Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.2.

[kasia86bgo]

hej hej - jestem podczytuje was :P ale jakos wiecie same

nestelle
- nio masz szczecie zes napisala, inaczej bylby - a tej czekoaldy zazdroszcze :P

jolanT
- boski sen
no i witam po wczasach

agus
- fajnie zes wrocila i maaaaaase rzeczy dla Jaski masz, szkoda ze nie udalo sie spiknac jak bylas na tym slonsku :P - no ale moze za rok haha

kmagg
- kochana by dziecie bylo zdrowe i te bezdechy zniknely


a tak poza tym - za KG - Zabki - i nowe umiejestnosci.


kupilam wczoraj mlodemu rajstopy - w NO mam 4 ale przeciez ani jednej nie wzielam i jaki byl placz wam powiem, jak sie mordowal ciagnol - szarpal - aaaa tu PSIKUS nie na golej nozki.

Milus jak na razie odkupac zdrowy - smarujemy dziaselka mascia - i czekamy z niecierpliwoscia na zeba


ogolnie juz mam dosc :P a tu jeszcze bede musiala na caly pazdziernik przyleciec - a potem w grudniu - oj nalatamy sie z Milusiem nalatamy

[anika_s]

Napisane przez kmagg81

dziękujemy za kciuki - też mam nadzieję, że minie szybciutko i wszytsko będzie dobrze.

Dziewczyny takie pytanko:
jemy już marchewkę i ziemniaczka - jakie kolejne warzywo wprowadzać ?? brokół ? pietruszkę ? dynie ?

ja bym dała brokuł

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Napisane przez Moderna

Ahh i marchewka ma dzialanie zestalajace na stolec, wiec trzeba obserwowac.

no własnie zauważyłam i jak daje marchewkę to na drugi dzień podaję jabłuszko i jest ok

[corka_rosy]

Napisane przez corka_rosy

Dziewczyny BLW - Alliw, OC, Moderna (ktoś jeszcze?) - trafiłyście na jakieś publikacje, że to szkodzi dzieciom? Czytam teraz o tym dużo i trochę obawiam się tego, że za duże kawałki na początku nie będą trawione, tylko wydalane w takiej samej postaci, w jakiej trafią do buzi. Nie wiąże się to z problemami z żołądkiem, trzustką itd. w przyszłości? Czy po prostu to, co niestawione jest wydalane bez żadnych szkód dla układu trawiennego?

Cytuję sama siebie ale COFAM, bo już doczytałam.

Napisane przez kmagg81

Pisałam niedawno o tym monitorze oddechu do Was, więc powiem Wam że czasami Maksiu w ciągu snu ma jakby takie bezdechy niby nie trwa to długo ale tak wtedy trudno mu załapać powietrze strasznie się martwię i spać ciężko, dlatego tak bardzo potrzebny był mi monitor.
Wprawdzie mój tż twierdzi, że pewnie trochę panikuję i przesadzam, ale wolę żeby faktycznie wyszło że panikuję niż żeby coś się miało stać niedobrego.

A wiesz, mi się wydaje, że to nic groźnego, mój też tak ma, że we śnie na chwilę przestaje oddychać i potem głośno łapie powietrze. Ostatnio coraz rzadziej. Czytałam, że do pewnego wieku to normalne i się tym nie przejmowałam. No ale może ja bagatelizuję i jeśli masz być spokojniejsza, to jak najbardziej załatw monitor.

Napisane przez strippi

jest większa możliwość zadławienia

Już Moderna odpisała - nie ma większej możliwości. Warunkiem rozpoczęcia BLW jest nabycie przez dziecko umiejętności siedzenia i dzięki temu jedzenie z jamy ustnej trafia na przednią ścianę przełyku (bo dziecko jest w pionowej pozycji, wyprostowane) i dziecko może sobie samo odkaszlnąć. Ale musi siedzieć, bo jak jest w półleżącej pozycji (jak to często przy karmieniu papką), jedzenie trafia na tylną ścianę przełyku i odkszalnięcie jest utrudnione/niemożliwe.
Moderna, popraw mnie, jeśli coś przekręciłam.

[Dragusia88]

Napisane przez anika_s

dzień dobry
byłyśmy dzis na szczepieniu - Oliwcia waży 6500 i mierzy 68cm

Napisane przez kmagg81

Ważymy już 6900 Pani doktor od szczepień bardzo synusia pochwaliła

Napisane przez kmagg81

Dziewczyny takie pytanko:
jemy już marchewkę i ziemniaczka - jakie kolejne warzywo wprowadzać ?? brokół ? pietruszkę ? dynie ?

obojetnie to co jest w sloikach po 4 mc

Napisane przez Moderna

Wybralabym dynie, cukinie lub pasternak .. Ale to nie gra wiekszej roli, mysle ze i tak dziecko zadecyduje . Ahh i marchewka ma dzialanie zestalajace na stolec, wiec trzeba obserwowac.

w polsce nie ma pasterniaku w ogole nie fair bo wczoraj obczajalam ze w niemczech jest wiekszy wybor sloikow. firma nestle ma taka serie slokow alete naturnes. musze pozamawiac na allegro lub poprosic kogos o kupno.

