na obiad dzis u mnie makaron ewentualnie kasza z jakims sosikiem i ogoreczki

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

Pocieszam sie tym ze w po za dwa tyg wizyta i znow zobacze moja mala hasajaca podłotke, moze sie ujawni tym razem ;-)

oj ty biedna masz nas jakby co .. a ja man wizytę w piątek .. juz czekam z niecierpliwością. .

Napisane przez Ambiwalentna29

OOOO widzę,że temat teściowych na tablicy! to idealnie się wpisuję bo wczoraj odebrałam telefon od teściowej i po odłozeniu słuchawki aż się poryczalam z wkurzenia!! Zadzowniła do mnie co ze świetami bo ona nie robi!! Wtf?? na co ja,że również ni robię,na" jak to? przecież musisz masz rodzinę a ja chetnie przyjade. Mam dwoch synów to mnie jeden zaprosi w jedne dzien a drugi w drugi" !!
żebyście mnie nie zrozumiały źle dla mnie nie jest problem wyprawienia świąt itp ale myślałam ,że chociaż raz ona zaprosi nas do siebie. Szczególnie gdy na świeta Bożonarodzeniowe wyjechała sobie specjalnie do sanatorium na 3 tyg ( zapomnialam nas poinformowac przypomnialo jej sie gdy mąz ja zapraszał na Wigilie) i świeta spedzilismy tylko w trójkę bo moi rodzice byli w pracy!! U teściowje ostatnio byłam w październiku, tak co chcielibyśmy przyjechać to akurat nie ma czasu. Przepraszam.. czas ma gdy wyprawiam jakąs imprezę to wtedy dzwoni.. ooo wyprawiasz impreze to wpadne!Czyli trochę tych imprez się uzbierało juz w tym roku moje urodziny .. moje męza acha i zawsze pyta czy będa moi rodzice bo lubi gdy jest więcej osob Jak to mowi lubi być goszczona po krolewsku! Dodam tylko,że jest faktycznie osobą jeszcze pracująca ale teraz od lutego ma 3 miesięczne l4 na ktorym może chodzić i ogolnie jeździ sobie w gosci itp u mnie już była z 5 razy.. Dodam,że wnuka do siebie absolutnie nie bierze nawet jak tu czasem u nas jest i Borys jej sie pyta co jest na obrazu to mi powiedziala,że ja już trochę meczyale przy ludziach udawała w sanatorium jak bardzo tęskni czyli taka sama dd1dd jak u Ciebie. Mogłabym tak długo pisac jest mi po prostu przykro.. bo wie,że siedze cale dnie z dzieckiem w domu, że nikt tak naparwde nie zostaje mi z dzieckiem i że czasem już mam dołka psychicznego. (Potrfaiła mi sie na ostatniej wizycie zapytać kiedy pojdziemy na impreze karnawałowa na co moj mąż z Borysem.. nie odpowiedziala nic
nawet dosłownie dałam jej znać,że chetnie bym sobie do kogos pojechala!! Sorki ,że zanudzam musiałam się wygadac.. nawet jak dzis wstalam to brzeczały mi jej słowa. Acha do mnie chce na świeta jeszcze przychać a już się zapowiadła na imprezę urodzinową Borysa ktora jest dwa tygdonie pozniej ok koncze bo moglabym tak dluuuuugo

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

aaaa i własnie sobie probowalam przypomnieć czy my byliśmy u niej w zeszłym roku na Wielkanoc?! OTOż NIE! w zeszłym roku na wielkanoc wyprawiałam ROCZEK małego

co za baba się wpycha na święta do innych haha tapet na nie powiem ..

