Mamusie lutowe - część II - Strona 151 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-10-21, 20:11   #4501
Magdzinska85
Rozeznanie
 
Avatar Magdzinska85
 
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 998
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Dziewczyny i ja tez jestem już po wizycie Mała ma 823 g, dzisiaj mam 24 tydz +0 a z usg wychodzi 25 tydz +5. Termin z usg mam na 29 stycznia, więc nie wiem jaki już w końcu mam termin

Wszystkie badania dobrze, krzywa cukrowa też Kolejna wizyta 9 listopada
Magdzinska85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 20:15   #4502
amb86
Zakorzenienie
 
Avatar amb86
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Nowy Sącz
Wiadomości: 3 018
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez Magdzinska85 Pokaż wiadomość
Dziewczyny i ja tez jestem już po wizycie Mała ma 823 g, dzisiaj mam 24 tydz +0 a z usg wychodzi 25 tydz +5. Termin z usg mam na 29 stycznia, więc nie wiem jaki już w końcu mam termin

Wszystkie badania dobrze, krzywa cukrowa też Kolejna wizyta 9 listopada
Gratulacje, duża dziewczyna
amb86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 20:15   #4503
kaaasi
Zakorzenienie
 
Avatar kaaasi
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez Magdzinska85 Pokaż wiadomość
Dziewczyny i ja tez jestem już po wizycie Mała ma 823 g, dzisiaj mam 24 tydz +0 a z usg wychodzi 25 tydz +5. Termin z usg mam na 29 stycznia, więc nie wiem jaki już w końcu mam termin

Wszystkie badania dobrze, krzywa cukrowa też Kolejna wizyta 9 listopada
duża termin liczymy wg tego do 12 t na usg tak mi dziewczyny podpowiadały bo tez nie wiedziałam ten do 12 t jest najbardziej właściwy
__________________

kaaasi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 20:16   #4504
marciar7
Zakorzenienie
 
Avatar marciar7
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 6 412
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Boze jak zescie napisaly!!! Ide z metra jak dojde do domu usiade do kompa i poczytam :-D
__________________
Zosia 1.02.2016
marciar7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 20:18   #4505
Magdzinska85
Rozeznanie
 
Avatar Magdzinska85
 
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 998
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Oj duży duży i daje popalić od soboty... ale cieszę się że ładnie rośnie dzisiaj mi Pani Dr powiedziała że i tak cc będę miała w ostatnim tyg stycznia i mam leżeć leżeć leżeć i nie chodzić po schodach... jakaś masakra.
Magdzinska85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 20:19   #4506
Hermi1989
Rozeznanie
 
Avatar Hermi1989
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 546
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez Magdzinska85 Pokaż wiadomość
Dziewczyny i ja tez jestem już po wizycie Mała ma 823 g, dzisiaj mam 24 tydz +0 a z usg wychodzi 25 tydz +5. Termin z usg mam na 29 stycznia, więc nie wiem jaki już w końcu mam termin

Wszystkie badania dobrze, krzywa cukrowa też Kolejna wizyta 9 listopada
Wow, jaka duża Dziewczynka . Świetnie, że wyniki badań masz dobre.

Czemu kolejną wizytę masz już za 2,5 tyg?
__________________
Żona - 20.09.2014 r.
II kreski - 16.06.2015 r.
Mama - 18.02.2016 r.
Hermi1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 20:43   #4507
Magdzinska85
Rozeznanie
 
Avatar Magdzinska85
 
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 998
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez Hermi1989 Pokaż wiadomość
Wow, jaka duża Dziewczynka . Świetnie, że wyniki badań masz dobre.

Czemu kolejną wizytę masz już za 2,5 tyg?
Wizyty mam co 3 tyg. ale akurat wypada 11 listopada i stąd mam 9ego. Na każdej wizycie Pani Dr sprawdza mi też szyjkę bo mówi że po leczeniu tak jak to u nas było trzeba szczególnie uważać żeby coś się tam nie stało, a tez pobolewa mnie brzuch i teraz mam dużo leżeć i jak najmniej po schodach.

Edytowane przez Magdzinska85
Czas edycji: 2015-10-21 o 20:47
Magdzinska85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 20:46   #4508
Hermi1989
Rozeznanie
 
Avatar Hermi1989
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 546
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez Magdzinska85 Pokaż wiadomość
Wizyty mam co 3 tyg. ale akurat wypada 11 listopada i stąd mam 9ego. Na każdej wizycie Pani Dr sprawdza mi też szyjkę bo mówi że po leczeniu tak jak to u nas było trzeba szczególnie uważać żeby coś się tak nie stało.
O tak, częstsza kontrola jak najbardziej wskazana w takich okolicznościach.
__________________
Żona - 20.09.2014 r.
II kreski - 16.06.2015 r.
Mama - 18.02.2016 r.
Hermi1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 20:47   #4509
Lola2828
Zadomowienie
 
Avatar Lola2828
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1 886
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez Magdzinska85 Pokaż wiadomość
Dziewczyny i ja tez jestem już po wizycie Mała ma 823 g, dzisiaj mam 24 tydz +0 a z usg wychodzi 25 tydz +5. Termin z usg mam na 29 stycznia, więc nie wiem jaki już w końcu mam termin

