Nasza gromadka kończy 3 latka - Dzieciaczki wakacyjne 2009 :)

[mariolasl]

Napisane przez mayaha

Fotki wrzucone, album "Maciuś i Zuzia" i "Domek", tak więc jak macie ochotę to zaglądajcie

Mariolka
co do domku, to ślicznie czy nie, najważniejsze że nasz
wszystko robiłam wg własnego pomysłu, więc pewnie nie każdemu przypadnie wszystko do gustu ale mi się podoba

A Maciek faktycznie rośnie jak na drożdżach, Zuza mniejsza była

Dzieci sliczne
kuchnia tez bardzo, szkoda, ze z tym stolem tak wyszlo.

[katarzynka00]

maya bardzo podoba mi się na fotkach kuchnia
stół ze szkłem będzie zdecydowanie lepiej wyglądał, ale ja bym się wcale nie pogniewała gdybym miała taką extra kuchnię,nawet z takim grzejnikiem

kwestię rodzeństwa a w szczególności Zuzkę rozumiem...że się psoci,przeszkadza,broi... już to przerobiłam,a i do teraz różne inne sytuacje się pojawiają


reszty zapomniałam

[mayaha]

Napisane przez Wojtusia

oj to niefajnie z tym uczuleniem, ale powiem ci ze coś w tym jest chyba, bo u nas jak mąż miał inną siedzibę firmy i tam przy biurze były też farby, kleje, worki z różnymi zaprawami itd, to zawsze jak wracał do domu to miałam alergię, nawet jak się wykąpał i przebrał, odkąd zmienił siedzibę i nie ma już takiej styczności z tym, to i ja alergii nie mam. Nie wiem czy to tylko zbieg okoliczności, ale może coś w tym jest.

ja też ostatnio mało cierpliwości mam. Staram się jak mogę, ale czasem zdarza mi się krzyknąć.


...
Mówi ze trzeci albo czwarty będzie synek. Mąż zawsze chciał mieć dużą rodzinę

...
obejrzałam zdjęcia. Fajne i dzieci i kuchnia.

Meble kuchenne mi się podobają, tylko ja bym wolała takie do sufitu samego. Okap fajowy, taki niestandardowy. A stolik, to rzeczywiście lepiej chyba zmienić grzejnik na niższy.

Najważniejsze, że Wy jesteście zadowoleni, bo to Wasz domek.

jak byłam mała miałam uczulenie na nowe meble, a tak to dopiero teraz mnie tak wysypało

ja nie daje rady czasami, staram się jak mogę nie podnosić głosu ale niestety czasem nie daje rady, po ręce też zdarzyło mi się uderzyć...
bo tłumaczenia i prośby zostawienia Maćka w spokoju gdy on je nie skutkowały...

dzięki za komentarze
co do kuchni to powiem Ci szczerze, że nawet nie myślałam o takich szafkach, jakoś nie było kiedy, a nie byłby to głupi pomysł
okapów w tym stylu teraz sporo jest, mężowi się one strasznie podobały

Napisane przez mariolasl

Dzieci sliczne
kuchnia tez bardzo, szkoda, ze z tym stolem tak wyszlo.

dzięki za wszystkie komentarze

Napisane przez katarzynka00

maya bardzo podoba mi się na fotkach kuchnia
stół ze szkłem będzie zdecydowanie lepiej wyglądał, ale ja bym się wcale nie pogniewała gdybym miała taką extra kuchnię,nawet z takim grzejnikiem

kwestię rodzeństwa a w szczególności Zuzkę rozumiem...że się psoci,przeszkadza,broi... już to przerobiłam,a i do teraz różne inne sytuacje się pojawiają

cieszę się, że Ci spodobała

Kasiu, ja też Zuzę rozumiem, zazdrosna jest, choć bardzo kocha braciszka, często to powtarza . A jak długo już Maćka mam na rękach to szczególnie. Najchętniej klona bym sobie szczeliła

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Aga, Tobie też dziękuję bardzo za wszystkie komentarze

