Pół roczku już mamy- raczkujemy i pełzamy :-) Maluszki majowo-czerwcowe 2010 cz.III

[kumkura]

Napisane przez annLee

Szaja-ja gotuję zupki-bazy na cały tydzień gorące w słoiki wkładam,do góry dnem a później do lodówki.Do takiej zupki codziennie coś innego dodaję-mięsko,jajo,ryba,jajo etc. i czasem łyżkę/dwie jakiegoś innego warzywa,a jak nie mam czasu to nie wsuwa pięknie,więc polecam sposób
zupka-baza to:marchew,ziemniaki,piet rucha albo/i seler,cebula/czosnek/por ,ostatnio dodałam kilka lisci kapusty pekińskiej i też pyszna wyszła-reakcji negatywnych brak
5min pracy,15-20gotowania,szybkie zblenderowanie i włala-obiadki na cały tydzień

O, super pomysł chyba tez tak zrobię. Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam- nie gotujesz słoików? Po prostu do lodówy? Z jakich ilosci warzyw robisz?

Napisane przez Curly81

To tak jak u nas,Ala wali butelką ,gryzie ustnik a na koniec rzuca na podłogę.

Od kilku dni moje dziecko ma nową zabawę.Przypełza do kuchni,wdrapuje się po szafce i wyciąga torby z kosza,jak upadnie to znowu wstaje i dalej wyciąga torby.Ja wkładam je do kosza a ona znowu wyciąga i robi mi bałagan
Załączam fotki mojej psotnicy

ale ślicznotka i jak duża i jak ładnie stoi już!

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Edzia400

chciałam tylko napisac ze jak godz temu smarowałam maklej dząsła znalazłam te jedynke górna lewa która wreszcie sie przebiła wiec mamy 4 zabek

za ząbek!!
no i za nowe umiejętności!!

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24297932]Bydgoś, mogę cię skontaktować z koleżanką która punkt otworzyła w Żywcu, fajnie idzie. Daj znać jak chcesz, popiszecie na gg sobie.
[/QUOTE]
też kiedyś o tym myślałam, w naszej wiosce zapotrzebowanie jest... ale lokalu nie mam. na wsi to raczej nie ma nic do wynajęcia.

Napisane przez bydgoszczanka

G
A ja siedzę i szukam pomysłu na własny biznes. Komis jest w zapasie, ale jeszcze wymyśliłam punkt przedszkolny. Muszę poczytać o tym. Mąż myślał o księgarni w naszym rejonie, bo u nas jest taka biała plama i nie ma nic w pobliżu. Kupując książki pod choinkę musieliśmy jechać do centrum miasta
Patrzyłam jeszcze na franczyzy, ale tam trzeba mieć duży wkład własny w większości przypadków..

ja też nad franczyza myślałam, ale te marki, które by mnie interesowały wymagają gigantycznego wkładu, np. 5-10-15 230 tys. , Reserved Kids 200tysiaków... ale przeszperałam wszystkie marki, wszystkie kategorie, i znalazłam coś dla siebie... wymagany wkład 80tysięcy... i tak myślę, że jakby jakąś dotacje z up złapać, do tego kredyt, uśmiech do taty... to może bym zaryzykowała... choć tyle kasy to dla mnie abstrakcja...

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez bydgoszczanka

Obmierzyłam się właśnie i wg. tabeli rozmiarów mam 38, a miałam wcześniej 40-42

Napisane przez spradka

To jakby chciała to my się tu zaprezentujemy oooo:

Napisane przez annLee

Bydgoś-u nas na osiedlu jest księgarnia z atrakcjami dla dzieci.Dużo książek dla nich i co tydzień spotkania z jakąś książką,zabawy.Prowadza to sympatyczni ludzie,ciekawie opowiadają,rozmawiają z dziećmi i bawią ucząc .DLa mnie rewelacja.Chodziłam z Zu w zeszłym roku,była zachwycona dzieci mnóstwo w różnym wieku.Od razu zakupy na miejscu a książki naprawdę wartościowe.DLa dorosłych też kącik i książki Naprawdę ciepłe i klimatyczne miejsce.Jest tez tam możliwość zrobienia urodzin dziecku.DLa mnie bomba.

świetny pomysł!! maja jakąś stronkę www?
Tyle że to w mieście...
w ogóle w miescie większe możliwości, a na wsi, lub w pobliskich niewielkich mieścinach to kapa.

Napisane przez djerba

Dziewczyny może będziecie wiedziały...od jakiegoś czasu mała ma powiększone piersi i tak się zastanawiam czy to może być przez mięso ? Gotuję jej sama ale czasem podam danie z kurczakiem w słoiczku, jak np. gdzieś idziemy...Czytałam, że to może być kwestia hormonów poprzez te chickeny....ale ona je to może raz na 2 tygodnie

idź do lekarza, co by Cię uspokoił.

Napisane przez Jaatkaa85

A ja dzisiaj dowód zgubiłammyślałam, ze się wścieknę. Odprowadzaliśmy Anie do szkoły, chciałam wejsć na pocztę, bo jakas pzresyłka do mnie była włożyłam awizo, klucze i dowód osobisty do kieszeni, jestem an poczcie, szukam po kieszeniach - nei ma dowodu.
Muszę isc jutro na policję zgłosić zagubienie i wyrobie sobie nowy nier mam nic do roboty, tylko po urzędach ganiać.
.

jeszcze powinnas zastrzec go w takiej bazie, co by Twojego dowodu do jakiegoś kredytu nie wykorzystali czy cuś.... ostatnio na gminie czytalam taki wielki plakat na ten temat, że niby zastrzeżenie tylko na policji nas zupełnie nie chroni.

Napisane przez kardashi

Byłam z Blanka na basenie

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24309120]Nie, punkt przedszkolny fajna sprawa, zaczynała w rok temu z 12 dzieci, a od września już 26 miała. Ominęła sporo wydatków (aczkolwiek i tak kredyt i dotacja z UE była), bo nie robiła kuchni wcale, tylko catering. No i sanepid na głowie jej nie siedział w tym względzie

A tu strona przedszkola - sama nazwę wymyślałam
TWÓRCZY MALUCH
[/QUOTE]
super!!!
jejku, ale bym takie coś chciała własnego... marzenia...
jeśli możesz, to podaj mi proszę namiary na kumpele, chciałabym wiedzieć z jakich programów unijnych skorzystała.