Wszystkie badania dobrze, krzywa cukrowa też Kolejna wizyta 9 listopada
Gratulacje Kolejny wielkoludek . Sory dziewczyny że tak dzisiaj pomarudziłam ale komuś musiałam Od jutra poprawa Wstaję 4:50 do pracy
__________________
Nasz aniołek 02.2015
25.01.2016 nasze słoneczko jest już z nami Ninka
Lola2828 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 20:50   #4510
marciar7
Zakorzenienie
 
Avatar marciar7
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 6 412
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Czytałam was na bieżąco ale na zajęciach nie dałabym rady odpisywać.
Esor i Nursii nie martwcie się tą samotnością. Macie chociaż święty spokój. Ja mam taki zapierdziel, że głowa mała właśnie wróciłam do domu, a wyszłam przed 8. No, po drodze zaszłam do domu ale i tak uczyłam się, robiąlm obiad i spowrotem na uczelnie. Jutro tak samo..

Butterfly super duża dziewczynka Podziw

Btw ja w piątek mam wizyte. Esor u mnie też problemy z moczem, pęcherzem, ciągle jakieś infekcje, ostatnio się tylko z jednej wyleczyłam (z Candidy) i znowu coś się dzieje. Nie smutaj będzie dobrze )
Już niedługo będziemy narzekać na brak świetego spokoju

Pozatym muszę zmobilizować TŻ do pomocy. Mam jutro na 11.30 a muszę rano się pouczyć, dopracować przemowę na hiszp, zrobić obiad i odebrać szwagierce perfumy z iperfumy. Nie ogarnę tego chyba, że wstane o nieludzkiej porze. Napisałam tż smska żebyśmy podzielili się jutro tym wszystkim (on wróci z pracy ja będę spała). Ciekawe co odpisze

Nie wiem co tam więcej poruszałyście, o czym mogłabym się wypowiedzieć
Mój dzieć od wczoraj bryka już jakoś inaczej, mocniej, jakby się moocno rozpychał. Ciekawa jestem ile przytyłam, w pt się okaże
__________________
Zosia 1.02.2016
marciar7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 20:56   #4511
Elena_22
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 741
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez Magdzinska85 Pokaż wiadomość
Dziewczyny i ja tez jestem już po wizycie Mała ma 823 g, dzisiaj mam 24 tydz +0 a z usg wychodzi 25 tydz +5. Termin z usg mam na 29 stycznia, więc nie wiem jaki już w końcu mam termin

Wszystkie badania dobrze, krzywa cukrowa też Kolejna wizyta 9 listopada
O matko! Gratulacje takiej dużej dziewczynki!

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Cytat:
Napisane przez Magdzinska85 Pokaż wiadomość
Oj duży duży i daje popalić od soboty... ale cieszę się że ładnie rośnie dzisiaj mi Pani Dr powiedziała że i tak cc będę miała w ostatnim tyg stycznia i mam leżeć leżeć leżeć i nie chodzić po schodach... jakaś masakra.
Ty już teraz wiesz, że będziesz miała cc? Jakieś wskazania do niej są? I jeszcze te zakazy...
Elena_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 21:00   #4512
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez Lola2828 Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny za pociechę mam dzisiaj taki płaczliwy dzień że sama siebie nie poznaję o byle co ... jeszcze ten dziwny ból brzucha od rana jakby w prawej pachwinie momentami czuję od prawej nerki do wzgórka łonowego w nocy mnie boli jak się przekręcam ... OMG zaczynam pisać jak . Motyl gratulacje dla Ninki że tak urosła dziołszka Ciekawe jak moja Ninka W ktorym ty jesteś tyg ? A co Cię boli ? może ja mam to samo Mała gdzieś uciska
Dzisiaj zaczęłam 25 tc
pobolewa mnie i kłuje podbrzusze, na całej szerokości.

Cytat:
Napisane przez Magdzinska85 Pokaż wiadomość
Dziewczyny i ja tez jestem już po wizycie Mała ma 823 g, dzisiaj mam 24 tydz +0 a z usg wychodzi 25 tydz +5. Termin z usg mam na 29 stycznia, więc nie wiem jaki już w końcu mam termin

Wszystkie badania dobrze, krzywa cukrowa też Kolejna wizyta 9 listopada
też mam 24t0d a mała wychodzi na 4.02 Twoja to już w ogóle duża, cofam,że moja gigant

Cytat:
Napisane przez Magdzinska85 Pokaż wiadomość
Oj duży duży i daje popalić od soboty... ale cieszę się że ładnie rośnie dzisiaj mi Pani Dr powiedziała że i tak cc będę miała w ostatnim tyg stycznia i mam leżeć leżeć leżeć i nie chodzić po schodach... jakaś masakra.
a przypomnisz czemu masz cc?Ja mam mieć ostatecznie 4.02

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Cytat:
Napisane przez Elena_22 Pokaż wiadomość
O matko! Gratulacje takiej dużej dziewczynki!

