Nasze codzienne jadłospisy, część XII

[Ervisha]

Napisane przez moja imaginacja

ciasteczka domowe (polecam pieguski^^) i kakao na tłustym mleku
serek homo z różnymi dodatkami. ja lubię serek homo waniliowy posypany herbatnikami i do tego można dac nerkowce zeby bylo kaloryczniej
może jakieś nalesniki, pancakesy, owsianka, płatki z mlekiem, bananem, cukrem albo miodem?

A serek smakowy ? Bakusie są dobre i ile dać tych herbatników ? Tak na oko? I chyba nie same ciasteczka tylko jako dodatek do czegoś ?

[moja imaginacja]

Napisane przez Ervisha

A serek smakowy ? Bakusie są dobre i ile dać tych herbatników ? Tak na oko? I chyba nie same ciasteczka tylko jako dodatek do czegoś ?

Moze byc i smakowy, albo naturalny, to juz jak wolisz herbatniki ile chcesz, nie pamiętam ile dawałam. A ciasteczka mogą być i same jeżeli bedzie ich dużo +kakao Mogą być też lody, budynie, omlety, krokiety , jak się ma czas i ochotę to i pizzę można zrobic xD

[Ervisha]

No tak chodzi o to by się najeść.

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Ale czekam na inne propozycje.

[shea 87]

Ocenicie????

U:

Ś: 2 kromki razowca, plaster sera, 2 plastry krakowskiej, keczup, kawa z mlekiem 3,2 i łyżeczką cukru
IIŚ: serek wiejski 120g z konfiturą truskawkową 30g, kawa z mlekiem 3,2%, łyżeczka cukru, 4 śliwki suszone
O: 2 garście makaronu 2 łyżeczki pesto rosso, łyżeczka parmezanu, szklanka soku wielowarzywnego
P: kromka razowca z serkiem twarogowym rzodkiewkowym 4% , 2 plastry pomidora, kilka migdałów, herbata z łyżką miodu i cytryną
K: pół kostki twarogu z sardynkami z puszki (ok.8 sztuk), szklanka soku warzywnego, herbata z łyżką miodu i cytryną

warzywa są ostatnio tak plastikowe, że sobie odpuściłam-nie smakują mi listopadowe ogórki i pomidory.

[carmen4400]

Napisane przez shea 87

Ocenicie????

U:

Ś: 2 kromki razowca, plaster sera, 2 plastry krakowskiej, keczup, kawa z mlekiem 3,2 i łyżeczką cukru brakuje jakiegoś mazidła na chleb. takie troche małe śniadanie. mogły być ze 3 kanapki, albo do tego jakiś jogurt, platki
IIŚ: serek wiejski 120g z konfiturą truskawkową 30g, kawa z mlekiem 3,2%, łyżeczka cukru, 4 śliwki suszone tu też nie za wiele, ale dobrze że coś jest
O: 2 garście makaronu 2 łyżeczki pesto rosso, łyżeczka parmezanu, szklanka soku wielowarzywnego bardzo mało jak na obiad, co to są dwie łyżeczki pesto i łyżeczka parmezanu. najadłaś się? minimum podwójna taka porcja i byloby ok, poza tym jakies mięsko do tego, zupka
P: kromka razowca z serkiem twarogowym rzodkiewkowym 4% , 2 plastry pomidora, kilka migdałów, herbata z łyżką miodu i cytryną ok
K: pół kostki twarogu z sardynkami z puszki (ok.8 sztuk), szklanka soku warzywnego, herbata z łyżką miodu i cytryną tu brakuje jakiejś kromki chleba, bułki

warzywa są ostatnio tak plastikowe, że sobie odpuściłam-nie smakują mi listopadowe ogórki i pomidory. tu się nie dziwie, do mnie też nie przemawiaja

taki skromny ten jadłospis, ograniczasz się jakoś? mało jedzonka, słodyczy nie ma (zrozumiem jeśli nie lubisz batoników) nawet ciasteczka. jakieś owoce, jabłka, mandarynki?

[shea 87]

Dorzucę do obiadu mandarynkę, bo okazało się że mam.

