|
|||||||
| Notka |
|
| Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4531 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 5 723
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 4
właśnie pokłóciłam się z TŻtem przez telefon...
miałam iść dzisiaj do niego na noc, ale po takich 'rozmowach' mi się odechciewa...
|
|
|
|
#4532 | |||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 4
Cytat:
Cytat:
![]() A może wybrałybyście się do Opola . To tylko półtorej godzinki pociągiem z Rybnika... Zrobiłabym sobie wolny weekend, zarezerwowała Wam hotel i mogłybyśmy poszaleć trochę, co Ty na to?Cytat:
![]() Na pewno się wtedy odezwę . A może zrobimy z dziewczynami ze śląska taki mały zlocik w Opolu? Co Ty na to?
__________________
"Mądra kobieta ma miliony naturalnych wrogów: wszystkich głupich mężczyzn." Marie von Ebner-Eschenbach |
|||
|
|
|
#4533 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 4
Aguś ja bym była chętna na taki wypad ale dopiero w październiku bo w tym miesiącu mam krucho z czasem, nawet weekendy mam pozajmowane,. ale w październiku tak na początku byłoby suuuuper
__________________
I'm woman in love !!!! |
|
|
|
#4534 |
|
lipiec na maksa!!! :)
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 562
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 4
Aga podziwiam Twoje zaufanie
Vibesko i co? spotkasz się z nim? ![]() Byłam na poszukiwaniu podkładów i dalej nic nie wiem
__________________
what defines us is how well we rise after falling biegam
|
|
|
|
#4535 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 261
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 4
|
|
|
|
#4536 | ||||
|
Przyjaciółka KWC
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 278
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 4
Dzień dobry.
![]() Dziękuję wszystkim za trzymanie kciuków, mam nadzieję, że pomogą. Jutro wyniki.Teraz odpocznę, zjem i idę się uczyć na przyszły poniedziałek. ![]() Moja uczelnia (swoją drogą ta sama co Rzyrafki ) jest rewelacyjna, nie wiem jeszcze kiedy mam jedną poprawkę, dzisiaj poszłam sprawdzić, a w Instytucie remont i wszystkie tablice ogłoszeniowe zdjęte i schowane. W sekretariacie też remont i nic się dowiedzieć nie można.![]() Cytat:
). Fuj.Poza tym z jesienią kończy się sezon na wieczorne piwka plenerowe, a to jest coś co ja uwielbiam robić w letnie wieczory. ![]() Cytat:
![]() Cytat:
Zmartwiłaś mnie tym osypywaniem się, to jest coś, czego nie toleruję. Mam nadzieję, że mu trochę poprawię efekty, jak będę używać na bazę - skoro opanowałam w ten sposób Clinique Lash Doubling, to może i z Surrealistem się uda.Cytat:
Nie martw się.Nosku, może byś chciała próbkę Clinique Perfectly Real, albo trochę takiego Collistara: http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=13066 ?
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją nauczymy się kochać przestaniemy się bać życie stanie się muzyką i stanie się to co ma się stać |
||||
|
|
|
#4537 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 554
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 4
Wróciłam, do mojej stałej rutyny w pracy
A było tak fajnie ![]() Cytat:
Jeśli termin zlotu by mi odpowiadał, to jak najbardziej, chociaż wiadomo, im bliżej października, tym gorzej będzie z czasem (przynajmniej u mnie). ------------- Od jutra się odchudzam, regularnie ćwiczę i nie kupuję do końca wrzesnia żadnych kosmetyków poza Sensibio. Proszę trzymać kciuki
|
|
|
|
|
#4538 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 4
Cytat:
Może wrocławianki też dołączą , a jak nie, to zrobimy sabat w Opolu, połączony z wypadem do Wrocka Ja też
__________________
"Mądra kobieta ma miliony naturalnych wrogów: wszystkich głupich mężczyzn." Marie von Ebner-Eschenbach |
|
|
|
|
#4539 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 4
Daria
Co się znów dzieje?ice na pewno zdasz Ja siem pajączków nie boję, przeciwnie: gonię z aparatem za nimi i robię im fotki na pajęczynach ![]() Idę się położyć, brzuch mnie boli a tabletka przeciwbólowa coś nie chce działać na mój okres
