Rozstanie z facetem - część 8 :( - Strona 152 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-04-21, 08:15   #4531
blanx
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Dreamland
Wiadomości: 1 124
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

hehe zabcia, ja nawet pić obecnie nie mogę bo na antybiotykach jestem a gin w lodówie się chłodzi....
Domi, nie możesz wywalić go z gg?Po co się katować? Może tak specjalnie pisze, żeby Cię zabolało? OLEJ, USUŃ!
blanx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-21, 08:57   #4532
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Cytat:
Napisane przez zabcia331 Pokaż wiadomość
Dokładnie Nie wyobrażam sobie jakbym mogła Z kimś być teraz
Albo boję się bardzo, że on za tydzień sobie kogoś znajdzie a to mnie zabije (
Wyjdz z domu i zapomnij
Ja chyba popadnę w alkoholizm bo zapijam cały czas smutki

Nie chce gderac, ale przypominm, ze za niele 2 tygodnie msz mature, ktora oblejesz, jesli obecny stan bedzie trwal nadal. Za kilka miesiecy "deprecha" Ci przejdzie, a Ty bedziesz mila rok w plecy (zamiast wyparzonyh studiow, zostani i w ewentualnosci studium policealne). Do kogo bedziesz miala wtedy pretensje? Zerwanie przypadlo na najgorszy moment w Twoim zyciu (dotychczasowym), ale wierz mi, ze mozna dac rade. Kolezanka zostala zdrazona po 6 latach zwiazku. Facet jej to oznajmil na dzien przed ostatecznym terminem bardzo waznego egzaminu. Zaparla sie w sobie i go zdala. Na zale i rozpacz dalasobie czas pozniej (i na serio bylo z nia zle). Wez sie w garsc, bo masz prze soba o zrobienia cos bardzo waznego i szkoda stracic szanse na dostanie sie w tym roku na zne studia przez faceta. Matury nie przelozysz.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-21, 09:44   #4533
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

WitamWitam moje towarzyszki

hmm u mnie dopiero 2 tyg a czuje sie normalnie, czyzby mi przeszło coraz bardziej widze jakim był palantem co on mi robił przez te lata wiecznie zmiany decyzji nastroju uczuc itp...
jakos mnie nic nie rusza..

Powiem wam ze nawet nie mam najmniejszej ochoty na jaki kolwiek kontakt z nim na cokolwiek nic mnie nie korci by pisac, nie mam takiej potrzeby nawet mi sie nie chce z nim gadać tak jak by nigdy nie istniał mam nadzieje ze ten stan się u3ma zajmuje się sobą i powiem wam ze mam ŚWIETY SPOKÓJ, a tak sms czy tel to ja byłam juz na rownych nogach nerwy... czy hrabiemu znów się cos nie odwidzi itp..
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-21, 10:03   #4534
blanx
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Dreamland
Wiadomości: 1 124
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Dobre podejście tylko ja też przez pierwsze 2 tygodnie byłam anty ON a później tęsknota zrobiła swoje no i dopadł mnie największy dół. U mnie na początku maja mija 2 miechy od rozstania...10.05 ON ma urodziny, niestety życzeń ode mnie nie otrzyma
blanx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-21, 10:08   #4535
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Cytat:
Napisane przez blanx Pokaż wiadomość
Dobre podejście tylko ja też przez pierwsze 2 tygodnie byłam anty ON a później tęsknota zrobiła swoje no i dopadł mnie największy dół. U mnie na początku maja mija 2 miechy od rozstania...10.05 ON ma urodziny, niestety życzeń ode mnie nie otrzyma
heheheheheheheheheheheh
Mój to się do mnie nigdy nie odezwie tego jestem peewna, bo jak rzucałwszytskie poprzednie to mówił ze 0 kontaktu, ze koniec to koniec, co za idiotyczne podejscie ja np po roku czy iluś tam mam jakiś normalny kontakt z ex ale nie bede sie szanownego pana prosić niech się buja narazie to wogole nie chce mi sie z nim dyskutować , wiedzieć co u niego itp, jakos mnie nie interesuje
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-21, 10:17   #4536
irie18*
Wtajemniczenie
 
