Mamusie styczniowe 2016, cz. V

[iola14]

Napisane przez magda1706

No taki jak widać.. Nie zdążyłam doczytac bo Tz poleciał z zakupami a ja tylko pyk pyk foto i ucieklam Haha ale niby popularna okleina a nie wiem czy znajdziemy podobna komodę
Ale cena

To chyba olcha jest W Jysk zobacz sobie bo chyba mają coś podobnego, na allegro też pewnie coś znajdziesz

Edit: Ok dopisałaś już Z jakością nie wiem, ale te meble ostatnio wszędzie są podobne

[magda1706]

Napisane przez iola14

To chyba olcha jest W Jysk zobacz sobie bo chyba mają coś podobnego, na allegro też pewnie coś znajdziesz

Patrzylismy w jysku i cena min 600 zł.. Allegro podobnie.
I właśnie nie wiem co robić bo 300 zł to nie dużo, ale nigdy nie kupowałam mebli w biedro

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Weszłaby idealnie w róg koło okna, kupilibysmy jeszcze komodę na 4 szuflady i byłoby pięknie już

[niepozorna]

Magda znalazłam na stronie biedronki - kolor olcha Spokojnie dobierzecie komodę, nawet często w biedronce są różne komody czy półeczki w tym kolorze Ja bym się nie zastanawiała, bo cena jest super, no a dodatkowe miejsce zawsze się przyda.

[magda1706]

Patrząc na to że nie mamy szafy z drążkiem i póki co nie używane rzeczy leżą w walizce a używane wiszą na klamce to przyda się na pewno.. Ciotka miała zmieniać meble sypialniane ale zmienia już 4 msc i mam powoli dość czekania.. Pogadam z tz może się uda kupić po wypłacie

[Eleo765]

Magda, komodę do tej szafy powinnaś kupić bez problemu bo Biedra co jakiś czas rzuca mebelki właśnie w tych kolorach, a to komody, a to szafy, a to stoliki moja teściowa sobie tym pokój umeblowala stoją, nic się z nimi nie dzieje.

Ja się witam w 32 tc. Mala mi ciągle wkłada nogi pod zebra z prawej strony :/ kluje mnie to i ciężko się wygodnie położyć.

Dziś mam wizytę, chyba dr bedzie badał przepływy, bo to juz czas najwyższy na to usg 3 trymestru. Dziewczyny, trzymajcie kciuki żeby dał l4 i żebym nie musiała jutro płacić 160 zł za wizytę prywatna :/ z lekarzami różnie bywa, a do tego idę dopiero 2 raz.

I zmienilam zdanie juz po raz ktorys, jednak kupie uzywany jedo fyn memo...

[malwi89]

Luna normalnie wziac i zabic, jedyne co mi przychodzi do glowy to komentarz, ze wy bedziecie kochac swoje dziecko, a nie pieniadze. Niestety, ale tak odebralam te teksty dziewczyny.

[Jerzyczka]

Napisane przez lune1992

Witam się w 32 tc

Weekend zleciał i znow sama w domu sie nudze ale mam zamiar książki czytać

Ja narzekam od początku ciązy na zaparcia to moja udręka, już nie wiem co mam robić. bardzo dobrze się odżywam, dużo owoców, warzyw, soków, pieczywo żytnie. Poddaje sie...

W piątek byliśmy u siostry męża, po3 latach sie godzili za głupią walizke kiedys wam pisałam. Przez cały wieczór słuchałam mądrych rad na temat ciąży i życia, miałam dość Jej przykładowe teksty:

*"Nie nastawiaj się na kp różnie bywa, ja musiałam mm ale mnie było stać a wiadomo u Was sie nie przelewa"

*"Spójrzcie jakie mamy meble w sypialni, tylko 4 tys. więc to nie są dla mnie pieniądze"

*" Nie muszę posiadać fb, każdy wie na jakiej ja stopie życia jestem, ten kto mnie zna to widzi"

*"Nie pieść się ze sobą, ciąża to nie choroba pogodz się z moim bratem, zrob to dla dziecka, bo zastaniesz sama w 4 scianach i nie bedziecie mieli rodziny, nic takiego ci nie powiedział (powiedział: "ch*j mnie obchodzi że jesteś w ciąży dla mnie możesz się denerwować" - kiedyś wam o tym pisałam).

