Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

[gucia6]

Napisane przez karenina19

No jakie jakie dzwieki??

czasami śni jej się chyba, że jest lwem, kotkiem, albo nienaoliwionymi drzwiami (co ciekawe, olejkujemy ją codziennie )

Kropka, Pietrusia, Brombi, śliczne te wasze dzieci

Karenina, filiżanki są super. Najbardziej podoba mi się nr 1.
Wrzuć stronkę gdzie można takie znaleźć

A tu moja kluseczka

[domi7ks]

Napisane przez moniam85

Hehe ja znam przynajmniej 5 os które mają w tym samym dniu urodziny będziesz kolejna. A jeśli urodzimy w tym samym dniu to naprawdę będzie fajnie, tylko mnie nic nie bierze do porodu, bo te wymioty to chyba nie to ...
Ale powiem Ci że fajnie wymiatasz na tym wizażu ja wiem tylko jak odpisać, zacytować i ew fotki wstawić (co mnie nauczyłaś)... A żałuje ze od początku z wami nie byłam bo w zasadzie to tylko z lenistwa bo od czerwca siedze w domu, a teraz non stop siedze na wizażu mój Tż mówi ze jestem już uzależniona, ale sam chetnie słucha tego co mu czytam... chodz nie zawsze mam coś mądrego do napisania więc nie pisze siedze i czytam ...
Domi a Ty czujesz że to już niedługo i wybije godzina "p", bo u mnie opornie, ja nie wiem czy to co tam czasami się dzieje to skurcze czy nie skurcze, czasem boli jak na @...

Ja odkad w czerwcu sie obronilam i skonczylam studia to tez sie nudze...no lipcu byly remonty wiec wtedy mialam troszke odwyk, a odkad jesyem w ciazy to chyba natrzaskalam z 10 tys postów Pamietam ze rok temu mialam niecale 4 tys o tej porze....
A ja nic nie czuje, zadne skurczybyki nei chca przyjsc

Napisane przez sexy body

Dziewczyny ja od kilku dni mam taką dietę, że chyba w tym ostatnim miesiacu przytyję tyle co w poprzednich ośmiu. Przez imieniny mamy i Mikolajki ciagle się napycham tłuściarnymi rzeczami i słodyczami.
Wczoraj wszamałam tabliczkę czekolady przed snem

Chyba wezmę z Was przykład i polatam po domu ze ścierą i powycieram co się da.

Ja mam to samo wazylam sie w srode to bylo 63 kg, wazylam sie wczraj t bylo juz 64,3 kg

Napisane przez karenina19

Ciezko znalezc cos wyjatkowego dla mojej mamy, bo ma wlasciwie wszystko, ale...chyba mi sie udalo... Wiec dostanie perfumy (Dior albo Chanel) i filizanke - jedna z tych na dole...

No to daje, co mam na oku....

Mi sie bardzo podobaja te dwie
cudne sa:
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...0&d=1260268563

http://www.wizaz.pl/forum/attachment...1&d=1260268563

Napisane przez malina81

Kamilko gratulacje

Domi mam nadzieje ze nie masz wiecej takich koleżanek
.

nie, to juz ostatnia

Napisane przez karenina19

...

ta pierwsza

[Kasiuch]

po zarzuceniu okiem najbardziej podoba mi sie nr 1 i 4...ale tak jak mowi moniam, kazda napewno jej sie spodoba

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Napisane przez gucia6

albo nienaoliwionymi drzwiami (co ciekawe, olejkujemy ją codziennie )


A tu moja kluseczka

Guciu- kluseczka cudna a porownanie hehe mnie rozlozylo!!

