Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :) - Strona 151 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-09-12, 19:23   #4501
folinka
Zadomowienie
 
Avatar folinka
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 1 775
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez pola25 Pokaż wiadomość
Folinka a myślisz,że Malwinka mogłaby się nie najadać a mimo wszystko nie płakać,nie marudzić?Przybiera w normie,ale nie jakoś super.
Nie odpowiem na to Bo skoro przybiera w normie to nie powinnaś się martwić! A czy dajesz obie piersi na jedno karmienie? Jeśli nie i martwisz się, czy może chciałaby zjeść więcej, to daj jej drugą nawet jeśli puszcza pierwszą na spokojnie i zobaczysz czy zje. Ja do pewnego czasu nigdy tego nie robiłam, bo nie wiedziałam, że tak można/trzeba czasem, aż jeden mój synuś zaczął słabo przybierać w wieku 7-8 mies i wtedy zaczęłam tak robić i okazało się, że zjadał z tej drugiej piersi też, choć wydawało mi się wcześniej, że najada się z jednej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
folinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-12, 19:49   #4502
pola25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: woj. świętokrzyskie
Wiadomości: 4 092
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Moja nie ulewa.


Folinka często daje dwie.


Dziewczyny ile tych karmi pijecie?
pola25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-12, 19:49   #4503
norka93
Wtajemniczenie
 
Avatar norka93
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 692
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cześć Dziewczyny, przepraszam, że się nie odzywam.. moja mama pojechała wczoraj, mąż wczorsj pomagał rodzinie na roli od rana do 21:30, dzisiaj w pracy do 23, a ja mam tutaj nieodkładalnego, jojczącego cyco-bujanoholika, dzisiaj je z piersi co godzinę/półtorej. Ale wiecie co - nie poczułam tej wielkiem fali miłości, o której tyle się mówi, nawet po porodzie nie płakałam - Blanka, miałaś podobnie? Jak jest teraz? Ale wiecie.. tak wyczekuję, żeby pospała chociaż tę godzinkę czy dwie w dzień, a jak już zaśnie, to zaraz tęsknię za nią i mogłaby się w końcu obudzić (to było jak jeszcze spała w dzień).
__________________




norka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-12, 19:54   #4504
Camelitos
Wtajemniczenie
 
Avatar Camelitos
 
Zarejestrowany: 2017-11
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 2 467
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez pola25 Pokaż wiadomość
Moja nie ulewa.


Folinka często daje dwie.


Dziewczyny ile tych karmi pijecie?
Ja jedno

Wysłane z mojego SM-T580 przy użyciu Tapatalka
Camelitos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-12, 20:03   #4505
emma90
Wtajemniczenie
 
Avatar emma90
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 842
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Moje dziecko śpi od 16 zamiast się cieszyć to zaczynam się martwić..
emma90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-12, 20:06   #4506
xXBlankaXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXBlankaXx
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 14 694
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez norka93 Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny, przepraszam, że się nie odzywam.. moja mama pojechała wczoraj, mąż wczorsj pomagał rodzinie na roli od rana do 21:30, dzisiaj w pracy do 23, a ja mam tutaj nieodkładalnego, jojczącego cyco-bujanoholika, dzisiaj je z piersi co godzinę/półtorej. Ale wiecie co - nie poczułam tej wielkiem fali miłości, o której tyle się mówi, nawet po porodzie nie płakałam - Blanka, miałaś podobnie? Jak jest teraz? Ale wiecie.. tak wyczekuję, żeby pospała chociaż tę godzinkę czy dwie w dzień, a jak już zaśnie, to zaraz tęsknię za nią i mogłaby się w końcu obudzić (to było jak jeszcze spała w dzień).
Też nie poczułam tej sławnej fali Prze pierwsze kilka tygodni. Owszem poczułam od początku, że jestem za tą istotę odpowiedzialna, że jest odemnie zależna,bezemnie sobie nie poradzi. Ale nie była to miłość. Ta miłość dopiero przyszła z czasem, musiałam się jej nauczyć,nie wiem jak to opisać. Może gdzieś po miesiącu tak naprawdę poczułam to uczucie, które jest całkowicie inne niż miłość do męża. I nie płakałam jak mi ja dali po urodzeniu, w ogóle byłam w takim szoku, i byłam zdenerwowana, czekałam na wieści czy wszytko z nią ok.
Teraz nie wyobrażam sobie życia bez niej, nawet jak się budzi po 5 min to jej uśmiech powoduje, że zapominam o zmęczeniu i o tym, że miała spać dłużej, a ja miałam np. Ogarnąć mieszkanie...
Na początki jak płakała, a ja nie wiedziałam co jest, to czułam poirytowanie teraz czuję strach,bo moze ja coś bardzo boli.. W większości tych odczuć to zmęczenie, ludzkie zmęczenie i też nie raz w myślach prosiłam. Żeby w końcu zasnęła. Bo ja ledwo stałam na nogach. Nie ma się czego wstydzić, wszystko to normalne. Wywrocilo nam się życie do góry nogami,zmiany są duże, bardzo duże.
Daj sobie czas, wszystko się poukłada.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Cytat:
Napisane przez pola25 Pokaż wiadomość
Moja nie ulewa.