Byłam jakiś czas na R, teraz nie mogę patrzeć na takie typowo redukcyjne jedzonko. Dlatego przerwałam R mimo, że zostało mi ze 2 kg do zrzucenia. Dlatego chciałabym jeść to co na U, ale w mniejszych ilościach. Nie wiem czy tak się daPo R mam mniejsze łaknienie, tyle jedzenia mi wystarcza, zapewniam że nie jestem głodna jedząc takie ilości...

[emelie]

Napisane przez lux perpetua

Pierwszy raz zamieszczam tutaj mój jadłospis
Bardzo proszę o jakieś konstruktywne uwagi, bo na pewno nie jest idealnie. Dodać jakieś owoce? Więcej warzyw?

Wczorajsza R:
Ś: trzy kromki macy z wędliną i serem żółtym (domyślam się, że z ser nie za bardzo i jakieś warzywa by się tu przydały - zazwyczaj tak jest, to śniadanie to z pośpiechu tak wyszło ) tą macę zamień na normalny ciemny chleb i możesz dodać owoc do śniadania. jak już zauważyłaś - żółty ser out i powinny dojść warzywa.
(drugiego śniadania nie było, bo byłam u dentysty)
O: tilapia w warzywach chińskich, smażone na maśle (bez panierki) + szpinak ze śmietaną - w sumie cały talerz, ale nie przeładowany nie ma węglowodanów, powinnaś smażyć na oliwie z oliwek, a nie na maśle
O II: to samo co wyżej + surówka (staram się dzielić obiad na jeden dzień na dwie mniejsze porcje i jeść je z pewnym odstępem czasu, bo niestety mam zwyczaj przejadania się ) myślę, że jedzenie dwóch obiadów to jednak nie jest dobry pomysł... jeżeli zjesz porządne śniadanie i II śniadanie to nie będziesz miała później miejsca w żołądku na duży obiad. może spróbuj na śniadanie owsiankę z dodatkami? nieźle zapycha
K: serek wiejski light z dwoma plastrami szynki i słonecznik powinnaś dodać warzywa.
no i nie ma podwieczorku. ten słonecznik mogłaś zjeść z serkiem homo na podwieczorek.

Dzisiejsza R:
Ś: jajecznica z trzech jaj z trzema plastrami szynki i dużym pomidorem ok, ale dodałabym owoc
2Ś: może być papryka z pomidorem? albo zaproponowałybyście coś lepszego? A może sok warzywny? kanapka z ciemnego chleba z mięsem i warzywami. same warzywa czy sok to za mało
O: to samo co wczoraj (tilapia + warzywa + szpinak + surówka) brak węgli
OII: to co wyżej
P: garść pistacji (?) mogłaś dodać serek homo
K: twaróg z łyżką oleju i pestkami słonecznika powinnaś dodać warzywa

jw.
Nie ma żadnych owoców, mało warzyw i mało jedzenia w ogóle.

Napisane przez Pia Gizela

już w zasadzie dzisiejsze U. proszę o ocenę

1. śniadanie: filiżanka kawy z mlekiem, grahamka z pastą z łososia, do tego ze dwa ogórki kiszone. mało. mogłabyś dodać owoc.
2. obiad: pizza własnej roboty (z serem, szynką, pieczarkami, oliwkami, groszkiem, tuńczykiem) - ile dusza zapragnie ok
3. kolacja: herbatka z bratka, śledź w sosie jogurtowym, 2 kanapki z chleba żytniego z polędwicą drobiową i pomidorkiem. ok

w tzw. międzyczasie: 250 ml maślanki, ze 2 kawałki ciasta bananowego z galaretką, napój izotoniczny (wf mam), mieszanki studenckiej szklanka.

jw.
Nie ma II śniadania i podwieczorku.

Napisane przez Ervisha

No tak chodzi o to by się najeść.

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Ale czekam na inne propozycje.

Budyń na tłustym mleku, możesz sama upiec jakieś ciasto albo kupić w piekarni coś kalorycznego typu pączek, tiramisu, bajaderka, eklerka...
Możesz zrobić sobie omlet z czymś słodkim, np. dżemem czy masłem orzechowym/nutellą...

