Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ II

[LadyMK]

Napisane przez Pepus

No tylko mnie fasolki nie kochają skoro nie chcą u mnie się zadomowić

Dobry wieczór Kochana
nie tylko Ciebie nie kochają, bo mnie widocznie też nie... ale idę zaraz kąpu, kąpu... i...
no to miłego weekendu

Pamiętajcie... nie można się poddawać!

[motylek85]

Napisane przez sas

dzieki kochana
tylko nie moge teraz listy znalezc
a ty rybo sie kuruj!!! teraz to lepiej nie ryzykowa z chorobskiem...

wejdź na pierwszą stronę i tam w pierwszym poście Carol jest link do listy
no ja to się kuruję, biorę na gardło cholinex, misio kupił mi gripex i mam jeszcze na kaszel coś na "a". i mleczko z miodem wczoraj piłam ale dziś chyba nie przełknę bo jak tylko piję coś gorącego albo ciepłego to boli jeszcze gorzej i jest mi niedobrze

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Napisane przez LadyMK

Dobry wieczór Kochana
nie tylko Ciebie nie kochają, bo mnie widocznie też nie... ale idę zaraz kąpu, kąpu... i...
no to miłego weekendu

Pamiętajcie... nie można się poddawać!

w takim razie stosunkowo udanej nocy życzę

[sas]

Napisane przez motylek85

wejdź na pierwszą stronę i tam w pierwszym poście Carol jest link do listy
no ja to się kuruję, biorę na gardło cholinex, misio kupił mi gripex i mam jeszcze na kaszel coś na "a". i mleczko z miodem wczoraj piłam ale dziś chyba nie przełknę bo jak tylko piję coś gorącego albo ciepłego to boli jeszcze gorzej i jest mi niedobrze

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------


w takim razie stosunkowo udanej nocy życzę

jeszce az dziekuje kochana
ale mam smaka na jajko w majonezie ide sobie ugotowac

[motylek85]

Napisane przez sas

jeszce az dziekuje kochana
ale mam smaka na jajko w majonezie ide sobie ugotowac

o matko, mi też smaka narobiłaśale ja już po jedzonku więc nic więcej nie zmieszczę w siebie męża zmolestowałam o chleb smażony w jajku

[Carol77]

Motylku kuruj się kotuś!!!!!!!!!!
Ale mi smaka narobiłyście, a ja zupkę jarzynowa z chlebkiem zjadłam, ale jeszcze coś wszamam na razie nic nie przytyłam więc moge jeść

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Zmykam spać kotki, buziaczki, jutro pewnie mnie nie będzie, takze do niedzieli i nie piszcie za wiele bo jeszcze nie założyłam III częscipapa słodkich snów!!

[anulawl]

Chyba faktycznie zacznę się po cichutku cieszyć Poleciałam po następny test (Bobotest) i druga krecha wyszła jeszcze wyraźniejsza od poprzednich... W pon lecę na badania.

A tak poza tym to Wasz wątek śledzę już od dłuższego czasu... i trzymam mocno kciuki , żeby Wam się udało!!!!!

[magdusia33]

Napisane przez anulawl

Chyba faktycznie zacznę się po cichutku cieszyć Poleciałam po następny test (Bobotest) i druga krecha wyszła jeszcze wyraźniejsza od poprzednich... W pon lecę na badania.

A tak poza tym to Wasz wątek śledzę już od dłuższego czasu... i trzymam mocno kciuki , żeby Wam się udało!!!!!

moje gratulacje jak tyle testów pozytywnych to nie może być inaczej

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

mnie coś dzisiaj jajnik boli raz jeden raz drugi i ciągle mam doła mój mąż ma dzisiaj imprezkę służbową a ja siedzę sama w domku i beczę już sama siebie mam dosyć

[niunia1401]

Napisane przez magdusia33

ja na razie też nikomu nic nie mówiłam chcę poczekać do wizyty u lekarza chociaż bardzo mnie korci

Niestety u mnie sie niesprawdza pokazuje ze powinnam miec chlopca a mam coreczke niestety dziewczynki(chodzi mi o ten chinski kalendarz

[anula_81]

ja sie tylko witam na dobranoc, bo dopiero wrocilismy odznajomych, plus cale 3 dni kursow i jestem wykonczona! Dzisiaj caly dzien meczyla mnie zgaga i nic nie moglam zjesc, poza tym chyba ok, ale spac musze sc bo mi sie oczka zamykaja, obiecuje was jutro nadrobic, mam nadzieje, ze wszytskie czujecie sie dobzre i ciagle o mnie pamietacie

[motylek85]

Napisane przez anulawl

Chyba faktycznie zacznę się po cichutku cieszyć Poleciałam po następny test (Bobotest) i druga krecha wyszła jeszcze wyraźniejsza od poprzednich... W pon lecę na badania.

