Choć z tż-tami na co dzień mieszkamy od plotek życiowych nie uciekamy

[MoonLai]

Napisane przez teacherka

u mnie leje. ciagle pracujemy. ;/ a potem jeszcze do teściów i do kościola...


my z tzem mieliśmy skromne przyjęcie i tylko niewielki wkład gotówki był od rodziców, bardziej na zasadzie takiej że kiedyś tzowi załozyli lokatę i ona w końcu na to poszła. Ale zdecydowana większośc kosztów to nasz wklad. wszystko robilismy po swojemu.
wtrącili się tylko goście grając swoją muzykę o co do teraz mam do nich trochę żal, bo naprawdę chciałam się obyć bez disco polo ;/


sun, oczywiście wiem. to nie jest moja pierwsza dieta w zyciu... zawsze miałam za dużo ciała, ale teraz to już przesada. tamten rok dał mi w kość. nie bylo mnie w domu 9/11 - 21. więc obiad o 21-22........ głupia byłam ale z drugiej strony ile można na samych kanapkach wyżyć ;/ cały tydzien bez ciepłych posiłków?;/ no to się załatwiłam. Mąż oczywiście je więcej.

Teacherko ale jak to, goście grali swoją muzykę?
Bo z tego co wiem to DJ czy zespół nawet ustala jaka będzie muzyka z młodymi, i taką tylko gra, to co mają do tego goście?

[teacherka]

moon, u nas nie było dja. muzyka z płyt.

wiem pewnie uznacie, ze denne wesele.

[MoonLai]

Napisane przez teacherka

moon, u nas nie było dja. muzyka z płyt.

wiem pewnie uznacie, ze denne wesele.

Nie o to chodzi tylko dziwię się że goście hmm jakby to powiedzieć.. byli na tyle śmiali, że sami muzykę zmieniali..

[whenee]

Napisane przez teacherka

moon, u nas nie było dja. muzyka z płyt.

wiem pewnie uznacie, ze denne wesele.

no ale ja bym się najpierw zapytała czy mogę:P co o tym sądzi. a nie samowolka

a bez dj to źle? wstyd i hańba:P pewnie lepiej się bawiliście niż z djem.

Moja koleżanka była na weselu z dj i się gość ochlał i puszczał same disco polo, poleczki. więc wyszło mocno średnio....


bosz jakie nudy! ciemno, zimno i do dupy. chyba zmiażdżymy jakiś film i coś pasuje zjeść i się ubrać bo jeszcze w piżamie ale z drugiej strony za chwilę trzeba iść spać!

a tym czasem kawunia bo z tych nudów padnę.

[201611220859]

Napisane przez teacherka

wiem pewnie uznacie, ze denne wesele.

Nie, nie
Ja u siebie widzę coś a'la rodzinna 18-stka, jaką miałam
Przyjęcie w jakimś zajeździe/restauracji w ładnym otoczeniu... w postaci obiadu/lodów/ciast/alkoholu/kolacji itd., muzyka w tle, tańców cóż... no my nie tańczymy, więc nie wiem, czy by były
Jakaś sesja, spacer itd.
Towarzystwo to rodzina + najbliżsi znajomi. Dla większości nuda, ale zakładam, że skoro najbliżsi, to może nie komentowaliby ciesząc się naszym dniem.

Nie wiem, teraz na bieżąco wymyśliłam, z Tż o tym nie rozmawiałam, my nic nie planujemy jeszcze

[20160901857]

Chcesz się za mnie pouczyć prawa pracy? to nie narzekaj

[MoonLai]

A ja to bym w ogóle wesela nie chciała

[201611220859]

U nas padał deszcz od rana, a teraz z godzinę już sypie śnieg
To fatalnie, bo będzie śnieg i lód pod spodem

I jest sennie tak.
TV, herbatka, obiad mam...
Tylko pranie robię...

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Napisane przez MoonLai

A ja to bym w ogóle wesela nie chciała

Ślub w kościele i siup do samolotu, w podróż poślubną

[whenee]

Napisane przez nouvelle90

Ja też bym nie chciała. Wolałabym mieć skromniejsze przyjęcie, ale za własne pieniądze, niż jakby ktoś miał mi się wiecznie wpier.dalać i wypominać, że mnie sponsoruje.

no właśnie tak by było u mnie, wypominanie. może ojciec by nic nie powiedział i się nie wtrącał, ale mama jakby żyła to na stówę by mi wypomniała. mama tż nic by nie powiedziała, a tato tż mógłby coś kręcić pod nosem, że to pasuje, tego zaprosić, a to trzeba zrobić tak.

także jeśli dojdzie do jakiegoś przyjęcia wesela to będzie jak my będziemy chcieli i będziemy płacić sami za wszystko. reszta w formie prezentu, no chyba że będą bardzo nalegać ale na naszych warunkach.