Folinka często daje dwie.


Dziewczyny ile tych karmi pijecie?
Jedno czasem jedno w tyg. Czasem do dwa dni ale nigdy nie wypiłam dwóch pod rząd bo by mi cycki rozerwalo haha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez xXBlankaXx
Czas edycji: 2018-09-12 o 20:29
xXBlankaXx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-12, 20:20   #4507
aaska92
Zadomowienie
 
Avatar aaska92
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 342
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez norka93 Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny, przepraszam, że się nie odzywam.. moja mama pojechała wczoraj, mąż wczorsj pomagał rodzinie na roli od rana do 21:30, dzisiaj w pracy do 23, a ja mam tutaj nieodkładalnego, jojczącego cyco-bujanoholika, dzisiaj je z piersi co godzinę/półtorej. Ale wiecie co - nie poczułam tej wielkiem fali miłości, o której tyle się mówi, nawet po porodzie nie płakałam - Blanka, miałaś podobnie? Jak jest teraz? Ale wiecie.. tak wyczekuję, żeby pospała chociaż tę godzinkę czy dwie w dzień, a jak już zaśnie, to zaraz tęsknię za nią i mogłaby się w końcu obudzić (to było jak jeszcze spała w dzień).
Też nie płakałam jak mi pokazali małego. Ogólnie pierwsze tygodnie nie wspominam dobrze. Spadek hormonów ogólnie wiecznie płaczący mały, którego nie można odłożyć to wiadomo że może dopaść flustracja teraz czuję już wielka miłość i strach o mojego szkraba. Miłość tym większa im mały bardziej na mnie reaguje Uśmiecha się, cieszy do cyca, uspokaja przytulony.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
aaska92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-09-12, 20:47   #4508
zgrusia
Raczkowanie
 
Avatar zgrusia
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 229
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez Apali Pokaż wiadomość
Dziewczyny przepraszam że się wcinam.

Napiszcie mi proszę ile Wasze bobasy zjadają mleka modyfikowanego podczas jednego dnia?
Młoda mi codziennie od 6 dni zjada coraz mniej i zaczynam się martwić

Teraz się zastanawiam czy wcześniej jadła za dużo, a teraz normalnie. Już zgłupialam.
Nie mamy skoku rozwojowego, żeby to było wytłumaczeniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Może nie będę pomocna, bo moja je mieszanie ale w sumie zjada między 650 a 750 ml dziennie.
Jak się martwisz to obserwój ilość mokrych pieluszek i co jakiś czas sprawdzaj przyrost masy.
Cytat:
Napisane przez emma90 Pokaż wiadomość
Muzpony.pl tam jest mnóstwo różnych wzorów i kolorów. Ma melodyjkę i się kręci

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------



u nas to różnie, maks 120ml na jedno jedzenie, ale zdarza się, że zje tylko 60ml. Średnio wychodzi ok 80-100ml na posiłek, jest ich ok 6 dziennie więc mamy ok 500-600ml mm na dobę. Uważam, że je mało, a kurcze ma już 6,3kg w wieku 10tygodni
To moja je więcej a ponad kilo mniej ma może przez to, że mało śpi to spala więcej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
zgrusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-12, 20:50   #4509
zUa_tysica
Wtajemniczenie
 
Avatar zUa_tysica
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 670
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cami i jak karmi ?
Żurawinowe tez jest spoko.
Ja juz poje karmi co raz rzadziej, bo mam mój boski słód.
Norka, ta fala miłości jest mocno przereklamowana...miłości do dziecka trzeba sie nauczyć, ale powoli przychodzi pierwsze usmiechy dadzą Ci ulamek tego uczucia a płacz i krzyk na szczepieniu to juz w ogóle
U mnie po przeglądzie podwozia wszystko ok, mozemy juz sobiebdzialac na spokojnie. Dostalam recepte na tabsy anty które można brac podczas karmienia. A wy stosujecie coś czy lecicie na gumkach ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
zUa_tysica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-12, 20:55   #4510
Apali
Wtajemniczenie
 
Avatar Apali
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 658
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez emma90 Pokaż wiadomość
Muzpony.pl tam jest mnóstwo różnych wzorów i kolorów. Ma melodyjkę i się kręci

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------



u nas to różnie, maks 120ml na jedno jedzenie, ale zdarza się, że zje tylko 60ml. Średnio wychodzi ok 80-100ml na posiłek, jest ich ok 6 dziennie więc mamy ok 500-600ml mm na dobę. Uważam, że je mało, a kurcze ma już 6,3kg w wieku 10tygodni
Czyli nie ma tragedii... Twón maluszek zjada nawet mniej od mojej małej.
Lelka zjadała czasami ponad 600 ml, jakieś 630 ml na dobę. Ale ostatnio podczas każdego posiłku zostawia mi mleko w butelce. Dziennie wychodzi teraz 520 ml.
Mamy już usystematyzowane godziny karmienia i od 3 tygodni zadała o stałych porach. 5 razy dziennie po 120 ml, z dłuższą przerwa nocną. O 10, 13, 17, 20 i później budzi się o 4-5 do spania ponownie i około 9-10 pobudka. Zaczęłam się nieco martwićz skoro zjada dziennie mniej o około 100ml

