2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

[evvcia_]

Dzień doberek

Napisane przez anagat

Miłośniczkę Almodovara nie jestem, ale na coś klasyczniejszego bym poszła Muszę na Śląsku poszukać Lub w Gdańsku..

Może bardzo głupie pytanie, ale dużo wcześniej trzeba bilety kupować?

Na pewno coś ciekawego znajdziesz a jeżeli sztuka jest już wystawiana jakiś czas to i nawet na pół godziny przed bilet dostaniesz

Napisane przez karolca

nie ucałuję bo nie dosięgnę
ale poklepałam po pupci


Ja chcę na basen a mąż mi jeszcze nie pozwala
Jak leżałam sobie w wannie, pomyślałam, że to musi być fajne uczucie jak cały brzuchol jest pod wodą i dzidzia ma lepsze warunki do fikania

Ja też bym z chęcią pośmigała na basen, ale przez ostatnią podatność na jakieś różne dziwne przeziębienia chyba będę musiała zrezygnować gdyby to była wiosna, ale niestety na zimę to będzie dla mnie za duże ryzyko wychodzić z basenu prosto na mróz a szkoda, bo człowiek z Mazur to jak ryba w wodzie

Napisane przez karolca

Wkurza mnie to, bo problemy ze spaniem mam już od czerwca. Powinnam się przyzwyczaić, nie?

To tak samo jak ja. Ale do tego chyba się nie da przyzwyczaić

Napisane przez cziqua

moje zwierzaki też mają dziwne pozycje

czy u was też pada? nic tylko spac sie czlowiekowi chce a do mamy trzeba isc henne na brwi jej nalozyc i po fasolkę po bretońsku



Na 2 fotce ja 3 lata temu na 3 fotce mój tatuś z psiurami i kotem:P

śmieszne foteczki i fajnie po latach pooglądać pewnie
a w Wawie niebo zachmurzone, ale nie pada na szczęście (jeszcze)...

[emigra]

Napisane przez julliczka

Ale wiecie co, wczoraj lekarz się mnie pytał, czy poczęcie było naturalne. Chodziło mu, czy np. nie było stymulowanej owulacji, czy nie były stosowane jakieś leki, zabiegi itp. Niekoniecznie chodziło tylko o in vitro.

Miłego dzioneczka

Przy inseminacji tez jest stymulacja, przy invitro tez

[julliczka]

Napisane przez emigra

Przy inseminacji tez jest stymulacja, przy invitro tez

Owszem, bez stymulacji to nawet nie zaczną invitro Ale chodziło mi o samą stymulację czy inne metody wspomagające poczęcie (i tu nie chodzi mi o obserwacje cyklu itp, mam na myśli lecznicze wspomaganie)

Jeju dziewczyny, normalnie do mnie dociera, że malucha mam w brzusiu co tak się wierci

[emigra]

Napisane przez julliczka

Owszem, bez stymulacji to nawet nie zaczną invitro Ale chodziło mi o samą stymulację czy inne metody wspomagające poczęcie (i tu nie chodzi mi o obserwacje cyklu itp, mam na myśli lecznicze wspomaganie)

Jeju dziewczyny, normalnie do mnie dociera, że malucha mam w brzusiu co tak się wierci

Wiem, wiem o co chodzi kochana. Tylko Anagat tak to wczoraj napisala jakby obserwacja cyklu byla rownoznaczna z invitro



Do mnie nie dociera, imo ze odczuwam juz czasem mala ... patrze na swoj brzuch i sobie mysle, ze siedzi tam 20 centymetrowa dziewczynka i fika itp i niedowierzam

[lena_mi]

Ale się ślubnie zrobiło parę stron temu (nadrabiam !)
Aguśka - tez miałam tren - miałam tak skromną suknię, że ten tren dodał jej roku Ale troszku umęczyłam się z nim na weselu.
Wrzucę fotki za jakiś czas - teraz jedziemy na zakupy z mężem - ma dziś wolne, a pare spraw do załatwiania jest. Buziaki!

