Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

[kasia1608]

Napisane przez natuso

Jestem w pierwszej trójce - szkoda, że najgorszych miast

a mojego wogole nie ma tu i tu

[natuso]

Napisane przez kasia1608

a mojego wogole nie ma tu i tu

Czyli nie jest u Was tak źle

[kasia1608]

Napisane przez natuso

Czyli nie jest u Was tak źle

uwierz, że jest

[natuso]

Napisane przez kasia1608

uwierz, że jest

No właśnie wszyscy wiemy, że w Lublinie jest niewesoło z pracą, a w tym rankingu go nie ma. Ciekawe w takim razie na ile ten artykuł jest miarodajny.

[wojrzo173]

Napisane przez kasia1608

a mojego wogole nie ma tu i tu

Moim skromnym zdaniem wszystkie pozostałe miasta w Polsce których w zestawieniu nie wzięto pod uwagę mają ilość bezrobotnych na miejsce pracy zbliżone do średniej: "Średnio na każdą ofertę pracy przypada 9.51 osób zarejestrowanych jako bezrobotne." Miasta wymienione są odchyleniami od tej średniej.

Jest to uogólnione i nie wzięto pod uwagę osób niezarejestrowanych w urzędzie pracy a które są bezrobotne - w sumie nie wiadomo jaki to procent pewnie niezbyt duży bo rejestruje się po to by mieć ubezpieczenie więc to raczej nie ma znaczenia.

Jeśli w niebie ma się <patriotyzm lokalny> to rzeczywiście niech lepiej wszyscy wyjeżdżają z tego Radomia żeby mieć pracę i to najlepiej do wlk. brytanii gdzie nie dość że jest pełno miejsc pracy to są wysokie zarobki i tanie mieszkania socjalne -.- Każdy dzisiaj chce być liderem (np. być reprezentantem "lepszego" Państwa niż Polska) - stąd niechęć do pracy/lenistwo wśród ludzi i emigracja. Lenistwo może wynikać oczywiście z zaburzeń psychicznych, a one w pierwszej kolejności powinny zostać unicestwione poprzez Rozwój osobisty:
- http://www.autoterapia.eu/
- http://www.alliancepress.pl/?p=productsList
- http://www.cbt.pl/?q=pl/node/1114&tab=0
- http://www.empik.com/potega-podswiad...8752,ksiazka-p

zmiana myślenia/przekonania to ciężki orzech do zgryzienia, człowiek zaburzony psychicznie lubi się zadręczać, marudzić, itd.

[Bea_91]

Napisane przez natuso

No właśnie wszyscy wiemy, że w Lublinie jest niewesoło z pracą, a w tym rankingu go nie ma. Ciekawe w takim razie na ile ten artykuł jest miarodajny.

Mysle ze jest calkiem miarodajny, w siedlcach szukalam pracy 1,5 miesiąca w lublinie znalazlam prace w zawodzie po doslownie paru dniach szukania.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Fragment oferty z PUP:

Na stanowisku asystenta sędziego może być zatrudniony ten, kto: 1. jest obywatelem Rzeczypospolitej Polskiej i korzysta z pełni praw cywilnych i obywatelskich, 2. jest nieskazitelnego charakteru, 3. ukończył wyższe studia prawnicze w Polsce i uzyskał tytuł magistra lub zagraniczne uznane w Polsce.

Co to znaczy, że jest nieskazitelnego charakteru?

[kasia1608]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;50487027]Fragment oferty z PUP:

Na stanowisku asystenta sędziego może być zatrudniony ten, kto: 1. jest obywatelem Rzeczypospolitej Polskiej i korzysta z pełni praw cywilnych i obywatelskich, 2. jest nieskazitelnego charakteru, 3. ukończył wyższe studia prawnicze w Polsce i uzyskał tytuł magistra lub zagraniczne uznane w Polsce.