[oliwka__]

Hejka

My po wtorkowej wizycie u neurologa od razu zrobili nam usg ciemiączka okazało się być wszystko w porządku i jak to Pan dr stwierdził że on nie widzi powodów abyśmy mieli przyjemność jeszcze raz się spotkać
Kłaść malutką jak najczęściej na brzuszku podczas aktywności w dzień. Ale lepiej że ją sprawdzili aniżeli mielibyśmy się martwić choć jeszcze parę dni przed wizytą nie miała pojęcia o istnieniu prawej strony no ale z dnia na dzień dzieci nam rosną i rozwój też dosyć szybko postępuje.

My wczoraj pojechałyśmy na mini zakupy bo trzeba było kupić większą wanienkę przy okazji kilka pierdołek i a`la kamizelka dla małej i 4 stówki poszły a prawie nic nie kupione.

hm chciałam coś pisać
aaa
już wiem co do wagi dzieciaczków wiecie co
Ja DZIĘKUJĘ Wam, każdej z osobna bo dzięki Wam jestem uświadomiona, dzięki Wam karmię tak długo piersią i dużo wiem dzięki Wam.

Była u mnie moja siostra w odwiedzinach i opowiada że odwiedziła też koleżankę dobrą która urodziła wcześniaka (chyba w 34-35 tygodniu) no i nie karmi go piersią bo jak urodziła nie miała pokarmu ok nikogo nie neguję każdy robi jak uważa (ale wg mnie dziewczyna farmaceutka jest beznadziejnie głupia) tak i nie ważne czy kogoś to urazi ale dla mnie to totalne bezmózgowie wcześniakowi dawała co 3 godziny łącznie z wybudzaniem go w nocy od 90 do 120ml mleka bo powiedzieli jej w szpitalu że mały jako wcześniak to trzeba pilnować by ładnie przybierał na wadze i tak pisało na opakowaniu mm po czym dziecko mające niespełna 1,5 miesiąca wagę urodzeniową miało coś 2200 a waży po niespełna 6 tygodniach 4550 jak lekarz podobno to zobaczył i położna to się za głowę chwycili dziecko potrafi nawet w tydzień 0,5 kg przybierać na masie. I teraz musi go ograniczać a jak ograniczyć takiego maluszka ??

Nie uważam się za super matkę bo się tego uczę dopiero ale na każdym kroku spotykam się słyszę o różnych cudach i kwiatkach gdzie nie będąc jeszcze matką bym tak nie postąpiła a co dopiero jak nią zostałam.
I dzięki forum i waszym dyskusją oraz doświadczeniu czuję się bardziej uświadomiona i dumna że nie popełniam póki co błędów w wychowaniu dziecka No ale to dopiero początek zobaczymy jak będzie szło nam dalej.

Póki co poniosłam już klęskę z tv moje dziecko powoli przesuwa się od akwarium pod tv jak jest włączone ale zaraz je zabieram ale coś ją tam ciągnie samą może kosmici

zmykam obiad gotować


jeśli coś nieskładnie, nie jasno to proszę o wybaczenie piszę zabawiając małą bo pospała aż 10 minutek

[Ewkaaa8891]

Napisane przez oliwka__;42521399
Była u mnie moja siostra w odwiedzinach i opowiada że odwiedziła też koleżankę dobrą która urodziła wcześniaka (chyba w 34-35 tygodniu) no i nie karmi go piersią bo jak urodziła nie miała pokarmu ok nikogo nie neguję każdy robi jak uważa (ale wg mnie dziewczyna farmaceutka jest beznadziejnie głupia) tak i nie ważne czy kogoś to urazi ale dla mnie to totalne bezmózgowie [B

wcześniakowi dawała co 3 godziny łącznie z wybudzaniem go w nocy od 90 do 120ml mleka bo powiedzieli jej w szpitalu że mały jako wcześniak to trzeba pilnować by ładnie przybierał na wadze[/B] i tak pisało na opakowaniu mm po czym dziecko mające niespełna 1,5 miesiąca wagę urodzeniową miało coś 2200 a waży po niespełna 6 tygodniach 4550 jak lekarz podobno to zobaczył i położna to się za głowę chwycili dziecko potrafi nawet w tydzień 0,5 kg przybierać na masie. I teraz musi go ograniczać a jak ograniczyć takiego maluszka ??

Nie uważam się za super matkę bo się tego uczę dopiero ale na każdym kroku spotykam się słyszę o różnych cudach i kwiatkach gdzie nie będąc jeszcze matką bym tak nie postąpiła a co dopiero jak nią zostałam.
I dzięki forum i waszym dyskusją oraz doświadczeniu czuję się bardziej uświadomiona i dumna że nie popełniam póki co błędów w wychowaniu dziecka No ale to dopiero początek

No i dobrze robiła, na początku trzeba kontrolowac wage wczesniakow, my mielismy tak samo, karmienie co 3h nawet wybudzać, potem dopiero na żądanie. Ja mam nawet wage specjalna w domu zeby malego wazyc, u wczesniakow konntrola jest b.ważna. Pod koniec pobytu w szpitalu dopiero mielismy karmic na zadanie i tyle ile chcial.