[simpatica]

Napisane przez gucia6

albo nienaoliwionymi drzwiami (co ciekawe, olejkujemy ją codziennie )

słodkie te Twoje nienaoliwione drzwi

[konspiracja]

Witajcie mamusie
Meldujemy sie od wczoraj wieczorem w domku!!!!:jup i:
Staś jest cudowny, cudownie jest być mamą. Jestem taka szczęśliwa, ze nic tylko ryczeć... z tego szczęścia oczywiście
Przetrzymali nas starsznie w tym szpitalu, ale twardym trzeba być a nie mietkim i dotrwaliśmy...
Nie mam teraz szans Was teraz nadrobić, dopiero się instalujemy ze wszystkim, a Maleńki właśnie kwili, mój okruszek szczęścia...: love:
Poród lekki nie był, ale o tym innym razem... No i ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu - nie przetrminowalam się
Gratuluję nowym mamusiom i trzymam kciuki za kolejne...

Ps. O i Domi się jeszcze nie rozpakowała...

[tarasia]

Kareninko, mnie najbardziej podobają się te 2 ostatnie, zwłaszcza ta brązowa

Konspi witaj w domu

[domi7ks]

Napisane przez gucia6

A tu moja kluseczka

ale piękna mała Gucia

Napisane przez konspiracja

Witajcie mamusie
Meldujemy sie od wczoraj wieczorem w domku!!!!:jup i:
Staś jest cudowny, cudownie jest być mamą. Jestem taka szczęśliwa, ze nic tylko ryczeć... z tego szczęścia oczywiście
Przetrzymali nas starsznie w tym szpitalu, ale twardym trzeba być a nie mietkim i dotrwaliśmy...
Nie mam teraz szans Was teraz nadrobić, dopiero się instalujemy ze wszystkim, a Maleńki właśnie kwili, mój okruszek szczęścia...: love:
Poród lekki nie był, ale o tym innym razem... No i ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu - nie przetrminowalam się
Gratuluję nowym mamusiom i trzymam kciuki za kolejne...

Ps. O i Domi się jeszcze nie rozpakowała...

super, ze jestes ale dlugo Was przetrzymali super widziec, ze jestes szczesliwa, do razu sie humor poprawia po przeczytaniu takich postów
Konspi a ja sie chyba przeterminuje za to

[xpressja]

kochane a ja właśnie wróciłam do domku - i to w dwupaku :P
ciśnienie obniżyli do 110/70 ale do rozwiązania jestem na lekach.
Ciągle mam szanse na naturalny poród!


opieka w szpitalu - pierwsza klasa, położne bardzo pomagały rodzącym dziewczynom - bardzo mnie to podniosło na duchu.

gratulacje dla nowych mamuś!!!!!

no a teraz nadrabiam zaległości...
dziękuje za trzymanie kciuków! zadziałało

[simpatica]

no to witamy rozpakowaną Konpsi i nierozpakowaną Xpresję

[NadiaM]

Zanim Was nadrobiłam, to już nie pamiętam, co komu miałam odpisać

Kate, mocno trzymam kciuki będzie dobrze

Xpresja i Konspi witamy z powrotem w domku

Kropka, Pietrusia, Brombi, Gucia dzieciaczki są przesłodkie

Dziś po kiepskiej nocy jak zasnęłam o 6 tak spałam do 10 Aż się dziwiłam jak zerknęłam na zegarek, ale trzeba korzystać póki jest okazja I właśnie od tej 10 cały czas brzuś mi twardnieje i co jakiś czas boli Zobaczymy kiedy Mały się zdecyduje na wyjście Niby mamy umowę do 15, ale kto wie ...

No i oczywiście zapomniałam OGROMNE GRATULACJE DLA OSTATNIEJ LISTOPADÓWECZKI

[moniam85]

Konspi i Staś, Xpresja Witamy

[Kasiuch]

Napisane przez NadiaM

Zanim Was nadrobiłam, to już nie pamiętam, co komu miałam odpisać

I właśnie od tej 10 cały czas brzuś mi twardnieje i co jakiś czas boli Zobaczymy kiedy Mały się zdecyduje na wyjście Niby mamy umowę do 15, ale kto wie ...

oj...to Maly sie chyba nie wywiąże z umowy...