A tak poza tym to Wasz wątek śledzę już od dłuższego czasu... i trzymam mocno kciuki , żeby Wam się udało!!!!!

w takim razie teraz już głośne i wyraźne GRATULACJE a dlaczego wcześniej nie chciałaś do nas dołączyć??? tu jest fajnie nawet jak się jeszcze w ciąży nie jest

Napisane przez Carol77

Motylku kuruj się kotuś!!!!!!!!!!
Ale mi smaka narobiłyście, a ja zupkę jarzynowa z chlebkiem zjadłam, ale jeszcze coś wszamam na razie nic nie przytyłam więc moge jeść

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Zmykam spać kotki, buziaczki, jutro pewnie mnie nie będzie, takze do niedzieli i nie piszcie za wiele bo jeszcze nie założyłam III częscipapa słodkich snów!!

oj kochana ja się kuruję ale nie wiem co jeszcze mogę wziąć... zresztą doła mam totalnego z powodu pewnie spisanego na straty cyklu przez te choróbsko wstrętne a tak się cieszyłam na ten cykl i nowe szanse

Napisane przez magdusia33

moje gratulacje jak tyle testów pozytywnych to nie może być inaczej

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

mnie coś dzisiaj jajnik boli raz jeden raz drugi i ciągle mam doła mój mąż ma dzisiaj imprezkę służbową a ja siedzę sama w domku i beczę już sama siebie mam dosyć

kochana nie martw się, co ma być to będzie a wierzę, że będzie dobrze

Napisane przez anula_81

ja sie tylko witam na dobranoc, bo dopiero wrocilismy odznajomych, plus cale 3 dni kursow i jestem wykonczona! Dzisiaj caly dzien meczyla mnie zgaga i nic nie moglam zjesc, poza tym chyba ok, ale spac musze sc bo mi sie oczka zamykaja, obiecuje was jutro nadrobic, mam nadzieje, ze wszytskie czujecie sie dobzre i ciagle o mnie pamietacie

pamiętamy, pamiętamy odpocznij sobie trochę po tych kursach i wracaj do nas szybkowypoczęta i zadowolona

a ja witam się ze wszystkimi z samego rana, niestety taka przeziębiona muszę się już zacząć zbierać do pracy a tak mi się nie chce w nocy budziłam się co chwila bo mnie tak gardło bolało, że szok dobrze, że to tylko do 14 dzisiaj ale i tak za długo jeśli brać pod uwagę mój stan powinnam nie iść bo pracuję (dorabiam) w sklepie i będę zarażać innych ale niestety nie ma mnie kto zastąpić (sama w sumie jestem na zastępstwie) więc lipa straszna ale przynajmniej te parę groszy wpadnie i będzie na leki niestety... dziewczynki powiedzcie mi jak to jest w ogóle z tą owulką w czasie choroby bo jeśli teraz się nie uda to następna szansa będzie dopiero pod koniec grudnia a to już będzie prawie nowy rok a ja tak bardzo liczyłam jeszcze na ten... czy wszystko w tym miesiącu przez to stracone??? bo i tempka nic nie da bo jestem przeziębiona i czy będzie ten śluz płodny? czy lekarstwa nie przeszkodzą w niczym??? a ja dojdzie do zapłodnienia a ja jeszcze będę chora to czy mogę brać na początku leki??? a jeśli tak to kiedy powinnam je odstawić biorąc pod uwagę, że może to zaszkodzić fasolce. Owulkę teoretycznie powinnam mieć tak między 28 a 02 ale nie wiem czy mi się wszystko nie poprzestawia, mam jeszcze jeden test owulacyjny ale boję się go zmarnować bo jajnik już nie boli i śluzu jeszcze nie było...

[cate_]

Napisane przez anulawl

Chyba faktycznie zacznę się po cichutku cieszyć Poleciałam po następny test (Bobotest) i druga krecha wyszła jeszcze wyraźniejsza od poprzednich... W pon lecę na badania.

A tak poza tym to Wasz wątek śledzę już od dłuższego czasu... i trzymam mocno kciuki , żeby Wam się udało!!!!!