Napisane przez MsLullaby

Cześć co do t to ja w przeciwieństwie do was staram się maxymalnie ograniczać Bartka kontakty z rodziną tż. Dzięki temu że wcale im na wnuku nie zależy a my mieszamy za granicą wychodzi mi to nieźle a jak jestem w Polsce to nigdy nie wymagam od mamy żeby mi się małym zajęła, ewentualnie ja poproszę jeśli potrzebuje. No ale tutaj to już problem z głowy, wszędzie dosłownie zabieram synka ze sobą chyba że się trafi ze tż ma wolne to zostanie z nim albo idziemy we 3
Co do obiadu to jeszcze nie mam pomysłu

Dokładnie my też za granicą to mamy spokój .. hihi

[Jess922]

Hej

przyszłam zakomunikować, że nie będzie mnie w najbliższym czasie. Właśnie jestem na starym mieszkaniu, zabieramy reszte rzeczy, sprzątamy i wynosimy się. Pierwsza noc na nowym za nami
Nie wiem, kiedy tam założą nam internet, mam nadzieję, że jak najszybciej.

Papa

[MsLullaby]

Napisane przez Jess922

Hej

przyszłam zakomunikować, że nie będzie mnie w najbliższym czasie. Właśnie jestem na starym mieszkaniu, zabieramy reszte rzeczy, sprzątamy i wynosimy się. Pierwsza noc na nowym za nami
Nie wiem, kiedy tam założą nam internet, mam nadzieję, że jak najszybciej.

Papa

Wracaj do nas szybko

[roxana_lu]

Napisane przez Ambiwalentna29

Rozumiem,że mąż Trzyma Twoją stronę i nie ma wielkiej potrzeby przebywania z mamą? Tak jak mój ... zobaczył jaka jest,że do siebie nikogo tylko się goscic Ona specjalnie zadzwoniła do mnie bo do mojego męża się bała: on do niej nie ma cierpliwości zaraz by jej powiedział pare zdan Ja natomiast jestem trochę bardziej dyplomatyczna ale ciesze się,że nie weszłam w te jej gierkę i do razu powiedziałam,że nie robię świat chyba trochę ją zszokowało.. moj jak usłyszał zaraz chciał do niej dzwonić ale poprosłam,żeby wyluzował

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Hej Lula

no doskonale Cię rozumiem, jak ktoś nie ma potrzeby przebywania z wnukiem.. ja robię tak samo jak Ty wszedzie z młodym, chyba że moja mama sama się zorientuje i zaproponuje to zostanie na 2 h z małym ale tak to może było z 5 razy w zyciu ( oczywiscie to nawet nie był czas dla siebie tylko lekarz albo cos) Nikogo nie prosze o pomoc ale nie pwoeim miło by było usłyszeć odpocznij sobie weźmiemy małego na 1,5 h na spacer - no ale niestety Swoją drogą czy ja też będą taka babcią i teściowa? ?? trochę przykre..

Mój TŻ na początku miał inne zdanie na ten temat niż ja natomiast z czasem sie przekonał i stoi murem za mna ogólnie to sam nie jeździ, nie dzwoni itd natomiast ma jeden problem - nie potrafi powiedziec nie w takich błahych sprawach typu podwiezienie, odebranie samochodem. A teściowa sie wycwanila bo jak takie cos chce to dzwoni tylko do TŻ. Ja sie potem wściekam... I tez widze ze TŻ coraz cześciej zaczyna wymyślać ściemy i gadac ze nie moze z nia gdzies jechac... Moja szkoła

[dd1dd]

Ambiwalentna29 moja wczoraj dzwoniła z tego sanatorium do męża i poskarżyła się, że nie odebrałam telefonu a ona chciała tylko zapytać co u mnie a i jak będę w mieście to , żebym odebrała jej zwolnienie..to nic ,że jej drugi synuś jest tam codziennie ale przecież to taka niemota, że nie może iść tylko ja mam specjalnie jechać ?! a wiecie nie zdenerwowałabym się ale mój chłop miał do mnie pretensje, że nie odbieram od jego mamusi...
co do każdych świąt to zawsze wypytuje co zrobię i najlepiej jakbym wszystko zrobiła a ona będzie leżeć z tym swoim dupskiem..

