Tytuł prrrawie narzeczonych - część 10!

[201606201204]

No więc właśnie, także by wszystko trwalo i trwalo...
Nie znam tego kabaretu, ale miłej zabawy.
Ja mam chęć na spacer. Popadało, burza była ostra.

[aluniaaaaa]

Fajny ten kabaret Jak bylam mala to podobno bardzo ta babke lubilam

[studi]

Napisane przez kinia860

A za rowne dwa lata moj dlugo wyczekiwany ślub

Zleci jak z bicza ani się obejrzymy a będziesz nam tu opisywać noc poślubną
Ja upiekłam mufinki-komu-komu?

[BeautifulShe]

Napisane przez sylvi_86

heja. mialam wam nie pisac ale w sumie napisze bo jestem poniekad z siebie dumna

pojechalam dzisiaj z B. na egzamin bo mnie prosil... ok pojechalismy, jedziemy poprosil zebym go przepytala..pytam, a on ehh juz wiedzialam ze tak sie uczyl ze sie nie nauczyl ale mowie ok pewniej zdenerwowany i to dlatego. wszedl na ten egzamin ,wyszedl i zly bo zle napisal , ze nagle mu ta wiedza "wyparowala" i pokićkal.. z tego co mi opowiadal wywnioskowalam ze na 3 pytania ma tylko jedno dobrze. poszedl sie kolesia spytac zeby mu szybciej sprawdzil bo jest z 2go roku i chce sie bronic. facet na to ze ok ale musi podanie w dziekanacie zostawic.. ok.. patrze on sie do domu zbiera..pytam sie co z tym dziekanatem ze najlepiej by bylo teraz isc bo jutro niewiadomo czy bedzie otwarte a jestesmy na miejscu mozna to zalatwic dzisiaj, on nie bo jutro i tak tu bedzie bo chce prace zlozyc( ta moja kumpela mu dzisiaj oddala a jutro ma zawozic), mowie mu kolejny raz ze nie ma zjazdu zadnego i dziekanat moze byc nieczynny chodzmy teraz.. wkurzyl sie jak nie wiem co, ze na niego krzycze i mu rozkazuje, tak mnie wkurrr.. powiedzialam mu..a raczej prawie wykrzyczalam ze jak chce to niech robi co mu sie zywnie podoba tylko zeby pozniej nie mial pretensji do wszystkich dookola ze cos nagle poszlo nie tak. zjechalam go tez za to ze mnie w ogole nie szanuje, ze ja mu pomagam choc nie powinnam a on na mnie jeszcze z morda(" no bo jestem zdenerwowany a ty do mnie takim tonem mowisz") z fochem poszedl do tego dziekanatu. kłócilismy sie jeszcze droge powrotna, wygarnelam mu wszystko co myslalam tak ze sie zamknal, w ciszy jechalismy spowrotem, po pol godzinie stwierdzil ze mam racje ze nie powinien krzyczec, ze jest zdenerwowany i zle odbiera wszystko i ze przeprasza blabla.. ale do konca dnia mam zepsuty humor

Wow... Sylvuś... Aleś mu pojechała po bandzie!
Ale, że ty z nim wytrzymujesz... Podziwiam......

Napisane przez aluniaaaaa

A wczoraj T. mi powiedzial, ze jesli z mieszkaniem ruszy sie cos w przyszlym roku to 2014 jak najbardziej, jesli nie to moge sobie pomarzyc

To szukajcie wcześniej już! Co za problem? Żeby to szybciej wszystko ruszyło?