[despa]

Napisane przez kasia86bgo

hej hej - jestem podczytuje was :P ale jakos wiecie same

nestelle
- nio masz szczecie zes napisala, inaczej bylby - a tej czekoaldy zazdroszcze :P

jolanT
- boski sen
no i witam po wczasach

agus
- fajnie zes wrocila i maaaaaase rzeczy dla Jaski masz, szkoda ze nie udalo sie spiknac jak bylas na tym slonsku :P - no ale moze za rok haha

kmagg
- kochana by dziecie bylo zdrowe i te bezdechy zniknely


a tak poza tym - za KG - Zabki - i nowe umiejestnosci.


kupilam wczoraj mlodemu rajstopy - w NO mam 4 ale przeciez ani jednej nie wzielam i jaki byl placz wam powiem, jak sie mordowal ciagnol - szarpal - aaaa tu PSIKUS nie na golej nozki.

Milus jak na razie odkupac zdrowy - smarujemy dziaselka mascia - i czekamy z niecierpliwoscia na zeba


ogolnie juz mam dosc :P a tu jeszcze bede musiala na caly pazdziernik przyleciec - a potem w grudniu - oj nalatamy sie z Milusiem nalatamy

Kasia a nie lepiej zostać, niż tak latać?

Napisane przez oliwka__

hm chciałam coś pisać
aaa
już wiem co do wagi dzieciaczków wiecie co
Ja DZIĘKUJĘ Wam, każdej z osobna bo dzięki Wam jestem uświadomiona, dzięki Wam karmię tak długo piersią i dużo wiem dzięki Wam.

Była u mnie moja siostra w odwiedzinach i opowiada że odwiedziła też koleżankę dobrą która urodziła wcześniaka (chyba w 34-35 tygodniu) no i nie karmi go piersią bo jak urodziła nie miała pokarmu ok nikogo nie neguję każdy robi jak uważa (ale wg mnie dziewczyna farmaceutka jest beznadziejnie głupia) tak i nie ważne czy kogoś to urazi ale dla mnie to totalne bezmózgowie wcześniakowi dawała co 3 godziny łącznie z wybudzaniem go w nocy od 90 do 120ml mleka bo powiedzieli jej w szpitalu że mały jako wcześniak to trzeba pilnować by ładnie przybierał na wadze i tak pisało na opakowaniu mm po czym dziecko mające niespełna 1,5 miesiąca wagę urodzeniową miało coś 2200 a waży po niespełna 6 tygodniach 4550 jak lekarz podobno to zobaczył i położna to się za głowę chwycili dziecko potrafi nawet w tydzień 0,5 kg przybierać na masie. I teraz musi go ograniczać a jak ograniczyć takiego maluszka ??

Nie uważam się za super matkę bo się tego uczę dopiero ale na każdym kroku spotykam się słyszę o różnych cudach i kwiatkach gdzie nie będąc jeszcze matką bym tak nie postąpiła a co dopiero jak nią zostałam.
I dzięki forum i waszym dyskusją oraz doświadczeniu czuję się bardziej uświadomiona i dumna że nie popełniam póki co błędów w wychowaniu dziecka No ale to dopiero początek zobaczymy jak będzie szło nam dalej.

Póki co poniosłam już klęskę z tv moje dziecko powoli przesuwa się od akwarium pod tv jak jest włączone ale zaraz je zabieram ale coś ją tam ciągnie samą może kosmici

zmykam obiad gotować


jeśli coś nieskładnie, nie jasno to proszę o wybaczenie piszę zabawiając małą bo pospała aż 10 minutek

hmmm, nie mnie oceniać, ale raczej wcześniak powinien mieć regularne posiłki , więc tu myślę robiła ok, natomiast w pozostałej kwestii- nie rzucałabym raczej tekstem bezmózgowie- bo ile jest przypadków- ze ktoś wychodzi ze szpitala ( a same wiemy rózne są) i jest zdany sam na siebie. I jeśli w rodzinie nie było wczesniaka, a lekarz nie ma doświadczenia ( a wiemy ze tacy są) to kogo się miała radzić.

kurcze tak prosto przychodzi nam ocena innych, czemu?rozumiem rady, rozmowy ale na rany boga zajmijmy się swoim własnym ogródkiem a nie oceniajmy innych.

A co do forum- dziewczyny piszmy- stało się jak się stało, czasu i wypowiedzianych słów nie cofniemy-ale przez ten czas ciąży, porodów jakoś byłyśmy dla siebie kimś z kim mogłybyśmy porozmawiać. Myslę , że to się nie zmieniło.
Atmosfera się zepsuła- więc naprawmy ją- tylko właśnie tym razem bez oceniania innych, pokazywania ze się wie lepiej- ale radą i wsparciem, co Wy na to? Jesteśmy i trafiłyśmy tu po to żeby mieć wsparcie- a nie po to by byc pouczanym , ocenianym, więc odbudujmy atmosfere poczekalni i wspierajmy się dalej i bądźmy, po prostu bądzmy

[monnagiovanna]

Napisane przez kmagg81

Dziewczyny takie pytanko:
jemy już marchewkę i ziemniaczka - jakie kolejne warzywo wprowadzać ?? brokół ? pietruszkę ? dynie ?

U nas była marchewka, ziemniaczek, potem brokuł. Chociaż dziecko brokułem pluło na odległość... Mimo moich zapewnień, że brokułek pyysznyy Chyba wyczuł szwindel, bo tak naprawdę to dla mnie okropnie smierdział
W następnej kolejności mamy dynię, kalafior i groszek zielony - ja akurat mam taki poradnik rozszerzania diety z Bobovity i mniej więcej według tego idziemy.