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Napisane przez Jess922

Hej

przyszłam zakomunikować, że nie będzie mnie w najbliższym czasie. Właśnie jestem na starym mieszkaniu, zabieramy reszte rzeczy, sprzątamy i wynosimy się. Pierwsza noc na nowym za nami
Nie wiem, kiedy tam założą nam internet, mam nadzieję, że jak najszybciej.

Papa

no to czekamy na Ciebie

[SugarbabyLove]

Napisane przez Jess922

Hej

przyszłam zakomunikować, że nie będzie mnie w najbliższym czasie. Właśnie jestem na starym mieszkaniu, zabieramy reszte rzeczy, sprzątamy i wynosimy się. Pierwsza noc na nowym za nami
Nie wiem, kiedy tam założą nam internet, mam nadzieję, że jak najszybciej.

Papa

Czekamy 😙

[SugarbabyLove]

To ja rozładuje napięcie przez te rozmowy o treściach. . Mój brzusio z dziś rana ..
Aa w ogóle musze się pochwalić wczoraj leżałam na sofie i oglądałam film a tu dzidzia mi kopala ale już wyraźnie 1 raz tak mocno kopala mój mąż jak zobaczył mój śmiech się zaczął śmiać ze się sama do siebie śmieje hihi

[beaciorq]

Cześć dziewczyny
Pojechałam jednak na pogotowie z tym zębem i mam ulgę, oby do poniedziałku, wtedy moze zaczniemy leczenie a szykuje sie kanałowe.

Suar, sliczny brzusio taki okraglutki, jestesmy podobnie terminami a moj jest znacznie mniejszy i raczej przypomina tluszczyk

Widze ze tesciowe na tapecie dzisiaj, ale sobie znalazlyscie temat z rana moja tesciowa chce mi wcisnąć ciuszki po swoich dzieciach a moich szwagrach ktorzy maja 28 lat! I co tu robic? :p

[SugarbabyLove]

Napisane przez beaciorq

Cześć dziewczyny
Pojechałam jednak na pogotowie z tym zębem i mam ulgę, oby do poniedziałku, wtedy moze zaczniemy leczenie a szykuje sie kanałowe.

Suar, sliczny brzusio taki okraglutki, jestesmy podobnie terminami a moj jest znacznie mniejszy i raczej przypomina tluszczyk

Widze ze tesciowe na tapecie dzisiaj, ale sobie znalazlyscie temat z rana moja tesciowa chce mi wcisnąć ciuszki po swoich dzieciach a moich szwagrach ktorzy maja 28 lat! I co tu robic? :p

To ulga z tym zebem ja też miałam kanałowe robione brzmi strasznie źle nie jest tak źle. . ☺ a brzuszki różnie rosną no i zależy od budowy ciała tez w 1 ciąży tez kulkę miałam tylko hihi .. z ci uszkami zależy w jakim stanie są .. jak dobre to przebrać parę razy i jest ok.

[martulka0991]

Sliczny brzusio moj troszke mniejszy ale tez juz coraz okraglejszy, tez wieczorami jak sie poloze to maly lokator sobie plac zabaw urzadza i sie mimowoli czlowiek usmiecha ;-) a do sierpnia juz niedaleko ;-) wiec babelki male w brzuszkach beda szalaly coraz bardziej ;-)

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez beaciorq

Cześć dziewczyny
Pojechałam jednak na pogotowie z tym zębem i mam ulgę, oby do poniedziałku, wtedy moze zaczniemy leczenie a szykuje sie kanałowe.