Avatar irie18*
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

mam dziewczyny taki problem: kibicujemy z byłym tej samej drużynie w związku z czym widujemy się dość regularnie na meczach. I ja teraz panicznie sie boję ze przyprowadzi ta swoją paskudę na mecz. Nie zniosłąbym tego. Gadaliśmy już o tym i stwierdził, że nie idzie z nią, poprosiłam go też zeby jak bedzie szedł z nią w miejsce gdzie ja mogę być to żeby uprzedził żebyśmy się mieli jak unikać. Ale nie wiem na ile on to zrozumiał i na ile się do tego zastosuje. Bo prosiłam też dawno żeby mi powiedział jak ktoś nie pojawi a dowiedziałam się od koleżanki. Myślicie, ze powinnam jeszcze raz wytłumaczyć jakie to dla mnie ważne żeby jej tam nie zabierał? Uwielbiam te mecze, to moja wielka pasja nie zniosę tego jeśli ona się tam pojawi i to zepsuje
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
i nie będę już farbować włosów
irie18* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-21, 10:24   #4537
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Cytat:
Napisane przez irie18* Pokaż wiadomość
mam dziewczyny taki problem: kibicujemy z byłym tej samej drużynie w związku z czym widujemy się dość regularnie na meczach. I ja teraz panicznie sie boję ze przyprowadzi ta swoją paskudę na mecz. Nie zniosłąbym tego. Gadaliśmy już o tym i stwierdził, że nie idzie z nią, poprosiłam go też zeby jak bedzie szedł z nią w miejsce gdzie ja mogę być to żeby uprzedził żebyśmy się mieli jak unikać. Ale nie wiem na ile on to zrozumiał i na ile się do tego zastosuje. Bo prosiłam też dawno żeby mi powiedział jak ktoś nie pojawi a dowiedziałam się od koleżanki. Myślicie, ze powinnam jeszcze raz wytłumaczyć jakie to dla mnie ważne żeby jej tam nie zabierał? Uwielbiam te mecze, to moja wielka pasja nie zniosę tego jeśli ona się tam pojawi i to zepsuje
daj spokoj ty powinnas robic zupełnie na odwórt, ze cie to gila chodzic z podniesiona głową ze ta panna ci do paznokci od stóp nawet nie dorastas, a nie jeszcze pokazywac ze nie chcesz jej widywac, nie mozesz okazac ze boisz sie spotkania od niej bo odrazu widac zde czujesz sie gorsza, nie tak nie tak, odwrotna taktyka odwrotna, z usmiechem na twarzy i podniesioną głową zlewać... ze gdzie ona do ciebie ze mozesz nawet koło niej siedzieć bo cie panna gila. tak powinno się robic a nie oznajmac aby cię informował czy z nią idzie
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-21, 10:36   #4538
blanx
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Dreamland
Wiadomości: 1 124
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Uważam ,że powinnaś pójść, nawet jeśli będzie z nią. Wiem, że to ciężkie, ale po nitce do kłębka...Raz zaboli, później z czasem trochę mniej. Ze wszystkim da się oswoić. Nie pokazuj mu broń Boże, że jestem zdesperowana, odwal się, idź tam może z jakimś kolegą, naprawdę nie można im pokazywać że się cierpi bo mają głupią satysfakcję a po co ma opowiadać swojej obecnej szantrapie że nie chcesz ich oglądać razem? Bóg wie co sobie jeszcze dopowie. Uważam, że zawsze należy zachować twarz i mieć swoją dumę
blanx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-21, 10:43   #4539
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Cytat:
Napisane przez blanx Pokaż wiadomość
Uważam ,że powinnaś pójść, nawet jeśli będzie z nią. Wiem, że to ciężkie, ale po nitce do kłębka...Raz zaboli, później z czasem trochę mniej. Ze wszystkim da się oswoić. Nie pokazuj mu broń Boże, że jestem zdesperowana, odwal się, idź tam może z jakimś kolegą, naprawdę nie można im pokazywać że się cierpi bo mają głupią satysfakcję a po co ma opowiadać swojej obecnej szantrapie że nie chcesz ich oglądać razem? Bóg wie co sobie jeszcze dopowie. Uważam, że zawsze należy zachować twarz i mieć swoją dumę
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-21, 10:56   #4540
irie18*
Wtajemniczenie
 