[Dragusia88]

Napisane przez oliwka__

Hejka

My po wtorkowej wizycie u neurologa od razu zrobili nam usg ciemiączka okazało się być wszystko w porządku i jak to Pan dr stwierdził że on nie widzi powodów abyśmy mieli przyjemność jeszcze raz się spotkać

[despa]

LIWKA-
Wszystkiego najlepszego

[bzinka]

Napisane przez despa

kurcze tak prosto przychodzi nam ocena innych, czemu?rozumiem rady, rozmowy ale na rany boga zajmijmy się swoim własnym ogródkiem a nie oceniajmy innych.

a co do forum- dziewczyny piszmy- stało się jak się stało, czasu i wypowiedzianych słów nie cofniemy-ale przez ten czas ciąży, porodów jakoś byłyśmy dla siebie kimś z kim mogłybyśmy porozmawiać. Myslę , że to się nie zmieniło.
Atmosfera się zepsuła- więc naprawmy ją- tylko właśnie tym razem bez oceniania innych, pokazywania ze się wie lepiej- ale radą i wsparciem, co wy na to? Jesteśmy i trafiłyśmy tu po to żeby mieć wsparcie- a nie po to by byc pouczanym , ocenianym, więc odbudujmy atmosfere poczekalni i wspierajmy się dalej i bądźmy, po prostu bądzmy

amen!

[Agnjeska]

Napisane przez oliwka__

Była u mnie moja siostra w odwiedzinach i opowiada że odwiedziła też koleżankę dobrą która urodziła wcześniaka (chyba w 34-35 tygodniu) no i nie karmi go piersią bo jak urodziła nie miała pokarmu ok nikogo nie neguję każdy robi jak uważa (ale wg mnie dziewczyna farmaceutka jest beznadziejnie głupia) tak i nie ważne czy kogoś to urazi ale dla mnie to totalne bezmózgowie wcześniakowi dawała co 3 godziny łącznie z wybudzaniem go w nocy od 90 do 120ml mleka bo powiedzieli jej w szpitalu że mały jako wcześniak to trzeba pilnować by ładnie przybierał na wadze i tak pisało na opakowaniu mm po czym dziecko mające niespełna 1,5 miesiąca wagę urodzeniową miało coś 2200 a waży po niespełna 6 tygodniach 4550 jak lekarz podobno to zobaczył i położna to się za głowę chwycili dziecko potrafi nawet w tydzień 0,5 kg przybierać na masie. I teraz musi go ograniczać a jak ograniczyć takiego maluszka ??

eghem... ja też wybudzałam Jaśkę w nocy i karmiłam co 3h. Dokładnie takie same zalecenia miałam ze szpitala. I co więcej musiałam odciągać mleko i dodawać taki proszek, który zwiększał jego kaloryczność.
I też około takich ilości...
Wydaje mi się że pisanie że to bezmózgowie to lekka przesada.
Wypadałoby że ja też jestem. Dziękuje.


Kasia no szkoda! Ja nie miałam neta i tylko raz złapałam wifi i wiadomość na fb dopiero przeczytałam jak wracaliśmy! Szkoda że na tel nie napisałaś. No ale następnym razem (;

[kmagg81]

Napisane przez anika_s

ja bym dała brokuł

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

no własnie zauważyłam i jak daje marchewkę to na drugi dzień podaję jabłuszko i jest ok

Napisane przez monnagiovanna

U nas była marchewka, ziemniaczek, potem brokuł. Chociaż dziecko brokułem pluło na odległość... Mimo moich zapewnień, że brokułek pyysznyy Chyba wyczuł szwindel, bo tak naprawdę to dla mnie okropnie smierdział
W następnej kolejności mamy dynię, kalafior i groszek zielony - ja akurat mam taki poradnik rozszerzania diety z Bobovity i mniej więcej według tego idziemy.

dziękuję, dziękuję dziewczynki - to pewnie brokuła będziemy próbować mam nadzieję, że Maksiu polubi bo ja osobiście uwielbiam to warzywo o tz tez

Napisane przez Dragusia88

obojetnie to co jest w sloikach po 4 mc
.

no to musze popatrzyć co w tych słoikach jest - bo ja jak na razie planuję warzywka sama przygotowywać i na razie tak czynię - słoiczki pójda w ostateczności.

Napisane przez oliwka__

Hejka

My po wtorkowej wizycie u neurologa ...

Była u mnie moja siostra w odwiedzinach i opowiada że odwiedziła też koleżankę dobrą która urodziła wcześniaka (chyba w 34-35 tygodniu) no i nie karmi go piersią bo jak urodziła nie miała pokarmu ok nikogo nie ....

za wizytę u neirologa i za to, że wszystko w porządeczku

co do karmienia, no więc my też na początku karmiliśmy się bardzo reguralnie i w dzień i w nocy, jak mały spał to go na musa wybudzałam nie rzadziej jak co 3 godziny.
Natomiast co do ilości podawanego pokarmu - hmmm, nie mam pojęcia ile jedzą wcześniaki i ile powinny jeść. Wiem tylko, że w szpitalu jak byliśmy i ja nie miałam pokarmu to pielęgniarki kazały dawać w pierwszej dobie 10 ml w drugiej 20 ml a w trzeciej 30 ml itp.
Teraz mamy 4 miesiące i jemy 120 - 150 ml.

Napisane przez despa

kurcze tak prosto przychodzi nam ocena innych, czemu?rozumiem rady, rozmowy ale na rany boga zajmijmy się swoim własnym ogródkiem a nie oceniajmy innych.