Napisane przez Curly81

Od kilku dni moje dziecko ma nową zabawę.Przypełza do kuchni,wdrapuje się po szafce i wyciąga torby z kosza,jak upadnie to znowu wstaje i dalej wyciąga torby.Ja wkładam je do kosza a ona znowu wyciąga i robi mi bałagan
Załączam fotki mojej psotnicy

śliczniutka, nawet jak psoci.

u nas dziś po prostu cudo pogoda!!!
w sumie 5 godzin spędziłam z Tymkiem na podwórku!!

kolęda mnie minęła, ksiądz tak się grzebał, że zdążylam pójść na zebranie.
TŻ w tym czasie z chłopakami na podwórku był. Teściowa nas chyba przeklnie.

[margo80]

brawa dla Amelki za kolejny ząbek i nowe umiejętności
dla Blanki pływaczki i Ali bałaganiary

Dżonek strasznie spodobał się Ewci

u nas ok. Ewcia wstała i zjadła tuż przed moim wyjściem do pracy, potem o 10 dostała kaszkę. po jedzeniu mama zmieniła jej pieluszkę i położyła do łóżeczka. Ewcia pokręciła się w łóżeczku i po 10 minutach, bez jednego kwęknięcia zasnęła. szok. była 10.25. gdy wyszłam z pracy o 12 i zadzwoniłam do nich Ewcia jeszcze spała. obudziła się dopiero o 12.40, gdy już byłam w domu. kolejny szok.

druga drzemka była na spacerze - 40 minut po małym płaczu. rozpłakała się w Biedronce i dzięki temu przepuścili nas w kolejce do kasy

Kardashi - jaki rozmiar wzięłaś?

Ewcia ma powiększoną jedną pierś, pediatra kazała obserwować.

co do własnych biznesów - mi się marzy własna szkółka językowa.

aaaa - mamy napuchnięte dziąsła przy górnych dwójkach

a z niekapka umiemy pić, tylko moje mleko nie smakuje z kubka (chociaż wypiła, gdy ja jej podałam).

[kardashi]

Mnie też ostatnio przepuścili w kolejce
A nawet nie płakała

Wzięłam eSki z huggisów
W pasie było trochę luźnawo, ale w pachwinach trochę czerwone..
Chyba za wysoko podciągnęłam
Za jednego pampka licza sobie 4zł

[annLee]

Lea-MIĘDZY SŁOWAMI

Kumkura-Lecę na żywioł niestety 4-5 mniejszych ziemniaków,5-6 marchewek,średnia/mała seler i/albo mała/średnia pietruszka,średnia cebula/1 ząbek czosnku/mały kawałek pora.Jak tylko się ugotuje to blenderuję i gorące wlewam do słoiczków,zakręcam,odwrac am do góry dnem a jak ostygną to do lodówki

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

W biedronce od poniedziałku rajstopki 8zł - ładne. Takie na wiosnę już, w sensie - nie ocieplane.

http://www.biedronka.pl/cms/img/u/No...17/02/04_b.jpg

[margo80]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24313475]W biedronce od poniedziałku rajstopki 8zł - ładne. Takie na wiosnę już, w sensie - nie ocieplane.

http://www.biedronka.pl/cms/img/u/No...17/02/04_b.jpg[/QUOTE]
dzięki za cynk

[justin18061976]

Napisane przez Curly81

Załączam fotki mojej psotnicy

sliczna Psotniczka

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24313475]W biedronce od poniedziałku rajstopki 8zł - ładne. Takie na wiosnę już, w sensie - nie ocieplane.

http://www.biedronka.pl/cms/img/u/No...17/02/04_b.jpg[/QUOTE]

oooo, dzieki, juz mama powiadomiona

Napisane przez kardashi

W tesco jest promocja na kaszki bobovita. Dwie za 8zł.
I wysłałam Tża i mówię 'tylko nie bierz owoców leśnych!'
Kupił owoce leśne

oo, u nas byloby to samo

Napisane przez Jaatkaa85

A ja dzisiaj dowód zgubiłammyślałam, ze się wścieknę. Odprowadzaliśmy Anie do szkoły, chciałam wejsć na pocztę, bo jakas pzresyłka do mnie była włożyłam awizo, klucze i dowód osobisty do kieszeni, jestem an poczcie, szukam po kieszeniach - nei ma dowodu.
...

o kurna, to pech

Napisane przez kardashi

Byłam z Blanka na basenie
..

no prosze jaka zadowolona

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24309120]A tu strona przedszkola - sama nazwę wymyślałam
TWÓRCZY MALUCH
[/QUOTE]

swietna sprawa
nota bene pomysl z ksiegarnia (wczesniej dzis wspominany) tez swietny

-----------------------------------------------
u nas kolejny 'zaganiany' dzionek, Stefus zaczal dmuchac jak widzi, ze ja dmucham na lyzeczke z kaszka, tez musi dwa razy dmuchnac i lyka
no i gania, wszedzie Go pelno, jak wieczorkiem kladzie sie spac to padam i wtedy na raz wszystko zalatwiam
a tak poza tym pogoda znow pod psem, strasznie dzis bylo, wieje, snieg z deszczem pada - no masakra...wiec siedzielismy w domku
a co do niekapka tez u nas doopa, dzis kolejna proba i znow skonczylo sie lotem przez cala kuchnie, chyba juz pisalam, ale Maly bardzo lubi teraz jesc owoce z siatki, wciaga jabco, bananka

[bydgoszczanka]

Napisane przez Silpe

Doczytałam , nie chce mi sie cytowac ale coś tam zapamietałam

Jaś słodziak
Blanka na fotce wygląda na taką duuuużą panne
Edzia - masz córe zdolniache
I gratki za miesiączki


Ponawiam pytanie o nauke picia z niekapka

Luiza pije z niekapka, jakoś sama załapała. Tylko, że ona woli moją pierś

Napisane przez djerba

Dziewczyny może będziecie wiedziały...od jakiegoś czasu mała ma powiększone piersi i tak się zastanawiam czy to może być przez mięso

Lepiej pójść do lekarza

Napisane przez kardashi

Byłam z Blanka na basenie

Pieluszki mozna kupić na sztuki w sklepiku na basenie

Alee sie cieszyła. Bałam sie że będzie się bała, bo tyle wody i wogole. Ale gdziee tam..