Gratuluję

Napisane przez magdusia33

mnie coś dzisiaj jajnik boli raz jeden raz drugi i ciągle mam doła mój mąż ma dzisiaj imprezkę służbową a ja siedzę sama w domku i beczę już sama siebie mam dosyć

Uroki ciąży, nic się nie przejmuj, ja już 3 miesiąc płaczę jak tylko ktoś mi coś powie na przekór a nigdy tak wcześniej nie miałam. Będzie dobrze

Napisane przez motylek85

a ja witam się ze wszystkimi z samego rana, niestety taka przeziębiona muszę się już zacząć zbierać do pracy a tak mi się nie chce w nocy budziłam się co chwila bo mnie tak gardło bolało, że szok dobrze, że to tylko do 14 dzisiaj ale i tak za długo jeśli brać pod uwagę mój stan powinnam nie iść bo pracuję (dorabiam) w sklepie i będę zarażać innych ale niestety nie ma mnie kto zastąpić (sama w sumie jestem na zastępstwie) więc lipa straszna ale przynajmniej te parę groszy wpadnie i będzie na leki niestety... dziewczynki powiedzcie mi jak to jest w ogóle z tą owulką w czasie choroby bo jeśli teraz się nie uda to następna szansa będzie dopiero pod koniec grudnia a to już będzie prawie nowy rok a ja tak bardzo liczyłam jeszcze na ten... czy wszystko w tym miesiącu przez to stracone??? bo i tempka nic nie da bo jestem przeziębiona i czy będzie ten śluz płodny? czy lekarstwa nie przeszkodzą w niczym??? a ja dojdzie do zapłodnienia a ja jeszcze będę chora to czy mogę brać na początku leki??? a jeśli tak to kiedy powinnam je odstawić biorąc pod uwagę, że może to zaszkodzić fasolce. Owulkę teoretycznie powinnam mieć tak między 28 a 02 ale nie wiem czy mi się wszystko nie poprzestawia, mam jeszcze jeden test owulacyjny ale boję się go zmarnować bo jajnik już nie boli i śluzu jeszcze nie było...

Ja myślę, że nic straconego jeśli tylko cykl Ci się nie przesunie, ja nawet jeśli byłam chora to @ pojawiała się co do dnia więc u Ciebie może być tak samo. Jedno wyjście, codziennie Tż ciągniesz do łóżka i wykorzystujesz Nie martw się a na pewno się uda

[andzia121776]

Witam was kochane Niestety w nocy przylazła wredna @, więc znowu nici, ale jakoś szczególnie nie rozpaczam, już wczoraj wiedziałam, że nici z fasolki. na dodatek jestem przeziębiona, strasznie boli gardło, mam nadzieję, że nie rozwinie się za bardzo choróbsko. Także dziewczynki czas na nowe staranka I znów pełna nadziei na nastepny miesiąc

[motylek85]

Napisane przez cate_

Gratuluję

Uroki ciąży, nic się nie przejmuj, ja już 3 miesiąc płaczę jak tylko ktoś mi coś powie na przekór a nigdy tak wcześniej nie miałam. Będzie dobrze

Ja myślę, że nic straconego jeśli tylko cykl Ci się nie przesunie, ja nawet jeśli byłam chora to @ pojawiała się co do dnia więc u Ciebie może być tak samo. Jedno wyjście, codziennie Tż ciągniesz do łóżka i wykorzystujesz Nie martw się a na pewno się uda

dziękuję mam nadzieję, że masz racje. Staram się zaciągać tż do łóżeczka jak tylko się da, nieraz naprawdę codziennie ale nie wiem czy to coś da bo słyszałam, że żeby jego żołnierzyki były silne to należy tak mniej więcej co dwa dni się przytulać a ja się boję, że przegapimy owulkę

Napisane przez andzia121776

Witam was kochane Niestety w nocy przylazła wredna @, więc znowu nici, ale jakoś szczególnie nie rozpaczam, już wczoraj wiedziałam, że nici z fasolki. na dodatek jestem przeziębiona, strasznie boli gardło, mam nadzieję, że nie rozwinie się za bardzo choróbsko. Także dziewczynki czas na nowe staranka I znów pełna nadziei na nastepny miesiąc

a ty się kochana kuruj bo u mnie też się od gardła zaczęło a teraz przeziębiona na całego jestem... mam nadzieję tylko, że grypa nie ominie... bo ogólnie czuję się nieźle tylko te gardło i kaszel i nieraz w kościach połamie ale gorączki nie ma i łepek tez na razie tylko wieczorami zaboli... no a @ się nie martw, tak jak napisałaś, w następnym miesiącu kolejne stranka a nie bez przyjemności to jest przecież