Napisane przez nouvelle90

A tak z ciekawości zapytam- jak to by miało wyglądać? Mam nadzieję, że nie postawienie przed faktem dokonanym "my dajemy to pani też musi"? Bo osobiście bym się wkurzyła na takie coś. Może lepiej najpierw zapytać jak w ogóle ona się zapatruje na taką opcję?

heh no wydaje mi się że rodzice będą na tyle taktowni i zapytają się o formę pomocy dla młodych. poza tym mama tż behind już ożeniła syna, więc wie co w trawie piszczy. heheh a że kobieta nieprzewidywalna no to inna bajka

[MoonLai]

Napisane przez sunflower__

Ślub w kościele i siup do samolotu, w podróż poślubną

Dokładnie!

[20160901857]

No dlatego zapytałam, bo w sumie domyślam się, że to mógł być skrót myślowy i że ona jest świadoma, że tak może być, ale z drugiej strony znam niestety przypadki żądania od rodziców sponsoringu, stąd pytanie.

[MoonLai]

Ja podejrzewam że u mnie na weselu byłyby pretensje że nie zapraszam jakiejś tam sąsiadki zza płotu, że nie biorę ślubu w mojej parafii albo że nie chcę typowej sukni ślubnej z gorsetem. No nikomu nie dogodzę, niestety Aż się boję tego wszystkiego jak sobie tak o tym myślę

[teacherka]

u nas było niecałe 40 osob a i tak znalazł się ktos komentujący że pani fotograf robi za mało zdjęć ( no rzeczywiście, to źle o niej świadczy ze nie lata jak potłuczona i nie pstryka ciągle....) i wujek komentujący że jak to młodzi nie siedzą obok rodziców....
ale i tak najlepsza była jedna ciotka tża co się obraziła że psa nie może do hotelu przywieźć. przez całą polskę sie tłuc z psem bo ona ma taką fanaberię. a za zniszczenia my byśmy płacili, co? ;p

więc nawet zapraszając naprawdę najbliższych nei ma się pewności co sie wydarzy ;p

a z tą muzyka to mówię, przegięcie. najgorsze że wtedy było tak że ci tańczacy do naszej muzyki nagle zaczęli sobie tańce odpuszczac, a wstali inni....najwyraźniej fani disco polo ;/

[MoonLai]

Napisane przez teacherka

u nas było niecałe 40 osob a i tak znalazł się ktos komentujący że pani fotograf robi za mało zdjęć ( no rzeczywiście, to źle o niej świadczy ze nie lata jak potłuczona i nie pstryka ciągle....) i wujek komentujący że jak to młodzi nie siedzą obok rodziców....
ale i tak najlepsza była jedna ciotka tża co się obraziła że psa nie może do hotelu przywieźć. przez całą polskę sie tłuc z psem bo ona ma taką fanaberię. a za zniszczenia my byśmy płacili, co? ;p

więc nawet zapraszając naprawdę najbliższych nei ma się pewności co sie wydarzy ;p

a z tą muzyka to mówię, przegięcie. najgorsze że wtedy było tak że ci tańczacy do naszej muzyki nagle zaczęli sobie tańce odpuszczac, a wstali inni....najwyraźniej fani disco polo ;/

Zawsze się ktoś znajdzie, komu coś tam się nie spodoba. No tak jak mówię, nikomu się nie dogodzi. Ale najważniejsze żeby młodzi byli zadowoleni, w końcu to ich impreza, jedyna w życiu

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Matoły jesteśmy, bo wybraliśmy się do Ikea.... Dziś Pod sklepem się ogarnęliśmy, że dziś święto

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Napisane przez klaudusk_a

a ikea dziś otwarta? bo dziś święto i myślałam, że duże sklepy też zamknięte

taaaaaaaaaaaaaaaa

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Napisane przez whenee

tusia na pocieszenie to chyba spacer, bo ikea faktycznie zamknięta, ew. jakieś kino:P

http://www.ikea.com/pl/pl/store/warszawa_targowek/

na dole w godz. otwarcia:P

oj tam, oj tam, przejechaliśmy się

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Napisane przez behindblueeyes

Co myślicie o płaceniu za swoich gości? W tym sensie,że każdy za swoją rodzinę, a za znajomych wspólnie.