Aaaa, dorzuciłam jeszcze jedną fotkę do albumu

[sylka79]

Napisane przez Miramej

, trzymam kciuki za wizytę
Rozumiem Cię bardzo dobrze, mój Kubuś nie miał kataru całe 3 dni, nie mam już siły, naprawdę. Wiem, że to tylko katar, ale chce mi się płakać Odstawiłam dziś Aerius i Nasonex, nie będę dziecka faszerowała lekami, które guzik dają

no,to B.nie miał kataru,może z 5dni i od nowa możemy sobie podać ręce
Też poodstawiałam tamte krople sterydowe i inhalacje
Zdrówka dla Kubusia

Napisane przez UnholyOne

Daj znac po wizycie i trzymam kciuki

Zła jestem,bo myślałam,że chociaż wymaz z gardła i z nosa Mu weźmie,a tu się dowiedziałam,że dziecko powinno,być w trakcie ostrej infekcji,a B.ma czyste gardło i krtań a to,że katar się ciągnie 5 tygodni,to o niczym nie świadczy widocznie

Napisane przez UnholyOne

Dzień Dobry
Koło 11 wiozę Bartka do szkoły, bo na basen nie chce iść, więc pojedzie później, a potem do Mamy, bo mam klientkę. Wczoraj 5 godz. pastę cukrową jednej dziewczynie robiłam, takie oporne włosy miała. Tak mnie plecy bolą, ze całą noc czułam

i jak plecy?

Napisane przez Wojtusia

przyznaje, nie czytałam Was przez ostatnich kilka dni, może nadrobię.
Jakoś jak nie było męża to nie miałam humoru.na szczescie już wrocil.

aha, byłam wczoraj na usg. Córka

Wojtusiu gratuluję córci

Napisane przez angy

Jest jest

E tam

Napisane przez UnholyOne

Bartek zgubił plecak w szkole
Niby zostawił w szatni i zamyslony poszedł na autobus. Pojechałam teraz i nigdzie go nie ma. Wprawdzie już mało jaka sala otwarta, ale w szatni niet, w świetlicy, stróżówce, jego sali też niet. Gdzie ktoś mógł go zanieść, bo chyba nie przywłaszczył sobie
Oszaleję no...

I co,z tym plecakiem?Znalazł się?

Napisane przez mayaha

cześć kochane

pomyślałam że do Was zaglądnę, ale nie mam siły nadrabiać, tyle tego
za chwilkę Maćka nakarmię i lulu
zmęczona jestem, na dodatek dziś temp miałam, chyba od piersi bo jedna boli... mam nadzieję że jakiegoś zapalenia mieć nie będę
i tak ost na pogotowiu byłam, całe ciało w plamach miałam i tak swędziało że masakra, dostałam zastrzyk i puściło, a wszystko na 99% przez grunt który szpece dawali pod podłogi w naszym domku, nawdychałam się tego no i mnie uczuliło, 2 dni poźniej znów byłam i znów mnie wysypało tylko mniej...
co do domku to myśleliśmy się za ok 2 tyg przeprowadzic ale musimy na drzwi czekac bo wszystkie oscieżnice porysowane przyszly.... Udało sie tylko 2 stosunkowo dobre wyłuskać tak więc tylko w dwóch łazienkach będą drzwi no i albo poczekamy albo wprodzimy się i tak
większość już gotowa, podłogi są, pomalowane wsio, kuchnia gotowa, nawet fajnie wyszła
jeszcze garderoba, spiżarka, nie mam umywalki w jednej z łazienek
aha, i kanapę znalazłam, w kolorze fuksji kupiona on line


a teraz z innej bajki
wczoraj byłam z Mackiem na szczepieniu, klocuszek już się z niego zrobił, 62cm i 6kg poza tym śmieszek z niego straszny i bardzo pogadany

