mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

[aliisanka]

Sweetpinky, dziecko zawsze zbliża, nigdy oddala! uwierz mi! nawet jeśli to wpadka!
jeśli ludzie w Twoim otoczeniu są nieczuli, to olej to! pamiętaj że najważniejsza teraz jesteś Ty, Ty i Dzieciątko. Twoj dobry humor, to także dobry humor u dzidziusia, Twoje smutki, to także smutny dzidziuś, znajdź sposób, by poprawić sobie nastrój, nie masz przyjaciółki która zawsze może Cię wesprzeć? a może mama? musisz Kochanie zmienić nastawienie koniecznie, wiem że to łatwo się mówi, bo najważniejsze to mieć oparcie w partnerze, ale jeśli on teraz nie staje na wysokości zadania, to znajdź kogoś innego, jak pojawi się dzidziuś wtedy zobaczysz czy sytuacja się zmieni..
pamiętaj kochana! dzidziuś najważniejszy, to by urodził się zdrowy, a wszystkie inne przeciwności losu jesteś w stanie pokonać!

[malin30]

Dżizas! Jeszcze godzina pracy...

[aliisanka]

oj Malinko, starałam się czytać wszystko uważnie ale coś przegapiłam
zwracam honor , to ja jestem Gapusiem

[Orzeszek.1]

Napisane przez malin30

Dżizas! Jeszcze godzina pracy...

szybko minie ))))))

[malin30]

Napisane przez aliisanka

oj Malinko, starałam się czytać wszystko uważnie ale coś przegapiłam
zwracam honor , to ja jestem Gapusiem

Zauważyłam, że mniej więcej o tej porze dziewczyny narzucają tu tempo. Jak nie ma mnie przy kompie od 13, to jak siądę do niego po powrocie do domu, czyli gdzieś ok. 18, to mam kilka stron do nadgonienia

[aliisanka]

Malinko, zazdroszczę Ci tej aktywności w ciąży!
ja zawsze myślałam że to super tak sobie siedzieć w domku w ciąży, ale powoli zanudzam się
ja dziś robię na obiad pyszne warzywa z piersiami w sosie smietanowo-ziołowym uwielbiam to
a jutro mamy mszę za babcie, rocznica śmierci...
po mszy u cioci spotkanie, na kawie i cieście, więc upiekę drożdżówkę, bo ja jako jedyna w rodzinie taką super robię

[Orzeszek.1]

Napisane przez malin30

Zauważyłam, że mniej więcej o tej porze dziewczyny narzucają tu tempo. Jak nie ma mnie przy kompie od 13, to jak siądę do niego po powrocie do domu, czyli gdzieś ok. 18, to mam kilka stron do nadgonienia

o zgadzam się, aż strach opuszczać wizaż na kilka dni, bo potem dłuugo nadrabia się zaległości czytaniu hihih

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Napisane przez aliisanka

Malinko, zazdroszczę Ci tej aktywności w ciąży!
ja zawsze myślałam że to super tak sobie siedzieć w domku w ciąży, ale powoli zanudzam się
ja dziś robię na obiad pyszne warzywa z piersiami w sosie smietanowo-ziołowym uwielbiam to
a jutro mamy mszę za babcie, rocznica śmierci...
po mszy u cioci spotkanie, na kawie i cieście, więc upiekę drożdżówkę, bo ja jako jedyna w rodzinie taką super robię

jaak ja kocham drożdżówke!!!

[malin30]

Napisane przez aliisanka

Malinko, zazdroszczę Ci tej aktywności w ciąży!
ja zawsze myślałam że to super tak sobie siedzieć w domku w ciąży, ale powoli zanudzam się
ja dziś robię na obiad pyszne warzywa z piersiami w sosie smietanowo-ziołowym uwielbiam to
a jutro mamy mszę za babcie, rocznica śmierci...
po mszy u cioci spotkanie, na kawie i cieście, więc upiekę drożdżówkę, bo ja jako jedyna w rodzinie taką super robię

Ja się cieszę, że mogę chodzić do pracy, bo jak kiedyś leżałam dwa miesiące w domu ze złamaną noga, to myślałam, że zwariuję.

