Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X - Strona 151 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-02-28, 16:07   #4501
zetka89
Zakorzenienie
 
Avatar zetka89
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 874
Dot.: Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

u mnie na IB podali książkę do rachunkowości, która w jednym sklepie intern. kosztowała ponad 800 zł
__________________

zetka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 16:34   #4502
Mariolcia =P
Zakorzenienie
 
Avatar Mariolcia =P
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 6 001
Dot.: Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

a ja obejrzalam powtorki brzuduli
umowilam sie wstepnie z kolezankami ze przyjada do mnie 13 marca juuupi
__________________

Mariolcia =P jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 16:37   #4503
Nija_
Zakorzenienie
 
Avatar Nija_
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
Dot.: Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

Jejkuuu czemu nikt się nie odzywa Chodzi o pracę oczywiście...
Chcę iść na zakupy i bez wyrzutów sumienia wydać moje ostatnie 300zł, a tak to potem będę musiała prosić mamę o kasę na dodatkowe jazdy, na szkołę i w ogóle na każdą pierdołę, beznadziejnie

W lodówce czekał na mnie świeżo wyciśnięty sok marchewkowy - podobno zrobiłam się strasznie blada i trzeba mi zapewnić trochę witamin, mama się o mnie troszczy
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
Nija_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 17:31   #4504
ville
Zakorzenienie
 
Avatar ville
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 9 451
Dot.: Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

Ja policzyłam liczbę egzaminów, które czekają mnie w sesji letniej.
7.

Już nie będzie tak wesoło
ville jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 17:34   #4505
lele
Zakorzenienie
 
Avatar lele
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 13 145
Dot.: Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

Cytat:
Napisane przez Tesiaczek Pokaż wiadomość
a u mnie oprócz setek innych książek, każdy wykładowca zażyczył sobie, żeby korzystać z takiego podręcznika akademickiego, który został wydany pod koniec 2008, więc oczywiście nie ma w bibliotekach, cena to 300zł, a kserować nie bardzo, bo nie dosyć, że to jest kilkutomowe, to jeszcze obrazki są potrzebne kolorowe
u mnie przewaznie chca ksiazki zaktualizowane w 2009 roku. musze jeszcze namyc dobry kodeks karny, czyli na sam kodeks pojdzie mi 50 zl pewnie, cywliny chociaz dostalam rok temu od Tz to i tak musze miec najnowszy. no i wlasnie u nas polecaja raczej podrecnziki pisane przsez naszych wykladowcow i rpzewaznie tez 2009, ale mam nadzieje, ze za rok nie bedzie aktualizacji ich i je odsprzedam z mala strata. no i sie ciesze, ze moje ksiazki kosztuja po 40-60 zl a nie 300
lele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 17:47   #4506
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

ja mam 3 egzaminy, a oprocz tego 2 zaliczenia z wykladow na prawach egzaminu i duuzo pracy w czasie semestru [tamten mialam luznijszy bo systematyczne kolokwia mialam tylko z 2 przedmiotow;p tak to tylko koncowe;p]

w ogole to wycztalam gdzies ze Rihanna wrocila do Browna


czemu dziewczyny same sobie to robia?
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 17:50   #4507
HulaGirl
Zakorzenienie
 
Avatar HulaGirl
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kielce/Kraków
Wiadomości: 12 454
GG do HulaGirl
Dot.: Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

ja mam 4 egzaminy+2 zaliczenia na prawach egzaminów+ciężkie zaliczenia z ćwiczeń;/
HulaGirl jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-02-28, 18:18   #4508
Nija_
Zakorzenienie
 
Avatar Nija_
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
Dot.: Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

Jutro idę na zakupy Mam nadzieję, że znajdę jakąś pracę, ale póki co nie chcę sobie odmawiać przyjemności Oczywiście zakup spodni odkładam na 'jak schudnę'

Śliczny szaliczek H&M https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...9&d=1235843880 Mam nadzieję, że będzie w moim CH.
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
Nija_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 18:22   #4509
DsC
Zakorzenienie
 
Avatar DsC
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 8 294
Dot.: Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
po prostu wiele ludzie studiujacych w szkolach prywatnych nie przyklada sie do tego, pozwalajac wyrobic innym sobie taka, a nie inna opinie, a ambitniejsi na tym cierpia
VIll co Ty w ogóle piszesz?! Pomyśl sobie jaka to jest w ogóle bzdura. Co za różnica prywatna czy państwowa? To zależy od osoby, czy jest ambitna czy nie. Więc zarówno ambitne osoby znajdują się w państwowych szkołach, jak i prywatnych.

Poza tym - parę dni temu wykładowca powiedział nam, ze Wyższa Szkoła to też Uniwerystet. Po prostu jest pod inną nazwą i jest płatna. A dlaczego nie może nazywać się uniwersytetem? Składa się na to kilka czynników, których dokładnie nie pamiętam, ale wiem, że chodziło o ilość profesorów potrzebnych na to, by mogły powstać studia doktorskie czy coś w tym stylu... Na jeden kierunek jest ich potrzebnych chyba 12 czy nawet więcej, a szkoły prywatne nie są w stanie "nagromadzić" tylu profesorów. To było zdanie mojego wykładowcy.

Co jeszcze... nie wiem skąd wasze takie dziwne niektóre zdania na temat szkoł prywatnych. ALe ok. Jest Wasze i je szanuje. Ale zazwyczaj takie opinie padają z ust osób które kompletnie nie posiadają wiedzy dotyczącej owych szkół. Wiem - bo jak nie wiedziałam, sama tak uważałam.