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Apali jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-12, 20:55   #4511
norka93
Wtajemniczenie
 
Avatar norka93
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 692
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez xXBlankaXx Pokaż wiadomość
Też nie poczułam tej sławnej fali Prze pierwsze kilka tygodni. Owszem poczułam od początku, że jestem za tą istotę odpowiedzialna, że jest odemnie zależna,bezemnie sobie nie poradzi. Ale nie była to miłość. Ta miłość dopiero przyszła z czasem, musiałam się jej nauczyć,nie wiem jak to opisać. Może gdzieś po miesiącu tak naprawdę poczułam to uczucie, które jest całkowicie inne niż miłość do męża. I nie płakałam jak mi ja dali po urodzeniu, w ogóle byłam w takim szoku, i byłam zdenerwowana, czekałam na wieści czy wszytko z nią ok.
Teraz nie wyobrażam sobie życia bez niej, nawet jak się budzi po 5 min to jej uśmiech powoduje, że zapominam o zmęczeniu i o tym, że miała spać dłużej, a ja miałam np. Ogarnąć mieszkanie...
Na początki jak płakała, a ja nie wiedziałam co jest, to czułam poirytowanie teraz czuję strach,bo moze ja coś bardzo boli.. W większości tych odczuć to zmęczenie, ludzkie zmęczenie i też nie raz w myślach prosiłam. Żeby w końcu zasnęła. Bo ja ledwo stałam na nogach. Nie ma się czego wstydzić, wszystko to normalne. Wywrocilo nam się życie do góry nogami,zmiany są duże, bardzo duże.
Daj sobie czas, wszystko się poukłada.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Jedno czasem jedno w tyg. Czasem do dwa dni ale nigdy nie wypiłam dwóch pod rząd bo by mi cycki rozerwalo haha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Cytat:
Napisane przez aaska92 Pokaż wiadomość
Też nie płakałam jak mi pokazali małego. Ogólnie pierwsze tygodnie nie wspominam dobrze. Spadek hormonów ogólnie wiecznie płaczący mały, którego nie można odłożyć to wiadomo że może dopaść flustracja teraz czuję już wielka miłość i strach o mojego szkraba. Miłość tym większa im mały bardziej na mnie reaguje Uśmiecha się, cieszy do cyca, uspokaja przytulony.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dziękuję Wam bardzo, Dziewczyny Hormony mi akurat nie dokuczają, bardziej ciało, plecy - karmię tylko spod pachy, bo z innych pozycji boję się zastojów Anielka właściwie już wszystko wynagradza mi tym bezzębnym, rozbrajającym uśmiechem, chciałoby się, żeby była zawsze taka radosna Przy niej i przez nią odwalam różne rzeczy, śpiewam teksty jakich nigdy bym nie wymyśliła, gdyby nie ona, wznoszę się na wyżyny śpiewu, czasem wręcz operowego, gdy chcę zagłuszyć Małą sy konujac przeróżne akrobacje przy tym, szczególnie przy przewijaniu - gdyby ktoś zobaczył, wyslałby do wariatkowa

Najmłodsze wątkowe dzieciątko kończy dzisiaj miesiąc.

No i jutro najprawdopodobniej do pediatry, bo Anielce lewe oczko ropi, echh..
__________________




norka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-12, 21:00   #4512
Camelitos
Wtajemniczenie
 
Avatar Camelitos
 
Zarejestrowany: 2017-11
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 2 467
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość
Cami i jak karmi ?
Żurawinowe tez jest spoko.
Ja juz poje karmi co raz rzadziej, bo mam mój boski słód.
Norka, ta fala miłości jest mocno przereklamowana...miłości do dziecka trzeba sie nauczyć, ale powoli przychodzi pierwsze usmiechy dadzą Ci ulamek tego uczucia a płacz i krzyk na szczepieniu to juz w ogóle
U mnie po przeglądzie podwozia wszystko ok, mozemy juz sobiebdzialac na spokojnie. Dostalam recepte na tabsy anty które można brac podczas karmienia. A wy stosujecie coś czy lecicie na gumkach ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Karmi dobre, już wypite przy prasowaniu

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Cytat:
Napisane przez norka93 Pokaż wiadomość
Dziękuję Wam bardzo, Dziewczyny Hormony mi akurat nie dokuczają, bardziej ciało, plecy - karmię tylko spod pachy, bo z innych pozycji boję się zastojów Anielka właściwie już wszystko wynagradza mi tym bezzębnym, rozbrajającym uśmiechem, chciałoby się, żeby była zawsze taka radosna Przy niej i przez nią odwalam różne rzeczy, śpiewam teksty jakich nigdy bym nie wymyśliła, gdyby nie ona, wznoszę się na wyżyny śpiewu, czasem wręcz operowego, gdy chcę zagłuszyć Małą sy konujac przeróżne akrobacje przy tym, szczególnie przy przewijaniu - gdyby ktoś zobaczył, wyslałby do wariatkowa

Najmłodsze wątkowe dzieciątko kończy dzisiaj miesiąc.