Co to znaczy, że jest nieskazitelnego charakteru? [/QUOTE]
musi być aniołem

[Rysia Siarzewska]

Napisane przez uniperfect

I nie każdego stać na płatne kursy obsługi programów za 900 zł . A na bezpłatnych też się niczego wiele nie nauczysz . Sama mam bezpłatne kursy, nauczyłam się na jednym obsługi programu przydatnego w moim wyuczonym zawodzie i nic. Praca w biurze rachunkowym, gdzie tego programu się używa na mnie nie czeka

Na bezpłatnych kursach też można się czegoś pożytecznego nauczyć

Napisane przez Krolowa Julianna

Moim zdaniem trochę szkoda, że uczelnie nie wystawiają pewnych certyfikatów na podstawie współpracy z producentami oprogramowania. Bo tak naprawdę co by stało na przeszkodzie? Producent zwykle i tak tych programów nie udostępnia uczelni za darmo. Niby ma się suplement do dyplomu, ale to po prostu nazwy przedmiotów - nie wynika z nich, jakich programów się używało, na jakim poziomie się je opanowało... Może za jakiś dodatkowy egzamin albo od określonej oceny. A nie wszędzie na tych samych kierunkach używa się tego samego, niektóre uczelnie wprowadzają na danym kierunku coś unikatowego w skali Polski, bo np. program jest dość drogi, ale okazuje się, że w praktyce się z niego korzysta i dla absolwenta to duży plus.

Albo nawet głupie języki obce na studiach - dla mnie to łącznie trzy zmarnowane semestry, po kilka godzin tygodniowo (!), dwa egzaminy i też bez żadnego kwitu?

A to są takie "użytkowe" rzeczy, które można by dołączyć do CV. Bo wiadomo, że raczej mechanikowi na nic certyfikat z liczenia pochodnych na poziomie zaawansowanym za to certyfikaty z programów już prędzej. I na pewno byłyby lepsze od "miał Komputerowe Wspomaganie Projektowania na 4 semestrze, na którym może miał AutoCADa, a może SolidWorksa, a może Excela, kto to wie..."

Też żałuję przydałby mi się taki certyfikat tylko powinny być one przyznawane na podstawie zdanego egzaminu, a nie z urzędu dla każdego kto zaliczył przedmiot.

Napisane przez niemodnaPOLKA

witajcie dziewczyny.
W ogłoszeniu na stanowisko sekretarki w firmie, jest w wymaganiach " umiejętność sporządzania pism" . Jest może na forum wiżanka która wyjaśni o jakie to pisma dokładnie może chodzic?

To wie tylko szanowny pracodawca pewnie chodzi o oficjalne pisma np. wnioski, odpowiedzi na zapytania

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;50487027]Fragment oferty z PUP:

Na stanowisku asystenta sędziego może być zatrudniony ten, kto: 1. jest obywatelem Rzeczypospolitej Polskiej i korzysta z pełni praw cywilnych i obywatelskich, 2. jest nieskazitelnego charakteru, 3. ukończył wyższe studia prawnicze w Polsce i uzyskał tytuł magistra lub zagraniczne uznane w Polsce.

Co to znaczy, że jest nieskazitelnego charakteru? [/QUOTE]
Dziwne sformułowanie możliwe że chodzi bardziej o nieposzlakowaną opinię

[Maguda_]

Napisane przez niemodnaPOLKA

witajcie dziewczyny.
W ogłoszeniu na stanowisko sekretarki w firmie, jest w wymaganiach " umiejętność sporządzania pism" . Jest może na forum wiżanka która wyjaśni o jakie to pisma dokładnie może chodzic?

Dużo zależy od tego, czym się dana firma zajmuje.

Napisane przez mi.a

'Szanowny Panie <nazwisko>' byłoby chyba ok :tak:

a tu jeszcze krótki artykuł o tym, gdzie obecnie najłatwiej znaleźć pracę
http://forsal.pl/artykuly/855627,gdz...rudnienia.html

Napisane przez natuso

Ciekawe w takim razie na ile ten artykuł jest miarodajny.

Napisane przez Bea_91

Mysle ze jest calkiem miarodajny, w siedlcach szukalam pracy 1,5 miesiąca w lublinie znalazlam prace w zawodzie po doslownie paru dniach szukania.