Jeśli chodzi o pracę, to zgadzam się że osoba z renomowanego Uniwersytetu może mieć, ale nie musi większą możliwość zatrudnienia niż osoba z WYższej Szkoły Prywatnej, ale niekoniecznie będzie ona lepsza

Jest wiele szkół prywatnych lepszych od tzw. uniwersytetów - przykłąd? WSB w Nowym Sączu.



Vill skoro ludzie z UNIWERKÓw są ambitni, to jak nazwiesz tych z NIEuniwerków? Nieambitnymi?

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
a ja lece na urodziny piwnookiej
Wszystkiego najlepszego dla niej!
Cytat:
Napisane przez tamia Pokaż wiadomość
a ja sobie kupilam spodnie w Bershce, za 19 zł ale są swieetne
wow nieźle upolowałaś jeszcze są takie przeceny w bershce? Myślałam, ze już się skończyły.
Cytat:
Napisane przez kalioppe Pokaż wiadomość
no to jeszcze ja o szkołach

tak jak pisze Shir, wiele zależy od kierunku, jaki chcesz studiować. niektóre są dostępne tylko w szkołach prywatnych, bo w szkołach państpowych zwyczajnie nie ma warunków do ich nauki. dlatego nie można generalizować i stwioerdzać, że wszytskie prywatne uczelnie są beznadziejne. chociaż nie da się ukryć, że jest to powszechny pogląd. myślę, że w dużej mierze jest to związane z tym, że w ostatnich latach powstało wiele prywatnych szkól nastawionych na produkcję magistrow, stanowiących ucieczke przed wojskiem, czy ratunek przed zwolnieniem z pracy. idzie sie tam po to, żeby dostac papierek i tyle. czasem wystarczy tylko zapłacić i nie trzeba nawet chodzić na zajęcia. egzaminy w tych szkołach to też śmiech na sali w porownaniu do naszych sesji. i właśnie przez to cierpią osoby, które studiują na dobrych prywatnych uczelniach, które sa tam po to, żeby się czegoś nauczyć. niestety ludzie liubią generalizować.
Masz kogoś studiującego w szkole prywatnej?
Wiec ja Ci napisze jak jest u mnie...
Płacę, ale na zajęcia chodzić muszę. Na większości wykładach sprawdzają obecność, na korzyść studenta, jeśli CIę nie ma to masz pecha. Na ćwiczeniach mogę nie być max. 2 razy.
Egzamin - egzamin wygląda tak samo jak na uniwersytetach. Uwierz. Niczym innym się nie różni. Tak samo jesteśmy przepytywani, takie same mamy egzaminy, żadnych ulg, a nauki dużo! ...
Wiem, że mogę porównać, bo w większości moi wykładowcy są z Uniwersytetu Śląskiego, albo z Katedry Prawa i Administracji w Warszawie. I w większości są to profesorzy dr. hab. bla bla bla...starsze dziadki około 70lat, którzy wierzą w ludzi młodych i mimo, że jesteśmy na prywatnej, nie odpuszczają nas, a wrecz "męczą" jak studentów z UŚia, czy innych bo chcą żeby polskie młode społeczeństwo było mądrzejsze od tych "bałwanów", którzy rządzą teraz... Jedna różnica? Że wy po 2 poprawkach możecie wylecieć, a my płacąc możemy zdawać w kolejnych terminach.
NO i tak to ogólnie wygląda.



ale się rozpisałam .. tylko proszę mnie nie kontratakować
__________________
" To Twoje lęki - Ty je stworzyłaś, a to co stworzyłaś - możesz zniszczyć" ...
DsC jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 18:31   #4510
HulaGirl
Zakorzenienie
 
Avatar HulaGirl
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kielce/Kraków
Wiadomości: 12 454
GG do HulaGirl
Dot.: Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

Cytat:
Napisane przez DsC Pokaż wiadomość
VIll co Ty w ogóle piszesz?! Pomyśl sobie jaka to jest w ogóle bzdura. Co za różnica prywatna czy państwowa? To zależy od osoby, czy jest ambitna czy nie. Więc zarówno ambitne osoby znajdują się w państwowych szkołach, jak i prywatnych.

Poza tym - parę dni temu wykładowca powiedział nam, ze Wyższa Szkoła to też Uniwerystet. Po prostu jest pod inną nazwą i jest płatna. A dlaczego nie może nazywać się uniwersytetem? Składa się na to kilka czynników, których dokładnie nie pamiętam, ale wiem, że chodziło o ilość profesorów potrzebnych na to, by mogły powstać studia doktorskie czy coś w tym stylu... Na jeden kierunek jest ich potrzebnych chyba 12 czy nawet więcej, a szkoły prywatne nie są w stanie "nagromadzić" tylu profesorów. To było zdanie mojego wykładowcy.

Co jeszcze... nie wiem skąd wasze takie dziwne niektóre zdania na temat szkoł prywatnych. ALe ok. Jest Wasze i je szanuje. Ale zazwyczaj takie opinie padają z ust osób które kompletnie nie posiadają wiedzy dotyczącej owych szkół. Wiem - bo jak nie wiedziałam, sama tak uważałam.