No i jutro najprawdopodobniej do pediatry, bo Anielce lewe oczko ropi, echh..
My tak samo nie raz śpiewamy jej takie piosenki autorskie i wyprawiamy takie tańce że aż strach pomyśleć co to dziecko sobue myśli o nas

Pokaż na fb Aniołka miesięcznego

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Camelitos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-12, 21:01   #4513
emma90
Wtajemniczenie
 
Avatar emma90
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 842
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez zgrusia Pokaż wiadomość
Może nie będę pomocna, bo moja je mieszanie ale w sumie zjada między 650 a 750 ml dziennie.
Jak się martwisz to obserwój ilość mokrych pieluszek i co jakiś czas sprawdzaj przyrost masy. To moja je więcej a ponad kilo mniej ma może przez to, że mało śpi to spala więcej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Źle podliczyłam, bo przecież jak rozrabiam wodę z proszkiem to jest tego więcej a ja patrzyłam tylko na ilości wody jaką wlewam. Daję 120ml + 4 miarki mm i wychodzi pewnie tego ze 150 na posiłek więc mały je dużo


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
emma90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-12, 21:01   #4514
aniama6
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 244
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez norka93 Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny, przepraszam, że się nie odzywam.. moja mama pojechała wczoraj, mąż wczorsj pomagał rodzinie na roli od rana do 21:30, dzisiaj w pracy do 23, a ja mam tutaj nieodkładalnego, jojczącego cyco-bujanoholika, dzisiaj je z piersi co godzinę/półtorej. Ale wiecie co - nie poczułam tej wielkiem fali miłości, o której tyle się mówi, nawet po porodzie nie płakałam - Blanka, miałaś podobnie? Jak jest teraz? Ale wiecie.. tak wyczekuję, żeby pospała chociaż tę godzinkę czy dwie w dzień, a jak już zaśnie, to zaraz tęsknię za nią i mogłaby się w końcu obudzić (to było jak jeszcze spała w dzień).


Ja tez żadnej fali nie poczułam. Ani po porodzie, ani nigdy. Natomiast z każdym dniem nasza więź jest mocniejsza. Kocham go ciagle tak samo, ale lubię coraz bardziej. Lubię go obserwować, „czytać „ jego zachowania. To ze czasem jest trudno traktuuje jako wyzwanie. Jakieś takie spokojne jest to uczucie, nie płacze gdy on płacze, tylko staram się zaradzić, nie zamartwiam się jakoś bardzo. Szczerze to jakieś spokojna ta moja miłość macierzyńska. Chętnie go zostawiam z kimś innym, fakt ze to maks godzina, ale nie tęsknie wtedy. A jak się urodził i zobaczyłam jak tz go kangurujevto myślałam tylko czy jest ładny, bo ze zdrowy to mniej więcej wiedziałam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
aniama6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-12, 21:03   #4515
emma90
Wtajemniczenie
 
Avatar emma90
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 842
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez Apali Pokaż wiadomość
Czyli nie ma tragedii... Twón maluszek zjada nawet mniej od mojej małej.
Lelka zjadała czasami ponad 600 ml, jakieś 630 ml na dobę. Ale ostatnio podczas każdego posiłku zostawia mi mleko w butelce. Dziennie wychodzi teraz 520 ml.
Mamy już usystematyzowane godziny karmienia i od 3 tygodni zadała o stałych porach. 5 razy dziennie po 120 ml, z dłuższą przerwa nocną. O 10, 13, 17, 20 i później budzi się o 4-5 do spania ponownie i około 9-10 pobudka. Zaczęłam się nieco martwićz skoro zjada dziennie mniej o około 100ml

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Tak jak wyżej napisałam źle podliczyłam je na pewno więcej, ale z reguły zostawia coś w butelce, z rzadka wyssie całą do dna. Jednak jak karmiłam piersią to o to nie musiałam się martwić


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
emma90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-12, 21:05   #4516
aniama6
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 244
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez norka93 Pokaż wiadomość
Dziękuję Wam bardzo, Dziewczyny Hormony mi akurat nie dokuczają, bardziej ciało, plecy - karmię tylko spod pachy, bo z innych pozycji boję się zastojów Anielka właściwie już wszystko wynagradza mi tym bezzębnym, rozbrajającym uśmiechem, chciałoby się, żeby była zawsze taka radosna Przy niej i przez nią odwalam różne rzeczy, śpiewam teksty jakich nigdy bym nie wymyśliła, gdyby nie ona, wznoszę się na wyżyny śpiewu, czasem wręcz operowego, gdy chcę zagłuszyć Małą sy konujac przeróżne akrobacje przy tym, szczególnie przy przewijaniu - gdyby ktoś zobaczył, wyslałby do wariatkowa

Najmłodsze wątkowe dzieciątko kończy dzisiaj miesiąc.

