Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana, cz. 4

[OE6]

Dziekuję to mówicie, że 6 kg to dużo a ja myślałam, że mało .

Gdzie wy znajdujecie te różne olejki smakowe? A i kiedyś w Kauflandzie były serki homo 0% a teraz nie mogę ich znaleźć <buu>

a i mam jeszcze pytanie. Czy makrele, łososia itp można jeść nawet jeśli mają te 7% tł ?

[Berlinianka]

Rybki bez ograniczeń.

Coś cytować nie mogę. :/

[gosiaika]

A moze zadzwonmy do tego organizatora aukcji i spytajmy o dokładny skład bo jako ze trzymamy sie scisle okreslonych produktów to musimy wiedziec co ewentualnie kupic

[Berlinianka]

Nusiaa88 co tam baty, organizm sam Ci pokaże, że źle zrobiłaś. Zacznie pewnie od tego, że będzie Ci ten pączek stał na żołądku, może jakaś niestrawność, w porywie fantazji może nawet wzdęcie
Wyrzuty sumienia masz - i słusznie

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Ja coś przycisnęłam, że mi cytowanie nie wychodzi? :/
Wizaż muli, Wam też?

[Mo_Nika]

Wrr... też nie mogę cytować...

Sprytne z tym spytaniem się o skład
Tylko nie wiadomo czy sprzedający zechce łaskawie podzielić się składem...

[nulqa]

OE6 - nie mozesz znalezc tych serkow, bo dukaneria sie szerzy. A w ogole to niesprawiedliwe, ze od slodyczy i samych bomb kalorycznych to az polki sie uginaja, a znalezc cos dietkowego to normalnie coraz czesciej graniczy z cudem, bo tyle tego co kot naplakal
trzeba gadac i zamawiac ze sprzedawcami
Berliniankaa ja tez cos nie moge cytowac

[joma44]

Ratunku ,co robicie z oddechem?Ostatnio mój TŻ pieszczotliwie poradził mi jak Osioł Shrekowi: "Zainwestuj w tik -taki,kochanie".Nie było mi za miło ale sama czuję,że mój oddech capi.Jak się pozbyć tego zapachu?

U mnie waga wariuje raz 0,5 w górę ,raz w dół.Dzisiaj było nawet -1kg ale jestem ostrożną optymistką.Do 1 czerwca jeszcze kawał czasu.

Ciężko nadążyć za Waszym pisaniem kobiecie pracującej na 2 etatach ale codziennie chociaż Was oblukam.

[nulqa]

noo muoli jak nie wiem co, chodzi teraz to forum jak zolw na wstecznym ... :/

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

Joma 44 - Dukan poleca dodawanie kolendry do potraw, oraz na szczoteczke do pasty do zebów, poza tym mozesz nosic ze soba szczoteczke do pracy, sa jeszcze gumy do zucia, mozesz tez plukac usta plynami, zabiajacymi bakterie , ja uzywam listerine i mysle ze jest skuteczny i zabija niemily zapach

[Mo_Nika]

Widocznie za dużo nas tu jest i dlatego tak przymula...

[Berlinianka]

OK. ja znikam, muszę rano wstać, bo poprosiłam kolegę, żeby po mnie przyjechał, żebym miała szansę dotarcia na uczelnię, bez złamanej nogi. Nie wymyśliłam jeszcze jak wrócę
No i jeszcze omleta muszę upiec... Pewnie znowu będę latać jak durna

p.s.:

Tłusty czwartek nie oznacza konieczności zjedzenia smażonych w smalcu kawałków drożdżowego ciasta z dżemem tudzież innym nadzieniem!

Pączków, ani innych tłustych/zakazanych rzeczy jutro nie tykamy!

Walczymy z grubymi tyłkami, a to nam nie pomoże w tej walce, wręcz przeciwnie.

Mamy tyle możliwości zrobienia dobrze dla podniebienia, że sterty pączusi powinny nam zwisać i powiewać

Bądźcie dzielni! I bez wymówek!



---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

Napisane przez joma44

Ratunku ,co robicie z oddechem?Ostatnio mój TŻ pieszczotliwie poradził mi jak Osioł Shrekowi: "Zainwestuj w tik -taki,kochanie".Nie było mi za miło ale sama czuję,że mój oddech capi.Jak się pozbyć tego zapachu?

