Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV 2010r.

[Darusiaaaa]

patrze teraz na mloda a ona sama padla polozyla sie na macie na boczku i kima

[megi-megi]

Napisane przez Darusiaaaa

patrze teraz na mloda a ona sama padla polozyla sie na macie na boczku i kima

Cofam wszystko - jednak sprawiedliwości nie ma na świecie.

[anakazar]

Napisane przez tylkooliwka

Madzia to ja chyba to mam bliznowca właśnie tak grubsza trochę wystająca,jakby tam jeszcze jakiś sznurek był w środku.



no właśnie nie wspomonając o goleniu,nie raz już się zacięłam


?

To ja mam Oliwka identycznie-cały czas czuję jakbym miała tam to co miałam po operacji

O goleniu nie mów nic-ja dopiero przed miesiącem ogoliłam te włosy co miałam dookoła rany,bo wcześniej nie dałam rady

[Darusiaaaa]

megi;D;D;D;D
jest jest tz kima ja w dzien nie umiem-moja strata.

[ania p]

Napisane przez pl_madzia

Minka uczyc sie
A w mandarynkach i innych cytrusach często uczulają konserwanty w skórce, ja zawsze zanim zaczne obierać solidnie myje i wycieram(oczywiście tylko małemu)
Libra ja znałazlam dwa kompoty z jagód to małemu wczoraj kisiel zrobilam, tak srednio mu wchodził, ale to chyba jak wszystko prucz chrupek, to maczalam w nim chrupki i jadł To jak mu to wszystko podalam co miałam od lekarki, wraz z kleikiem na aptekowym mleku, nie wymiotował, i kupke po południu jedną bardziej stałą zrobił ale cały czas taka jasno żółta(rano miał jeszcze rozwolnienie takie że cały do przebrania za każdym razem)Więc jestem pełna nadzieji co dzisiaj będzie. Jezdy żeby to gów.o minęło.
A jak przeczytałam że wy zarażeni ja jak my teraz chorzy nikogo nie odwiedzam, i nawet koleżanka w sobotę chciala nas odwiedzić to jej powiedzialam że może w tym tygodniu ale jeszcze dam znać.

Gmyrelka Ja jeszcze mam tą kreskę na brzuchu ale jest już dość cienka, ale jest. Ale myślę że do maja na 100% zniknie

A dziewczyny z grubymi bliznami to uważajcie bo jest coś takiego jak bliznowce, i można to całkowicie usunąć laserek do roku czasu, potem to już możliwe że zostanie."Typowy bliznowiec ma postać gładkiej, wyraźnie uniesionej ponad powierzchnię ciała, twardej blizny o różowym zabarwieniu. Może dawać świąd, a jego okolica może być nadwrażliwa na dotyk, a nawet bolesna. Poza tym, bez względu na płeć, to także niewątpliwie problem natury kosmetycznej".
Dobra maść na to to NO-SCAR z masy perłowej. Ja mam niestety do tego tendencje a blizn sporo, bo ruchliwy i nieostrożny człowiek jestem

Ja miałam bliznowca po pierwszej CC bo mam skłonności . ogólnie ZALEZY DUŻ od szycia jak ktoś ma skłonności a lekarz szyje na odp to będzie teraz mam zszyte takim szwem jak się szyje po operacjach plastycznych cienitką nitką i prawie już nie mam śladu , mój lekarza jak zobaczył co mam po pierwszej to od razu zarządził inne szycie żeby mi tego nie spartolić . Samo szycie po CC skóry trwało ze 40 min .

Napisane przez anakazar

Co do tranu to mogłabyś-w sumie od wszystkich,których pytałam(pediatra,laski z dziecmi)to wszyscy są przeciw dawaniu tranu.Za jest tylko aniap

.

Ja i moich dwóch lekarzy z czego jedna babka jest ordynatorem w szpitalu zakaźnym , i jej się radze odnośnie szczepień i leków .
Dwa moje dzieci w przeciwieństwie do większości mi znanych nie chorują wogóle , a to też o czymś swiadczy . Szymek był przeziębiony mocniej w maju ostatnio i teraz miał trzy dni katar . Ola ma 9 miechów a nawet kataru nie miała Nie wiem też jak wyglada przychodnia dla dzieci chorych Kolezanki które tran dają też dzieciaki mają zdrowe , bez podawania antybiotyków najczesciej wogóle , nie wierzę w teorie że dziecko musi się wychorować to potem będzie zdrowe , bo ostatnio już taką słyszałam .. że to źle że moje dzieciaki nie chorują bo nie będą odporne

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

No i ten bliznowiec już nie zejdzie niestey jak ktoś ma blizna będzie czerwona cały czas - może za kilka lat zblednie tak mi ginka mówiła , także jak są jakieś lasery czy cuda to się orientujcie bo będziecie mieć paskude cały czas , no chyba że planujecie drugie CC to wtedy i tak na dzień dobry wycinają starą

[P0P70]

