Szczęściem pijane, od 2011 roku zakochane- część II

[justka89]

Napisane przez Kachaaa

fajnie sobie poczytac wasze historie

Bardzo ciekawe historie, fajnie się czyta...

[Kasiaml91]

Hej dziewczyny . Ja dopiero mam chwilę by się do was odezwać . wczorajszy dzień też spędziłam cały z TŻ. Najpierw byliśmy w kościele, a potem leżeliśmy sobie u mnie i oglądaliśmy na kompie film "kogel mogel" w tym, że TŻ zasnął wtulony we mnie . Słodkie to było. Wcześniej jeszcze mojego braciaka do McDonalda zabraliśmy. Potem TŻ podrzucił mnie do mojego wujka, bo musiałam zabrać moich rodziców, gdyż tata wypił i ktoś musiał wracać samochodem .

Witam nową koleżankę

Ja dziś ledwo żyję, bo dopiero dostałam @, wczoraj miałam lekkie plamienia, ale dziś już morze czerwone na maksa

Miłego dnia wam życzę

[Moorelcia]

Wróciłam ! Właśnie w pracy siedzę. jedne z lepszych Świąt Uśmiałam się po pachy przy tym stole ;p Ale cieszę się, że już wróciliśmy bo u Tżta śpimy w osobnych pokojach, a dzisiaj już w końcu razem Odpoczęłam trochę, teraz tylko czekać na majówkę :P
Witam nowe dziewczyny ;*
Co do historii ja swoja pisałam jakieś 50 stron temu :P

[rain_drops]

Napisane przez Kasiaml91

Ja dziś ledwo żyję, bo dopiero dostałam @, wczoraj miałam lekkie plamienia, ale dziś już morze czerwone na maksa

Miłego dnia wam życzę

Mi się nareszcie już kończy

Napisane przez Moorelcia

Wróciłam ! Właśnie w pracy siedzę. jedne z lepszych Świąt Uśmiałam się po pachy przy tym stole ;p Ale cieszę się, że już wróciliśmy bo u Tżta śpimy w osobnych pokojach, a dzisiaj już w końcu razem Odpoczęłam trochę, teraz tylko czekać na majówkę :P
Witam nowe dziewczyny ;*
Co do historii ja swoja pisałam jakieś 50 stron temu :P

Dobrze, że święta miałaś udane u Tż śpicie osobno ze względu na rodziców czy brak warunków?

[Moorelcia]

Na rodziców :P

[Kinqaa]

Napisane przez Moorelcia

Na rodziców :P

tego się boję, jak pojadę z TŻ do PL do mojej babci
w oddzielnych pokojach spanie - to by było zabawne

[2018070520180950]

Napisane przez czarnulkax

Kacha niebawem będziemy czytać Twoją

Napisane przez vicky_

no właśnie!

zaczynam w to watpic eh


stale mi niewychodzi kazdy staje sie exem co ze mna nie tak nie wiem

[vicky_]

Napisane przez Kachaaa

zaczynam w to watpic eh


stale mi niewychodzi kazdy staje sie exem co ze mna nie tak nie wiem

kochana, z tobą jest wszystko w porządku, to oni maja nie po kolei w głowie. uszy do góry, w końcu trafisz na wspaniałego, wymarzonego..

[Kinqaa]

tak jak dziewczyny piszą za niedługo Ty nam będziesz opowiaadała i cycki do góry!!!!!!!!!!!!!!

[Mojwa]

Napisane przez Kachaaa

zaczynam w to watpic eh


stale mi niewychodzi kazdy staje sie exem co ze mna nie tak nie wiem

Po prostu to nie byli właściwi faceci! No, uszy do góry Widziałaś się z tym kolegą co Cię tak wyciąga?

[2018070520180950]

nieee dalam se z nim siana nie lubie kretaczy,lubie wuiedzuec od razu co i jak a faceci kreca a ja nie chce tak


trafilam na wymarzonego.... 6 mies temu i mnie rzucil

[justka89]

Napisane przez Kachaaa

zaczynam w to watpic eh


stale mi niewychodzi kazdy staje sie exem co ze mna nie tak nie wiem

Cały czas się nad tym zastanawiam i odpowiedzi nie umiem znaleźć...

[2018070520180950]

jestesmy dwie


dobra nie bede narzekac juz, wiec wole rzadko pisac, w ogole juz na wizazu prawie nie siedze

[Moorelcia]

Jak to kręcił ? Nie rozumiem za bardzo ..

[2018070520180950]

no raz tak raz tak ja nie bede z kretaczami sie spotykac niech glupiej se szuka, teraz to ja ustawiam reguly i zasady, ja pfrzebieram i flirtuje, a co a on odpadl haha

[rain_drops]

Napisane przez Kachaaa

no raz tak raz tak ja nie bede z kretaczami sie spotykac niech glupiej se szuka, teraz to ja ustawiam reguly i zasady, ja pfrzebieram i flirtuje, a co a on odpadl haha

Bardzo dobre podejście

[Mojwa]

Napisane przez Kachaaa

no raz tak raz tak ja nie bede z kretaczami sie spotykac niech glupiej se szuka, teraz to ja ustawiam reguly i zasady, ja pfrzebieram i flirtuje, a co a on odpadl haha

bardzo dobre podejście, tylko więcej wiary w siebie

[Kasiaml91]

Kochane więcej wiary w siebie . Znajdziecie jeszcze tych swoich wymarzonych .

Co do historii mojej to kiedyś już pisałam wam w takiej trochę humorystycznej wersji .

