Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

[Ol7cia]

Napisane przez Katrina2000

Nie wiem czemu do góry nogami, wiecie jak obrócic?

Jaki słodziaczek

[mamad1]

Napisane przez Mojra87

Gorzej, jak jesc sie chce, a nie ma kiedy no i drugi problem - co jesc, zeby maluszek nie mial gazow...

A i mialam sie jeszcze zapytac... czy wasze maluchy spia spokojnie, czy sie przez sen wierca, mrucza i troche marudza? Bo moja wiecznie kweka przez sen a ja glupia lece sprawdzic, czy sie nie budzi albo cos sie nie dzieje :sciana:

Przy Patrykowi w pewnym momencie zaczęłam się żywić przysłowiową marchewką i ryżem, a on i tak miał gazy, pręzył się, ulewał. Tyle, że ja byłam niewyspana i głodna. Minęło samo po 4 miesiącach.
Basia też się pręży, ale jem wszystko. Już się nie dam wkręcic w dietę matki karmiącej.

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Napisane przez luna_moon

Witam
Nie było mnie dość długo i nic nie pisałam, bo wylądowałam w szpitalu z nadciśnieniem. Cała ta sytuacja zakończyła się cc i tym sposobem w sobotę zostałam mamą córeczki. W chwili narodzin ważyła 3300 g i mierzyła 56 cm. Dostała 10 pkt w skali Apgar.

GRATULACJE!!!

[Katrina2000]

Wikuś

[mamad1]

Napisane przez Katrina2000

Wikuś

[Koralinka86]

Napisane przez Mojra87

Gorzej, jak jesc sie chce, a nie ma kiedy no i drugi problem - co jesc, zeby maluszek nie mial gazow...

A i mialam sie jeszcze zapytac... czy wasze maluchy spia spokojnie, czy sie przez sen wierca, mrucza i troche marudza? Bo moja wiecznie kweka przez sen a ja glupia lece sprawdzic, czy sie nie budzi albo cos sie nie dzieje :sciana:

Mnie Babeczka powiedziała zeby jesc 2800 kcal, nie jesc na siłę tego, czego sie nie lubi, wypijac max 3 szklanki mleka dziennie, pić inke i unikać surowych warzyw i owoców, oprocz jabłek czy marchewki, a gotowane wszystkie. Aha, i usunąć z diety sztuczne przyprawy, np. Kucharka.
Moja tez kweka, czasem poplakuje, ale wtedy zostawiamy ja w spokoju i obserwujemy, przeważnie uspokaja sie sama. To metoda z Dzieci w Paryżu nie grzmasza.

Napisane przez luna_moon

Witam
Nie było mnie dość długo i nic nie pisałam, bo wylądowałam w szpitalu z nadciśnieniem. Cała ta sytuacja zakończyła się cc i tym sposobem w sobotę zostałam mamą córeczki. W chwili narodzin ważyła 3300 g i mierzyła 56 cm. Dostała 10 pkt w skali Apgar.

Serdecznie gratuluję! Mamy kolejnego Maluszka! Hura!
Pozdrawiam. K86

[daszna]

katrina: nawet do gory nogami widac, ze to cudo.

luna_moon: gratulacje

ja odliczam juz dni do cc... w koncu udalo mi sie spakowac, na szczescie nie bylo tego duzo, bo szpital daje i pieluszki, i ciuszki, wiec tylko ubranko na wyjscie, moje tobolki i kosmetyczke.

[poczwarkah]

Śniło mi się, że napisałam tu na wątku że zaczęłam rodzić i lecę na porodówkę Ale wstaję a tu dupa... Żadnego takiego wpisu ode mnie nie ma, a ja sama też się jakaś rozpakowana nie czuję

Fajnie że się podoba mój tytuł

Ever nie przejmuj się - jesteś zmęczona, każdy ma prawo się zniechęcić...

gargantuiczna -dzięki za kandydaturę, ja też popieram To może do Ciebie jeszcze wyśle te opisy poznajdowane Może to nie jest zły pomysł żeby zakończyć wcześniej wątek - nie miałabyś dużo nadrabiania później z dodawaniem opisów itd, a Ever może już nie męczmy biednej.

Napisane przez CoffeeMonster

Powiem tak........chuj**a, nie pełnia.......przepowiadacze męczyły od 12 do jakiejś 1,2....potem poszlam spać, bo nijak się tego regularnie nie dało wyliczyć i się wyciszyło

Przyklaskuję, popieram, podpisuję się obiema rękami.