Xpresjo, Konspi i Stas- witamy zpowrotem

[suonko2]

No więc na początek witam wszystkie listopadowo-grudniowe mamusie. Wreszcie udało mi się przebrnąć przez wątek (ile to trwało? tydzień? dwa?) i dopisuje się do was moje drogie. Termin porodu mam na 27 grudzień, ale już dziś wiem, że na święta nasza mała dzidzia powinna być w domku . Ciąża moja, planowana niestety od początku dała mi popalić. Na początku troszkę zaczęłam plamić, ale po lekach do 13 tc przeszło. Później chwila spokoju i radości z wyczekiwania i bum. W 26 tc wyszły mi bardzo złe wyniki badań - 2 pobyty w szpitalu i okazuje się, że mam cholestazę :-(, choć nie miałam typowych objawów czyt. swędzenia brak, zresztą do tej pory. Próby wątrobowe zawyżone 11-sto krotnie. Gdy zdążyłam się z tym pogodzić - następne bum: cukrzyca ciążowa i kolejny pobyt w szpitalu. Od 30 tc obywa się bez szpitali. Próby wątrobowe spadły do 1x powyżej normy (po lekach), ale cukier przez ostatnie 2 tyg trochę mi wariuje i niezbędne okazały się małe dawki insuliny przed kolacją. Dziś miałam wizytę kontrolną - lakarz powiedział, że mała przez ostatnie 2 tyg mało przybiera na wadzę, choć wcześniej ładnie przybierała . Z uwagi na moje ciążowe choroby i największe ryzyko w ostatnich tyg. ciąży w przyszłym tyg. mam mieć wywoływany poród. Z jednej strony bardzo cieszę się, że będę już może w przyszłym tyg. mamą, ale z drugiej strasznie się boję, że mała jest jeszcze za mała - 2 tyg. temu miała 2550 a teraz pewnie nic więcej - bałam się zapytać ile ma skoro powiedział, że nie chce coś ostatnio rosnąć... Tak więc te moje 9 m-cy to ciągły bieg z przeszkodami...

[simpatica]

witaj Suonko, rzeczywiscie nie są to najszczęśliwsze miesiące ciąży ale popatrz - dzidzia już lada moment będzie z Wami, a waga wcale nie jest taka mała, będzie dobrze dzielna z Ciebie kobietka

[NadiaM]

Witaj Suinko

Kasiuch, no zobaczymy Bo teraz z kolei wszystko przeszło i ogarnęła mnie MEGA energia do sprzątania Eh zrozum tu kobiety w ciąży

[elalank]

Witam Mamuśki

U nas dziś nocka nawet ok, ale dość często karmienie, bo nawet 3 godzin nie przesypiała.
Teraz sobie śpi na brzuszku, bo znowu miała jakieś bączki bolące i strzela do mnie minę "karpik"!

katekatee-oczywiście trzymamy kciuki,żeby Maluszek szybko wyzdrowiał!!

Napisane przez Maria2008

mojej nie zawsze się to podoba jak ją trzymam na ramieniu zaraz płacz
jak jeszcze można trzymać dziecko do odbicia

można przez kolano (wg Zawitkowskiego), ja nie stosowałam jeszcze.

Napisane przez tarasia

Czy wy wszystkie miałyście KTG? Mój gin powiedział, że jeżeli nei zajdzie medyczna potrzeba to nei będzie mi tego robił a ja chciałam posłuchać serduszka!

ja nie miałam ani razu. Pierwsze przy porodzie chciałam jechać w poniedziałek na pierwsze KTG, ale urodziłam w niedziele

Xpresja, Konspi witamy z powrotem

Kropka, Pietrusia, Brombi, Gucia - maluchy słodziaki! nic tylko wyściskać te słodkie dzióbki

suonko2 - witaj! faktycznie lekko nie miałaś! Ale Dzidzia na pewno wynagrodzi wszystkie ciążowe cierpienia !