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

dziewczynki a co tu taka cisza???? jak nigdy normalnie aż tak dziwnie i smutno mi tu samej

[cate_]

Napisane przez motylek85

dziewczynki a co tu taka cisza???? jak nigdy normalnie aż tak dziwnie i smutno mi tu samej

Ja właśnie skończyłam sprzątanie, Tż na mnie krzyczy że mam odpoczywać ale ile można leżeć

[motylek85]

Napisane przez cate_

Ja właśnie skończyłam sprzątanie, Tż na mnie krzyczy że mam odpoczywać ale ile można leżeć

no po sprzątaniu odpoczynek ci się należy ja to nie mam siły dziś sprzątać bo wróciłam z pracy padnięta...

[Pepus]

Witajcie Laseczki!
Tak mnie dziś głowa boli, że nie jestem wstanie skupić się na niczym

Napisane przez motylek85

heh no ale ja to z objawów tak wnioskuję, chyba, że nasza Panna się tak nakręciła, że faktycznie to wszystko sobie wmówiła ale szczerze w to wątpię i mam nadzieję, że to jednak objawy na fasolkę

kochane moje (Pepus i olbka) ja też jeszcze nie mam swojej fasoleczki i już się nie mogę jej doczekać ale spokojnie, wszystko po kolei teraz czas na staranka a później czas na dzieciaczki oczywiście życzę nam wszystkim tego błogosławionego stanu jak najszybciej

Ja to zawiesiłam staranka i dobrze zrobiłam, chociaż ostatnio pomyślałam " qrcze jajeczko się marnuje"

[motylek85]

Napisane przez Pepus

Witajcie Laseczki!
Tak mnie dziś głowa boli, że nie jestem wstanie skupić się na niczym

Ja to zawiesiłam staranka i dobrze zrobiłam, chociaż ostatnio pomyślałam " qrcze jajeczko się marnuje"

udana jesteś ale fakt, jajo się marnuje

[Pepus]

Napisane przez motylek85

udana jesteś ale fakt, jajo się marnuje

No wiesz starania zawieszone, ale ja nadal mierzę temperaturę i robię obliczenia. Z tego wychodzi, że dziś bądź jutro będzie owu i jajeczko na zmarnowanie leci. Nawet nie mam ochoty na przytulanki przez tą migrenę.

[motylek85]

Napisane przez Pepus

No wiesz starania zawieszone, ale ja nadal mierzę temperaturę i robię obliczenia. Z tego wychodzi, że dziś bądź jutro będzie owu i jajeczko na zmarnowanie leci. Nawet nie mam ochoty na przytulanki przez tą migrenę.

oj biedna moja wiesz może na tą migrenę to najlepsze właśnie przytulanki??? hmmm??? no i szkoda by było "zmarnować" jajeczko bo wiesz, skoro staranka zawieszone to nie będziesz się martwiła, że się nie udało ale jakby się jakimś cudem trafiło to na pewno byś się cieszyła mam rację? może poprowokuj dzisiaj trochę tż

[anula_81]

Hej dziewczynki!! Ale tu dzisiaj cicho ja spalam do 13-stej dzisiaj i potem nic nei moglam zjesc bo odrzucilo mnie od wszystkiego. jedyne co wrzucilam w siebie bez obrzydzenia to lody(mam nadzieje ze nie przytyje tak strasznie bo niezla porcje wtrabilam

poza tym zakupki swiateczne i spac sie chce bo u nas strasznie ciemne dni teraz, naprawde kilka godzin w ciagu dnia raptem jest jasno, Dzis to o 9 rano bylo jeszcze ciemno

Ja tak sie cuzjecie wszystkie? probuje nadrobic to wasze pisanie ale cos ostatnio oczka mnie bola i wlasnie mam spanie na zawolanie, moze jutro mi sie uda obudzic na dobre

pozdrawiam!

[Pepus]

Napisane przez motylek85

oj biedna moja wiesz może na tą migrenę to najlepsze właśnie przytulanki??? hmmm??? no i szkoda by było "zmarnować" jajeczko bo wiesz, skoro staranka zawieszone to nie będziesz się martwiła, że się nie udało ale jakby się jakimś cudem trafiło to na pewno byś się cieszyła mam rację? może poprowokuj dzisiaj trochę tż

Niby tak, ale u mnie od grudnia do końca stycznia bardzo nerwowa atmosfera będzie w pracy i w domu (bo będę musiała część zabrać do domu) A w tym czasie wolałabym nie narażać mojej upragnionej fasoleczki na taki stres i pracę ponad normę. Przytulanki też są, ale w dni niepłodne i jak będzie wypadek przy pracy (w co raczej wątpię) to będzie ciężko troszeczkę.

