Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1

[The light]

Napisane przez Hosenka*

Jezzzu nie mogę jej czytać

Kacper do niedawna był tylko na piersi i jadł 5 razy dziennie, noce przesypiał od ok 19.30 do ok 8-9.
"Ekspertka" Hafija autorytatywnie zarządza "Dzieci karmione piersią w pierwszym półroczu karmimy na żądanie, ale nie rzadziej niż 8 razy na dobę i co najmniej dwa razy w nocy, ale można i częściej." Czyli co? Miałam dziecko na siłę karmić i budzić je w nocy?

Może gdybyś czytała ze zrozumieniem to byś zobaczyła, że to jest z zaleceń a nie, że ona sobie tak wymyśliła

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Hosenka*]

Napisane przez The light

Może gdybyś czytała ze zrozumieniem to byś zobaczyła, że to jest z zaleceń a nie, że ona sobie tak wymyśliła

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wiem. Jednk nie trawię takiego tonu wypowiedzi, nakazującego robieni wbrew sobie. Zamiast "karmimy piersia blabla" można napisc "zaleca karmienie blabla"

[celin10]

Gosia wszystkiego dobrego dla dzieciaczków

co do kp to Milena była ssakiem co dwie godziny w dzień i w nocy i na taki system byłam przygotowana i tym razem ale Artur najadał sie na noc ok.22 i spał do 4-5.początkowo próbowałam go karmić na śpiocha ale nie było zainteresowania więc odpuściłam w te upały karmień nie próbuje liczyć,czasami sama się gubie o której jadł czy tez ile drzemał

[Caillouu]

Moje dziecko wyssalo wllasnie tytke zielonej herbaty (nie pytajcie jak i oszczedzcie krytyki pt. "co z Ciebie za matka").
Może jej cos byc?

[idaikot]

A co to jest tytka?

[Caillouu]

Saszetka?
Chyba tak to będzie po polskiemu.

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

Tudzież torebka.

[idaikot]

Aaa Obstawiam, że nie. Mój brat wypił płyn na komary i nic mu nie było Ale tylko wyssała, niczego nie połknęła?

[Caillouu]

Nie, tylko ssala jak zaczarowana.

:-D

[idaikot]

W internetach czytam, że herbata zielona nadaje się powyżej roczku. Zaparzana poniżej 3 minut pobudza, a powyżej uspokaja. Efekt zależy zatem od tego ile ssała

[gosia261282]

Napisane przez Caillouu

Moje dziecko wyssalo wllasnie tytke zielonej herbaty (nie pytajcie jak i oszczedzcie krytyki pt. "co z Ciebie za matka").
Może jej cos byc?

Doświadczeń takich nie mam, ale to nic trującego, więc nie powinno jakoś zaszkodzić myślę.

[punamama]

ImageUploadedByWizaz Forum1406145141.025176.jpg

Mój Karol kocha swoją butlę podejrzewam, że jak niektóre dzieci maminą pierś więc zastanawiam się jakim sposobem mam go zacząć odzwyczajac (dalej w artukule napisali, że albo dać z kubeczka albo zamocowac smoczek z mniejszym przeplywem aby dziecko sie zmeczylo przy jedzeniu i Zniechecilo do smoczka)? Z tego wynika, że już powinnam zacząć go odzwyczajac.

[The light]

Nie, najwyżej trochę pobudzona będzie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[punamama]

Chyba się załącznik nie dodał.
Wrzuciłam artykuł z gazety, że trzeba szybko dziecko odzwyczajać od smoczka z butelki (7-8 miesiecy) bo powoduje wade zgryzu.

[celin10]

puna to zalezy raczej od dziecka,Milka nie rozpaczała po smoczku,z butelką się nie żegnała bo odstawiając ją od kp dostała niekapek(6 mies.).Z Arturem nie wiem jak będzie bo na zmianę kp i mm z butli ale niekapek zamierzam kupić we wrześniu/październiku.
A i w sklepach są różne rodz.niekapków-Milce podpasował Avent z miękkim ustnikiem

[EVI07]

Napisane przez idaikot

U mnie podobnie, wszystko smakuje. No chyba ze przegapię moment i Adasia dopadnie Wielki Głód. Wtedy niczego poza mlekiem nie zje i drze się tak długo aż będzie butla.