Suar, sliczny brzusio taki okraglutki, jestesmy podobnie terminami a moj jest znacznie mniejszy i raczej przypomina tluszczyk

Widze ze tesciowe na tapecie dzisiaj, ale sobie znalazlyscie temat z rana moja tesciowa chce mi wcisnąć ciuszki po swoich dzieciach a moich szwagrach ktorzy maja 28 lat! I co tu robic? :p

Z tymi zebami to katastrofa, ale lepiej pojechac na pogotowie niz sie meczyc razem z kluseczkiem, ja na poczatku ciazy prywatnie poleczylam i sprawdzilam wszystkie zeby, zostala mi nieszczesna osemka nie wylazla jeszcze dobrze a juz sie psuje. Ale nie nadaje sie do wyrwania nawet jeszcze bo zamalo widoczna, czasami boli ale da sie zniesc, ale zeby czasami mnie pobolewaja i chyba bede musiala sie wybrac na kontrol na wszelki wypadek.

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

A co do ubranek to moze lepiej wyczuc sytuacje, bo czsem lepiej wziac dla swietego spokoju i nawet wyrzucic jak sie nie nadaja, a czasami lepiej odmowic bo pozniej moze byc wiecej gadania niz to warte... Ja od swojej bym nie wziela :-P pomimo to ze ma corke 13letnia, ale to kwestia podejscia do osoby, ja od swojej niczego nie chce oprocz swietego spokoju ;-)

[SugarbabyLove]

Napisane przez martulka0991

Sliczny brzusio moj troszke mniejszy ale tez juz coraz okraglejszy, tez wieczorami jak sie poloze to maly lokator sobie plac zabaw urzadza i sie mimowoli czlowiek usmiecha ;-) a do sierpnia juz niedaleko ;-) wiec babelki male w brzuszkach beda szalaly coraz bardziej ;-)

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------


Z tymi zebami to katastrofa, ale lepiej pojechac na pogotowie niz sie meczyc razem z kluseczkiem, ja na poczatku ciazy prywatnie poleczylam i sprawdzilam wszystkie zeby, zostala mi nieszczesna osemka nie wylazla jeszcze dobrze a juz sie psuje. Ale nie nadaje sie do wyrwania nawet jeszcze bo zamalo widoczna, czasami boli ale da sie zniesc, ale zeby czasami mnie pobolewaja i chyba bede musiala sie wybrac na kontrol na wszelki wypadek.

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

A co do ubranek to moze lepiej wyczuc sytuacje, bo czsem lepiej wziac dla swietego spokoju i nawet wyrzucic jak sie nie nadaja, a czasami lepiej odmowic bo pozniej moze byc wiecej gadania niz to warte... Ja od swojej bym nie wziela :-P pomimo to ze ma corke 13letnia, ale to kwestia podejscia do osoby, ja od swojej niczego nie chce oprocz swietego spokoju ;-)

No racja coraz bliżej sierpnia juz mamy teraz połowę marca juhu.. zleci nam szybko. No z zębami straszne ja byłam w czwartek j dentystke na kontroli to zdrowe są ale ile osadu mam o bosche jak ona kamera mi to pokazała .. musze dokładniej myć i używać specjalnych szczoteczek między zębami ..no a dziąsła krwawia zwłaszcza w ciąży ble

[martulka0991]

Mnie w 3ms i do polowy 4 rwalo na zapach pasty do zebow, smak, wiec byla sama woda albo dla dzieci pasty ktore tez nie zdawaly egzaminu. Teraz juz ok, ale nie wiem czy przez to wszystko nie uszkodzily sie zeby, bo wiadomo jak dzialaja kwasy zoladkowe na zeby. A lepiej sprawdzic teraz, bo pozniej przy maluszku bedzie malo czasu na wizyty w swojej sprawie u lekarzy... A krwawienie z dziasel to jakas masakra, ja uzywam moekkiej szczoteczki ale mimo to zaraz cos sobie uszkodze, teraz juz mniej ale wczesniej tak mnie dziasla bolaly po szczoteczce ze szok. Ale juz polowa za nami ;-) skoncza sie takoe problemy zaczna nowe, takie to juz jest zycie pelne wyzwan i niespodzianek. Ale kto jak kto ale kobieta zawsze sobie da rade ;-)