U

Śniadanie: owsianka z 5 łyżek na mleku 2% z bananem, garścią fitelli karmelowej, garścią orzechów laskowych, zalana dużym jogurtem brzoskwiniowym

II śniadanie: 3 kromki razowca, dwie z sosem, sałatą, szynką, pomidorem, papryką i cebulą, jedna z twarogiem półtłustym wymieszanym z masłem orzechowym i miodem

Obiad: makaron spaghetti "pełne ziarno" z kawałkami piersi z kurczaka i smażonymi warzywami (papryka, pomidor, ogórek)

Podwieczorek: mała szklanka budyniu czekoladowego na mleku 2%
pomarańcz ze startym paskiem gorzkiej czekolady

Kolacja: 3 kromki razowca, jedna z masłem orzechowym, druga z dżemem jagodowym, trzecia z sosem, sałatą, szynką, pomidorem, papryką i cebulą

[sorellla]

Redukcja (chyba trochę lepsza )

śn: owsianka - 4 łyżki płatków ow, 3 otr pszennych, dwie małe mandarynki, 6 małych suszonych śliwek, 200g wiesniaka chudego
ob: bułka wieloziarnista ciemna trójkąt fit 90g, sporo polędwiy z indyka, pomidor na to, ogórek, ogórek konserwowy, papryka
podw: dwa jajka na wardo, ogórek, pomidor
koacja: ser wiejski lekki z 7 orzeszkami laskowymi

[morphine88]

Napisane przez sorellla

Redukcja (chyba trochę lepsza )

śn: owsianka - 4 łyżki płatków ow, 3 otr pszennych, dwie małe mandarynki, 6 małych suszonych śliwek, 200g wiesniaka chudego
ob: bułka wieloziarnista ciemna trójkąt fit 90g, sporo polędwiy z indyka, pomidor na to, ogórek, ogórek konserwowy, papryka
podw: dwa jajka na wardo, ogórek, pomidor
koacja: ser wiejski lekki z 7 orzeszkami laskowymi

lepsza?
skoro tak sądzisz, to co na obiad robi kanapka?
śniadanie nawet ładne, podwieczorek też, tak samo kolacja, chociaż nie wiem, czemu lekki. Ale obiad kiepski

[motylek2701]

U
I śniadanie: grahamka ze słonecznikiem: pół z masłem, żółtym serem i oliwkami czarnymi, pół z pasztetem drobiowym i papryką; kawa z mlekiem

II śniadanie: mała bułka dyniowa z masłem, serem i oliwkami; krucha babeczka z budyniem

przed obiadem: garść orzechów
Obiad: makaron pełnoziarnisty z białym serem, rodzynkami i cynamonem
deser: 3 paski mlecznej z bakaliami

Podwieczorek: jogurt gruszkowy

Kolacja: grahamka ze słonecznikiem: pół z masłem, serem i oliwkami, pół z pasztetem i papryką

[Phynn]

Napisane przez flamme

Malutko jak na P moim zdaniem. Gdyby odjąć wafelek i te ciasteczka wyglądałoby nawet na redukcję. Nie bój się eksperymentować z tym jedzonkiem. Jest tyle fajnych rzeczy do wypróbowania. Pamiętaj, że Twoim rzeczywistym strachem nie jest jedzenie.

flamme, owsianki z budyniem jeszcze nie próbowałam, jakoś się boję, czy mi posmakuje, nie chcę sobie popsuć któregoś poranka;P
a 3ł.płatków owsianych +3ł. musli to myślę rozsądna ilość. kakao lubię, choć daaaawno nie piłam.
kurczak z obiadu był duszony na oleju rzepakowym, wraz z warzywami, także nie obyło się bez tłuszczu

[morphine88]

