Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

[nowaken]

Napisane przez alamig

Dziś mieliśmy chrzciny. Było bardzo sympatycznie. Mały grzeczniutki i wesoły Jak będę miała fotki to Wam wstawię.

No i wyszedł nam drugi ząbek. 2 dni po tym jak wyszedł pierwszy i tym sposobem mamy już dwie dolne jedynki. Ja dziękuję za takie tempo Na szczęście (odpukać!) Szymek bardzo łagodnie przechodzi ząbkowanie. Oby już tak zostało

Fajnie że sie udało i gratulacje za drugi ząbek my jeszcze nie mamy zadnego

Zmykam spać spokojnych nocek życzę

[gosia261282]

Napisane przez alamig

Dziś mieliśmy chrzciny. Było bardzo sympatycznie. Mały grzeczniutki i wesoły Jak będę miała fotki to Wam wstawię.

No i wyszedł nam drugi ząbek. 2 dni po tym jak wyszedł pierwszy i tym sposobem mamy już dwie dolne jedynki. Ja dziękuję za takie tempo Na szczęście (odpukać!) Szymek bardzo łagodnie przechodzi ząbkowanie. Oby już tak zostało

Super,ze chrzciny udane
No i gratki kolejnego zabka

U nas zabkow brak,ale Wiki tez pozno zabkowala,pierwszy zabek miala w wieku 7 miesiecy.

[karolca]

Dzisiejsze usypianie Ewelinki to jakaś pomylka. Najpierw byl ryk bo zmeczona. Pospala pół godziny i ryk, bo nie chce już spać. TŻ woził ją w wózku ale tylko gorzej i gorzej. Kokosiła się ze mną na łózku u było ok, ale co przełozyłam ją do łóżeczka, to ryk.
Ponuciłam kołysanki, poglaskałam po główce, policzku i szyi i zasnęła. I śmiała się przez sen tak głosno...
Ale TŻ już był poirytowany, że dziecko spać nie chce. Jakbym miała wpływ na to, ile będzie spała po kąpieli... czy zrobi sobie drzemke czy zaśnie na noc Ostatnio nie było z tym problemu a teraz o. Powiedziałam mu tylko, że on może sobie iść spać a ja muszę czuwać a po wszystkim wstawac w nocy i iść do pracy. I niech sam sobie zostanie raz na 24 godziny z dzieckiem to wtedy będzie mógł powiedzieć, że jest poirytowany

[gosia261282]

Karolca
Faceci to sa naprawde z innej planety

[cziqua]

Napisane przez karolca

Rozkoszne są takie małe pieski Będzie rósł razem z Filipkiem?


Widzisz, już masz pierwsze plusy zamknięcia mleczarni

a No bedą rośli razem z tym że w oddzielnych mieszkaniach ale bliziutko

Napisane przez karo_z

Hej




hehe dokładnie. zaś =znowu. Pierwsze słyszę że to może znaczyć "potem" jakoś mi nie pasuje ale człowiek się uczy całe życie








my też wczoraj pierwszy raz kąpaliśmy Piotrusia w dużej wannie. Ja wcześniej się umyłam i weszłam z nim. Był w szoku lekkim chociaż nie płakał ale wyglądał na bardzo zdziwionego daliśmy mu trochę zabawek i się zaklimatyzował.



pwinno się mówić uśpić...ale tak jak Karolcia pisała - mi też się jakoś źle kojarzy to słowo



no tak...zaczło tyż się u nos często słyszy
a cziqua - w twoim mieście zasłyszane "zasłam" zamiast "zasnęłam" oczywiście nie mam nic do Twojego miasta ale mnie to rozbroiło


idę spać dobranoc!!