Myślałam, że ją zabije

Już druga osoba w jego rodzinie z która "sie pogodziliśmy" a nas tak traktuje... Zdołowałam sie

Ostatnio godziliśmy sie z jego matka (nie przyszła na slub cywilny bo obrazila sie ze nie ma kościelnego i ze naskoczyliśmy na tego brata). Cały tam pobyt weekendowy była na dystans, nic sie nie zapytała o moją ciąże. Nie naciskałam jej, nie chce wiedziec to nie.

Na koniec mąż pyta się jej: "Może masz jakieś mięsko dla nas z zamrażarki" A ona na to : "Przecież możecie sobie kupic"

Mam przez to wszystko doła

O matko co za teksty udusilabym chyba..

Napisane przez mojakaren

cóż za miły poranek - loguję się na konto a tam już wypłata

czas na zakupy



co do pogody to u mnie słońce świeci

Ja czekam z niecierpliwoscia na wyplate meza

Napisane przez Eleo765

Magda, komodę do tej szafy powinnaś kupić bez problemu bo Biedra co jakiś czas rzuca mebelki właśnie w tych kolorach, a to komody, a to szafy, a to stoliki moja teściowa sobie tym pokój umeblowala stoją, nic się z nimi nie dzieje.

Ja się witam w 32 tc. Mala mi ciągle wkłada nogi pod zebra z prawej strony :/ kluje mnie to i ciężko się wygodnie położyć.

Dziś mam wizytę, chyba dr bedzie badał przepływy, bo to juz czas najwyższy na to usg 3 trymestru. Dziewczyny, trzymajcie kciuki żeby dał l4 i żebym nie musiała jutro płacić 160 zł za wizytę prywatna :/ z lekarzami różnie bywa, a do tego idę dopiero 2 raz.

I zmienilam zdanie juz po raz ktorys, jednak kupie uzywany jedo fyn memo...

Kciuki za wizyte

Zadyszka mnie dzis lapie jakbym 150 kg wazyla.. Nawet jak siedze


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[niepozorna]

Napisane przez magda1706

I właśnie nie wiem co robić bo 300 zł to nie dużo, ale nigdy nie kupowałam mebli w biedro

Ja kupowałam jeszcze na studiach w biedro biurko i półkę wiszącą i bardzo sobie chwaliłam Do tej pory siostra z nich korzysta i nic się i tym nie dzieje

[kinga1701]

lune gratuluję nowego tygodnia, co do rodzinki to brak słów

med przynajmniej stawiają sprawę jasno i wiesz, że na ich pomoc nie masz co liczyć.

Magda nie wiek jak z szafą z biedronki, ale moi rodzice kiedyś dawno temu kupili ławę w biedronce i sprawuje się bardzo dobrze. Wiadomo, że szafka będzie częściej używana, bo to otwórz zamknij itd, ale może akurat.

[niepozorna]

Eleo gratki nowego tygodnia I kciuki za wizytę i L4

[kinga1701]

Eleo gratuluję nowego tygodnia i kciuki za wizytę.

[lune1992]