Witajcie,
Najpierw muszę Wam napisać dobre wiadomości.
A więc właśnie wróciliśmy od lekarzy. Byliśmy rano u kardiologa a potem u neurologa. A więc u Kardiologa okazało się że dziurka się zmniejszyła i ma teraz tylko 3 mm. Powiedział że być może operacja nie będzie konieczna bo widzimy znaczne zmniejszenie i te przepływy pomiędzy komorami nie są znaczne.
A potem neurolog też stwierdziła że Oliwka rozwija się OK i następną wizytę będziemy mieli jak Oliwka będzie pewnie, samodzielnie chodziła.
A teraz idę Was poczytać

[megi-megi]

Napisane przez P0P70

Witajcie,
Najpierw muszę Wam napisać dobre wiadomości.
A więc właśnie wróciliśmy od lekarzy. Byliśmy rano u kardiologa a potem u neurologa. A więc u Kardiologa okazało się że dziurka się zmniejszyła i ma teraz tylko 3 mm. Powiedział że być może operacja nie będzie konieczna bo widzimy znaczne zmniejszenie i te przepływy pomiędzy komorami nie są znaczne.
A potem neurolog też stwierdziła że Oliwka rozwija się OK i następną wizytę będziemy mieli jak Oliwka będzie pewnie, samodzielnie chodziła.
A teraz idę Was poczytać

[lindsley]

Napisane przez P0P70

Witajcie,
Najpierw muszę Wam napisać dobre wiadomości.
A więc właśnie wróciliśmy od lekarzy. Byliśmy rano u kardiologa a potem u neurologa. A więc u Kardiologa okazało się że dziurka się zmniejszyła i ma teraz tylko 3 mm. Powiedział że być może operacja nie będzie konieczna bo widzimy znaczne zmniejszenie i te przepływy pomiędzy komorami nie są znaczne.
A potem neurolog też stwierdziła że Oliwka rozwija się OK i następną wizytę będziemy mieli jak Oliwka będzie pewnie, samodzielnie chodziła.
A teraz idę Was poczytać

Super

[anakazar]

Napisane przez ania p

. Samo szycie po CC skóry trwało ze 40 min .



Ja i moich dwóch lekarzy z czego jedna babka jest ordynatorem w szpitalu zakaźnym , i jej się radze odnośnie szczepień i leków .
Dwa moje dzieci w przeciwieństwie do większości mi znanych nie chorują wogóle , a to też o czymś swiadczy . Szymek był przeziębiony mocniej w maju ostatnio i teraz miał trzy dni katar . Ola ma 9 miechów a nawet kataru nie miała Nie wiem też jak wyglada przychodnia dla dzieci chorych Kolezanki które tran dają też dzieciaki mają zdrowe , bez podawania antybiotyków najczesciej wogóle , nie wierzę w teorie że dziecko musi się wychorować to potem będzie zdrowe , bo ostatnio już taką słyszałam .. że to źle że moje dzieciaki nie chorują bo nie będą odporne

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

No i ten bliznowiec już nie zejdzie niestey jak ktoś ma blizna będzie czerwona cały czas - może za kilka lat zblednie tak mi ginka mówiła , także jak są jakieś lasery czy cuda to się orientujcie bo będziecie mieć paskude cały czas , no chyba że planujecie drugie CC to wtedy i tak na dzień dobry wycinają starą

Mi z tego co ja pamiętam nie szyli 40 minutA byłam w najlepszym szpitalu jaki mogłam wybrać i szył mnie dobry lekarz...

A co do drugiejgo to śmiech na sali

Ja drugiej ciąży nie planuje,ale wypadki chodzą po ludziachwięc w grę wchodzi tylko cc,sn-nigdy w życiu.

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Napisane przez P0P70

Witajcie,
Najpierw muszę Wam napisać dobre wiadomości.
A więc właśnie wróciliśmy od lekarzy. Byliśmy rano u kardiologa a potem u neurologa. A więc u Kardiologa okazało się że dziurka się zmniejszyła i ma teraz tylko 3 mm. Powiedział że być może operacja nie będzie konieczna bo widzimy znaczne zmniejszenie i te przepływy pomiędzy komorami nie są znaczne.
A potem neurolog też stwierdziła że Oliwka rozwija się OK i następną wizytę będziemy mieli jak Oliwka będzie pewnie, samodzielnie chodziła.
A teraz idę Was poczytać

[P0P70]

Dariusia - ja też trzymam kciuki aby było tanio.
A Twój tato próbował jakoś Cię przeprosić za swoje słowa??

Widzę że dzieci powoli wracają do zdrowia - Super

Minka -Amelka jest cudowna.

Napisane przez megi-megi

Darusia - jakaś sprawiedliwość musi być ciesz się, że tak, bo sprawiedliwość mogłaby na Ciebie spaść jak na P0P, która na pewno jest podstawiona i jej tż też i Oliwka pewnie też.