Zuza całe ferie w domku, trochę mi dała popalić, nerwy mi już czasem puszczają, w jednej chwili jest przekochana a w innej rogi pokazuje, szczególnie jak Małego karmię w nią coś wstępuje, to go za nogę lub ręke ciągnie, to na mnie wchodzi, to krzyczy że głodna i musi teraz coś dostać, ehhh

i zdrówka dla wszystkich chorych i chorszych

Maja fajnie,że już jesteście prawie na finishu z urządzaniem domku byłam w albumie,widziałam kuchnię - ładna chociaż ja chyba staroświecka jestem i bardziej,klasyczne mi się podobają

Super,że Maciuś tak rośnie i dobrze się rozwija

Napisane przez agga19851985

Dobry.

coś mi komputer szwankuje i ciągle sie wyłącza. Wczoraj przez cały dzień nie dałam rady właczyc internetu.


Za chwilke idziemy na dwór. Wczoraj bylismy na kontroli i mamy oficjalne pozwolenie Alan już nie może sie doczekać na zabawę z Kropką (nowy piesek, jednak zostaje u nas Olu )

A mi neta,cały czas rozłącza i ciągle wieczorem

Dobrze,że Alan ma się lepiej

[sylka79]

Hej

Dziewczyny,a gdzie Wy? Co tu takie pustki straszne?
Zrobiłam starszym chłopakom krokiety i barszczyk,B.zjadł z uszkami Posprzątałam i myślę,zaglądnę,bo mam chwilę,a tu nie ma co czytać

Miłego wieczoru

[agga19851985]

Hej.
Nie ma Was.

Wybrałam wreszcie fotelik. Naczytałam, naoglądałam i wybrałam MC Rodi AirProtect. Jednak z Cybexa zrezygnowałam ze względu na rozmiary.

Wyobraźcie sobie, że dzis.....grillowalismy Na śniegu, mrozie itp ale fajnie było
Teraz sącze piwko, kolejne, małż kąpie Alana .

Idę na X Factor popatrzeć na Mozila hmmmm
Coś mi sie klawiatura poprzestawiała i jakos dziwnie pisze

[czekoladka21]

Hej

Jutro do pracy na rano, stresuje sie bo bede sama na głownej kasie

Aga dzisiaj Werka miala przymiarke w nowym foteliku( kupowalam bez przymiarki)i okazal sie w sam raz tzn. ma sporo luzu a ubrana byla w spodniach narciarskich, zadowolona byla bo sama potrafi usiasc (nie musze jej dzwigac) . Ja polecam cybexa
no ale Werka nie jest duza ma cos ok. 100cm wzrostu i wazy 16,5 kg a dla Alana moglby byc za ciasny

[agga19851985]

Cześć.

Czeko jak przetrwałaś w pracy? pamietam jak ja pracowałam kiedyś w Real'u na kasie i sie stresowalam, wiec doskonale Cię rozumiem
Czyli dobrze zrobiłam , że zrezygnowałam z Cybexa, bo skoro Werka jest akurat to Alan napewno miałby ciasno. Jutro kupujemy MC

Dopiero wrócilismy do domu. Zmęczona winem jestem

Dobranoc. Mam nadzieję, że jutro będzie nas więcej.

[czekoladka21]

Napisane przez agga19851985

Cześć.

Czeko jak przetrwałaś w pracy? pamietam jak ja pracowałam kiedyś w Real'u na kasie i sie stresowalam, wiec doskonale Cię rozumiem
Czyli dobrze zrobiłam , że zrezygnowałam z Cybexa, bo skoro Werka jest akurat to Alan napewno miałby ciasno. Jutro kupujemy MC

Dopiero wrócilismy do domu. Zmęczona winem jestem

Dobranoc. Mam nadzieję, że jutro będzie nas więcej.

6 godzin to nie tak dlugo, ale sam fakt ze niedziela mnie dobija
u nas nie ma takiego ruchu jak w duzych marketach ale nerwowka jest- trzeba znac wszystkie kody na warzywa i owoce, na pieczywo, ciasta, robic rozliczenia zmiany w kasie i terminalu , do tego dochodzi obsługa lotka

a Alan mial przymiarke czy tez w ciemno bedziesz kupowac?