[SugarbabyLove]

Napisane przez martulka0991

Mnie w 3ms i do polowy 4 rwalo na zapach pasty do zebow, smak, wiec byla sama woda albo dla dzieci pasty ktore tez nie zdawaly egzaminu. Teraz juz ok, ale nie wiem czy przez to wszystko nie uszkodzily sie zeby, bo wiadomo jak dzialaja kwasy zoladkowe na zeby. A lepiej sprawdzic teraz, bo pozniej przy maluszku bedzie malo czasu na wizyty w swojej sprawie u lekarzy... A krwawienie z dziasel to jakas masakra, ja uzywam moekkiej szczoteczki ale mimo to zaraz cos sobie uszkodze, teraz juz mniej ale wczesniej tak mnie dziasla bolaly po szczoteczce ze szok. Ale juz polowa za nami ;-) skoncza sie takoe problemy zaczna nowe, takie to juz jest zycie pelne wyzwan i niespodzianek. Ale kto jak kto ale kobieta zawsze sobie da rade ;-)

No też używam miękkich szczotek no od zawsze mam delikatne zęby i dziąsła. No ja póki jestem w ciąży co 3 mies kontrolę będę miała ..

[Mirabelka_90]

Cześć
o widzę ciekawy temat z rana;d My za granicą więc luzik Poza tym lubię bardzo moją "teściową". W sumie będziemy mieli odwiedziny najpierw moi rodzice przylecą na 2 tygodnie, później rodzice TŻ i znów sami zostaniemy. U mnie problemem jest teściowa szwagra... Mieszka blisko i komentuje wszystko.. Najgorzej, że niedawno jak usłyszała, że chcemy wózek zamówić to zaczęła gadać żebyśmy nic nie kupowali. Że jest za wcześnie. I że ostatnio w tv mówili, że kobieta w 9 miesiącu zmarła. Później mówiliśmy,że na usg jedziemy prywatnie to mówiła o tym chłopcu co bez nóżek się urodził co tyle usg miał razy robione i nie wyszło. Było mi tak przykro, że pół dnia płakałam później... Przecież nie mogę całą ciąże się bać. Ech ją będę musiała bardzo na dystans trzymać bo boję się, że nie wytrzymam i będzie afera.

Napisane przez beaciorq

Cześć dziewczyny
Pojechałam jednak na pogotowie z tym zębem i mam ulgę, oby do poniedziałku, wtedy moze zaczniemy leczenie a szykuje sie kanałowe.

Suar, sliczny brzusio taki okraglutki, jestesmy podobnie terminami a moj jest znacznie mniejszy i raczej przypomina tluszczyk

Widze ze tesciowe na tapecie dzisiaj, ale sobie znalazlyscie temat z rana moja tesciowa chce mi wcisnąć ciuszki po swoich dzieciach a moich szwagrach ktorzy maja 28 lat! I co tu robic? :p

Dobrze, że Ci się udało jednak podjechać

Napisane przez martulka0991

Mnie w 3ms i do polowy 4 rwalo na zapach pasty do zebow, smak, wiec byla sama woda albo dla dzieci pasty ktore tez nie zdawaly egzaminu. Teraz juz ok, ale nie wiem czy przez to wszystko nie uszkodzily sie zeby, bo wiadomo jak dzialaja kwasy zoladkowe na zeby. A lepiej sprawdzic teraz, bo pozniej przy maluszku bedzie malo czasu na wizyty w swojej sprawie u lekarzy... A krwawienie z dziasel to jakas masakra, ja uzywam moekkiej szczoteczki ale mimo to zaraz cos sobie uszkodze, teraz juz mniej ale wczesniej tak mnie dziasla bolaly po szczoteczce ze szok. Ale juz polowa za nami ;-) skoncza sie takoe problemy zaczna nowe, takie to juz jest zycie pelne wyzwan i niespodzianek. Ale kto jak kto ale kobieta zawsze sobie da rade ;-)

