Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II

[drcron]

Natalka ja przytylam ponad 20 kg i poszlo mi w pupcie i brzuszek ale wiem ze to zniknie wystarczy troche sportow

[Darusiaaaa]

zdjecia nie sa najlepszej jakosci bo juz pisalam wam wczesniej ze cos aparat sie psuje;/ czas chyba na nowy zakup

[drcron]

asienka ja tez mam takie grudki i ciemniejsze otoczki w okolo brodawek ale brodawki mam malusie nic nie urosly

[NaTaLaLa]

Asienka leci, na dicovery health.... na 161 o ile sie nie myle...

[asienka240]

Napisane przez NaTaLaLa

Asienka leci, na dicovery health.... na 161 o ile sie nie myle...

ehh nie mam tego programu

Mi też nie urosły tylko tak jak pisałam pociemniały a w około się skóra przyciemniła i to wyglada jak by takie otoczki sie porobily

[anakazar]

Napisane przez asienka240

ja tez mam 6 kilo na plusie a to juz koncówka aktualnie 59, przed ciaza 53 mysle ze do 62 gora dobije wiecej raczej nie.

A co do piersi... hmmm...
brodawki mi sciemniały i otoczki sie takie brazowe zrobily, do tego wyszlo mi mase zył i mam takie ... hmmm jakby grudeczki drobniutkie, po pare na brodawce, wczesniej tego nie mialam.. to chyba jakies gruczoły... nie wiem... ma ktoras tez tak?

To masz bombowo,że tylko tyle na plusie i już końcóweczka.
A co do piersi to jakbyś opisała moje;/i jeszcze mnie tak swedzą niebosko dzisiaj grrr
drcron Ty prztyłaś 20kg??szok!na tej fotce wyglądasz tak drobniutko-brzusio taki zgrabny i Ty też-nie wiem gdzie Ci ta 20 poszła...

[Darusiaaaa]

mnie brodawki urosly i rowniez mam ciemniejsza otoczke....

malutka czesc naszych ciuszkow, ale czapeczki i skarpetusie prawie wszystkie sa uwiecznione.

[Darusiaaaa]

mnie akurat nie swedza ale dokladnie opis sie asienka zgadza

[NaTaLaLa]

Ja np od samego poczatku mialam ciemne brodawki, nawet nie zauwazylam kiedy to sie stalo...zapewne kwestia kilku dni.....ale co do samych piersi chyba nic nie rosnie....a tak sie cieszylam ze moze w koncu w czasie ciazy bedzie cos odstawalo... to poki co jedynie brzuch :P i nic wiecej :P TZ pewnie nie pocieszony ehehe i chyba z jeden rozstep tak na dokladke mam...:/
a ogolnie jak u was ma sie sprawa rozstepow? bo ja narazie nic nie zauwazylam....o ile mam sily po kapieli smaruje sie maslem kakaowym z PALMERS'A...ma super rekomendacje tu w Stanach...ale brak rozstepow to nie zasluga smarowania, bo zapominam albo zwyczajnie mi sie nie chce...
I jak wyglada u Was przeciekow z piersi?zauwazylyscie juz cos? bo u mnie nic... a wyczytalam ze powinno po 30 tc sie cos pojawic...a tu cisza :/ powinnam sie niepokoic ?

[drcron]

faktycznie fajne rzeczy beda w lidlu bede sie musiala tam wybrac a to beda moje zakupki
szkoda ze nie mozna kupic przez internet byloby prosciej
http://www.lidl.pl/pl/home.nsf/pages...ody_niemowlece
ale tylko w paseczki
http://www.lidl.pl/pl/home.nsf/pages...opy_niemowlece
zabezpiecznienia do gniazdek bo u nas sa niektore na polowie wysokosci sciany
http://www.lidl.pl/pl/home.nsf/pages..._przed_dziecmi

[asienka240]

Napisane przez Darusiaaaa

mnie akurat nie swedza ale dokladnie opis sie asienka zgadza

ubranka przesuperaśne jak ja kocham takie rzeczy
dobrze wiedzieć, że u was piersi wyglądają podobnie...
mi się nie podobają... chyba przez te żyły... wyglądam jak by ktoś wział pędzelek i zielona farbę i mnie pomalował...