[gucia6]

Napisane przez suonko2

No więc na początek witam wszystkie listopadowo-grudniowe mamusie. Wreszcie udało mi się przebrnąć przez wątek (ile to trwało? tydzień? dwa?) i dopisuje się do was moje drogie. Termin porodu mam na 27 grudzień, ale już dziś wiem, że na święta nasza mała dzidzia powinna być w domku . Ciąża moja, planowana niestety od początku dała mi popalić. Na początku troszkę zaczęłam plamić, ale po lekach do 13 tc przeszło. Później chwila spokoju i radości z wyczekiwania i bum. W 26 tc wyszły mi bardzo złe wyniki badań - 2 pobyty w szpitalu i okazuje się, że mam cholestazę :-(, choć nie miałam typowych objawów czyt. swędzenia brak, zresztą do tej pory. Próby wątrobowe zawyżone 11-sto krotnie. Gdy zdążyłam się z tym pogodzić - następne bum: cukrzyca ciążowa i kolejny pobyt w szpitalu. Od 30 tc obywa się bez szpitali. Próby wątrobowe spadły do 1x powyżej normy (po lekach), ale cukier przez ostatnie 2 tyg trochę mi wariuje i niezbędne okazały się małe dawki insuliny przed kolacją. Dziś miałam wizytę kontrolną - lakarz powiedział, że mała przez ostatnie 2 tyg mało przybiera na wadzę, choć wcześniej ładnie przybierała . Z uwagi na moje ciążowe choroby i największe ryzyko w ostatnich tyg. ciąży w przyszłym tyg. mam mieć wywoływany poród. Z jednej strony bardzo cieszę się, że będę już może w przyszłym tyg. mamą, ale z drugiej strasznie się boję, że mała jest jeszcze za mała - 2 tyg. temu miała 2550 a teraz pewnie nic więcej - bałam się zapytać ile ma skoro powiedział, że nie chce coś ostatnio rosnąć... Tak więc te moje 9 m-cy to ciągły bieg z przeszkodami...

Witamy nową mamusię
A problemy miejmy nadzieję, że szybko miną i córcia będzie zdrowo rosła po porodzie, za co trzymam kciuki

[Kasiuch]

Napisane przez NadiaM

Kasiuch, no zobaczymy Bo teraz z kolei wszystko przeszło i ogarnęła mnie MEGA energia do sprzątania Eh zrozum tu kobiety w ciąży

hihi....zrozum tu dzidzie...

Suonko- witaj lekko nie mialas, ale juz niedlugo malenstwo bedzie z Toba

[moniam85]

Suonko Witaj na wątku i będziemy za Was trzymać mocno

[samanthhha]

Cześć, mam pytanie - dzwoniłam już do gina i nie kazał się przejmować i kazał odpoczywać ale chciałabym wiedzieć coś więcej więc może WY pomożecie. Otóż w badaniu moczu wyszło:

Białko 3mg/dl
Leukocyty obecne 5-10-15
Bakterie liczne
Nabłonki wielokątne bardzo liczne
Nabłonki nerkowe bardzo liczne

Reszta jest ok. Co to są te nabłonki? Miała któraś z Was coś takiego? Niby lekarz nie kazał się przejmować ale wiadomo jak to jest... A w piątek dopiero wizyta... eh

Nadrobię Was później Proszę o pomoc

[moniam85]

Napisane przez samanthhha

Cześć, mam pytanie - dzwoniłam już do gina i nie kazał się przejmować i kazał odpoczywać ale chciałabym wiedzieć coś więcej więc może WY pomożecie. Otóż w badaniu moczu wyszło:

Białko 3mg/dl
Leukocyty obecne 5-10-15
Bakterie liczne
Nabłonki wielokątne bardzo liczne
Nabłonki nerkowe bardzo liczne

Reszta jest ok. Co to są te nabłonki? Miała któraś z Was coś takiego? Niby lekarz nie kazał się przejmować ale wiadomo jak to jest... A w piątek dopiero wizyta... eh

Nadrobię Was później Proszę o pomoc

niestety u mnie w labolatorium badanie moczu ogranicza się tylko do
Erytrocyty ujemny ujemny
Leukocyty ujemny ujemny
Azotyny ujemny ujemny
Ciała ketonowe ujemny ujemny
Urobilinogen w normie w normie
Bilirubina ujemny ujemny
Glukoza ujemny ujemny
Białko ujemny ujemny
Ciężar właściwy 1,015 1,010 - 1,030
pH 6,5 5,0 - 7,0
Przejrzystość przejrzysty
Kolor j.żółta

to drugie to normy

Więc chyba nie pomogę może na necie poszperaj

[Ravenne]