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------



Ty już teraz wiesz, że będziesz miała cc? Jakieś wskazania do niej są? I jeszcze te zakazy...
ja już od 3 miesięcy wiem kiedy będę mieć cc, o ile dotrwam
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 21:05   #4513
Elena_22
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 741
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez marciar7 Pokaż wiadomość
Czytałam was na bieżąco ale na zajęciach nie dałabym rady odpisywać.
Esor i Nursii nie martwcie się tą samotnością. Macie chociaż święty spokój. Ja mam taki zapierdziel, że głowa mała właśnie wróciłam do domu, a wyszłam przed 8. No, po drodze zaszłam do domu ale i tak uczyłam się, robiąlm obiad i spowrotem na uczelnie. Jutro tak samo..

Butterfly super duża dziewczynka Podziw

Btw ja w piątek mam wizyte. Esor u mnie też problemy z moczem, pęcherzem, ciągle jakieś infekcje, ostatnio się tylko z jednej wyleczyłam (z Candidy) i znowu coś się dzieje. Nie smutaj będzie dobrze )
Już niedługo będziemy narzekać na brak świetego spokoju

Pozatym muszę zmobilizować TŻ do pomocy. Mam jutro na 11.30 a muszę rano się pouczyć, dopracować przemowę na hiszp, zrobić obiad i odebrać szwagierce perfumy z iperfumy. Nie ogarnę tego chyba, że wstane o nieludzkiej porze. Napisałam tż smska żebyśmy podzielili się jutro tym wszystkim (on wróci z pracy ja będę spała). Ciekawe co odpisze

Nie wiem co tam więcej poruszałyście, o czym mogłabym się wypowiedzieć
Mój dzieć od wczoraj bryka już jakoś inaczej, mocniej, jakby się moocno rozpychał. Ciekawa jestem ile przytyłam, w pt się okaże
Marcia, jak tak ciebie czytam, to ...aż ci zazdroszczę tak aktywnego trybu . Gdyby nie to, że muszę siedzieć na zwolnieniu i to nie moje widzimisię, ale dobro synka, już dawno bym zwariowała - z nudów.
Chcę do pracy!!!!!!!!!!! Brakuje mi ciekawszych zajęć, niż te domowe, brakuje spotkań ze znajomymi, buuuu.

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
Dzisiaj zaczęłam 25 tc
pobolewa mnie i kłuje podbrzusze, na całej szerokości.



też mam 24t0d a mała wychodzi na 4.02 Twoja to już w ogóle duża, cofam,że moja gigant
Mam pytanie- tylko się nie śmiejcie, że ja taka zacofana- ale skąd wiecie, tak dokładnie, w którym tyg. ciąży jesteście? Tzn. z OM? np. 24t6d?
Ja to wiem z usg, a z OM to tyle, ile przeliczę sobie tydzień, jaki mam wpisywany na wizytach u lekarza. Ale tak dokładnie, co do dnia, to nie wiem...
Elena_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 21:07   #4514
marciar7
Zakorzenienie
 
Avatar marciar7
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 6 412
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez Elena_22 Pokaż wiadomość
Marcia, jak tak ciebie czytam, to ...aż ci zazdroszczę tak aktywnego trybu . Gdyby nie to, że muszę siedzieć na zwolnieniu i to nie moje widzimisię, ale dobro synka, już dawno bym zwariowała - z nudów.
Chcę do pracy!!!!!!!!!!! Brakuje mi ciekawszych zajęć, niż te domowe, brakuje spotkań ze znajomymi, buuuu.
szczerze sama siebie podziwiam, bo naprawdę nie zwolniłam tempa w ogóle.. ale dobrze się czuje nic mi nie dolega to nawet ni emyślę, że mogłoby być inaczej. zaparłam się że muszę skońńczyc ta durna szkole i taki mam zamiar chociaż wszyscy mówią inaczej

niestety, jeśli musisz leżeć i odpoczywać, to wszystko dla dobra malca. może zacznij się czegoś uczyć? to zawsze dobra myśl na nudę :P
oprócz tego masz nas!!

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

elena ja tydzien ciąży wiem stąd iż na zdjęciu usg dokladnie zobaczyłam, że był to 16+2 a był to czwartek więc odjełam dwa dni czyli co wtorek zaczynam tydzien hahaha
__________________
Zosia 1.02.2016
marciar7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 21:07   #4515
esor
Mamusia Luty 2016
 
Avatar esor
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 092
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez ja :) Pokaż wiadomość
No widzisz, ja wlasnie bardzo skłaniam sie ku rydygierze. Mam stamtąd dwie fajne położne wiec jakby co to moge ci wysłać namiar na priv.
Ale myślałam tez o siemiradzkim, mówiła czemu nie poleca?

No nic, jeszcze bardZiej w takim razie przekonałam sie do rydygiera
Z opieka poporodowa to nie wiem czy jest az tak złe.. To pojedyncze opinie a jak poczytasz na necie to nie piszą zeby było tak złe.. Z tego co wiem nie można opłacić poporodowej opieki ale moze jak najmiesz położna do porodu to pozniej tez zajrzy? Chyba trzeba by zadzwonic i sie dowiedzieć. Ja sie umawiam z położna na przyszły tydzien to wszystko Ci powiem co sie dowiem
No i wiesz jak to - w szpitalu jest sie tylko chwile, najwaznejsze by poród był bezpieczny i opieka fachowa a pozniej jakoś da sie przeżyć
No i masz ten plus ze twoja lekarka tam pracuje wiec na bank do ciebie zajrzy i poustawia kogo trzeba zeby o ciebie dbali

Właśnie nie mówiła... Nie podpytałam. Ale włożyła jakby do jednego wora z Ujastkiem, czyli może, że masówka?