Napisane przez wodaqua

Hej!
I ja witam się znad cyca
Gargantuiczna, jestem za Twoją kandydaturą Ever, dało się wyczuć, że jestes już zmęczona prowadzeniem wątku, biedulko.
Może opisy porodów wstawmy do specjalnego wątku w klubie? Mamy tak na moim poprzednim forum i nie było przynajmniej kłopotu z szukaniem, wstawianiem, pilnowaniem, każda mama sama się zatroszczyła, żeby opis był na miejscu.

Nie każdy jest w klubie Ja bym wolała jednak pierwszą stronę.

Napisane przez luna_moon

Witam
Nie było mnie dość długo i nic nie pisałam, bo wylądowałam w szpitalu z nadciśnieniem. Cała ta sytuacja zakończyła się cc i tym sposobem w sobotę zostałam mamą córeczki. W chwili narodzin ważyła 3300 g i mierzyła 56 cm. Dostała 10 pkt w skali Apgar.

Gratulacje!!!

Napisane przez Katrina2000

Wikuś

Słodziak

Napisane przez mamad1

Przy Patrykowi w pewnym momencie zaczęłam się żywić przysłowiową marchewką i ryżem, a on i tak miał gazy, pręzył się, ulewał. Tyle, że ja byłam niewyspana i głodna. Minęło samo po 4 miesiącach.
Basia też się pręży, ale jem wszystko. Już się nie dam wkręcic w dietę matki karmiącej.

OMG, nie wypowiadaj słów kluczy bo zaraz Cię ktoś oskarży że mącisz i prowokujesz!

[Katrina2000]

Napisane przez luna_moon

Witam
Nie było mnie dość długo i nic nie pisałam, bo wylądowałam w szpitalu z nadciśnieniem. Cała ta sytuacja zakończyła się cc i tym sposobem w sobotę zostałam mamą córeczki. W chwili narodzin ważyła 3300 g i mierzyła 56 cm. Dostała 10 pkt w skali Apgar.

To miałyśmy prawie identycznie, ja z innego powodu, ale w sb miałam cc i dokładnie ta sama waga 3300g i też 56 cm i też 10 pkt
Jak się czujesz po cc, ja powoli dochodzę do siebie, najgorzej jak mi się zakaszlec chce to brzuch boli strasznie i jak wstaję z łóżka, jak już rozchodzę to jest ok, no i problem mam z karmieniem, ale to już pisałam wcześniej...

[mamad1]

A jeszcze odnośnie szczepionek. Patryka szczepiliśmy refundowanymi. Co prawda przy ostatnim pielęgniarka powiedziała, że funduję dziecku akupunkturę, ale żeby tylko takie "cierpienia" dziecko musiało w życiu przejść. Poza tym wkłucie igłą i tak by było i płacz też.
Basię też tak zamierzamy szczepić.

[ever_92]

Napisane przez abrakatabra

http://webcache.googleusercontent.co...ient=firefox-a

tutaj jest kopia naszego wątku i chyba jest pełna lista.

Edit:
lista jest prawie pełna

Jaaaa!!! Uratowałaś mi życie

Wielkie dzięki !!!!!!!!
Skąd masz taką kopię- tego linka? Wow nie wiedziałam nic o takim czymś


I witam się (jak dla mnie) porannie, bo jeszcze jestem w piżamie
Aż mi się humor poprawił, bo odbudowałam listę i nawet dodałam opisy porodów - tak jak umiałam.
Dziękuję też za próbę wytłumaczenia jak zrobić skróty, ale też zauważyłam, że co w innej przeglądarce internetowej otworzę- jest trochę inaczej przy edytowaniu.

Chciałam jeszcze dodać, że to ile chłopców a ile jest dziewczynek zrobiłam na podstawie tych co się udzielają.

2 dziewczyny poprosiły o całkowite usunięcie z listy, więc jest nas mniej.

Noo uff... chyba wszystko naprawione??

I tytuł do kolejnego wątku też z tą ostatnią ciężarówką mi się podoba najbardziej
i zdziwiło mnie, że mamusia chce kolejny wątek prowadzić
(byłam prawie pewna, że to będzie jedna z nierozpakowanych).

Chyba muszę się ogarnąć powoli, bo na 15 mam wizytę kontrolną u lekarza w sprawie ciśnienia, cały tydzień mierzyłam 3x dziennie i te zapiski muszę mu pokazać.

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Mamad a jak tam z Tż? Bo pamiętam miałaś w pewnym momencie nie zaciekawą sytuację jak ja ze swoim Tylko, że Ty już PO, a ja nie...