Skąd ja to znam? Kuba nie tknie niczego łyżeczką, jeżeli jest wściekle głodny...

Napisane przez The light

Co do rozszerzenia diety to moja jest bardzo otwarta na nowe rzeczy. Chętnie próbuje co mnie bardzo cieszy. Dziś nawet jadłam kanapkę, podsunelam jej pod buzie i od razu paszcze otworzyła (oczywiście nie dostała, bo na to jeszcze za wcześnie)

Mój Kuba wczoraj prawie tatusiowi kiełbasę i boczek z grilla wyżerał!!! Siedział u męża na kolanach i co chwilę łapał mu za widelec, jak nie dostał kiełbasy, tylko samą skórkę z chleba, to była taka awantura, że ręce nam opadły!!!

Napisane przez gosia261282

Ja od długiego czasu karmię po 5-6 razy na dobę. A jest pulpecikiem, na pewno ponad 9 kg ma, więc nie wiem po co miałby jeść więcej.

A w ogóle to Kacper dziś skończył 6 miesięcy (a moja córa 11 lat)

Mój Kubuś ostatnio je 4 razy na dobę (a nawet 3 i pół, bo wieczorne karmienie to jest ostatnio armageddon...). Nie wiem co się stało z moim żarłokiem?!

A dla Wiki i Kacperka sto lat!!!

[gosia261282]

Napisane przez EVI07

Mój Kubuś ostatnio je 4 razy na dobę (a nawet 3 i pół, bo wieczorne karmienie to jest ostatnio armageddon...). Nie wiem co się stało z moim żarłokiem?!

A dla Wiki i Kacperka sto lat!!!

O to faktycznie mało. Tylko na piersi jest?
Dzięki

[23Paula23]

Witam
Niebylo mnie jakiś czas, niestety ale na wizycie kontrolenej przy szczepieniu Pani doktor (nie nasza prowadząca tylko inna na zastępstwie) stwierdziła że maly ma szmery w serduszku i jest za maly 64cm 6,8kg ma 6mc urodził się 50cm 2,8kg . I teraz czekamy na wizyte u naszej prowadzącej i probujemy się zapisać do kardiologa i otóż czy możliwe aby nikt tego nie wykryl wcześniej? w szpitalu? na wizytach kontrolnych? I czy może któraś z Was ma namiary na kardiologa dziecęcego prywatnie na śląsku?? Bo jestem już coraz bardziej zrozpaczona lekarka nakierowala nas na Ligote a tam mi powiedzieli że terminów na najblizszy ROK nie mają a prywatnie nie przyjmią, do Sosnowca nie idzie się dodzwonic i muszę jechać osobiście w poniedzialek. Zresztą w Częstochowie nie lepiej... Bardzo się martwię...

[kulla]

Paula, wszystkie chłopaki mojej siostry miały szmery. Mogą to być szmery, z których dziecko wyrasta, jednak trzeba kontrolować. W okolicach drugiego roku najczęściej znikają. Spytam mojej siostry, gdzie prowadziła swoich chłopaków, bo z tego co pamiętam, to prywatnie. Spokojnie. Spokojnie. Spokojnie. Poczytaj tutaj: http://www.kardiolo.pl/szmerydzieci.htm

A co do wagi i wzrostu, to nie pomogę. Według tych siatek http://www.childgrowthcalculator.com/#grafica_longitud jest rzeczywiście na 'niższych' centylach (waga - 8 centyl, wzrost - 4,5 centyla). Jest jednak w siatce, może taka jego uroda? Skonsultuj z kimś jeszcze dla własnego spokoju

[konsternacja]