__________________
|
|
|
|
#4540 | |
|
Przyjaciółka KWC
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 278
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 4
Cytat:
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją nauczymy się kochać przestaniemy się bać życie stanie się muzyką i stanie się to co ma się stać |
|
|
|
|
#4541 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 4
Cytat:
Cytat:
![]() Edit: Ice, CM to zupełnie inne zasady, nawet wolne mamy w inne dni (i czasami mniej) niż reszta UJ Inne stypendia, jednym słowem wszystko pokićkane, a plan zajęć pewnie jak zwykle na dzień przed i to jeszcze w dziekanacie a nie w internecie
__________________
|
||
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#4542 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 554
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 4
ice ja Cię dokładnie rozumiem, mam straszną arachnofobię, wpadam w histerię po prostu
|
|
|
|
#4543 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 5 723
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 4
dziwnie... nad morzem już się intensywnie zastanawiałam czy by tego natychmiast nie skończyć i nie wrócić oddzielnie do domu
ale z wielkimi bólami dotrwałam do końca... po tym się praktycznie w ogóle nie widzieliśmy, więc nic się nie odzywałam. co jakiś czas np dzwonił żeby mi tylko powiedzieć, że mnie kocha i się rozłączał. to było urocze. ale to jedyny taki uroczy moment :/ generalnie zachowuje się jak dziecko, któremu ktoś zabiera zabawkę (piersi na ten przykład ) i uskutecznia "końskie zaloty". po prostu po 0,5h razem zaczyna mnie drażnić... nie wiem czy on tak odreagowuje stres (ostatnia chwila kiedy wojsko może go zgarnąć) czy permanentną chcie... z jednej strony swój totalny brak chcicy zrzucam na tabletki, ale... odstawiłam je miesiąc temu i dalej nic. może ja się wypaliłam? nadal go kocham, ale nie umiem z nim przebywać.. a ostatnio nawet rozmawiać.. ciągle przypisuje do tego co powiem własną wersję, co mnie strasznie drażni. np - miałam dzisiaj do niego iść, wymyślił, że ok 20, max 21. rodzice są w Łodzi, zaraz brat wróci ze szkoły i nie mogę go tak po prostu zostawić samego. Wytłumaczyłam mu to, a on co 15 sekund pytał kiedy będę. jak odpowiadałam, że jeszcze nie wiem dokładnie to znowu pytał. o której będę. za którymś razem zdenerwowany stwierdził, że jak tak to pewnie w ogóle nie przyjde, albo przyjde po 22 i w ogóle mu robię... w końcu zaczelismy sie klocic, powiedzialam, ze jak jeszcze raz zapyta o ktorej będę to w ogole nie przyjde.. zapytal, wiec sie rozłaczylam. o, wlasnie dzwoni... nie, nie odbieram narazie, nadal jestem zła, niech wie, że ja też mogę się o coś sfochać ![]()
|
|
|
|
#4544 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 4
Cytat:
). Były tak poplatane tymi cienkimi nogami że nie dało się ich rozplatac a co o chodziz tym gmail Co to jest?? ![]() adrijah - jak ja nie lubie takiego zachowania ... Pisałam wam kiedyś jak sie wkurzałam na gg jak pisałam coś terazEXTZ a on pisał jakby wogóle tego nie czytał. Czy faceci wogóle słuchają/czytają co się do nich mówi/pisze?? :babab:Podziwiam ze jeszcze wytrzymujesz ... (ja z tabletkami mam chcice 2 x taką jak bez Więc faceci niech lepiej - )
__________________
W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu |
|
|
|
|
#4545 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 4
Przeglądam znów nowe kolekcje i poza kozakami Kazara nic mnie się nie podoba.
Spodnie niby jakieś wybrałam (Lee), ale jak wyglądają na żywo dowiem się dopiero w przyszłym tyg. Nie mogę natomiast znaleźć koszul i sweterków na widok których serce mi zabije mocniej. Jakoś nic mi się szczególnie nie podoba, a jak już coś wpadnie w oko - to na jesień zupełnie niepraktyczne Znalzałam tylko jedną sweterko-tunikę w Oxmo, ale zupełnie nie mój kolor .Czy któraś oglądała już na żywo nową kolekcję Zary? Mają coś fajnego?