[Edzia400]

wtajcie kochane czuje sie srednio nadrabiam was ale tyle naszrobałyscie ze nie wiem kiedy was nadrobie jak co u bejbi jest wsio ok jak sie tylko uporam z przeczytaniem tego co napisałyscie wrzuce zdiecie mojego bebe moje slubne i wszytko postraam sie wam w skrocie opowiedziec a jak narazie zmykam pod prysznic i witam nowe mamusie i te które juz sie zadomowiły ach jak mi was brakowało

[Carol77]

Witajcie kochane

Ja tu myślałam, że będzie parę stron do nadrabiania...
Wczoraj miałam szalony dizeń, bylismy u teściowej, potem szwagier rozwalił jej auto i kupę załatwiania, dobrze, ze pojechaliśmy, bo nie miałby kto pomóc. Niezłe wyczucie czasu U mnie bez zmian, tylko zgaga i nic więcej.
Edzia czekamy z niecierpliwośćią na zdjecia!!!

Co tam u Was, jak samopoczucia???

Miłego dzionka dziewczynki

[marlenka0505]

Napisane przez Carol77

Motylku kuruj się kotuś!!!!!!!!!!
Ale mi smaka narobiłyście, a ja zupkę jarzynowa z chlebkiem zjadłam, ale jeszcze coś wszamam na razie nic nie przytyłam więc moge jeść

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Zmykam spać kotki, buziaczki, jutro pewnie mnie nie będzie, takze do niedzieli i nie piszcie za wiele bo jeszcze nie założyłam III częscipapa słodkich snów!!

właśnie zastanawiam się jak to jest, bo przecież w I części jest ponad 5000 postów, a tam można dalej pisać,więc czy trzeba zakładać kolejną część?

Napisane przez niunia1401

Niestety u mnie sie niesprawdza pokazuje ze powinnam miec chlopca a mam coreczke niestety dziewczynki(chodzi mi o ten chinski kalendarz

To dobrze, że się nie sprawdza

Napisane przez anula_81

ja sie tylko witam na dobranoc, bo dopiero wrocilismy odznajomych, plus cale 3 dni kursow i jestem wykonczona! Dzisiaj caly dzien meczyla mnie zgaga i nic nie moglam zjesc, poza tym chyba ok, ale spac musze sc bo mi sie oczka zamykaja, obiecuje was jutro nadrobic, mam nadzieje, ze wszytskie czujecie sie dobzre i ciagle o mnie pamietacie

ja też mam mega spanie max o 21 padam

Napisane przez andzia121776

Witam was kochane Niestety w nocy przylazła wredna @, więc znowu nici, ale jakoś szczególnie nie rozpaczam, już wczoraj wiedziałam, że nici z fasolki. na dodatek jestem przeziębiona, strasznie boli gardło, mam nadzieję, że nie rozwinie się za bardzo choróbsko. Także dziewczynki czas na nowe staranka I znów pełna nadziei na nastepny miesiąc

super podejście do staranek

Napisane przez Edzia400

wtajcie kochane czuje sie srednio nadrabiam was ale tyle naszrobałyscie ze nie wiem kiedy was nadrobie jak co u bejbi jest wsio ok jak sie tylko uporam z przeczytaniem tego co napisałyscie wrzuce zdiecie mojego bebe moje slubne i wszytko postraam sie wam w skrocie opowiedziec a jak narazie zmykam pod prysznic i witam nowe mamusie i te które juz sie zadomowiły ach jak mi was brakowało

Witaj!!!!!!! Ty nam tu relacje zdaj.


A ja wczoraj się zdziwiłam. Moja rodzinka chyba się domyśla, że ja w ciąży. nikt nie spytał czemu ja piwka czy winka nie piję. Po dłuższym czasie teściowa wyskoczyła z pytaniem - okazało się że ona myśli że ja na hormonach hehe dwa lata już nie biorę - a ja że wątroba mnie boli.
Dziś rano odkryłam skąd domyślność rodzinki. Z racji, że są palacze a u mnie się nie pali, to wszyscy okupowali kuchnię przy otwartym oknie - a tam na półeczce kwas foliowy a na nim rysunek Pani z brzusiem - nic dodać nić ująć. Pewnie dodali jedno do drugiego i wniosek sam się nawinął.