U nas tak nie było.
Mieliśmy określoną sumę uzbieraną przez nas. Moi rodzice dali 10.000 zł, Rodzice tż więcej ok 15.000 zł. Ilość gości mniej więcej była po równo. U mnie jest mała rodzina, a wieli znajomych, a u tż więcej rodziny i mniej znajomych. Oczywiście, jeśli np. z jednej strony jest 15 osób a z drugiej 150 osób to zrozumiałe, czemu np rodzice mniejszej rodziny mają dać tyle, co większej. Generalnie ja od nikogo nic nie wymagałam. Dali tyle ile mieli. Mogliby nic nie dawać i byśmy dali radę, a tak nam zostało trochę więcej kasy.
WAŻNE - aby rodzice nie płacili za wszystko, bo potem to się wiążę z "płacę i wymagam" i zaczyna się wojna!

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Napisane przez teacherka

moon, u nas nie było dja. muzyka z płyt.

wiem pewnie uznacie, ze denne wesele.

ja byłam na weselu, gdzie była muzyka z płyt.
kolega poprosił aby każdy powiedział co lubi, on to pozgrywał na kilka płyt i po prostu świadek puszczał. to było jedno z moich najlepszych wesel! nie licząc mojego

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Napisane przez whenee

no ale ja bym się najpierw zapytała czy mogę:P co o tym sądzi. a nie samowolka

u mnie była taka laska od strony tż co wymagała pewnych piosenek, myślałam,że ją zatłukę

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez teacherka

my z tzem mieliśmy skromne przyjęcie i tylko niewielki wkład gotówki był od rodziców, bardziej na zasadzie takiej że kiedyś tzowi załozyli lokatę i ona w końcu na to poszła. Ale zdecydowana większośc kosztów to nasz wklad. wszystko robilismy po swojemu.
wtrącili się tylko goście grając swoją muzykę o co do teraz mam do nich trochę żal, bo naprawdę chciałam się obyć bez disco polo ;/


.

u mnie też był zakaz, możliwe były tylko znane hity typu "Jesteś Szalona", "Weselny Klimat" ect ale żadnych "Majteczek w Kropeczki". Generalnie DJ miał listę co ma puścić, co może a na co ma zakaz

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Napisane przez MoonLai

Zawsze się ktoś znajdzie, komu coś tam się nie spodoba. No tak jak mówię, nikomu się nie dogodzi. Ale najważniejsze żeby młodzi byli zadowoleni, w końcu to ich impreza, jedyna w życiu

zawsze Cię obgadają, że sukienka za krótka, że dekolt za duży, że tort za słodki a barszcz za słony, że sala za mała, że dj gra do kitu...

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Napisane przez teacherka

więc nawet zapraszając naprawdę najbliższych nei ma się pewności co sie wydarzy ;p

/

ooo, tak

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Napisane przez MoonLai

Ja podejrzewam że u mnie na weselu byłyby pretensje że nie zapraszam jakiejś tam sąsiadki zza płotu, że nie biorę ślubu w mojej parafii albo że nie chcę typowej sukni ślubnej z gorsetem. No nikomu nie dogodzę, niestety Aż się boję tego wszystkiego jak sobie tak o tym myślę

rób tak, aby tobie było dobrze, bo nerwy stracisz

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Napisane przez sunflower__

Ślub w kościele i siup do samolotu, w podróż poślubną

miała taki plan, ale wtedy po co wesele jednak jakoś bym chciała gościom podziękować. więc można się spakować dwa dni po weselu

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Napisane przez teacherka

u nas było niecałe 40 osob a i tak znalazł się ktos komentujący że pani fotograf robi za mało zdjęć ( no rzeczywiście, to źle o niej świadczy ze nie lata jak potłuczona i nie pstryka ciągle....)

weź, mój ojciec, pseudo amator fotografii zjechał mojego fotografa. jeden z lepszych w stolicy a ten go podsumował, że nie umie tego, nie umie tego, to źle, tamto źle. nienawidzę go, więc mnie to ☠☠☠** ale niepotrzebne są takie słowa w dniu ślubu

[behindblueeyes]

Napisane przez nouvelle90

A tak z ciekawości zapytam- jak to by miało wyglądać? Mam nadzieję, że nie postawienie przed faktem dokonanym "my dajemy to pani też musi"? Bo osobiście bym się wkurzyła na takie coś. Może lepiej najpierw zapytać jak w ogóle ona się zapatruje na taką opcję?