Ach też miałam odruch wymiotny za każdym razem jak myłam zęby, ale już jest lepiej No i używam elmex teraz i tak jakby mniej dziąsła krwawiły.
Ach dziś mi się szykuje samotna noc. I któraś ostatnio pytała, czy jesteśmy bardziej bojaźliwe. Oj tak. Ja jestem i to bardzo. Drzwi nie otwieram nikomu, najgorsze, że judasza nie mamy. Ale znajomi wiedzą, że jak chcą przyjść to mają dzwonić wcześniej:d I jeszcze ostatnio oglądaliśmy horror i teraz mam takie schizy, że chyba nie zasnę dziś.

[martulka0991]

Ej ja tez jak przychodzi mi samej noc spedzac to nie moge zasnac, a mam cos takiego ze odwrocona plecami do drzwi nie zasne, dopiero jak jasno sie robi to obracam sie plecami do drzwi, tak mi zostalo juz z dziecinstwa, ale zauwazylam ze bardziej sie boje teraz niz kiedys... A od jutra caly tydzien czeka mnie samotnych nocek :-( mam nadzieje ze szybko zleci ten tydzien... Ja juz swiat nie moge sie doczekac, przyjezdza do mnie rodzenstwo, bedzie duzo ludzi i jak zwykle wesolo ;-) a siostry to moje male kuchareczki, sa w technikum gastronomicznym, wiec pomoc bedzie w przygotowaniach a Boze Narodzenie juz zaplanowane ze spedzamy u moich rodzicow jak maluch bedzie zdrowy, na swieta wszyscy pewnie sie zjada do domu bo pracuja w roznych zakatkach Polski i Anglii ;-) wiec poznaja malucha podrosnietego ;-)

[MsLullaby]

Ja właśnie się obudziłam z drzemki co tu tak cicho?

[martulka0991]

Dziewczyny chyba dzis zapracowane tak przy sobocie ;-) Ja mam dzis lenia i nic mi sie nie chce, zrobilam obiad i leniuchuje, pogoda tylko do drzemki, ale trzeba mieszkanko ogarnac wiec chyba trzeba sie ruszyc i cos zaczac robic. Juz powoli szykuje sie na jutro z gotowaniem, beda kopytka ;-) tak to juz jest z kluseczkowo pierozkowymi duszyczkami ;-) pewnie w boczki bedzie szlo :-( ale chec na kluseczki silniejsza ;-)

[mms_22]

Napisane przez ankaaa206

Mms ja bym na Twoim miejscu sue tak nie oburzala, tesciowka ma racje swoje dzieci odchowala i teraz ma czas odpoczac i tylko z przyjemnosci a nie obowiazku (czasami mi sie tak wydaje ze wg niektorych babcie powinny oczywisvie zajmowac sie wnukami za darmo gdy czas wrocic do pracy, lub zajac.sie wnukiem tylko i wylacznie gdy rodzice tego sobie zycza) zajac sie wnukami ciesz sie z tego, lepsza taka niz te wtracajace sie o wszystko

Ale nie o to chodzi Bo ja w żadnym wypadku nie chciałabym zrzucać na nią swoich obowiązków zajmowania się dzieckiem... nie, nie, nie... tylko chodzi o to, że jak się akurat zdarzy, że nie będę miała z kim Malucha zostawić na godzinę, to na nią liczyć nie mogę, bo jak sama powiedziała "ona nic nie musi"... Ok, nie musi, racja Tylko sposób, w jaki to mówiła....
No i mi się rozchodzi głównie o to, że strasznie mówi, że zajmować się nie będzie, a już swoje racje nam narzuca : a to, żebym nie kupowała bodziaków Małemu tylko kaftaniki, a to że łóżeczko ma być takie a nie inne, a to że kupowanie pampersów to strata kasy i lepiej prać pieluchy... to jest najbardziej wkurzające ale mniejsza o nią :p