Jeśli chodzi o pracę, to zgadzam się że osoba z renomowanego Uniwersytetu może mieć, ale nie musi większą możliwość zatrudnienia niż osoba z WYższej Szkoły Prywatnej, ale niekoniecznie będzie ona lepsza

Jest wiele szkół prywatnych lepszych od tzw. uniwersytetów - przykłąd? WSB w Nowym Sączu.



Vill skoro ludzie z UNIWERKÓw są ambitni, to jak nazwiesz tych z NIEuniwerków? Nieambitnymi?


Wszystkiego najlepszego dla niej!

wow nieźle upolowałaś jeszcze są takie przeceny w bershce? Myślałam, ze już się skończyły.

Masz kogoś studiującego w szkole prywatnej?
Wiec ja Ci napisze jak jest u mnie...
Płacę, ale na zajęcia chodzić muszę. Na większości wykładach sprawdzają obecność, na korzyść studenta, jeśli CIę nie ma to masz pecha. Na ćwiczeniach mogę nie być max. 2 razy.
Egzamin - egzamin wygląda tak samo jak na uniwersytetach. Uwierz. Niczym innym się nie różni. Tak samo jesteśmy przepytywani, takie same mamy egzaminy, żadnych ulg, a nauki dużo! ...
Wiem, że mogę porównać, bo w większości moi wykładowcy są z Uniwersytetu Śląskiego, albo z Katedry Prawa i Administracji w Warszawie. I w większości są to profesorzy dr. hab. bla bla bla...starsze dziadki około 70lat, którzy wierzą w ludzi młodych i mimo, że jesteśmy na prywatnej, nie odpuszczają nas, a wrecz "męczą" jak studentów z UŚia, czy innych bo chcą żeby polskie młode społeczeństwo było mądrzejsze od tych "bałwanów", którzy rządzą teraz... Jedna różnica? Że wy po 2 poprawkach możecie wylecieć, a my płacąc możemy zdawać w kolejnych terminach.
NO i tak to ogólnie wygląda.



ale się rozpisałam .. tylko proszę mnie nie kontratakować

aż sobie musiałam kolorkami pozaznaczać

DsC mi się wydaje, że obie w tym przypadku piszecie o tym samym, przynajmniej tak Was rozumiem

nooo ta szkoła w Nowym Sączu to super jest, dwoje moich znajomych tam poszło. ale żeb tam studiowac to trzema mieć fuuul kasy! 6000tys kosztuje rok

jestem nieambitna bo nie jestem na uniwerku

ja mam pare osób i część z nich jest w beznadziejnych szkołach, a część w dobrych, np. ta w NS

oddychaj oddychaj

Edytowane przez HulaGirl
Czas edycji: 2009-02-28 o 18:37
HulaGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 18:34   #4511
Shiruvii
Zakorzenienie
 
Avatar Shiruvii
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6 352
GG do Shiruvii Send a message via Skype™ to Shiruvii
Dot.: Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

DsC, masz swoje racje, ale MOIM ZDANIEM troche przesadzasz. Chyba zbyt dobrze wypowiadasz sie o prywatnych szkolach. Mowisz, ze dwa razy mozesz cwiczenia opuscic, ale podejrzewam, ze nic wielkiego by sie nie stalo gdybys nie byla wiecej razy. I wlasnie to powtarzanie egzaminow w nieskonczonosc jest jedna z kluczowych kwestii. Mam wilu znajomych na prywatnych uczelniach i wiem, ze imprezuja caly czas, a maja dobre oceny w indeksach wlasnie dlatego, ze zdawali 100 razy i w koncu wykladowca zlitowal sie i dal latwe pytania. Na pewno nie kazda szkola jest taka jak pisze, ale nie ukrywajmy, ze prywatne uczelnie boja sie stracic za duzo studentow, bo przeciez to oni ich utrzymuja. A wykladowcy dobrze o tym wiedza.
__________________
...Popatrz prawdzie w oczy
On Cię zauroczył...


Cinderella is a proof that a new pair of shoes can change your life
Shiruvii jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-28, 18:36   #4512
DsC
Zakorzenienie
 
Avatar DsC
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 8 294
Dot.: Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

Cytat:
Napisane przez HulaGirl Pokaż wiadomość
DsC mi się wydaje, że obie w tym przypadku piszecie o tym samym, przynajmniej tak Was rozumiem

nooo ta szkoła w Nowym Sączu to super jest, dwoje moich snajomych tam poszło. ale żeb tam studiowac to trzema mieć fuuul kasy! 6000tys kosztuje rok
nie wiem może...


Wiem, droga jest ale i droga. Z tego co slyszałam, chodzą do tej szkoły baaardzo bogaci ludzie, którzy podjeżdżają najlepszymi samochodami na parking. Mój kolega wygrał indeks do tej szkoły, i za darmo pierwszy rok, i drugi, o ile miaałby średnią 4.0. Ale stwierdził, że to nie dla niego szkoła po tym jak tam był i poszedł do teatralnej na aktorstwo


Shi, ja pisałam jak jest na GWSH, która jest w rankingu II uczelnią prywatną
Jeśli opuszczasz ćwiczenia, to zwyczajnie przepada Ci pierwszy termin z egzaminu, a to już są dodatkowe koszta i niestety wiele osób się na tym przejechało w tym roku. Oczywiście, że są minusy tej szkoły, ale to jak i każdej innej. a te minusy między innymi opisywałam już tu wcześniej.
I fakt faktem, że da się zaliczyć na 3 egzamin, ale są AMBITNIEJSZE osoby, które chcą na wiecej, i musza sie duuuużo uczyć przekonałam się o tym na włąsnej skórze. Niestety.
Są i osoby na uniwerkach, które non stop imprezują i także mają dobrze pozaliczaną sesję. To nie zależy też od tego, gdzie chodzisz. Tylko od Ciebie. My mamy ten przywilej, że właśnie mamy więcej możliwości, ale to się wiążę z ogromnymi kosztami :/
__________________
" To Twoje lęki - Ty je stworzyłaś, a to co stworzyłaś - możesz zniszczyć" ...