Super, bardzo chętnie się dowiem szczegółów po Twoim spotkaniu z położną!!!! Dziekuje Jesli chodzi o położne to też napewno sie odezwe, aczkolwiek nie jestem zdecydowana tak jak Ty mocno, bo powiem tak - stać to nas stać, ale jest to i tak dla nas spory wydatek, w sensie bardzo by sie przydalo , bo kupujemy nowy samochod i telewizor to zawsze to tysiak do kieszeni Ale nie przecze, zastanawiam sie nad tym. Ale to pogadamy jeszcze
__________________

03.10.2015 żona

22.02.2016 Hania
19.04.2017 Agatka
esor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 21:07   #4516
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez Elena_22 Pokaż wiadomość
Marcia, jak tak ciebie czytam, to ...aż ci zazdroszczę tak aktywnego trybu . Gdyby nie to, że muszę siedzieć na zwolnieniu i to nie moje widzimisię, ale dobro synka, już dawno bym zwariowała - z nudów.
Chcę do pracy!!!!!!!!!!! Brakuje mi ciekawszych zajęć, niż te domowe, brakuje spotkań ze znajomymi, buuuu.

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------



Mam pytanie- tylko się nie śmiejcie, że ja taka zacofana- ale skąd wiecie, tak dokładnie, w którym tyg. ciąży jesteście? Tzn. z OM? np. 24t6d?
Ja to wiem z usg, a z OM to tyle, ile przeliczę sobie tydzień, jaki mam wpisywany na wizytach u lekarza. Ale tak dokładnie, co do dnia, to nie wiem...
no bo jak widzisz w moim podpisie- mm sobie kalendarzyk, który mnie informuje który dokłądnie mam tydzień i dzień inaczej tez wiedziałabym pewnie orientacyjnie
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 21:13   #4517
esor
Mamusia Luty 2016
 
Avatar esor
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 092
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez siasia13 Pokaż wiadomość
No to mnie menadzer uraczyl, jak ja go lubie Dostalam kurs na miejscu czyli nie bede musiala jezdzic codziennie po 100km. Poza tym to powinnam zaczac ten kurs 2 Listopada co oznacza, ze skoncze 5 lutego. TP mam na 21 lutego wiec bedzie ciekawie Najwyzej pojade na porodowke prosto z pracy. A jeszcze mam zalegly urlop wiec nie wiem jak to zrobie. No grunt, ze wiem w koncu o co chodzi z ta moja praca. Zaczne kurs to przestane was tak meczyc tutaj
Ale jaja
Podziwiam! Ja bym sie bala tak w ciazy zaawansowanej

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

[QUOTE=Lola2828;53185905]
Cytat:
Napisane przez Elena_22 Pokaż wiadomość
To córcia dała popis też bym uciekła Esorku nie martw się chandra minie Sama od wczoraj mam wisielczy humor... Grunt że córcia cała i zdrowa i to jest powód do szczęścia szybkiego powrotu do zdrowia kochana Siasia dzięki za info Bootsie A kocyk chętnie kupie jakby coo Jak przypomnisz sobie firmę to napisz jutro mam wizyte ciekawe co powie ta picza o cc
__________________

03.10.2015 żona

22.02.2016 Hania
19.04.2017 Agatka
esor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 21:15   #4518
kaaasi
Zakorzenienie
 
Avatar kaaasi
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
Dot.: Mamusie lutowe - część II

elena na każdej wizycie moja gin mówi, robi usg i dostaje taki wydruk i tam jest napisane a ja sama w kalendarzu sobie rozpisałam jak ciekawa jestem ile już to sprawdzam ale nie tak żeby codziennie co jakiś czas
__________________

kaaasi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 21:17   #4519
esor
Mamusia Luty 2016
 
Avatar esor
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 092
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez Elena_22 Pokaż wiadomość
Tam, gdzie ja wcześniej rodziłam, kompletnie nic nie potrzebowałam, dla siebie również mało rzeczy ( majty siateczkowe, kapcie, skarpetki itp. ale nie podpaski i tego typu). Położne powiedziały, że szkoda swojej koszuli do porodu, lepiej wyfajdolić szpitalną- rację miały . W swoją się przebrałam po porodzie i prysznicu. Dla dzieciaczka potrzebowałam tylko ubranka na wyjście i fotelik, położne były zdziwione, że w innych szpitalach trzeba z sobą targać torbę.
Tak samo było z opieką nad małą - ja NIC nie musiałam robić, mogłam podejść i sobie popatrzeć ewentualnie, jak one kąpią i zmieniają pampersy, mi powiedziały: leż matka, ty się w domu narobisz. Przychodziły często, uczyły karmić, jak się zajmować dzieckiem, fajnie było.
Ale to brzmi super, gdzieś Ty rodziła?
__________________

03.10.2015 żona

22.02.2016 Hania
19.04.2017 Agatka
esor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 21:18   #4520
agaczilla21
Zakorzenienie
 
Avatar agaczilla21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Hej 😊 jestem. Poczytałam Was. Klepiecie jak szalone 😊 u mnie nic ciekawego. P rozpycha sie jak szalony. Jutro intensywny dzień. Jedzenie dla M na wyjazd, pranie i wiele innych...
agaczilla21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 21:25   #4521
esor
Mamusia Luty 2016
 
Avatar esor
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 092
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez Elena_22 Pokaż wiadomość
Ja też jeszcze nie szaleję, przydałoby się odwiedzić strych u teściowej i wyszperać coś, co nadawałoby się po córce dla synka ( miała bardzo dużo ubranek białych, niebieskich, zielonych, dla chłopca powinno być ok).