Jlys ale dom za miastem to sobie nawet nie wyobrażasz ale.....to jest świetny pomysł Może i daleko ale powiem Ci, że ta cisza, spokój... Nie dostaniesz tego w mieście

Napisane przez kinia860

W ogole to juz obiad ugotowalam dawno ,bo oczywiscie moj szanowny tata musi w niedziele miec juz obiad o 8 rano!! I mnie budzi ,zebym mu kuzwa obiad na sniadanie gotowala ,a jak nie, to sam gotuje ,a potem ma pretensje ,ze ja spie w niedz.do 9 ,a on musi obiad gotowac,no rozpier....mnie to.Nawet w niedziele nie mozna sobie pospac do 8-9

No nieźle O_o Ale tak chyba jest, że im człowiek starszy to tym bardziej mu coś odwala Bo normalnie... O takiej godzinie, PRZED ŚNIADANIEM, popierniczać z obiadem
Co do Tż i wesela... Myślałam, że Tż jest poważniejszym facetem.....

Napisane przez Gajaa

Wczoraj do nas przyszło 3 letnie dziecko z nadwagą. Miało wielki problem z kondycją i utrzymywanim równowagi. Po 3 min marszu z pokazywaniem dokoła sali (spacerujemy an palcach, tupiemy, machamy rękami, truchtamy) padło bez życia na ziemię i stwierdziło, że nie ma siły. Póxniej nie potrafiło przejść po miękkich klockach i poduszkach. Pierwsyz raz odkąd tu pracuje widziałam coś takiego. Zwykle dzieci z radością na to wskakuja chodzą do upadłego, a tu? Na szczęście w trakcie zajęć mniej więcej opanowała tą trudną sztuke - pytanie na jak długo.

O dżizas... A gdzie są rodzice? Ślepi są czy jak? Przecież to dziecko będzie cierpieć przez to wszystko... Ludzie są nienormalni Krzywdę dziecku robią "ale pupuś jest przecież głodny!"

[BeautifulShe]

Mutny wow z tą szóstą rocznicą! My dopiero w sierpniu A jak z tymi projektami? Uporałaś się? Co do ślubu po 8 latach u was... Co do Kini... My po PONAD DZIESIĘCIU... Więc się nie zamartwiaj :P
I rozumiem Twojego Tż co do kichania, prychania i smarkania

Vega witam
Może zaręczyny już niedługo? Skoro Tż tak podpytuje?
Trochę już w swoim życiu przeżyłaś... Szczęście, że trafiłaś na takiego faceta. Co do ceny pierścionka... Nieważne, byleby był szczery i z miłością Ale 2tys to rzeczywiście dużo
Co do Głogowa... Ekhm... Mój Tż jest strikte z Głogowa To taki już koniec dolnośląskiego :P

Zulka szkoda, że Tż nic nie odpowiedział Ale może da mu to do myślenia, te wszystkie pytania i w ogóle

Napisane przez Gajaa

Sylvi, albo.....rzucisz TŻta,za rok poznasz księcia z bajki, który po roku CI się oświadczy i po kolejnym roku weźmiecie ślub

Jestem za takim rozwiązaniem
Co do budzenia się przez upały... No u mnie to od 3-4 godziny co chwilę się budzę, Tż też :/ Przez całą noc balkon otwarty na oścież, wszystkie okna pootwierane i co? I żadnego przewiewu nie ma, ciągle gorąc i gorąc :/

Kasik widzę, że nerwy Cię zaczynają zbierać przed tym ślubem Ale to normalna kolej rzeczy I dobrze, że masz przy sobie Tż, który wpływa pozytywnie na Twoje zdenerwowanie

Kohnelia!!!!! No wreszcie kobito!!!!!
A czemu nikt nic nie wie o zaręczynach? Jak tam Tata?
Co do ślubu... Co ogólnie z Tż ustaliliście jak o tym rozmawialiście?

Jlys ty tym rok i cztery dni do ślubu to się nie załamuj :P:P:P Szczęściara jesteś i tyle Też bym tak chciała! A za tyle to my dopiero może się zaręczymy :P
I no proszę... Robota dla teściowej

Napisane przez sylvi_86

a wiecie co mi dzisiaj B. powiedzial? ze jego ojciec powiedzial ze niscy ludzie tacy np jak ja sa fałszywi, wredni i złośliwi... i ze ludzie z tatuazami to kryminalisci i psychiczni

Masakra... Ty się zastanów czy chcesz mieć kogoś takiego za rodzinę :/ Bo niestety rodzina jest potrzebna, czasami człowiek potrzebuje pomocy... A od kogoś takiego to nigdy nic dobrego nie dostaniesz :/

Aq01 ząbki będą boleć

Ruda a to już w wakacje chcesz pogadać? Kto wie... Może Tż potrzebuje takiego kopa małego? I super, że rodzice znaleźli pracę! Rewelacja!