Edytowane przez DsC
Czas edycji: 2009-02-28 o 18:42
DsC jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 18:37   #4513
HulaGirl
Zakorzenienie
 
Avatar HulaGirl
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kielce/Kraków
Wiadomości: 12 454
GG do HulaGirl
Dot.: Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

aaa i jeszcze jedno, moja przyjaciółka jest na prawie na UJ i tam profesorzy sami się przyznają że wykładają na UJ i jeszcze w Krakowskiej Szkole Wyższej ()
i sami mówią, że na UJ pracują z pasji i stawiają na rozwój swój i studentów, a na KSW idą tylko żeby odbębnić zajęcia dla kasy
HulaGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 19:00   #4514
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

Cytat:
Napisane przez DsC Pokaż wiadomość
1) VIll co Ty w ogóle piszesz?! Pomyśl sobie jaka to jest w ogóle bzdura. Co za różnica prywatna czy państwowa? To zależy od osoby, czy jest ambitna czy nie. Więc zarówno ambitne osoby znajdują się w państwowych szkołach, jak i prywatnych.

2) Poza tym - parę dni temu wykładowca powiedział nam, ze Wyższa Szkoła to też Uniwerystet. Po prostu jest pod inną nazwą i jest płatna. A dlaczego nie może nazywać się uniwersytetem? Składa się na to kilka czynników, których dokładnie nie pamiętam, ale wiem, że chodziło o ilość profesorów potrzebnych na to, by mogły powstać studia doktorskie czy coś w tym stylu... Na jeden kierunek jest ich potrzebnych chyba 12 czy nawet więcej, a szkoły prywatne nie są w stanie "nagromadzić" tylu profesorów. To było zdanie mojego wykładowcy.

(...)

3) Vill skoro ludzie z UNIWERKÓw są ambitni, to jak nazwiesz tych z NIEuniwerków? Nieambitnymi?
1) no ale pisalam, ze zalezy od osoby ;p tylko ze na panstwowych jest tych "ambitnych" wiecej procentowo
znaczy sie nie mowie o wszystkich panstwowych tylko o tych z dosc wysokim progiem.
tez zalezy od prywatnej... jesli przyjmuje wszystkich nie przeprowadzajac zadnej rekrutacji no to...

ale w sumie polibudy przyjmuja prawie wszystkich a sa dobre
[chociaz na te najlepsze : wro wawa krk tez ciezko sie dostac ]

2) moja uczelnia tez byla wyzsza szkola na poczatkach kariery jeszcze we Lwowie po wojnie sie tu przeprowadzila i byla wyzsza szkola handlowa[prywatna], upanstwowiono ja po 3 latach od zalozenia],
potem dostala tytul akademii, uniwersytetem jest od niecalego roku
i fakt, zalezy to od ilosci kierunkow, kadry, studentow - uniwersytet dostaje wiecej kasy
wiec wyzsza szkola nie musi byc prywatna, tylko teraz po prostu wiekszosc szkol jest bo sa nowe i nierozwiniete, a panstwowe zdazyly sie zuniwersytetyzowac
moja mama studiowala w panstwowej Wyzszej Szkole

ale wyzsza szkola to nie uniwersytet. moze byc uniwersytetem jesli spelnila by jakies tam warunki

3) a jak ja powiem, ze jestem np madra to ludzie, ktorzy nie sa mna sa niemadrzy ;> ?
[taki przyklad]
raczej nie powinno sie tego odwracac
chodzilo mi tylko o ambicje zawodowe, ze tez beda walczyc o prace
pracodawca widzac dwa podania z odbytymi praktykami, kursami i stazami - jedno z "Uniwerystetu" drugie z wyzszej szkoly to wybierze to pierwsze.. no chyba, ze ta z WS zrobi na nim duzo lepsze wrazenie.
no tak po prostu jest, nawet mowiac na przykladzie mojej mamy i jej znajomych, ktorzy czasem zajmuja sie rekrutacja

Cytat:
Napisane przez HulaGirl Pokaż wiadomość

DsC mi się wydaje, że obie w tym przypadku piszecie o tym samym, przynajmniej tak Was rozumiem
tez mi sie tak wydaje
__________________
nazywaj mnie Vill


Edytowane przez ViLLeMkA
Czas edycji: 2009-02-28 o 19:10
ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 19:12   #4515
HulaGirl
Zakorzenienie
 
Avatar HulaGirl
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kielce/Kraków
Wiadomości: 12 454
GG do HulaGirl
Dot.: Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

przepraszam czy mogę zmienić temat

bo nam się niedługo będzie wątek kończył i trzeba nazwę wymyślić
HulaGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 19:15   #4516
kalioppe
Zadomowienie
 
Avatar kalioppe
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 583
Dot.: Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