O, jak dobrze, że o tym wspominasz- pytałam już tu na forum, czy któraś coś wie na ten temat. Jak 6 lat temu urodziłam córkę, położna kazała nauczyć ją ssać smoczek, bo to podobno zapobiega śmierci łóżeczkowej i chciałam się upewnić, czy to może być prawda.
U mojego męża w rodzinie był przypadek śmierci łóżeczkowej, byliśmy w strachu, nie powiem.
Masakra, nie słyszalam wczesnieju o smierci lozeczkowej Kolejna rzecz o ktora sie bede martwic

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Cytat:
Napisane przez justynka333 Pokaż wiadomość
Figa miałam podobne problemy z włosami co Ty. I najlepszy dla mnie jest szampon przeciwłupieżowy z Rossmana za 5zł Próbowałam i drogeryjne i apteczne i nic. Dermatolog ręce rozkładał bo łupież miałam a skóra zdrowa... Nizoral trochę pomagał i można go stosować w ciąży bo pytałam lekarki. Wiesz co mi jeszcze pomaga??? Olejowanie skóry głowy olejem araganowym.

Esorku łykasz żurawinę?? Ja pozbyłam się infekcji i bakterii z moczu, kupiłam ją zamiast globułek na receptę od mojej lekarki bo też sie obawiałam antybiotyku...
Kup sobie i łykaj profilaktycznie po kuracji jak masz takie problemy i będzie dobrze
My jutro mamy wizytę
Po "wyleczeniu" infekcji, ktora mialam 1.5 miesiaca temu profilaktycznie lykalam jakis żurawit czy cos... I i tak mam nawrot Ale dzisiaj wlasnie oprocz antybiotyku kupilam wlasnie sok 100% z zurawiny i mimo, ze butelka 20 zł (pewnie starczy na maks tydzien) to bede to pijac regularnie, moze pomoze

Dzis lekarz mi powiedzial , ze mniej skuteczne, ale jednak dzialanie ma tez cytryna. I cytryna i zurawina mi pasuja - sa kwasne A cyttryna niedlugo bedzie chyba taniec, nie?

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
ejejej chwilę człowieka nie ma i tyle stron?nie wiem kiedy nadrobię:P

ja już po wizycie, swoje odsiedziałam.

Wiecie jak mała przykoksiła?Nic dziwnego,że z dnia na dzień mi wypchnęło brzuch Normalnie w porównaniu z Tusią jest wielkoludem, w ogóle jest bardzo długa ma aż 773 g!

Aaaaale duuuuuuża Super!
__________________

03.10.2015 żona

22.02.2016 Hania
19.04.2017 Agatka
esor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 21:28   #4522
Elena_22
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 741
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez marciar7 Pokaż wiadomość
szczerze sama siebie podziwiam, bo naprawdę nie zwolniłam tempa w ogóle.. ale dobrze się czuje nic mi nie dolega to nawet ni emyślę, że mogłoby być inaczej. zaparłam się że muszę skońńczyc ta durna szkole i taki mam zamiar chociaż wszyscy mówią inaczej

niestety, jeśli musisz leżeć i odpoczywać, to wszystko dla dobra malca. może zacznij się czegoś uczyć? to zawsze dobra myśl na nudę :P
oprócz tego masz nas!!

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

elena ja tydzien ciąży wiem stąd iż na zdjęciu usg dokladnie zobaczyłam, że był to 16+2 a był to czwartek więc odjełam dwa dni czyli co wtorek zaczynam tydzien hahaha
Aha, to ja stosuję tę samą metodę do oznaczania tygodnia ciąży, ale ostatnio zauważyłam, ze mały różnie rośnie, tzn. niby wychodzi jakiś tam tydzień, a na usg- psikus- jest juz całkiem inny, bo maluch więcej urósł i sprzęt wg. wielkości nalicza tydzień ciąży. Uff... nie wiem, czy dość jasno to wyjaśniłam .