czasem zdarzy mi się powiedziec np mamie że zaśli my z Filipem o tej a o tej ale nie mówie zasłam dziwnie brzmi kojarzy mi się z zasłabłam

na codzien mówię gwarą między swoimi natomiast jeśli chodzi o czysta polszczyzne nie mam z tym żadnego problemu przestawiam się momentalnie i tak jak np pracowałam w kawiarni jeszcze w Chorzowie to przychodził np klient i chciał dwa kreple z marmelada i kołocza z kyjzą do tego dwie szolki i cola to z nim godałach a jak widziałam że ktoś do mnie mówi włączał mi się tryb polski i potrafiłam z nim ładnie mówic po polsku z tego sie ciesze bo Filipa chcę nauczyc i gwary ale i czystej polszczyzny a znam ludzi ( kumpela z podstawówki) która ino godała a co najlepsze tak jak godała tak pisała


u nas nocka nawet ok stwierdziliśmy z mężem że spróbujemy tak jak przed wizytą teściowej że odkładamy malego do łóżeczka a kiedy my idziemy spac ja ide do jego pokoju na kanapę a tz w ddużym pokoju i muszę wam powiedziec że Filip obudził się o 1:30 na papu (zasnął o 20:30) potem dałam spowrotem do łóżeczka a jak o 4 zaczął się kręcic to wzięłam do siebie do łóżka i pospaliśmy do 6:30 także w porównaniu do poprzednich nocek kiedy spaliśmy we 3 i braliśmy małego na śpiocha do łózka do dużego pokoju to rewelacja nie wiem może mały się dezorientował i dlatego nie chciał spac? w każdym bądź razie wyspaliśmy sie wszyscy

moje dziecię usilnie próbuje przewrócic się z plecków na brzuszek i tak jak go wzięłam do łóżka i położyłam rano obudziłam się ze stópkami młodego na mojej twarzy w dodatku zapodawał takie śmierdzące bzdurki że aż dziwne że nie padlam spac dalej( taki kołowrotek strzelił że leżał w poprzek łóżka)

[Nikii89]

Napisane przez gkatarzynka

U mnie nie ma remontów, a i tak się nie jestem w stanie ogarnąć... ale może dlatego, że wdaje mi się, ze Mąż mi w czymś pomoże, a On tylko mnie zagaduje jak coś robię i tak nam mijają dzionki... Ale dziś się Mu nie dałam i zrobiłam obiad, odkurzyłam mieszkanie, upiekłam ciasto, wyspałam się z Hanką... i poczytałam książkę... Po prostu jak Młoda zaczynała skwierczeć, to nie reagowałam albo mówiłam: "Marcin, zajmiesz się?" No i mogłam sobie coś robić w kuchni...No ale narzekać na Męża w sumie nie mogę, bo się stara jak najwięcej być z Hanią - choć nie zawsze Mu się chce. Ostatnio narzuciłam wieczorne dyżury - jak już Hania zaśnie, to od czasu do czasu trzeba do Niej pójść, bo jęczy, albo popłakuje i mamy dyżury trzydniowe - trzy wieczory On, następne trzy ja, itd... i wtedy mogę sobie odsapnąć wieczorkiem - choc i tak czasem do Niej zajrzę czy się nie odkryła np...
Ale już mam chytry plan, że te wieczorne dyżury przejmie On... bo przecież ciągle się boi Ją usypiać i w dzień nawet nie chce próbować... jedynie zgadza się wyjść z Nią na spacer beze mnie, to wtedy mam chwilkę luzu...
Dziewczyny, czy Wy wszystkie miałyście już @? Bo u mnie ciągle cisza, a wcale nie karmię tak często - szczególnie w nocy... mam przerwę od 18 do 4...i nawet nie wiem za bardzo jak się obserwować, bo tempka ciągle na tym samym poziomie... no a śluz jakiś czasem się pojawia ale tak jakoś dziwnie....

Ja próbowałam zrobić tak że jeden wieczór usypiam ja a drugi TŻ no ale "on nie potrafi" i ma trochę racji .... bo jak byliśmy na wczasach to uspałam :P młodego i poszłam pod prysznic i mówię mu że jak Oskar zacznie się wiercić to wystarczy go pogłaskać no i ja jestem pod prysznicem i słyszę przeraźliwy płacz więc wybiegam w samym ręczniku wchodzę do pokoju , TŻ na kanapie próbuje bujać młodego a ten się drze, więc wzięłam go i momentalnie cisza. Niestety on u nikogo innego nie zaśnie , TŻ buja go tak samo jak ja , teściowa też próbowała a ten ryk a jak ja go biorę i bujam tak samo jak oni to momentalnie cisza i mój terrorysta zasypia

Ja miałam już 2 razy @.