[agga19851985]

Dzieńdobry


Czeko to faktycznie nie taki diabeł straszny, myslałam, że zapierdziel masz niezły.
W ciemno kupujemy, bo u nas nie ma w sklepach tego fotelika.

*****

Alan sie dzis zbunotawał. Siedział, wymyślał, marudził, cudował, wkońcu na zjedzenie śniadania dałam Mu jeszcze 5 minut. Dalej nic nie tknął, więc czas minął i po śniadaniu. Zaczął krzyczeć, że przecież on chce to zjeść więc dałam Mu kolejne 3 minuty, a on znowu to samo. Powiedziałam, że do II śniadania nic nie dostanie i do tego czasu nie może chodzić na dół do babci. Ależ kombinuje teraz

[UnholyOne]

Heloł

Widzę, ze pustawo było.
Ja też w weekend nie siadam, bo Małż jak usiądzie to wstać nie może

Wczoraj przemeblowałam dzieciom pokój, zmieniłam ustawienie łóżka, szaf (wszystko sama ) i teraz jest duzo lepiej

Oglądam też foteliki, bo tak zastanawiałam się nad Bartkiem, jeździ w Graco, ale jest dla niego za mały (za mało wyciąga się w górę i nie osłania głowy) i myślałam o podstawce już. Ale jak poczytałam, ze to nie polecane i w ogóle nie chroni i własciwie do 12 rż, to fotelik tylko, to już sama nie wiem. Ten Graco ma za bezp. 1 , więc w ogóle jakaś masakra (jak ja wtedy kupowałam bez czytania to nie wiem). Chyba kupię jakiś Bartkowi też, tylko pomierzyć muszę
Moje typy to Recaro Monza Nova, Romer Kid, Concord Transformer T (ale raczej odpada, bo dwa to 1600 zł ) i ew. Ta Jane Montecarlo R1).
Ale kurcze muszę kupić dwa!

[agga19851985]

Ooo Concorda to i ja chciałam, ale mąż mnie ostudził, że za drogi troche dla nas . A Recaro i Roemer jest bardzo wąski, węższy nawet od Cybexa.

[UnholyOne]

Napisane przez agga19851985

Ooo Concorda to i ja chciałam, ale mąż mnie ostudził, że za drogi troche dla nas . A Recaro i Roemer jest bardzo wąski, węższy nawet od Cybexa.

Muszę przymierzyć i tak. Bartek chudy, więc na szerokośc, to pewnie większość będzie dobra, bardziej musze popatrzeć na wysokość (max wyciągniety zagłówek) - takie info trudno znaleźć w necie.
A Antoś tez drobniutki, a za dwa lata Bartek odda mu swój

Idę szukać wymiarów

Eee ten Recaro wcale nie taki mały
http://www.recaro-polska.pl/index.ph...a-nova-seatfix

Teraz porównując wysokośc max, to znalazłam co nieco Z szer. różnie bywa, bo co innego całość, a co innego szer samego siedziska w środku - to trzeba przymierzyc.
Recaro: 81cm
Romer: 86cm
Concord Transf T: 83cm
Rodi AP: ?

agga, jak dostaniesz już, to zmierzysz mi na max wyciągnięty zagłówek?

[agga19851985]

Napisane przez UnholyOne

Muszę przymierzyć i tak. Bartek chudy, więc na szerokośc, to pewnie większość będzie dobra, bardziej musze popatrzeć na wysokość (max wyciągniety zagłówek) - takie info trudno znaleźć w necie.
A Antoś tez drobniutki, a za dwa lata Bartek odda mu swój

Idę szukać wymiarów

Eee ten Recaro wcale nie taki mały
http://www.recaro-polska.pl/index.ph...a-nova-seatfix

Teraz porównując wysokośc max, to znalazłam co nieco Z szer. różnie bywa, bo co innego całość, a co innego szer samego siedziska w środku - to trzeba przymierzyc.
Recaro: 81cm
Romer: 86cm
Concord Transf T: 83cm
Rodi AP: ?

agga, jak dostaniesz już, to zmierzysz mi na max wyciągnięty zagłówek?