Dziewczyny, przepraszam z góry za offtop, ale myślicie że jeśli będę jadła na obiad (z rodziną ) raz w tygodniu domową pizzę (na pszennym nadmuchanym spodzie - 95g) z żółtym serem i szynką z indyka to nic mi nie będzie? pytam, bo uwielbiam, a zwykle jak ktoś zje pizzę i napisze tu, na NCJ "chyba przesadziłam z tą pizzą " lub coś w ten deseń, to dostaje odezwę "ale przecież nie jesz jej raz na tydzień".
To byłby taki straszny grzech? Jakoś tak lubimy mieć w domu mniej więcej zaplanowane co jadamy w dane dni tygodnia (mieszkam z dziadkami i mamą; od poniedziałku do czwartku gotujemy sobie osobno, w piątki ryba, w niedzielę gotuję ja z mamą a na soboty wypadałaby pizza).
Bo tak jakoś wydaje mi się, że pizza nie należy do tych zdrowych dań czy jednak nie powinnam się powstrzymywać i ograniczać np. do 2 razy w miesiącu?
I proszę o potraktowanie mnie poważnie.

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Żeby nie było, że tworzę OF, to wstawię swoje dzisiejsze utrzymanie

- 125g ciężkiego razowca (informacja z opakowania), 100g twarogu z ugotowaną gruchą, 3 orzechami brazylijskimi & cynamonem
- kanapki z chleba żytniego (kilka cienkich kromek, objętościowo wyjdą 2 normalne graham), każda posmarowana ramą, z szynką drobiową & ogórkiem; sucharek; baton corny linea z czekoladą
- jogurt śliwkowy 8 zbóż jogobella (pół dużego 400gramowego - drugie pół dla mamy ) z garstką nerkowców; mandarynka
- grillowana panga (średnia sztuka), 2 małe ziemniaczki & trochę mizerii (w razie wątpliwości - późno jadłam, a nie byłam głodna - w zupełności mi wystarczyła taka porcja)
- sucharek; mięta
- wpadnie jeszcze średnia grahamka przekrojona na 3 części - każda z dżemem niskosłodzonym o smaku kiwi & limonki (nie będę sobie żałować dżemu - pyszny jest ); herbata owoce leśne

i jak?

[emelie]

Napisane przez morphine88

Dziewczyny, przepraszam z góry za offtop, ale myślicie że jeśli będę jadła na obiad (z rodziną ) raz w tygodniu domową pizzę (na pszennym nadmuchanym spodzie - 95g) z żółtym serem i szynką z indyka to nic mi nie będzie? pytam, bo uwielbiam, a zwykle jak ktoś zje pizzę i napisze tu, na NCJ "chyba przesadziłam z tą pizzą " lub coś w ten deseń, to dostaje odezwę "ale przecież nie jesz jej raz na tydzień".
To byłby taki straszny grzech? Jakoś tak lubimy mieć w domu mniej więcej zaplanowane co jadamy w dane dni tygodnia (mieszkam z dziadkami i mamą; od poniedziałku do czwartku gotujemy sobie osobno, w piątki ryba, w niedzielę gotuję ja z mamą a na soboty wypadałaby pizza).
Bo tak jakoś wydaje mi się, że pizza nie należy do tych zdrowych dań czy jednak nie powinnam się powstrzymywać i ograniczać np. do 2 razy w miesiącu?
I proszę o potraktowanie mnie poważnie.

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Żeby nie było, że tworzę OF, to wstawię swoje dzisiejsze utrzymanie

- 125g ciężkiego razowca (informacja z opakowania), 100g twarogu z ugotowaną gruchą, 3 orzechami brazylijskimi & cynamonem
- kanapki z chleba żytniego (kilka cienkich kromek, objętościowo wyjdą 2 normalne graham), każda posmarowana ramą, z szynką drobiową & ogórkiem; sucharek; baton corny linea z czekoladą
- jogurt śliwkowy 8 zbóż jogobella (pół dużego 400gramowego - drugie pół dla mamy ) z garstką nerkowców; mandarynka
- grillowana panga (średnia sztuka), 2 małe ziemniaczki & trochę mizerii (w razie wątpliwości - późno jadłam, a nie byłam głodna - w zupełności mi wystarczyła taka porcja)
- sucharek; mięta
- wpadnie jeszcze średnia grahamka przekrojona na 3 części - każda z dżemem niskosłodzonym o smaku kiwi & limonki (nie będę sobie żałować dżemu - pyszny jest ); herbata owoce leśne

i jak?