Cytat:
Napisane przez HulaGirl Pokaż wiadomość
a może mogłabyś mi skserowac i przesłać a ja bym Ci przelała na konto potrzebną kasę? chyba że mozna gdzieś u Ciebie kupić i cena nie będzie się tak bardzo różnić od ksera

jeżeli to będzie problem to pisz od razu, jakoś dam sobie pewnie radę bez niej albo poszukam tych 3 osób z roku którym się udało tą książkę dostac w bibliotece;]
no to tak: z kserem może być problem, bo sama mam kserowaną i nie wiem, co y z tego wyszlo ale mogę zajrzeć do księgrani i zobaczyć, czy jest dostępna tam. z tego co pamietam, kosztowala niecałe 30 zł, więc żaden majątek chyba, że nie potzrebujesz calej książki, a czegoś konkretnego, to mogłabym Ci to zeskanować


Cytat:
Napisane przez DsC Pokaż wiadomość
Masz kogoś studiującego w szkole prywatnej?
Wiec ja Ci napisze jak jest u mnie...
Płacę, ale na zajęcia chodzić muszę. Na większości wykładach sprawdzają obecność, na korzyść studenta, jeśli CIę nie ma to masz pecha. Na ćwiczeniach mogę nie być max. 2 razy.
Egzamin - egzamin wygląda tak samo jak na uniwersytetach. Uwierz. Niczym innym się nie różni. Tak samo jesteśmy przepytywani, takie same mamy egzaminy, żadnych ulg, a nauki dużo! ...
Wiem, że mogę porównać, bo w większości moi wykładowcy są z Uniwersytetu Śląskiego, albo z Katedry Prawa i Administracji w Warszawie. I w większości są to profesorzy dr. hab. bla bla bla...starsze dziadki około 70lat, którzy wierzą w ludzi młodych i mimo, że jesteśmy na prywatnej, nie odpuszczają nas, a wrecz "męczą" jak studentów z UŚia, czy innych bo chcą żeby polskie młode społeczeństwo było mądrzejsze od tych "bałwanów", którzy rządzą teraz... Jedna różnica? Że wy po 2 poprawkach możecie wylecieć, a my płacąc możemy zdawać w kolejnych terminach.
NO i tak to ogólnie wygląda.
przede wszytskim zwróć uwagę na to, co napisałam: są dobre i słabe szkoły prywatne. Ty jesteś w dobrej i nie wątpię w to, że nie jest tak latwo się tam utrzymać, i że to, że zapłacisz nie znaczy, że zdasz (chociaż z drugeij strony taka ilość dodtakowych terminów poprawkowych to jednak jest ułatwienie.)j. ale ze szkodą dla Was, którzy uczycie się w tych porządnych szkołach prywatnych, większośc ludzi wyrabia sobie opinię o tych szkołach na podstawie slabszych szkół, których, jka mi się wydaje jest więcej.
i tak, znam ludzi którzy uczą czy uczyli się w szkołach prywatnych i na podstawie ich opowiadań napisałam to, co napisałam.
mam na przykład znajomego, ktory poszedł do szkoły prywatnej, żeby nie iśc na studia. teraz jest już na magisterce. część zaliczeń u niego polega na tym, że drukuje sobie referaty słowo w słowo ściągnięte z internetu. na egzaminy zabiera plik ściąg formatu A4, ktore leżą obok niego na ławce w czasie pisania. w zeszłym semstrez był na zajęciach RAZ, a zaliczył go ze średnią powyżej 4...
i chciałabym jezszca raz podkreślić, że nie twierdzę, że w każdej prywatnej szkole tak jest. już choćby czytając ten wątek, widzę, ile wysiłku w naukę wkładacie Ty, czy Mariolcia i naprwdę to doceniam

KONIEC

__________________


Kiedy bogowie chcą nas ukarać, spełniają nasze prośby./
O.Wilde



UWAGA jeżdżę
kalioppe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 19:19   #4517
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

hmm...moze ze znowu balujemy?

albo "maturzystki w okresie miedzysesyjnym" xDDD



nic dzisiaj nie zrobilam, jestem taaaaaaaaaaaka ambitna
[ale ja ambicje mam, gorzej z realizacja;p ]
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 19:23   #4518
Tesiaczek
Zakorzenienie
 
Avatar Tesiaczek
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 691
GG do Tesiaczek
Dot.: Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

A ja rozprułam sobie spódniczkę i teraz patrzę czy to w ogóle da się zeszyć, bo trzeba by zwęzić tak po 3 cm po bokach i chyba krzywo wyjdzie
__________________
wymianka
Tesiaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 19:23   #4519
HulaGirl
Zakorzenienie
 
Avatar HulaGirl
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kielce/Kraków
Wiadomości: 12 454
GG do HulaGirl
Dot.: Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

Cytat:
Napisane przez kalioppe Pokaż wiadomość
no to tak: z kserem może być problem, bo sama mam kserowaną i nie wiem, co y z tego wyszlo ale mogę zajrzeć do księgrani i zobaczyć, czy jest dostępna tam. z tego co pamietam, kosztowala niecałe 30 zł, więc żaden majątek chyba, że nie potzrebujesz calej książki, a czegoś konkretnego, to mogłabym Ci to zeskanować
to jakbyś mogła ewentualnie sprawdzić ile ta książka kosztuje to będe wdzięczna

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
hmm...moze ze znowu balujemy?

albo "maturzystki w okresie miedzysesyjnym" xDDD



nic dzisiaj nie zrobilam, jestem taaaaaaaaaaaka ambitna
[ale ja ambicje mam, gorzej z realizacja;p ]
hehe a tymi ambicjami to jakbym czytała o sobie
chociaż niedługo wróci brat to pewnie mnie wygoni od kompa więc może coś poczytam
HulaGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 19:28   #4520
Shiruvii
Zakorzenienie
 
Avatar Shiruvii
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6 352
GG do Shiruvii Send a message via Skype™ to Shiruvii
Dot.: Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

Heh Maturzystki... Az mi sie przypomnialo jak maturke pisalysmy. Dawne czasy...
__________________
...Popatrz prawdzie w oczy
On Cię zauroczył...