A dziś mija 20 rocznica śmierci mojego ukochanego dziadunia (właśnie Janka)...

[Orzeszek.1]

Napisane przez malin30

Ja się cieszę, że mogę chodzić do pracy, bo jak kiedyś leżałam dwa miesiące w domu ze złamaną noga, to myślałam, że zwariuję.

A dziś mija 20 rocznica śmierci mojego ukochanego dziadunia (właśnie Janka)...

Można się przyzwyczaić do siedzenia w domu, ja na początku myślałam że zwariuję, ale przyzwyczaiłam się no i mam zajęcie więc o nudzie raczej nie ma mowy

[malin30]

Napisane przez Orzeszek.1

Można się przyzwyczaić do siedzenia w domu, ja na początku myślałam że zwariuję, ale przyzwyczaiłam się no i mam zajęcie więc o nudzie raczej nie ma mowy

Jak jest absorbujące dziecko, to na pewno. Ale jak rok się siedzi na bezrobociu, to czas przecieka przez palce. Dużo zajęć mobilizuje człowieka. Dlatego lubię pracować.

[aliisanka]

Orzeszku, zapraszam jutro, zostawię Ci najlepszy kawałek

[aniago25]

Każdemu podoba się inne imię i nie powinien sie nikt wtrącać ( czasami rodzina to robi) to jest decyzjia rodziców, ja imiona wybrałam jeszcze przed ciążą będzie Julia albo Wiktor Miss.hot tak możesz dopisac ja ci pisałam wcześniej , może przeoczyłaś ale nic się nie stało bo zostało tyle czasu że może imiona nam sie zmienią ale póki co zostają te

[klaudiaaa86]

Malin30 moj dziadek zmarl w marcu 10 lat temu, tez Jan

[Orzeszek.1]

Napisane przez aliisanka

Orzeszku, zapraszam jutro, zostawię Ci najlepszy kawałek

Oj kusisz, kuusisz!!!

Ale nabrałam takiej ochoty na dróżdżowe, że własnie się ubieram i idę do sklepu po niezbędne produkty, ojj aż ślinka cieknie

[aniago25]

Mi na początku nudziło się w domu, ale teraz nie mam z tym problemu a od momentu jak zaszłam w ciąże cieszę się że nie pracuję, jak odchowam maluszka to bedzie czas na pracę

[precious_81]

Sweetpinky przytulam najmocniej jak mogę
Jedyne wyjście to faktycznie rozmowa z TŻ, na pewno i TY poczujesz się dzięki temu lepiej i On pewnie też - będzie wiedział o co chodzi i razem poradzicie sobie z Twoimi lękami, wątpliwościami. Na pewno wszystko się ułoży

Napisane przez margolcia1006

No właśnie jak to jest z tymi miesiącami ciązy? Mi się wydawało że 5 miesiąc zaczyna się od 19 tygodnia

Napisane przez margolcia1006

Ja tam się opieram na miesiącach kalendarzowych bo jak mnie ktoś zapyta w którym miesiącu jestem to nie będę mu przecież mówić ze np. w piątym miesiącu księżycowym

A dla siebie to ja zawsze licze swoją ciązę w tygodniach

Ja też zawsze liczę kalendarzowe miesiące, chyba tak najprościej bo czasami faktycznie ciężko się połapać w tych tygodniach
Ja teraz jestem w 2 tygodniu 5 miesiąca - czyli 19/20 tc.

Napisane przez malin30

Moja koleżanka z pracy ma już wyniki po amniopunkcji. Dziecko jest zdrowe, no i będzie dziewczynka, tak jak sobie wymarzyła.

Ale ulga, że córeczka zdrowa.