Cudnie wygląda


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24309120]Nie, punkt przedszkolny fajna sprawa, zaczynała w rok temu z 12 dzieci, a od września już 26 miała. Ominęła sporo wydatków (aczkolwiek i tak kredyt i dotacja z UE była), bo nie robiła kuchni wcale, tylko catering. No i sanepid na głowie jej nie siedział w tym względzie

A tu strona przedszkola - sama nazwę wymyślałam
TWÓRCZY MALUCH


Powiem wam, że co szef facet to szef facet. Konferencja zamiast 4-5h trwała 1,45 [/QUOTE]

Fajne to przedszkole. Moja kumpela ma i bardzo sobie chwali.
W razie czego poproszę Cię o namiary

Faceci są bardziej konkretni. Jak Łuki miał wychowawczynię, to zebrania trwały ok.1 godziny. Od IV klasy mieli wychowawcę i szok, zebranie 10 - 15 minut i do domu

Napisane przez Curly81

To tak jak u nas,Ala wali butelką ,gryzie ustnik a na koniec rzuca na podłogę.

Od kilku dni moje dziecko ma nową zabawę.Przypełza do kuchni,wdrapuje się po szafce i wyciąga torby z kosza,jak upadnie to znowu wstaje i dalej wyciąga torby.Ja wkładam je do kosza a ona znowu wyciąga i robi mi bałagan
Załączam fotki mojej psotnicy

Jaka ona jest słodka

spradka, synuś

W ogóle, to śliczne dzieci mamy na wątku

lea, franczyza i te koszty, to szok. Ja bym to widziała w innej formie. Takie firmy mają sporo kasy więc mogłyby pożyczać kasę na rozkręcenie, zatowarowanie. Coś jak bank, ale z mniejszymi odsetkami.

Luiza polubiła wstawanie w łóżeczku. Co ją odłożę, to ta myk i już stoi

No i nadal u nas zero zębów Z jednej strony się cieszę, bo mnie przynajmniej nie gryzie, a z drugiej mogłaby juz jeść inne rzeczy i je gryźć.

szaja, ja gotuję zupki zawsze więcej, na gorąco wkładam do słoików i później do lodówki. Ostatnia zamroziłam i już nie jest taka dobra w smaku, musiałam dodać do niej trochę koperku i Lusia ładnie zjadła.

Chcę spróbować zrobić klopsy z indyka, do tego ryż albo ziemniaki i brokuła na parze żeby miała taki fajny obiadek Chciałam dzisiaj kupić mielone z indyka, ale nie było, a jak było, to takie dziwne. A mnie maszynka do mielenia się zepsuła i muszę pójść do sklepu, żeby mi zmielili.

[Darianna25]

Witam,

Napisane przez bydgoszczanka

Obmierzyłam się właśnie i wg. tabeli rozmiarów mam 38, a miałam wcześniej 40-42

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Lusia jeszcze śpi

Brawo za wymiary.

Napisane przez Curly81

To tak jak u nas,Ala wali butelką ,gryzie ustnik a na koniec rzuca na podłogę.

Od kilku dni moje dziecko ma nową zabawę.Przypełza do kuchni,wdrapuje się po szafce i wyciąga torby z kosza,jak upadnie to znowu wstaje i dalej wyciąga torby.Ja wkładam je do kosza a ona znowu wyciąga i robi mi bałagan
Załączam fotki mojej psotnicy

Tak jak myslałam-Chicco Polly.Mam takie samo i po akcji z przyciśnietym paluszkiem tacka poszła w odstawke.

Ale fajnie stoi i jak sie uśmiecha.Jaka zadowolona z siebie

[kardashi]

Napisane przez justin18061976

oo, u nas byloby to samo

Ja nasza już wymieniłam. Na jabłkową, była jeszcze brzoskwiniowa, ale kiedyś tez dawałam i jadła niechętnie.

[bydgoszczanka]

Zapomniałam..... ja o takiej księgarni z czytaniem bajek też myślałam. Może któryś mój pomysł wypali. Chociaż dzisiaj mąż powiedział, że się boi własnego interesu, bo trzeba duże koszty ponieść i zaczął intensywnie pracy szukać.
Powiedział mi jeszcze dzisiaj, że ma wrażenie, że jesteśmy w separacji. Bo focha ma od paru dni, jak mu powiedziałam, że musi pracy szukać, bo ma rodzinę na utrzymaniu i takie tam. No i mówie coś mu, a on takim dziwnym głosem mi odpowiada. To się pytam,co mu jest, a on na to, że pomaga mi żebyśmy się od siebie oddalili .....nosz kur.... mać. No nie rozumie, że mnie szlag trafia, jak w domu siedzi. Ja mu szukałam ogłoszeń, mówił, że fajne, że wyśle cv i doopa. Może z 4 wysłał. Ja rozumiem, że fajnie się w domu siedzi, ale w końcu jest facetem, to niech zarabia na dom. Nigdy nie mówiłam głośno o takich sprawach, ale parę dni temu zadzwoniłam do teściowej i się wyryczałam. Dobrze, że mnie zrozumiała.

