Psy - cz. V

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7658058 6]Az mi sie nie chce wierzyc, ale chyba faktycznie to tylko mieso i podroby, na to wychodzi. Sprobuje jutro zaczac dodawac do suchej karmy w malej ilosci na poczatku... mam nadzieje, ze dobrze to przyjmie, moja chudzinka. Ostatnio podstrzyglam mu wlosy i teraz naprawde widac jaki jest chudziutki, ludzie pewnie mysla ze jesc mu nie daje

dzieki beatrx [/QUOTE]
jaki słodziak

wiesz, nawet jak tam są skórki i chrząstki to krzywdy to psu nie zrobi, w końcu wilk sobie owieczki nie obiera tylko je jak leci

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Dziekujemy za komplemeent nauczylam sie nareszcie wstawiac zalaczniki. No tak, tylko to troche wredne ze taki royal canin np. moze zadac sporej kasy za karme zrobiona z badz co badz odpadkow. Moze doczekamy czasow, ze producent bedzie musial podac dokladnie ile procent miesa a ile procent chrzastek...

[Luba]

Ale mordka slodka! I faktycznie chudy chyba troche, ja uwazam, ze spokojnie mozesz dac te karme, wyglada niezle, a w sumie jak pies ja lubi to juz polowa sukcesu.

[Arwenka1]

Mój york jest ze mną około miesiąca i nie wyobrażam sobie życia bez niego,a raczej bez niej.Jest tak energiczna i radosna,ma wspaniały apetyt ,uwielbia się bawić
Jedyny minus tej sytuacji to stosunek kota do niej.Nie jest agresywna ,czy nie ma depresji,ale ucieka lub najeżona wskakuje na półki ,kiedy tylko mała zbliża się do niej.

[bonasera]

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;76549901]Mój się zowie Bruno vel Bronek i na oba imiona reaguje.[/QUOTE]
O, mój też jest Bruno i reaguje nawet na Bronisława.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zakonna]

No więc ten tego. Nie śpię bo pies ma srakuczke.... jak tak zostanie mu, to jutro wet.
Byliśmy też o 5 rano szukać szczęścia. Od wczoraj od południa robi co 4 godziny, jak w zegarku.
Na razie śpi. Dusza mi mówi, że jest lepiej. W kiszkach już mu nie szaleje orkiestra dęta. Ale zobaczymy. Ledwo patrzę na oczy.

wysłane telepatycznie

[Renatka_2108]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7657170 6]To ja wam pokaze jak moj pies spi:[/QUOTE]
Śliczny 😍

Napisane przez zakonna

Ale fajna lala 😍 jakie ma luksusy. Jest naprawdę śliczna.

wysłane telepatycznie

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;76559846]Ale ślicznotka pięknie umaszczona [/QUOTE]

Napisane przez Luba

Cudnie

Moj jest Panem Misiem albo Panem Misiem Zdzisiem




Slicznosci Uwielbiam jak tak brzucholce psy wystawiaja

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7657178 6]Renatka, a twoje piesie przesliczne [/QUOTE]
Dziękuję w jej imieniu 😊

Mordka słodka ale jest agresywna, próbuje ja stopowac ale ciężko.

Dla tych co zna, to oczywiście nie. Ale obcy to masakra... taka mała a już się z zębami rzuca.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[Luba]

Napisane przez zakonna

No więc ten tego. Nie śpię bo pies ma srakuczke.... jak tak zostanie mu, to jutro wet.
Byliśmy też o 5 rano szukać szczęścia. Od wczoraj od południa robi co 4 godziny, jak w zegarku.
Na razie śpi. Dusza mi mówi, że jest lepiej. W kiszkach już mu nie szaleje orkiestra dęta. Ale zobaczymy. Ledwo patrzę na oczy.

wysłane telepatycznie

I co, lepiej mu?

[zakonna]

A tak. Wręcz świetnie mu. Nie było kupy od 5 rano. Jesteśmy na działce i zostałam zmolestowana piłką. 😨🐶
Plus pożarł 3 jabłka z ziemi bo od wczoraj ma leczniczą glodowke. Więc możliwe że znowu się skupczy na rzadko 😈
Sonia za to próbuje od godziny wleźć w środek stosu gałęzi przeznaczonych do spalenia. Na pewno siedzi tak jakieś zwierzątko. Może jeż. A Ta idiotka pcha łeb w sam środek. Tylko patrzeć jak sobie wydlubie oko. 😩

wysłane telepatycznie

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez bonasera

O, mój też jest Bruno i reaguje nawet na Bronisława.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fajnie ;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

zakonna wspolczuje biegunki. dobrze, ze juz jest lepiej.

wlasnie wrocilam z zoologicznego i piesek wlasnie dostal z reka na ramieniu dwie male lyzeczki select gold sensitive jagniecina+ryz zmieszane ze swoja sucha karma. Wszystko wyjedzone, prawie ze dziura w miseczce zrobiona . Szczesliwy ze hoho, miejmy nadzieje, ze tym razem nie bedzie biegunki...