__________________
"Mądra kobieta ma miliony naturalnych wrogów: wszystkich głupich mężczyzn." Marie von Ebner-Eschenbach |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4546 | |
|
lipiec na maksa!!! :)
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 562
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 4
Cytat:
bleee
__________________
what defines us is how well we rise after falling biegam
|
|
|
|
|
#4547 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 261
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 4
Cytat:
Cytat:
a keylogger to program, którym mozesz kuknąc co ktoś pisał na klawiaturze (dlatego np. na allegro jest wirtualna klawiatura do logowania )
|
||
|
|
|
#4548 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 4
Cytat:
Cytat:
potem rzyrafka: więc stwierdziłam że to może o coś innego chodzi
__________________
W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu |
||
|
|
|
#4549 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 4
śliczna buteleczka
![]() http://www.esteelauder.co.uk/sensuou...-_-national_ad
__________________
|
|
|
|
#4550 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 5 723
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 4
właśnie znowu zadzwonił, odebrałam, a ten jakby nigdy nic
hm.. nie zależy mi? nie wiem... jak byliśmy nad morzem, napisała do niego była na NK. pisała co tam słychać itd, odpisał, że jest nad morzem i jest super. po czym ona napisała, że dalej go kocha i chce z nim być i dopytywała czy ma jeszcze szanse. udawałam, że w ogóle mnie to nie rusza, ale tak naprawdę mnie nosiło z zazdrości potem mi pokazywał co jej odpisał - że jest ze swoją kobietą bardzo szczęśliwy. mi to nie pomogło...najgorsze jest to, że nie sprawia mi już przyjemności przytulanie, mizianie, całowanie itd.. ale z drugiej strony, mimo tych wszystkich dziwnych zachowań, czuję się kochana, naprawdę. i to mnie powstrzymuje. wiem, że jeżeli zerwę, to oboje będziemy jednakowo cierpieć |
|
|
|
#4551 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 034
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 4
Ale się rozpisałyście
![]() Daria: ja tak zapytałam ostatnio o wiek Twojego TŻta,bo właśnie jak czytałam o nim to strasznie szczeniackie to jego zachowanie mi się wydawało. Zgadzam się z Olą,że kiedy przestaje nam zależeć drażni nas najdrobniejszy szczegół, na siłę wynajdujemy wady-przynajmniej tak jest(było) u mnie.Tylko czy on taki był zawsze i nie przeszkadzało Ci to?Czy on się zmienił czy Ty? Zastanów się poważnie-i nie bierz pod uwagę Pana od sauny tylko pomyśl tak serio-czy Ty chcesz jeszcze z nim być,czy faktycznie Ci na nim zależy?Czy jesteś z nim z przyzwyczajenia, czy z obawy przed tym,żeby nie być sama,czy z obawy jak on zareaguje na rozstanie?Młodziutka jeszcze jesteś (napisałam to ja sędziwa starucha ) i z jednej strony na nic się jeszcze poważnego nie musisz decydować i możesz trwać w związku o którym wiesz,że i tak się skończy(o ile tak do tego podchodzisz a mam wrażenie,że tak) a z drugiej po co tracić swój i jego czas?Zwłaszcza,że jak pisałaś on myśli o Was poważnie.Aga:daj znać jeśli wyszpiegujesz jakieś fajne koszule-też szukam
__________________
Wszystko ma drugie, trzecie, czwarte, piąte dno... http://www.youtube.com/watch?v=ORGdwZG5m0o |
|
|
|
#4552 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 4
Kurczę jak tak czytam o tych rozterkach i problemach z facetami, to chyba się zaczynam cieszyć, że jestem sama
snow, ice, nosku pającki nie są bleee Tarantule mają fajne włoski ![]() PS. Ale za to ja się boję dżdżownic i innych obłych robaków Już chyba prędzej bym węża wzięła do ręki(choć też się brzydzę trochę) niż dżdżownicę Bleeee....