Mama pierwsze co to mówiła,że jak się poznają to pogadają o wszystkim.To nie jest tak,że moi rodzice mają kupę kasy, oni nam dadzą pieniądze na weselei TŻta mama tez musi sypnąć niewiadomo jaką kwotą. Mamuska złożyła podanie o pozyczkę już jakiś czas temu,bo trochę się na nią czeka.
Podejrzewam,że zapytają czy i ile może dołożyć, a resztę opłacą oni plus my też mimo wszystko przez te 1,5 roku coś odłożymy
Czas pokaże jak to będzie.
Rodziców mam kochanych i na pewno nie będą się wpierzać kogo mamy zaprosić itp.Jestem tego pewna To samo z jakimś wypominaniem itp.

teacherka - wesele bez DJa tez może być udane nie trzeba wydawać milionów żeby się dorbze bawić

[201611220859]

Behind, skoro tak, to nie masz się co martwić Sytuacja u Ciebie opisana jest jak najbardziej w porządku, że dorzucą się do organizacji wesela


Słuchajcie, ma któraś z Was może włoski przetłuszczające się?
Znacie naprawdę sprawdzony szampon do włosów, który ładnie oczyszcza włosy i skórę głowy, ale nie robi matowego siana na głowie? Bo np. Ziaji szampon jest dla mnie za mocny i wysusza aż włosy, robią się matowe i szorstkie...
Teraz miałam Loreala Kerastase i jak za tyle kasy, uważam, że się nie opłaca...
Względnie ok był zestaw Syoss - szampon + odżywka
Ale kusi mnie firma Matrix. I nie wiem, co zamówić... Wiem, że polecałyście do kręconych z tej firmy, no ale ja nie mam takich ;]

Z ciekawości pytam, bo zastanawiam się nad czymś nowym, jak nic sensownego nie wymyślę, to chyba kupię znów Syoss...

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Hmmm, poczytałam trochę w necie i stwierdziłam, że nigdy nie stosowałam typowo ziołowych szamponów
Ostatnio zaszalałam z ceną, teraz będzie taniocha ziołowa... Poszukam szampon Pollena z czarną rzepą

[20160901857]

Uważaj żeby cię ziołowce nie wysuszyły.

[teacherka]

Sun, ja mam przetłuszczające się. niestety myję codziennie. i to się nie zmienia niezależnie od stosowanego szamponu, ale! ostatnio zaczęłam używać tych naturalnych tzn. familijnego z czarnej rzepy i różnych z Alterry. i powiem Ci że dzięki nim mam włosy fajniejsze, nie przetłuszczają się po 20 h tylko jakichś 24 no i stały się błyszczące i w ogóle fajniejsze.


ale mnie dzis teściowa zaskoczyła. dostałam kasę na urodziny. i kwiaty i czekoladki!!! szok... ona naprawdę zaczęła mnie zupełnie inaczej traktowac po ślubie...

[201611220859]

Napisane przez nouvelle90

Uważaj żeby cię ziołowce nie wysuszyły.

A próbowałaś?
Bo ja właśnie też się tego boję, ale z drugiej strony, jeśli użyję jakichś odżywiających/nawilżających szamponów/odżywek, to włosy mam średnio świeże zaraz po umyciu

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

Teacherka, no właśnie podobne opinie czytałam o ziołowych, co Twoja
Chyba właśnie spróbuję, jak będzie bardzo źle, to nie będzie mi tak szkoda odstawić tańszej propozycji i kupić inną, jak oddać komuś drogi szampon i musieć znów czegoś szukać.

No, no To miło ze strony teściowej

[20160901857]

Sun, ja używam tylko ziołowców typu Barwa/Pollena i mnie akurat nie wysuszają, ale wiem, że mogą.

[behindblueeyes]

Napisane przez sunflower__

Behind, skoro tak, to nie masz się co martwić Sytuacja u Ciebie opisana jest jak najbardziej w porządku, że dorzucą się do organizacji wesela

Napisane przez sunflower_

Słuchajcie, ma któraś z Was może włoski przetłuszczające się?
Znacie naprawdę sprawdzony szampon do włosów, który ładnie oczyszcza włosy i skórę głowy, ale nie robi matowego siana na głowie? Bo np. Ziaji szampon jest dla mnie za mocny i wysusza aż włosy, robią się matowe i szorstkie...
Teraz miałam Loreala Kerastase i jak za tyle kasy, uważam, że się nie opłaca...
Względnie ok był zestaw Syoss - szampon + odżywka
Ale kusi mnie firma Matrix. I nie wiem, co zamówić... Wiem, że polecałyście do kręconych z tej firmy, no ale ja nie mam takich ;]

Osobiście mam Matrixa do kręconych ale włosy się nie puszą i nie przetłuszczają tak szybko. Koleżanka ma proste i też go stosuje od dłuższego czasu Nie wiem jak z innymi z tej serii.