Napisane przez Orzeszek.1

Faceci mają stanowczo za dobrze z nami )
Mi jakoś udało się swojego przyzwyczaić do tego, że gotujemy razem - w tygodniu ja, w weekendy on (bardzo lubi gotować), pranie, sprzątanie i dbanie o dziecko to oczywiście moja rola, a prasowanie jego )

My też od razu uzgodnilismy że wszystkie obowiązki dzielimy, nie wyobrażam sobie sprzątania, gotowania, prania itp. samej i podstawiania wszystkiego pod nos mężowi. W końcu to nasze wspólne mieszkanie, wspólne życie i wspólne obowiązki.
A wspólne gotowanie to najlepszy relaks

Napisane przez Orzeszek.1

Słuchajcie, własnie przyszły zamówione przeze mnie spodnie dresowe - jaakież wygodne!!!! ojejjj http://www.allegro.pl/item608384105_...re_rozm_l.html

zamówiłam też sukienkę tu jest czerwona, a ja kupiłam oliwkową. Bardzo dobry materiał
http://www.allegro.pl/item611469775_...azowa_m_l.html

Fajne te dresiki i jakie tanie. Sukienka też ładna - a jest taka cała szeroka czy raczej przylegająca i luźna tylko na brzuszku? Bo boję się tych wielkich fasonów sukienek, w których wygląda się jak w workach

Napisane przez miss.hot

Miałam dziś zrobić na obiad jajko sadzone z ziemniakami, ale chyba nie bardzo można jajko sadzone w ciąży A że ziemniaki obrane już to znalazłam dla odmiany taki przepis http://kuchnia.o2.pl/przepisy/obiekt_int.php?id_p=3436 - oczywiście napiszę Wam jak wyszło

Dlaczego nie wolno sadzonych? Ja jem średnio co dwa tygodnie przez całą ciążę.

[bea83]

Witam serdecznie, bardzo dawno mnie na wizażu nie było i już napewno nikt o mnie nie pamięta Niestety od 23 marca nie miałam dostępu do internetu i nie jestem w stanie nadrobić tego co przez ten miesiąc napisałyście ( od 90 strony ) dlatego dzisiaj jak zasiadłam przed komputer to zaczęłam czytać 149 stronę i teraz postaram się czytać Was codziennie żeby zaległości sobie nie robić.
W tym czasie co mnie nie było to miałam 2 razy USG i z maleństwem wszystko w porządku, zdrowo się rozwija Płci nie znam bo tak jak kiedyś wspominałam to niechcę jej poznać wcześniej niż na porodówce, dlatego wchodząc na USG pierwsze co uprzedzam żeby przez przypadek pani doktor się nie wygadała ...

Teraz idę jeść obiadek i wieczorem do Was zajrzę

[Nika1980]

Napisane przez aliisanka

słuchajcie Gapusie, apropo m jak miłość, to tam nazwali tą córkę MAGDALENA, po tej Madzi, przyjaciólce Kingi, ale używają tylko skrótu Lenka
ja oglądam tylko czasem a lepiej wiem
mnie też się bardzo podoba imię Lenka, ale mąż uparł się na Małgosię

zjadłam właśnie mozzarelle z pomidorkami koktajlowymi ...pyyycha
taką ochotkę miałam, zaczęło mnie troszkę mdlić
dziś nie nadążam za Wami bo się za robotkę wziełam

ja mam na drugie Magdalena i nie przepadam za tym imieniem...

Napisane przez precious_81

Ja też zawsze liczę kalendarzowe miesiące, chyba tak najprościej bo czasami faktycznie ciężko się połapać w tych tygodniach
Ja teraz jestem w 2 tygodniu 5 miesiąca - czyli 19/20 tc.

czyli zaczęłaś piąty miesiąc w tyg 17/18 . dokładnie.

sadzone można jeść, tylko nie można jeść pół surowuch jakżołtko nieścięte. a w sadzonych jest nieścięte. ja robięsadzone po holendersku czyli obracam na drugą stronę i żółtko się całkiem ścina.

wróciłam ze spacerku- żadna przyjemność- wieje jak diabli!