Mi to się już pomysły kończą na wymyślanie nowych historii

[sara 85]

martuko, minka śliczne dzieciaczki i te włoski Amelki, zazdroszcze tej kiteczki

Napisane przez Asiuulka89

Hej
wiec tak niestety mamy epilelpsje ale sa tez dobre wiadomosci bylismy dzisiaj u pediatry i wytlumaczylnam na czym polega padaczka Zuzi.. wiec jest to padaczka czynnosciowa spodowana tak jakby nieadazniem mozgu w rowijaniu sie i tu jest super bo rokowania sa bardzo dobre ze po roku leczenia powinna ustapic ( mozg powinien sie zrownac i rozwijac ok) i Zuzia bedzie zdrowa wiec teraz nadzieja ipozytywne mysli i musi byc ok.. ciesze sie niezmiernie (aczkowliek o potwierdzenia tej diagnozy potrzebujemy rezonansu ktory bedziemy miec za okolo 3tygodnie) wczoraj zaczelismy brac leki wiec jestesmy na dobrej drodze pochwale sie moim szkrabem

super że rokowania są dobre

Napisane przez libra777

Hej
"Dojrzałe jagody posiadają właściwości średnio przeczyszczające dzięki zawartości cukrów owocowych. Suszone jagody mają wlaściwości przeciwbakteryjne. Odwar z suszonych owoców jagody czarnej jest pożyteczny w leczeniu rozwolnienia u dzieci. Wysoka zawartość anthocyanin w jagodach czarnych powoduje, że są one potencjalnymi wartościowymi lekami w leczeniu żylaków, hemoroidów, słabych naczyń krwionośnych. Odwar sporządzony z owoców jest używany jako płukanka jamy ustnej. Liście jagody czarnej mogą być pomocne w stanach przedcukrzycowych, ale nie mogą być alternatywą do konwencjonalnego leczenia. Liście czarnej jagody mogą być brane w przypadku infekcji przewodu moczowego."
Cigi jagody od zawsze w lecznictwie ludowym były na rozwolnienie i bóle brzucha , zawsze mam w domu czasami tez suszę , ale zazwyczaj w słoiczki daję.
W tamtej notce zresztą było tez napisane o kisielu jagodowym.
A kota ma , ma

my też właśnie na biegunke i bóle brzuszka jagody dajemy i pomagają. Ostatnio też małej gotowałam marchewke i tą wode dawałam, a pózniej marchewke z ryżem.

Napisane przez Gmyrelka

No i ja nie wiem co mam komu napisać cytować nie lubię

Co do tranu to mogę dopytać cioci o argumenty przeciwko niemu coby nam się rozjaśniło, ale mówiła właśnie coś o tym systemie immunologicznym. Zapytam jeszcze o zdanie mojego warszawskiego pediatrę.

Idę Was czytać tylko chciałam zapytać: czy jest jeszcze jakaś mamusia która ma tę cholerną kreskę po porodzie na brzuchu?? Ja jej już nie chce!! Wakacje idą - jak ja będę towary zarywać

Mi znikła ta krecha jakiś miesiąc temu dopiero.

Napisane przez Darusiaaaa

zwolnilo sie mieszkanie 2 pietra pod tezteta babcia, zdecydowali sie na wyajem, jutro na 18 idziemy ogladac moze bedzie troszke tansze niz tamto a meble wszystkie i inne rzeczy do 2 pokoi to my mamy swoje. Lodowke wezme 2 z domu bo u nas sa 2 , kuchnie tez wezme z domu, pralke mamy od tezeta mamy tylko lekka naprawa za 6 dyszek i wsio.
Ciekawa jestem ile sobie krzyknie...

trzymam kciuki żeby Wam się udało

Napisane przez Gmyrelka

Witojcie

Megi jam chętna i gotowa na spotkanie w każdej chwili dla Igusia za nockę

Darusia trzymam kciuki za mieszkanie!!

Ja chciałam zapytać ile Wasze dzieci jedzą mleka?? Dyziek wciąga 240ml i chyba Mu mało A ja nawet nie mam większej butelki

Boszzzzz, muszę iść na spotkanie nie chcieć mi się jest zimno, wietrznie i chu****

Zosia je dwa razy dziennie mleko 210 i tylko na spaniu, inaczej nie ruszy mleka

Napisane przez P0P70

Witajcie,
Najpierw muszę Wam napisać dobre wiadomości.
A więc właśnie wróciliśmy od lekarzy. Byliśmy rano u kardiologa a potem u neurologa. A więc u Kardiologa okazało się że dziurka się zmniejszyła i ma teraz tylko 3 mm. Powiedział że być może operacja nie będzie konieczna bo widzimy znaczne zmniejszenie i te przepływy pomiędzy komorami nie są znaczne.
A potem neurolog też stwierdziła że Oliwka rozwija się OK i następną wizytę będziemy mieli jak Oliwka będzie pewnie, samodzielnie chodziła.
A teraz idę Was poczytać

ale super wiadomości


Mojej blizny po cc już prawie nie widać, jak dotkne palcem to czuje takie troche grubsze, ale jest już prawie cała biała.


Co do tranu to ja też małej daje. Pytałam pediatry i mówiła żeby jak najbardziej dawać. Moja ciotka też jest lekrzem i własnie też była za dawaniem. Co lekarz to pewnie będzie inna opinia.
Mała też prawie wogóle nie choruje. Raz tylko katar miała i trzydniówke.