Napisane przez alamig

Dziś mieliśmy chrzciny. Było bardzo sympatycznie. Mały grzeczniutki i wesoły Jak będę miała fotki to Wam wstawię.

No i wyszedł nam drugi ząbek. 2 dni po tym jak wyszedł pierwszy i tym sposobem mamy już dwie dolne jedynki. Ja dziękuję za takie tempo Na szczęście (odpukać!) Szymek bardzo łagodnie przechodzi ząbkowanie. Oby już tak zostało

Gratulacje z okazji ząbka mieliśmy podobnie po 3 dniach od pierwszego wyszedł drugi
No i czekamy na fotki


Dobry u Nas nocka OK .
Młody zasnął tradycyjnie o 20 i spał do 1.50 potem kolejna pobudka o 6.30 z przerwą do 7.30 i udało nam się do 8.30 pospać jeszcze.
Teraz Oskar już 20min bawi się w łóżeczku - szok a ja mam czas na kompa :P

Spróbuję mu zrobić dziś rzadszą kaszkę.
A po kaszce śpią wasze maluchy dłużej??

[Cytrynka_Wawa]

Niki mój po kaszki nie śpi dluzej niestety
U nas nocka ok jedzenie o 12,3 i o 5 czyli standard

[gosia261282]

Hej!
Nie wyspalam sie.Oczywiscie siedzialam znowu za dlugo.
Poza tym Mlody ciagle wedrowal po lozeczku,uderzyl sie w glowe w panel od karuzelki,zaplataly mu sie nogi w ochraniaczu,a to poplakiwal i tak ciagle cos.Piasek czuje pod powiekami.
Pije kawke i mam nadzieje,ze cos pomoze na moja sennosc.

[karolca]

Napisane przez Nikii89

Spróbuję mu zrobić dziś rzadszą kaszkę.
A po kaszce śpią wasze maluchy dłużej??

Napisane przez gosia261282

Hej!
Nie wyspalam sie.Oczywiscie siedzialam znowu za dlugo.
Poza tym Mlody ciagle wedrowal po lozeczku,uderzyl sie w glowe w panel od karuzelki,zaplataly mu sie nogi w ochraniaczu,a to poplakiwal i tak ciagle cos.Piasek czuje pod powiekami.
Pije kawke i mam nadzieje,ze cos pomoze na moja sennosc.

Ojoj Trzeba się zmobilizować aby kłaść się wcześniej.
Wiem, trudno, bo nocka to jedyny czas kiedy jest się sam na sam ze sobą i można zrobic to, na co ma się ochotę cały dzień, czyli nic
też wczoraj położylam się późno spać, poleżałam pół godizny, musiałam wstać karmić. Jak wstawałam tak uderzyłam stopą o brzeg łózka, że teraz mnie boli Nie mam siniaka ani nic, ale boli okropnie.
a nocka poza zasypianiem standardowa. 1, 4, 6 i o 8.30 ppobudka. Ale TŻ wstał więc ja intensywnie spałam

[iw32]

Karolca, Nikii, Konia dziękuję Postaram się częściej pisać. U nas ostatnio ciężkie noce bo Filipek ciągle przewraca się na brzuszek i nie może zasnąć. Wcześniej było super. Filipek zasypiał o 20.00 a budził się o 7 rano. Ząbków u nas na razie brak. Waży 8100 a mierzy 68 cm.