[kardashi]

Napisane przez bydgoszczanka

Zapomniałam..... ja o takiej księgarni z czytaniem bajek też myślałam. Może któryś mój pomysł wypali. Chociaż dzisiaj mąż powiedział, że się boi własnego interesu, bo trzeba duże koszty ponieść i zaczął intensywnie pracy szukać.
Powiedział mi jeszcze dzisiaj, że ma wrażenie, że jesteśmy w separacji. Bo focha ma od paru dni, jak mu powiedziałam, że musi pracy szukać, bo ma rodzinę na utrzymaniu i takie tam. No i mówie coś mu, a on takim dziwnym głosem mi odpowiada. To się pytam,co mu jest, a on na to, że pomaga mi żebyśmy się od siebie oddalili .....nosz kur.... mać. No nie rozumie, że mnie szlag trafia, jak w domu siedzi. Ja mu szukałam ogłoszeń, mówił, że fajne, że wyśle cv i doopa. Może z 4 wysłał. Ja rozumiem, że fajnie się w domu siedzi, ale w końcu jest facetem, to niech zarabia na dom. Nigdy nie mówiłam głośno o takich sprawach, ale parę dni temu zadzwoniłam do teściowej i się wyryczałam. Dobrze, że mnie zrozumiała.

Normalnie jak bym o swoim Tżcie czytała

[kumkura]

Napisane przez annLee

Lea-MIĘDZY SŁOWAMI

Kumkura-Lecę na żywioł niestety 4-5 mniejszych ziemniaków,5-6 marchewek,średnia/mała seler i/albo mała/średnia pietruszka,średnia cebula/1 ząbek czosnku/mały kawałek pora.Jak tylko się ugotuje to blenderuję i gorące wlewam do słoiczków,zakręcam,odwrac am do góry dnem a jak ostygną to do lodówki

Dzięks
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24313475]W biedronce od poniedziałku rajstopki 8zł - ładne. Takie na wiosnę już, w sensie - nie ocieplane.

http://www.biedronka.pl/cms/img/u/No...17/02/04_b.jpg[/QUOTE]
o, to trza nabyć
Tak piszecie o własnych biznesach i mnie się marzy albo sklep dziecięcy+ komis (tak jak Bydgosi) albo taka kawiarnio/herbaciarnia... typu Costa...

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Darianna25

Tak jak myslałam-Chicco Polly.Mam takie samo i po akcji z przyciśnietym paluszkiem tacka poszła w odstawke.

no barwo, ale z Ciebie detektyw.
a ja nawet w tle tego krzeselka nie zauważyłam.

Napisane przez bydgoszczanka

Zapomniałam..... ja o takiej księgarni z czytaniem bajek też myślałam. Może któryś mój pomysł wypali. Chociaż dzisiaj mąż powiedział, że się boi własnego interesu, bo trzeba duże koszty ponieść i zaczął intensywnie pracy szukać.
Powiedział mi jeszcze dzisiaj, że ma wrażenie, że jesteśmy w separacji. Bo focha ma od paru dni, jak mu powiedziałam, że musi pracy szukać, bo ma rodzinę na utrzymaniu i takie tam. No i mówie coś mu, a on takim dziwnym głosem mi odpowiada. To się pytam,co mu jest, a on na to, że pomaga mi żebyśmy się od siebie oddalili .....nosz kur.... mać. No nie rozumie, że mnie szlag trafia, jak w domu siedzi. Ja mu szukałam ogłoszeń, mówił, że fajne, że wyśle cv i doopa. Może z 4 wysłał. Ja rozumiem, że fajnie się w domu siedzi, ale w końcu jest facetem, to niech zarabia na dom. Nigdy nie mówiłam głośno o takich sprawach, ale parę dni temu zadzwoniłam do teściowej i się wyryczałam. Dobrze, że mnie zrozumiała.

kurde, przerąbane z tymi facetami...
kim Twój TŻ jest z wykształcenia? gdzie ostatnio pracował?
teraz z wychowawczego sie utrzymujecie? z oszczędności czy jak?
bo kurde, nam ciężko z jedną wypłatą, a całkiem bez, no nie wyobrażam sobie.

Napisane przez kardashi

Normalnie jak bym o swoim Tżcie czytała

Twój też bezrobotny?

[spradka]

Napisane przez Curly81

To tak jak u nas,Ala wali butelką ,gryzie ustnik a na koniec rzuca na podłogę.

Od kilku dni moje dziecko ma nową zabawę.Przypełza do kuchni,wdrapuje się po szafce i wyciąga torby z kosza,jak upadnie to znowu wstaje i dalej wyciąga torby.Ja wkładam je do kosza a ona znowu wyciąga i robi mi bałagan
Załączam fotki mojej psotnicy

Ale fajnie ))))
Osz kurde, zaczyna się....
A u mojej teściowej w kuchni ( bo nie uważam jej za swoją - nie TAKĄ kuchnię) jak się otwiera szafkę pod zlewem to śmieci atakują, po co wynosić śmieci codziennie jak można raz na tydzień do kosza oddalonego o 5 m od domu nie?
Już robię tak że swoje wynoszę sama normalnie bo mnie na wymioty zbiera się... wieeem mogłabym ja wyrzucać ale jakoś mi się nie chce grzebać w ich śmieciach luzem latających... chcę bramkę w korytarzu żeby młody nie właził tam wcale

No i wyjaśniła się zagadka krzesełkowa

Napisane przez justin18061976

sliczna Psotniczka



oooo, dzieki, juz mama powiadomiona



oo, u nas byloby to samo



o kurna, to pech



no prosze jaka zadowolona



swietna sprawa
nota bene pomysl z ksiegarnia (wczesniej dzis wspominany) tez swietny

-----------------------------------------------
u nas kolejny 'zaganiany' dzionek, Stefus zaczal dmuchac jak widzi, ze ja dmucham na lyzeczke z kaszka, tez musi dwa razy dmuchnac i lyka
no i gania, wszedzie Go pelno, jak wieczorkiem kladzie sie spac to padam i wtedy na raz wszystko zalatwiam
a tak poza tym pogoda znow pod psem, strasznie dzis bylo, wieje, snieg z deszczem pada - no masakra...wiec siedzielismy w domku
a co do niekapka tez u nas doopa, dzis kolejna proba i znow skonczylo sie lotem przez cala kuchnie, chyba juz pisalam, ale Maly bardzo lubi teraz jesc owoce z siatki, wciaga jabco, bananka

Stefek dmucha, Tosia się puszcza.... ładne rzeczy się tu dzieją....
Sorki tak mnie się śmisznie jakoś pomyślało. Jak kogoś uraziłam to przepraszam.