Avatar irie18*
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

z jednej strony macie rację ale z drugiej wiem, że ja tego nie wytrzymam. nie jestem tak silna. a rozryczenie sie raczej nie spowoduje, że będę wyglądała jakby mi to zwisało...
liczę na to, że i bez mojego przypomnienia jej tam nie zabierze.
kurcze już to widzę będę się tylko rozglądać i stresować czy ona tam jest.
może jednak przestanę tam chodzić...
no a poza tym już raz o tym gadaliśmy wiec on wie, że mi to nie zwisa
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
i nie będę już farbować włosów
irie18* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-21, 10:59   #4541
blanx
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Dreamland
Wiadomości: 1 124
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

nie idź tam sama. Wiesz przecież że prędzej czy później będziesz na nich trafiać razem nie raz. Trzeba przeżyć ten szok, później jakoś to pójdzie...
blanx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-21, 11:13   #4542
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Cytat:
Napisane przez irie18* Pokaż wiadomość
z jednej strony macie rację ale z drugiej wiem, że ja tego nie wytrzymam. nie jestem tak silna. a rozryczenie sie raczej nie spowoduje, że będę wyglądała jakby mi to zwisało...
liczę na to, że i bez mojego przypomnienia jej tam nie zabierze.
kurcze już to widzę będę się tylko rozglądać i stresować czy ona tam jest.
może jednak przestanę tam chodzić...
no a poza tym już raz o tym gadaliśmy wiec on wie, że mi to nie zwisa

nie isc? chcesz rezygnowac ze swojego hobby i przyjemnosci przez JAKIEGOS faceta i jakas laske? zastanów się, przeczytaj to zdanie czy przypadkiem zycie a tym bardziej młodoscnie jest za krótkie na takie rzeczy
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-21, 11:25   #4543
lunaa20
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 66
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Cytat:
Napisane przez Mikadoo Pokaż wiadomość
tak czytam wasze historie i utwierdzam się w przekonaniu, że do facetów cały czas trzeba mieć dystans... ech.... ja do tej pory nie mam nikogo i w sumie dobrze mi z tym, przynajmniej mam spokój, chociaż czasami mam chwile słabości nie powiem....

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Lunaa20 jest mi bardzo przykro bo zdaje sobie sprawę z tego co czujesz teraz, to co mogę powiedzieć o tej sytuacji wynika tylko z mojego doświadczenia i o niczym nie wyrokuje... w moim przypadku gdy facet bąkał coś o przerwie, że musi się zastanowić i tak dalej znaczyło to, że po prostu nie potrafi zerwać... albo "nie chce do końca zamykać drzwi" waszego związku, boi się tego, że będzie żałował swojej decyzji... jedyne co mogę Ci doradzić w tej sytuacji to bądź obojętna i ignoruj ta cała sytuacje przynajmniej wobec niego.... może wtedy zrozumie. Trzymaj się ciepło!!!
Pisałam mu, zeby sie nie bal, zeby zerwal jesli na parwde wie, ze musi...a ja z czasem sie poskladam do kupy i pewnie ejszcze nie raz bede musiala, bo wlasnie dlaczego jak czlowiek chce dobrze, to inni go krzywdzą...i czemu to ja Napisal, eh..ze gdyby takie mysli go nie naszly i watpliowsci, to moglby na prawde ukladac sobie zycie juz tak na stałe, a tak napisała, że moze kiedys bedzie mogł..moze ze mna..to zalezy od tego czy sobie wszystko przemysli i czy ebdzie wiedzial czego chce...i czy ja bede go ejszcze wtedy chciala... zasugerowałam mu, ze moze chce kogos innego pzonac...tylko sie boi powiedziec, to napisał, ze nawet gdyby poznał kogos innego czy nie poznal...to jesli ebdzie mial zamiar do kogokolwiek wracac to wlasnie do mnie
Ehh ale..poczulam sie jak taka troche deska ratunku..ktos kogo mysli, z ebedzie mogl miec zawsze? Czy złe odniosłam wrazenie... chociaz w sumie wie, ze moge nie chciec.. Kur...plącze mi sie wszystko:/ Ale gdyby sie chcial mna tylko bawic, to nie czekalby tyle na mnie w dodatku oddalony o tyle km :/ nie przedstawilby calej rodzinie...ciotkom, wujkom..ehh wszystkim... nie ogarniam:/ Dla mnie...istnieje czas, kiedy sie czlowiek dowiaduje, ze kogos kocha...a jak to powie, to słowo 'kocham' jest tak jakby deklaracją, wyzbyciem się watpliwości. Prawie jak przysiega małżeńska...tylko ejszcze miedzy dwojgiem ludzi.. Moze na prawde ta odległosc nie pozwolila mu tego odczuc, i nie chce mnie widziec...zeby nie cierpiała.... ide sie powiesic:/
Tu mi tylko jedna piosenka na myśl przychodzi...
"cięzko jest w tej sytuacji iśc przed siebie,
a znajdę tysiac powodów na ten próg jeden(..)
moze tam dalej jest coś, czeka na mnie...
a może odwróce sie jednak, popatrzę wstecz?'