I dziś zaczynam 38 tc, czyli co- można rodzić?

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

I TYM razem listę mam zapisaną w wordzie na kompie

[abrakatabra]

Napisane przez ever_92

Jaaaa!!! Uratowałaś mi życie

Wielkie dzięki !!!!!!!!
Skąd masz taką kopię- tego linka? Wow nie wiedziałam nic o takim czymś


I TYM razem listę mam zapisaną w wordzie na kompie

W google wystarczy wpisać tytuł wątku, zamiast klikać w link trzeba wcisnąć maleńką strzałkę obok adresu i wtedy można wybrać "kopia". Pojawia się starsza wersja strony

Ale jestem dętka, mam nadzieję że zbieram sił na poród

[ever_92]

Napisane przez luna_moon

Witam
Nie było mnie dość długo i nic nie pisałam, bo wylądowałam w szpitalu z nadciśnieniem. Cała ta sytuacja zakończyła się cc i tym sposobem w sobotę zostałam mamą córeczki. W chwili narodzin ważyła 3300 g i mierzyła 56 cm. Dostała 10 pkt w skali Apgar.

Kurde!! to nadciśnienie aż tak niebezpieczne... Nie wiedziałam.
Gratulacje!!!

[CoffeeMonster]

Luna_Moon ogromne gratulacje!!! Kolejna mamusia, ciekawe ile jeszcze takiech utajnonych dzieciaczków o których nie wiemy...

Napisane przez Ol7cia

oki to ja też na ochotnika się zgłaszam stosujesz jakieś metody na wywołanie skurczy?? bo ja oprócz spacerów to nic... ale dzisiaj jestem zdesperowana i chyba wykorzystam męża bo nie chcę skisnąć z tego przeterminowania


klask i: super GRATULACJĘ super, że wszystko dobrze się skończyło

No to co? Umawiamy się na dzisiejszą nockę?
Spacery prawie codziennie....wczoraj odpuścilismy, bo lało, a tak ani 4h zbierania grzybów, schylania się, przepychania przez krzaczory nie dało rady, ani maraton po sklepach (typu ikea, komfort, castormay inne takie...), że ledwo do domu doszłam tak nogi bolały. Jedyne co mam od tego to skurcze łydek.
Właśnie męża wykorzystałam - czekam na skurcze
Jak się nie ruszy, to wieczorem szoruję szafki i podłogi....
Schodów nie tykam, bo już wcześniej miałam problemy z kolanami i teraz przy tych dodatkowych kg już bolą dość....nie chcę sobie kontuzji sprawić!

Kurcze myślałam, że z terminem na 5 nie zostanę w tyle....a tu się okazuje, że jesteśmy w mniejszości!

[ever_92]

Coffe wow jak Ty tyle możesz...
Ja chyba Tż nie wykorzystam nawet, jakby mała się spóźniała bo czuję się dosłownie tam rozjechana!! Jakby kości mi się rozchodziły i czasami aż wnętrza ud bolą... Poza tym tak to czuję, jakbym miała wielkie wiadro wody, które zaraz ma chlusnąć.
Ja już sama do sklepu boję się iść, bo czasami jak idę to kłucie w @ powoduje, że nagle zatrzymuję się i zginam w pół.
No i z cyców ciągle leci od kilku dni.

[wodaqua]

No i mam spokój ze szwem Uwielbiam tą położną
Mam ranę myć pianą z szarego mydła i psikać octeniseptem.

Napisane przez Mojra87

A i mialam sie jeszcze zapytac... czy wasze maluchy spia spokojnie, czy sie przez sen wierca, mrucza i troche marudza? Bo moja wiecznie kweka przez sen a ja glupia lece sprawdzic, czy sie nie budzi albo cos sie nie dzieje :sciana:

No ja tak mam, latam i latam... Ale moje dziecię ma lekki sen, tak samo jak starsza Będzie ciężko

Napisane przez Ol7cia

o matko co za sąsiadka nie otwieraj albo powiedz, że nikogo nie ma w domu masakra ludzie to czasem nie mają wyczucia...

co do opisów to nie ma mnie w klubie czy możecie mnie do niego przyjąć? proszęęęęę

a co z resztą ciężarówek?? gosiaczku czyżbyś rodziła??