Napisane przez bydgoszczanka

Luiza pije z niekapka, jakoś sama załapała. Tylko, że ona woli moją pierś



Lepiej pójść do lekarza



Cudnie wygląda




Fajne to przedszkole. Moja kumpela ma i bardzo sobie chwali.
W razie czego poproszę Cię o namiary

Faceci są bardziej konkretni. Jak Łuki miał wychowawczynię, to zebrania trwały ok.1 godziny. Od IV klasy mieli wychowawcę i szok, zebranie 10 - 15 minut i do domu



Jaka ona jest słodka

spradka, synuś

W ogóle, to śliczne dzieci mamy na wątku

lea, franczyza i te koszty, to szok. Ja bym to widziała w innej formie. Takie firmy mają sporo kasy więc mogłyby pożyczać kasę na rozkręcenie, zatowarowanie. Coś jak bank, ale z mniejszymi odsetkami.

Luiza polubiła wstawanie w łóżeczku. Co ją odłożę, to ta myk i już stoi

No i nadal u nas zero zębów Z jednej strony się cieszę, bo mnie przynajmniej nie gryzie, a z drugiej mogłaby juz jeść inne rzeczy i je gryźć.

szaja, ja gotuję zupki zawsze więcej, na gorąco wkładam do słoików i później do lodówki. Ostatnia zamroziłam i już nie jest taka dobra w smaku, musiałam dodać do niej trochę koperku i Lusia ładnie zjadła.

Chcę spróbować zrobić klopsy z indyka, do tego ryż albo ziemniaki i brokuła na parze żeby miała taki fajny obiadek Chciałam dzisiaj kupić mielone z indyka, ale nie było, a jak było, to takie dziwne. A mnie maszynka do mielenia się zepsuła i muszę pójść do sklepu, żeby mi zmielili.

dziękuję, i uważam że faktycznie wyjątkowo udany rocznik

Napisane przez Darianna25

Witam,



Brawo za wymiary.



Tak jak myslałam-Chicco Polly.Mam takie samo i po akcji z przyciśnietym paluszkiem tacka poszła w odstawke.

Ale fajnie stoi i jak sie uśmiecha.Jaka zadowolona z siebie

He he detektywka

My byli u lekary - grypa może a może nie w każdym razie Jasio cierpi. Mamy dawać ibum, tantum verde, cebion, nasivin i jakiś syrop jeszcze. Jak się zacznie mokry kaszel ( na razie jest żaden ale gardło czerwone) to pectodrill i jak ni eprzejdzie gorączka po 3 dniach biegiem do lekary...
Teraz bidok leży ojcu na klacie i jęczy.
Mi leżeć nie może bo kaszlę i się budzi wtedy i płakusia
Jak pomyślę,że się czuje tak jak ja przedwczoraj to mi się ryczeć chce.
I jeszcze teściowa oczywiście mówi MU tak: biedny Jasio mama niedobra przyniosła jakiegoś syfa do domu...
Nosz kurde, może i przyniosłam, ale musi mnie dobijać? poza tym każdy mógł przynieść tym bardziej ze dopiero ja ich nauczyłam że jak się chce dotknąć do dziecka to się najpierw ręce myje...szczególnie po wyjściu z kibla ...
Ech idę spać bo ciężka noc przed nami a mnie jeszcze zatoki bolą.UUUUUUUUUU.
Dobranoc.

Acha Margoś, pozdrów Ewcię od Dżonka, chory jest ale wyzdrowieje

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez spradka

Stefek dmucha, Tosia się puszcza.... ładne rzeczy się tu dzieją....
Sorki tak mnie się śmisznie jakoś pomyślało. Jak kogoś uraziłam to przepraszam.

Teraz bidok leży ojcu na klacie i jęczy.

... nie mówię nic, ale Tymek też się puszcza...

wycałuj maluszka
a teściową olej centralnie.

[bydgoszczanka]

Napisane przez spradka

My byli u lekary - grypa może a może nie w każdym razie Jasio cierpi. Mamy dawać ibum, tantum verde, cebion, nasivin i jakiś syrop jeszcze. Jak się zacznie mokry kaszel ( na razie jest żaden ale gardło czerwone) to pectodrill i jak ni eprzejdzie gorączka po 3 dniach biegiem do lekary...
Teraz bidok leży ojcu na klacie i jęczy.
Mi leżeć nie może bo kaszlę i się budzi wtedy i płakusia
Jak pomyślę,że się czuje tak jak ja przedwczoraj to mi się ryczeć chce.
I jeszcze teściowa oczywiście mówi MU tak: biedny Jasio mama niedobra przyniosła jakiegoś syfa do domu...
Nosz kurde, może i przyniosłam, ale musi mnie dobijać? poza tym każdy mógł przynieść tym bardziej ze dopiero ja ich nauczyłam że jak się chce dotknąć do dziecka to się najpierw ręce myje...szczególnie po wyjściu z kibla ...
Ech idę spać bo ciężka noc przed nami a mnie jeszcze zatoki bolą.UUUUUUUUUU.
Dobranoc.

Szybkiego powrotu do zdrowia

Moja stojąca królewna

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez bydgoszczanka

Moja stojąca królewna

ale pewnie się na nóżkach trzyma.

[justin18061976]

Napisane przez spradka

Stefek dmucha, Tosia się puszcza.... ładne rzeczy się tu dzieją....
Sorki tak mnie się śmisznie jakoś pomyślało. Jak kogoś uraziłam to przepraszam.
Teraz bidok leży ojcu na klacie i jęczy.

ahahahahahaa, dobre dobre nie skleilam, ale swietnie wyszlo
powrotu do zdrowia

Napisane przez bydgoszczanka

Moja stojąca królewna

piekna ksiezniczka i super stoi!!

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

bydgosia,

[Edzia400]

Napisane przez bydgoszczanka

Trzymam kciuki za pozytywne zakończenie sprawy.

Twoja córa bardzo dużo rzeczy potrafi

Lusia robi papa, też wie na czym polega akuku, od paru dni daje mi całusa ( ma przy tym otwartą buzię ),. Jak pytałam sie gdzie jest choinka, to patrzyła na nią. Robi baran buc. Tylko z mówieniem u niej kiepsko.
.