[klaudiaaa86]

Precious_81 liczysz kalendarzowe???? Czyli za niecale 4 miesiace rodzisz tak? w sierpniu? Podalas chyba ksiezycowe wlasnie

Ja mam termin na 27 czyli 3 dni po Tobie i mam prawie 5 mies w poniedzialek jakos bedzie 5 sie zaczynal wg OM,a wg danych tydzien nizej

Ok juz nie wnikam niech kazda liczy po swojemu, lepiej wypisujcie tygodnie a nie przeliczajcie na miesiace

[margolcia1006]

[quote=Biedroneczkaolga;12 020973]witam kochane mamuśki!
przebijam się przez kolejne strony tego co naskrobałyście ale powoli mam dość plecy mnie bolą no i ten brzuch twardnieje... Podobno jak twardnieje to szyjka się może skracać u mnie narazie jest ok szyjka ma 5 cm wię cw normie, ale i tak się boje łykam tą no-spę i odpoczywam ile da radę
kończe czytanie na141 bo jestem wykończona
PS śliczne te bluzeczki, a zdjęcia dzidzi jakie super ehhhh
ja na połówkowe wybieram sie dopiero 29 maja... narazie po tym szpitalu mam dość widoku jakich kolwiek lekarzy.. a w domu tata i brat chorzy też na rotawirusa więc siedzę zamknięta w mieszkaniu i tylko z psem gadam ehhhh[/quote

Pamiętaj że oprócz psa masz jeszcze Maleństwo w brzuszku. Ja jak mówię do męza po pracy że np przez caly dzien nie mialam z kim slowa zamienic to się oburza i mówi no jak to????? przeciez jestescie w dwójkę a Ty mówisz ze nie masz z kim rozmawiac

Napisane przez malin30

Moja koleżanka z pracy ma już wyniki po amniopunkcji. Dziecko jest zdrowe, no i będzie dziewczynka, tak jak sobie wymarzyła.

Ja też chcę mieć wymarzone dziecko, tzn. chłopca... Eh... Jeszcze 5,5 miesiąca niepewności

No to wspaniałe wieści

Napisane przez aliisanka

NIKUŚ Kochana! ja pamiętam jak cieszyłyśmy się z Twojego testu ciążowego pozytywnego! a tutaj już tyle czasu mineło! jak ten czas leci
miss hot wpisz mi termin na 15 grudnia, imiona to hm...
dziewczynka to na bank Małgosia, bo mąż inaczej nie chce i już, to odpuszczę niech będzie Małgosia, a jak będzie chłopiec to nazywam ja i będzie Nikodem
ja już mam dość siedzenia w domu...nudzę się ..za mało aktywności, nie to co praca, ale najważniejsze że stresu związanego z pracą nie mam..
dziś więc sprzątam na maxa, umyłam okna, lodówkę łazienkę, zaraz biorę się za pokoje.. na zakupach byłam, potem zrobię pyszny obiadem
najważniejsze że dzidziuś zdrowy
mdłości dziś nie mam, apetytu też nie
mówicie że dużo produktów mlecznych trzeba spożywać?

Bardzo ładne imię dla dziewczynki Gdybym sama tak nie miała na imię to na 100% tak bym dala mojemu dziecku na imię. A kiedyś nie znosiłam tego imienia i nawet mialam pretensje do rodziców że takie brzydkie imię mi dali

Napisane przez sorejna

a ja gdzieś wyczytałam, żeby nie przesadzać, bo potem dzidzia może mieć alergie

i żadnych arachidów to silny alergen

A princessę arachidową można? Boshe ja za nia przepadam teraz....

Napisane przez Orzeszek.1

Słuchajcie, własnie przyszły zamówione przeze mnie spodnie dresowe - jaakież wygodne!!!! ojejjj http://www.allegro.pl/item608384105_...re_rozm_l.html

zamówiłam też sukienkę tu jest czerwona, a ja kupiłam oliwkową. Bardzo dobry materiał
http://www.allegro.pl/item611469775_...azowa_m_l.html

Super spodenki! Sukienkę osobiście wolę za kolanko ale fason fajny taki dziewczęcy. No i jak dla mnie to tylko czerwień uwielbiam takie kolory