[ania p]

Napisane przez NaTaLaLa

Hehe to moze pobawie sie w akcje pt przed i po...bedziecie mialy sie z czego posmiac na wieczor

I niech ktos mi teraz powie ze cora nie ma wplywu na cere itp itd... bede polemizowala ;P

Nie przesadzaj urodzisz i zaraz będziesz jak ta lala .
Ciuszki śliczne no ale u ciebie można je nabyć za śmieszne grosze a u nas kosztują jakiś kosmos . Ja mam kolezankę w USA i ona mi wysyła rzeczy z rainforest fisher prica. Teraz czekam właśnie na kazruzelkę i kocyki . Bo u nas kosztuja jakąś fortune jakby ze złota były

[QUOTE=izaizula;16838538]

Napisane przez ania p

Pierwsze słyszę o takim czymś. Ja używałam codziennie i nic Kubie nie było, bratowo to samo i teraz drugiej córci też smaruje za każdym razem po zmianie pieluszki i pupcia jak ta lala. Ale z tego co paiętam jak przychodziła połozna to ona mi go polecała
Ja sie bedę tego trzymała, bo juz mam sprawdzone,

Mi to powiedziała połozna na szkole rodzenia i to samo lekarz chodzi o to że krem jest dośc silny z działaniu i potem jak się skóra do niego przyzwyczai to jak będzie jakieś odparzenie to już może nie pomóc . Więc po co go od razu dziecku na tyłek pakować . Ja używałam bephantemu czy zwykłego linomagu z wit Ai E i też było cacy . Jak się dosłownie kilka razy zdazyło że pupa była lekko czerwona to wtedy sudokrem i po kilku godzinkach nawet sladu nie było . Przez całe zycie synka nie użyłam nawet tego najmniejszego pudełka . A na codzień to wogóle niczym mu pupy nie smarowałam i tak jest najlepiej .

Ostatnio ( może kogoś zainteresuje ) kolezanka miała problem córci . Mała ma ponad rok i przy okazji wizyty u lekarza z zupełnie innego powodu okazało się że mała ma zrośnięte w środku wargi sromowe . Jakoś nie specjalnie to było widać i osoba która się na tym nie zna by tego nie zauważyła . Jest to w sumie jak się okazało dość częsta przypadłość u dziewczynek . Córcia koleżanki miała zabieg rozcinania i potem z nia lekarka gadała na temat pielegnacji . I o ile u chłopców jest to mało ważne to u dziewczynek powinno użwywac się kremów tłustych dwa - trzy razy dziennie , może przemywac parafina przy zmianie pieluszki od czasu do czasu i o ile chłopca mozna przemyć rano chusteczka albo wcale to dziewczynki trzeba dokładnie podmywac codziennie rano .

Napisane przez JoannM

W zasadzie fajna jak za taka cene, bo i ma te rozne elementy wydajace dzwieki i pozytywke. jesli chodzi o wyglad to troszke sie rozni od tych firmowych mnie najbardziej podobaja sie maty fischer price np rainforest ( Asiulek chyba taka dostala) albo maty tiny love.
Chociaz dziecku to pewnie bez roznicy czy wyglada lepiej czy gorzej, tylko zeby byla kolorowa,wydawala rozne dzwieki i zeby bylo za co lapac. Estetyka juz jest dla nas-dla doroslych

Ja mam mate z tiny love
http://www.allegro.pl/item898658408_...ktywna_25.html
rainforest też mi się bardzo podoba ale już nie będę szalała