[gosia261282]

Napisane przez karolca

Ojoj Trzeba się zmobilizować aby kłaść się wcześniej.
Wiem, trudno, bo nocka to jedyny czas kiedy jest się sam na sam ze sobą i można zrobic to, na co ma się ochotę cały dzień, czyli nic
też wczoraj położylam się późno spać, poleżałam pół godizny, musiałam wstać karmić. Jak wstawałam tak uderzyłam stopą o brzeg łózka, że teraz mnie boli Nie mam siniaka ani nic, ale boli okropnie.
a nocka poza zasypianiem standardowa. 1, 4, 6 i o 8.30 ppobudka. Ale TŻ wstał więc ja intensywnie spałam

No trzeba by,codziennie sobie to obiecuje
Oj wspolczuje bolu,mam nadzieje,ze szybko przejdzie

[karolca]

Iw, znalazłam Twoje zdjęcia. Duża Twoja pociecha I jakie ma ładne oczy!

[Nikii89]

Napisane przez gosia261282

Hej!
Nie wyspalam sie.Oczywiscie siedzialam znowu za dlugo.
Poza tym Mlody ciagle wedrowal po lozeczku,uderzyl sie w glowe w panel od karuzelki,zaplataly mu sie nogi w ochraniaczu,a to poplakiwal i tak ciagle cos.Piasek czuje pod powiekami.
Pije kawke i mam nadzieje,ze cos pomoze na moja sennosc.

to mały wędrowniś z niego
Ja chodzę spać o 22 jakoś tak sobie postanowiłam bo jak chodziłam później to wyglądałam potem jak zombie.

Napisane przez iw32

Karolca, Nikii, Konia dziękuję Postaram się częściej pisać. U nas ostatnio ciężkie noce bo Filipek ciągle przewraca się na brzuszek i nie może zasnąć. Wcześniej było super. Filipek zasypiał o 20.00 a budził się o 7 rano. Ząbków u nas na razie brak. Waży 8100 a mierzy 68 cm.

to duży już chłopak
a karmisz piersią czy mm?


a u mnie mąż jest w pracy i nie ma kto obiadu zrobić :P tzn. jest - ja .... ale zawsze to on w niedzielę robił a pamiętam jak przed ślubem mówił że on nie bedzie gotował bo nie umie :P
Miał iść też na popołudnie do pracy czyli cały dzień by go nie było , ale na szczęście odwołali mu



a tak w ogóle to spokojnie dziś tu :P

[cziqua]

A my sobie siedzimy u mojej babci na kawce a zaraz obiadek bedzie popoludniu przyjezdza tesciu ze swoja pania bo 12 do holandii wyjezdza i wnuka chce jeszcze przed wyjazdem zobaczyc. Powiem mu jak bedzis malemu xhcial cos przywiezc niech przywiezie fajne sanki takie z mozliwoscia pchania jak wozek albo ojro milej niedzieli dziewuszkia w zalaczniku nero nowy nabytek rodzicow i kilka fotek filipka

[Nikii89]

Karolca Ewelinka śliczna podoba mi się to zdjęcie z chustą
Gosia zdjęcia jak zwykle świetne a widać po Eryczku że apetyt ma
Moniq widać że Wiktor nie boi się niczego nawet tak dużego psa i oby ząbki jednak szybciej wyszły
Jolka zdolny Michałek już sam butlę sobie trzyma , a przed ostatnie zdjęcie wymiata

Resztę nadrobię potem bo młody się obudził

[gosia261282]

Ale jestem zla.Wiki trzy dni byla w szkole i znalazlam dzis ugryzienia u niej w glowie od wszy
Piekna pogoda na dworze,a my w domu kiblujemy,bo Wiki musi siedziec 8 godz z pianka zabijajaca wszy na glowie
Czy to sie nie skonczy...

