Skakanka VS tłuszcz :)

[candace1]

Napisane przez monisia02

Tu nie chodziło o rodzaj skakania lub skakanki tylko stanika. W jakim skaczemy...

O matko jak ja to czytałam?

Ja mam specjalny - sportowy.
Mam dość duży biust i raczej z normalnego by mi wyskakiwały przy każdym podskoku
Kupiłam na All za 20 zł

[wooow12]

a ja dziś mam doła bo nadwyrężyłam sobie widocznie czymś kolano i bardzo mnie boli. Od rano kuśtykam na lewą nogę. I smutno mi bo muszę w związku z tym zrobić przerwę w skakaniu. Co więcej, nie wiem jak z innymi ćwiczeniami...czy dam rade skoro nawet chodzić mi ciężko

[matallewar]

Ja dziś miałam kryzys i zjadłam ciastko i czekoladkę

Muszę to wyskakać... ;(

[Scarlet23]

Napisane przez monisia02

W normalnym... Chyba kupię taki specjalny... A Wy w jakich ćwiczycie?

Ja kupiłąm sportowy w sklepie bodajże gatty za 23 zł

Napisane przez matallewar

Ja dziś miałam kryzys i zjadłam ciastko i czekoladkę

Muszę to wyskakać... ;(

Ja nic nie wyskaczę dziś bo mam okresehhh

[matallewar]

Ja nic nie wyskaczę dziś bo mam okresehhh

Ja wyskakałam 1300 czyli 300 więcej niż wczoraj.

Ale to przez to, że byłam zła na siebie przez te słodycz ;(

A teraz idę A6W robić! Nie ma zmiłuj się!

P.S. Mi zawsze okres zaczyna się dzień po tym jak zaczynam dietę, ćwiczenia, aerobik itp., więc już przestałam na to patrzeć biorę coś przeciwbólowego i na pohybel!

[candace1]

Napisane przez matallewar

P.S. Mi zawsze okres zaczyna się dzień po tym jak zaczynam dietę, ćwiczenia, aerobik itp., więc już przestałam na to patrzeć biorę coś przeciwbólowego i na pohybel!

Ja też tak mam
Właśnie mi się zaczyna a od dwóch dni jestem na diecie
Też już na to nie zwracam uwagi.
Tymbardziej, że podczas miesiączki boli mnie, dzięki Bogu, tylko głowa

[matallewar]

Napisane przez candace1

Ja też tak mam
Właśnie mi się zaczyna a od dwóch dni jestem na diecie
Też już na to nie zwracam uwagi.
Tymbardziej, że podczas miesiączki boli mnie, dzięki Bogu, tylko głowa

No cóż... w takiej jednej mądrej książce zostało napisane, że jeśli tylko chcesz coś zmienić, to z pewnością pierwszym co napotkasz będą problemy

Czy nie jest tak, że jak tylko zaczynasz się odchudzać, to częstują Cię czymś słodkim? (np. poprzednim razem dostałam krówkę - jeszcze nie zjadłam, zjem jak będę ważyć 60 kg , dziś zaś - drugi dzień od nowa - dostałam czekoladkę merci i słodką babeczkę, a na obiad był kurczak... mega tłusty... i niestety tym razem mi się nie udało, ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, wyskakałam część dziś, a jutro znów się pilnuję

Czy nie jest tak, że jak zaczynasz ćwiczyć, to zaraz masz ból głowy/okres/złe samopoczucie/wracasz późno do domu/łamiesz nogę/masz kontuzję itp.? (np. mnie strasznie boli śródstopie ;( )

Czy nie jest tak, ze jak myślisz "pouczę się do sesji" to okazuje się, że nie ma w bilbiotece ani jednej książki?

Mi się to zawsze zdarza... Ale wiem tez, że jeśli zaraz na początku nie złamię się, to potem jest już tylko łatwiej

BTW Zrobiłam A6W

A na te słodkości pozwoliłam sobie po całodniowej opiece nad dwójką dzieci... miałam wrażenie, że cały dzień ćwiczę

[nat92]

Napisane przez matallewar

No cóż... w takiej jednej mądrej książce zostało napisane, że jeśli tylko chcesz coś zmienić, to z pewnością pierwszym co napotkasz będą problemy

Czy nie jest tak, że jak tylko zaczynasz się odchudzać, to częstują Cię czymś słodkim? (np. poprzednim razem dostałam krówkę - jeszcze nie zjadłam, zjem jak będę ważyć 60 kg , dziś zaś - drugi dzień od nowa - dostałam czekoladkę merci i słodką babeczkę, a na obiad był kurczak... mega tłusty... i niestety tym razem mi się nie udało, ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, wyskakałam część dziś, a jutro znów się pilnuję

Czy nie jest tak, że jak zaczynasz ćwiczyć, to zaraz masz ból głowy/okres/złe samopoczucie/wracasz późno do domu/łamiesz nogę/masz kontuzję itp.? (np. mnie strasznie boli śródstopie ;( )

Czy nie jest tak, ze jak myślisz "pouczę się do sesji" to okazuje się, że nie ma w bilbiotece ani jednej książki?