No ja też była zszokowoana. Przecież widzę jak mają nas gdzieś. Nikt nie zadzwoni sie nie zapyta jak się czuje, czy może już urodziłam.
U teściowej też nie było lepiej jak tak siedzisz na przeciwko niej a ona coś odburkuje. A ta jego siostra mówi " zawalcz zeby mama sie z wami w końcu pogodziła, kupcie jej kwiaty i ja przeproście" Za co??
mówi "wiesz jak mama czeka na wnuki, jak sie cieszy ze jestes w ciąży, moje dziecko to ubóstwia bardzo kocha wnuczke " No sorry nie widac Kiedyś teściowa do mnie gadała właśnie na tą wnuczke -jedyną!- że jest sterowana przez tą jej córke, ze jest rozwydrzona, ze znowu przyjadą i bedzie zabawki rozwalać, że córka jej na urodziny dała jej zdechłe kwiaty i ona je wywaliła do kosza.
No zakłamani, fałszywi, ohydni ludzie. I sie zapowiedziala ze przyjdzie za tydzien do nas na wodke zeby moj maz z jej pogodzili sie Nie wiem jak to wytrzymam.
Szkoda że moja rodzina jest o 200km dalej a męża rodzina mieszka w Warszawie tez a tesciowa tylko 100km dalej. Nie znosze ich, nie chce ich znac. Ona mówi " pogodz sie ze wszystkimi, zrob to dla swojego dzecka, jakas przewrazliwiona jestes na swoim punkcie"
Ja nie potrzebuje jej i tej całej fałszywej rodziny wraz z teściową dla mojego dziecka. Sama sobie poradze. Jak do tej pory siedze sama w 4 scianach i nikt sie tym nie interesuje. Jak miałam rwe kulszową maz musial brac wolne w pracy i sie mna opiekowac, oni o tym wiedzieli i nikt nie przyszedl do mnie. Tesciowa byla na badaniach w Wawie i nie przyszla, obiadu nie zrobila, nikt nie pytal jak sie czuje. jestem na nich tak wsciekla i rozżalona bo nie mam sił już na to. Co z tego że sie pogodze, mimo ze nawet nie moja wina, juz wyciagnelam reke i co? Dalej mnie upokażają.
Faktycznie zostane sama z dzieckiem, dobrze ze mam cudownego męża i szkoda że moja rodzina jest tak daleko.
Koleżanek mam ze 4 ale tez nie maja dla mnie czasu bo wiadomo praca, dom, dobrze ze chociaz dzwonia i sie interesuja.
Codziennie od pon- piatku od 8-16 sama w domu, jeszcze mieszkamy na uboczu wiec ciezko juz mi gdzies wyjsc.
Ja już chce żeby się maluszek urodził i mnie pocieszył
Wtedy nie będe taka samotna

[czarnulax]

mojakaren lubię takie poranki
magda nie wiem jak jest z jakością mebli w biedronce.
lune najwidoczniej dziewczyna ma jakiś kompleks.
Eleo

[Eleo765]

Lune, współczuję sytuacji. Żeby się skutecznie pogodzić to obie strony muszą poprzedni rozdział chcieć zamknąć, a jak wciąż są żywe jakieś urazy, to się może nie udac

[kinga1701]

lune w ogóle się tymi ludźmi nie przejmuj, szkoda Twojego stresu i nerwów. Oni są nie reformowalni, zakłamani i zapatrzeni w siebie. Z tym siedzeniem w domu Cię doskonale rozumie, my mamy cała rodzinę bardzo daleko, ok jest tutaj matka chrzestna męża, ale tak jak by jej nie było. W ciąży mnie jeszcze nie widziała, zadzwoniła dwa razy, ale wcale nie jest mi smutno bo to typ kobiety co ona miała w życiu najciężej i wie wszystko teraz najlepiej. Znajomych praktycznie żadnych, jeszcze przed ciążą było więcej, ale jak skończyły się nasze wyjścia i to znajomi, cóż tacy ludzie tutaj. Mąż wraca o 19 do domu i też siedzę sama całymi dniami, tak samo czekam na maluszka, chociaż on będzie ze mną cały czas. Będzie dobrze, masz kochającego męża, za chwilę maluszka w domu i to jest najważniejsze.

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Zbieram się jadę po te recepty, przejdę się po sklepach pooglądam wystawy świąteczne. Kocham święta (tylko szkoda że tak długo już tutaj trwają i gdy przychodzi do świąt to już nie jest ten klimat), ale ja dom i choinkę stroję po polsku, a nie miesiąc przed.

[iola14]

Napisane przez Eleo765

Ja się witam w 32 tc. Mala mi ciągle wkłada nogi pod zebra z prawej strony :/ kluje mnie to i ciężko się wygodnie położyć.

Dziś mam wizytę, chyba dr bedzie badał przepływy, bo to juz czas najwyższy na to usg 3 trymestru. Dziewczyny, trzymajcie kciuki żeby dał l4 i żebym nie musiała jutro płacić 160 zł za wizytę prywatna :/ z lekarzami różnie bywa, a do tego idę dopiero 2 raz.

I zmienilam zdanie juz po raz ktorys, jednak kupie uzywany jedo fyn memo...