Mnie się natomiast wydaje, że jest mało miarodajny, co z tego, że jest niby praca, jak się okazuje, że to nie taka jak nas interesuje albo za psie pieniądze. Praca jest bardzo często, tylko co z tego

Byłam dzisiaj na teście do administracji publicznej, składał się z 3 części i pierwszy raz mi się podobał, bo sprawdzał nie tylko wiedzę, ale też konkretne umiejętności, które wymagane są na danym stanowisku. Zero zbędnych zapychaczy. Kurcze, intelektualnie wymagające, a jakoś takie miłe, naczelniczka też w porządku, omówiła dużo spraw, a nie tylko: macie kartki i się męczcie ludzie ... chcę jeszcze

[uniperfect]

Dla mnie jest niemiarodajny. Nie wzięto pod uwagę Podkarpacia, gdzie bezrobocie jest okropne. Po drugie dużo osób się nie rejestruje w UP, np mąż może pod swoje ubezpieczenie podłączyć żonę. Po trzecie dużo osób wyjeżdża za granice i związku z tym, wyrejestrowują się z up. Mój znajomy z jednego szkolenia ostatnio się wyrejestrował ( spotkałam go w up). Za granicę jedzie. Żona bez pracy, on bez pracy, 2 dzieci . Mówi co tu będę siedział , jadę za granicę , rodzinę trzeba z czegoś utrzymać. Z pracę we wojsku mu nie wyszło, bo stażu go nie zostawili. Druga znajoma z kursu jedzie na razie na 2 miesiące do Niemiec. Mówi jedno dziecko kończy liceum w tym roku , na studia dzienne chce iść , dwójka młodszych jest jeszcze a z czego kasę na studia, edukacje wziąć. Trzeba za granicą zarobić. I ktoś też mógłby powiedzieć, że bezrobocie u mnie w mieście spadło, bo mniej jest teraz bezrobotnych zarejestrowanych w up niż było np na początku 2014 roku.

[201701191223]

Można się dołączyc. dotychczas pracowałam dorywczo, a teraz szukam czegoś na stałę, nie jest lekko, ofert niby dużo, ale nie mam takich kwalifikacji, księgowośc, biura rachunkowe.

[SylwiaKaja]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;50487027]Fragment oferty z PUP:

Na stanowisku asystenta sędziego może być zatrudniony ten, kto: 1. jest obywatelem Rzeczypospolitej Polskiej i korzysta z pełni praw cywilnych i obywatelskich, 2. jest nieskazitelnego charakteru, 3. ukończył wyższe studia prawnicze w Polsce i uzyskał tytuł magistra lub zagraniczne uznane w Polsce.

Co to znaczy, że jest nieskazitelnego charakteru? [/QUOTE]

W sumie to wykonuje ten zawód i z tego co wiem w pradwanych czasach przed przyjęciem kandydata był przeprowadzany wywiad srodowoskowy, więc chodziło bardziej o opinię niż samą nieskazitelność. :P Teraz już o nic nie chodzi, wystarczy nie być karanym w praktyce

[MissCath]

Patrzę na ten ranking i lubuskie nawet nie brane pod uwagę... Ciekawe.

A ja wam powiem, że po dwóch tygodniach pracy żałuję, że ją podjęłam. Może nie mam minimalnej, mam trochę więcej, stanowisko się ładnie nazywa... Ale nikt mi nie mówił, że moim głównym obowiązkiem będzie pakowanie paczek do zamówień. Nie mam nic przeciwko takiej robocie, ktoś to musi robić, ale pojawia się marudzenie, że coś robię za wolno, że po co ja się przyglądam itd. (a nieważne, że wcześniej było marudzenie, że jak robiłam szybko, to reklamacje przychodziły). Nie pracuję w końcu na akord. Zero możliwości rozwoju właściwie, jeśli tak ma praca wyglądać codziennie, to chyba im podziękuję. Bo nawet skierowanie na badanie lekarskie nie sugerowało, że to będzie praca częściowo fizyczna. Jakoś wytrwam do tego września, odłożę sobie pieniądze... A może już szukać w trakcie, jak już powiedzmy z miesiąc przepracuję? Co sądzicie?

[ytaaa]

Napisane przez MissCath

Patrzę na ten ranking i lubuskie nawet nie brane pod uwagę... Ciekawe.