Gajuś ty już jesteś moim pracownikiem stulecia!!! <3 Po prostu... Podziwiam Cię dziewczyno Dajesz sobie nieziemsko radę, a te dzieciaki są tego potwierdzeniem!

Studi no proszę z tymi kwiatkami Życzę Ci, żebyś żadnego nie zamordowała

Mutny widzę, że licencjat idzie pełną parą! Jestem z Ciebie dumna

Anannke a jak u Ciebie, co?

Kasik a powiedz mi... Będziecie osobiście zapraszać gości, tak? Jeździć po wszystkich, tak? Bo jakoś zaczyna to wychodzić z "przygotowań ślubnych" :P

Ala na ogródku ten basen? A to księżulki będą mieli przyjemność takie lasencje w strojach oglądać


Elaboraaaaaaaat!!!!!!

Dzisiaj zasadziliśmy z Tż pelargooonie do donicy na balkon I zamontowaliśmy na barierce Czekam na oklaski

[VeGa2203]

Napisane przez BeautifulShe

Vega witam
Może zaręczyny już niedługo? Skoro Tż tak podpytuje?
Trochę już w swoim życiu przeżyłaś... Szczęście, że trafiłaś na takiego faceta. Co do ceny pierścionka... Nieważne, byleby był szczery i z miłością Ale 2tys to rzeczywiście dużo
Co do Głogowa... Ekhm... Mój Tż jest strikte z Głogowa To taki już koniec dolnośląskiego :P

Skąd? może gdzieś blisko mnie

[HisHoney]

Napisane przez studi

Ja upiekłam mufinki-komu-komu?

Ojej, ja poproszę Muffinki to moja słabość!

[studi]

:brawo: a ja begonie do donic wsadziłam i czekam na rewanż

[BeautifulShe]

Napisane przez VeGa2203

Skąd? może gdzieś blisko mnie

Głogów A ty jak jesteś spod Głogowa to z której miejscowości?

Napisane przez studi

:brawo: a ja begonie do donic wsadziłam i czekam na rewanż

To ja czekam na rezultaty I chcę mufinkę!!!!!

[studi]

widzę,że ten świat taki mały jeszcze wyjdzie,że Twój Tż Bjuti jest zewsząd znany

[HisHoney]

A, czasem i tak bywa. Czasem okazuje się, że świat jest naprawdę mały

[BeautifulShe]

Napisane przez studi

widzę,że ten świat taki mały jeszcze wyjdzie,że Twój Tż Bjuti jest zewsząd znany

A nie wiem czy jest znany

Napisane przez HisHoney

A, czasem i tak bywa. Czasem okazuje się, że świat jest naprawdę mały

Ano Kiedyś u moich rodziców w domu był ich znajomy. I powiedział, że na chwilę wpadnie tutaj jego znajomy, który coś tam ma mu pilnie zostawić Okazało się, że to też znajomy moich rodziców, mąż siostry męża mojej cioci Wiem, zawiłe Czyli moja ciocia (siostra mojej Mamy) ma męża Ten mąż ma siostrę Ta siostra ma swojego męża, który był tym kolesiem, który przyszedł Masakra Ale potwierdza, że świat jest mały

[HisHoney]

Hehe, no właśnie Też miałam kilka takich przypadków w życiu, to zabawne.