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
nie isc? chcesz rezygnowac ze swojego hobby i przyjemnosci przez JAKIEGOS faceta i jakas laske? zastanów się, przeczytaj to zdanie czy przypadkiem zycie a tym bardziej młodoscnie jest za krótkie na takie rzeczy
To on powinien sie stresować...czy go z nia zobaczysz, bo w końcu to byl jego wybór.. Nie badz głupia. Tak jak pisze AguŚ.. Wiem, ze to bedzie dla Ciebie szok... ale skad wiesz, co ta nowa dziewczyna wie o Tobie..moze nie powiedzial jej calej prawdy. Bedziesz spokojniejsza jesli zobaczysz na zywo ta reakcje..wiem, ze boli
lunaa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-21, 12:45   #4544
zabcia331
Raczkowanie
 
Avatar zabcia331
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Wiadomości: 201
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Cytat:
Napisane przez irie18* Pokaż wiadomość
mam dziewczyny taki problem: kibicujemy z byłym tej samej drużynie w związku z czym widujemy się dość regularnie na meczach. I ja teraz panicznie sie boję ze przyprowadzi ta swoją paskudę na mecz. Nie zniosłąbym tego. Gadaliśmy już o tym i stwierdził, że nie idzie z nią, poprosiłam go też zeby jak bedzie szedł z nią w miejsce gdzie ja mogę być to żeby uprzedził żebyśmy się mieli jak unikać. Ale nie wiem na ile on to zrozumiał i na ile się do tego zastosuje. Bo prosiłam też dawno żeby mi powiedział jak ktoś nie pojawi a dowiedziałam się od koleżanki. Myślicie, ze powinnam jeszcze raz wytłumaczyć jakie to dla mnie ważne żeby jej tam nie zabierał? Uwielbiam te mecze, to moja wielka pasja nie zniosę tego jeśli ona się tam pojawi i to zepsuje
Na pewno nie idź sama, weź dobrą kumpelę a jego olej. Tłumaczenie i tak nic nie da.
__________________
"Uroda nie stanowi o niczym, gdy nie jest urodą serca"
zabcia331 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-21, 12:47   #4545
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Cytat:
Napisane przez irie18* Pokaż wiadomość
z jednej strony macie rację ale z drugiej wiem, że ja tego nie wytrzymam. nie jestem tak silna. a rozryczenie sie raczej nie spowoduje, że będę wyglądała jakby mi to zwisało...
Uwazam, ze powinnas przede wszystkim myslec o sobie. Jesli nie czujesz sie na silach zniesc obecnoci nowej laski bylego, to po co samej sobie zadawac cierpienia? W imie czego? Rozumiem, ze trzeba walczyc z wlasnymi slabosciami, ale mozna zrobic czasem wyjatek. Zamiast dobrze sie bawic, bedziesz sie zadreczac i myslec o NICH. I nie daj Boze sie poplaczesz, zrobisz scene, cokolwiek. W emocjach robimy rozne rzeczy, ktorych potem zalujemy. Ja bym nie poszla (jesli wiedzialabym, ze moge sie zlamac).
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-21, 12:47   #4546
zabcia331
Raczkowanie
 