Gratuluję kolejnego tygodnia Moja mała to się dzisiaj tak położyła, że przez chwilę myślałam, że utknęła i po prostu nie umie się ruszyć Jedna noga pod żebrami z prawej strony a druga z lewej. Okropne uczucie Trzymam kciuki za wizytę, USG i L4

lune Jak to mówią z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach

[czarnulax]

kinga w PL już też wszędzie świątecznie.

[kinga1701]

Napisane przez czarnulax

kinga w PL już też wszędzie świątecznie.

Tak, teraz to ok. Ale u nas nie wiem czy pamiętacie moje pierwsze zdjęcie świąteczne co wam wstawiłam, aż sprawdziłam na tel 8 września. A tak na dobre się zaczęło od połowy października.

[lune1992]

Napisane przez kinga1701

lune w ogóle się tymi ludźmi nie przejmuj, szkoda Twojego stresu i nerwów. Oni są nie reformowalni, zakłamani i zapatrzeni w siebie. Z tym siedzeniem w domu Cię doskonale rozumie, my mamy cała rodzinę bardzo daleko, ok jest tutaj matka chrzestna męża, ale tak jak by jej nie było. W ciąży mnie jeszcze nie widziała, zadzwoniła dwa razy, ale wcale nie jest mi smutno bo to typ kobiety co ona miała w życiu najciężej i wie wszystko teraz najlepiej. Znajomych praktycznie żadnych, jeszcze przed ciążą było więcej, ale jak skończyły się nasze wyjścia i to znajomi, cóż tacy ludzie tutaj. Mąż wraca o 19 do domu i też siedzę sama całymi dniami, tak samo czekam na maluszka, chociaż on będzie ze mną cały czas. Będzie dobrze, masz kochającego męża, za chwilę maluszka w domu i to jest najważniejsze.

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Zbieram się jadę po te recepty, przejdę się po sklepach pooglądam wystawy świąteczne. Kocham święta (tylko szkoda że tak długo już tutaj trwają i gdy przychodzi do świąt to już nie jest ten klimat), ale ja dom i choinkę stroję po polsku, a nie miesiąc przed.

Nie chce mieć z nimi nic wspólnego, co z tego ze sie pogodze jak zaraz znow bedzie to samo, a ja sie nie pozwole tak traktować.
Zaraz znow bedzie afera bo nie mam zamiaru aby ten brat był chrzestnym mojego dziecka i bedzie jak to jedyny brat mojego męza, jak to mozlwe. Mam to gdzieś.

Dzieki kingac na szczęscie masz racje niedługo będziemy tulić swoje maleństwa

[niepozorna]

Lune nawet się nimi wszystkimi nie przejmuj. Szkoda Twojego zdrowia Niedługo będzie maluszek i Ci wynagrodzi wszystko.

[ruda3d]

Lune, z tego co piszesz to jakaś toksyczna rodzina, w ogóle weź się nimi nie przejmuj. Widać że nawet między sobą hipokryzje uprawiają, albo jakieś gierki. Od takich ludzi to lepiej jak najdalej, bo tylko będą innymi manipulować...

[medeline]

Napisane przez ruda3d

Lune, z tego co piszesz to jakaś toksyczna rodzina, w ogóle weź się nimi nie przejmuj. Widać że nawet między sobą hipokryzje uprawiają, albo jakieś gierki. Od takich ludzi to lepiej jak najdalej, bo tylko będą innymi manipulować...

Dokładnie! I jeszcze potem ktoś przy zdrowych zmysłach ma mieć wyrzuty sumienia? Bez przesady. Dobrze, że chcesz ich unikać

[malwi89]

Napisane przez lune1992

Nie chce mieć z nimi nic wspólnego, co z tego ze sie pogodze jak zaraz znow bedzie to samo, a ja sie nie pozwole tak traktować.
Zaraz znow bedzie afera bo nie mam zamiaru aby ten brat był chrzestnym mojego dziecka i bedzie jak to jedyny brat mojego męza, jak to mozlwe. Mam to gdzieś.

Dzieki kingac na szczęscie masz racje niedługo będziemy tulić swoje maleństwa

Lune chrzestnym ma byc osoba odpowiedzialna, ktorej ufasz i ktorej np nie bedziesz miala problemu, zeby zostawic dziecko na chwile. Poza tym to WASZE dziecko i nie musisz sie zgadzac na to czego chce rodzina, toksyczna rodzina, tz.