Sugar - fajny brzuszek

Ja wróciłam z kursu Jak zwykle obiad pyszny - barszcz czerwony i karbowane frytki z jakąś pyszną roladką

Odpocznę chwilę i jedziemy na zakupy, bo pasuje kosmetyczkę uzupełnić

a i obiecałam sobie, że na razie nic Małemu nie kupię, ale przed kursem zahaczyłam o jeden lumpeks z odzieżą z USA i takie cuda mam

[asienka_182]

Hej dziewczyny
Mam intensywny weekend wiec odezwe się pewnie dopiero w poniedziałek tak wiec wiem ze bedzie mnie czekać ksiega do nadrobienia
Miłego weekendu buziaki

[fiona27]

Hej

Napisane przez moniska139

Młody wyglupial się z teście i podbiegł do mnie i zdjął mi spodnie od piżamy do kolan na widowni tesciowie i szwagier i

Ich wyglupy zawsze się kończą jakaś krzywdą dla mnie.
Idę spać bo mi wstyd że musieli mój tylek oglądać. Dobranoc

Ale bym się wkurzyła ...

Napisane przez Jess922

Hej

przyszłam zakomunikować, że nie będzie mnie w najbliższym czasie. Właśnie jestem na starym mieszkaniu, zabieramy reszte rzeczy, sprzątamy i wynosimy się. Pierwsza noc na nowym za nami
Nie wiem, kiedy tam założą nam internet, mam nadzieję, że jak najszybciej.

Papa

Wracaj szybko do nas !

mms gdybyś nie napisała, że to rzeczy z lumpka to w życiu bym nie pomyślała, że używane .Bardzo ładne

Coś tak mnie dziś naleciało i pojechałam do maca na kanapkę i jak rozmawiałam z mamą i jej powiedziałam gdzie byłam, to mnie ochrzaniła, jakbym nie wiem co zrobiła Bez przesady raz na jakiś czas można .

Co do teściowych to moja mi kiedyś powiedziała, że ona swoje dzieci już wychowała. No raz w roku jej się zdarzy, że go weżmie na 2-3 h, jak przyjedzie jej ulubiony wnuk z UK na wakacje. On może u niej siedzieć całe lato, a mojego synka nawet na jeden dzień nie zabierze do siebie ... Kij jej w oko
Moja mama zastanie z synkiem zawsze jak ją poproszę, ale żeby sama jakoś wychodziła z inicjatywą, to też nie za bardzo.

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Tak w ogóle to olenka nam zaginęła

[ankaaa206]

Wlasnie pozarlismy pyszna pizze - mniam i ruszamy ns kabarety, nie wiem jak tam wysiedzie prawie 3 godz... lyknelam no spe bo ostro ciagnie mnie w pachwinach, ostatnio poczulam jak napina mi sie macica i brzuch byl jak kamien, zdarzylo sie to tylko raz, myslalam ze takie akcje to grubo po polowie ciazy

Fiona raz na jakis czas mac to nic zlego, czesti mnie chcica bierze na mac wrapa

[fiona27]

ankaa z tym brzuchem to miałam takie akcje o których piszesz jakoś w 15-16 tc.

[ankaaa206]

No jestem wlasnie w 16 tc i normalnie szok ze tak szybko stawia sie brzuch, poki co to jednorazowy wyskok, z synem stawial mi sie brzuch ok 23 tc, ale szyjka trzymala podobno taka uroda, niewielki spacer a brzuch byl jak kamien, lezalam w szpitalu z tym ale nic nie wyszlo dlaczego tak sue dzieje

[moniska139]