Napisane przez NaTaLaLa

I nie moglam oprzec sie dresikom Pumy....tymbardziej ze sama mam identyczne

Mój synek też ma dresiki PUmy i pare koszulek letnich . Córcia jeszcze się nie dorobiła ale wszystko z czasem , no i mam dwie pary bucików z pumy

Napisane przez anakazar

Rozwaliłaś mnie tymi bodziakami-cudai też takie chcę,a u nas nie ma-przynajmniej ja nie wiedziałam;/
Mi przybyło 6 kg,ale dopiero teraz ruszył mi brzuch-mąż codziennie jak wraca to robi oczy i mówi jak mi brzuszek urósł i w ogóle wszyscy widzą-ja sama również.W sumie nie wiem gdzie mi te kg poszły,bo dalej się mieszcze w dzinsy z przed ciąży.

Tej firmy rzeczy mozna kupić na allegro ale u nas kosmos kosztują

[Darusiaaaa]

a tak wam chcialam pokazac kombinezonik jeszcze jeden, spodenki i pare innych rzeczy a tu zlosliwosc rzeczy martwych sie odezwala

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Napisane przez NaTaLaLa

Ja np od samego poczatku mialam ciemne brodawki, nawet nie zauwazylam kiedy to sie stalo...zapewne kwestia kilku dni.....ale co do samych piersi chyba nic nie rosnie....a tak sie cieszylam ze moze w koncu w czasie ciazy bedzie cos odstawalo... to poki co jedynie brzuch :P i nic wiecej :P TZ pewnie nie pocieszony ehehe i chyba z jeden rozstep tak na dokladke mam...:/
a ogolnie jak u was ma sie sprawa rozstepow? bo ja narazie nic nie zauwazylam....o ile mam sily po kapieli smaruje sie maslem kakaowym z PALMERS'A...ma super rekomendacje tu w Stanach...ale brak rozstepow to nie zasluga smarowania, bo zapominam albo zwyczajnie mi sie nie chce...
I jak wyglada u Was przeciekow z piersi?zauwazylyscie juz cos? bo u mnie nic... a wyczytalam ze powinno po 30 tc sie cos pojawic...a tu cisza :/ powinnam sie niepokoic ?

mnie rowniez nie wycieka tzw" siara" z piersi

[NaTaLaLa]

Darusiaaaaa gdzie Ty to wszystko pomiescisz!!!!! Jak w sklepie.... )) Ciuszki super! Czekam na zdjecia Kacperka jako kandydata na meza dla mojej malej

[asienka240]

Napisane przez NaTaLaLa

Ja np od samego poczatku mialam ciemne brodawki, nawet nie zauwazylam kiedy to sie stalo...zapewne kwestia kilku dni.....ale co do samych piersi chyba nic nie rosnie....a tak sie cieszylam ze moze w koncu w czasie ciazy bedzie cos odstawalo... to poki co jedynie brzuch :P i nic wiecej :P TZ pewnie nie pocieszony ehehe i chyba z jeden rozstep tak na dokladke mam...:/
a ogolnie jak u was ma sie sprawa rozstepow? bo ja narazie nic nie zauwazylam....o ile mam sily po kapieli smaruje sie maslem kakaowym z PALMERS'A...ma super rekomendacje tu w Stanach...ale brak rozstepow to nie zasluga smarowania, bo zapominam albo zwyczajnie mi sie nie chce...
I jak wyglada u Was przeciekow z piersi?zauwazylyscie juz cos? bo u mnie nic... a wyczytalam ze powinno po 30 tc sie cos pojawic...a tu cisza :/ powinnam sie niepokoic ?