Aneta u Ciebie ty miałaś myśli, że "za wysokie progi jak na twoje nogi" jeśli chodzi o TŻ, a u mnie znów odwrotnie było, to TŻ miał takie myśli

[2018070520180950]

Grad pada ;O
duzy nawet




co do pewnosci siebie mam czasem ale juz po x razie mam dosc chcialabym cos na stale cos w co moge uwierzyc ze jest prawdziwe..mam 23 lata w koncu..tez jakiejs stabilizacji potrzebuje a nie facetow gierki..

[Mojwa]

Napisane przez Kachaaa

co do pewnosci siebie mam czasem ale juz po x razie mam dosc chcialabym cos na stale cos w co moge uwierzyc ze jest prawdziwe..mam 23 lata w koncu..tez jakiejs stabilizacji potrzebuje a nie facetow gierki..

TYLKO 23 lata... Kasiu, to nie koniec świata, jesteś jeszcze młoda, masz czas - nic na siłę... Zajmij się sobą a prawdziwa miłość w końcu Cię znajdzie - zobaczysz. No, nie smutaj

[2018070520180950]

tak ale ja nie mowie ze meza szukam...

potrzebuje jakiegos wsparcia stabilizacji, jestem tu sama, wszyscy w PL i na leb idzie dostac chcialabym zeby byl ten ktos obok zawsze latwiej pozatym miec kogos z kim mozna plany robic a tu...same dekle..
wiec to nie jest takie proste

[Mojwa]

Napisane przez Kachaaa

tak ale ja nie mowie ze meza szukam...

potrzebuje jakiegos wsparcia stabilizacji, jestem tu sama, wszyscy w PL i na leb idzie dostac chcialabym zeby byl ten ktos obok zawsze latwiej pozatym miec kogos z kim mozna plany robic a tu...same dekle..
wiec to nie jest takie proste

Nie masz nikogo bliskiego? Mówiłaś że mieszkasz z rodziną... Poza tym - dopiero niedawno rozstałaś się z C. - nie ma co liczyć że zaraz znajdziesz kogoś kto będzie blisko...

[Kasiaml91]

Kasia 23 lat to nie jest tak dużo . Znajdziesz swojego wymarzonego księcia .

Pamiętaj "może gdzieś tu jest ten twój ideał, a Ty nie masz czasu go zauważyć" .

[2018070520180950]

wiem dopiero miesiac temu ale znow to mi przeszkadza;/


mieszkam z rodzina niby i co z tego, to nie jest moja mama brat czy cos nie pogadam nie zwierze sie tak a pozatym... praca jesc spac tak zycie wyglada.

[Kinqaa]

Kachaaa a myślisz,że z rodziną tak nie wygląda? :P (praca, jeść, spać)
ojjj na pewno spotkasz tą właściwą drugą połówkę! cierpliwości jak nie Ty znajdziesz to połówka sama Cię znajdzie głowa do góry...

[2018070520180950]

wiem ze tak wyglada ale ja jesczez jej nie mam a tu to samo, tak bylo by jak sie rozerwac miec na co czekac, gdzie wyjsc, nie byc samej,nawet glupi telefon milczy to dobija..

[Kinqaa]

Napisane przez Kachaaa

wiem ze tak wyglada ale ja jesczez jej nie mam a tu to samo, tak bylo by jak sie rozerwac miec na co czekac, gdzie wyjsc, nie byc samej,nawet glupi telefon milczy to dobija..

uszy do góry! mój też milczy rzadko co do TŻ-ta dzwonię czy On do mnie... (chyba,że co ugotować na obiad czy o której wróci )
za szybko leci życie w tym Londynie... serio
dopiero co pamiętam jak się przeprowadzaliśmy do Naszego "pierwszego gniazdka" - był to wrzesień 2011

a teraz już kwiecień 2012 masakra jakaś...

[EarlGrey]

Witam wszystkich po świętach nowe dziewczyny również Całe święta spędziłam z Tż a na zajączka dostałam piękne kolczyki z yes.

Napisane przez alaruna

Taką, tylko beżową. Bardzo fajnie się układa i sięga mi tak 15-20cm przed kolano.

Fajna i niedroga po przecenie, miałaś już ubraną??

Napisane przez Dotka90

Bry bry dziewczęta
TŻ mi wczoraj powiedział, że się właśnie zaczął zastanawiać czy przy oświadczynach ma klęknąć na jedno kolano czy na dwa, a jak na jedno to na które
Słodziak

Wesołych Świąt, jadę do dziadków

Nic nie mów ja czuję, że mój coś planuje, chociaż umawialiśmy się, że oboje zdecydujemy czy już chcemy to on ostatnio się pyta co bym odpowiedziała, ja mówię że przecież ustaliliśmy, że jeszcze nie, ale on musiał wiedzieć, więc odpowiedziałam, że zgodziłabym się ale żeby nic nie odpalił. A on "ok już wszystko wiem tyle mi starczy" i się cieszy...

Chociaż dzisiaj wchodzę na FB patrzę, kolejne dwie koleżanki zaręczone. Mało która moja znajoma nie jest zaręczona, niektóre już po ślubie. Czy tylko u mnie taki "wysyp"??

Napisane przez czarnulkax

Cieszymy się, pewnie.
W domu dobrze, ale jednak to już bardziej z Tżtem mamy swój mały, wspólny "domek"

Jeejku nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę. Też bym chciała mieszkać z Tż

[czarnulkax]

Ja już z Tżtem

[justka89]

Napisane przez EarlGrey

Chociaż dzisiaj wchodzę na FB patrzę, kolejne dwie koleżanki zaręczone. Mało która moja znajoma nie jest zaręczona, niektóre już po ślubie. Czy tylko u mnie taki "wysyp"??

U mnie to samo, zaręczone, po ślubie