Przeicez Lusia potrafi prawie tyle samo co Ami e nauczy sie widocznie nie potrzeba jej jeszcze uzywac jezyka do mówienia

moja tez mnie całuje otwarta buzinka

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Napisane przez spradka

Helou.

Najsampierw - EDZIA - Jaaakie Ty masz zdolne dziecko!!!!! Super że tyle już umie A narzeczonego już ma?
Bratka , jest reklama w telewizji takich gazetek z modelami lokomotyw... od razu o Tobie pomyślałam jak to zobaczyłam. Widziałaś?

a u mnie od rana koszmarek, chyba się Dżonek niestety zaraził od mamci. Cieplutki jak piec, temperatura mierzona na czole od 38,3 do 39,2 ( baaaardzo miarodajne wyniki...) w tyłku nie dał zmierzyć i nie chciałam go męczyć, w uchu 39,1... lekarka będzie od 15 to pojedzie małż bo ja nadal kaszlę prycham i nie chcę się załatwić bardziej bo kto będzie młodego doglądał.
W nocy już marudził myślałam że to ząbek ale już wylazł a dziec nie do życia. Rano butli nie chciał ( jakby nie mógł przełknąć) i cały czas marudzi, dałam ibum i leży plackiem i jęczy bidulek
dobra idę doglądać.

boziu ucałuj go mocno albo
niech lepiej tz go ucałuje od nas niech szybko zdrowieje

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Napisane przez spradka

Co Ty? Nie potraficie robić kosi kosi????!!!!! I papapa????!!!!


To jakby chciała to my się tu zaprezentujemy oooo:

Załącznik 3661081

Załącznik 3661082

nie no kosi kosi akurat jest na naszym poziomie ale potem to juz sa wyboje np szpagat itp : hahaha:


Dżonek jest : love: on jest nasz i koniec Dziewczyny on juz rezerwniety dla mojej Amelci ale mam ziecia : love::l ove:

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez Jaatkaa85

...
Za to gotuje mu duzo kasz - jedlismy juz jaglanke , jeczmienna, gryczana - my sami jemy kilka razy w tygodniu kasze z warzywami.
Najbardziej mu smakuje gryczana, najmniej jaglanka (ja tez za jaglanka nei pzrepadam). ...
Napisz po kilku dniach jak sie spisują, chciałam kupic, a sama nie wiem...

;iwka dziś jadła gryczaną. niedużo... i łapkami... jako atrakcję zastanawiam się z czym jej można ją podać jako normalny posiłek... marchewka? może brokuły?

a sleep&play *chociaż to nie do mnie ) niezłe. ale mnie osobiście denerwują nierozciągliwe boczki.

Napisane przez bydgoszczanka

...
No i nadal u nas zero zębów Z jednej strony się cieszę, bo mnie przynajmniej nie gryzie, a z drugiej mogłaby juz jeść inne rzeczy i je gryźć....

a już myślałam że liwka tu ostatnia bezzębna została

Napisane przez bydgoszczanka

...Chociaż dzisiaj mąż powiedział, że się boi własnego interesu, bo trzeba duże koszty ponieść i zaczął intensywnie pracy szukać.
Powiedział mi jeszcze dzisiaj, że ma wrażenie, że jesteśmy w separacji. Bo focha ma od paru dni, jak mu powiedziałam, że musi pracy szukać, bo ma rodzinę na utrzymaniu i takie tam. No i mówie coś mu, a on takim dziwnym głosem mi odpowiada. To się pytam,co mu jest, a on na to, że pomaga mi żebyśmy się od siebie oddalili .....nosz kur.... mać. No nie rozumie, że mnie szlag trafia, jak w domu siedzi. Ja mu szukałam ogłoszeń, mówił, że fajne, że wyśle cv i doopa. Może z 4 wysłał. Ja rozumiem, że fajnie się w domu siedzi, ale w końcu jest facetem, to niech zarabia na dom. Nigdy nie mówiłam głośno o takich sprawach, ale parę dni temu zadzwoniłam do teściowej i się wyryczałam. Dobrze, że mnie zrozumiała.

nie złościcie się na siebie... faceci w takich sytuacjach głupieją jak zając przed nadjeżdżającym samochodem... wiem coś o tym. jemu nie jest łatwo i nie robi tego złośliwie. nic go co prawda nie usprawiedliwia... no może poza chromosomem y... może czuje się nic nie warty i już on dobrze wie, że ma rodzinę i nie zarabia. może dlatego się zachowuje jak pacan... myślę że jemu się wcale fajnie w domu nie siedzi - w tym kontekście nieroba itp...

przepraszam, że się mądrzę... nie o to mi chodzi... poprostu to samo praktycznie przerabialiśmy... dogadacie się...

Napisane przez spradka

...
I jeszcze teściowa oczywiście mówi MU tak: biedny Jasio mama niedobra przyniosła jakiegoś syfa do domu...
Nosz kurde, może i przyniosłam, ale musi mnie dobijać? poza tym każdy mógł przynieść tym bardziej ze dopiero ja ich nauczyłam że jak się chce dotknąć do dziecka to się najpierw ręce myje...szczególnie po wyjściu z kibla ...
...

ubić babsko...

a u nas akcje... siostra małża właśnie wylądowała w szpitalu z grypą... w siódmym miesiącu... od początku ciąży wiecznie prawie łaziła zasmarkana, do tego inna kwestia brzuch coraz niżej, lekarz mówi "leżeć", a ona nic. no to ma, zobaczymy co z tego wyjdzie, tylko dziecka szkoda...

w dodatku małżowi się zachciało odwiedzin u mamusi, to go aż opierniczyłam... teściowa pewnie jak tylko może to siedzi u córki w szpitalu a ja mam do niej wieźć dziecko? a może ja przesadzam? od razu widzę wirusy wpełzające na liwkę

ej, nie powiem, też raz zaraziłam małą przeziębieniem... wesoło mi nie było... ale po cholerę specjalnie narażać dziecko na coś takiego? teściowa sobie poczeka...