Ale wiesz jak namolnie pukała I jeszcze dzwonka użyła

W sprawie klubu napisz do Natalyy

Napisane przez luna_moon

Witam
Nie było mnie dość długo i nic nie pisałam, bo wylądowałam w szpitalu z nadciśnieniem. Cała ta sytuacja zakończyła się cc i tym sposobem w sobotę zostałam mamą córeczki. W chwili narodzin ważyła 3300 g i mierzyła 56 cm. Dostała 10 pkt w skali Apgar.

Wow! A my tu takie nieświadome! Gratuluję! Grunt, że wszytko bezpiecznie się odbyło!

Katarina, jakie włoseczki Uwielbiam te szerokie noski

Napisane przez poczwarkah

Nie każdy jest w klubie Ja bym wolała jednak pierwszą stronę.

Myślę, że niebawe, o ile nie już - wszytkie będą miały "uprawnienia" zeby być w klubie.

Napisane przez mamad1

A jeszcze odnośnie szczepionek. Patryka szczepiliśmy refundowanymi. Co prawda przy ostatnim pielęgniarka powiedziała, że funduję dziecku akupunkturę, ale żeby tylko takie "cierpienia" dziecko musiało w życiu przejść. Poza tym wkłucie igłą i tak by było i płacz też.
Basię też tak zamierzamy szczepić.

Ja widać jestem miękka faja. Njagorsze było to, jak po 1 zastrzyku jakos się uspokoiła, dostawała kolejny, znów ryk i żal, uspokojenie i znowu to samo, czułam się jak znęcacz

[ever_92]

W sprawie klubu to teraz do NOWEJ - i nie ma żadnego problemu z przyjęciem

[daszna]

ever: powodzonka u lekarza! mam to samo ze sprzataniem, zrobie 1 rzecz, a potem 2 godziny odpoczywam. jak bym miala miec maraton jak coffee, to chyba bym urodzila...

nowa: poprosze do klubiku.

[CoffeeMonster]

Napisane przez ever_92

Coffe wow jak Ty tyle możesz...
Ja chyba Tż nie wykorzystam nawet, jakby mała się spóźniała bo czuję się dosłownie tam rozjechana!! Jakby kości mi się rozchodziły i czasami aż wnętrza ud bolą... Poza tym tak to czuję, jakbym miała wielkie wiadro wody, które zaraz ma chlusnąć.
Ja już sama do sklepu boję się iść, bo czasami jak idę to kłucie w @ powoduje, że nagle zatrzymuję się i zginam w pół.
No i z cyców ciągle leci od kilku dni.

Nosz kurna, nic na mnie nie działa....u nas też była posucha jakieś 3 tygodnie (tylko jakieś mizianie ewentualnie), bo w środku wszystko napuchnięte i boli (lekarz tydzień temu twierdzil, że szyjka gotowa do porodu i jakieś rozwarcie już), na początku przyjemnie nie było, ale potem i owszem, więc może powtórzymy później. Od wczoraj pobolewa okresowo i brzuch się napina.....więc może....
W sumie 10.10 fajna data

Poza tym.....ja nie chcę wywoływania.....spróbuję wszystkiego!

[nowa8686]

Jesli dana osoba udziela sie 2 mc to moze byc w klubie. Dodatkowo bylo glosowanie aleTam tak naprawde nic sie nie dzieje teraz. Mamusie zajete dzieciaczkami. I jak tu glosowac jesli polowy nie ma na/forum...

Loona moon gratki.

Katrina sliczny synus.

Gdzie Gosia hmm

Ja po KTG. Tetno super a skurczy brak wrrr

Coffe 10.10. Super data moje urodziny . Ale córa nie zrobi prezentu tez urodzilam sie w piatek no szkda. Ona chce swój dzien

[wodaqua]

Napisane przez ever_92

W sprawie klubu to teraz do NOWEJ - i nie ma żadnego problemu z przyjęciem

A no jo!

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Napisane przez nowa8686

Coffe 10.10. Super data moje urodziny . Ale córa nie zrobi prezentu tez urodzilam sie w piatek no szkda. Ona chce swój dzien

No to już wiemy kto jutro karmi stawia na wątku

[CoffeeMonster]

Napisane przez nowa8686

Loona moon gratki.

Katrina sliczny synus.

Gdzie Gosia hmm

Ja po KTG. Tetno super a skurczy brak wrrr

Coffe 10.10. Super data moje urodziny . Ale córa nie zrobi prezentu tez urodzilam sie w piatek no szkda. Ona chce swój dzien

Oooo no to pijemy jutro Ja uważam, że każdy powinien mieć swój dzień, chociaż u nas bardzo będzie wszystko na kupie, młoda urodziny w październiku, my oboje w listopadzie, nasza rocznica ślubu w grudniu...ale może i dobrze, bo spłukamy się zimą i kasa na wakacje akurat będzie

[nowa8686]

Napisane przez wodaqua

A no jo!