Ja w pierwszej ciąży byłam bardzo aktywna, czułam się super, studiowałam zaocznie, więc co tydzień jeździłam 200 km ciasnym busem w jedną stronę , rzygałam jak kot, a po środkach przeciwwymiotnych zasypiałam na zajęciach . Raz po wysiadce z busa już na miejscu tak mnie zerwało na wymioty, że zdążyłam dobiec do kosza pod komendą policji. Policjant, który akurat przechodził, spojrzał na mnie jak na pijaczkę,albo jakiegoś lumpa( to pewnie przez obłęd w oczach) ale było mi wszystko jedno- oczywiście żadnej pomocy nie zaoferował, hihi. Ale dałam radę, wszystko dobrze pozdawałam, a w wakacje, w 7 mcu poszłam na staż i znów kilkadziesiąt km dziennie jeździłam trzęsącym busikiem.
Na drugim roku magisterki na pierwszy semestr załatwiłam sobie indywidualny tok nauczania, tzn. jeździłam tylko na zaliczenia- pakowaliśmy dzieciaczka do samochodu z całym wyposażeniem i hajda w drogę, karmiłam i przewijałam na parkingach albo poboczu drogi. I też dobrze poszło. Potem drugi semestr, już normalnie jeździłam, na 2-3 dni zostawiałam małą mężowi i znów na uczelnię.
Dużo się działo, było aktywnie i czułam, że żyję, nie lubię takiej nudy domowej .
Potem prawie dwa lata byłam z małą w domu, ale w końcu wyrwałam się do ludzi. Dziecko odchowane a ja spełniona w pracy .
Aż do teraz, ale pocieszam się, że to dla doba małego i szybko zleci.

Masz rację- jak czujesz się dobrze, kończ teraz szkołę, nie zostawiaj na później, bo różnie może być. Znam dziewczyny, które odkładały na po urodzeniu dziecka i już nie wracały na uczelnię.
Dzielna jesteś bardzo! Szacunek, naprawdę
Elena_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 21:28   #4523
esor
Mamusia Luty 2016
 
Avatar esor
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 092
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
A w ogóle to czuję jak mnie młoda kopie już powyżej pępkaSzyjka długa i zamknięta, więc super. Prawdopodobnie mała naciska mi na nerki lub te przewody moczowe, to blokuje i stąd ten ból. i wtedy właśnie nic nie wychodzi w wynikach.




Myszo a ten Monural??Dużo moich koleżanek brało go w ciąży, jest bezpieczny. Mi od razu pomógł.

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Taaaaak? Bardzo mnie pocieszylas, bo wlasnie Monural mam dzisiaj zazyc! Na noc. Jednorazowo, Ty tez tak mialas?
Oprocz tego na noc jutro 2 neoFuraginy i pic duzo z cytryna i zurawina Ale mi poprawilas humor serio, bardzo sie martwilam o ten lek, bo musi byc silny, skoro sie go bierze tylko jeden raz.
__________________

03.10.2015 żona

22.02.2016 Hania
19.04.2017 Agatka
esor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 21:29   #4524
Elena_22
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 741
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
no bo jak widzisz w moim podpisie- mm sobie kalendarzyk, który mnie informuje który dokłądnie mam tydzień i dzień inaczej tez wiedziałabym pewnie orientacyjnie
No rzeczywiście, wstyd- nie zauważyłam wcześniej
Elena_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 21:32   #4525
esor
Mamusia Luty 2016
 
Avatar esor
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 092
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez Magdzinska85 Pokaż wiadomość
Dziewczyny i ja tez jestem już po wizycie Mała ma 823 g, dzisiaj mam 24 tydz +0 a z usg wychodzi 25 tydz +5. Termin z usg mam na 29 stycznia, więc nie wiem jaki już w końcu mam termin

Wszystkie badania dobrze, krzywa cukrowa też Kolejna wizyta 9 listopada
O kurcze, to spora rozbieżność! prawie 2 tygodnie

Ale duża dziewczynka, ojej Ja moją jak ostatnio badałam w 19 tyg + pare dni to niecałe 300g miała
__________________

03.10.2015 żona

22.02.2016 Hania
19.04.2017 Agatka
esor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 21:32   #4526
figa84
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
ejejej chwilę człowieka nie ma i tyle stron?nie wiem kiedy nadrobię:P

ja już po wizycie, swoje odsiedziałam.

Wiecie jak mała przykoksiła?Nic dziwnego,że z dnia na dzień mi wypchnęło brzuch Normalnie w porównaniu z Tusią jest wielkoludem, w ogóle jest bardzo długa ma aż 773 g!

o jacie jaki przeskok w 3 tygodniem, jakoś to do mnie nie dociera że teraz te nasze "kropeczki" tak szybko zaczynają rosnąć ;-)

Cytat:
Napisane przez Aninis Pokaż wiadomość
echh... lodówka zaczyna świecić pustkami, mąż mnie samej na zakupy nie puści, bo boi się, że zemdleję... a sam leży chory i nie ma siły na wyjście z domu. Normalnie aż mi się jakiś szpitalny nastrój udziela. Nawet koty śpią cały dzień z nudów.
Po raz pierwszy zrobiłam zakupy w tesco online - jutro rano dostawa, zobaczymy, co to będzie
Muszę sobie jakąś komedię zapodać na poprawę humoru

Jezuuuu nic mi się nie chce i przez to, że mi się nie chce, to jeszcze bardziej mi się nie chce. A przez to, że jeszcze bardziej mi się nie chce, to jestem taka poirytowana... że tym bardziej mi się nie chce. A najgorsze jest to, że nawet nie chcieć mi się nie chce.
Ktoś coś z tego zrozumiał chociaż?
Mógłby mnie ktoś wyłączyć, albo zresetować najlepiej.
ja kumam, bo mi się dziś na moment to samo włączyło... chyba przez pogodę

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
to chodzi o to tworzywo, z jakiego jest zrobiona, jej kształt itp. Jest przyjemna do gryzienia dla dzieci. Ja próbowałam gryzaków i nie chciała, Sophie rządziłatu masz http://zyrafka-sophie.pl/pl/o-sophie/zalety-sophie

a kultowa, bo ma już tyle lat




ja mam tak samo kochana, pogoda i to siedzenie w domu mi nie służą. ale będzie lepiej, głowa do góry
hmm.... gryzaki u nas nie podchodziły, może się skuszę na żyrafkę?