A co do forum- dziewczyny piszmy- stało się jak się stało, czasu i wypowiedzianych słów nie cofniemy-ale przez ten czas ciąży, porodów jakoś byłyśmy dla siebie kimś z kim mogłybyśmy porozmawiać. Myslę , że to się nie zmieniło.
Atmosfera się zepsuła- więc naprawmy ją- tylko właśnie tym razem bez oceniania innych, pokazywania ze się wie lepiej- ale radą i wsparciem, co Wy na to? Jesteśmy i trafiłyśmy tu po to żeby mieć wsparcie- a nie po to by byc pouczanym , ocenianym, więc odbudujmy atmosfere poczekalni i wspierajmy się dalej i bądźmy, po prostu bądzmy

dobrze gadasz dać Ci wódki
popieram, popieram, popieram !!!!
Choć ja późno do Was dołączyłam i może nie udzielałam się zbytnio - to zawsze miło było wpaść i choć podczytać co u Was.

[oliwka__]

Ewkaaa8891 i Agnjeska nawet zdaniem lekarza przegięła bo wpajanie takich ilości kilkudniowemu maluszkowi to przegięcie (bo po paru dniach ich wypisali ze szpitala) mały ma obecnie niespełna 1,5 mc a jest w stanie pić co 3 godziny po 180ml a teraz lekarz kazał jej ograniczać jedzenie dziecku
Ja rozumiem że u wcześniaków trzeba karmić na żądanie ale jak dziecko tyje 0,5 kg na tydzień to chyba troszkę przegięcie. (podając wcześniej wagę początkową mogłam coś poknocić bo siostra nie pamiętała dokładnie tylko wiedziała że coś 2 200 czy 2 500 miał jak się urodził)
I bardziej chodziło mi o ilość wypijanego mleka a nie o systematyczność bo wiadomo że każde dziecko wcześniej lub później się normuje z jedzeniem.
No ale jak zawsze zostało wyłapane nie to co trzeba z tekstu

Przynajmniej chwilowy ruch na wątku się zrobił.

Moje dziecko właśnie odbywa poważną rozmowę z rybkami a jak się emocjonuje

[bmma]

Hejka

Napisane przez Luna0

Dziewczyny po jakim czasie miałyście 3 szczepionkę na wzw? Bo ja mam zapisane 5 wrzesien a to będzie 5,5 miesiąca a podobna ma być po 6 miesiącach

miałam we wtorek, czyli 6 m-cy i 5 dni. Ma być w 7-mym m-cu.

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Napisane przez anika_s

dzień dobry
byłyśmy dzis na szczepieniu - Oliwcia waży 6500 i mierzy 68cm (tekst teściowej: "nie ma nadwagi??? ...)
Dziewczyny autentycznie myślałam że mi się nóż w kieszeni otworzy
kretynka... miałam już taka wiazanke na końcu języka, ale się powstrzymałam.
Olcia zdrowa i robi duże postępy. Z racji tego że nie ma żadnych przeciwwskazań zapisuję nas na basen od 8 września

ślicznie rośnie, duża już

moja ma 7 kg i 65 cm.

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Napisane przez soczewka

Cześć dziewczyny, mam do Was pytanie odnośnie urlopu rodzicielskiego, czyli tych dodatkowych 26 tygodni, które wprowadzono.
Czy orientujecie się jak one są płatne jeśli chcę wziąć tylko połowę przysługującego mi urlopu? Czyli kończę macierzyński płatny 100% i chcę dobrać tylko połowę urlopu rodzicielskiego. Wiem, że ten urlop wtedy jest płatny 60%, ale z drugiej strony nie biorę całego okresu więc może nalicza się proporcjonalnie?

bo np. w każdej chwili możesz zmienić zdanie i jeszcze wrócić na resztę rodzicielskiego.

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

Napisane przez kmagg81

Cześć Kobietki

Może pomału uda mi się do Was wrócić
Poidczytuję Was w wolnych chwilach, ale cos ostatnimi czasy to nawet nie bardzo jest co podczytywać smutno tak
Cosik się porobiło że jest nie tak jak powinno a i zauważyłam, że takl jakby formum się przetransportowało na facebooka
no ale nikogo do niczego się nie przymusi.

A co u nas:
wczoraj zaliczyliśmy 3 szczepienie - Maksiu trochę płakał ale i tak był bardzo dzielny.
Ważymy już 6900 Pani doktor od szczepień bardzo synusia pochwaliła
Pisałam niedawno o tym monitorze oddechu do Was, więc powiem Wam że czasami Maksiu w ciągu snu ma jakby takie bezdechy niby nie trwa to długo ale tak wtedy trudno mu załapać powietrze strasznie się martwię i spać ciężko, dlatego tak bardzo potrzebny był mi monitor.
Wprawdzie mój tż twierdzi, że pewnie trochę panikuję i przesadzam, ale wolę żeby faktycznie wyszło że panikuję niż żeby coś się miało stać niedobrego.