[Zariah]

dzień dobry.
alez jestem dziś zła.
na TŻ ta!!! wrrrr...

Pracowałam ostatnie 8 dni bez przerwy. 4 dni w biurze, 3 na targach (masakrycznie męczące) i znów jeden dzień w biurze. Padam na twarz i sobie wzięłam jeden dzień wolny. Jeden. We wtorek. I co???
I d*pa. TŻ mi wczoraj oświadczył że on jest chory bo ma grypę żołądkową i zostaje w domu!
normalnie pracuje 6 dni w tygodniu i nigdy nie jestem sama w domu. A tak chciałam bardzo. Mieszkamy w kawalerce i nie mogę nawet wyjść do dużego pokoju.
Tak się nastawiłam na babski dzień. I nic! On teraz leży na łóżku koło mnie i jęczy i stęka i kaszle o matko! I na cały regulator Top Gear po raz 300tny. (lubię ten program ale na okrągło???? )
A najlepsze jest to że on juz od wczoraj "chory" niby.. a wieczorem zjadł paczkę lodów Ben & Jerrya dziś na śniadanie grzanki z serem i chorizo. D*pa Jaś chory. po prostu mu się nie chciało iść do pracy. Mógłby sobie darować te jęki. Szlag mnie trafia. Jakie to niesprawiedliwe - jeden dzień chciałam dla siebie ... buuuuuuuu

[Mała!]

Napisane przez emigra

Do mnie nie dociera, imo ze odczuwam juz czasem mala ... patrze na swoj brzuch i sobie mysle, ze siedzi tam 20 centymetrowa dziewczynka i fika itp i niedowierzam

Ja mam tak samo no podobnie, bo nie wiem kto tam jest czy dziewczynka czy chłopiec...siedzę i nie wierzę, że w moim brzuszku siedzi dzidziuś i np ssie kciuka A dzidziusiowe ruchy poczułam dzis tak naprawde po raz pierwszy, płukałam gardło wodą z solą ( nadal chora) i nagle aż się przestraszyłam co się tam zadziało powierciło się maleństwo z kilka dobrych sekund, pukneło mamcie 2 razy mocno i już wiedziałam że to dzidzia...wczesniej czułam mini coś ale się nie nakręcałam

[karolca]

Ależ mi się rzeczy śniły
Wczoraj z ciekawości oglądałam wózki na all. No i śniły mi się wózki
Ale miałam już dwuletnie dziecko Dziwne.
A potem śniło mi się, że chodziłam na taki wypasiony basen, położony w pięknym lesie. No i zadzwonił mąż i po pięknym śnie

[julliczka]

Do mnie dociera, że mam jakiegoś maluśkiego człowieczka, co jeszcze wygląda jak kosmita, ale nie dowierzam, że to takie realne. Do tego wczorajszego usg to tak nie czułam w sobie, że mogę kogoś mieć w brzusiu, miałam trochę wątpliwości, czy aby na pewno tam ktoś rośnie.
TŻ wczoraj taki dumny był, powtarzał sobie "ojcem jestem". Jednak jak się zobaczy na własne oczy to trochę do człowieka dociera. Dla nas to wręcz nieprawdopodobne, że maleństwo ma "dopiero" 6 cm, a już ma rączki, nóżki, i fika - największe zaskoczenie dla TŻta to było to, że maluch żołądek ma , zdziwiony zapytał "a po co mu ten żołądek?"

Zariah to podobnie mają rodzice Tżta. Jak mama TŻ chora (właśnie leży chora ) to zaraz się ojciec TŻta rozkłada , bo dlaczego on ma chodzić do pracy, skoro matka TŻ nie chodzi

[Cytrynka_Wawa]

dzien dobry kochane
nie dawno wstałam ale oczywiście obudziłam sie o 3 w nocy i juz koniec spania kiedy ja sie wyspie

[karolca]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

dzien dobry kochane
nie dawno wstałam ale oczywiście obudziłam sie o 3 w nocy i juz koniec spania kiedy ja sie wyspie

Po śmierci

[joanaros]

A macie juz swoje wózkowe typy?