__________________
|
|
|
|
#4553 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 4
Cytat:
![]() Cytat:
Chociaż z 2 lata temu miałam takie głupie myśli w stylu żałowania że się nie 'wyszalałam' i nie poskakałam z kwiatka na kwiatek, ale to było dawno
__________________
|
||
|
|
|
#4554 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 5 723
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 4
karolina pana od sauny w ogóle nie biorę pod uwagę
oboje się zmieniliśmy.. kiedyś każde spotkanie miało byś jak najszybciej, jak najwcześniej, przez godzinę przed już siedziałam jak na szpilkach, a jak się spóźniał minutę, prawie po ścianach chodziłam. teraz im krócej się widzimy tym lepiej... jak się za długo widzimy, to się wściekamy... było miło, romantycznie, trochę zwariowanie, ale naprawdę super. teraz jest nerwowo... ja chcę zrobić coś, on NIE i koniec. za chwilę on chce zrobić coś innego, wtedy ja nie chcę, bo często wymyśla rzeczy, których ja nie lubię albo wie, że nie mam na to ochoty. Potem łaskawie zgadza się na moją propozycję, ale traci cały swój urok, bo co 5 minut mi przypomina jak to on się dla mnie poświęca i robi wszystko co ja chcę ![]() parę razy TŻ napomknął, że czuje się przy mnie jak głupek mam mieszkanie w Warszawie, studiuję, mam jakieś tam perspektywy, plany.. a on był w technikum, ale nawet nie poszedł na egzamin zawodowy, gdyby nie Giertych, nie zdałby matury, teraz nagle przerwał studium, bo mu się nie chce uczyć.. mieszka z rodzicami i codziennie dojeżdża do Warszawy do pracy, której nie lubi, uważa, że nie ma perspektyw i już zawsze będzie przygotowywał zamówienia w magazynie... i jeszcze męczy go to, że nie zna żadnego języka, bo nigdy nawet nie próbował się nauczyć.. z jednej strony na to wszystko narzeka, z drugiej wcale nie chce tego zmieniać tzn chce jedynie wprowadzić się do mnie w Wawie... bo jego Mama jest dziwna.. Może faktycznie jestem z nim trochę z przyzwyczajenia? Fakt, nie chcę być sama, ale chyba gorsze jest męczenie się razem... Jego reakcji też się trochę boję. Po 2 szansach, jak się potem okazało żonatego pana raczej nie mam ochoty na ponowną próbę. gdyby jednak był koniec, to definitywny. podejrzewam, że ciężko na będzie potem utrzymywać kontakt. Poza tym już kilka razy TZ mnie straszył, że nie wie co by zrobił, gdybym go zostawiła, już mu się zdarzyło na parapecie stać, ale go rodzinka zdążyła wciągnąć do domu... Nie wiem czy jego wszystkie plany na przyszłość to tak na serio były czy wmawiał mi te wszystkie zaręczyny itp tylko dlatego, że wie, że nie chcę wcześnie wychodzić za mąż...nad morzem namawiał mnie, żebyśmy sobie zrobili kolczyki w językach. ja uznałam, że jeśli zrobię, to w wardze. uznał, że jeżeli to zrobię, to ze mną zerwie. i brzmiało to tak poważnie i tyle razy mi to powtarzał, że wygląda na to, że byłby to wystarczający powód
|
|
|
|
#4555 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dzikie południe
Wiadomości: 13 682
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 4
Cytat:
__________________
Przemoknięte serca miast I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem Bo choć zapomniał o nas świat Mokrzy od stóp do głow nie tracimy nadziei |
|
|
|
|
#4556 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 4
Daria czytając to co piszesz odnoszę wrażenie, że Twój TŻ nie tylko jest niedojrzały, ale ma chyba też jakieś problemy ze sobą
Straszy, że zrobi sobie coś jak z nim zerwiesz, to nie jest normalne wg. mnie ).EDIT: ziz Ty masz ten instynkt opiekuńczy bardzo rozwinięty(kosmetyki, perfumy, dżdżownice...) Ja tak robiłam ze stonkami i bierdonkami(domek w słoiczku hehe ).