Dobra lecę teraz do mojego Szkraba - później coś jescze nastukam.

brawo za szczepienie

kciuki za zdrowie Maksia, oby to było twoje przewrażliwienie

[despa]

Napisane przez oliwka__

Ewkaaa8891 i Agnjeska nawet zdaniem lekarza przegięła bo wpajanie takich ilości kilkudniowemu maluszkowi to przegięcie (bo po paru dniach ich wypisali ze szpitala) mały ma obecnie niespełna 1,5 mc a jest w stanie pić co 3 godziny po 180ml a teraz lekarz kazał jej ograniczać jedzenie dziecku
Ja rozumiem że u wcześniaków trzeba karmić na żądanie ale jak dziecko tyje 0,5 kg na tydzień to chyba troszkę przegięcie. (podając wcześniej wagę początkową mogłam coś poknocić bo siostra nie pamiętała dokładnie tylko wiedziała że coś 2 200 czy 2 500 miał jak się urodził)
I bardziej chodziło mi o ilość wypijanego mleka a nie o systematyczność bo wiadomo że każde dziecko wcześniej lub później się normuje z jedzeniem.
No ale jak zawsze zostało wyłapane nie to co trzeba z tekstu

Przynajmniej chwilowy ruch na wątku się zrobił.

Moje dziecko właśnie odbywa poważną rozmowę z rybkami a jak się emocjonuje

oj chyba nie, mnie chodzi o to, że rózne matki wczesniaków mają wskazania- co do karmienia na bank co 3 godziny- a dalej nie wiemy- moze lekarze ją zostawili samej sobie i musiała sobie radzić. Kto to wie- może nie miała się kogo poradzić- nie wiem nie wnikam- jesli popełniła błąd i teraz lekarz każe jej "odchudzac"dziecko to pewnie to zrobi bo nie sądzę, zeby świadomie i z premedytacją krzywde mu chciala zrobić. I tylko nazywanie kogoś bezmózgiem mnie razi- bo przypinane obrażliwej łatki komuś tak łatwo przychodzi. Skupmy się na sobie i tyle

[LiwkaO]

Napisane przez kmagg81

A co u nas:
wczoraj zaliczyliśmy 3 szczepienie - Maksiu trochę płakał ale i tak był bardzo dzielny.
Ważymy już 6900 Pani doktor od szczepień bardzo synusia pochwaliła
Pisałam niedawno o tym monitorze oddechu do Was, więc powiem Wam że czasami Maksiu w ciągu snu ma jakby takie bezdechy niby nie trwa to długo ale tak wtedy trudno mu załapać powietrze strasznie się martwię i spać ciężko, dlatego tak bardzo potrzebny był mi monitor.
Wprawdzie mój tż twierdzi, że pewnie trochę panikuję i przesadzam, ale wolę żeby faktycznie wyszło że panikuję niż żeby coś się miało stać niedobrego.

Dobra lecę teraz do mojego Szkraba - później coś jescze nastukam.

brawo za szczepienie!!!!

mam nadzieje, że bezdechy miną!!!

Napisane przez oliwka__

Hejka

My po wtorkowej wizycie u neurologa od razu zrobili nam usg ciemiączka okazało się być wszystko w porządku i jak to Pan dr stwierdził że on nie widzi powodów abyśmy mieli przyjemność jeszcze raz się spotkać
Kłaść malutką jak najczęściej na brzuszku podczas aktywności w dzień. Ale lepiej że ją sprawdzili aniżeli mielibyśmy się martwić choć jeszcze parę dni przed wizytą nie miała pojęcia o istnieniu prawej strony no ale z dnia na dzień dzieci nam rosną i rozwój też dosyć szybko postępuje.

Napisane przez despa

A co do forum- dziewczyny piszmy- stało się jak się stało, czasu i wypowiedzianych słów nie cofniemy-ale przez ten czas ciąży, porodów jakoś byłyśmy dla siebie kimś z kim mogłybyśmy porozmawiać. Myslę , że to się nie zmieniło.
Atmosfera się zepsuła- więc naprawmy ją- tylko właśnie tym razem bez oceniania innych, pokazywania ze się wie lepiej- ale radą i wsparciem, co Wy na to? Jesteśmy i trafiłyśmy tu po to żeby mieć wsparcie- a nie po to by byc pouczanym , ocenianym, więc odbudujmy atmosfere poczekalni i wspierajmy się dalej i bądźmy, po prostu bądzmy

Dobrze napisane ale szczerze wątpie czy już wrócą te czasy gdy było tu tak radośnie i pięknie...

Napisane przez despa

LIWKA-
Wszystkiego najlepszego

Dzięki kochana!

Agnjeska - witaj kochana z powrotem!

[Dragusia88]

Napisane przez despa

LIWKA-
Wszystkiego najlepszego

Liwka ma urodzinki? w takim razie STO LAT!!

[monicca1989]

Napisane przez despa

A co do forum- dziewczyny piszmy- stało się jak się stało, czasu i wypowiedzianych słów nie cofniemy-ale przez ten czas ciąży, porodów jakoś byłyśmy dla siebie kimś z kim mogłybyśmy porozmawiać. Myslę , że to się nie zmieniło.
Atmosfera się zepsuła- więc naprawmy ją- tylko właśnie tym razem bez oceniania innych, pokazywania ze się wie lepiej- ale radą i wsparciem, co Wy na to? Jesteśmy i trafiłyśmy tu po to żeby mieć wsparcie- a nie po to by byc pouczanym , ocenianym, więc odbudujmy atmosfere poczekalni i wspierajmy się dalej i bądźmy, po prostu bądzmy

Popieram


Kapałam Filipa i był mój kuzyn i mnie zagadał,trzymałam akurat Filipa na brzuchu w wodzie i chyba chciał buzię do rąk opuścić i wsadził głowę do wody. Ale się przestraszyłam, jak zaczał kaszleć.