[P0P70]

Anakazar - Jak byłam dzisiaj u neurologa to rozmawiałam na temat chodzenia przy pchaczu. I pani doktor powiedziała aby jeszcze unikać. Oczywiście można czasami pozwolić ale dziecko nie może cały dzień przy tym chodzić. Bo jak chodzi to wypina dupkę do tyłu a to nie jest właściwa postawa. Więc najlepiej jak dziecko raczkuję i jeżeli chce chodzić to boczkiem przy meblach czy stolikach. Więc może Ninie ogranicz to jej chodzenie przy pchaczu. JA swojej ograniczę niech raczkuje

[anakazar]

Napisane przez P0P70

Anakazar - Jak byłam dzisiaj u neurologa to rozmawiałam na temat chodzenia przy pchaczu. I pani doktor powiedziała aby jeszcze unikać. Oczywiście można czasami pozwolić ale dziecko nie może cały dzień przy tym chodzić. Bo jak chodzi to wypina dupkę do tyłu a to nie jest właściwa postawa. Więc najlepiej jak dziecko raczkuję i jeżeli chce chodzić to boczkiem przy meblach czy stolikach. Więc może Ninie ogranicz to jej chodzenie przy pchaczu. JA swojej ograniczę niech raczkuje

To ja też jej ograniczę,bo ona lubi przy nim śmigać.A raczkować jest jej wygodniej to wlezie wszędzie gdzie chcę,a jak chodziła to za każdym razem biliśmy jej brawo i teraz zawsze jak stanie przy pchaczu to patrzy na nas i "domaga" się braw i idzie potem dumna jak paw

Jeszcze od wczoraj próbuje bez trzymanki sama wstać,ale rady jeszcze nie daje i przewraca się i obija najczęściej głowę

Eee to ja będę dawała tran dalej.W sumie patrząc wstecz to Nina zachorowała pierwszy raz teraz,a 2-3 tygodnie temu miała pierwszy raz katar i kaszel,więc może to zasługa tranu?

asiulka89 Zuzia jest śliczna i ta czarna czuprynkaTrzymam kciuki za maluszka

martuko blizniaki cudnei wcale nie podobne do siebie

[izazula]

Napisane przez tylkooliwka

o Tobie rozpoznaje nicki

Napisane przez Gmyrelka

Idę Was czytać tylko chciałam zapytać: czy jest jeszcze jakaś mamusia która ma tę cholerną kreskę po porodzie na brzuchu?? Ja jej już nie chce!! Wakacje idą - jak ja będę towary zarywać

Jak zapytałaś to sprawdziłam swoją i wydaje mi się że jakiś jej cień został ale mnie to wogóle nie bardzo interesuje. Mnie drażni ten wiszący kawałek skóry (myśę o brzuchu). Ze swoją wagą to mogę tylko osobistego Tż-a zarwać

Napisane przez tylkooliwka

ja nie mam tej kreski od dawna ale mnie za to irytuje blizna po cc jest nadal jakaś twarda

Moja blizna po cc jest prawie niewidoczna. Została tylko biała kreska z delikatnym różowym cieniem. Jak mi się przypomina to smaruję contratubexem. Mam tylko jeszcze zdrętwiałą skórę.

Napisane przez minka26

foty:
1. Amelka na koniku od dziadka
2. Amelka z Zosią

Słodziaki

Napisane przez megi-megi

Dzisiaj moje dziecko obudziło się w nocy 1 raz!!!!!!!! Nie 10, nie 20 - 1 raz!!!!!!!

To super. Oby tak zostało. Zosia jak mi jedną noc śpi to następnej (albo i kilka) budzi się częściej jakby chciała nadrobić

Napisane przez pl_madzia

izazula chce tz zrobić tego twojego sernika bo urodziny mu się kroją, ale nie wiem na jaka blaszke to był przepis, okrągłą, czy taka standardową prostokątną?Przepis wydrukowany czeka jeszcze tylko ser kupię i robię na sobotę.

Prostokątna. Nie wystrasz się że ser będzie rzadki. Tak ma być.

Napisane przez P0P70

Witajcie,
Najpierw muszę Wam napisać dobre wiadomości.
A więc właśnie wróciliśmy od lekarzy. Byliśmy rano u kardiologa a potem u neurologa. A więc u Kardiologa okazało się że dziurka się zmniejszyła i ma teraz tylko 3 mm. Powiedział że być może operacja nie będzie konieczna bo widzimy znaczne zmniejszenie i te przepływy pomiędzy komorami nie są znaczne.
A potem neurolog też stwierdziła że Oliwka rozwija się OK i następną wizytę będziemy mieli jak Oliwka będzie pewnie, samodzielnie chodziła.
A teraz idę Was poczytać

[ASIULEK_23]

Napisane przez Darusiaaaa

dzien dobry.
Dzięki za kciuki i tak tak tak-trzymajcie je o 18!!

JESTEM NIE WYSPANA! 1 RAZ ODKAD MAM DZIECKO JESTEM NIE WYSPANA!!!!!!!!

mloda poszla spac o 20 obudzila sie o 22 i poszla spac uwaga! o 3:30!!!!!! wstala o 7!
Odkad kolki poszly w zapomnienie nie bylam nie wyspana az do dzisiaj:P

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

kreski nie mam ale dopiero od jakiegos tygodnia.