No i jutro najprawdopodobniej do pediatry, bo Anielce lewe oczko ropi, echh..


Boszz moje śpiewy to już naprawdę, jakby ktoś to koszmar. A śpiewam prawie cały czas, nawet jak na spacer idę wiec pewnie ktoś słyszy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
aniama6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-12, 21:24   #4517
norka93
Wtajemniczenie
 
Avatar norka93
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 692
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez Camelitos Pokaż wiadomość
Karmi dobre, już wypite przy prasowaniu

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

My tak samo nie raz śpiewamy jej takie piosenki autorskie i wyprawiamy takie tańce że aż strach pomyśleć co to dziecko sobue myśli o nas

Pokaż na fb Aniołka miesięcznego

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Byle nasi mężowi z ukrycia nas nie nagrali Ale spokojnie, tańcuję i wydziwiam, kiedy mąż w pracy Ale serio - podbiłybyśmy wszelkie jukendens, mam talent, itd.

Ju wrzucam zdjęcie.
Cytat:
Napisane przez aniama6 Pokaż wiadomość
Ja tez żadnej fali nie poczułam. Ani po porodzie, ani nigdy. Natomiast z każdym dniem nasza więź jest mocniejsza. Kocham go ciagle tak samo, ale lubię coraz bardziej. Lubię go obserwować, „czytać „ jego zachowania. To ze czasem jest trudno traktuuje jako wyzwanie. Jakieś takie spokojne jest to uczucie, nie płacze gdy on płacze, tylko staram się zaradzić, nie zamartwiam się jakoś bardzo. Szczerze to jakieś spokojna ta moja miłość macierzyńska. Chętnie go zostawiam z kimś innym, fakt ze to maks godzina, ale nie tęsknie wtedy. A jak się urodził i zobaczyłam jak tz go kangurujevto myślałam tylko czy jest ładny, bo ze zdrowy to mniej więcej wiedziałam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
No to u mnie jest identycznie jak u Ciebie, Aniama, tak ze spokojem do tego podchodzę. Już wokół mnie świrują bardziej niż ja
__________________




norka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-12, 21:41   #4518
xXBlankaXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXBlankaXx
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 14 694
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez norka93 Pokaż wiadomość
Byle nasi mężowi z ukrycia nas nie nagrali Ale spokojnie, tańcuję i wydziwiam, kiedy mąż w pracy Ale serio - podbiłybyśmy wszelkie jukendens, mam talent, itd.

Ju wrzucam zdjęcie. No to u mnie jest identycznie jak u Ciebie, Aniama, tak ze spokojem do tego podchodzę. Już wokół mnie świrują bardziej niż ja
U mnie tak samo, mam dość duży luz. Za to właśnie wszyscy przeżywają to bardziej...

To my z M. Robimy z siebie takich samych idiotow jeden z drugiego się śmieje...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xXBlankaXx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-12, 21:43   #4519
norka93
Wtajemniczenie
 
Avatar norka93
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 692
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Mała średnio co godzinę wpada mi w taką histerię, ślini się, robi dziubki, rączki się trzęsą, jakby cały dzień nie jadła.. a mleko mam, bo jak ściskam, to mimo flaków (wiem, że to nie wyznacznik) aż strzela. Której z Was dzidzia tak miała i przeszło?
__________________




norka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-13, 01:19   #4520
zUa_tysica
Wtajemniczenie
 
Avatar zUa_tysica
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 670
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Nocne dojenie!
Jak mi polozyli Małą ma brzuchu to pytalam tylko czy jej nie udusze. Ogólnie to bylo tak chłodno, na zasadzie strachu - przyszla na swiat istota, która musze sie zająć 24h na dobę, a tak ma prawde zupelnie noe wiem jak, i nie wiem o co jej chodzi gdy marudzi, płacze. Teraz te relacje się poprawily. Gdy zaczyna marudzic, mowie głośno "ojoooj co za tragedia" i śmiejąc się nazywam "moją podkówką", bo wiadomo ze jak do płaczu to usteczka smutne tak jak anima napisała - zaczynam co raz bardziej ją lubić


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
zUa_tysica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-13, 01:32   #4521
zgrusia
Raczkowanie
 
Avatar zgrusia
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 229
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez emma90 Pokaż wiadomość
Źle podliczyłam, bo przecież jak rozrabiam wodę z proszkiem to jest tego więcej a ja patrzyłam tylko na ilości wody jaką wlewam. Daję 120ml + 4 miarki mm i wychodzi pewnie tego ze 150 na posiłek więc mały je dużo