[karolca]

Napisane przez joanaros

A macie juz swoje wózkowe typy?

hmm.. taki, który zmieści mi się do bagażnika samochodu, ma przekładaną rączkę (i wszystko, co z tym jest związane).
Mam nadzieję, że znajdę taki, jaki chcę

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez karolca

hmm.. taki, który zmieści mi się do bagażnika samochodu, ma przekładaną rączkę (i wszystko, co z tym jest związane).
Mam nadzieję, że znajdę taki, jaki chcę

tez o czyms takim myślałam

[karolca]

Gdybym nie miała auta na gaz to zmieściłby się każdy wózek, wtedy mogłabym wybierać a wybierać w dodatku mam sedana...
Cóż... mógł mnie mąż słuchać dwa lata temu, że chcę małe miejskie kombi
Wtedy jadąc na wakacje zapakowałabym wszystko do bagażnika i mogę jechać. A tak będą torby pod nogami z tyłu.
Mama odkłada pieniądze na wakacje już i powiedziała, że na pewno pojedziemy nad morze. Więc 3 dorosłe osoby będą i dwa foteliki (bo jeszcze siostrzeńca chce wziąć)... już to widzę

[julliczka]

Wózek teoretycznie już mamy, tyle, że jeszcze nie wiem jak wygląda i w jakim stanie, jakie ma funkcje i w ogóle, musi do nas przyjechać z Holandii, może już za 3 tygodnie zobaczę.
Ale generalnie chciałam mieć szybko rozkładalny. Ja akurat mam vana, więc z pakowaniem wózka do samochodu nie będę mieć problemu, jednak fajnie by było, żeby wózek nie był za ciężki.

[joanaros]

Ja się zastanawiam nad 3 w 1 w rozsądnej cenie

[emigra]

Napisane przez joanaros

A macie juz swoje wózkowe typy?

Ja pokazywalam kilka stron wczesniej

chce aby wozek byl lekki i ladnie sie prowadzil, byl skretny. Kilka takich trojkolowych sobie poprowadzilam w sklepie i bylam wniebowzieta - czterokolowe jakos mi nie podchodza my mamy mercedesa wiec bagaznik spory

[karolca]

emigra, my mamy jeszcze duże, rodzinne kombi. Ale nawet jadąc na wakacje nie dostanę samochodu od męża.
Ludzie mają mniejsze samochody i sobie radzą, więc i ja sobie poradzę! W końcu mam głowę na karku, prawda?

[emigra]

Napisane przez karolca

emigra, my mamy jeszcze duże, rodzinne kombi. Ale nawet jadąc na wakacje nie dostanę samochodu od męża.
Ludzie mają mniejsze samochody i sobie radzą, więc i ja sobie poradzę! W końcu mam głowę na karku, prawda?

oczywiscie jest przeciez sporo wozkow ktore po zlozeniu zajmuja malo miejsca w bagazniku wiec musisz po prostu takiego szukac

[agabi]

zariah- współczuję...czasem baaardzo potrzebujemy chwili tylko dla siebie...a w ciąży wręcz się nam to należy...echhh...faceci, czasem w ogóle nas nie rozumieją. nic a nic. ja na swojego od wczoraj wściekła jestem.powiedziałam mu, żeby pamiętał, że 21 października mamy usg, a on na to- "muszę też iść? przecież już na jednym byłem." brak słów. mówił potem , że żartował tylko.widocznie się nie znam na żartach. Zariah, zostaw tż-ta i wpadaj do mnie na babski dzień. do 19 jestem sama w domu


co do wózków - ja mam swój typ x-lander xt. kupię używkę na allegro

miałam porąbany sen dzisiaj- lekarze powiedzieli, że umieram, więc pojechałam z teściami (!) wybierać sobie trumnę ...