Avatar zabcia331
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Wiadomości: 201
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Nie chce gderac, ale przypominm, ze za niele 2 tygodnie msz mature, ktora oblejesz, jesli obecny stan bedzie trwal nadal. Za kilka miesiecy "deprecha" Ci przejdzie, a Ty bedziesz mila rok w plecy (zamiast wyparzonyh studiow, zostani i w ewentualnosci studium policealne). Do kogo bedziesz miala wtedy pretensje? Zerwanie przypadlo na najgorszy moment w Twoim zyciu (dotychczasowym), ale wierz mi, ze mozna dac rade. Kolezanka zostala zdrazona po 6 latach zwiazku. Facet jej to oznajmil na dzien przed ostatecznym terminem bardzo waznego egzaminu. Zaparla sie w sobie i go zdala. Na zale i rozpacz dalasobie czas pozniej (i na serio bylo z nia zle). Wez sie w garsc, bo masz prze soba o zrobienia cos bardzo waznego i szkoda stracic szanse na dostanie sie w tym roku na zne studia przez faceta. Matury nie przelozysz.
Maturę zdam tak czy siak, o to się nie martwię bo raczej nie mam problemów z nauką no i na moją uczelnię wynik nie jest ważny, byle zdać. Tylko ten stres skumulowany, lęki, tęsknota i obawa mnie przeraża, to wszystko razem.
__________________
"Uroda nie stanowi o niczym, gdy nie jest urodą serca"
zabcia331 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-21, 12:53   #4547
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Cytat:
Napisane przez zabcia331 Pokaż wiadomość
Maturę zdam tak czy siak, o to się nie martwię bo raczej nie mam problemów z nauką no i na moją uczelnię wynik nie jest ważny, byle zdać. Tylko ten stres skumulowany, lęki, tęsknota i obawa mnie przeraża, to wszystko razem.

A Ty chcesz zdac, czy byle zdac?
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-21, 13:08   #4548
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Matura kiedy to było...
ja od rana sie czyms zajmuje by nie myslec generalne porzadki zaraz spadam na miasto moze jakeis przeceny mają
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-21, 13:09   #4549
zabcia331
Raczkowanie
 
Avatar zabcia331
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Wiadomości: 201
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Aktualnie nie mam żadnych ambicji. Dosłownie. Zwisa mi wszystko. Byle zdać i tyle.

Jak mam się zabrać do skasowania z nk wspólnych zdjęć, do pochowania tych co stoją w pudła, zmiany nazw w telefonie i tapety na wyświetlaczu itd? Jak?
__________________
"Uroda nie stanowi o niczym, gdy nie jest urodą serca"
zabcia331 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-21, 13:15   #4550
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Cytat:
Napisane przez zabcia331 Pokaż wiadomość
Aktualnie nie mam żadnych ambicji. Dosłownie. Zwisa mi wszystko. Byle zdać i tyle.

Jak mam się zabrać do skasowania z nk wspólnych zdjęć, do pochowania tych co stoją w pudła, zmiany nazw w telefonie i tapety na wyświetlaczu itd? Jak?
ja to zrobiłam odrazu.. żeby sobie przypadkiem delikwent nie myslał ze siedze i do niego wzdycham.. kiedys kumpel mi mówił jak byłam z poprzednim ex ze na cholere 3małam tyle czasu jego foty na nk.. ze pokazywałam jak to zyc bez niergo nie moge buhehehe
tego teraz nawet skasowałam ze znajomych
pffffffffffffffffffffffff fffffffffffff
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-21, 13:51   #4551
lunaa20
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 66
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Cytat:
Napisane przez zabcia331 Pokaż wiadomość
Aktualnie nie mam żadnych ambicji. Dosłownie. Zwisa mi wszystko. Byle zdać i tyle.