Dla mnie Syoss to beznadzieja Włosy miałam tłuste już następnego dnia.

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Napisane przez teacherka

ale mnie dzis teściowa zaskoczyła. dostałam kasę na urodziny. i kwiaty i czekoladki!!! szok... ona naprawdę zaczęła mnie zupełnie inaczej traktowac po ślubie...

Zaległe życzenia urodzinowe

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez sunflower__

Słuchajcie, ma któraś z Was może włoski przetłuszczające się?
Znacie naprawdę sprawdzony szampon do włosów, który ładnie oczyszcza włosy i skórę głowy, ale nie robi matowego siana na głowie? Bo np. Ziaji szampon jest dla mnie za mocny i wysusza aż włosy, robią się matowe i szorstkie...
Teraz miałam Loreala Kerastase i jak za tyle kasy, uważam, że się nie opłaca...
Względnie ok był zestaw Syoss - szampon + odżywka
Ale kusi mnie firma Matrix. I nie wiem, co zamówić... Wiem, że polecałyście do kręconych z tej firmy, no ale ja nie mam takich ;]

Z ciekawości pytam, bo zastanawiam się nad czymś nowym, jak nic sensownego nie wymyślę, to chyba kupię znów Syoss...

Ja też mam takie i jadę teraz z szamponem z avonu z olejkiem arganowym, jest super są lekkie, milutkie, lekko się unoszą mniej się przetłuszczają, ale mam teraz jeszcze resztki trwałej, więc to też jest inaczej,

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Napisane przez teacherka

ale mnie dzis teściowa zaskoczyła. dostałam kasę na urodziny. i kwiaty i czekoladki!!! szok... ona naprawdę zaczęła mnie zupełnie inaczej traktowac po ślubie...

hehe, pogodziła się z faktem

[bluesky89]

Dzień dobry

Ja polecam szampony i odzywki Alterra Włosy mam po nich miękkie i lekkie, także jestem jak najbardziej zadowolona I polecam jeszcze jedwab do włosów po myciu Bo później się ładnie błyszczą

Co do wesela, u nas było tak, że rodzice dali nam po 10 tys. Mieliśmy duże wesele, więc rodzice płacili za catering + wódka dla swoich gości Resztę płaciliśmy sami
Mieliśmy problem jedynie z teściem, bo za dużo się mądrzył na początku, ale ja nie jestem z tych, którzy siedzą cicho jak im coś nie pasuje, więc teść sie trochę ode mnie nasłuchał, ale najważniejsze, że przestał się wpychać w nie swoje sprawy.
A tak to było bardzo dobrze, nikt nam nie narzucał i tym bardziej nikt nam nie wypomniał, że dał nam na to kasę, bo w sumie płacili za gości, których chcieli mieć na weselu A, że wyszła z tego najbliższa rodzina, to nie mieli czego wypominać

[20160901857]

Ja też nie cierpię Syossa, chociaż myślę, że może ta nowa formuła bez silikonów jest lepsza? próbowała któraś?

[201611220859]

Bluesky, ja po jedwabie to mam włosy jakbym ich nie myła
A nakładała mi koleżanka, która się na tym zna i mówiła, że nakłada mi odrobinę, żebym spróbowała, będzie ekstra

Nouvelle, ja tylko o tym syossie mówię.
O takim:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...niszczone.html
Ale dość drogi, jeśli nie ma promocji za coś, co po prostu mi nie szkodzi

[bluesky89]

Sun, to nie wiem, ja używam w płynie, tego i jest super

Spadam, szykować się do pracy! Miłego dnia!

[201611220859]

Ja już podgotowałam sobie w przyprawach fasolkę i usmażyłam kiełbaskę na fasolkę po bretońsku... Chyba będzie na obiad, bo totalnie mi auto zamarzło, sama nie oddrapię tego i nie pojadę na zakupy, a przez to wczorajsze wolne, pustki w lodówce

[20160901857]

Jedwab z silikonami jest dobry na końcówki.
A jeżeli chodzi o szampony to wszystkie drogeryjno-markowe mają ceny z kosmosu, a zazwyczaj są napakowane chemią.

[201611220859]

Bluesky, ale ja chętnie słucham właśnie czyichś rad i spostrzeżeń Po prostu mi akurat jedwab nie służy
No to miłego dnia, żeby pracka szybko zleciała