[karolca]

i będę szukała aż w końcu znajdę ten "jedyny"
Jest sporo sklepów dla dzieci, tylko muszę otworzyć książkę telefoniczną aby niczego nie przeoczyć.

[balbinka20]

Dzień dobry dziewczyny
ech ale dziś do du... dzień od rana na deszcz się zbiera,wieje i w ogóle beeee... miałam iść na miasto,ale chyba zostanę w domu. nie wyspalam sie-miałam sen,że wielgachna ćma wleciała mi pod koldrę. i podobno tak sie rzucalam przez sen,że aż Tż sie obudził (niemozliwe)... a o 6 pobudke mi moi współlokatorzy zafundowali. Myślałam,że ich zastrzele... Urządzili sobie karaoke i na cały dom słychać było:"Onaaaaaaaaa maaaaaaaaaaaaaaa siłęęęęęęęęęę la lalalala".. cholerni alkocholicy! jak sie cieszę,że już niedługo wyprowadzka nas czeka!!!

co do wózków to my mamy coś te mańkę http://www.pramsforsale.co.uk/prams-...uggies/PR01069 tylko,że nasz jest ciut jaśniejszy, coś pomiędzy szarością a beżem...

[joanaros]

ja się zastanawiam nad takim modelem http://www.justbaby.pl/wozek-gleboko...3w1-palex.html

[desia888]

Napisane przez emigra

Wiem, wiem o co chodzi kochana. Tylko Anagat tak to wczoraj napisala jakby obserwacja cyklu byla rownoznaczna z invitro



Do mnie nie dociera, imo ze odczuwam juz czasem mala ... patrze na swoj brzuch i sobie mysle, ze siedzi tam 20 centymetrowa dziewczynka i fika itp i niedowierzam

Macie racje, jak ciezko w to uwierzyc ze zupelnie nowy maly czlowieczek (7-0 centymetrowy w moim przypadku) tam sobie w naszych brzuszkach siedzi , skacze i fika koziolki
To jest niesamowite i to jest CUD
Bylam z Wami caly czas dziewczynki tylko takiego lenia mialam ze nawet skrobnac mi sie nie chcialo
Tikki piesiu piekny! My od roku jestesmy bez pieska , musielismy uspic nasza sunie, byla stara i zchorowana, miala min zaawansowana cukrzyce i juz organy byly poniszczone. No a ze wzgledu na nasz bardzo nieuregulowany tryb zycia i ciagle podroze nie zdecydowalismy sie na psa. W tej chwili np gdy latamy do PL to Ryanair a oni akurat wogole nie zabieraja psow na poklad samolotu tylko i wylacznie psy -przewodniki.
No a u mnie w domu zawsze zawsze piesek byl i bardzo mi nieszczesliwie bez
A co do tematu zajscia to ja calkiem naturalnie i co najlepsze - z zabezpieczeniem My dzidziusia wogole nie planowalismy i zabezpieczalismy sie prezerwatywa, no i tak wyszlo jak wyszlo

[emigra]

Napisane przez joanaros

ja się zastanawiam nad takim modelem http://www.justbaby.pl/wozek-gleboko...3w1-palex.html

fajny

[Zariah]

Napisane przez julliczka

TŻ wczoraj taki dumny był, powtarzał sobie "ojcem jestem". Jednak jak się zobaczy na własne oczy to trochę do człowieka dociera. Dla nas to wręcz nieprawdopodobne, że maleństwo ma "dopiero" 6 cm, a już ma rączki, nóżki, i fika - największe zaskoczenie dla TŻta to było to, że maluch żołądek ma , zdziwiony zapytał "a po co mu ten żołądek?"