Jak mam się zabrać do skasowania z nk wspólnych zdjęć, do pochowania tych co stoją w pudła, zmiany nazw w telefonie i tapety na wyświetlaczu itd? Jak?
Ja zmienilam tapetę w telefonie..wykasowalam zdjęcia z nk..co prawda razem na nich nie bylismy, tylko on sam On moich na koncie mial z 10...i zawsze jak nie chcialam to dodawał... opis mu znikł z gg.. tez zmienialm przeciez... Zrob to szybko i juz. Przyzwyczaisz sie z czasem, a przynajmniej nie patrzac na nie, nie ebdziesz sobie tak czesto przypominac o tych momentach. Ja jeszcze tydzien przed finałem...miałam z nim robione zdjecie, ktore jego mam robila...bo mowila, ze musimy miec jakies, a w ogole nie mamy... Z reszta tych z półek jeszcze nie pochowałam...ehh :/ Moze nic straconego..
__________________
Tłumię rzeczywistość swą innością, mam gdzieś to wszystko...
'Nie chcę żyć przeszłością, ale teraźniejszość nie daje mi wyboru'
lunaa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-21, 14:11   #4552
blanx
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Dreamland
Wiadomości: 1 124
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Lepiej pochować, żeby w oczy nie kuło. Ja od razu pochowałam zdjęcia z półek, usunęłam z NK, doszłam też do wniosku że już nigdy z żadnym moim facetem (o ile taki będzie ) nie dam sobie zdjęć na żadne nasze klasy itp itd. Bo i po co...póki jest dobrze to OK, ale jak jest źle to po co inni mają widzieć że coś nie tak, poza tym sama czynność usuwania zdjęć kogoś, kogo się kocha(ło) nie należy do najprzyjemniejszych...:co ol:
blanx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-21, 15:53   #4553
Domi33310
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 35
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Zabcia3331- Ja dzien po tym jak zobaczyłam zdjecie nowej dziewuszki jego, to akurat miałam urodziny dobrej znajomej z roku-co ja wtedy wyprawiałam tez sie spiłam-było chwile ok ale potem jeszcze gorzej jak czlowiek wytrzezwieje wiec na dłuszla mete to nic nie da.... Choc czasem sobie mozna pozwolic. Mam nadzieje,ze te marure zdasz dobrze-bo kiedys mozna zalowac ,ze sie do czegos nie przyłożyło.Ja tez mam juz egzaminy i ciezko mi skupic uwage na nauce ale wiem ze musze i to jest wazne.

Blanx- usunełam,wiem ze kiedys robił mi na zlosc tymi opisami ale chyba nie tym razem...No trudno Dzis 21...wazny dzień pierwszy raz spedze go sama. A co do usuwania zdjęc itp. akurat ich nie mam na tych nk itp. Mam za to jedno w portfelu i jego nie wyciagne jest schowane z wszystkimi mi wznymi osobami.Jak przyjdzie taki dzien ze moze zapomnie i bede na tyle silna by je wyciagnac to zrobie to dumna i szczesliwa. Prezenty i drobiazgi leza w ładnym czerwonym pudełeczku i zostana na pamiatke. Ciekawi mnie bardzo co on zrobi z tym wszystkim ode mnie tyle rzeczy drobiazgow ma po mnie listy. ksiazeczki z dedykacjami, kartki-co sie widzielismy cos było z wyznaniami (bo ja taka głupia romantyczka) a najbardziej ciekawi mnie co zrobi z tatuazem-moim imieniem, Pewnie przerobi..ale to sie wszystko zmieniea kto by powiedział...
__________________
Przebaczenie jest najtrudniejszą miłością...
Domi33310 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-21, 16:10   #4554
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

No i jakos poszedł w cholere moj entuzjazm
mój 2 tyg nie ma ZADNEGO opisu wydaje mi się że skasował mnie z listy... bo jakos nie chce mi sie wierzyc aby 2tyg nie zrobił jakiego kolwiek..

bleee znów nie mam humoru
znikaj z mojej głowy
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-21, 16:45   #4555
zabcia331
Raczkowanie
 
Avatar zabcia331
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Wiadomości: 201
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
No i jakos poszedł w cholere moj entuzjazm
mój 2 tyg nie ma ZADNEGO opisu wydaje mi się że skasował mnie z listy... bo jakos nie chce mi sie wierzyc aby 2tyg nie zrobił jakiego kolwiek..

bleee znów nie mam humoru
znikaj z mojej głowy
A miałby powód żeby skasować?
__________________
"Uroda nie stanowi o niczym, gdy nie jest urodą serca"
zabcia331 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-21, 17:02   #4556
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Cytat:
Napisane przez zabcia331 Pokaż wiadomość
A miałby powód żeby skasować?
no po tym jak mnie potraktował jak zostawił jak największeg wroga z dnia na dzien i tak pozniej ze mną jeszcze raz rozmawiał to i owszem jak to ja bym coś jemu zrobiła a nie on mi normalnie szok
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-21, 17:24   #4557
zabcia331
Raczkowanie
 
Avatar zabcia331
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Wiadomości: 201
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