Cinderella is a proof that a new pair of shoes can change your life
Shiruvii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 19:28   #4521
DsC
Zakorzenienie
 
Avatar DsC
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 8 294
Dot.: Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

ok ok dziewuszki, koniec tego tematu .. najważniejsze jest to, żebyśmy znalazły sobie fajną pracę i miały świetlaną przyszłość



tytuł Vill mi się podoba albo "Maturzystki 2008 przetrwały pierwszą sesję"


idę do Tż, bo mnie wygania z kompa!
__________________
" To Twoje lęki - Ty je stworzyłaś, a to co stworzyłaś - możesz zniszczyć" ...
DsC jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 19:29   #4522
HulaGirl
Zakorzenienie
 
Avatar HulaGirl
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kielce/Kraków
Wiadomości: 12 454
GG do HulaGirl
Dot.: Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

Cytat:
Napisane przez DsC Pokaż wiadomość
ok ok dziewuszki, koniec tego tematu .. najważniejsze jest to, żebyśmy znalazły sobie fajną pracę i miały świetlaną przyszłość



tytuł Vill mi się podoba albo "Maturzystki 2008 przetrwały pierwszą sesję"


idę do Tż, bo mnie wygania z kompa!

mi sie ten podoba
HulaGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 19:39   #4523
kalioppe
Zadomowienie
 
Avatar kalioppe
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 583
Dot.: Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

Cytat:
Napisane przez HulaGirl Pokaż wiadomość
to jakbyś mogła ewentualnie sprawdzić ile ta książka kosztuje to będe wdzięczna
ok, w poniedzialek mam zajęcia koło księgarni, więc sprawdzę i dam znać

EDIT: ja też jestem za tytułem, ktory podała dsC
__________________


Kiedy bogowie chcą nas ukarać, spełniają nasze prośby./
O.Wilde



UWAGA jeżdżę

Edytowane przez kalioppe
Czas edycji: 2009-02-28 o 19:44
kalioppe jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-02-28, 19:56   #4524
lele
Zakorzenienie
 
Avatar lele
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 13 145
Dot.: Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

Cytat:
Napisane przez DsC Pokaż wiadomość
tytuł Vill mi się podoba albo "Maturzystki 2008 przetrwały pierwszą sesję"
Cytat:
Napisane przez kalioppe Pokaż wiadomość

EDIT: ja też jestem za tytułem, ktory podała dsC
a ja jestem zmuszona byc przeciw, ja nie wiem czy ja przetrwalam. moge miec jeden warunek, a nie mam jeszcze wynikow z poprawki z prawoznastwa i czeka mnie poprawka z historii. wiec jesli nie zalicze obu to nie dostane warunku. no i jeszcze z ekonomii nie mam wyniku..



znam osobe, ktora 3 razy byla na peirwszym roku ogrodnictwa.. za kazdym razem nie konczyla ( uwm). teraz poszla do szkoly prywatnej i sesja slicznie zaliczona ( a ta osoba poszla na zarzadzanie, a ledwo mu sie wykonuje zadania matematyczne..). no a nie zaliczyl egzaminu z prawa, bo nie znal odpowiedzi na pytanie "czy ludzie powinni znac prawo i dlaczego". na poprawce dostal rowniez to samo pytanie. odpowiedzial i zaliczyl.. no to chyba o czyms swiadczy..
lele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 20:30   #4525
zetka89
Zakorzenienie
 
Avatar zetka89
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 874
Dot.: Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

Cytat:
Napisane przez DsC Pokaż wiadomość
Masz kogoś studiującego w szkole prywatnej?
Wiec ja Ci napisze jak jest u mnie...