Wiadomo, że najlepiej przymierzyć

Ja mam nieco inne wymiary Recaro http://www.tosia.pl/recaro-monza-nova-seatfix_p2109 , a Rodi AP http://www.tosia.pl/maxi-cosi-rodi-airprotect_p1601# .


Jasne, dzis zamawiamy

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

A no i ja jeszcze zwracałam uwagę, żeby to siedzisko potem można było odpiąć, jak dziecko skończy 12 lat.

[UnholyOne]

Napisane przez agga19851985

Wiadomo, że najlepiej przymierzyć

Ja mam nieco inne wymiary Recaro http://www.tosia.pl/recaro-monza-nova-seatfix_p2109 , a Rodi AP http://www.tosia.pl/maxi-cosi-rodi-airprotect_p1601# .


Jasne, dzis zamawiamy

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

A no i ja jeszcze zwracałam uwagę, żeby to siedzisko potem można było odpiąć, jak dziecko skończy 12 lat.

Wiadomo co strona to inaczej piszą. Zmierzymy i czekam na info o wysokości, bo na tym mi najbardziej dla B zależy

No i chyba pomysle jednak nad Isofixem czyli Romer Kidfix Sict,
Concord Trans T lub Click lub Recaro Monza nova Seatfix


Boże zamotałam się już

A wiesz, ze niektóre firmy ostrzegają, ze nawet jeżeli jest możliwość rozłożenia fotelika, to nie polecają używania samej podkładki (rozkładane tylko na potrzeby przechowywania np.)
http://fotelik.info/pl/news/siedzisk...chrony,76.html
np Maxi Cosi wycofał się z pozwolenia na używanie podkładki bez oparcia, choć demontaż jest możliwy.

[agga19851985]

Wiem, czytałam o tych podkładkach. Ale co zrobić, jesli dziecko osiągnie już ten 1,50 cm i 12 lat? Fotelik za mały, a bez podkladki przepisy drogowe nie pozwalaja.

Ja na Twoim miejscu jesli finanse Wam pozwalają nie zastanawiałabym sie i wzięła Concorda!!

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

A no i jesli masz isofix to też bym brała odrazu taki fotelik. Jest o wiele bezpieczniej.

[UnholyOne]

Napisane przez agga19851985

Wiem, czytałam o tych podkładkach. Ale co zrobić, jesli dziecko osiągnie już ten 1,50 cm i 12 lat? Fotelik za mały, a bez podkladki przepisy drogowe nie pozwalaja.

Ja na Twoim miejscu jesli finanse Wam pozwalają nie zastanawiałabym sie i wzięła Concorda!!

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

A no i jesli masz isofix to też bym brała odrazu taki fotelik. Jest o wiele bezpieczniej.

Ale jeżeli powyżej 12 lat, 150 cm i 36 kg to juz bez niczego - jak dorosły

No jeszcze Isofixa nie mam, ale Będziemy w tym roku samochód zmieniać (chyba ) no i raczej będzie miał.

Kurde - drogi ten Concord

[agga19851985]

Napisane przez UnholyOne

Ale jeżeli powyżej 12 lat, 150 cm i 36 kg to juz bez niczego - jak dorosły

No jeszcze Isofixa nie mam, ale Będziemy w tym roku samochód zmieniać (chyba ) no i raczej będzie miał.

Kurde - drogi ten Concord

No drogawy troche

To ja coś nie zrozumialam z tym wiekiem i wymiarami

A teraz do tego auta co macie bez isofixa da sie przypiąc fotelik z isofixem

[UnholyOne]

Napisane przez agga19851985

No drogawy troche

To ja coś nie zrozumialam z tym wiekiem i wymiarami

A teraz do tego auta co macie bez isofixa da sie przypiąc fotelik z isofixem

Jak się nie ma Isofixa, to zapinasz tylko pasami jak juz dziecko siedzi (czyli jak foteli bez Isofixa). Jak jest Isofix to dodatkowe zabezpieczenie.