To przykre jak facet nie umie się zachować po zerwaniu. Chociaż gdy się tak zachowa to wmawiamy sobie, że jest świnią i może jest wtedy łatwiej.
__________________
"Uroda nie stanowi o niczym, gdy nie jest urodą serca"
zabcia331 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-21, 17:33   #4558
daj mi chwile
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 34
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Cytat:
Napisane przez blanx Pokaż wiadomość
Lepiej pochować, żeby w oczy nie kuło. Ja od razu pochowałam zdjęcia z półek, usunęłam z NK, doszłam też do wniosku że już nigdy z żadnym moim facetem (o ile taki będzie ) nie dam sobie zdjęć na żadne nasze klasy itp itd. Bo i po co...póki jest dobrze to OK, ale jak jest źle to po co inni mają widzieć że coś nie tak, poza tym sama czynność usuwania zdjęć kogoś, kogo się kocha(ło) nie należy do najprzyjemniejszych...:co ol:

dlatego wyznaje zasadę, że co miedzy nami jest dla nas a nie dla portali, rankingów ocen super zdjęć i "sweetaśnych" komentarzy typu jaka piekna para a już nie rozumiem w ogóle ludzi którzy wyznają sobie miłość na tych portalach, tak jakby nie mogli miedzy sobą, czasami idzie się pośmiać jak się niektórych poogląda, no a niektórzy to już potem najlepiej wiedzą wszystko o wszystkich, "bo ten dodał zdjecie z tą, a tamta usunęła" itd. i się zaczyna przeżywanie
daj mi chwile jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-21, 17:57   #4559
irie18*
Wtajemniczenie
 
Avatar irie18*
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Cytat:
Napisane przez blanx Pokaż wiadomość
nie idź tam sama. Wiesz przecież że prędzej czy później będziesz na nich trafiać razem nie raz. Trzeba przeżyć ten szok, później jakoś to pójdzie...
no nie wiem liczę na to, ze na mecze jej nie będzie zabierał...mam taka nadzieję. w sumie mało dziewczyn lubi piłkę nożną
mam znajomych którzy tam chodzą więc to nie jest tak, że będę tam sama. ale jeśli mam już uch spotkac to chciałabym żeby to się stało jak będę miała u boku jakiegoś przystojniaka a nie koleżanki
możecie mnie zbić ale spytałam go. ( sam do mnie zagadał czy nie mam czegoś tam na kompie) spytałam ze chciałabym żeby pamiętał o naszej umowie i czy stadion to teren bezpieczny odpisał ,, ok, bezpieczny" oczywiście nie wiem na ile mu ufać ale liczę na spokój. wiem, że nie powinnam była pytać ale zrobiłam to bez użalanie wspomniałam ze czuje się dobrze.
ale nie chce rezygnować ze swojej pasji. bo naprawdę uwielbialm tam chodzić. dzis własnie sniło mi się ze przyszedł tam z nią. i uciekałam z koleżanka przez płot, potknęłam się i oni mnie widzieli jak tak leżałam na ziemi i się śmieli. teraz to brzmi komicznie ale poczułam się strasznie po obudzeniu
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
i nie będę już farbować włosów
irie18* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-21, 18:11   #4560
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(

Cytat:
Napisane przez irie18* Pokaż wiadomość
no nie wiem liczę na to, ze na mecze jej nie będzie zabierał...mam taka nadzieję. w sumie mało dziewczyn lubi piłkę nożną
mam znajomych którzy tam chodzą więc to nie jest tak, że będę tam sama. ale jeśli mam już uch spotkac to chciałabym żeby to się stało jak będę miała u boku jakiegoś przystojniaka a nie koleżanki
możecie mnie zbić ale spytałam go. ( sam do mnie zagadał czy nie mam czegoś tam na kompie) spytałam ze chciałabym żeby pamiętał o naszej umowie i czy stadion to teren bezpieczny odpisał ,, ok, bezpieczny" oczywiście nie wiem na ile mu ufać ale liczę na spokój. wiem, że nie powinnam była pytać ale zrobiłam to bez użalanie wspomniałam ze czuje się dobrze.
ale nie chce rezygnować ze swojej pasji. bo naprawdę uwielbialm tam chodzić. dzis własnie sniło mi się ze przyszedł tam z nią. i uciekałam z koleżanka przez płot, potknęłam się i oni mnie widzieli jak tak leżałam na ziemi i się śmieli. teraz to brzmi komicznie ale poczułam się strasznie po obudzeniu
ja tam wogole bym sie nie pytala o takie coś... nie pokazywalabym mu ze mam do niego jakiegos halo czy cos
a ile to juz czasu od rozstania
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.