Magdzinska85 gratulacje udanej wizyty!


Któraś pytała skąd wiemy dokładny dzień, mi to excel liczy na podstawie OM. A z usg póki co mamy tydzień do przodu od początku.
figa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 21:34   #4527
esor
Mamusia Luty 2016
 
Avatar esor
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 092
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez marciar7 Pokaż wiadomość
Czytałam was na bieżąco ale na zajęciach nie dałabym rady odpisywać.
Esor i Nursii nie martwcie się tą samotnością. Macie chociaż święty spokój. Ja mam taki zapierdziel, że głowa mała właśnie wróciłam do domu, a wyszłam przed 8. No, po drodze zaszłam do domu ale i tak uczyłam się, robiąlm obiad i spowrotem na uczelnie. Jutro tak samo..

Butterfly super duża dziewczynka Podziw

Btw ja w piątek mam wizyte. Esor u mnie też problemy z moczem, pęcherzem, ciągle jakieś infekcje, ostatnio się tylko z jednej wyleczyłam (z Candidy) i znowu coś się dzieje. Nie smutaj będzie dobrze )
Już niedługo będziemy narzekać na brak świetego spokoju

Pozatym muszę zmobilizować TŻ do pomocy. Mam jutro na 11.30 a muszę rano się pouczyć, dopracować przemowę na hiszp, zrobić obiad i odebrać szwagierce perfumy z iperfumy. Nie ogarnę tego chyba, że wstane o nieludzkiej porze. Napisałam tż smska żebyśmy podzielili się jutro tym wszystkim (on wróci z pracy ja będę spała). Ciekawe co odpisze

Nie wiem co tam więcej poruszałyście, o czym mogłabym się wypowiedzieć
Mój dzieć od wczoraj bryka już jakoś inaczej, mocniej, jakby się moocno rozpychał. Ciekawa jestem ile przytyłam, w pt się okaże
Ale ja właśnie też powinnam pisać magisterke, niby zalezy mi zeby ja dokonczyc przed TP, ale... poki co mam 3 strony
Ale tak, jak tylko samopoczucie wroci do normy to sie za to biore
I jeju jak zazdroszcze Ci tych ruchow Super!

I podziwiam taka aktywnosc w ciazy
__________________

03.10.2015 żona

22.02.2016 Hania
19.04.2017 Agatka
esor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 21:37   #4528
marciar7
Zakorzenienie
 
Avatar marciar7
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 6 412
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez Elena_22 Pokaż wiadomość
Aha, to ja stosuję tę samą metodę do oznaczania tygodnia ciąży, ale ostatnio zauważyłam, ze mały różnie rośnie, tzn. niby wychodzi jakiś tam tydzień, a na usg- psikus- jest juz całkiem inny, bo maluch więcej urósł i sprzęt wg. wielkości nalicza tydzień ciąży. Uff... nie wiem, czy dość jasno to wyjaśniłam .

Ja w pierwszej ciąży byłam bardzo aktywna, czułam się super, studiowałam zaocznie, więc co tydzień jeździłam 200 km ciasnym busem w jedną stronę , rzygałam jak kot, a po środkach przeciwwymiotnych zasypiałam na zajęciach . Raz po wysiadce z busa już na miejscu tak mnie zerwało na wymioty, że zdążyłam dobiec do kosza pod komendą policji. Policjant, który akurat przechodził, spojrzał na mnie jak na pijaczkę,albo jakiegoś lumpa( to pewnie przez obłęd w oczach) ale było mi wszystko jedno- oczywiście żadnej pomocy nie zaoferował, hihi. Ale dałam radę, wszystko dobrze pozdawałam, a w wakacje, w 7 mcu poszłam na staż i znów kilkadziesiąt km dziennie jeździłam trzęsącym busikiem.
Na drugim roku magisterki na pierwszy semestr załatwiłam sobie indywidualny tok nauczania, tzn. jeździłam tylko na zaliczenia- pakowaliśmy dzieciaczka do samochodu z całym wyposażeniem i hajda w drogę, karmiłam i przewijałam na parkingach albo poboczu drogi. I też dobrze poszło. Potem drugi semestr, już normalnie jeździłam, na 2-3 dni zostawiałam małą mężowi i znów na uczelnię.
Dużo się działo, było aktywnie i czułam, że żyję, nie lubię takiej nudy domowej .
Potem prawie dwa lata byłam z małą w domu, ale w końcu wyrwałam się do ludzi. Dziecko odchowane a ja spełniona w pracy .
Aż do teraz, ale pocieszam się, że to dla doba małego i szybko zleci.