A ja wam powiem, że po dwóch tygodniach pracy żałuję, że ją podjęłam. Może nie mam minimalnej, mam trochę więcej, stanowisko się ładnie nazywa... Ale nikt mi nie mówił, że moim głównym obowiązkiem będzie pakowanie paczek do zamówień. Nie mam nic przeciwko takiej robocie, ktoś to musi robić, ale pojawia się marudzenie, że coś robię za wolno, że po co ja się przyglądam itd. (a nieważne, że wcześniej było marudzenie, że jak robiłam szybko, to reklamacje przychodziły). Nie pracuję w końcu na akord. Zero możliwości rozwoju właściwie, jeśli tak ma praca wyglądać codziennie, to chyba im podziękuję. Bo nawet skierowanie na badanie lekarskie nie sugerowało, że to będzie praca częściowo fizyczna. Jakoś wytrwam do tego września, odłożę sobie pieniądze... A może już szukać w trakcie, jak już powiedzmy z miesiąc przepracuję? Co sądzicie?

Na stażu jesteś?

[MissCath]

ytaaa, już nie. Mam UoP do końca września.

[kasia1608]

dzisiaj miała dyrektora do mnie dzwonić, powiedzieć mi co i jak, i co ? Nie zadzwoniła a sklep w galerii otwierają za 2 dni..w środę pójdę do nich zapytać się czy są poważni..

[20160901857]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;50487027]Fragment oferty z PUP:

Na stanowisku asystenta sędziego może być zatrudniony ten, kto: 1. jest obywatelem Rzeczypospolitej Polskiej i korzysta z pełni praw cywilnych i obywatelskich, 2. jest nieskazitelnego charakteru, 3. ukończył wyższe studia prawnicze w Polsce i uzyskał tytuł magistra lub zagraniczne uznane w Polsce.

Co to znaczy, że jest nieskazitelnego charakteru? [/QUOTE]

W teorii znaczy to tyle, że nie możesz być podatna na wpływy związane z zajmowanym stanowiskiem (łapówki), nie możesz mieć jakichkolwiek skłonności do przestępstwa i masz przestrzegać zasad etyki. W praktyce 80% moich znajomych z aplikacji (bo od nas też wymagają tej nieskazitelności) nie powinna w ogóle aspirować do zawodu, tak patrząc na to ile ćpają na imprezach i jak często łamią przepisy drogowe

[lazada]

Napisane przez Maguda_

nie się natomiast wydaje, że jest mało miarodajny, co z tego, że jest niby praca, jak się okazuje, że to nie taka jak nas interesuje albo za psie pieniądze. Praca jest bardzo często, tylko co z tego

Wrocław w czołówce bo w 2014 otworzyli Amazon itd.

[cyanide sun]

czy ktoras z was miala w sklepie dni probne i faktycznie dostala po nich zatrudnienie? albo czy znacie kogos kto tak dostal? czy te proby to fikcja...?

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

Ja bym szukala w trakcie. Bierz to na zasadzie: bylejaka prace juz mam to teraz czegos konkretnego szukam. I wysylaj na norlamne oferty, a nie cokolwiek, byle tylko kasa byla.

[MissCath]

Chciałabym też pójść na jakieś studia podyplomowe, ale nie bardzo wiem jeszcze, jakie.

Ech, generalnie - to nie jest to. W dodatku w obowiązkach mam wpisane, że jeśli któregoś z przedstawicieli handlowych nie będzie (bo będzie np. na urlopie), to mam go zastępować. Przypomina mi się w sumie moja siostra, która robiła początkowo za księgową, a potem za kadrową pewnej firmy, ale jednak to nie ma porównania, bo tam ją od razu wysłali na kurs, dali możliwości rozwoju... Tu nawet nie ma żadnej sugestii. Po prostu "mam robić". Nie twierdzę, że na innym stanowisku będzie lepiej i będę się obijać (nawet bym tak nie chciała), ale pomyślałam też, że wpisując, że jest to stanowisko biurowe, to sami sobie strzelili w stopę - bo przecież gdybym była w ciąży, to nie mogłabym dźwigać tych paczek ani nic. Ale przecież nie zajdę w ciążę specjalnie, żeby zobaczyć, co oni by zrobili

EDIT: Wcześniej też wysyłałam na "normalne" oferty, po prostu ta praca mi się trafiła, bo znajomy stamtąd odchodził - pracował przez 8 lat jako przedstawiciel handlowy.