Ja sama dosyć często robię pizzę na obiad - na oliwie z oliwek i mące pełnoziarnistej - i nic mi nie jest Ten spód do kupny czy domowej roboty? Myślę, że Tobie nic nie będzie, szczególnie, że pozostałe obiady w tygodniu jesz zdrowe, prawie, że redukcyjne.
Co do jadłospisu - fajnie. Te sucharki są trochę niepokojące, ale rozumiem, że lubisz

[moja imaginacja]

Napisane przez morphine88

Dziewczyny, przepraszam z góry za offtop, ale myślicie że jeśli będę jadła na obiad (z rodziną ) raz w tygodniu domową pizzę (na pszennym nadmuchanym spodzie - 95g) z żółtym serem i szynką z indyka to nic mi nie będzie? pytam, bo uwielbiam, a zwykle jak ktoś zje pizzę i napisze tu, na NCJ "chyba przesadziłam z tą pizzą " lub coś w ten deseń, to dostaje odezwę "ale przecież nie jesz jej raz na tydzień".
To byłby taki straszny grzech? Jakoś tak lubimy mieć w domu mniej więcej zaplanowane co jadamy w dane dni tygodnia (mieszkam z dziadkami i mamą; od poniedziałku do czwartku gotujemy sobie osobno, w piątki ryba, w niedzielę gotuję ja z mamą a na soboty wypadałaby pizza).
Bo tak jakoś wydaje mi się, że pizza nie należy do tych zdrowych dań czy jednak nie powinnam się powstrzymywać i ograniczać np. do 2 razy w miesiącu?
I proszę o potraktowanie mnie poważnie.

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Żeby nie było, że tworzę OF, to wstawię swoje dzisiejsze utrzymanie

- 125g ciężkiego razowca (informacja z opakowania), 100g twarogu z ugotowaną gruchą, 3 orzechami brazylijskimi & cynamonem
- kanapki z chleba żytniego (kilka cienkich kromek, objętościowo wyjdą 2 normalne graham), każda posmarowana ramą, z szynką drobiową & ogórkiem; sucharek; baton corny linea z czekoladą
- jogurt śliwkowy 8 zbóż jogobella (pół dużego 400gramowego - drugie pół dla mamy ) z garstką nerkowców; mandarynka
- grillowana panga (średnia sztuka), 2 małe ziemniaczki & trochę mizerii (w razie wątpliwości - późno jadłam, a nie byłam głodna - w zupełności mi wystarczyła taka porcja)
- sucharek; mięta
- wpadnie jeszcze średnia grahamka przekrojona na 3 części - każda z dżemem niskosłodzonym o smaku kiwi & limonki (nie będę sobie żałować dżemu - pyszny jest ); herbata owoce leśne

i jak?

[morphine88]

Napisane przez emelie

Ja sama dosyć często robię pizzę na obiad - na oliwie z oliwek i mące pełnoziarnistej - i nic mi nie jest Ten spód do kupny czy domowej roboty? Myślę, że Tobie nic nie będzie, szczególnie, że pozostałe obiady w tygodniu jesz zdrowe, prawie, że redukcyjne.
Co do jadłospisu - fajnie. Te sucharki są trochę niepokojące, ale rozumiem, że lubisz

a nie napisałam, że kupny? no więc: kupny. Sama nie umiem robić takiego wysokiego, więc ten od piekarni familijnej (pszenny ) nadaje się świetnie.
A czemu sucharki niepokojące? Nie są przecież posiłkiem (dlatego już nie numeruję tego, co zjadłam - bo np. takiego sucharka i herbaty jako posiłku nie traktuję, tylko jako zjedzenie czegoś, co się napatoczyło, a miałam na to ochotę). Po prostu idę do szafki i go jem. Załóżmy pół godziny po obiedzie, jak to zdarzyło się dzisiaj. Są po prostu dobre .

Napisane przez moja imaginacja

[Winky]

Napisane przez moja imaginacja

Podzielam twoją opinię.