Napisane przez katekatee

Witam mamusie. U Nas nie wesoło. Wyniki nie są dobre, w laboratorium piszą co podejrzewają po wynikach i napisali "Ślad hemolizy". Po przeczytaniu na necie co to jest hemoliza siedzę i się normalnie trzęse. Jutro pokaże wyniki lekarce. Coś czuje że jednak wylądujemy w szpitalu i to nie z powodu żołtaczki a czegoś gorszego....... Proszę o kciuki bo ja już nie mam siły

Trzymam kciuki, żeby było dobrze

Napisane przez Maria2008

mojej nie zawsze się to podoba jak ją trzymam na ramieniu zaraz płacz
jak jeszcze można trzymać dziecko do odbicia

Ja w trakcie karmienia jak mała chce odbić delikatnie ustawiam ją do pozycji siedzącej (przechylam się w bok, ręką nadal podpierając główkę) i mała wtedy też odbija.

Napisane przez brombusia

I oczywiście zapomniałam o najważniejszym

Kate trzymam żeby wszystko było w porządku

A mój Młody skończył wczoraj 6 tygodni
Skoro wszyscy zdjęcia wstawiają to i ja się pochwalę moim marudnikiem

Gratulacje dla marudnika

My wczoraj byłyśmy na ogólnej kontroli, Ala rozwija się dobrze, w przytyła już 1 kg, niestety ma delikatną przepuklinę pępkową (zapewne od spinania się po tamtym mleku) Mam ją układać jak najczęściej na brzuszku i pediatra ma to obserwować.

Buziaki dla wszystkich mamuś

[belladonna78]

Napisane przez konspiracja

Witajcie mamusie
Meldujemy sie od wczoraj wieczorem w domku!!!!:jup i:
Staś jest cudowny, cudownie jest być mamą. Jestem taka szczęśliwa, ze nic tylko ryczeć... z tego szczęścia oczywiście
Przetrzymali nas starsznie w tym szpitalu, ale twardym trzeba być a nie mietkim i dotrwaliśmy...
Nie mam teraz szans Was teraz nadrobić, dopiero się instalujemy ze wszystkim, a Maleńki właśnie kwili, mój okruszek szczęścia...: love:
Poród lekki nie był, ale o tym innym razem... No i ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu - nie przetrminowalam się
Gratuluję nowym mamusiom i trzymam kciuki za kolejne...

Ps. O i Domi się jeszcze nie rozpakowała...

SUPER, ŻE JESTEŚ SZCZĘŚLIWA I FAJNYM OPTYMIZMEM POWIAŁO NA WĄTKU))))))



samanthhha, skoro lekarz kazał być spokojną to bądź!! mi się wydaje, że to jakieś małe zapalenie (te leukocyty, może coś z nerkami skoro nabłonek z nerek...) ale nie wiem, nie znam się,...

suonko witaj - i życzę pomyslnego rozwiązania i zdrowej dzidzi - a to przecież najwaziejsze. 2,5 kilo to można już spokooojnie rodzić!

Katekate, z całej siły trzymam kciuki za twojego bąbelka, wiem że jest ci strasznie źle i ciężko (słyszałam skądinąd, że bardzo często błędnie diagnozują tą hemolizę - np. mój TŻ jak miał 16 lat to "miał" a potem się okazało że to jakieś osłabienie pogrypowe czy cus)

Karenina, piękne filiżanki - ja obstawiam 1, 4 lub 6 A podziel się adreseeem

Gucia, Brombi, Pietrusia, Kropka- boskie dzieciaczki Brombusiowy tak dojrzale wygląda

xpressja - fajnie że ciśnienie w porzo - a dwupak też spoko że jest i super, że do domku mogłaś wrócić!!