Napisane przez 23Paula23

Witam
Niebylo mnie jakiś czas, niestety ale na wizycie kontrolenej przy szczepieniu Pani doktor (nie nasza prowadząca tylko inna na zastępstwie) stwierdziła że maly ma szmery w serduszku i jest za maly 64cm 6,8kg ma 6mc urodził się 50cm 2,8kg . I teraz czekamy na wizyte u naszej prowadzącej i probujemy się zapisać do kardiologa i otóż czy możliwe aby nikt tego nie wykryl wcześniej? w szpitalu? na wizytach kontrolnych? I czy może któraś z Was ma namiary na kardiologa dziecęcego prywatnie na śląsku?? Bo jestem już coraz bardziej zrozpaczona lekarka nakierowala nas na Ligote a tam mi powiedzieli że terminów na najblizszy ROK nie mają a prywatnie nie przyjmią, do Sosnowca nie idzie się dodzwonic i muszę jechać osobiście w poniedzialek. Zresztą w Częstochowie nie lepiej... Bardzo się martwię...

Paula córka mojej szwagierki też miała szmery, które zniknęły. Niestety mieszkam w innych okolicach, więc nie pomogę z namiarami na kardiologa. Kiedy ostatnio byłaś u swojej lekarki? Mówiła coś wtedy, że synek jest za mały?

[23Paula23]

Dzięki dziewczyny,

konsternacja bylismy 6tygodni temu na szczepieniu i nic nie wspominała na temat wagi ani o tych szmerach tez nic nie mowiła... Jedynie pielegniarka od szczepien stwierdzila że urodzil się malutki mimo 42tc więc może byc małym dzieckiem i tyle.

[The light]

A jest na piersi? Moja też ma szmery i dopiero 3 lekarka je wykryła. Mówiła, ze to normalne i, ze dziecko wyrasta z tego.

Wagowo jest zawsze w dolnej granicy. Ale jest na piersi dlatego pytam jak Ty karmisz.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[celin10]

Paula -Milka urodziła sie w 37tc z wagą 2100g,mając pół roku ważyła 6600,kp przybierała prawidłowo.jest szczupłą dziewczynką-taka jej uroda,ja też do dużych kobiet nie należę co do szmerów nie pomogę

[konsternacja]

W sprawie wagi- na rehabilitacji spotkałam 7 miesięczną dziewczynkę, tak szczupłą, że wypadła z siatki centylowej.(Mój J. wyglądał przy niej tęgo a w wieku 5m ważył niecałe 7 kg i lekarka twierdziła, że za mało ). Robiono jej wszelakie badania i wszystko w normie (a rehabilitację ma z powodu napięcia mięśniowego). Czyli naprawdę zdarzają się dzieci o niskiej wadze. Czasem tak być musi i już.

[kulla]

Paula, gadałam z siostrą. Z jednym była na Ligocie, a z drugim w Zabrzu (próbowałaś tam?). Ale nie rwała się na prywatną wizytę. Pediatra powiedziała jej, że to zazwyczaj zanika po drugim roku i wtedy ma skonsultować z kardiologiem. Na NFZ czekała 6-7 miesięcy na wizytę na Ligocie.

Dzieje się coś jeszcze niepokojącego? Skonsultuj to ze swoją pediatrą. Zapytaj, czy są wskazania do szybkiej reakcji na te szmery. Głowa do góry!

Sis, tłumaczyła mi, że to najczęściej konsekwencja życia płodowego. Podesłała też taki artykuł: http://www.medme.pl/artykuly/szmer-n...ka,1296,1.html

[Hosenka*]

U Kacpra za każdym razem w poradni dla wczesniaków zapisywali w książeczce szmer pęcherzykowy.

[gosia261282]

Paula moja córka też miała takie szmery i nie było to nic niepokojącego. Pewnie tylko sprawdzą i wszystko będzie dobrze.

[Caillouu]

Omg, Młoda ruszyla do przodu.

[idaikot]

Raczkuje?

[Caillouu]

Raczej żółwuje, bo robi to baaaardzo powoli, ale tak.

[idaikot]

Brawo Kaja!!!