Mi piersi też nic nie urosły...a mimo to zrobiły mi się 4 czy 5 rozstępów takich malutkich na piersiach.
Na brzuchu nie mam na szczescie ale tez nie smaruje brzucha... smarowałam moze z dwa tygodnie w 4 miesiacu a teraz od czasu do czasu jak mi sie przypomni czyli raz na 2 tygodnie albo i nie...
Na udach i na posladkach mialam juz pare wiec sa stare nowych nie zauwazylam. bede musiala mamusi podziekowac za dobre geny hihihi
A jesli chodzi o wyciek z piersi- siare? tez nic nie zauwazylam... a to juz 35 tydzien. moja mama mi mowila ze ona miala przy kazdej ciazy( przeszla przez 3) miala dopiero po porodzie... wiec chyba nie powinnysmy sie martwic. wydaje mi sie ze moze sie pojawic ale wcale nie musi.

[Darusiaaaa]

co do szpitalnych koszul rozmawialam z kolezanka ktora ma niunie 2 tygodniowa w domu i powiedziala mi ze dla niej 4 koszule bylo malo.

[drcron]

ja rozstepow nie mam wycieki mam najgorsze w nocy jak przycisne cycola to rano mam twarda plame na koszulce i do prania laduje teraz spie w koszulkach malza bo mi wygodniej i ma ich duzo wiec codziennie moge wymieniac a on sie denerwuje hehe

Darusia nie no powalilas mnie iloscia czapeczke tyle to nawet ja nie mam chyba bede musiala dokupic
ale za to nasza niunia ma beret taki mocherowy hehe moja mama sie smieje ze bedzie smiesznie wygladala

[MadCat]

Napisane przez Gmyrelka

Ja na skurcze łydek łykam magnez Jest to jak najbardziej dozwolone

No to słabo coś działa bo biorę Pregnavit, który ma magnez w składzie i skurcze też mam
Po prostu nauczyłam się delikatnie przeciągać i jest ok

Napisane przez Gmyrelka

MadCat a od kawy Cię odrzuca z racji ciąży czy ogólnie nigdy nie przepadałaś??

Kawy nie tykałam nigdy, nie lubię tego zapachu, smaku, nie zjem nic kawowego. A jak mi się zdarzy nieświadomie coś spróbować i tylko poczuje że to kawowe to wypluwam od razu bez względu na okoliczności
Na cukierkach i czekoladkach jak mnie ktoś częstuje to najpierw sprawdzam czy nie jest kawowe. Tfu.

Napisane przez NaTaLaLa

Leci wlasnie w tv na discovery health dokument o dziewczynce ktora urodzila sie 'syrena'...nozki zrosniete :/ tragedia

Oglądałam to kiedyś na Discovery. Faktycznie nieciekawie ale z tego co pamiętam zrobili operacje i wszystko było ok.

Drcron wyglądasz na fotce jakbyś była wyższa od Tża

[Izumi]

Napisane przez asienka240

ja też mam tylko te gaziki i nie wiem czy kupować spiryt...
babka w aptece jednej, drugiej, trzeciej powiedziala mi, że tego spirytusu ot tak nie dostane, że go sie dostaje na recepte tylko... bo mówimy o tym 70% procentowym prawda?
I, że łatwiej jest kupić zwykły spitytus 96% i rozcieńczyć 1:1 tzn kieliszek spirytusu i kieliszek wody i tym przemywać pępuszek.
Nie wiem czy naprawde tak można i czy z dostaniem tego spirytusu naprawdę jest taki problem...
Też nigdzie tego nie dostałyście czy tylko u mnie w mieście apteki jakieś nawiedzone są??

Nam w szkole rodzenia mówili, że sumie spirytusu można dawać dużo, bo im lepiej się wysuszy kikuta tym szybciej powinien się wygoić i odpaść, a takie właśnie gotowe gaziki są dośc ubogo nasączone i trzeba przynajmniej kilka wykorzystać żeby dobrze osuszyć kikuta po każdym myciu. Co do spirytusu, to nam od razu mówiona, że lepiej/łatwiej/taniej jest kupić ten właśnie 90% i rozcieńczyć mniej z wodą mniej więcej 2 części spirytusu na 1 część wody (...ymm.. chyba ... no tak żeby wyszło ok. 70% właśnie) i że one w szpitalu też tak robią, więc to na pewno jest ok i dopuszczalne. A jak jest z kupieniem w aptece tego 70% to nie mam pojęcia, bo ja jeszcze nie kupowałam.