[Magdusiaaa]

Oj tak te Świeta juz widac wszedzie
Jak jedzie ciezarowka Coca-coli to znaczy ze Gwiazdka niedlugo

Dziewczyny szukam jakiegos ladnego odcienia szarosci do pokoju ale jest tyle ze nie wiadomo jak wybrac. Polecacie jakis kolorek, firme?
---
Lune koszmar z ta rodzina meza. Ale moze lepiej nie miec z nimi kontaktu niz przy kazdym spotkaniu tak sie denerwowac. Makabryczni ludzie

[Dotka90]

Magda, a ja Ci powiem,ze rozumiem Twoje narzekanie. Mimo ze fakt, bywa gorzej,niektore leza cala ciaze w szpitalu ale czasem drobnostki daja w kosc.
Poza tym dla czlowieka uciazliwa jest aktualna sytuacja i wcale go nie pociesza,ze ktos jest 'chorszy' od niego

Mi np strasznie przeszkadzalo moje spanie w pierwszym trymeetrze. Nic mi nie bylo ale chodzilam spac o 18, wstawalam o 5, wracalam z pracy i znow spanie. Totalna wylaczenie z zycia.

Teraz tez rzadko twardnieje mi brzuch, wiem ze dziewczyny maja mega gorzej ale mi np doskwiera zgaga. Ktos powie, ze to bzdura, a ja przez to nie moge funkcjonowac,spac, boli glowa szczeka zeby..

Takze rozumiem ze nawet takie nic wyprowadza z rownowagi

Na mokrosc - nosisz wkladki? Ja nosze codziennie, nie wyobrazam sobie bez tego.


Siedze tu juz 2h, ciekawe ile jeszcze..

[baby montana]

Lune straszna ta sytuacja...i troche jakbym o sobie czytala. Też tu sama jestem,teraz po przeprowadzce nawet kolezanek nie mam,tyle co kontakt przez internet z kumpelami z polski ale to nie to samo. Wzielam polaka do malowania i gipsowania scian i z nim gadam po polsku haha ale to nie to samo. Wczoraj spalam sama,dzisiaj też bede sama spac bo maz ma za daleko z tego mieszkania do pracy :-( na dodatek druga siostra meza ostatnio też ma jakiś problem ze mna,ciagle próbuje mi rozkazy wydawac. Jednak blisko zwiazane rodziny bywaja problematyczne haha.

Na plus -jutro zaczyna nowa ekipa,w dwa tygodnie powinni wyrobic sie z najwazniejszymi rzeczami,czyli do konca listopada dolna czesc mieszkania bedzie zrobiona i posprzatana (kogos bede musiala wziac do sprzatania,ja nie czuje sie na silach sprzatac po remoncie), pozniej dwa tygodnie na pranie wszystkich rzeczy (mamy suszarke taka automatyczna,coś czuje ze uratuje nam zycie) i urzadzenie pokoju dla malej


Magdusia-jakie kolory pokoju robicie? My też jedna sciane jasnoszara

[hariett]

Już po wizycie! Mam dowód na syna i słodkie zdjęcie pysiaczka :3 Młodziutki już nóżkami do góry leży, serducho mu pięknie bije i jest ok, za to mi żelazo ciągle spada, mam poprawić dietę bo żelazo już biorę w podwójnej dawce. Do tego przepusał mi magnez (nie wiem czemu, no ale...), w ramach profilaktyki przedwczesnego porodu mam brać podwojna dawke dha, na bakterie w moczu jakieś leki dostałam i jeszcze dowcipnie mam coś przepisane. Będę zamiast śniadania garść leków brać
Lekarz bardzo fajny spokojny, delikatny, wszystko dokładnie sprawdza. Tylko trochę cicho mówi. Jestem z niego zadowolona I położna przy nim jakaś bardziej rozmowna

[Ewusia_marchew]

Napisane przez kogielmogiel

Ja juz mam dosc tego przeziębienia, juz mnie tydzien trzyma, chyba jutro pojde do lekarza znowu

zdrówka

Napisane przez Dotka90

Znowu nie mogę spać

---------- Dopisano o 03:06 ---------- Poprzedni post napisano o 01:09 ----------

Druga próba zaśnięcia zakończona niepowodzeniem.. Spałam od 22:30 do 00:30, ekstra.