Egzamin - egzamin wygląda tak samo jak na uniwersytetach. Uwierz. Niczym innym się nie różni. Tak samo jesteśmy przepytywani, takie same mamy egzaminy, żadnych ulg, a nauki dużo! ...
Wiem, że mogę porównać, bo w większości moi wykładowcy są z Uniwersytetu Śląskiego, albo z Katedry Prawa i Administracji w Warszawie. I w większości są to profesorzy dr. hab. bla bla bla...starsze dziadki około 70lat, którzy wierzą w ludzi młodych i mimo, że jesteśmy na prywatnej, nie odpuszczają nas, a wrecz "męczą" jak studentów z UŚia, czy innych bo chcą żeby polskie młode społeczeństwo było mądrzejsze od tych "bałwanów", którzy rządzą teraz... Jedna różnica? Że wy po 2 poprawkach możecie wylecieć, a my płacąc możemy zdawać w kolejnych terminach.
NO i tak to ogólnie wygląda.
To jeszcze tylko ja dorzucę swoje i koniec ;P
podam przykład znajomego, który jest w bdg na prywatnej.
zdał sesję, zdał egzamin z matmy (nic nie umiał), wszystko pozdawał nie ucząc się prawie nic.
Jeszcze co do egzaminów, nie wiem czy np trafiłaś na takie przedmioty na 1 semestrze + do tego, że na pewno jesteś zdolna i dzięki temu wystarczyło Ci, żebyś ucząc się jeden wieczór zdała większość egzaminów na 4 i 5 (no bo jakoś tak było nie?). Ja np w 1szym semestrze nie wyobrażam sobie usiąść do któregoś z przedmiotów które miałam dzień wcześniej i nawet kuć cały dzień i całą noc i zdać go
No ale może w Twojej szkole to akurat 1szy semestr taki był, ale na uczelni właśnie tego wyżej wymienionego znajomego w bdg tak wygląda praktycznie całe studiowanie. Oni czasem pojawią się na zajęciach. Czasem coś tam się pouczą ale po zdaniu sesji tylko jedno zdanie słyszałam: nooo, to teraz mam ponad 3 miesiące ferii! A przed sesją w ogóle się nie stresował, na żaden 1szy termin on i zdecydowana większość roku nie uczyli się. 'Bo po co? może się uda zaliczyć nic się nie ucząc, a jak nie to mamy jeszcze sto kolejnych terminów, szkoda, że płatnych no ale 25zł to nie jest znowu tak dużo. A w końcu kiedyś zaliczymy'
I to o to też chodzi, bo np u nas warunek czy tam powtarzanie przedmiotu to koszt od 600-900 zł. Po dwóch terminach trzeba już to płacić jeśli chce się zostać, no a u was wystarczy zapłacić 25zł za kolejną szansę
I oczywiście już zaznaczam, że nie przypisuję takiego stylu edukacji każdej szkole wyższej więc nie atakowaaaaaaaać mnie


Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
hmm...moze ze znowu balujemy?

albo "maturzystki w okresie miedzysesyjnym" xDDD



nic dzisiaj nie zrobilam, jestem taaaaaaaaaaaka ambitna
[ale ja ambicje mam, gorzej z realizacja;p ]
Vill, chyba za dużo tej historii miałaś
dobrze, że nie maturzystki w okresie międzywojennym

moja nauka od czwartku to naprawdę COŚ!
z rachunkowości nie przeczytałam nic z książki, no ale chociaż porobiłam wszystkie zadania i mama mi dużo wytłumaczyła, no ale książka nie ruszona.
z makro przeczytałam 20.5 stron a zostało mi jeszcze 28.5 na dziś ;O
a jutro będę rozpaczać, że nic się nie nauczyłam a w pon wiedza ma być w mojej głowie ;P

Cytat:
Napisane przez lele Pokaż wiadomość
a ja jestem zmuszona byc przeciw, ja nie wiem czy ja przetrwalam. moge miec jeden warunek, a nie mam jeszcze wynikow z poprawki z prawoznastwa i czeka mnie poprawka z historii. wiec jesli nie zalicze obu to nie dostane warunku. no i jeszcze z ekonomii nie mam wyniku..
macie warunki na 1szym semestrze
to ja widzę, że mój wydział (nie wiem czy cały uniwersytet) jako jeden z nielicznych chyba nie robi.
Bo już słyszałam, że na trzech innych też są warunki.
A szkoda, bo żal mi tych moich ludzi, którzy już odpadli ale jeszcze próbują walczyć o kolejny termin ale nikt nie chce im pomóc.


Ja w tym semestrze też mam więcej egzaminów. Mam 3 ćwiczenia, które są podobno mega ciężkie no i najpierw muszę z nimi walczyć, żeby w ogóle móc podejść do tych egzaminów :|
W sesji mam 5 egzaminów - makro, rachunkowość, finanse, geografia ekonomiczna, business english.
a do tego podobno mamy zdawć jeszcze certyfikat właśnie z business english


Byłam u znajomych, więc teraz trzeba się spakować i zabrać za makro. Nie chce mi się wracać jutro kiedy myślę jak długo mnie nie będzie w domu.
__________________

zetka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 20:48   #4526
ville
Zakorzenienie
 
Avatar ville
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 9 451
Dot.: Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

A ja muszę przeczytać "Sagę o Nibelungach", w ogóle od tego semestru zaczyna mi się Literatura, więc zaczynają się również lektury
W ogóle moja babka od Literatury trochę się wkurzyła, bo zadała nieobowiązkowe lektury, a że były to nieobligatoryjne pozycje, więc przeczytały je 2 osoby - które po niemiecku perfekt, więc dla nich to jak dla mnie horoskopy w babskim piśmidle.
I teraz powiedziała, że będzie nas odpytywać na konsultacjach, każdego po kolei, z treści i na egzaminie będą pytania dotyczące lektur.

Ja chcę Harry'ego Pottera po niemiecku!
ville jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 21:05   #4527
lele
Zakorzenienie
 
Avatar lele
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 13 145
Dot.: Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

Cytat:
Napisane przez zetka89 Pokaż wiadomość

macie warunki na 1szym semestrze
to ja widzę, że mój wydział (nie wiem czy cały uniwersytet) jako jeden z nielicznych chyba nie robi.
Bo już słyszałam, że na trzech innych też są warunki.
A szkoda, bo żal mi tych moich ludzi, którzy już odpadli ale jeszcze próbują walczyć o kolejny termin ale nikt nie chce im pomóc.
jeden warunek na rok. czyli jak bede miala w pierwszym semestrze, to w drugim juz nie moge. bo my mamy rozliczenie roczne, dlatego tak.
lele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 21:11   #4528
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

u mnie nie mozna warunku na pierwszym semestrze..
chociaz nie... mozna ale tylko z informatyki bo najwiecej ludzi z tego wylatuje;p
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 21:13   #4529
DsC
Zakorzenienie
 