Napisane przez julliczka

Zariah to podobnie mają rodzice Tżta. Jak mama TŻ chora (właśnie leży chora ) to zaraz się ojciec TŻta rozkłada , bo dlaczego on ma chodzić do pracy, skoro matka TŻ nie chodzi

dokładnie. i jeszcze jak ja mam dolegliwości jakiekolwiek to jemu zaraz jest gorzej np. mnie bolą plecy od stania na targach to on zaraz wyjeżdża że całą noc nie spał (ta.... ) bo go nerki bolały

a teraz znów. żeby chociaż nie jęczał a ten mi tu jeszcze jęczy

Napisane przez agabi

zariah- współczuję...czasem baaardzo potrzebujemy chwili tylko dla siebie...a w ciąży wręcz się nam to należy...echhh...faceci, czasem w ogóle nas nie rozumieją. nic a nic. ja na swojego od wczoraj wściekła jestem.powiedziałam mu, żeby pamiętał, że 21 października mamy usg, a on na to- "muszę też iść? przecież już na jednym byłem." brak słów. mówił potem , że żartował tylko.widocznie się nie znam na żartach. Zariah, zostaw tż-ta i wpadaj do mnie na babski dzień. do 19 jestem sama w domu

dobra. tylko sprawdzę rozkład lotów i zaraz jestem
szykuj herbatkę ja przywiozę ciasto

co do wózków to już chyba się zdecydowałam na baby-merc
Cena jest naprawdę dobra. No i przetestowany przez wymagającą dość przyjaciółkę wiec jakość też super.

Ja trzy kołowych nie lubię właśnie testowaliśmy sobie z TŻtem w sklepie i jakoś te czterokołowe lepiej mi się prowadziły
najlepsze to jest to że jeden wózek nam się strasznie spodobał. TŻ zachwycony, ja też. Lekki fajny, ładny, prowadzi się świetnie itd...
no to zapytaliśmy o cenę. Przygotowani na jakieś 500 funtów (bo wiedzieliśmy że drogi będzie) a pani z uśmeichem oświadcza 1800 funtów
nie ma to jak mieć oko do okazji

[desia888]

A wogole to jestem z siebie dumna bo w koncu sie zmotywowalam i wyszlam na marsze! Zrobilam dokladnie taka rundke jaka robilam codziennie zanim zaszlam w ciaze! Jakies 5 km
Stwierdzilam dzisiaj rano ze juz wytsarczy tego sofowania
A co do wozka to wstepnie taki : http://www.swiatwozkow.pl/advanced_s...eeac&x=15&y=11
Mialam cos podobnego jak adas byl maly tyle ze firmy emaljunga. Tylko musze najpierw pojechac do sklepu jak bede w PL i go sobie wyprobowac bo moim zdaniem wozek to zawsze trzeba wyprobowac! Ja mam zamiar bardzo duzo byc na dworze z dzieckiem i dlatego bardzo wazny jest dla mnie wozek! Musi byc lekki i wygodny do jezdzenia. ale powiem Wam ze nie kupilabym wozka bez kol pompowanych ! ktos pisal o jezdzeniu z pompka ja akurat przy adasiu ani razu nie musialam pompowac, tylko czasami dopompowac to wiadomo! A bylismy na spacerach kilka godzin dziennie, rowniez zima!

[Zariah]

Napisane przez joanaros

ja się zastanawiam nad takim modelem http://www.justbaby.pl/wozek-gleboko...3w1-palex.html

ooo. podoba mi się!
zaraz dodam link to ulubionych

[Karo89]

Cześć Wam.
Dzisiaj jestem mega niewyspana. Mężul jechał dzisiaj w trasę więc o 4 pobudkę miałam i dopiero po 6 udało mi się usnąć. pospałam później do 10 ale jakoś taka "wczorajsza" jestem...

Dziś mnie czeka prasowanie, którego nie lubię. Ale mam już taką kupę, że aż prosi się o wyprasowanie.


Co do wózków my taki będziemy mieć : klik