Napisane przez aliisanka

Malinko, zazdroszczę Ci tej aktywności w ciąży!
ja zawsze myślałam że to super tak sobie siedzieć w domku w ciąży, ale powoli zanudzam się
ja dziś robię na obiad pyszne warzywa z piersiami w sosie smietanowo-ziołowym uwielbiam to
a jutro mamy mszę za babcie, rocznica śmierci...
po mszy u cioci spotkanie, na kawie i cieście, więc upiekę drożdżówkę, bo ja jako jedyna w rodzinie taką super robię

Posiedzisz jeszcze trochę i zacznie Ci się podobać Ja tez na początku nie moglam się przyzwyczaić do siedzenia w domu. Dzien straaaasznie mi się dłuzył. Nic nie mogłam robić bo musiałam jak najwięcej leżeć. A teraz nie wyobrazam sobie powrotu do pracy Już mam tak zorganizowany caly dzien ze nie mam czasu na nudę....

[

Napisane przez Nika1980

ja mam na drugie Magdalena i nie przepadam za tym imieniem...



czyli zaczęłaś piąty miesiąc w tyg 17/18 . dokładnie.

sadzone można jeść, tylko nie można jeść pół surowuch jakżołtko nieścięte. a w sadzonych jest nieścięte. ja robięsadzone po holendersku czyli obracam na drugą stronę i żółtko się całkiem ścina.

wróciłam ze spacerku- żadna przyjemność- wieje jak diabli!

to tak jak u nas tez szybciutko wrocilam ze spacerku ze wzgledu na ten wiatrrrr

[Nika1980]

właśnie wieje okropnie...nie lubię takiego mocnego wiatru. Tu w Holandii często wieje..niestety.

z tego całego gadania o jajkach po podlaniu kwiatów w ogrodzie siedzę i jem...kanapkę z jajkiem na twardo pomidorkiem i szynką.. bardzo smakowite...

Klaudia: ja bedę teraz zaczynać 5 miesiąc ( księżcowy ) a kalendarzowy 5 miesiąc zacznę za tydzień ( czyli jak widzisz to jest niewielka różnica raptem 7 dni) i rodzę nie za 4 a za 5 miesięcy kalendarzowych.
1.maj
2.czerwiec
3.lipiec
4.sierpień
5.wrzesień
początek października poród.

i tak, masz rację dużo jaśniej jest wpisywać tygodnie : stąd na karcie ciąży widnieją tygodnie i u położnej czy lekarza zapytają który tydzień , a nie który miesiąc.

[sorejna]

Napisane przez precious_81

My też od razu uzgodnilismy że wszystkie obowiązki dzielimy, nie wyobrażam sobie sprzątania, gotowania, prania itp. samej i podstawiania wszystkiego pod nos mężowi. W końcu to nasze wspólne mieszkanie, wspólne życie i wspólne obowiązki.
A wspólne gotowanie to najlepszy relaks

u nas też był wspólny podział obowiązków np. mój gotował, bo lubi to bardzo a ja zmywałam, wspólnie sprzątaliśmy mieszkanko, przed przeprowadzką nie mieliśmy pralki więc brudne ciuchy on zawoził do swojej mamy a ja do swojej lub to co dałam rade prałam sobie sama

no ale teraz jak jestem na zwolnieniu, to praktycznie w tygodniu wszystko sama robię ... mój dużo pracuję, wraca zmęczony i tak jakoś dziwnie by było gdybym ze wszystkim czekała po to by by razem coś zrobić
za to od razu po obiadku razem na spacer możemy iść, a w weekendy to on rządzi w kuchni, wytrzepie dywan, umyje okna tylko prać nie umie

Napisane przez precious_81

Dlaczego nie wolno sadzonych? Ja jem średnio co dwa tygodnie przez całą ciążę.

ze względu na salmonelle. jajko na miękko trzeba gotować trochę dłużej.
ale zastanawia mnie to, że jak wcześniej nigdy tego nie złapałam to czemu teraz miałabym to mieć?
z potencjalnie szkodliwych pokarmów wymienia się też:
sery niepasteryzowane bądź z surowego mleka;
surowe albo słabo wysmażone mięso;
wątróbka.
mnie najbardziej bolą te sery ale wyczytałam gdzieś, ze poddane obróbce cieplnej zabija niebezpieczne bakterie dlatego dziś do kremu z pomidorów dodałam troszkę pleśniaka i zupkę zagotowałam