Trzeba częściej szorować zęby a szczególnie język. Dukan zaleca na zwykłą pastę do zębów sypać zmielony kardamon, jak sam nie pomoże to zmieszać z kolendrą, że niby to ma pomóc. Ja jeszcze nigdzie kardamonu nie dorwałam więc nie wiem czy to działa. Wiem za to, że na bank capię więc worek orbitek idzie mi codziennie jak woda

[Dorota5]

Napisane przez Berlinianka

OK. ja znikam, muszę rano wstać, bo poprosiłam kolegę, żeby po mnie przyjechał, żebym miała szansę dotarcia na uczelnię, bez złamanej nogi. Nie wymyśliłam jeszcze jak wrócę
No i jeszcze omleta muszę upiec... Pewnie znowu będę latać jak durna

p.s.:

Tłusty czwartek nie oznacza konieczności zjedzenia smażonych w smalcu kawałków drożdżowego ciasta z dżemem tudzież innym nadzieniem!

Pączków, ani innych tłustych/zakazanych rzeczy jutro nie tykamy!

Walczymy z grubymi tyłkami, a to nam nie pomoże w tej walce, wręcz przeciwnie.

Mamy tyle możliwości zrobienia dobrze dla podniebienia, że sterty pączusi powinny nam zwisać i powiewać

Bądźcie dzielni! I bez wymówek!

Amen!

[Mo_Nika]

Berlinianka dobrze gada, dać jej wódki! (ok, mleka 0% )

[joma44]

Nulqa i Berlinianka bardzo dziękuję za poradę.Spróbu ję znaleźć ten kardamon i ............zobaczymy

[Korlat]

Napisane przez Nusiaa88

Zgrzeszyłam - zjadłam coś za co śmiało możecie mnie zlinczować- wieeeelkiego tłusteeeego pączka nadzianego marmoladą nawet nie wiem jak to się stało, zamyśliłam się czy co... wiem, wiem...tak jest nałatwiej tłumaczyć się... Mam tak cholerne wyrzuty sumienia no i w sumie słusznie... Waga mi stoi od ponad tygodnia, a teraz to już w ogóle stanie i nie ruszy, albo wywinduje w górę...
Przysięgam...nie tknę już nic słodkiego, opływającego tłuszczem choćby nie wiem co... Boshhh, jeszcze tylko do niedzieli w domu, tylko do niedzieli... potem już nie będą mnie otaczać ostatkowe pączki, racuchy, faworki itp... HELP!
A tak na marginesie...coraz gorzej sobie radzę, na początku szło w miarę gładko odmawianie sobie tego i owego...teraz mam jakiś kryzys i zjadłabym absolutnie wszystko...najgorsze jest to, że w domu to "absolutnie wszystko" mam pod nosem... Słaba ta moja 'silna wola'...

To juz moglas do jutra z tym paczkiem poczekac Dasz rade Ja mieszkam z rodzicami i moja mama co chwilke jakies racuchy albo łazanki robi i jakos poki co mi idzie... Najwiekszym wyzwaniem dla mnie bylo jak zrobila creme brulee... Ale tez wytrzymalam

Napisane przez Berlinianka

OK. ja znikam, muszę rano wstać, bo poprosiłam kolegę, żeby po mnie przyjechał, żebym miała szansę dotarcia na uczelnię, bez złamanej nogi. Nie wymyśliłam jeszcze jak wrócę
No i jeszcze omleta muszę upiec... Pewnie znowu będę latać jak durna

p.s.:

Tłusty czwartek nie oznacza konieczności zjedzenia smażonych w smalcu kawałków drożdżowego ciasta z dżemem tudzież innym nadzieniem!

Pączków, ani innych tłustych/zakazanych rzeczy jutro nie tykamy!

Walczymy z grubymi tyłkami, a to nam nie pomoże w tej walce, wręcz przeciwnie.

Mamy tyle możliwości zrobienia dobrze dla podniebienia, że sterty pączusi powinny nam zwisać i powiewać

Bądźcie dzielni! I bez wymówek!



---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------



Trzeba częściej szorować zęby a szczególnie język. Dukan zaleca na zwykłą pastę do zębów sypać zmielony kardamon, jak sam nie pomoże to zmieszać z kolendrą, że niby to ma pomóc. Ja jeszcze nigdzie kardamonu nie dorwałam więc nie wiem czy to działa. Wiem za to, że na bank capię więc worek orbitek idzie mi codziennie jak woda

Dobrze mowisz
Kardamon jest genialny do kawy Bardzo fajnie aromatyzuje w taki troche orientalny sposob... Zaraz posypie sobie nim paste do zebow i zobacze czy dziala...