[Pepus]

Napisane przez Carol77

Witajcie kochane

Ja tu myślałam, że będzie parę stron do nadrabiania...
Wczoraj miałam szalony dizeń, bylismy u teściowej, potem szwagier rozwalił jej auto i kupę załatwiania, dobrze, ze pojechaliśmy, bo nie miałby kto pomóc. Niezłe wyczucie czasu U mnie bez zmian, tylko zgaga i nic więcej.
Edzia czekamy z niecierpliwośćią na zdjecia!!!

Co tam u Was, jak samopoczucia???

Miłego dzionka dziewczynki

To wczoraj mieliście wypad z przygodami Ja tam was do dziś nie mogę nadrobić jak mnie nie było kilka dni.
Lecę do papierków, ale będę was podczytywać

[olbka]

u mnie tfu tfu tfu @ nadal nie ma dzisiaj jest termin okresu (teoretycznie), a ja nawet plamień jeszcze nie miałam, więc moja radość wzrasta z godzinki na godzinkę.
ALe jakby co, to bedziecie mnie pocieszać za parę dni, dobrze?

W podbrzuszu coś mi się przewala od jakiegoś półtora tygodnia strasznie. Czy zaciążone dziewczyny też tak miały?
Biust nadal jest obrzmiały i pobolewa, ale nie ma plamienia przedokresowego

Więc jakby co - jutro po teściora lecę
PS. Mój jest Andrzej - ale bym mu zrobiła prezent na imieniny!

Ale tfu tfu, nie zapeszam

[Cosmaaaaaaa]

Czesc laseczki
Juz sie chyba przyzwyczailam ze w weekend prawie nic do czytania nie ma Moj TZcik jest jeszcze w Polsce, a ja wariuje tutaj .... Wariuje z roznych powodow- takie urozmaicenie Otoz moja dawna, tzn z liceum przyjaciolka, z ktora sie naprawde swietnie rozumialam, a stracilysmy kontakt w 2 klasie (wpadla w zle towarzystwo, ja zdolalam sie wykrecic, a ona nie chciala...zwiala z domu, nie zdala do nast.klasy i takie tam) urodzila coreczke... Nie wiem kiedy, bo dopiero dzis zobaczylam zdjecia na nk jak corcia miala 5 m-cy i napisalam wiedomosc Jest w moim wieku oczywiscie... Jeszcze jedna kolezanka, z gim z kolei tez urodzila, w piatek bodajze .... Synka ma slicznego
No i jak tu nie swirowac?
TZ ostatnio mnie pocieszal ze jeszcze TYLKO poltorej roku przeciez i ze szybko zleci ... Zobaczymy...


Wczoraj caly dzien sprzatalam, pomylam okna, popralam firany itd Pozniej bylam z Anita na zakupach, tu jest taka tradycja ze w pierwsza niedziele adwentu stawia sie stroik z 4 swiecami (jazda roznej wielkosci) i co niedziele sie jedna zapala No to lazilysmy po swieczki Potem Anita zrobila obiad a ja upieklam u niej ciacho i sobie siedzielismy z jej TZ i jej bratem. Ciacho zrobilo furore
Heh a wieczorem wlaczylam sobie film i zasnelam w salonie na sofie, obudzilam sie o 2 chyba i przenioslam sie do sypialni, dzisiaj jestem cala powyginana

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Napisane przez olbka

u mnie tfu tfu tfu @ nadal nie ma dzisiaj jest termin okresu (teoretycznie), a ja nawet plamień jeszcze nie miałam, więc moja radość wzrasta z godzinki na godzinkę.
ALe jakby co, to bedziecie mnie pocieszać za parę dni, dobrze?

W podbrzuszu coś mi się przewala od jakiegoś półtora tygodnia strasznie. Czy zaciążone dziewczyny też tak miały?
Biust nadal jest obrzmiały i pobolewa, ale nie ma plamienia przedokresowego

Więc jakby co - jutro po teściora lecę
PS. Mój jest Andrzej - ale bym mu zrobiła prezent na imieniny!