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
U mnie na mleku napisali, że trzy miarki to 10 ml więc cztery to jakieś 13 ml.
Ja w ogóle to chyba myle jej płacz z powodu gazów z jedzeniowym bo zdaża się, że je z 9 razy dziennie i to czasami po 40 ml a czasem po 150. Mimo, że na butli to czasami co półtorej godziny je. Muszę jakoś usystematyzować te jej posiłki, żeby jadła tak co 2,5-3h.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
zgrusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-13, 01:44   #4522
Camelitos
Wtajemniczenie
 
Avatar Camelitos
 
Zarejestrowany: 2017-11
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 2 467
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez norka93 Pokaż wiadomość
Mała średnio co godzinę wpada mi w taką histerię, ślini się, robi dziubki, rączki się trzęsą, jakby cały dzień nie jadła.. a mleko mam, bo jak ściskam, to mimo flaków (wiem, że to nie wyznacznik) aż strzela. Której z Was dzidzia tak miała i przeszło?
Ja tak miałam i przeszło

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Camelitos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-13, 04:18   #4523
norka93
Wtajemniczenie
 
Avatar norka93
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 692
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez Camelitos Pokaż wiadomość
Ja tak miałam i przeszło

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Camelku, a długo to trwało? Czy to było od spacerów jak opowiadałaś?

Nocne dojenie! Jak to napisała Tysia U mnie też coś na zasadzie coraz to większej, mocniejszej więzi.

Spała od ok. 1:15 do 4:45.. jestem w szoku! Spodziewałam się powtórki z dnia, kiedy to nieodkładalna za nic. Oczywiście, mąż wrócił z pracy po 15 godzinach, położył rękę na główce czy dłoni Anielki, kiedy to w łóżeczku leżała, a ona zaraz się uspokajała.. to ja tu na głowie staję, żeby ją uspać, a teń ło.. dzięki Ci Panie za mojego męża, aż wyspana się czuję po 3,5 godzinach snu. Ale i tak najgorzej jest rano..

---------- Dopisano o 05:12 ---------- Poprzedni post napisano o 05:08 ----------

Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość
Nocne dojenie!
Jak mi polozyli Małą ma brzuchu to pytalam tylko czy jej nie udusze. Ogólnie to bylo tak chłodno, na zasadzie strachu - przyszla na swiat istota, która musze sie zająć 24h na dobę, a tak ma prawde zupelnie noe wiem jak, i nie wiem o co jej chodzi gdy marudzi, płacze. Teraz te relacje się poprawily. Gdy zaczyna marudzic, mowie głośno "ojoooj co za tragedia" i śmiejąc się nazywam "moją podkówką", bo wiadomo ze jak do płaczu to usteczka smutne tak jak anima napisała - zaczynam co raz bardziej ją lubić


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Chichram Moja robi podkowkę dopiero od kilku dni, ale stosunkowo niezbyt często, bo u mnie to takie łełełe i kiedy Mała daje taki koncert, to ja śpiewam razem z nią coś na zasadzie przedrzeźniania, ale zauważyłam, że lubi te dźwięki Ale ta podkowka jest rozbrajająca!! W szoku jestem, że to może tak człowieka rozczulać..

---------- Dopisano o 05:18 ---------- Poprzedni post napisano o 05:12 ----------

Tak się zastanawiam.. bo przez prawie 1,5 tygodnia była moja mama i Anielka była baaaardzo dużo na rękach, a zasypianie to tylko na rękach i mama bujała, nawet jak już spała i można było ją odłożyć, każde mruknięcie, a tu luliluliluli - czy to mogło wpłynąć na jej obecną nieodkładalność czy to raczej zbieg okoliczności?
__________________




norka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-13, 06:03   #4524
xXBlankaXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXBlankaXx
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 14 694
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez norka93 Pokaż wiadomość
Camelku, a długo to trwało? Czy to było od spacerów jak opowiadałaś?

Nocne dojenie! Jak to napisała Tysia U mnie też coś na zasadzie coraz to większej, mocniejszej więzi.

Spała od ok. 1:15 do 4:45.. jestem w szoku! Spodziewałam się powtórki z dnia, kiedy to nieodkładalna za nic. Oczywiście, mąż wrócił z pracy po 15 godzinach, położył rękę na główce czy dłoni Anielki, kiedy to w łóżeczku leżała, a ona zaraz się uspokajała.. to ja tu na głowie staję, żeby ją uspać, a teń ło.. dzięki Ci Panie za mojego męża, aż wyspana się czuję po 3,5 godzinach snu. Ale i tak najgorzej jest rano..

---------- Dopisano o 05:12 ---------- Poprzedni post napisano o 05:08 ----------

Chichram Moja robi podkowkę dopiero od kilku dni, ale stosunkowo niezbyt często, bo u mnie to takie łełełe i kiedy Mała daje taki koncert, to ja śpiewam razem z nią coś na zasadzie przedrzeźniania, ale zauważyłam, że lubi te dźwięki Ale ta podkowka jest rozbrajająca!! W szoku jestem, że to może tak człowieka rozczulać..