[_Aneta]

Dzwoniła do mnie wczoraj babka, ale dziwnie to wszystko wygląda. Wymieniła mi kilkanaście stanowisk na które jest rekrutacja niby i że mam być na jedno z nich. Stanowiska całkiem różne, od działu sprzedaży po managera. A ja przecież wysłałam cv na konkretną ofertę. Poza tym, nie podała adresu rozmowy. Powiedziała, że mam przyjechać w jedno miejsce, zadzwonić do niej i ona mnie dalej będzie kierować gdzie mam iść. Bo szyldu nie mają a w okolicy jest dużo podobnych firm. Śmierdzi to wszystko na kilometr.

[d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd]

Napisane przez _Aneta

Dzwoniła do mnie wczoraj babka, ale dziwnie to wszystko wygląda. Wymieniła mi kilkanaście stanowisk na które jest rekrutacja niby i że mam być na jedno z nich. Stanowiska całkiem różne, od działu sprzedaży po managera. A ja przecież wysłałam cv na konkretną ofertę. Poza tym, nie podała adresu rozmowy. Powiedziała, że mam przyjechać w jedno miejsce, zadzwonić do niej i ona mnie dalej będzie kierować gdzie mam iść. Bo szyldu nie mają a w okolicy jest dużo podobnych firm. Śmierdzi to wszystko na kilometr.

Dziwne...

[dryda]

Z jednej strony śmierdzi,
ale z drugiej kojarzę podobną akcję i totalny młyn z jedną firmą, która wchodziła na polski rynek i jednocześnie urządzała biura, magazyny, produkcję i rekrutację pracowników. Pierwszy miesiąc wyglądał jak wojna, ale potem rzeczywiscie okazało się że wszystko jest w porządku i nie taki diabeł straszny.
Moim zdaniem nie ma co generalizowac.

[natuso]

Ja jutro jadę na rozmowę, po której sobie wiele obiecuję. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli

[_Aneta]

No być może po prostu dopiero zaczynają i dlatego takie zamieszanie. Trochę się niekomfortowo czuję, bo nie znam miasta za bardzo, jadę sama, no i wolałabym wiedzieć gdzie wyląduje. A znam tylko stacje pośrednią. Może schizuje, ale bezpieczniej bym się czuła jakby tż wiedzial gdzie jestem ;P Zobaczymy jak to będzie.


Edit: wyszukalam info o tej firmie. Nie było łatwo, bo co chwilę zmieniają nazwę, każdemu podają inną. Na pytania o nip, krs nie odpowiadają. Nie mają też strony internetowej (a w marketingu działają haha). No i jest to akwizycja, chodzenie po domach. Jestem pewna, że chodzi o tą samą firmę, bo rozmowa przez telefon była identyczna jak czytałam w opiniach. Nawet w tym samym miejscu się z kilkoma osobami umawiali i "proszę dzwonić jak pani będzie to pokieruje". A jest to jedno wielkie oszustwo i podawanie się za różne firmy energetyczne. Dobrze, że nie tracilam czasu

[mint_ivy]

Napisane przez lazada

[/COLOR]

Pracowałaś jak konsultant telefoniczny, to chyba nie jest psychicznie lekka praca więc może jesteś silniejsza niż Ci się wydaje Nie wiem czy to dobra rada dla osoby ze zdiagnozowaną depresją, ale moim zdaniem lęki trzeba powoli przełamywać Może spróbuj np. pójść do jakiejś firmy z bliską Ci osobą która poczeka na zewnątrz, może to trochę dziecinne, ale powinno dodać Ci odwagi. Myślę, że odwiedziłabyś 5-10 firm i byłoby już zdecydowanie lepiej Weź pod uwagę, że nikt nie czuje się komfortowo pytając o pracę..więc nie bądź dla siebie taka surowa

Praca nie lekka, ale to było zapraszanie ludzi więc jak się robili bardzo niemili to pozwalali nam się rozłączać.
Poszukiwania przekładam na przyszły tydzień, rozchorowałam się.