agga same ze sobą gadamy

[agga19851985]

Napisane przez UnholyOne

Jak się nie ma Isofixa, to zapinasz tylko pasami jak juz dziecko siedzi (czyli jak foteli bez Isofixa). Jak jest Isofix to dodatkowe zabezpieczenie.

agga same ze sobą gadamy

Aha

Widzę i zastanawiam siegdzie się pochowała reszta:confused :

[UnholyOne]

Napisane przez agga19851985

Aha

Widzę i zastanawiam siegdzie się pochowała reszta:confused :

No własnie

To ja idę sprzatać w łazience a potem trzeć ziemniaki na placki dla dzieci

[czarnula4321]

Cześć dziewczyny,

angy ciekawa jestem tych szmaragdowych legginsów.

mayah uwilebima fuksje,chcę dodatki do sukienkiw tym kolorze sobie sprawić.

Wojtusiu gratuluje córci

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Napisane przez UnholyOne

Ale jeżeli powyżej 12 lat, 150 cm i 36 kg to juz bez niczego - jak dorosły

Właśnie miałam to pisać.

Ja narazie się jeszcze nie myśle o zmianie fotelika, M. jest nadzywczaj niska na swój wiek choć jakoś ostatnio skoczyła. Ale myślę że 96cm nie ma nawet.

[Svinecka]

my dziś znow jedziemy do pulmonolog bo maly kaszle, nie ma apetytu ehhh chyba się nie wyleczymy nigdy


Ola mój Eryk od dawna jeździ na podkładce
w foteliku tylko jak w trase gdzies jedziemy
nie kupowałabym fotelika już na Twoim miejscu

jak mielismy wypadek to nic mu się nie stało poza obtarciem od pasa
a przy dużo większym wypadku to żaden fotelik nie pomoze

[agga19851985]

Napisane przez Svinecka

my dziś znow jedziemy do pulmonolog bo maly kaszle, nie ma apetytu ehhh chyba się nie wyleczymy nigdy


Ola mój Eryk od dawna jeździ na podkładce
w foteliku tylko jak w trase gdzies jedziemy
nie kupowałabym fotelika już na Twoim miejscu

jak mielismy wypadek to nic mu się nie stało poza obtarciem od pasa
a przy dużo większym wypadku to żaden fotelik nie pomoze

To po co wkładasz Eryka do fotelika skoro mu nie pomoże Dla Policji??? A Marcel po co jeździ w foteliku?

Gdyby foteliki nie pomagały to nikt nie zawracałby sobie głowy jakimiś testami, wymyslaniem nowych rozwiązań i kombinowaniem co by tu jeszcze zrobić żeby dziecko było jak najbardziej chronione. Moim zdaniem nasz bardzo złe podejście

[UnholyOne]

Napisane przez Svinecka

my dziś znow jedziemy do pulmonolog bo maly kaszle, nie ma apetytu ehhh chyba się nie wyleczymy nigdy


Ola mój Eryk od dawna jeździ na podkładce
w foteliku tylko jak w trase gdzies jedziemy
nie kupowałabym fotelika już na Twoim miejscu

jak mielismy wypadek to nic mu się nie stało poza obtarciem od pasa
a przy dużo większym wypadku to żaden fotelik nie pomoze

Jednak zrobię wszystko zeby kupić.To jeszcze z dwa lata jeżdżenia. A czy trasa czy do sklepu to nie ma dla mnie znaczenia. Różne syt. się zdarzają.
Mój Małż szybko jeździ i czasami wymsknie mu się zachowanie mało bezpieczne, więc tym bardziej. Zresztą nie tylko od nas to zależy na drodze.

Oglądałam troszkę filmików i czytałam historie, gdzie foteliki ratują dziecko, albo przynajmniej zmniejszają obrażenia, a to bardzo duzo.

I w ogóle zła jestem na siebie, ze kupując Bartkowi graco nie czytałam testów

[Svinecka]

Napisane przez agga19851985

To po co wkładasz Eryka do fotelika skoro mu nie pomoże Dla Policji??? A Marcel po co jeździ w foteliku?