---------- Dopisano o 05:18 ---------- Poprzedni post napisano o 05:12 ----------

Tak się zastanawiam.. bo przez prawie 1,5 tygodnia była moja mama i Anielka była baaaardzo dużo na rękach, a zasypianie to tylko na rękach i mama bujała, nawet jak już spała i można było ją odłożyć, każde mruknięcie, a tu luliluliluli - czy to mogło wpłynąć na jej obecną nieodkładalność czy to raczej zbieg okoliczności?
Moim zdaniem mogło wpłynąć. Moja mama też tak młoda rozpuscila na początku. Na szczęście udało się to odwrócić haha
Dzień dobry mój M. od ponad tygodnia nie śpi haha sąsiadów pies ma cieczke a oni go puszczają wolno... I w nocy i w dzień, chodzi u nas pod brama, a nasz pies dostaje do głowy. I chodzi wyje i piszczy. Nie możemy go puścić na dwór, bo ucieknie.. Więc M co dwie godziny chodzi z psem... Już mamy dość. Dobrze, że to ostatni raz bo 2.10 idzie na kastracje..

Młoda pobiła dziś swój rekord spania, spała od 22:30 do 6:00. Obudziła się taka głodna, że myślalam że mnie zje,wycycka do ostatniej kropelki teraz dalej śpi, więc i ja wracam do wyra. A M. chodzi z psem, po raz setny tej nocy.
Dobrze mu tak, chciałam go szybciej wykastrowac to miał ale. Teraz ma za swoje nie sądziłam że można tak szybko umawiać psa na zabieg, bo już po 2 nieprzespanej nocy miał termin


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xXBlankaXx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-13, 06:17   #4525
madziara889
Zakorzenienie
 
Avatar madziara889
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 7 010
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Dzień dobry. Moje potworniaki wstały chwilę po 6.

Norciu Szymkowi też oczko ropieje i póki co dostaliśmy neomecynę, jak po kilku dniach nie przejdzie to do okulusty.

Ewka nie chce pić syropów

Wczoraj byłam u fryzjera, o czym mężu wiedział, a jak zobaczył mnie po to zapytał dlaczego jednak nie poszłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez madziara889
Czas edycji: 2018-09-13 o 06:23
madziara889 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-13, 06:29   #4526
Camelitos
Wtajemniczenie
 
Avatar Camelitos
 
Zarejestrowany: 2017-11
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 2 467
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez norka93 Pokaż wiadomość
Camelku, a długo to trwało? Czy to było od spacerów jak opowiadałaś?

Nocne dojenie! Jak to napisała Tysia U mnie też coś na zasadzie coraz to większej, mocniejszej więzi.

Spała od ok. 1:15 do 4:45.. jestem w szoku! Spodziewałam się powtórki z dnia, kiedy to nieodkładalna za nic. Oczywiście, mąż wrócił z pracy po 15 godzinach, położył rękę na główce czy dłoni Anielki, kiedy to w łóżeczku leżała, a ona zaraz się uspokajała.. to ja tu na głowie staję, żeby ją uspać, a teń ło.. dzięki Ci Panie za mojego męża, aż wyspana się czuję po 3,5 godzinach snu. Ale i tak najgorzej jest rano..

---------- Dopisano o 05:12 ---------- Poprzedni post napisano o 05:08 ----------

Chichram Moja robi podkowkę dopiero od kilku dni, ale stosunkowo niezbyt często, bo u mnie to takie łełełe i kiedy Mała daje taki koncert, to ja śpiewam razem z nią coś na zasadzie przedrzeźniania, ale zauważyłam, że lubi te dźwięki Ale ta podkowka jest rozbrajająca!! W szoku jestem, że to może tak człowieka rozczulać..

---------- Dopisano o 05:18 ---------- Poprzedni post napisano o 05:12 ----------

Tak się zastanawiam.. bo przez prawie 1,5 tygodnia była moja mama i Anielka była baaaardzo dużo na rękach, a zasypianie to tylko na rękach i mama bujała, nawet jak już spała i można było ją odłożyć, każde mruknięcie, a tu luliluliluli - czy to mogło wpłynąć na jej obecną nieodkładalność czy to raczej zbieg okoliczności?
Jakieś 2, 3 dni nagle cyce miękkie więc od razu miałam wkretke że dziecko się nie najada bo nie ma żarcia mimo że jak wiesz i wszyscy wiedzą nie jest to wyznacznikiem czy ona się najada

Co do noszenia mogło to mieć wpływ ale nie musiało

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Camelitos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-13, 06:33   #4527
pola25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: woj. świętokrzyskie
Wiadomości: 4 092
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Dzień dobry. Moja mała nie śpi od 6,teraz z młodym jemy śniadanko i wyprawiam go do szkoły.


Wczoraj wieczorem u mnie znowu polowanie na komara,a i tak nas pochlał,sprytna z niego bestia.




Ja też nie płakałam,jak się mała urodziła,mąż też nie. Pytałam tylko,czy jest zdrowa,czy wszystko ok.