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Napisane przez asienka240

wiekszość z was widzę, że ma już łóżeczka porozkładane.
Chciałam zapytać czy macie tą pościel już tam włożoną, całe łóżeczko pościelone i tak sobie leży?
Czy macie pościel gdzieś schowaną? Bo ja mam wypraną, wyprasowaną... dziś wieczorem składamy z Tżtem łożeczko, tylko zastanwiam się czy włożyć tam pościel czy może jednak nie, żeby sie nie skurzyła? a może przykryć jakimś białym prześcieradłem? co myślicie?

Jejuu, ale dylematy, hihihi

Ja bym nie ubierała jeszcze. Po co ma się kurzyć. Jeszcze jest trochę czasu... . A teraz kaloryfery grzeją, wietrzy się w pomieszczeniu rzadko, kurz osiada itd... . A jeszcze u mnie mały pokój, w domu pies i 4 wiewiórki, i do narodzin pościel by się nadawała tylko i wyłącznie to ponownego prania

[anakazar]

[QUOTE=ania p;16841769]Nie przesadzaj urodzisz i zaraz będziesz jak ta lala .
Ciuszki śliczne no ale u ciebie można je nabyć za śmieszne grosze a u nas kosztują jakiś kosmos . Ja mam kolezankę w USA i ona mi wysyła rzeczy z rainforest fisher prica. Teraz czekam właśnie na kazruzelkę i kocyki . Bo u nas kosztuja jakąś fortune jakby ze złota były

Napisane przez izaizula

Mi to powiedziała połozna na szkole rodzenia i to samo lekarz chodzi o to że krem jest dośc silny z działaniu i potem jak się skóra do niego przyzwyczai to jak będzie jakieś odparzenie to już może nie pomóc . Więc po co go od razu dziecku na tyłek pakować . Ja używałam bephantemu czy zwykłego linomagu z wit Ai E i też było cacy . Jak się dosłownie kilka razy zdazyło że pupa była lekko czerwona to wtedy sudokrem i po kilku godzinkach nawet sladu nie było . Przez całe zycie synka nie użyłam nawet tego najmniejszego pudełka . A na codzień to wogóle niczym mu pupy nie smarowałam i tak jest najlepiej .

Ostatnio ( może kogoś zainteresuje ) kolezanka miała problem córci . Mała ma ponad rok i przy okazji wizyty u lekarza z zupełnie innego powodu okazało się że mała ma zrośnięte w środku wargi sromowe . Jakoś nie specjalnie to było widać i osoba która się na tym nie zna by tego nie zauważyła . Jest to w sumie jak się okazało dość częsta przypadłość u dziewczynek . Córcia koleżanki miała zabieg rozcinania i potem z nia lekarka gadała na temat pielegnacji . I o ile u chłopców jest to mało ważne to u dziewczynek powinno użwywac się kremów tłustych dwa - trzy razy dziennie , może przemywac parafina przy zmianie pieluszki od czasu do czasu i o ile chłopca mozna przemyć rano chusteczka albo wcale to dziewczynki trzeba dokładnie podmywac codziennie rano .



Ja mam mate z tiny love
http://www.allegro.pl/item898658408_...ktywna_25.html
rainforest też mi się bardzo podoba ale już nie będę szalała




Mój synek też ma dresiki PUmy i pare koszulek letnich . Córcia jeszcze się nie dorobiła ale wszystko z czasem , no i mam dwie pary bucików z pumy



Tej firmy rzeczy mozna kupić na allegro ale u nas kosmos kosztują

Ania P a co to za firma?bo ja nie zauważyłam,a chętnie sobie na allegro zobacze.
Ja lece dziewczynki do męża,bo mi marudzi,że ja tyle przy tym kompie siedzeTak więc życze miłej nocki.