[Edzia400]

Napisane przez annLee

Jaatka-ja też nie lubię na siłę ugrzecznionych dzieci.Lubię grzeczne,ale mające własne zdanie i charakter
Tośka za to na gryczaną kręci nosem a jaglankę uwielbia,a już jak z morelką suszoną i tartym jabłkiem to tylko wzreszczy,że za wolno macham

Dziewczyny a gdzie przepisy !!!!!!!!!!!!!! tez młodej zrobie ale nie wiem jak

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Napisane przez Curly81

To tak jak u nas,Ala wali butelką ,gryzie ustnik a na koniec rzuca na podłogę.

Od kilku dni moje dziecko ma nową zabawę.Przypełza do kuchni,wdrapuje się po szafce i wyciąga torby z kosza,jak upadnie to znowu wstaje i dalej wyciąga torby.Ja wkładam je do kosza a ona znowu wyciąga i robi mi bałagan
Załączam fotki mojej psotnicy

ale dobra moja ma szuflade opanowaną slodko wyglada ta twoja łobuziara

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24313021]


jeszcze powinnas zastrzec go w takiej bazie, co by Twojego dowodu do jakiegoś kredytu nie wykorzystali czy cuś.... ostatnio na gminie czytalam taki wielki plakat na ten temat, że niby zastrzeżenie tylko na policji nas zupełnie nie chroni.
[/QUOTE]
no ja własnie w podobnej sprawie dzis w sadzie byłam i wygrałam ale walka trwała 11lat i szło o 6 tys + odsetki
ktos na mnie wzioł towar pozmieniał moje dane
a mi wciskali ze mam płacic


ja dom mam i ogród trzeba tylko wyremontowac ale to dopiero za rok jakby w razie te przedszole bym otworzyła

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

Napisane przez margo80

Dżonek strasznie spodobał się Ewci



Ewcia ma powiększoną jedną pierś, pediatra kazała obserwować.



aaaa - mamy napuchnięte dziąsła przy górnych dwójkach

a z niekapka umiemy pić, tylko moje mleko nie smakuje z kubka (chociaż wypiła, gdy ja jej podałam).

ale Dżonek juz zajety
obserwacja a mówiła na co masz zwrócic uwage ??

osz ona nawet na chwile nie zwalnia

bo najlepsze mleko jest z piersi i tez juz nie kapie

moja niekapka próbuje od strony technicznej rzuca tak go tarmosi potrzasa czyli w skrócie testy robi ale wcale nie ma zamiaru z niego pic no i mam to gdzies kupie od razu z lovi ten kubek z którego sie nie wylewa i bede z kubkiem miec problem z głowy : hahaha:

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Napisane przez bydgoszczanka

Szybkiego powrotu do zdrowia

Moja stojąca królewna

słodka i

niesmiało napisze ze Ami tez sie puszcza

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ----------

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;2431778 1]





a u nas akcje... siostra małża właśnie wylądowała w szpitalu z grypą... w siódmym miesiącu... od początku ciąży wiecznie prawie łaziła zasmarkana, do tego inna kwestia brzuch coraz niżej, lekarz mówi "leżeć", a ona nic. no to ma, zobaczymy co z tego wyjdzie, tylko dziecka szkoda...

w dodatku małżowi się zachciało odwiedzin u mamusi, to go aż opierniczyłam... teściowa pewnie jak tylko może to siedzi u córki w szpitalu a ja mam do niej wieźć dziecko? a może ja przesadzam? od razu widzę wirusy wpełzające na liwkę
.[/QUOTE]


o kurka to nieciekawie szczególnie ze znów ah1 szaleje
niech zadzwoni do mamusi kurka felek przeciez w szpitalu zarazek wiecej

[panna migotka]

ja tak na szybciutko o tej nieludzkiej porze, więc nie będę już cytować

chciałam tylko napisać, że mój syn się jeszcze nie puszcza ani nie dmucha
a dziś mieliśmy masakryczny dzień, drzemki po 15-20 min i juz się budził z rykiem, no ale dzień się już skończył (na szczęście )

jutro z tż wybywamy na zakupki a z małym zostaje moja mama

to dobranoc dziewczęta

[margo80]

Napisane przez Edzia400

ale Dżonek juz zajety
obserwacja a mówiła na co masz zwrócic uwage ??

osz ona nawet na chwile nie zwalnia

bo najlepsze mleko jest z piersi i tez juz nie kapie

ok ok, zrozumiałam i wzdycham z rozpaczy, że mi taki zięć koło nosa przeszedł

mam zwracać uwagę, czy się nie powiększa, czy nie boli. zresztą ja się też konsultowałam z Kardashi w tej sprawie, bo Blanka miała z tym problem i wylądowały w szpitalu.

w nocy były dwie jęczące pobudki. może na zęby.
zjadła o 5.20, tak jak wczoraj. ja o 6 wstaję, więc już się nie kładłam. wczoraj Ewcia wstała tuż przed 7 i jeszcze ją zatankowałam, liczę, że dziś też się tak uda. pracuję do 11, więc jakby coś, to na kaszce podanej przez małża objedzie do mojego powrotu. a prawdopodobnie uda mi się urwać szybciej, bo dziś bal przebierańców u 3-4-latków, na którym będę jako dodatkowy (czytać: niepotrzebny) nauczyciel.


aaaa - Ewcia się nie puszcza

[velluto]

Napisane przez kafuniax

Mam pytanie czy gotujecie dzieciakom kasze? np. jaglaną? tak mocniej rozgotować, zblenderowac można? i dodać np. do słoiczka z warzywami i mięchem?

Ja gotuję i jaglana i gryczaną Gotuję normalnie, tak jak zalecają producenci czyli 15-20 min i potem wszystko razem miksuję ja sama gotuję zupki, ale myślę, że do słoiczka tez mozna dodać

---------- Dopisano o 07:44 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------

A tak w ogóle to:
Spradka, Curly - sliczne maluszki

Edzia -ale zdolne dziecko masz u nas daaaleko do tego

Evan - jak tam powrót do pracy? Trzymam kciuki za 3 dzien, bo na 1 sie nie zalapałam

Emerald - gratulacje 7 miesiaca dla Liwki i roku malzenstwa!