Piję drugie ciepłe kakao, ale pewnie już nie zasnę dziś

No nic, jadę rano do tej patologii ciąży na wizytę, a potem dom i spanie.

Kogiel, ja też chora. Co mi się poprawi przez pół dnia, to potem jest dramat. Nie mogę spać m.in. dlatego, że kaszlę, mimo że podłożyłam sobie 3 poduszki, żeby na płasko nie spać.

Herbata z sokiem malinowym, herbata z imbirem i cytryną, napar z lipy, majeranek - nic nie działa..

współczuję bezsenności
mam nadzieję że przeziębienie zacznie Ci wreszcie przechodzić
za wizytę

Napisane przez hariett

Hej hej Dzien dobry, Dotka powodzenia dzis na wizycie, ja tez mam dzisiaj i to z nowym lekarzem. Mam nadzieję że uda się go namówić na USG i zrobi mi fotkę

Napisane przez magda1706

Coraz bardziej mam dość tej ciąży.. Ja wiem ze mam lepiej niż cześć z was, bo w szpitalu nie jestem, noce przesypiam w większości mimo pobudek i nie muszę leżeć na kanapie, ale i tak sobie ponarzekam. Jak nie plecy bolą to brzuch, cycki mnie tak zalaly dziś w nocy ze miałam pół brzucha mokre i całe prześcieradlo wokół siebie, śluzu tyle że mnie to już wkurza ciągle jakbym się zsikala i jeszcze to ciągle zmęczenie masakra. Spać się nie da dłużej niż 10h a wstaje i pochodzę godzinę i znowu bym poszła spać. Jestem notorycznie zmęczona masakra... No i te bole w plecach jak mi zablokuje nogę to się ruszyć nie mogę awrrrrr.. Czuję się jak upośledzona

dobrze ze sobie wreszcie odpoczniesz, może będzie lepiej . I tak się świetnie trzymasz w porównaniu do innych osób na tym etapie, chociaż wiem ze to nie jest pocieszające

Napisane przez lune1992

Mam przez to wszystko doła

nie przejmuj się burakami

Napisane przez Eleo765

Ja się witam w 32 tc. Mala mi ciągle wkłada nogi pod zebra z prawej strony :/ kluje mnie to i ciężko się wygodnie położyć.

Dziś mam wizytę, chyba dr bedzie badał przepływy, bo to juz czas najwyższy na to usg 3 trymestru. Dziewczyny, trzymajcie kciuki żeby dał l4 i żebym nie musiała jutro płacić 160 zł za wizytę prywatna :/ z lekarzami różnie bywa, a do tego idę dopiero 2 raz.

[czarnulax]

Napisane przez kinga1701

Tak, teraz to ok. Ale u nas nie wiem czy pamiętacie moje pierwsze zdjęcie świąteczne co wam wstawiłam, aż sprawdziłam na tel 8 września. A tak na dobre się zaczęło od połowy października.

Dla mnie teraz to jest jeszcze za wcześnie, ale już gdzie się nie pójdzie to w każdym sklepie są ozdoby, mikołaje itd.

Zaczęłam prasować ciuszki dla córy i stwierdzam, że idealne by było takie turystyczne małe żelazko

[Ewusia_marchew]

Napisane przez hariett

Już po wizycie! Mam dowód na syna i słodkie zdjęcie pysiaczka :3 Młodziutki już nóżkami do góry leży, serducho mu pięknie bije i jest ok, za to mi żelazo ciągle spada, mam poprawić dietę bo żelazo już biorę w podwójnej dawce. Do tego przepusał mi magnez (nie wiem czemu, no ale...), w ramach profilaktyki przedwczesnego porodu mam brać podwojna dawke dha, na bakterie w moczu jakieś leki dostałam i jeszcze dowcipnie mam coś przepisane. Będę zamiast śniadania garść leków brać
Lekarz bardzo fajny spokojny, delikatny, wszystko dokładnie sprawdza. Tylko trochę cicho mówi. Jestem z niego zadowolona I położna przy nim jakaś bardziej rozmowna