U mnie kiedyś było identycznie. Pisałam nawet. Obudziła się ok 22 i zasneła o 3.30. I na drugi dzień wyszły dwa zęby jednocześnie.
A w dzień odsypiała i spała ciągiem 3,5 godziny.

Napisane przez Darusiaaaa

patrze teraz na mloda a ona sama padla polozyla sie na macie na boczku i kima

Będzie odsypiać \

Pop- gratulacje dla Oliwki dzielna dziewczynka

Zmykam bo ja w pracy.... paaaa...

[izazula]

Napisane przez P0P70

Anakazar - Jak byłam dzisiaj u neurologa to rozmawiałam na temat chodzenia przy pchaczu. I pani doktor powiedziała aby jeszcze unikać. Oczywiście można czasami pozwolić ale dziecko nie może cały dzień przy tym chodzić. Bo jak chodzi to wypina dupkę do tyłu a to nie jest właściwa postawa. Więc najlepiej jak dziecko raczkuję i jeżeli chce chodzić to boczkiem przy meblach czy stolikach. Więc może Ninie ogranicz to jej chodzenie przy pchaczu. JA swojej ograniczę niech raczkuje

A ja już chciałam się złamać i zaczęłam oglądać. Wiedziałm że lepiej żeby dzidzia sama sobie chodziła bez wspomagaczy . Oczywiście dookoła wiekszość pyta dlaczego Zosia nie ma takiego urządzenia.

[ASIULEK_23]

Aaaa... i wracam jeszcze podziekować za komplementy w imieniu swoim i Werci

Darusia- nie kłam... i tak mnie lubisz

[tylkooliwka]

Napisane przez P0P70

Witajcie,
Najpierw muszę Wam napisać dobre wiadomości.
A więc właśnie wróciliśmy od lekarzy. Byliśmy rano u kardiologa a potem u neurologa. A więc u Kardiologa okazało się że dziurka się zmniejszyła i ma teraz tylko 3 mm. Powiedział że być może operacja nie będzie konieczna bo widzimy znaczne zmniejszenie i te przepływy pomiędzy komorami nie są znaczne.
A potem neurolog też stwierdziła że Oliwka rozwija się OK i następną wizytę będziemy mieli jak Oliwka będzie pewnie, samodzielnie chodziła.
A teraz idę Was poczytać

rewelacja,u mojej kuzynki córeczki tak było teraz ma 4 latka i obyło się bez operacji

Już nie wiem co zrobić z tym tranem,namieszałyście mi nieźle w glowie,a może dawać ale troche mniej?

dajecie dzieciom żółtka lub całe jajka??
takie żółtko ma dużo witamin a ja przestałam mu dawać własnie dZisiaj po długim czasie dostał dynię z żółtkiem,chyba powoli zacznę podawać to żółtko do obiadku,bo w sumie ok 10 m-ca chyba powinno sie już nawet białko wprowadzać,tylko mój niuniuś taki delikatny....

Izazula ale masz ją zupełnie płaską?

[P0P70]

Napisane przez izazula

Jak zapytałaś to sprawdziłam swoją i wydaje mi się że jakiś jej cień został ale mnie to wogóle nie bardzo interesuje. Mnie drażni ten wiszący kawałek skóry (myśę o brzuchu). Ze swoją wagą to mogę tylko osobistego Tż-a zarwać

To się ciesz że jeszcze TZ na Ciebie leci.
Mój to stwierdził że nie ma ze nie żadnego pożytku i szuka sobie jakiejś innej młodszej.

Napisane przez tylkooliwka

dajecie dzieciom żółtka lub całe jajka??
takie żółtko ma dużo witamin a ja przestałam mu dawać własnie dZisiaj po długim czasie dostał dynię z żółtkiem,chyba powoli zacznę podawać to żółtko do obiadku,bo w sumie ok 10 m-ca chyba powinno sie już nawet białko wprowadzać,tylko mój niuniuś taki delikatny....

Izazula ale masz ją zupełnie płaską?

Ja daję gotowane żółtko tak 2-3 razy w tygodniu do zupki. Białka jeszcze nie dawałam.

A Twój niuniuś to wcale nie wygląda na delikatnego. Kawał chłopa z niego

[ania p]

Napisane przez P0P70

Witajcie,
Najpierw muszę Wam napisać dobre wiadomości.
A więc właśnie wróciliśmy od lekarzy. Byliśmy rano u kardiologa a potem u neurologa. A więc u Kardiologa okazało się że dziurka się zmniejszyła i ma teraz tylko 3 mm. Powiedział że być może operacja nie będzie konieczna bo widzimy znaczne zmniejszenie i te przepływy pomiędzy komorami nie są znaczne.
A potem neurolog też stwierdziła że Oliwka rozwija się OK i następną wizytę będziemy mieli jak Oliwka będzie pewnie, samodzielnie chodziła.
A teraz idę Was poczytać

super wieści , a pchacz i tak się przydaje bo z tego co pamiętam to Szymek nawet jak już pewnie sam chodził to się tym bawił i z tym biegał teraz mam dwa i tez z tym biega . Zreszta ograniczyć czyli używać można tylko z umiarem , Szymon jakoś nie ganiał przy tym cały czas łaził właśnie przy meblach a czasem przy pchaczu tylko , ale Twoja to jakiś maniak he he .