Ale tfu tfu, nie zapeszam

Najpierw witam a teraz trzymam kciuki




Ach Marlenko to chyba rzeczywiscie juz jest dla nich jasne co jest grane, ale zeby nie bylo- Ty nic nie powiedzialas

[latko0]

Witajcie kochane!
U mnie nic ciekawego się nie dzieje Powiem wam tylko że ile razy wydaje mi się że już wszystkie objawy mi przechodzą to następnego dnia się na mnie mszczą i są 2 razy bardziej odczuwalne, zwłaszcza mdłości, w piątek pisałam że chyba mi przeszło bo w czwartek nie miałam a w piątek mdłości tak się nasiliły że położyłam się spać bo nie mogłam normalnie funkcjonować. Piersi mi urosły aż jestem w szoku, nie mieszczą mi się nawet w moje największe staniki i są ciężki i bolą. Mąż się cieszy, a mnie one denerwują. Po za tym ostatnio nie mam wogóle ochoty na przytulanki, aż mi szkoda mojego miśka
Uciekam się myć, buziaczki

[katia_]

[Napisane przez katia_
Dziewczyny czuję się dziwnie... cały dzień dzisiaj mnie mdli... Odbija mi się często tak jakoś pusto nawet po wodzie mineralnej niegazowanej.
Biorąc pod uwagę że tak jak wam już pisałam parę dni temu we wrześniu sama sobie chyba wmawiałam objawy i oczywiście wynik testu był negatywny to teraz nie wiem jak to wszytko odczytywać (teraz mam jakby inne objawy niż wtedy)

Przypomnę wam moją sytuację:
-okres mam regularny od zawsze co 29/30 dni
-ostatni dostałam 30 października
-współżyłam z mężem bez zabezpieczenia 14 listopada rano a po paru godzinach zaczęło mnie boleć podbrzusze tak jak zwykle w połowie cyklu
- ból podbrzusza towarzyszy mi po dziś dzień( ogólnie taki jakby mi ciągnęło szyjkę tak delikatnie a czasami jajniki pobolewają, czasami mam wrażenie że takie ciepło czuję) - wszystko raczej delikatnie
-wnerwiają mnie drobnostki strasznie
- zaobserwowałam silniejszy zapach moczu niż zwykle
-we wtorek zjadłam loda poprawiłam hamburgerem a potem kolejnym lodem i nie zwymiotowałam
-no i od dziś ogólnie mam apetyt ale mnie mdli

Niech któraś z was spojrzy na to wszystko obiektywnie i mnie uświadomi czy faktycznie mogą to być objawy ciąży czy może napięcia przedmiesiączkowego-choć zwykle objawem tego drugiego było tylko to że mnie wszystko denerwowało(okres mam mieć za tydzień)

Buziaki dla wszystkich starających się o dzidziusia i nie tylko]
----------------------------------------------------------------------

Hej dziewczyny dawno do was nie zaglądałam... To wyżej to moja wypowiedź z 19 listopada. Słuchajcie nadal mnie boli podbrzusze...tak jak pobolewało od dnia stosunku tylko może trochę mniej i nie cały czas...Dziś lub wczoraj powinnam dostać@ póki co jej nie mam a podbrzusze nie dało mi znaku że będzie okres, takim jak zwykle jednorazowym silniejszym bólem tylko cały czas czuje lekkie pobolewania raz w jednym raz w drugim jajniku.
Mam wrażenie od kilku dni że nabrzmiały mi piersi, są takie pełniejsze niż normalnie takie jędrniejsze bym powiedziała i chyba otoczka wokół sutków się poszerzyła i mam na obu otoczkach takie białe kropeczki. Piersi mam bolesne od jakiś 4 dni- to była norma przed okresem u mnie ale nigdy tak długo i jakoś mnie całe bolą teraz, np nie mogę się o coś oprzeć bo czuje je takie obolałe... no i nadal czuje ten silniejszy zapach moczu. Wczoraj wieczorem dziwnie się czułam i zmierzyłam sobie temp ciała-37,1 a słyszałam że temp spada przed okresem, teraz też mam wrażenie że mam stan podgorączkowy.
We środę czyli 25XI zrobiłam test z porannego moczu bo nie mogłam wytrzymać a miałam imieniny i pomyślałam że super by był prezent imieninowy-niestety wynik był negatywny...wiem że za wcześnie go zrobiłam, cały czas dlatego mam nadzieję... A co Wy sądzicie? Pozdrawiam Was gorąco!

[Pepus]

Napisane przez olbka

u mnie tfu tfu tfu @ nadal nie ma dzisiaj jest termin okresu (teoretycznie), a ja nawet plamień jeszcze nie miałam, więc moja radość wzrasta z godzinki na godzinkę.
ALe jakby co, to bedziecie mnie pocieszać za parę dni, dobrze?