Gdyby foteliki nie pomagały to nikt nie zawracałby sobie głowy jakimiś testami, wymyslaniem nowych rozwiązań i kombinowaniem co by tu jeszcze zrobić żeby dziecko było jak najbardziej chronione. Moim zdaniem nasz bardzo złe podejście

Marcel jest maly wiec jeździ tak jak i Eryk do niedawna

dziecko majace 150cm wzrostu to w sumie tak jak bym siebie w ten fotelik zapinala

otoz jeździ w foteliku w dluzsze trasy gdyż zawsze zasypia i jest mu wygodniej niż jak mu glowa leci

i wybacz - nie Tobie mnie pouczać

[angy]

Jestem, żyję, ale nawet średnio czytam, bo wróciłam do roboty, a tu wiadomo-Wielki Brat czuwa

Zosia zdrowa, do jutra jeszcze u babci, ale w czwartek idzie już do przedszkola.

Papa

[mayaha]

Napisane przez sylka79

no,to B.nie miał kataru,może z 5dni i od nowa możemy sobie podać ręce
Też poodstawiałam tamte krople sterydowe i inhalacje

Maja fajnie,że już jesteście prawie na finishu z urządzaniem domku byłam w albumie,widziałam kuchnię - ładna chociaż ja chyba staroświecka jestem i bardziej,klasyczne mi się podobają

Super,że Maciuś tak rośnie i dobrze się rozwija

Zuza też ciągle z mniejszym lub większym katarem, teraz ma leciutki więc nie jest źle
dużo zdrówka dla Małego


kuchnia to kompromis, kolory moje, forma i styl męża
dzięki za komentarze w albumie

Napisane przez czarnula4321

mayah uwilebima fuksje,chcę dodatki do sukienkiw tym kolorze sobie sprawić.

mi się ostatnio ten kolorek spodobał

moze podjadę zobaczyć
w końcu blisko będę miała, bo wesele w Rz?

Napisane przez UnholyOne

Wczoraj przemeblowałam dzieciom pokój, zmieniłam ustawienie łóżka, szaf (wszystko sama ) i teraz jest duzo lepiej

Oglądam też foteliki, bo tak zastanawiałam się nad Bartkiem, jeździ w Graco, ale jest dla niego za mały (za mało wyciąga się w górę i nie osłania głowy) i myślałam o podstawce już. ...

sama? krzepka babeczka z Ciebie

ja MC kupiłam tak bez dłuższego zastanawiania się i jest OK

Napisane przez Svinecka

my dziś znow jedziemy do pulmonolog bo maly kaszle, nie ma apetytu ehhh chyba się nie wyleczymy nigdy

dużo zdrówka dla Marcelka

idę pakować kartony, jutro lub w czwartek jedziemy do Ikei na ost zakupy mebelkowe, Zuzi chcę kupić z TEJ serii, męzowi biurko i mnóstwo innych pierdołek

[mariolasl]

Bylam zapracowana, a teraz, jak mam wolne, to Antos od soboty ma jakiegos wirusa. Raz byla temperatura 1-2 luzne kupki na dzien, a wczoraj raz wymioty. W sumie nic szczegolnego, ale ma okresy, ze wlacza mu sie wielki marudek i praktycznie niewiele jestem w stanie zrobic poza siedzeniem i przytulaniem

Tez nie mamy fotelika, ale musze pojechac i przymierzyc. Nie wiem, jaki wybrac, musze sprawdzic, co bedzie w naszych mozliwosciach finansowych, a na dodatek bezpieczne.

[Svinecka]

ja tez musze kupic małemu fotelik, co prawda miesci się jeszcze w Romerze ale już ledwo

sprawdzałam testy i musze przejechać się do sklepu bo bez przymierzania nie da rady, pewnie sprawdzimy w sklepie i zamówimy z neta jeśli będzie roznica cenowa
wybor i tak będzie najważniejszy pod względem bezpieczeństwa a później wygody
i musze Erykowi nowa podkladke kupic