[Nika1980]

Napisane przez sorejna

u nas też był wspólny podział obowiązków np. mój gotował, bo lubi to bardzo a ja zmywałam, wspólnie sprzątaliśmy mieszkanko, przed przeprowadzką nie mieliśmy pralki więc brudne ciuchy on zawoził do swojej mamy a ja do swojej lub to co dałam rade prałam sobie sama

no ale teraz jak jestem na zwolnieniu, to praktycznie w tygodniu wszystko sama robię ... mój dużo pracuję, wraca zmęczony i tak jakoś dziwnie by było gdybym ze wszystkim czekała po to by by razem coś zrobić
za to od razu po obiadku razem na spacer możemy iść, a w weekendy to on rządzi w kuchni, wytrzepie dywan, umyje okna tylko prać nie umie

u nas też jest bardzo elastycznie. ja teraz nie pracuje w ciągu dnia więc jasne, że robię w domu co mogę- zresztą ja to lubię.
ale jak w pierwszym trymestrze źle się czułam to mój mąz i sprzątał i gotował. normalne.
nie mamy jakiś kłopotów z ustaleniem kto i co ma robić bo to jakoś naturalnie się ułożyło.
ja nie grzebię w kontaktach i nie wiercę dziur bo nie umiem, ldatego wszelkie naprawy robi mój mąż. itp itd

jeszcze tylko 2 godzinki i mąz wraca do domku i weekend!

[Tysiak7]

Ta wyjechalam na chwile do OZ a te juz 2 strony naprodukowaly a ja sie dziwilam ze nie moge dogonic

Zwazylam sie i jestem 1 kg na plusie a koncze 15 tc az mnie zszokowalo w pierwszej ciaży skrupulatnie przybywalo mi co miesiać i zamknelo sie na 16 na plusie, a teraz prosze, przecież mnie w samym biuscie z kg przybył narazie chodze jeszcze w normalnych ciuchach.
Co do imion widze że Lenka na prowadzeniu ja jeszcze nie wiem co bedzie ale imiona zmieniaj sie jak w kalejdoskopie Pierwszą core wybieral tz i jest WERA na polskie relalia bardzo oryginalnie bo w samym USC w Czwie odkąd sedziwa kierownicza pracuje takiej nie rejestrowala poza nasza na poczatku nie moglam zdzierżyc tego imienia bo brakowalo mi zdrobniem i balam sie że bedzie wytykana palcem, ale teraz jest naszą Werunia i inaczej sobie nie wyobrażam a swoja droga to czy z naszego dziecka bedą sie smiac zalezy od nas tzn jak je wychowiemy czy bedzie umiało bronic siebie i swoich racji a imie nie ma tu żadnego znaczenia, jesli nie do imienia to do nazwiska czy np nadwagi rowniesnicy sie doczepiaja i dokuczaja dziecku, takie moje skromne zdanie dzieciaki i tak beda wyjatkowe z kazdym imieniem bo bedą nasze
Ja obecnie obstawiam Nadie albo Eryka, chyba ze jeszcze mi sie zmieni

[miss.hot]

Napisane przez malin30

Zauważyłam, że mniej więcej o tej porze dziewczyny narzucają tu tempo. Jak nie ma mnie przy kompie od 13, to jak siądę do niego po powrocie do domu, czyli gdzieś ok. 18, to mam kilka stron do nadgonienia

Jak widzę, że jednak od rana do 15-16 jest najwięcej postów
Ale tempo rzeczywiście jest szybkie na tym wątku

Napisane przez precious_81

Dlaczego nie wolno sadzonych? Ja jem średnio co dwa tygodnie przez całą ciążę.

Dziewczyny Ci już odpowiedziały, ja po prostu wolę nie ryzykować

Napisane przez Nika1980

sadzone można jeść, tylko nie można jeść pół surowuch jakżołtko nieścięte. a w sadzonych jest nieścięte. ja robięsadzone po holendersku czyli obracam na drugą stronę i żółtko się całkiem ścina.