[despa]

Napisane przez LiwkaO

brawo za szczepienie!!!!

mam nadzieje, że bezdechy miną!!!







Dobrze napisane ale szczerze wątpie czy już wrócą te czasy gdy było tu tak radośnie i pięknie...



Dzięki kochana!

Agnjeska - witaj kochana z powrotem!

Tak sobie myślę,ze my tworzymy ten watek-więc szansa zawsze jest, jak nie spróbujemy to nas tu nie będzie

[LiwkaO]

Napisane przez Dragusia88

Liwka ma urodzinki? w takim razie STO LAT!!

yes! dziś kończę 18 lat:P

Napisane przez despa

Tak sobie myślę,ze my tworzymy ten watek-więc szansa zawsze jest, jak nie spróbujemy to nas tu nie będzie

racja ja będę zawsze!

[monicca1989]

Napisane przez LiwkaO

yes! dziś kończę 18 lat:P

+vat

[strippi]

Napisane przez kmagg81

Dziewczyny takie pytanko:
jemy już marchewkę i ziemniaczka - jakie kolejne warzywo wprowadzać ?? brokół ? pietruszkę ? dynie ?

ja nie patrzyłam na to
tylko na 1 tydzień dawałam jabłka i marchewkę
potem już jarzynową, czy danie z indykiem, a od 3 dni daję łososia
(Michaś je słoiczki dopiero drugi tydzień)
z owoców miał jabłka i owoce letnie czy coś podobnego

Napisane przez corka_rosy

Już Moderna odpisała - nie ma większej możliwości. Warunkiem rozpoczęcia BLW jest nabycie przez dziecko umiejętności siedzenia i dzięki temu jedzenie z jamy ustnej trafia na przednią ścianę przełyku (bo dziecko jest w pionowej pozycji, wyprostowane) i dziecko może sobie samo odkaszlnąć. Ale musi siedzieć, bo jak jest w półleżącej pozycji (jak to często przy karmieniu papką), jedzenie trafia na tylną ścianę przełyku i odkszalnięcie jest utrudnione/niemożliwe.
Moderna, popraw mnie, jeśli coś przekręciłam.

to nie ma znaczenia czy dziecko siedzi czy nie, Jula mi się zakrztusiła jak miała ponad rok i od dawna siedziała, a nawet już chodziła. Zakrztusiła się jabłkiem.
Mówię to co mi przekazały koleżanki, które stosują BLW

Napisane przez LiwkaO

Dobrze napisane ale szczerze wątpie czy już wrócą te czasy gdy było tu tak radośnie i pięknie...

też jestem tego zdania...


nawet widać po ilości postów, że się bardzoo zmieniło, a dopiero jesteśmy pół roku od pierwszych porodów

[Dragusia88]

Napisane przez LiwkaO

yes! dziś kończę 18 lat:P

ohoh jaką młodą mamusie ma Miśka

Napisane przez monicca1989

+vat

[strippi]

Liwka - najlepszego jeszcze raz kochana

[oldzinx]

Hej kobitki
Wracamy do was po udanych chrzcina, remoncie, wakacjach i sezonie na przetwory znowu mam całą piwnicę zawalona sloikami (TZ się wkurzal bo musiał z 4 piętra znosić to wszystko) no ale jestem maniakiem przetworowym. A i dla Tomika coś ukrecilam.

Jesteśmy cały czas na cycu, w październiku zaczynamy pierwsze marchewki dzisiaj byliśmy na 2 szczepieniu. Waga 6800, jesteśmy zdrowi i weseli

A teraz leze z termometrem bo temp była 37.7 i utrzymuje się jak narazie. Tomik śpi ładnie ale co jak do 38 skoczy to budzić go i dac coś na zbicie czy czekać do rana

Pozdrawiamy dla wszystkich mam i dzieciaków. Za skończone miesiące, ząbki, pierwsze obiadki. A i jestem cały czas na bieżąco.

[Moderna]

Napisane przez strippi

to nie ma znaczenia czy dziecko siedzi czy nie, Jula mi się zakrztusiła jak miała ponad rok i od dawna siedziała, a nawet już chodziła. Zakrztusiła się jabłkiem.
Mówię to co mi przekazały koleżanki, które stosują BLW

Tylko tu chodzi o to, ze blw mozna stosowac tylko w przypadku dzieci siedzacych (wazne sa rowniez boczne ruchy jezyka - podobno istnieje zwiazek z przekrecaniem sie z plecow na brzuch - oprocz pozycji siedzacej to kolejny punkt na ktory nalezy zwrocic uwage )- musi ono miec mozliwosc wyplucia / wykrztuszenia jedzenia z powrotem, a jest to utrudnione w pozycji pollezacej .
Mi chodzilo o to ze ryzyko zadlawienia sie wcale nie jest wieksze niz u dzieci jedzacych zmiksowane produkty - tak samo wlasnie moze sie zadlawic wieksze dziecko czy dorosly.
Dzieci maja bardzo wyczulony odruch wymiotny. Jedzenie pokarmow i polykanie to sztuka ktora dzieci musza powoli sie nauczyc - to proces ktory trwa- dlatego na poczatku jedzenie to eksperymentowanie , glownym posilkiem nadal jest mleko, dopiero po jakims czasie dzieci zaczynaja wiecej jesc .