Napisane przez anakazar

Mi z tego co ja pamiętam nie szyli 40 minutA byłam w najlepszym szpitalu jaki mogłam wybrać i szył mnie dobry lekarz...

A co do drugiejgo to śmiech na sali

Ja drugiej ciąży nie planuje,ale wypadki chodzą po ludziachwięc w grę wchodzi tylko cc,sn-nigdy w życiu.

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Ja nie byłam w dobrym szpitalu ( średnie ma opinie i jest stary ) ale byłam po znajomości , a ten znajomy lekarz jest tam ordynatorem . Także mimo że on mi nie robił operacji ( bo jak mi wody odeszły był na sypozjum ) to ten inny wiedział jak ma być szyte . zreszta oni większość pacjentek podobno tak ładnie tam szyją i bardzo dobkładnie , bo jak on stwierdził to wie jak to dla kobiety ważne a te pare minut można poświęcić

Napisane przez sara 85

martuko, minka śliczne dzieciaczki i te włoski Amelki, zazdroszcze tej kiteczki



super że rokowania są dobre


my też właśnie na biegunke i bóle brzuszka jagody dajemy i pomagają. Ostatnio też małej gotowałam marchewke i tą wode dawałam, a pózniej marchewke z ryżem.


Mi znikła ta krecha jakiś miesiąc temu dopiero.


trzymam kciuki żeby Wam się udało


Zosia je dwa razy dziennie mleko 210 i tylko na spaniu, inaczej nie ruszy mleka




ale super wiadomości


Mojej blizny po cc już prawie nie widać, jak dotkne palcem to czuje takie troche grubsze, ale jest już prawie cała biała.


Co do tranu to ja też małej daje. Pytałam pediatry i mówiła żeby jak najbardziej dawać. Moja ciotka też jest lekrzem i własnie też była za dawaniem. Co lekarz to pewnie będzie inna opinia.
Mała też prawie wogóle nie choruje. Raz tylko katar miała i trzydniówke.

Jakby nie było jest to jedyny naturalny suplement a nie chemiczne witaminki.

laski jak jeździcie na wakacje ( zagraniczne ) POp przede wszystkim bo ona zaprawiona w bojach to z jakiego biura ?

Ola wstała Szymek polazł kimać

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Napisane przez tylkooliwka

rewelacja,u mojej kuzynki córeczki tak było teraz ma 4 latka i obyło się bez operacji

Już nie wiem co zrobić z tym tranem,namieszałyście mi nieźle w glowie,a może dawać ale troche mniej?

dajecie dzieciom żółtka lub całe jajka??
takie żółtko ma dużo witamin a ja przestałam mu dawać własnie dZisiaj po długim czasie dostał dynię z żółtkiem,chyba powoli zacznę podawać to żółtko do obiadku,bo w sumie ok 10 m-ca chyba powinno sie już nawet białko wprowadzać,tylko mój niuniuś taki delikatny....

Izazula ale masz ją zupełnie płaską?

Moja już jadła jajecznice taką na masełku dostała kilka razy po troszku jak rbiłam , Szymkowi też w tym wieku dawałam . nie wiem jak jest w schematach z białkiem nie pamietam

[sara 85]

Napisane przez ania p

Ja nie byłam w dobrym szpitalu ( średnie ma opinie i jest stary ) ale byłam po znajomości , a ten znajomy lekarz jest tam ordynatorem . Także mimo że on mi nie robił operacji ( bo jak mi wody odeszły był na sypozjum ) to ten inny wiedział jak ma być szyte . zreszta oni większość pacjentek podobno tak ładnie tam szyją i bardzo dobkładnie , bo jak on stwierdził to wie jak to dla kobiety ważne a te pare minut można poświęcić

Jakby nie było jest to jedyny naturalny suplement a nie chemiczne witaminki.

laski jak jeździcie na wakacje ( zagraniczne ) POp przede wszystkim bo ona zaprawiona w bojach to z jakiego biura ?

Ola wstała Szymek polazł kimać

Moja już jadła jajecznice taką na masełku dostała kilka razy po troszku jak rbiłam , Szymkowi też w tym wieku dawałam . nie wiem jak jest w schematach z białkiem nie pamietam

Mój szpital też ma średnią opinie, ale mi cc robił moj lekarz- zca ordynatora i super mnie zszył.


My jezdziliśmy zawsze z Orbisu, ale padło ostatnio.
jeszcze znajomi mieli podróż poślubną zarezerwowaną i dwa dni przed wyjazdem padło.

Zosia też już jadła kilka razy jajecznice na masełku. Jajka gotowanego nie zje wogóle bo pluje jak nie wiem.