[ewelajna25]

Napisane przez karolca

Dzisiejsze usypianie Ewelinki to jakaś pomylka. Najpierw byl ryk bo zmeczona. Pospala pół godziny i ryk, bo nie chce już spać. TŻ woził ją w wózku ale tylko gorzej i gorzej. Kokosiła się ze mną na łózku u było ok, ale co przełozyłam ją do łóżeczka, to ryk.
Ponuciłam kołysanki, poglaskałam po główce, policzku i szyi i zasnęła. I śmiała się przez sen tak głosno...
Ale TŻ już był poirytowany, że dziecko spać nie chce. Jakbym miała wpływ na to, ile będzie spała po kąpieli... czy zrobi sobie drzemke czy zaśnie na noc Ostatnio nie było z tym problemu a teraz o. Powiedziałam mu tylko, że on może sobie iść spać a ja muszę czuwać a po wszystkim wstawac w nocy i iść do pracy. I niech sam sobie zostanie raz na 24 godziny z dzieckiem to wtedy będzie mógł powiedzieć, że jest poirytowany

Karolca, współczuję U nas też z tym zasypianiem coraz gorzej, a było już tak dobrze...

Napisane przez gosia261282

Hej!
Nie wyspalam sie.Oczywiscie siedzialam znowu za dlugo.
Poza tym Mlody ciagle wedrowal po lozeczku,uderzyl sie w glowe w panel od karuzelki,zaplataly mu sie nogi w ochraniaczu,a to poplakiwal i tak ciagle cos.Piasek czuje pod powiekami.
Pije kawke i mam nadzieje,ze cos pomoze na moja sennosc.

Gosia, mały wędrowniczek z Eryczka Co do niewysypiania się, to u mnie standard-zawsze jakoś tak zleci, że idę spać po północy i oczywiście nie wysypiam się, a Matylda ma częste pobudki na mleko, podobnie jak u Karolci Ewelinka...

Napisane przez gosia261282

Ale jestem zla.Wiki trzy dni byla w szkole i znalazlam dzis ugryzienia u niej w glowie od wszy
Piekna pogoda na dworze,a my w domu kiblujemy,bo Wiki musi siedziec 8 godz z pianka zabijajaca wszy na glowie
Czy to sie nie skonczy...

To chyba walka z wiatrakami! Możesz tępić wszy, ale jak inne dzieci będą je miały, to to się tak szybko nie skończy Gosia, a próbowałaś może interweniować w szkole u wychowawcy? Pamiętam, że gdy byłam mała, to u nas w szkole co jakiś czas były kontrole głowy, i wszyscy rodzice byli zawiadamiani, jeśli ich dzieci miały wszy i musieli coś z tym zrobić!

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Alamig, gratki za ząbki i oby reszta ząbków też wyżynała się tak bezboleśnie!

[natkulec]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

zla jestem bo termos nie trzyma gorącej wody jak sobie z tym radzicie w nocy??

na samym początku jak jeszcze dokarmiałam mm to trzymałam odmierzoną ilość przegotowanej wody w butelce w podgrzewaczu i cały czas się podgrzewała, potem można tylko wsypać mm i gotowe, może tak spróbuj

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

U nas nocka w miarę, Madzia standardowo poszła spać po 20, obudziła się o 1, 5:20 z płaczem i nie mogłam jej uspokoić, wydawała mi się ciepła, na czole temp miała 37 (gdzie zawsze ma ok 36,3) a w uchu było 36,6 więc nie wiem gdzie jest prawdziwsza ale nic jej nie dawałam, przewinęłam i przy cycu usneła. Potem pobudka po 7, dostała cyca 7:40, pofikała w łóżku do 8 i jeszcze pospaliśmy do 9 rano już miała normalną temp, więc nie wiem co to było, może z płaczu
Dziewczynki gdzie wy mierzycie temp? ja mam taki elektroniczny na czoło i do ucha i zawsze temp jest inna, gdzie jest prawdziwsza???

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Gratuluję wszystkim nowych ząbków

Co do @ to ja też miałam już 2 razy, normalną jak przed ciążą i w miarę regularną

[gosia261282]

Napisane przez ewelajna25

To chyba walka z wiatrakami! Możesz tępić wszy, ale jak inne dzieci będą je miały, to to się tak szybko nie skończy Gosia, a próbowałaś może interweniować w szkole u wychowawcy? Pamiętam, że gdy byłam mała, to u nas w szkole co jakiś czas były kontrole głowy, i wszyscy rodzice byli zawiadamiani, jeśli ich dzieci miały wszy i musieli coś z tym zrobić!