__________________
|
|
|
|
#4557 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 4
To widzę mas ztakei same wątpliwości jak ja ostatnio
Mój jest starszy 8 lat i jak go poznałam to był cukiernikiem po zawodówce bez perspektyw. Od tego momentu 3 razy zmienił pracę, zrobił zaocznie technikum i zdał maturę i twierdził, że dla mnie. Następnym krokiem dowartościowującym go miało byc przyznanie, że zrobił to dla siebie nie dla mnie. Ale nie dorósł jeszcze do tego ![]() I własnie dzięki temu ze teraz to napisałam odkryłam co moge dla niego zrobić dobrego
__________________
|
|
|
|
#4558 | |
|
lipiec na maksa!!! :)
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 562
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 4
Cytat:
__________________
what defines us is how well we rise after falling biegam
|
|
|
|
|
#4559 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dzikie południe
Wiadomości: 13 682
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 4
Cytat:
taki instynkt prawiemacierzynski
__________________
Przemoknięte serca miast I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem Bo choć zapomniał o nas świat Mokrzy od stóp do głow nie tracimy nadziei |
|
|
|
|
#4560 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 5 723
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 4
jak sobie pomyślę, że mam z Nim poważnie porozmawiac to ryczę... a jak już u niego będę to pewnie skończy się na tym samym.. i tyle z tej rozmowy będzie.. ja zaczne szlochać zamiast mówić, TŻ w końcu też pewnie zacznie (bo podobno mój płacz jest zaraźliwy...) i tyle.. może ja mu liścik napisze na wypadek jakbym nie dała rady? ale głupio mi będzie.. eh.. czemu to musi być takie trudne?
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:42.



miałam iść dzisiaj do niego na noc, ale po takich 'rozmowach' mi się odechciewa...




(chyba, że potrafiłabyś znów wybaczyć). Tak czy inaczej, nie miej wyrzutów sumienia, że jednak coś przeszpiegować chciałaś. To całkowicie zrozumiałe, przynajmniej dla mnie. Sama nie potrafiłabym się tak odciąć i też by mnie kusiło. Zwłaszcza, że jednak wolałabym wiedzieć czy coś jest na rzeczy, żeby się nie oszukiwać. Co jak co, ale jeśli są jakieś podejrzenia to zawsze człowiek zmienia trochę nastawienie i ta druga osoba to zauważa. Tak mi się przynajmniej wydaje, bo sytuacji podobnej nie miałam, więc to tylko przypuszczenia.



Ale też nie mieszkamy razem, więc to trochę zmienia postać rzeczy. Chociaż bardzo się cieszę, że spędziliśmy razem prawie 1,5 tygodnia w Warszawie, to była miła odskocznia 
) jest rewelacyjna, nie wiem jeszcze kiedy mam jedną poprawkę, dzisiaj poszłam sprawdzić, a w Instytucie remont i wszystkie tablice ogłoszeniowe zdjęte i schowane. W sekretariacie też remont i nic się dowiedzieć nie można.


Nie martw się.
A Ty dalej w Wawie czy wróciłaś juz??
A było tak fajnie 



nadal go kocham, ale nie umiem z nim przebywać.. a ostatnio nawet rozmawiać.. ciągle przypisuje do tego co powiem własną wersję, co mnie strasznie drażni. np - miałam dzisiaj do niego iść, wymyślił, że ok 20, max 21. rodzice są w Łodzi, zaraz brat wróci ze szkoły i nie mogę go tak po prostu zostawić samego. Wytłumaczyłam mu to, a on co 15 sekund pytał kiedy będę. jak odpowiadałam, że jeszcze nie wiem dokładnie to znowu pytał. o której będę. za którymś razem zdenerwowany stwierdził, że jak tak to pewnie w ogóle nie przyjde, albo przyjde po 22 i w ogóle mu robię... w końcu zaczelismy sie klocic, powiedzialam, ze jak jeszcze raz zapyta o ktorej będę to w ogole nie przyjde.. zapytal, wiec sie rozłaczylam. o, wlasnie dzwoni... nie, nie odbieram narazie, nadal jestem zła, niech wie, że ja też mogę się o coś sfochać
... Pisałam wam kiedyś jak sie wkurzałam na gg jak pisałam coś terazEXTZ a on pisał jakby wogóle tego nie czytał. Czy faceci wogóle słuchają/czytają co się do nich mówi/pisze?? :babab:
Więc faceci niech lepiej - 
Już chyba prędzej bym węża wzięła do ręki(choć też się brzydzę trochę) niż dżdżownicę 