Cześć
Cały dzień na nogach spędziłam. Sprzątanie obiad i zabawa a młodym
A teraz leżymy w pizamkach i oglądamy Potwory i spółka.
Tak czytam o Waszych tesciowych (czy jak to się odmienia ) to moja jest całkiem normalna. Młodego jak trzeba popilnuje, nie wtrąca się nie daje mądrych rad i kupuje mi ubrania dla młodego i dzidzi. I to same takie fajne. Tylko ma fazę na pizzę
Za to moja babcia jak młody był malutki i miał drzemki po 5 minut stwierdziła, że na młodego urok ktoś rzucił i odprawiała nad nim czary. Tzn przelewała białko z jajka do szklanki wody i.w zależności czy białko było mętne czy przezroczyste to coś z tego niby wynikało. Ale jak miało jej to pomóc się uspokoić to dla świętego spokoju pozwalałam jej to zrobić.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mms_22]

Napisane przez fiona27

mms gdybyś nie napisała, że to rzeczy z lumpka to w życiu bym nie pomyślała, że używane .Bardzo ładne

Coś tak mnie dziś naleciało i pojechałam do maca na kanapkę i jak rozmawiałam z mamą i jej powiedziałam gdzie byłam, to mnie ochrzaniła, jakbym nie wiem co zrobiła Bez przesady raz na jakiś czas można .

jeśli chodzi o ciuszki, to ja staram się wybierać te "lepsze", które widać, że były mało używane zawsze patrzę na metkę, bo po niej można poznać ile razy dana rzecz była prana i np po tych dzisiejszych "łowach" widać jakby były prane może raz

a właśnie... jaki proszek do prania polecacie? chodzi mi o ciuszki dla noworodka

co do mamy, to nie przejmuj się w ciąży musisz spełniać swoje zachcianki, a od jeden kanapki z maca nic Ci się nie stanie Dziecko musi wszystkiego spróbować

Napisane przez moniska139

Cześć
Cały dzień na nogach spędziłam. Sprzątanie obiad i zabawa a młodym
A teraz leżymy w pizamkach i oglądamy Potwory i spółka.
Tak czytam o Waszych tesciowych (czy jak to się odmienia ) to moja jest całkiem normalna. Młodego jak trzeba popilnuje, nie wtrąca się nie daje mądrych rad i kupuje mi ubrania dla młodego i dzidzi. I to same takie fajne. Tylko ma fazę na pizzę
Za to moja babcia jak młody był malutki i miał drzemki po 5 minut stwierdziła, że na młodego urok ktoś rzucił i odprawiała nad nim czary. Tzn przelewała białko z jajka do szklanki wody i.w zależności czy białko było mętne czy przezroczyste to coś z tego niby wynikało. Ale jak miało jej to pomóc się uspokoić to dla świętego spokoju pozwalałam jej to zrobić.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to dobrze masz z teściową
a co do czarów, to mama mojej bratowej też takie stosowała na bratanku i bratanicy i ja zawsze wtedy wychodziłam z pokoju, bo nie wytrzymałabym ze śmiechu



a tak w ogóle, to zajadam się właśnie milky way'ami i czekam na "Małych Gigantów"

[MsLullaby]

Mms ja używałam fairy non bio, proszek i płyn z tego obecnie małego ubrania juz piore z naszymi ale jak się Adrian urodzi to będę prała ubranka chłopców w delikatnych płynach a nasze w normalnych

[MalgorzataD]

Yyyyy....Dobry wieczór! To mój pierwszy post tutaj, nie wiem jakie panują tu zasady, ale jestem "sierpniową mamą". Czy mogę dołączyć do Waszego grona?

[roxana_lu]

MalgorzataD jasne, zapraszamy ! opowiedz cos więcej o sobie, żebyśmy mogły Cie bliżej poznać !

----
Dziewczyny ja padam na twarz przez ten cały remont ale... Skończone !!! A ja leze w piżamce w nowym łożku i czekam z TŻ na pizze... Ale miałam dzisiaj stracha bo mi sie taki twardy brzuch zrobił w pewnym momencie, ze normalnie skala!! Nie powinno tak byc, prawda?