[Mo_Nika]

Dobranoc
Życzę wytrwałości w ten tłusty dzień (sobie też)

[Amani]

Melduję, że rundę pierwszą w walce Amani vs. Pączek wygrałam 1:0 Jakoś się wymigałam w pracy, chociaż było 15 pączków na 4 osoby (w tym trzy odchudzające się, oprócz mnie to reszta się skusiła ).

A to coś dla tych, którym dziś zabraknie silnej woli

http://www.sfora.pl/Jak-spalic-paczkowe-kalorie-a16987

Jak spalić 230 pączkowych kalorii?
Szybkie bieganie - ok 13 minut (1120 kalorii na godzinę)
Gra w siatkówkę - 23 minuty
(600 kalorii na godzinę)
Jazda na rowerze z prędkością 20 km/h - 21 minut (666 kalorii na godzinę)
Pływanie - 28 minut (500 kalorii na godzinę)
Szybki spacer - 46 minut (300 kalorii na godzinę)
Powolny spacer - 1h i 9 minut (200 kalorii na godzinę)
Taniec szybki - 41 minut (336 kalorii na godzinę)
Taniec brzucha - 46 minut (300 kalorii na godzinę)
Wchodzenie po schodach - 13 minut (1100 kalorii na godzinę)
Mycie okien - 57 minut (240 kalorii na godzinę)
Mówienie na głos - 2 h i 11 minut (105 kalorii na godzinę)
Pisanie na komputerze - 1h i 39 minut (140 kalorii na godzinę)

[Siasia37]

Brawo Amani!
Ja też nie zamierzam się poddać. Pączki? apfee... Jak sobie pomyślę w jakim tłuszczu sie smażą.... nie muszę sie bardzo przekonywać żeby po nie nie sięgnąć
Gratuluję Wszystkim wczorajszych spadków
A u mnie zastój na wadzę, której podczas moich dietetowych wybryków nie udało mi sie przekroczyć czyli 63,30 kg.
Nad Dukanowaniem juz zastanawia się kilka moich znajomych, a rodzina powiedziała że mam gotować to samo co sobie tylko 4 razy więcej....

[elianka]

Hello. Ja mam zamiar przeczekać w domu pączkowe szaleństwo- do pracy mam na 14.

A na wieczór mam ciasto Lanki, jestem zabezpieczona. Dziś znowu - 100 gram, ale jakoś strasznie mało w tym tygodniu a miało być tak spektakularnie po @

[kaaania]

cześć
melduje sie posłusznie, kuszenie pączkowe rozpoczęte punktualnie o 7, ale ja isę nie daje i choć dzień długi, to mam zamiar wytrwać
właśnie wcinam sałatkę na śniadanie i też jest mi dobrze

PĄCZKOWYM SKRYTOŻERCOM MÓWIMY STANOWCZE NIE !!!

[Anqa0210]

Witam w tłusty czwartek dziś znów mały spadeczek -0,2 ... pączkowe szaleństwo mi nie grozi.... no chyba że teściowa z jakimiś pączkami przybiegnie i będzie kusić
dziś na śniadanko naleśniki i kawa zbożowa.... pyyyszne...
życzę spadków i silnej woli (zwłaszcza dziś)

[gosiaika]

Napisane przez kaaania

cześć
melduje sie posłusznie, kuszenie pączkowe rozpoczęte punktualnie o 7, ale ja isę nie daje i choć dzień długi, to mam zamiar wytrwać
właśnie wcinam sałatkę na śniadanie i też jest mi dobrze

Dzien dobry a ja na sniadanie owsianka a zaraz do kawusi nalesniczek zamiast paczka wiec wszystko ok .Paczków dzisiaj nie widze i nie czuje ich zapachu

[kaaania]

Napisane przez elianka

Dziś znowu - 100 gram, ale jakoś strasznie mało w tym tygodniu a miało być tak spektakularnie po @

no właśnie tez tak myślałam i było spektakularnie, ale 2 dnia po @

[elianka]

ja na śniadanie jajka na twardo i szynka. Dziś jestem zdyscyplinowaną proteinową jednostką, bo ostatni dzień protein, a ja życzę sobie spadek...