[studi]

Napisane przez BeautifulShe

Ano Kiedyś u moich rodziców w domu był ich znajomy. I powiedział, że na chwilę wpadnie tutaj jego znajomy, który coś tam ma mu pilnie zostawić Okazało się, że to też znajomy moich rodziców, mąż siostry męża mojej cioci Wiem, zawiłe Czyli moja ciocia (siostra mojej Mamy) ma męża Ten mąż ma siostrę Ta siostra ma swojego męża, który był tym kolesiem, który przyszedł Masakra Ale potwierdza, że świat jest mały

dla mnie za skomplikowane, ale jest już po pracy to mózg wyłączony i odpoczywa

[BeautifulShe]

Napisane przez HisHoney

Hehe, no właśnie Też miałam kilka takich przypadków w życiu, to zabawne.

Dokładnie Więc też lepiej uważać co się mówi

Napisane przez studi

dla mnie za skomplikowane, ale jest już po pracy to mózg wyłączony i odpoczywa

Rozgrzeszam


28 stopni w pokoju!!!

[Gajaa]

Cześć! Naprodukowałyście strasznie. Znowu pozapominałam co miałam napisać

Specjalnie dla Ali zdjęcie mojego cud szlarfoczka za 19,90 zł i poglądowa fota awokado. Jak widać, nie rośnie badziewie

Kinia, ooo! Ja jutro będę mieć równy rok i 3 miechy do ślubu Dożyjemy, doczekamy

Bjuti, przeceniasz mnie. Ostatecznie to tylko dzieci

Taaak, świat jest bardzo mały! Z Mutny mamy wspólnego znajomego, z Baby mamy wspólną znajomą. Za mały dla nas wszystkich

A zanim Sylvi rzucisz pracę to nie lepiej znaleźć nową? Mniejsze szkody finansowe będą

[BeautifulShe]

Napisane przez Gajaa

Cześć! Naprodukowałyście strasznie. Znowu pozapominałam co miałam napisać

Specjalnie dla Ali zdjęcie mojego cud szlarfoczka za 19,90 zł i poglądowa fota awokado. Jak widać, nie rośnie badziewie

Kinia, ooo! Ja jutro będę mieć równy rok i 3 miechy do ślubu Dożyjemy, doczekamy

Bjuti, przeceniasz mnie. Ostatecznie to tylko dzieci

Taaak, świat jest bardzo mały! Z Mutny mamy wspólnego znajomego, z Baby mamy wspólną znajomą. Za mały dla nas wszystkich

A zanim Sylvi rzucisz pracę to nie lepiej znaleźć nową? Mniejsze szkody finansowe będą

Ale dzieci są prawdziwe Kochana

Awokado widzę, że odpoczywa Świntuszek jeden

[Gajaa]

Stawia opór woli J.

Wolę zwierzęta od dzieci. Chodź się zamienimy?

[BeautifulShe]

Napisane przez Gajaa

Stawia opór woli J.

Wolę zwierzęta od dzieci. Chodź się zamienimy?

Może go to awokado czegoś nauczy i wytresuje
I nie! Nigdzie się nie zamieniam!

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

A I w ogóle wreszcie do mnie doszło co to za żaba w Twoim avatarku

[Gajaa]

To jest kameleonek z ZAPLĄTANYCH, Tyyyyy! Tyyy! Ignorancie To Pascal!

Awokado go wytresuje? marne szanse

[BeautifulShe]

Napisane przez Gajaa

To jest kameleonek z ZAPLĄTANYCH, Tyyyyy! Tyyy! Ignorancie To Pascal!

Awokado go wytresuje? marne szanse

No przecież wiem, że kameleon Droczę się, bo Julek też mówił, że to żaba Nie pamiętasz? Tekst, który mnie i Tż położył na łopatki to "Garnek, żaba, proszę"

[Gajaa]

Wiem, wiem, pamiętam

To jest boskie! Mój the best: "no kobieto no! Co mam zrobić, żebyś oddała mi chlebaczek?!" I cała scena wątpliwości Roszpunki po wyjściu z wieży. "jestem...wyrodną córką i wredną...!"