[Izumi]

Napisane przez JoannM

ja tez mam ostatnio takie twardnienia brzucha, zaczelam sie troszke martwic, bo przy tym jakies klucia tam na dole. no ale lekarka mowila ze tak moze byc i kazal brac nospe, odpoczac-pewnie dlatego ze troche przesadzilam ze sprzataniem,bo odkurzylam cale mieszkanie, potem pozmywalam je, zrobilam dwa prania, pozmywalam naczynia no i potem tak zaczal twardniec.
Szkoda tylko ze tz mnie nie rozumie, jakos nie ma dla mnie wspolczucia.tylko mowi "no i co z tego" choc mu mowie, ze to nie jest dobre. w niczym mnie nie wyreczy choc go prosze.. to zawsze sie wykreci.
no szkoda gadac. wczoraj juz mialam ochote mu przylozyc.

Trzeba było Nawet ja bym mojemu takiej ignorancji nie wybaczyła Może musi łep dostać żeby zrozumieć? Jak Ty nie potrafisz to ja z chęcią Cię wyręczę

[Darusiaaaa]

Napisane przez NaTaLaLa

Darusiaaaaa gdzie Ty to wszystko pomiescisz!!!!! Jak w sklepie.... )) Ciuszki super! Czekam na zdjecia Kacperka jako kandydata na meza dla mojej malej

Nie ma problemu, a to tylko czesc:P
ostatnio zaszalalam i nadal mi nie przeszlo:P
codziennie cos kupuje malutkiego albo ja albo mama jak cos wypatrzy:P o mezu juz nie wspomne

[Izumi]

Napisane przez drcron

Darusia pokaz posciel

a powiedzcie mi czy puder tez jest potrzebny ?? bo wlasnie zdalam sobie sprawe ze ja nie mam pudru do zasypywania pupci czy jest to konieczne ??

Zasypka jest przydatna (według tego co mówiła położna w szkole rodzenia) tylko wtedy kiedy dziecko ma dużo fałdek na ciele. Ponieważ zasypka wysusza i z jej pomocą łatwiej właśnie te wszytskie fałdki osuszyć. Zasypkę nie stosuje się od razu na ciało dziecka, tylko najpierw sypie się na rękę a potem dopiero naciera. I położna mówiła też, że jeżeli używa się oliwek to zasypka odpada. Bo będzie się "wałkować" i zupełnie nie będzie swojej roli spełniać, za to może podrażniać wtedy.

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Napisane przez izaizula

Hehe pokażę Wam jakie czasami kształty przyjmuje mój brzuchol. W rzeczywistości wygladal jeszcze dziewniej.

B O S K I E !!!!!
I to tak długo potrafi taki "kształt" być, że zdąrzyłąś foto zrobić?

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Napisane przez izaizula

Ja tez pamietam że kupiłam puder dla Kuby ale zupełnie mi sie nie sprawdzał. Jakos dziwnie sie wałkował jak go pod paszkami czy we fałdkach wysypałam. Zdecydowanie lepiej sprawdza sie sudokrem albo inne cuda w tym typie.
Ja używałam sudocremu praktycznie po kazdej zmianie pieluszki i nigdy nie miałąm problemów z odparzoną pupką. To samo tyczy sie fałdek na szyji, nóżkach i pod paszkami żeby dzidziolek sobie nie odparzył też smarowałam po kąpieli i nigdy nie było problemów ze skóra. Ja juz sie zacznie cos dziać to troche za póxno bo dzidziolek i tak już cierpi.

Położna w szkole rodzenia mówiła, że takie coś jak opisujesz może się dziać jak się oliwek używa,.. to wałkowanie się zasypki właśnie. I dlatego nie powinno się tego łączyć. Albo oliwka, albo zasypka .... ?

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Napisane przez minka26

UWAGA DZIEWCZYNY!!!