[emelie]

Napisane przez morphine88

a nie napisałam, że kupny? no więc: kupny. Sama nie umiem robić takiego wysokiego, więc ten od piekarni familijnej (pszenny ) nadaje się świetnie.
A czemu sucharki niepokojące? Nie są przecież posiłkiem (dlatego już nie numeruję tego, co zjadłam - bo np. takiego sucharka i herbaty jako posiłku nie traktuję, tylko jako zjedzenie czegoś, co się napatoczyło, a miałam na to ochotę). Po prostu idę do szafki i go jem. Załóżmy pół godziny po obiedzie, jak to zdarzyło się dzisiaj. Są po prostu dobre .

Skoro to jako przekąska, a nie podwieczorek to rozumiem, każdy lubi co innego podjadać

[roolka]

U
śn. (8.20)- 2 kromki chleba z 2 plastrami sera żółtego hohlanda (tego w osobnych plasterkach z szynką) + kawa: zabielona mlekiem 1,5%, łyż.cukru

II śń (12)- 2 nieduże rogaliki a'la drożdżowe z odrobiną dżemu w środku

obiad (16.10)- pół woreczka ryżu,polędwiczki (2 małe kawałki) w sosie z pieczarkami, trochę surówki z czerwonej kapusty + kawa jak rano

potem (18.30)- herbata i duży piernik

kolacja (19.50) wieśniak 150g 3%, łyżeczka miodu, pół brzoskwini z puszki

ocenicie?

[airwaves]

Napisane przez morphine88

Dziewczyny, przepraszam z góry za offtop, ale myślicie że jeśli będę jadła na obiad (z rodziną ) raz w tygodniu domową pizzę (na pszennym nadmuchanym spodzie - 95g) z żółtym serem i szynką z indyka to nic mi nie będzie? pytam, bo uwielbiam, a zwykle jak ktoś zje pizzę i napisze tu, na NCJ "chyba przesadziłam z tą pizzą " lub coś w ten deseń, to dostaje odezwę "ale przecież nie jesz jej raz na tydzień".
To byłby taki straszny grzech? Jakoś tak lubimy mieć w domu mniej więcej zaplanowane co jadamy w dane dni tygodnia (mieszkam z dziadkami i mamą; od poniedziałku do czwartku gotujemy sobie osobno, w piątki ryba, w niedzielę gotuję ja z mamą a na soboty wypadałaby pizza).
Bo tak jakoś wydaje mi się, że pizza nie należy do tych zdrowych dań czy jednak nie powinnam się powstrzymywać i ograniczać np. do 2 razy w miesiącu?
I proszę o potraktowanie mnie poważnie.

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Żeby nie było, że tworzę OF, to wstawię swoje dzisiejsze utrzymanie

- 125g ciężkiego razowca (informacja z opakowania), 100g twarogu z ugotowaną gruchą, 3 orzechami brazylijskimi & cynamonem
- kanapki z chleba żytniego (kilka cienkich kromek, objętościowo wyjdą 2 normalne graham), każda posmarowana ramą, z szynką drobiową & ogórkiem; sucharek; baton corny linea z czekoladą
- jogurt śliwkowy 8 zbóż jogobella (pół dużego 400gramowego - drugie pół dla mamy ) z garstką nerkowców; mandarynka
- grillowana panga (średnia sztuka), 2 małe ziemniaczki & trochę mizerii (w razie wątpliwości - późno jadłam, a nie byłam głodna - w zupełności mi wystarczyła taka porcja)
- sucharek; mięta
- wpadnie jeszcze średnia grahamka przekrojona na 3 części - każda z dżemem niskosłodzonym o smaku kiwi & limonki (nie będę sobie żałować dżemu - pyszny jest ); herbata owoce leśne

i jak?

a jak napiszemy,ze nie to co? nie bedziesz jesc pizzy?
to jest jadłospis czy spowiedz? jezu to nie konfesjonał!