W podbrzuszu coś mi się przewala od jakiegoś półtora tygodnia strasznie. Czy zaciążone dziewczyny też tak miały?
Biust nadal jest obrzmiały i pobolewa, ale nie ma plamienia przedokresowego

Więc jakby co - jutro po teściora lecę
PS. Mój jest Andrzej - ale bym mu zrobiła prezent na imieniny!

Ale tfu tfu, nie zapeszam

Ja tam bym poczekała jeszcze tydzień by test mnie nie rozczarował, ale decyzja należy do ciebie.
Trzymam kciuki by się udało!

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Napisane przez katia_

[Napisane przez katia_
Dziewczyny czuję się dziwnie... cały dzień dzisiaj mnie mdli... Odbija mi się często tak jakoś pusto nawet po wodzie mineralnej niegazowanej.
Biorąc pod uwagę że tak jak wam już pisałam parę dni temu we wrześniu sama sobie chyba wmawiałam objawy i oczywiście wynik testu był negatywny to teraz nie wiem jak to wszytko odczytywać (teraz mam jakby inne objawy niż wtedy)

Przypomnę wam moją sytuację:
-okres mam regularny od zawsze co 29/30 dni
-ostatni dostałam 30 października
-współżyłam z mężem bez zabezpieczenia 14 listopada rano a po paru godzinach zaczęło mnie boleć podbrzusze tak jak zwykle w połowie cyklu
- ból podbrzusza towarzyszy mi po dziś dzień( ogólnie taki jakby mi ciągnęło szyjkę tak delikatnie a czasami jajniki pobolewają, czasami mam wrażenie że takie ciepło czuję) - wszystko raczej delikatnie
-wnerwiają mnie drobnostki strasznie
- zaobserwowałam silniejszy zapach moczu niż zwykle
-we wtorek zjadłam loda poprawiłam hamburgerem a potem kolejnym lodem i nie zwymiotowałam
-no i od dziś ogólnie mam apetyt ale mnie mdli

Niech któraś z was spojrzy na to wszystko obiektywnie i mnie uświadomi czy faktycznie mogą to być objawy ciąży czy może napięcia przedmiesiączkowego-choć zwykle objawem tego drugiego było tylko to że mnie wszystko denerwowało(okres mam mieć za tydzień)

Buziaki dla wszystkich starających się o dzidziusia i nie tylko]
----------------------------------------------------------------------

Hej dziewczyny dawno do was nie zaglądałam... To wyżej to moja wypowiedź z 19 listopada. Słuchajcie nadal mnie boli podbrzusze...tak jak pobolewało od dnia stosunku tylko może trochę mniej i nie cały czas...Dziś lub wczoraj powinnam dostać@ póki co jej nie mam a podbrzusze nie dało mi znaku że będzie okres, takim jak zwykle jednorazowym silniejszym bólem tylko cały czas czuje lekkie pobolewania raz w jednym raz w drugim jajniku.
Mam wrażenie od kilku dni że nabrzmiały mi piersi, są takie pełniejsze niż normalnie takie jędrniejsze bym powiedziała i chyba otoczka wokół sutków się poszerzyła i mam na obu otoczkach takie białe kropeczki. Piersi mam bolesne od jakiś 4 dni- to była norma przed okresem u mnie ale nigdy tak długo i jakoś mnie całe bolą teraz, np nie mogę się o coś oprzeć bo czuje je takie obolałe... no i nadal czuje ten silniejszy zapach moczu. Wczoraj wieczorem dziwnie się czułam i zmierzyłam sobie temp ciała-37,1 a słyszałam że temp spada przed okresem, teraz też mam wrażenie że mam stan podgorączkowy.
We środę czyli 25XI zrobiłam test z porannego moczu bo nie mogłam wytrzymać a miałam imieniny i pomyślałam że super by był prezent imieninowy-niestety wynik był negatywny...wiem że za wcześnie go zrobiłam, cały czas dlatego mam nadzieję... A co Wy sądzicie? Pozdrawiam Was gorąco!

Trudno powiedzieć, bo objawy wyglądają na ciążowe, ale jak bardzo się czegoś pragnie to się widzi i czuje to co by się chciało.
Z testem bym poczekała tak jeszcze tydzień po @ (o ile nie przyjdzie), a jak jesteś niecierpliwa to idź na betę i sprawa będzie rozwiązana.