Avatar DsC
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 8 294
Dot.: Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

Cytat:
Napisane przez zetka89 Pokaż wiadomość
To jeszcze tylko ja dorzucę swoje i koniec ;P
podam przykład znajomego, który jest w bdg na prywatnej.
zdał sesję, zdał egzamin z matmy (nic nie umiał), wszystko pozdawał nie ucząc się prawie nic.
Jeszcze co do egzaminów, nie wiem czy np trafiłaś na takie przedmioty na 1 semestrze + do tego, że na pewno jesteś zdolna i dzięki temu wystarczyło Ci, żebyś ucząc się jeden wieczór zdała większość egzaminów na 4 i 5 (no bo jakoś tak było nie?). Ja np w 1szym semestrze nie wyobrażam sobie usiąść do któregoś z przedmiotów które miałam dzień wcześniej i nawet kuć cały dzień i całą noc i zdać go
No ale może w Twojej szkole to akurat 1szy semestr taki był, ale na uczelni właśnie tego wyżej wymienionego znajomego w bdg tak wygląda praktycznie całe studiowanie. Oni czasem pojawią się na zajęciach. Czasem coś tam się pouczą ale po zdaniu sesji tylko jedno zdanie słyszałam: nooo, to teraz mam ponad 3 miesiące ferii! A przed sesją w ogóle się nie stresował, na żaden 1szy termin on i zdecydowana większość roku nie uczyli się. 'Bo po co? może się uda zaliczyć nic się nie ucząc, a jak nie to mamy jeszcze sto kolejnych terminów, szkoda, że płatnych no ale 25zł to nie jest znowu tak dużo. A w końcu kiedyś zaliczymy'
I to o to też chodzi, bo np u nas warunek czy tam powtarzanie przedmiotu to koszt od 600-900 zł. Po dwóch terminach trzeba już to płacić jeśli chce się zostać, no a u was wystarczy zapłacić 25zł za kolejną szansę
I oczywiście już zaznaczam, że nie przypisuję takiego stylu edukacji każdej szkole wyższej więc nie atakowaaaaaaaać mnie
Zetka to było np. tak, że np. egzaminu ze stosunkow miedzynarodowych najbardziej sie balam bo byl z punktami ujemnymi, ale uczylam sie dzien przed i zaliczylam na 5 a na przyklad... z ekonomii, czy statystyki, czy nawet z prawa... mam poprawki, a do tych przedmiotow sie najwiecej uczylam... i wiem ze umiem, ale babka za kazdym razem mi udowadnia ze nie umiem. Oczywiscie sa tacy "wykladowcy". ktorzy zachowuja sie jakby byli nauczycielami w LO ... i tak bylo w poprzednim semestrze z moze dwoma, ale teraz mam wszystkich wykladowcow z USia i innych szkol i az sie boje bo sa starszymi doswiadczonymi profesorami z prawdziwego zdarzenia, i mysle ze wszyscy powinni tacy byc. mimo tego, ze bedzie ciezko



Zetka, jeszcze co do terminow .. to tylko pierwszy kosztuje 25 zl, za kolejne juz sie placi wiecej, wiecej i coraz wiecej. Ja wiem, ze sa takie osoby i to jest bardzo denerwujace, ale ja np. za wszelka cene daze do tego by ominac poprawki, jednak w tym semestrze mi nie wyszlo, bo mam ciezkie przedmioty...sa osoby, ktore leniwia sie caly semestr, nie chodza i zjawiaja sie tylko na sesje, no ale co zrobic - dlatego pozniej takie opinie kraza o prywatnych, bo przeciez oni te prywatne sami tworza. Jednak nie mozna generalizowac, bo czy prywatna czy publiczna, o wyksztalcenie walczymy i dazymy do jego zdobycia, no i to ma swoje plusy i minusy, jak wiekszosc szkol ALe juz nie draze tego tematu




Tes, wiesz co sie okazalo, ze pan L. o ktorego sie pytalam, to wyobraz sobie, ze u niego egzamin trwa 3 dni - wyklada politologie, geografie polityczna i inne na US, a u mnie Nauke o Panstwie, ktora w zasadzie powinna sie nazywac Nauka o profesorze i ze trzyma studentow do 23 godziny pytajac kazdego minimum 30 min
__________________
" To Twoje lęki - Ty je stworzyłaś, a to co stworzyłaś - możesz zniszczyć" ...
DsC jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 21:28   #4530
Małgosia89
Zakorzenienie
 
Avatar Małgosia89
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 080
Dot.: Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

Cytat:
Napisane przez HulaGirl Pokaż wiadomość
jestem nieambitna bo nie jestem na uniwerku
ja też

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
ale w sumie polibudy przyjmuja prawie wszystkich a sa dobre
[chociaz na te najlepsze : wro wawa krk tez ciezko sie dostac ]
zapomniałaś o mojej! wg rankingu śląska jest lepsza od krakowskiej
Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
nic dzisiaj nie zrobilam, jestem taaaaaaaaaaaka ambitna
[ale ja ambicje mam, gorzej z realizacja;p ]
jakbym to ja pisała


eh, serio idę się czegoś pouczyć bo będzie płacz i zgrzytanie zębichami
__________________
ludzie boją się zmian, nawet na lepsze...

Nasz mały cud...


Małgosia89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.