[P0P70]

Napisane przez ania p

super wieści , a pchacz i tak się przydaje bo z tego co pamiętam to Szymek nawet jak już pewnie sam chodził to się tym bawił i z tym biegał teraz mam dwa i tez z tym biega . Zreszta ograniczyć czyli używać można tylko z umiarem , Szymon jakoś nie ganiał przy tym cały czas łaził właśnie przy meblach a czasem przy pchaczu tylko , ale Twoja to jakiś maniak he he .

Właśnie chodzi o umiar. Wszystko jest dla ludzi. I dziecko też powinno się bawić. Tylko że ta moja jak odkryła pchacza to tylko z nim latała za psem i kotem. Więc teraz jej po prostu ograniczymy a nie wyeliminujemy.

Jeżeli chodzi o podróże to ja przeważnie jeździłam ze znajomą która ma na ich punkcie hopla i która nie korzysta z biur podróży. Ona po prostu rezerwowała jakiś hotel bezpośrednio w danym kraju a samolot miałyśmy np. za jej punkty.
Co prawda na Kubie byłam z TUI i byłam zadowolona. W Egipcie z AlfaStar i było tak sobie.

[tylkooliwka]

[QUOTE=P0P70;24153504

A Twój niuniuś to wcale nie wygląda na delikatnego. Kawał chłopa z niego[/QUOTE]
hehe tak wiem delikatny w sensie,że coś zje i zaraz go wywala,jakby nie był tak uczulony to już bym mu dużo więcej rzeczy wprowadziła a tak to lipa.

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Napisane przez sara 85

jeszcze znajomi mieli podróż poślubną zarezerwowaną i dwa dni przed wyjazdem padło.

Zosia też już jadła kilka razy jajecznice na masełku. Jajka gotowanego nie zje wogóle bo pluje jak nie wiem.

ale bym się wściekła a odzyskali pieniądze?

muszę powolutku tez mu dawać,zobaczę czy po tej dyni będzie reakcja jak nie to kupię na rynku wiejskie jaja i do dzieła

Libra długo ten buraczek musi stać,żeby soczek się zebrał?

[sara 85]

[QUOTE=tylkooliwka;2415376 7]hehe tak wiem delikatny w sensie,że coś zje i zaraz go wywala,jakby nie był tak uczulony to już bym mu dużo więcej rzeczy wprowadziła a tak to lipa.

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------


ale bym się wściekła a odzyskali pieniądze?QUOTE]
na razie nie i nie wiadomo czy wogóle coś odzyskają. No a jeszcze tydzien później ukradli im samochód, mają pecha poprostu.

[dusiaka]

Napisane przez tylkooliwka

Dusiaka a jak Ola-zdrowa już?

Cześć Tylkooliwka- dzięki za pamięć. Tak, tak, Ola zdrowa. Po skończonej kuracji Ceclorem, po gorączce, zapaleniu spojówek ani śladu. Nawet kilka nocy przespała względnie (czyli nie więcej,niż 3 pobudki )

Napisane przez P0P70

Witajcie,
Najpierw muszę Wam napisać dobre wiadomości.
A więc właśnie wróciliśmy od lekarzy. Byliśmy rano u kardiologa a potem u neurologa. A więc u Kardiologa okazało się że dziurka się zmniejszyła i ma teraz tylko 3 mm. Powiedział że być może operacja nie będzie konieczna bo widzimy znaczne zmniejszenie i te przepływy pomiędzy komorami nie są znaczne.
A potem neurolog też stwierdziła że Oliwka rozwija się OK i następną wizytę będziemy mieli jak Oliwka będzie pewnie, samodzielnie chodziła.
A teraz idę Was poczytać

P0P - super wieści!

Darusiaaa- trzymam kciuki, żeby tym razem z mieszkankiem sie udało

Jestem z Wami na bieżąco, tylko nie mam zbytnio czasu i nastroju do pisania.
Smucą mnie nasze wizażowe chore maluszki, więc codziennie wszystkim kibicuję, żeby katarki, wymioty, rzadkie kupki poszły sobie szybko precz!!!

W pracy - ogłoszenie nowej struktury organizacyjnej. Komórka, w której pracuję otrzyma niebawem w prezencie nowego szefa, ale jeszcze nie wiadomo któż to. Tak więc wszyscy chodzimy z nosami na kwintę...

Poza tym za dwa tygodnie mamy służbowy 3dniowy wyjazd do Zakopca. Część formalna-będzie tylko w drugim dniu i będzie trwała kilka godzin. Cała reszta to sporty dowolne, jedzenie, picie, zabawa, pieczenie prosiaka, kulig, itp. I tu jest pies pogrzebany. Zapowiada się, że będzie fajnie, tylko jakoś nikt mnie nie rozumie, że ja nie chce tam jechac, że chce być z dzieckiem i nie mogę nie wracać na noc do domu. Inne dwie koleżanki, które twierdzą, że tez karmią swe maluchy piersią pojada na jedna noc i niby wezmą ze soba laktatory. Pouczyły mnie, że nie potrzebnie się martwię, że powinnam sie oderwać, że z cyckami nic się nie stanie i dziecku, skoro z butelki umie pić, też nie.
I co ja mam zrobić? Zgodnie z kodeksem pracodawca nie może mi kazać tam jechać. Chyba, że sama tego chcę. Co Wy byście zrobiły? Już mi nawet po głowie chodzi "pochorowanie się". Może przesadzam?