[daphne81]

R

Ś - 2 kromki z ch. orkiszowego z chudym boczkiem swojskiej roboty i z twarozkiem z rzodkiewką, zielona herbata

IIŚ - pół szklanki kefiru 0% tłuszczu z 3 łyżeczkami otrębów truskawkowych, orzechami włoskimi, laskowymi, rodzynkami, papaja i żurawiną, kawa z mlekiem 1,5%

O - spagetti bolońskie z mielonym mięskiem, makaronem durum i sosem pomidorowym bez maki z oliwą z oliwek, sałatka z lodowej sałaty, pomidora, oliwek i fety z oliwa o sosem knorra

P - herbata imbirowa z 1 owsianym ciastkiem - nic więcej nie zmieściłam

K - cała pierś z kurczaka duszona z suszonymi śliwkami, morelami i żurawiną

[Irish lady 28]

Uu

1. jajko na miękko, 1/2 kabanosa, kromka razowca z tzatziki, szynką, pomidorem
2. sałatka: makaron penne, mielone, papryka zielona i czerwona..wszystko BAAARRRDZOOO pikantne. BARDZO...sałatki ok.120g...
3. grahamka z kiełbasą krakowską, sałatą, masłem, pomidorkiem, majonezem, cebulą
4. 1 wędzony wielki brzuszek łososia, kromka razowca sucha
5. plaster lub 2 polędwicy sopockiej

dobrze?

[morphine88]

Napisane przez airwaves

a jak napiszemy,ze nie to co? nie bedziesz jesc pizzy?
to jest jadłospis czy spowiedz? jezu to nie konfesjonał!

A jak napiszecie, że nie, to ograniczę się do 2 w miesiącu. Ale nie musicie już nic pisać. Wiem, co zrobię.
Poza tym to jest jadłospis -.-' czy wygląda on na monolog w konfesjonale?
Nie mam zamiaru Wam się z niczego spowiadać.. wklejam po prostu swoje jadłospisy, jak zresztą wiele z Was.

[airwaves]

Napisane przez morphine88

A jak napiszecie, że nie, to ograniczę się do 2 w miesiącu. Ale nie musicie już nic pisać. Wiem, co zrobię.

najlepiej zaznacz w kalendarzu dni kiedy zjesz pizze, a moze to za malo, dopisz jeszcze dokladna godzine.
a mamie powiedz, że nie zjesz w ten piątek tylko w następny, bo na wizażu Ci zabronili !


Ale w tej większości malo jest osob, które pisze
a) tak dokladnie co zjadlo
b) z kim sie czym podzielilo
c) w jakich okolicznosciach zjadlo
d) ile kromek lekkiego chleba to kromek normalnego chleba

blagam Cie, nie wmowisz mi,ze zaburzenia odzywiania Cie nie dotycza.
koniec ota ;D

[Irish lady 28]

Napisane przez airwaves

najlepiej zaznacz w kalendarzu dni kiedy zjesz pizze, a moze to za malo, dopisz jeszcze dokladna godzine.
a mamie powiedz, że nie zjesz w ten piątek tylko w następny, bo na wizażu Ci zabronili !




blagam Cie, nie wmowisz mi,ze zaburzenia odzywiania Cie nie dotycza.
koniec ota ;D

hahahaha...spadłam z krzesła

[GreenBalance]

Utrzymanie

I. Owsianka z gruszką, mandarynką, rodzynkami eko, suszonymi daktylami eko, pestkami słonecznika, serkiem wiejskim & 0,3 l kawy z mlekiem

II. Bułka żytnia z pestkami dyni i sezamem z masłem, wędzonym łososiem, papryka czerwoną, ogórkiem zielonym i oliwkami zielonymi

III. Wątróbka drobiowa z cebulką i jabłkiem; puree ziemniaczane posypane natką pietruszki & b.dużo surówki z kapusty kiszonej, marchewki, cebuli i oliwy z oliwek

IV. Crumble śliwkowe (miseczka śliwek zapiekanych z razową kruszonką) & kubek liściastej zielonej herbaty; jabłko

V. Kromka chleba słonecznikowego z masłem, twarożkiem, rzodkiewką i koperkiem; micha parowanych brukselek skropionych oliwa z oliwek /własnie się robi/

W międzyczasie 1,5 l wody mineralnej

[jelonk]

Napisane przez GreenBalance

Utrzymanie

I. Owsianka z gruszką, mandarynką, rodzynkami eko, suszonymi daktylami eko, pestkami słonecznika, serkiem wiejskim & 0,3 l kawy z mlekiem śliczne śniadanie