[zakonna]

To fajnie że je z apetytem. Oby mu nie zaszkodziło.

U nas bardzo ciepła noc. Można spać bez kołdry. A mnie jest gorąco jak w tropikach. Leżę pomiędzy dwoma psami. Jeden grzeje plecy A drugi brzuch. Jedyna nadzieja w tym, ze im się też zrobi za gorąco. I się przenieszcza.

I znowu noc przewalona. Tym razem od 1 w nocy wyplątywałam suke z kabli i wyciągałam ja bo zaklinowała się za szafka. Bo burza była i pioruny waliły centralnie nad nami. Potem gorna połowa psa schowała się pod łóżkiem, a ja musiałam miziać dolną, wystającą połowę żeby strach trochę zmniejszyć.

wysłane telepatycznie

[diabliczka66]

Napisane przez robcia

Ooo,jak się w błocku wytapla ,to nic ,jak mówisz ,wykruszy się ale mój bajgiel wybiera hard core i tarza się w goownie. Uwielbia to , ja znacznie mniej ,bo bydle nienawidzi sie kąpać i ma potem focha dwa dni. Żebyście widziały tą rozkosz i nirwanę kiedy się już dokumentnie wysmrodzi i wytarza ,jakby co najmniej zjadł trufle za parę tysięcy euro.

Skąd ja to znam .. Ale myśliwskie to chyba tak maja zdechle zaby i tp jeszcze lepsze ... Gorzej sie po nich zapach dłużej utrzymuje :/

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Brrr burza i sylwester to najgorsze dla pieskow...

Melduje, ze biegunki brak, pies szczesliwy i zjadl dzisiaj dwa spore posilki nadal czysci talerz i oblizuje sie ze smakiem. Chyba uda mi sie go utuczyc

[zakonna]

Super. Niech mu idzie na zdrowie.
Najpierw masa, potem rzeźba. 😄
Dla odmiany suka jest dzisiaj tak zmęczona, że w spaniu nie przeszkadzają jej fajerwerki puszczane tuż pod naszymi oknami. Nawet nie drgnie 👍

wysłane telepatycznie

[Luba]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7663802 1]Brrr burza i sylwester to najgorsze dla pieskow...

Melduje, ze biegunki brak, pies szczesliwy i zjadl dzisiaj dwa spore posilki nadal czysci talerz i oblizuje sie ze smakiem. Chyba uda mi sie go utuczyc [/QUOTE]

I wszyscy szczesliwi


Zakonna, rob tak jak sie robi jak sie ma male dzieci: spij wtedy kiedy psy spia

[JustynaDK]

Mój pies też strasznie przeżywa burze deszcze a nawet przeciągi, okna nie można otworzyć jak jest wiat, bo się trzęsie.

[Quadesha]

Moja podczas burzy wchodzi pod lozko, albo idzie w jakis kąt i jakby chciala wykopać dziure w panelach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Współczuję psich lęków, mój na szczęście burz ani innych fajerwerków, wystrzałów się nie boi - śpi w najlepsze. Jest to bardzo duży komfort bo poprzedni pies miał odwrotnie -o ile burz się nie bał tak fajerwerki i zbliżający się sylwester to była masakra, nawet na spacer nie chciał wychodzić, tak się bał.

[sledziczeek]

Mój Peanut tez odczulony na burze, moze spac na tarasie jak pioruny walą na podwórku, nie boi sie niczego bo za szczeniaczka mieliśmy burze praktycznie codziennie. Fajerwerki przetestujemy w Sylwestra bo u nas na wsi niestety/stety strzelają aby raz w roku wiec mógł zapomnieć jak to było. Zgadzam sie z Kasiula ze jest to duze udogodnienie i współczuje tym którzy muszą patrzeć jak ich pieski cierpią.
A tu moj Kawaler, w październiku żegnamy sie z jajkami jak widać troche mu sie urosło

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Piekny Peanut.