Napisane przez sorejna

ze względu na salmonelle. jajko na miękko trzeba gotować trochę dłużej.

[sorejna]

Napisane przez margolcia1006

[

A princessę arachidową można? Boshe ja za nia przepadam teraz....

przede wszystkim chodzi o same orzechy a w tym batoniku to bardziej aromat jest a jeśli są orzechy to pewnie ilość śladowa...
więc myślę, że w paranoje też nie ma co popadać
smacznego

[aliisanka]

zjadłam obiad, męża mam w domu, i niebawem jedziemy odwiedzić małego dzidziusia

[sorejna]

a mój wpadł, zupkę zjadł, brudną miseczkę po sobie zostawił i dalej do pracki pojechał, więc dziś nici ze wspólnego spacerku
chyba z pieskiem sama pójdę i kefir kupie do rzodkiewek albo coś jeszcze ale sama nie wiem na co mam ochotę
ooo może na startą marchewkę z jabłkiem i cukrem

[Nika1980]

a mnie natchnęło i jeszcze prasowanko zrobiłam...heh..ale teraz musze odspanąć przed robieniem obiadku.

a potem biorę się za piersi....kurczaka oczywiście...

moje drogie, ja tradycyjnie w weekend omijam komputer szerokim łukiem, zatem życzę wam wszystkim cudownego wypoczynku i do poklikania w poniedziałek!!!!!
papa!

[Orzeszek.1]

Napisane przez precious_81

My też od razu uzgodnilismy że wszystkie obowiązki dzielimy, nie wyobrażam sobie sprzątania, gotowania, prania itp. samej i podstawiania wszystkiego pod nos mężowi. W końcu to nasze wspólne mieszkanie, wspólne życie i wspólne obowiązki.
A wspólne gotowanie to najlepszy relaks


Fajne te dresiki i jakie tanie. Sukienka też ładna - a jest taka cała szeroka czy raczej przylegająca i luźna tylko na brzuszku? Bo boję się tych wielkich fasonów sukienek, w których wygląda się jak w workach


Dlaczego nie wolno sadzonych? Ja jem średnio co dwa tygodnie przez całą ciążę.

Ot i właśnie, facet też musi wnosić swój wkład w pożycie małżeńskie A nie tylko kase do domu przynosić

Sukienka jest cała taka rozkloszowana, ale nie wygląda się w niek tak tragicznie (niczym w worku).

Chryste!!! Ja kocham sadzone!! Pierwsze słyszę że nie można w ciąży, no ale ja o różnych rzeczach których nie wolno jeść nie słyszałam Generalnie smażone nie jest zdrowe, no alee... jak się je lubi...

Napisane przez bea83

Witam serdecznie, bardzo dawno mnie na wizażu nie było i już napewno nikt o mnie nie pamięta Niestety od 23 marca nie miałam dostępu do internetu i nie jestem w stanie nadrobić tego co przez ten miesiąc napisałyście ( od 90 strony ) dlatego dzisiaj jak zasiadłam przed komputer to zaczęłam czytać 149 stronę i teraz postaram się czytać Was codziennie żeby zaległości sobie nie robić.
W tym czasie co mnie nie było to miałam 2 razy USG i z maleństwem wszystko w porządku, zdrowo się rozwija Płci nie znam bo tak jak kiedyś wspominałam to niechcę jej poznać wcześniej niż na porodówce, dlatego wchodząc na USG pierwsze co uprzedzam żeby przez przypadek pani doktor się nie wygadała ...

Teraz idę jeść obiadek i wieczorem do Was zajrzę

No jak to nie pamięta?? PAMIĘTA PAMIĘTA!!! Mam pamięć do nicków Faktem jest, że SERDEL pamiętam najlepiej, a to przez te moje ciągłe zachcianki na serdelki (no, ale to już historia, serdelkowa zachcianka zniknęła - tak, jak i SERDEL:cry :, gdzież ta kobieta się podziewa? )


Ciasto drożdżowe właśnie się piecze