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------


No to już wiemy kto jutro karmi stawia na wątku

Stawiam. Wareczke 0 % i karmi a co

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Napisane przez CoffeeMonster

Oooo no to pijemy jutro Ja uważam, że każdy powinien mieć swój dzień, chociaż u nas bardzo będzie wszystko na kupie, młoda urodziny w październiku, my oboje w listopadzie, nasza rocznica ślubu w grudniu...ale może i dobrze, bo spłukamy się zimą i kasa na wakacje akurat będzie

Maz/sie smieje ze w pazdzierniku bedzie bankructwo
No chyba ze Maja wyjdzie dopiero w listopadzie. Oby nie.
A/swoją drogą moja mama ur. 5.05. Ja 10.10 fajnie nie

[PurBlanka]

Ja znowu samolubnie bo od wczoraj z tztem.Nadrobie was wieczorem...wlasnie ruszamy do miastka na ktg.Prosze o kciuki ! Buzialki w Brzuszki i Maluszki

[nowa8686]

Purblanca korzystaj

U mnie zaraz/rodzinka bedzie.

[daszna]

purblanka: nadrabiaj zalegly czas. i powodzonka na ktg!

my tez z TZtem jesienno zimowi... ja listopad, on grudzien, Pola bedzie z pazdziernika... a potem caly rok bez prezentow...

[wodaqua]

PurBlanca, powodzenia!
Nowa, wareczka jak najbardziej Cieszysz się na tą wizytę rodzinki, czy jakos nie bardzo?

[farminka]

ever poprosze przy okazji o poprawki w liście, pisalam do Ciebie PW

U nas dzisiaj ładne słoneczko. Tomek przespał na dworze 3 godziny, zjadł obiad i dalej śpi. Złote dziecko

[gosiakk23]

Dziewczyny jutro jedziemy rodzić!!!O 9 rano mam się wstawić do kliniki i poród będzie wywoływany. To juz jakby nie patrzeć 6 dni po terminie dziś. Boję się, i jednocześnie nie mogę się doczekać. Lekarz przy badaniu powiedział mi, że kanał jest zamknięty całkowicie, więc myślę że gdyby mi przyszło czekac aż samo się zacznie, to jeszcze z tydzien bym Julka w brzuszku ponosiła. Poród wywołują oxytocyna , ale lekarz powiedział że jeśli nas stać to na receptę w aptece jest taki żel za 150 zł, który działa dużo lepiej i szybciej niż właśnie sama oxytocyna.. Kupiłam to. I pierwsze co pewnie jak się wstawię na oddział to wpuszczą mi to. Także jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to jutro utule Julinka mojego!!! Aż mi się płakać ze szczęścia chce!!!!


Gargantuiczna- jestem jak najbardziej za bys prowadziła wuntek

Napisane przez Katrina2000

Wikuś

Śliczności!!!!

[gargantuiczna]

Napisane przez gosiakk23

Dziewczyny jutro jedziemy rodzić!!!O 9 rano mam się wstawić do kliniki i poród będzie wywoływany. To juz jakby nie patrzeć 6 dni po terminie dziś. Boję się, i jednocześnie nie mogę się doczekać. Lekarz przy badaniu powiedział mi, że kanał jest zamknięty całkowicie, więc myślę że gdyby mi przyszło czekac aż samo się zacznie, to jeszcze z tydzien bym Julka w brzuszku ponosiła. Poród wywołują oxytocyna , ale lekarz powiedział że jeśli nas stać to na receptę w aptece jest taki żel za 150 zł, który działa dużo lepiej i szybciej niż właśnie sama oxytocyna.. Kupiłam to. I pierwsze co pewnie jak się wstawię na oddział to wpuszczą mi to. Także jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to jutro utule Julinka mojego!!! Aż mi się płakać ze szczęścia chce!!!!


Gargantuiczna- jestem jak najbardziej za bys prowadziła wuntek

Śliczności!!!!

Super! Oby szybko poszło i ciało nie było oporne
Naprawdę z całefo serca Ci życze sprawnego, efektywnego wywoływania i jak najszybszego tulenia swojego Skarba

Ej Laski, to czekamy do 5k postów tradycyjnie, nie?

[Katrina2000]

Gosiakk3 powodzenia, trzymam kciuki