[ddk]

dziewczynki, gdzie wy kupujecie te melase? bo jak ostatnio zrobilam biszkopt ze slodzikiem to okazalo sie ze jest slony zamiast slodkiego :O slodzik jakos zmienil smak zjesc sie tego nie dalo! ratuuuujcie

[elianka]

Napisane przez nulqa

OE6 - nie mozesz znalezc tych serkow, bo dukaneria sie szerzy. A w ogole to niesprawiedliwe, ze od slodyczy i samych bomb kalorycznych to az polki sie uginaja, a znalezc cos dietkowego to normalnie coraz czesciej graniczy z cudem, bo tyle tego co kot naplakal
trzeba gadac i zamawiac ze sprzedawcami
Berliniankaa ja tez cos nie moge cytowac

Napisane przez kaaania

no właśnie tez tak myślałam i było spektakularnie, ale 2 dnia po @

Czyli jest jeszcze nadzieja? @ skończył się wczoraj

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Napisane przez ddk

dziewczynki, gdzie wy kupujecie te melase? bo jak ostatnio zrobilam biszkopt ze slodzikiem to okazalo sie ze jest slony zamiast slodkiego :O slodzik jakos zmienil smak zjesc sie tego nie dalo! ratuuuujcie

Ja kupiłam w sklepie ze zdrową żywnością, 10 zł za słoik 200 gram,a le słodkie to jak jasny piorun, dłuuugo będę używała....

[Mo_Nika]

Melduję się i ja
dla wszystkich zamiast pączka
U mnie na razie brak pokus, bo siedzę sobie w domku chociaż jak wstałam to w kuchni leżał jeden... ale to taki z wczoraj i na mojego tatę czekał, więc nie miałam ochoty go zjeść

Napisane przez Amani

Jak spalić 230 pączkowych kalorii?

Pisanie na komputerze - 1h i 39 minut (140 kalorii na godzinę)

Ten punkt raczej zachęca do zjedzenia

Napisane przez Siasia37

Brawo Amani!
Ja też nie zamierzam się poddać. Pączki? apfee... Jak sobie pomyślę w jakim tłuszczu sie smażą.... nie muszę sie bardzo przekonywać żeby po nie nie sięgnąć

Też to na mnie działa... I dodatkowo jak sobie pomyślę, że do pączków używane są tłuszcze trans, to jeszcze bardziej mi się odechciewa...

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Napisane przez kaaania

no właśnie tez tak myślałam i było spektakularnie, ale 2 dnia po @

To skoro tak, to wstrzymam się z ważeniem...
Chociaż dziś zaczęłam drugi miesiąc dukania to wypadałoby się zważyć... no cóż, zaczekam do niedzieli, bo później znowu rozstanę się z wagą na minimum dwa tygodnie...
Ja nie chcę z powrotem na zajęcia

[agus30]

Witam wszystkich dukających
Ja mam pytanko odnośnie kardamonu.Gdzie wy go kupujecie tzn. w jakich sklepach?
Ja jakoś nie mogę go znaleźć
Wyczytałam gdzieś w necie że to jedna z droższych przypraw,czy rzeczywiście jest on tak drogi?

[elianka]

agus- ja mam paczkę kardamonu z litwy, tam przyprawy są tanie, więc CI nie pomogę. U nas faktycznie ciężko go kupić

Ja założyłam pas wyszczuplający, zabrałam się za prace domowe, potem stepper i 8 min Jedyna zaleta pracy na 14, to wolny poranek dla siebie

[jolka65]

Witam wszystkich.
Gratulacje wszystkim spadków, a tym którzy mają zastój lub wzrost wytrwałości.
Mój Tż już o 6.30 przyniósł 6 tłustych, niedobrych pączków i poszedł do pracy, schowałam je do szafki i nie ma.
Myślę że trochę spokojniej będę miała, bo kuszenie mam tylko w domu, jak zjedzą to będzie spokój. Ja zaraz piekę mufiny i jeszcze ciepłe poleje nutellą.

[agus30]

Napisane przez elianka

agus- ja mam paczkę kardamonu z litwy, tam przyprawy są tanie, więc CI nie pomogę. U nas faktycznie ciężko go kupić

Tak myślałam że u nas ciężko będzie z tą przyprawą.Choć na Litwę z Suwałk nie daleko,to może kiedy o nią zahaczę
Albo poproszę jakiegoś Litwina żeby mi kupił bo ich ostatnio nawał u nas bo na zakupy do Kaufllandu przyjeżdżają