KAMILA GRATULUJĘ ZAKOŃCZENIA LISTOPADOWEJ SZTAFETY Z SUKCESEM!!! DUUUŻY TEN SPÓŹNIONY MIKOŁAJ



A ja dalej gniję w domu, dzisiaj poszłam oddać krew ostatnią do badań - tak z 900 m w jedną stronę, to w drodze powrotnej myślałam, że po schodach nie wejdę w podziemiu pociągu a już było lepiej....
Za to jakiś miły pan na ulicy się zatrzymał i pół drogi powrotnej mnie podrzucił, bo stwierdził że widać że męczę się bardzo... baardzo to było miłe! (dla tego pana kwiatek )

A tak w ogóle coś czuję, że za tydzień się rozsypię A co, ktoś mi zabroni?????
Miałyście przeczucia? I jak ze sprawdzalnością ich?

Miłego dzień dybry

[kropka241]

suonko super ze dolaczylas

ja dziekuje wszystkim mamusiom zakomplementy w imieniu chlopcow..

Brombi ja tam nie widze zadnej marudy cos sciemniasz
a moj Adi bardzo kocha brata. to nawet nie do zdjec on z nim pozuje ale chce myc kolo niego caly czas. caluje, przytula, grzechocze mu grzechotkmi i jest bardzo delikatny kiedy go dotyka..

wciaz jednak musze go miec na oku bo dzis np. zostawilam chlopcow pod opieka tz a sama poszlam pod prysznic.. jak wrocilam tz ogladal tv a Tomek mial caa buzie nakremowana sudocremem Adrian zreszta tez

Gucia kluseczka jest sliczna. mowisz ze nienaoliwione drzwi my mowimy na mlodego: piszczaca zabawka

Pietrusiu twoje ksiezniczka tez jest slodka

Xpresjo to wciaz trzymamy kciuki

Konspi witaj w domu mamuska

[domi7ks]

Napisane przez xpressja

kochane a ja właśnie wróciłam do domku - i to w dwupaku :P
ciśnienie obniżyli do 110/70 ale do rozwiązania jestem na lekach.
Ciągle mam szanse na naturalny poród!

no to super

Napisane przez suonko2

No więc na początek witam wszystkie listopadowo-grudniowe mamusie. Wreszcie udało mi się przebrnąć przez wątek (ile to trwało? tydzień? dwa?) i dopisuje się do was moje drogie. Termin porodu mam na 27 grudzień, ale już dziś wiem, że na święta nasza mała dzidzia powinna być w domku ......

witaj suonko

Napisane przez samanthhha

Cześć, mam pytanie - dzwoniłam już do gina i nie kazał się przejmować i kazał odpoczywać ale chciałabym wiedzieć coś więcej więc może WY pomożecie. Otóż w badaniu moczu

samanthoo nie orientuje sie w wynikach, ale z teg co wiem, to pod koniec ciazy czesto wlasnie wychodza takie cyrki w moczu, typu białko itp...ale co sie z tym robi- to nie wiem

Napisane przez belladonna78

A ja dalej gniję w domu, dzisiaj poszłam oddać krew ostatnią do badań - tak z 900 m w jedną stronę, to w drodze powrotnej myślałam, że po schodach nie wejdę w podziemiu pociągu a już było lepiej....
Za to jakiś miły pan na ulicy się zatrzymał i pół drogi powrotnej mnie podrzucił, bo stwierdził że widać że męczę się bardzo... baardzo to było miłe! (dla tego pana kwiatek )

no bravo, bravo, jaka kulturka

Napisane przez kropka241

Brombi ja tam nie widze zadnej marudy cos sciemniasz
a moj Adi bardzo kocha brata. to nawet nie do zdjec on z nim pozuje ale chce myc kolo niego caly czas. caluje, przytula, grzechocze mu grzechotkmi i jest bardzo delikatny kiedy go dotyka..

wciaz jednak musze go miec na oku bo dzis np. zostawilam chlopcow pod opieka tz a sama poszlam pod prysznic.. jak wrocilam tz ogladal tv a Tomek mial caa buzie nakremowana sudocremem Adrian zreszta tez

no to Adrian wyszkolony...sudocrem to dobry krem

a ja sie chcialam Wam pochwalic, ze zostalam wytypowana na Wizazu do testowania pasty i szzcoteczki Blend a med ciesze sie bardzo...mam nadzieje, ze zdaze napisac opinie jeszcze albo po porodzie

Ja nie mam cos dzis apetytu, co jest do mnie nie podobne...moze to jakis znak?