Kurka, wieczór z piosenkami Disneya część druga. Sama do siebie nie mam siły

[aluniaaaaa]

Napisane przez BeautifulShe

To szukajcie wcześniej już! Co za problem? Żeby to szybciej wszystko ruszyło?

No pomyslmy kasa? i brak ogloszen

Napisane przez Gajaa

Specjalnie dla Ali zdjęcie mojego cud szlarfoczka za 19,90 zł i poglądowa fota awokado. Jak widać, nie rośnie badziewie

Kjut szlafroczek

Napisane przez Gajaa

Wolę zwierzęta od dzieci. Chodź się zamienimy?

PIONA

A my w Zakopanym bedziemy miec 7 rocznice

[BeautifulShe]

Napisane przez Gajaa

Wiem, wiem, pamiętam

To jest boskie! Mój the best: "no kobieto no! Co mam zrobić, żebyś oddała mi chlebaczek?!" I cała scena wątpliwości Roszpunki po wyjściu z wieży. "jestem...wyrodną córką i wredną...!"

"Boże! Jak ja się stoczyłam!"

Ale powiem Ci, że jak nie lubiłam Kamińskiej to tutaj bardzo, ale to bardzo mocno mi zapunktowała Nawet P. powiedział, że ten dubbing jest rewelacyjny, że dawno nie słyszał tak przepełnionego emocjami dubbingu Że to jeden z najlepszych

"Zamknęłam w szafie jakiegoś FACETA " I ten śmiech

[VeGa2203]

Napisane przez BeautifulShe

Głogów A ty jak jesteś spod Głogowa to z której miejscowości?

w stronę Nowej Soli. 14 km od DGL Nazwy wymieniać chyba nie muszę. Jeszcze się okaże, że się znamy

[BeautifulShe]

Napisane przez aluniaaaaa

No pomyslmy kasa? i brak ogloszen

A my w Zakopanym bedziemy miec 7 rocznice

No ale wiesz Olimpia Port już ma ceny od 5200zł/m^2

A kiedy jedziecie dzieciuszki?

[Gajaa]

W ogóle to chyba jeden z pierwszych filmów Disneya, w których tak mocno była podkreślona intonacja - strasznie mi się to podobało, bo sama tak mówię!

A ja jej nie znałam, natomiast jak zaśpiewałam "po raz pierwszy widzę blask" to wyłam w kinie równo. Natomiast wysłuchałam sobie wersji angielskiej i ... podoba mi się bardziej. Ten głos jest taki bardziej dojrzały. Kwestia estetyki i gustu

Ala, 7 już? ua chciałam napisać "to może Ci sie oświadczy" , ale u Ciebie to już po ptokach jest

[aluniaaaaa]

A co to ta Olimpia?

Kurde, chyba powinnam obejrzec tych Zaplątanych

Od 13 do 18 sierpnia rocznica 14go

[Gajaa]

Koniecznie! Zaplątani naj!

[anannke]

Napisane przez BeautifulShe

Anannke a jak u Ciebie, co?

Wtam u mnie ciężko sesja wielkimi krokami zaleczenia projekty... ehh szkoda gadać właśnie zaraz lecę się uczyć na zaliczenie na jutro... jeszcze się wyprowadzam z obecnego zamieszkania i muszę znaleźć coś nowego a nie mam kiedy nawet ogłoszeń przeglądać...

z tż mniej się widzimy i gadamy bo każde zakopane w książkach i uczelnia ciśnie i czuję że się przez to psuje między nami.. tak bym chciała już wakacje...nienawidzę końca roku akademickiego... na prawdę... jakoś trzeba przeżyć

Tyle o mnie

A i jeszcze w sobotę obudziłam się z bólem gardła i wieczór już się pochrowałam więc się leczę nie mam pojęcia gdzie mnie przeziębiło! wyobraźcie sobie tak ciepło na polu a ja jeszcze z gorączką teraz trochę spadła ale i tak czuję jakbym miała płuca wypluć od tego kaszlu...

A co u was dziewczyny? sesja was nie pogania ?