Sluchajcie mam problem. Mamy bardzo niski balkon, ktory wychodzi wprost na taras sasiadow. Od kilku miesiecy nie mielismy sasiadow, bo tamci sie wyprowadzili, a nowi dopiero sie wprowadzali. Maja dwa psy, z czego jeden jest mily, a drugi wredny tzn. z perspektywy mojego psa, jeden sie z nim bawi, a drugi nie. No ale juz sasiedzi sa od kilku dni i teraz mam problem: jak tylko wychodza na dwor, pies zaczyna piszczec, bo chce wyjsc na balkon. Przy poprzednich sasiadach czasem pozwalalam mu wyjsc, tam byly male dzieci i podchodzily czasem do balkonu, zeby sie z nim pobawic. Teraz od kilku miesiecy nie bylo tego piszczenia, bo nie bylo do czego. Mamy pelnie lata, wiec sasiedzi czasami przez kilka godzin sa na dworzu, a pies przez kilka godzin piszczy . Po jakims czasie uspokaja sie, ale mija sporo czasu. Zastanawiam sie, jak to tym razem madrze rozegrac - pozwolic mu piszczec? Wychodzic z nim na chwile na balkon czy wlasnie nie wychodzic, zeby wiedzial, ze ta metoda nie dziala? Zamykac go w przeciwleglym pokoju?

[zakonna]

Wychodzić jak PRZESTANIE piszczec. Żeby sobie kojarzył balkon ze spokojnym zachowaniem. Albo zabierać w inną część mieszkania.

wysłane telepatycznie

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Napisane przez zakonna

Wychodzić jak PRZESTANIE piszczec. Żeby sobie kojarzył balkon ze spokojnym zachowaniem. Albo zabierać w inną część mieszkania.

wysłane telepatycznie

Dzieki

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez sledziczeek

Mój Peanut tez odczulony na burze, moze spac na tarasie jak pioruny walą na podwórku, nie boi sie niczego bo za szczeniaczka mieliśmy burze praktycznie codziennie. Fajerwerki przetestujemy w Sylwestra bo u nas na wsi niestety/stety strzelają aby raz w roku wiec mógł zapomnieć jak to było. Zgadzam sie z Kasiula ze jest to duze udogodnienie i współczuje tym którzy muszą patrzeć jak ich pieski cierpią.
A tu moj Kawaler, w październiku żegnamy sie z jajkami jak widać troche mu sie urosło

Fajny kawaler Ci wyrósł

[the fragile]

U mnie w weekend była okropna burza, mojemu mastifowi to po prostu 'zwisało'

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Pies pogryzl sluchawki (takie male plastikowe) jak spalam i chyba jedna sluchawke zjadl, bo nie moge jej nigdzie znalezc wykupka to?

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

a duża ta słuchawka? niby powinien wykupkać, ale Ty masz malutkiego pieska, więc może to wam problemów narobić.

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;7667301 6]a duża ta słuchawka? niby powinien wykupkać, ale Ty masz malutkiego pieska, więc może to wam problemów narobić.[/QUOTE]

Mala, taka do ucha. Moj pies jest raczej gryzacy niz polykajacy wiec prawie na pewno pogryzl. Nawet mi sie nie chce wierzyc ze polknal, ale nie moge jej nigdzie znalezc. Bardziej sie martwie ze tam sa jakies kable w srodku i czy sie tam jakies substancje nie uwolnia.

Jak sie teraz zachowac? Dac wiecej jesc, zeby szybciej byla kupka i jak nic nie wyjdzie to do weta na rentgen?

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

jeśli mu gdzieś nie utkwi to raczej nie powinno być problemu. nie dawaj więcej jeść, bo jak będzie trzeba go kroić to to będzie problem. możesz dać mu oleju takiego spożywczego, na poślizg i obserwuj jak się zachowuje, czy nie boli go brzuch, czy nie widać, żeby spuchł. do weta jak pójdziesz to zabierz ze sobą drugą słuchawkę, niech wet decyduje czy robić rtg czy usg.

a może ta słuchawka pod legowisko wpadła albo pod jakąś kołdrę, narzutę?

trzymam kciuki, żeby było dobrze.

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;7667435 6]jeśli mu gdzieś nie utkwi to raczej nie powinno być problemu. nie dawaj więcej jeść, bo jak będzie trzeba go kroić to to będzie problem. możesz dać mu oleju takiego spożywczego, na poślizg i obserwuj jak się zachowuje, czy nie boli go brzuch, czy nie widać, żeby spuchł. do weta jak pójdziesz to zabierz ze sobą drugą słuchawkę, niech wet decyduje czy robić rtg czy usg.

a może ta słuchawka pod legowisko wpadła albo pod jakąś kołdrę, narzutę?

trzymam kciuki, żeby było dobrze.[/QUOTE]

Dzieki beatrx. Obserwuje i jeszcze raz przeszukam wszystko. Jak nie znajde to dzwonie do weta.
Pies zachowuje sie narazie normalnie.
Bede pisac