Masz rację- jak czujesz się dobrze, kończ teraz szkołę, nie zostawiaj na później, bo różnie może być. Znam dziewczyny, które odkładały na po urodzeniu dziecka i już nie wracały na uczelnię.
Dzielna jesteś bardzo! Szacunek, naprawdę

o mamo to też aktywna byłaś !! i to calkiem niezle ale historia przykra, pieprzony policjant.

też będę brać its ale na drugi semestr.

dzięki. mam nadzięję że bedzie tak do konca semestru.

Cytat:
Napisane przez esor Pokaż wiadomość
Ale ja właśnie też powinnam pisać magisterke, niby zalezy mi zeby ja dokonczyc przed TP, ale... poki co mam 3 strony
Ale tak, jak tylko samopoczucie wroci do normy to sie za to biore
I jeju jak zazdroszcze Ci tych ruchow Super!

I podziwiam taka aktywnosc w ciazy
już niebawem i ty będziesz się ruchami cieszyć
__________________
Zosia 1.02.2016
marciar7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 21:45   #4529
Elena_22
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 741
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez esor Pokaż wiadomość
Ale to brzmi super, gdzieś Ty rodziła?
Malutki, powiatowy szpitalik , gdzie nie patrzyli na ilość tylko jakość, wbrew pozorom. Na sali porodowej byłam sama, mieliśmy z mężem pokój do porodów rodzinnych z tym cały ustrojstwem- drabinki, piłki, worki sako, łazienka. A po porodzie w sali dwuosobowej, ale mi to nie przeszkadzało.
W tym czasie w naszym dużym wojewódzkim szpitalu płaciło się za poród rodzinny i mąż mógł być tylko wtedy, gdy chodziło sie do sr.
My to mieliśmy za darmo a jak mąż spytał, czy może być przy porodzie, skoro nie chodziliśmy do sr, to położna się śmiała i spytała- jest pan ojcem czy nie?I dlaczego w takim razie nie miałby pan być przy porodzie?
Dlatego tak dobrze wspominam poród.
A o tym szpitalu słyszałam od koleżanek, że tak tam fajnie, więc też się zdecydowałam.

Teraz będę rodzić w szpitalu wojewódzkim, to zobaczymy jak tam będzie .

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Cytat:
Napisane przez marciar7 Pokaż wiadomość
o mamo to też aktywna byłaś !! i to calkiem niezle ale historia przykra, pieprzony policjant.

też będę brać its ale na drugi semestr.

dzięki. mam nadzięję że bedzie tak do konca semestru.
Teraz ja się z tego śmieję . Ja brałam its na 1 semestr drugiego roku, bo urodziłam pod koniec września i w październiku byłoby ciężko ruszać z noworodkiem, a tak jak już normalnie studiowałam od drugiego semestru, mała mleczko piła z butli. Może gdybym miała bliżej, wcale by nie brała its, ale tyle km jeździć?

Dasz radę, zobaczysz! A dzieciątko jakie będzie mądre, bo z mamą studiowało .
Elena_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 21:48   #4530
marciar7
Zakorzenienie
 
Avatar marciar7
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 6 412
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez Elena_22 Pokaż wiadomość
Malutki, powiatowy szpitalik , gdzie nie patrzyli na ilość tylko jakość, wbrew pozorom. Na sali porodowej byłam sama, mieliśmy z mężem pokój do porodów rodzinnych z tym cały ustrojstwem- drabinki, piłki, worki sako, łazienka. A po porodzie w sali dwuosobowej, ale mi to nie przeszkadzało.
W tym czasie w naszym dużym wojewódzkim szpitalu płaciło się za poród rodzinny i mąż mógł być tylko wtedy, gdy chodziło sie do sr.
My to mieliśmy za darmo a jak mąż spytał, czy może być przy porodzie, skoro nie chodziliśmy do sr, to położna się śmiała i spytała- jest pan ojcem czy nie?I dlaczego w takim razie nie miałby pan być przy porodzie?
Dlatego tak dobrze wspominam poród.
A o tym szpitalu słyszałam od koleżanek, że tak tam fajnie, więc też się zdecydowałam.

Teraz będę rodzić w szpitalu wojewódzkim, to zobaczymy jak tam będzie .

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------



Teraz ja się z tego śmieję . Ja brałam its na 1 semestr drugiego roku, bo urodziłam pod koniec września i w październiku byłoby ciężko ruszać z noworodkiem, a tak jak już normalnie studiowałam od drugiego semestru, mała mleczko piła z butli. Może gdybym miała bliżej, wcale by nie brała its, ale tyle km jeździć?

Dasz radę, zobaczysz! A dzieciątko jakie będzie mądre, bo z mamą studiowało .
No wlasnie na kazdych zajeciach z hiszpana tal skacze ze zastanawiam sie czy tak lubi ten jezyk czy co

Ale powiem wam ze daje mi sie we znaki taki tryb. Jeszcze dzis musze sie pouczyc a przez to ze drukarka nie chciala dzialac sie rozplakalam. Masakra ;-)
__________________
Zosia 1.02.2016
marciar7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-10-24 20:33:44


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:11.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.