Napisane przez kasia1608

Kolejny przykład że pracodawcy są niepoważni.. koleżanka poszła na rozmowe do ccc i co ? Nic nie wiedzieli ,a kierowniczka zapomniała.. a przyklad u mnie,miałam dac czy się zgadzam na pracę ,dałam ,zadzwoniłam we wtorek,że w piątek będę miała książeczkę s.i przyjdę po skierowanie na badania, przychodzę nikt nic nie wie.. pani drektor odpowiedziala że w pon.zadzwoni i da mi znać co i jak...

Ja aplikowałam na szkolenie i praktyki w biurze podróży. O 11.20 dostałam telefon czy mogę przyjechać na 12 na drugi koniec miasta. Jak powiedziałam pani, że teraz to o 12 dopiero będę mieć autobus wielce zdziwiona była.
Dostałam też zaproszenie na inną rozmowę na godzinę 12:48 ale dałam sobie spokój bo to na pewno nic poważnego nie było.
Po rozmowie w hotelu dostałam zaproszenie na godziny próbne. Powiedziano mi tylko, że dostanę kilka zadań i potrwa to 2 godziny. Na drugi dzień po szybkiej nauce wystawiania faktur recepcjonistka pytała mi się gdzie mam rzeczy na przebranie bo drugie zadanie na tej próbie to sprzątanie pokoju. Po pierwsze w obowiązkach recepcjonistki miało być sprawdzanie czystości pokoju po innych pracownikach a nie sprzątanie no ale gdyby chociaż mi powiedzieli to bym się☠przygotowała...

Napisane przez Krolowa Julianna

Hotele i biura podróży? Moje skojarzenia to jednak przede wszystkim kontakt z ludźmi. I to z najgorszym typem ludzi: z klientami To na pewno dobry pomysł przy Twojej nieśmiałości i strachem przed nowymi osobami?

Ale to jest coś o czym marzę więc wiem, że będzie mi łatwiej niż☠np. w sklepie. Poza tym boję się tylko początków.

Napisane przez Rysia Siarzewska

Ktoś mi kiedyś powiedział że kobiety za dużo myślą i wszystkim się przejmują , w moim przypadku to się zgadza ale walczę z tym. Jeśli walnę głupotę - trudno , świat się przez to nie zawali .



:

Mi się wydaje, że wszystko co mówię to głupoty więc się niepotrzebnie blokuję i wolę nie mówić nic.

[Barbarella05]

Szukamy osoby, która usprawni pracę naszego zespołu w codziennych obowiązkach biurowych i pomoże w testowaniu naszej aplikacji.

Zakres obowiązków:
- testowanie aplikacji,
- kontakt z firmą obsługującą finanse,
- utrzymanie biurowej roślinności (zakup i podlewanie),
- kontrola i zakup zasobów biurowych,
- pomoc przy rekrutacji,
- aktualizowanie poczynań teamu na facebooku

Oferujemy:
- atrakcyjne wynagrodzenie,
- możliwość rozwoju i zdobycia doświadczenia w pełnym zakresie powierzonych zadań,
- pracę w młodym dynamicznym zespole w nietuzinkowym biurze w centrum,
- ciekawe wyzwania w ciągle rozwijającej się branży z nowymi technologiami,
- swobodę w podejmowaniu decyzji,
- umowę o pracę na pełny etat

Ciekawe ogłoszenie, z humorem...
I jak tu niby odpisać do nich, "cześć, chętnie zajmę się waszymi kwiatkami, mam miagistrat z podlewnictwa roślinnego i doktoorat z obsługi narzędzi biurowych. ..."


Hahaha jezu, te ogłoszenia to naprawdę, nieżła lekutura.
Wolałabym jednak pracować i sobie przeglądac dla rozrywki .

[Farisss]

Może to jakaś firma 'lajtowa' - samo testowanie aplikacji i obsługa fejsa mi się z tym kojarzy , i mają dość luźną atmosferę w biurze? Wg mnie to ogłoszenie nie jest takie złe.