Gesendet von meinem GT-I9001 mit Tapatalk 2

[klementyna1]

Witam, KAcper był dzis zew mna w predszkoluBył mega dzielny i grzeczny przyklejalismy etykietki do wieszaczków, kubeczków, szufladek itp, robilismy gazetkę ścienna i wybieralismy zabawki Pomagał jak tylko umiał
p.s mamy juz d jedynki dolne

Napisane przez despa

Kasia a nie lepiej zostać, niż tak latać?



A co do forum- dziewczyny piszmy- stało się jak się stało, czasu i wypowiedzianych słów nie cofniemy-ale przez ten czas ciąży, porodów jakoś byłyśmy dla siebie kimś z kim mogłybyśmy porozmawiać. Myslę , że to się nie zmieniło.
Atmosfera się zepsuła- więc naprawmy ją- tylko właśnie tym razem bez oceniania innych, pokazywania ze się wie lepiej- ale radą i wsparciem, co Wy na to? Jesteśmy i trafiłyśmy tu po to żeby mieć wsparcie- a nie po to by byc pouczanym , ocenianym, więc odbudujmy atmosfere poczekalni i wspierajmy się dalej i bądźmy, po prostu bądzmy[/B]

Napisane przez despa

Tak sobie myślę,ze my tworzymy ten watek-więc szansa zawsze jest, jak nie spróbujemy to nas tu nie będzie

klask i: brawa i wiwaty za te poematy

Napisane przez LiwkaO

yes! dziś kończę 18 lat:P



racja ja będę zawsze!

najlepszego!!!!!!!!!! kiedy impreza urodzinwa?
a dspa ile kończy 16 czy to z innej okazji życzenia?nie mniej jednak ja tez się dołączam stóóówa!

;oliwka ;moj tez za tv szaleje. nie pozwalam, ale potrafi głowe nawet o 180 stopni obrócic by zobaczyc, co leci;p

[monnagiovanna]

Napisane przez monicca1989

Kapałam Filipa i był mój kuzyn i mnie zagadał,trzymałam akurat Filipa na brzuchu w wodzie i chyba chciał buzię do rąk opuścić i wsadził głowę do wody. Ale się przestraszyłam, jak zaczał kaszleć.

Też mi się to zdarzyło, że mały sobie "zanurkował" Potem ze 2 dni był problem z kąpaniem, ale teraz już się bardzo pilnuję i jest ok.

Przyszła mi dziś przesyłka promocyjna z pampersa - dwie pieluchy, tylko że rozmiar 3, a my już od kilku tygodni mamy 4 Wszyscy zresztą mówią, że mam spore dziecko, w przyszłym tygodniu mamy szczepienie, to się okaże ile waży.

Liwka 100 lat

[corka_rosy]

Napisane przez oliwka__

Była u mnie moja siostra w odwiedzinach i opowiada że odwiedziła też koleżankę dobrą która urodziła wcześniaka (chyba w 34-35 tygodniu) no i nie karmi go piersią bo jak urodziła nie miała pokarmu ok nikogo nie neguję każdy robi jak uważa (ale wg mnie dziewczyna farmaceutka jest beznadziejnie głupia) tak i nie ważne czy kogoś to urazi ale dla mnie to totalne bezmózgowie wcześniakowi dawała co 3 godziny łącznie z wybudzaniem go w nocy od 90 do 120ml mleka bo powiedzieli jej w szpitalu że mały jako wcześniak to trzeba pilnować by ładnie przybierał na wadze i tak pisało na opakowaniu mm

Ja nie widzę w tym nic dziwnego, wcześniaki wymagają szczególnego traktowania. A dziewczyna na pewno chciała dla dziecka jak najlepiej, jak każda z nas.

że dobrze u neurologa.

Napisane przez despa

A co do forum- dziewczyny piszmy- stało się jak się stało, czasu i wypowiedzianych słów nie cofniemy-ale przez ten czas ciąży, porodów jakoś byłyśmy dla siebie kimś z kim mogłybyśmy porozmawiać. Myslę , że to się nie zmieniło.
Atmosfera się zepsuła- więc naprawmy ją- tylko właśnie tym razem bez oceniania innych, pokazywania ze się wie lepiej- ale radą i wsparciem, co Wy na to? Jesteśmy i trafiłyśmy tu po to żeby mieć wsparcie- a nie po to by byc pouczanym , ocenianym, więc odbudujmy atmosfere poczekalni i wspierajmy się dalej i bądźmy, po prostu bądzmy[/B]

Napisane przez LiwkaO

yes! dziś kończę 18 lat:P

W końcu możesz wódkę pić!!!

Napisane przez strippi

to nie ma znaczenia czy dziecko siedzi czy nie, Jula mi się zakrztusiła jak miała ponad rok i od dawna siedziała, a nawet już chodziła. Zakrztusiła się jabłkiem.
Mówię to co mi przekazały koleżanki, które stosują BLW

I dorosły może się zakrztusić. Chodzi o to, że nie ma większej możliwości niż przy karmieniu papką. Zawsze może nie w tą dziurkę polecieć.

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Strippi, ćwiczyłaś z Zuzką Light? Co sądzisz? (jakiej ona jest narodowości?)