Dziś oficjalnie stałam się CIOCIĄ!!!!!

Siostra w końcu urodziła:jupi :

Zosia ważyła 3100g, nie wiem ile miała wzrostu, ale wszystko jest oki

Dała redę bez znieczulenia... szwagier, który był przy porodzie mówił, że był hard core, ale dała radę, więc da się znieść
!

GRATULACJE!
Cieszy mnie, ze piszesz że dała radę bez znieczulenia, czuję się jakoś pewniej od razu

[Darusiaaaa]

Napisane przez drcron

ja rozstepow nie mam wycieki mam najgorsze w nocy jak przycisne cycola to rano mam twarda plame na koszulce i do prania laduje teraz spie w koszulkach malza bo mi wygodniej i ma ich duzo wiec codziennie moge wymieniac a on sie denerwuje hehe

Darusia nie no powalilas mnie iloscia czapeczke tyle to nawet ja nie mam chyba bede musiala dokupic
ale za to nasza niunia ma beret taki mocherowy hehe moja mama sie smieje ze bedzie smiesznie wygladala

hehehe ale ja za kazda ta czapeczke zaplacilam 0,50 gr lub 1 zł w sumie chyba kupilam prawie wszystkie jakie mi sie podobaly;p

[drcron]

no nic ja wezme 2 w sumie bede miala stanik i wkladki wiec moze dam rade 3 doby z 2 koszulami a jak nie to ktos mi zawsze doniesie

[NaTaLaLa]

Ja brak rozstepow nadrabiam cellulitem :/ aktualnie nie posiadam jedynie za uszami... a najgorzej jest z tylu, na udach....cos za cos?;/

[asienka240]

Napisane przez drcron

Darusia nie no powalilas mnie iloscia czapeczke tyle to nawet ja nie mam chyba bede musiala dokupic
ale za to nasza niunia ma beret taki mocherowy hehe moja mama sie smieje ze bedzie smiesznie wygladala

Berecik ale fajnie chcę ją w nim później zobaczyć
aaaa

[Darusiaaaa]

dziewczyny czuje ruchy pod pepkiem np, teraz takie smyranie jak to wczesniej bylo, a przewaznie ostatnio wypinal sie mlody nad pepkiem tylek bylo widac albo kopytko tez macie takie wrazenie? kurde moze ja sie schizuje;/

[drcron]

Napisane przez MadCat

No to słabo coś działa bo biorę Pregnavit, który ma magnez w składzie i skurcze też mam
Po prostu nauczyłam się delikatnie przeciągać i jest ok


Kawy nie tykałam nigdy, nie lubię tego zapachu, smaku, nie zjem nic kawowego. A jak mi się zdarzy nieświadomie coś spróbować i tylko poczuje że to kawowe to wypluwam od razu bez względu na okoliczności
Na cukierkach i czekoladkach jak mnie ktoś częstuje to najpierw sprawdzam czy nie jest kawowe. Tfu.


Oglądałam to kiedyś na Discovery. Faktycznie nieciekawie ale z tego co pamiętam zrobili operacje i wszystko było ok.

Drcron wyglądasz na fotce jakbyś była wyższa od Tża

hehe choc raz tak to na codzien jak nie mam obcasow a teraz nie nosze to siegam mu do ramienia taki kurdupel ze mnie przy nim

Izumi dzieki za info to ja sobie odpuszcze zasypke wrazie wielu faldek mam make ziemniaczana w szafce hehe

[asienka240]

Darusiaaa za bardzo się przejmujesz... Rusza się przecież więc w czym problem?? Źle by było gdyby się dzieciątko nie ruszało, a to czy rusza się po lewej, czy po prawej, na dole czy na górze nie ma znaczenia. Raz ci wytnie z piąchy a innym razem dostaniesz kopa z "buta". Powinnaś się cieszyć, że maleństwo ruchliwe...
Koniec z panikowaniem !!!