Jutin -brawa dla Stefcia super wychodzi mu to raczkowanie

U nas w miarę ok Nie mam za bardzo czasu na wizazowanie, bo w pracy totalny zapier... a w domu nadrabiam stracony czas z Małą i nawet nie włączam kompa. A wieczorem jestem juz tak padnięta, że marzę tylko o łózku

---------- Dopisano o 07:50 ---------- Poprzedni post napisano o 07:44 ----------

Napisane przez annLee

Tośka za to na gryczaną kręci nosem a jaglankę uwielbia,a już jak z morelką suszoną i tartym jabłkiem to tylko wzreszczy,że za wolno macham

A jaka gryczana dawalas? taka zwykła? ja daje białą niepaloną i krakowską i wsuwa aż miło

Djerba- moja tez ma cycoszki niczego sobie mąż się śmieje, że po mamusi a ja nigdy nie dawałam jej takich sklepowych kurczaków, wiec myślę, że nie masz sie co martwić
Ale jak to dokładnie u Was wygląda? Bo u mnie to po prostu jakby wieksza warstwa tłuszczyku w tym miejscu, dodatkowa fałdka, a w innych miejscach fałdek tez jej nie brakuje

---------- Dopisano o 07:55 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ----------

Napisane przez Silpe

Ponawiam pytanie o nauke picia z niekapka

Moja z niekapka nawet ładnie pije, o dziwo Bo butelki dalej niet

Napisane przez annLee

podałaś już soczewicę ?
weganki wcześnie wprowadzają,więc chyba oki ja już zakupiłam czerwon i zieloną

Ja tez kupiłam soczewice czerwoną, ale jeszcze nie dawałam. W schematach ktore mam piszą, że juz od 6 miesiąca mozna podawać Tylko nie mam za bardzo pomysłu jak ją przygotowac A Ty w jaki sposób będziesz ja podawac? Jako składnik zupy?

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 07:55 ----------

Napisane przez annLee

Szaja-ja gotuję zupki-bazy na cały tydzień gorące w słoiki wkładam,do góry dnem a później do lodówki.Do takiej zupki codziennie coś innego dodaję-mięsko,jajo,ryba,jajo etc. i czasem łyżkę/dwie jakiegoś innego warzywa,a jak nie mam czasu to nie wsuwa pięknie,więc polecam sposób
zupka-baza to:marchew,ziemniaki,piet rucha albo/i seler,cebula/czosnek/por ,ostatnio dodałam kilka lisci kapusty pekińskiej i też pyszna wyszła-reakcji negatywnych brak
5min pracy,15-20gotowania,szybkie zblenderowanie i włala-obiadki na cały tydzień

Ja tez kiedys zawekowałam zupki jak Ty, ale potem jak to otworzyłam to bałam się podać malej i w końcu wywaliłam. Może zrobiłam coś zle?
W efekcie co dzien rano, przed pracą, gotuje jej świeżą zupkę

U mnie baza wygląda tak: marchew, pietruszka korzeń i natka, seler, por, ziemniak, masło, oliwa z oliwek
+ kasza: jaglana/gryczana/manna, niedługo chcę zacząć podawać ryż bądz płatki ryżowe
+ kurczak/ królik/ ryba i chyba zacznę podawać już cielęcinę
+ brokuł/ kalafior/ burak/ fasolka szparagowa/ kabaczek/ szpinak/ zielony groszek
+ żółtko co drugi dzień

Cebuli ani czosnku jeszcze nie dawalam Kapusty też nie.

Chciałam zrobić jej pomidorowa, tylko jakie pomidory do tego dac? Z puszki? Sok pomidorowy z kartonu?

[velluto]

Napisane przez bydgoszczanka

No i nadal u nas zero zębów Z jednej strony się cieszę, bo mnie przynajmniej nie gryzie, a z drugiej mogłaby juz jeść inne rzeczy i je gryźć.

O tak, zdecydowanie lepiej karmi sie bezzębne dziecko Moja nawet nie gryzie, ale i tak momentami jest to dość nieprzyjemne a nawet bolesne

Napisane przez Darianna25

Tak jak myslałam-Chicco Polly.Mam takie samo i po akcji z przyciśnietym paluszkiem tacka poszła w odstawke.

No właśnie Curly - współczuje akcji z ząbkiem Zmroziło mnie jak to czytałam.
Ja jeszcze nie kupiłam krzesełka, ale po tej akcji coraz bardziej skłaniam się do drewnianego Szaja kiedyś takie fajne wklejała, ale teraz nie mogę znaleźć Coś takiego jak to: http://allegro.pl/obaby-megan-drewni...391134495.html tylko dużo tańsze Kafunia - Ty takiego nie kupujesz? Bo pamietam, że tez chciałaś drewniane

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

Duzo zdrówka dla wszystkich chorowitków!

Napisane przez bydgoszczanka

Moja stojąca królewna

super!

Moja córa tez (na szczescie) nie puszcza się

[djerba]

Napisane przez velluto

Djerba- moja tez ma cycoszki niczego sobie mąż się śmieje, że po mamusi a ja nigdy nie dawałam jej takich sklepowych kurczaków, wiec myślę, że nie masz sie co martwić
Ale jak to dokładnie u Was wygląda? Bo u mnie to po prostu jakby wieksza warstwa tłuszczyku w tym miejscu, dodatkowa fałdka, a w innych miejscach fałdek tez jej nie brakuje

Te cycuszki wyglądają hmmm..ciężko to napisać, poprostu odstające od całej reszty ciała..takie lekko stożkowate? Nie no nie wiem Napewno nie wchodzą w grę fałdki, bo w tamtych okolicach ich nie ma..U mnie nie ma po kim mieć dużych cycoli, chyba że po mojej teściowej eeehehe


---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

A co do krzesełek to ja mam takie : http://allegro.pl/arti-krzeselko-do-...399927670.html

Nie ma regulacji wysokości, ale mi to nie przeszkadza. Małej jest chyba w nim wygodnie no i mi też jak ją karmię