II. Bułka żytnia z pestkami dyni i sezamem z masłem, wędzonym łososiem, papryka czerwoną, ogórkiem zielonym i oliwkami zielonymi łądnie

III. Wątróbka drobiowa z cebulką i jabłkiem; puree ziemniaczane posypane natką pietruszki & b.dużo surówki z kapusty kiszonej, marchewki, cebuli i oliwy z oliwek tu też ładnie

IV. Crumble śliwkowe (miseczka śliwek zapiekanych z razową kruszonką) & kubek liściastej zielonej herbaty; jabłko musiało być pyszne! jak zrobiłaś razową kruszonkę?

V. Kromka chleba słonecznikowego z masłem, twarożkiem, rzodkiewką i koperkiem; micha parowanych brukselek skropionych oliwa z oliwek /własnie się robi/ jeśli brukselek była rzeczywiście micha, a nie malusieńka miseczka, to fajnie

W międzyczasie 1,5 l wody mineralnej

Wzorowe U

[mircia14]

Moje lekkie (choć dziś takie nie wyszło ) U
Śniadanie - owsianka z 3łyżek na połowie szklanki mleka z małymi bananem i jabłkiem ; kawałek tortu (urodziny Mamy )
W szkole (oczywiście rozłożone w czasie, siedziałam od 7:30 do 15 )
2kromki razowca z masłem szynką i ogórkiem kiszonym
malutki jogurt owoce leśne
kromka razowca jw. złożona na pół (czyli taka mała kromeczka wyszła )
banan
mały jogurt biszkoptowy (dostałam od kolegi )
Obiad - pstrąg z warzywami na patelnię na oliwie
kawałek tortu
ćwiczenia
Kolacja - omlet z 2jaj na kapce oliwy + pokrojony pomidor z jogurtem nat.

[Magdalena0603]

U

• jasna bułka z masłem czosnkowym ,tuńczykiem, pomidorkiem, do tego 2 parówki na ciepło z musztardą, kiwi...kakao
• jajecznica z 2 jaj, oscypek z grilla, jogurt naturalny z pokrojonym pomidorkiem i cebulą
• garść pistacji, jabłko
• miska zupy fasolowej ( na wędzonych żeberkach), z mnóstwem warzyw, majerankiem, kromka orkisza
• w restauracji : karkówka grillowana w sosie koperkowym, ziemniaczane puree, gotowane warzywa zapiekane z serem
• 125g homo z ogórkiem konserwowym, maleńka polędwiczka z kurczaka na zimno

ufff

..i jak?

[morphine88]

chyba czas na pożegnanie...

[Winky]

Napisane przez morphine88

chyba czas na pożegnanie...

Jak dla mnie możesz sobie jeść tę pizzę co sobotę. Powiedz mi tylko,skąd pewność, że w każdą sobotę będziesz miała na nią ochotę? Czemu chcesz mieć wszystko tak idealnie zaplanowane?

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Napisane przez GreenBalance

Utrzymanie

I. Owsianka z gruszką, mandarynką, rodzynkami eko, suszonymi daktylami eko, pestkami słonecznika, serkiem wiejskim & 0,3 l kawy z mlekiem

II. Bułka żytnia z pestkami dyni i sezamem z masłem, wędzonym łososiem, papryka czerwoną, ogórkiem zielonym i oliwkami zielonymi

III. Wątróbka drobiowa z cebulką i jabłkiem; puree ziemniaczane posypane natką pietruszki & b.dużo surówki z kapusty kiszonej, marchewki, cebuli i oliwy z oliwek

IV. Crumble śliwkowe (miseczka śliwek zapiekanych z razową kruszonką) & kubek liściastej zielonej herbaty; jabłko

V. Kromka chleba słonecznikowego z masłem, twarożkiem, rzodkiewką i koperkiem; micha parowanych brukselek skropionych oliwa z oliwek /własnie się robi/

W międzyczasie 1,5 l wody mineralnej

Wszystko fajnie i pięknie. Ale strasznie idealnie. Jak na to, ile ćwiczysz, to stwierdzam, że to jest mało. Odchudzałaś się niedawno? Albo miałaś/masz ED?