Co do chodzików- u nas nie ma miejsca, poza tym jestem zdania, że dziecko samo nauczy się chodzić i taka zabawka jest raczej zbędna. Inaczej, jeśli chodzi o jeździk - u mnie się sprawdził, gdy starszy syn miał koło 1,5 roku. Stymulować go do chodzienia nie musiałam i nie chciałam - sam poszedł na nogi gdy miał 9 mcy i tydzień, dokładnie tyle będzie miała Ola za 5 dni.
Rekordu brata z pewnością nie pobije, ale kilku dni przesuwa się przy meblach na stojąco, wstaje przy nodze, krześle, łóżku.

minka- córcia Twoja śliczna

[catro]

Napisane przez minka26

foty:

piękniaste oczka

Napisane przez Asiuulka89

pochwale sie moim szkrabem

No wiadomości takie pół na pół, ale na szczęście wiecie na czym stoicie i są pozytywne rokowania Trzymam kciuki

A Zuzia to ma sklep z zabawkami w chałupce

Napisane przez ASIULEK_23

Dawno nie pokazywałam mojej Werci. No więc kilka wigilijnych u dziadków (teściów), jedno ze świątecznego spacerku i jedno sylwestrowe

No rzeczywiście jest za co Cię nie lubić
Wercia słodka

Napisane przez cigi

I jeszcze wkleje pare fotek;
Corcia na spacerku w czapie, ktora jej zrobilam, cieszy sie do konika z ktorym miala bardzo bliskie spotkanie;
a potem fotki pt "Co mi mama zrobila"- czyli nozyczkowe dzielo mamy ;
Wyszlo mi kRZYWO; ale latwo nie bylo;
Tlumacze sobie, ze fryzurka jest nowoczesna asymetryczna, a corka moja i tak piekna, a wlosy odrosna

Ale super zdjęcie z koniem Uwielbiam jeździć konno, choć dawno nie miałam przyjemności.

Pop - właśnie miałam pytać, jak u kardiologa, bo mi sie coś ubzdurało, że pod koniec roku mieliście wizytę. No ale super wieści Oliwka już praktycznie z wszystkich wcześniakowych dolegliwości wyszła

AniaP - ja byłam w Grecji na chalkidiki z Triadą. Pomijając mój wypadek (spadłam ze skałek 4 dnia i do końca pobytu chodziłam mocno pobandażowana z ręką na temblaku) to była całkiem udana podróż poślubna A i na temat opieki lekarskiej w Grecji mogę więcej napisać

[ania p]

catro podobno w grecji opieka lekarska jest bardzo dobra

Dusiaka - ja tam bym pojechała żeby się wyrwać z domu a chłop niech sobie radzi , pod warunkiem że bym miała z kim zostawić ale na mnie nie patrz ja mam inne podejście siedząc od 2.5 roku w domu z dziećmi.

[megi-megi]

AniaP- Ja zawsze z Itaki latałam i byłam zadowolona. Im więcej gwiazdek miał hotel, tym lepiej.

[izazula]

Napisane przez tylkooliwka

dajecie dzieciom żółtka lub całe jajka??
takie żółtko ma dużo witamin a ja przestałam mu dawać własnie dZisiaj po długim czasie dostał dynię z żółtkiem,chyba powoli zacznę podawać to żółtko do obiadku,bo w sumie ok 10 m-ca chyba powinno sie już nawet białko wprowadzać,tylko mój niuniuś taki delikatny....

Izazula ale masz ją zupełnie płaską?

Blizna jest zupełnie płaska i w takim miejscu, że ni ma możliwości jej zobaczyć ktoś postronny.

Żółtko daję a ostatnio tak mi się Zośka piekliła że dostała też białko (całość była na miękko). Wcieła wszystko i żadnych efektów ubocznych nie było. Teraz będę już dawała całe

Napisane przez P0P70

To się ciesz że jeszcze TZ na Ciebie leci.
Mój to stwierdził że nie ma ze nie żadnego pożytku i szuka sobie jakiejś innej młodszej.

Cieszę się .
Musisz Tojego Tż jakoś odwieść od pomysłu (choc wiem że on jest Twój

[catro]

Napisane przez ania p

catro podobno w grecji opieka lekarska jest bardzo dobra

No ba! Tylko pod warunkiem, że nie potrzebujesz pomocy w czasie sjesty
Super to był widok - mój TZ w samochodzie za kierownicą, a ja z zakrwawioną twarzą na fotelu pasażera jeżdżący od miasteczka do miasteczka szukający choćby apteki otwartej (bo o lekarzach, to nawet nie ma co wspominać) A idź ty w cholerę z nimi
Sterylne warunki - zapomnij, a może zastrzyk p/tężcowy? Ależ po co... Dopiero prywatnie wieczorem miałam jakieś badania co to by choć wstrząs mózgu albo inne urazy głowy wykluczyć, bo przecież nieźle uderzyłam głową o skały
No tak - nie chciało nam się na tyłku na plaży leżeć i sie wybraliśmy w wycieczkę po półwyspie, no to mielismy