Edytowane przez pola25
Czas edycji: 2018-09-13 o 06:35
pola25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-13, 06:45   #4528
Camelitos
Wtajemniczenie
 
Avatar Camelitos
 
Zarejestrowany: 2017-11
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 2 467
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez xXBlankaXx Pokaż wiadomość
Moim zdaniem mogło wpłynąć. Moja mama też tak młoda rozpuscila na początku. Na szczęście udało się to odwrócić haha
Dzień dobry mój M. od ponad tygodnia nie śpi haha sąsiadów pies ma cieczke a oni go puszczają wolno... I w nocy i w dzień, chodzi u nas pod brama, a nasz pies dostaje do głowy. I chodzi wyje i piszczy. Nie możemy go puścić na dwór, bo ucieknie.. Więc M co dwie godziny chodzi z psem... Już mamy dość. Dobrze, że to ostatni raz bo 2.10 idzie na kastracje..

Młoda pobiła dziś swój rekord spania, spała od 22:30 do 6:00. Obudziła się taka głodna, że myślalam że mnie zje,wycycka do ostatniej kropelki teraz dalej śpi, więc i ja wracam do wyra. A M. chodzi z psem, po raz setny tej nocy.
Dobrze mu tak, chciałam go szybciej wykastrowac to miał ale. Teraz ma za swoje nie sądziłam że można tak szybko umawiać psa na zabieg, bo już po 2 nieprzespanej nocy miał termin


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wow zazdro ze spaniem moja spała 4, 3 i potem 4 h więc i tak nie jest źle

A co do psa to mężu ma nauczkę ahhh te chłopy

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 06:44 ---------- Poprzedni post napisano o 06:42 ----------

Cytat:
Napisane przez madziara889 Pokaż wiadomość
Dzień dobry. Moje potworniaki wstały chwilę po 6.

Norciu Szymkowi też oczko ropieje i póki co dostaliśmy neomecynę, jak po kilku dniach nie przejdzie to do okulusty.

Ewka nie chce pić syropów

Wczoraj byłam u fryzjera, o czym mężu wiedział, a jak zobaczył mnie po to zapytał dlaczego jednak nie poszłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Przypomina mi się autentyczna historia, koleżanka poszła do fryzjera z czarnego koloru włosów zeszła na brąz, przychodzi do domu a mąż do niej: obcielas grzywke

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 06:45 ---------- Poprzedni post napisano o 06:44 ----------

Cytat:
Napisane przez pola25 Pokaż wiadomość
Dzień dobry. Moja mała nie śpi od 6,teraz z młodym jemy śniadanko i wyprawiam go do szkoły.


Wczoraj wieczorem u mnie znowu polowanie na komara,a i tak nas pochlał,sprytna z niego bestia.




Ja też nie płakałam,jak się mała urodziła,mąż też nie. Pytałam tylko,czy jest zdrowa,czy wszystko ok.
To chyba tylko ja ryczałam mój stary tak samo, jeszcze mi zdjęcie zrobił jak ja ryczę

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Camelitos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-13, 06:48   #4529
madziara889
Zakorzenienie
 
Avatar madziara889
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 7 010
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cami my też płakaliśmy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

A co do włosów to są znacznie rozjaśnione i prawie 10 cm krótsze. Już mu powiedziałam, że może by zauważył jakbym z blondu przeszła na czarne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
madziara889 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-13, 07:34   #4530
aniama6
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 244
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość
Nocne dojenie!
Jak mi polozyli Małą ma brzuchu to pytalam tylko czy jej nie udusze. Ogólnie to bylo tak chłodno, na zasadzie strachu - przyszla na swiat istota, która musze sie zająć 24h na dobę, a tak ma prawde zupelnie noe wiem jak, i nie wiem o co jej chodzi gdy marudzi, płacze. Teraz te relacje się poprawily. Gdy zaczyna marudzic, mowie głośno "ojoooj co za tragedia" i śmiejąc się nazywam "moją podkówką", bo wiadomo ze jak do płaczu to usteczka smutne tak jak anima napisała - zaczynam co raz bardziej ją lubić


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


A im te dzieci będą bardziej komunikatywne to z każdym dniem sympatia będzie coraz większa moim zdaniem trudno lubić zawiniątko co tylko wydaje jakieś dźwięki i nieświadomo o co chodzi. Za to mój tz od razu sie w małym zakochał bitu chyba swoją robotę zrobiło kangurowanie po cc.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:34 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

I tez mamy mały sukces nocny. Najpierw spał od 20.30 do 23 a potem od 23 do 2. Potem już co 1-1,5 godz pobudka. I nie chce zapeszać, ale z brzuszkiem jest dużo lepiej. Jedziemy ciagle na kroplach, ale jest lepiej. Dziś będę próbować wydłużać trochę przerwy między karmieniami ale chyba będzie ciężko. Wczoraj wieczorem chciałam ale raz udało się do 1 godz 20 min wytrzymać i potem za godzinę już musiałam dać.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
aniama6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-09-17 10:50:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.