Mi się to zawsze zdarza... Ale wiem tez, że jeśli zaraz na początku nie złamię się, to potem jest już tylko łatwiej

BTW Zrobiłam A6W

A na te słodkości pozwoliłam sobie po całodniowej opiece nad dwójką dzieci... miałam wrażenie, że cały dzień ćwiczę

U mnie codziennie mama wraca do domu z pysznościami I to akurat ok 21, kiedy już jestem po kolacji. Ale trzeba się trzymać dzielnie

[Quillaja]

ja dziś zjadłam loda . ale nie będę tego wyskakiwać , znaczy będę skakać normlanie
bo ten wyczyn 700 to i tak dużóooo

[matallewar]

Napisane przez Quillaja

ja dziś zjadłam loda . ale nie będę tego wyskakiwać , znaczy będę skakać normlanie
bo ten wyczyn 700 to i tak dużóooo

A lody to ja sobie pozwalam, tylko takie mniej niż 100 kcal, ofkors bez czekolady, najlepiej sorbety

Gdybym musiała z lodów zrezygnować, to bym nie była szczęśliwa

Ale własnie m.in. dlatego tyle się ruszam: aerobik, skakanka, A6W, inne ćwiczenia w domu, spacery itp., żebym mogła sobie loda zjeść raz na 2-3 dni bez poczucia winy

[Renia90]

a ja dzisiaj pożarłam 7 racuchów z jabłkami na obiad wrrr :P

[nat92]

Napisane przez Renia90

a ja dzisiaj pożarłam 7 racuchów z jabłkami na obiad wrrr :P

[candace1]

To sobie wyobraźcie, że ja codziennie muszę gotować dla męża i dziecka co innego i dla siebie co innego.

[ania2607]

witam
przylaczam sie do waszego skakania ....skacze juz od tygodnia po 15... 20 min dziennie i do tego 40min jazdy na rowerku....z tym skakaniem to nawet nie jest zle ...wchodzi mi to w krew) moj cel to utrata jeszcze 4 zbednych kg.ale mam nadzieje ze do lata mi sie uda ...a i jeszcze przy okazji mala dietka ..czyli brak cslodyczy , lekkie posilki.

[nat92]

Napisane przez ania2607

witam
przylaczam sie do waszego skakania ....skacze juz od tygodnia po 15... 20 min dziennie i do tego 40min jazdy na rowerku....z tym skakaniem to nawet nie jest zle ...wchodzi mi to w krew) moj cel to utrata jeszcze 4 zbednych kg.ale mam nadzieje ze do lata mi sie uda ...a i jeszcze przy okazji mala dietka ..czyli brak cslodyczy , lekkie posilki.

Witamy Miło, że jest nas coraz więcej

[ania2607]

mam bardzo dobry sposob na skakanie nie mecze sie a przy tym mam stale tetno i da sie wytrzymac spokojnie 20min. nie mam jeszcze tak dobrej kondycji ale jak ja zlapie wytrzymam pewnie duzo wiecej. a skacze tak..2razy na jednej nodze i przechodze szybko na druga i tak na przemian . naprawde polecam takie skakanie mozna swobodnie skakac i oddychac

[1stLaDy]

ja skacze 20 min w ciagu ktorych robie 1000 skokow

[truscafka]

ja dziś 400 - 3 dzień, tylko o 100 wiecej niż wczoraj bo jednak czułam lekkie zakwasy po wczorajszym.... podoba mi sie to co raz bardziej

[monisia02]

A ja jestem smutna bo nie mogłam wczoraj poskakać. Zrobiłamsobie coś z kostką i mnie boliii... Ale dziś spróbuje, może nie będzie tak źle...

[Renia90]

Napisane przez ania2607

mam bardzo dobry sposob na skakanie nie mecze sie a przy tym mam stale tetno i da sie wytrzymac spokojnie 20min. nie mam jeszcze tak dobrej kondycji ale jak ja zlapie wytrzymam pewnie duzo wiecej. a skacze tak..2razy na jednej nodze i przechodze szybko na druga i tak na przemian . naprawde polecam takie skakanie mozna swobodnie skakac i oddychac

Kiedyś też tak cały czas skakałam Teraz skacze lajkonikiem

[matallewar]

Ja dziś 30 minut ćwiczeń: skakanka interwałowo (1500! ) i A6W (pff... dopiero 3xpo 6 powtórzeń, a ja ledwo żyję :/) i 10 minut rozciągania

Ja skaczę po 50: lajkonik na prawą nogę, lajkonik na lewą, żabką (40 normalnie, 10 szybko)
albo po 100: to samo, tylko 80 normalnie, 20 szybko.

[Scarlet23]

Trzeci dzień i 500 skoków z prerwami co 50 ja skaczę żabką

[nat92]

Chciałam dzisiaj poskakać, ale niestety nie dam rady, musiałam trawę kosić i mi się pęcherze na rękach pojawiły No ale przy kosiarce to jeszcze więcej kcal leci, więc nie narzekam

[anniaa]

na skakance powinno sie max 30 min skakac ponieważ bardzo obciąza stawy.

[nat92]

Napisane przez anniaa

na skakance powinno sie max 30 min skakac ponieważ bardzo obciąza stawy.

O czym niestety boleśnie się wcześniej przekonałam

[monisia02]

Ja dziś znowu nie poskaczę ze względu na kostkę. No ale 2 godz dziś na rowerze pojeździłam, wiec nie narzekam. Ale jutro to już napewno skacze.

[Quillaja]

ja dziś zero skakanki ...zajęty dzień, za to stepperek minut 30 plus jakies tam coś na pupę i nogi troszke..

[xsylax]

A ja szósty dzień i udało mi się 800! a jeszcze wczoraj dawałam rade 600..

[margollla]

Od jutra biorę się za siebie ze skakanką Tzn. już dzisiaj zaczęłam: orbitrek i brzuszki Jutro się nie podniosę

[truscafka]

ja dzis tylko 400 na czczo, ale wczoraj wieczorem zrobiłam 20 długości (25m) na basenie i nie miałam za bardzo siły. Choć zauważyłam, że już sie mniej męcze....