[karenina19]

Napisane przez gucia6

czasami śni jej się chyba, że jest lwem, kotkiem, albo nienaoliwionymi drzwiami (co ciekawe, olejkujemy ją codziennie )

Karenina, filiżanki są super. Najbardziej podoba mi się nr 1.
Wrzuć stronkę gdzie można takie znaleźć

A tu moja kluseczka

Kluseczka cudo

A oto link do filizanek:

http://www.allegro.pl/item836927938_...n.html#gallery

Napisane przez konspiracja

Witajcie mamusie
Meldujemy sie od wczoraj wieczorem w domku!!!!:jup i:
Staś jest cudowny, cudownie jest być mamą. Jestem taka szczęśliwa, ze nic tylko ryczeć... z tego szczęścia oczywiście
Przetrzymali nas starsznie w tym szpitalu, ale twardym trzeba być a nie mietkim i dotrwaliśmy...
Nie mam teraz szans Was teraz nadrobić, dopiero się instalujemy ze wszystkim, a Maleńki właśnie kwili, mój okruszek szczęścia...: love:
Poród lekki nie był, ale o tym innym razem... No i ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu - nie przetrminowalam się.

Witamy w domku

Napisane przez xpressja

kochane a ja właśnie wróciłam do domku - i to w dwupaku :P
ciśnienie obniżyli do 110/70 ale do rozwiązania jestem na lekach.
Ciągle mam szanse na naturalny poród!


opieka w szpitalu - pierwsza klasa, położne bardzo pomagały rodzącym dziewczynom - bardzo mnie to podniosło na duchu.

gratulacje dla nowych mamuś!!!!!

no a teraz nadrabiam zaległości...
dziękuje za trzymanie kciuków! zadziałało

Napisane przez samanthhha

Reszta jest ok. Co to są te nabłonki? Miała któraś z Was coś takiego? Niby lekarz nie kazał się przejmować ale wiadomo jak to jest... A w piątek dopiero wizyta... eh

Nadrobię Was później Proszę o pomoc

Niestety nie pomoge, bo nie mam pojecia...

Napisane przez belladonna78

Karenina, piękne filiżanki - ja obstawiam 1, 4 lub 6 A podziel się adreseeem

Adres na gorze

Napisane przez kropka241

wciaz jednak musze go miec na oku bo dzis np. zostawilam chlopcow pod opieka tz a sama poszlam pod prysznic.. jak wrocilam tz ogladal tv a Tomek mial caa buzie nakremowana sudocremem Adrian zreszta tez

[minnie]

Hello
ja tylko chciałam sie zameldować, że cały czas w dwupaku jestem.Małemu nie spieszy sie chyba na świat.
Mam teraz zajęcie bo jest u mnie moja mama, więc nie zaglądam często na wizaż.

[sexy body]

samantha ja też myśle, że skoro lekarz mówił, żeby się nie przejmować, to nie ma sensu tego robić. Zresztą tak jak napisała już któraś dziewczyna wyniki badań moczu mogą być bardzo mylące.

konspi milo słyszeć o takim szczęściu

domi ja na wagę juz chyba nie wejdę do konca ciąży bo po tym obżarstwie to sie boję, ale nie tego, że ja będę gruba, tylko że Mały tak urosnie, że ciężko mi go będzie urodzić


A ja dzisiaj leniuchuję, leżę, pachnę i się relaksuję!
Miałam sprzątać, ale nie tego potrzebuje mój organizm

[magdawikp]

Konspi witaj

Xpresja witaj

Witam też nowa mamę

Karenina a mnie ta sie podoba:
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...0&d=12602685 63

[samanthhha]

Dzięki dziewczyny Mam nadzieje że to nic strasznego i szybko sobie pójdzie Oby do piątku i wizyty Eh ale stresy w tej ciąży