W szkole wiedza,ze jest problem z wszami.W angielskich szkolach jest to bardzo czeste.Ciagle Wiki przynosi kartki do domu,ze w sa wszy i zeby dzieciom glowy sprawdzac.W jej klasie jest dziewczynka,ktora tyle tego ma,ze widac jak jej sie ruszaja wlosy od wszy.No wiec problem ciagle bedzie.Jak rozmawialam w tamtym roku z nauczycielka,to powiedziala,ze co moze zrobic,oni nie maja prawa przeszukiwac dzieciom glowy kto ma wszy,moga tylko wysylac kartki o problemie,jak ktos im go zglosi.Dobrze jeszcze,ze tutaj wybor srodkow na to jest przeogromny,do tego ladnie pachna itd.No ale to tez wiaze sie z wydatkami,ten mus co teraz kupilam to 12 f kosztuje,Wiki ma geste wlosy i juz dosc dlugie,kuracje trzeba powtorzyc,wiec caly preparat pojdzie.A za tydzien moze byc to samo
A rodzice dzieci,ktore to roznosza maja w d.upie i nic z tym nie robia

[88natka]

Alamig gratuluję ząbków
Gosia masakra z tymi wszami. Powinni upominać rodziców i nie wpuszczać tych dzieci do szkoły

Ja wczoraj gruntownie posprzątałam mieszkanie, poszłam spać o 21 bo ostatnio mam jakiś podły nastrój.
Sąsiedzi się wyprowadzają, mieli za 2 miesiące ale zmienili zdanie. Może na parę miesięcy pójdziemy na górę jeśli się zgodzą na 500f. No i szukamy czegoś cały czas.. Musimy się przeprowadzić bo Olivia zaraz zacznie raczkować a tutaj jest mało miejsca.
Niuńka właśnie się sama uśpiła. miłej niedzieli

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Cziqua słodziutki Filipek i super Wasz nowy piesek

[Asika21]

Ja znów na chwilę, bo Zuzia mi marudzi okropnie. Jak już pisałam na FB prawdopodobnie mamy trzydniówkę, Zuzia gorączkuje od piątku, teraz z kolei gorączka przeszła a wyszły plamy na brzuszku, klatce piersiowej i buziaku. No i marudek straszny z Zuziaka jest. Jutro Zuzia nie idzie do żłobka tylko zostanie u prababci i babci, bo ja wracam pierwszy dzień do pracy. Tak mi się niestety przytrafiło że pierwszy dzień w pracy a tu Zuzia chora :/ Ehhh ja to mam jakiegoś pecha. A po pracy śmigamy do lekarza...

[iw32]

Napisane przez karolca

Iw, znalazłam Twoje zdjęcia. Duża Twoja pociecha I jakie ma ładne oczy!

Napisane przez Nikii89

to duży już chłopak
a karmisz piersią czy mm?

No duża, duża Od początku jest karmiony mm a do wprowadzanego jedzonka za bardzo chęci nie ma. Mimo zakładanej pieluchy i grubego śliniaka jest zawsze cały w marchewce.

[gosia261282]

Napisane przez Asika21

Ja znów na chwilę, bo Zuzia mi marudzi okropnie. Jak już pisałam na FB prawdopodobnie mamy trzydniówkę, Zuzia gorączkuje od piątku, teraz z kolei gorączka przeszła a wyszły plamy na brzuszku, klatce piersiowej i buziaku. No i marudek straszny z Zuziaka jest. Jutro Zuzia nie idzie do żłobka tylko zostanie u prababci i babci, bo ja wracam pierwszy dzień do pracy. Tak mi się niestety przytrafiło że pierwszy dzień w pracy a tu Zuzia chora :/ Ehhh ja to mam jakiegoś pecha. A po pracy śmigamy do lekarza...

No kurcze faktycznie pechowo.W pracy na pewno ca;y czas bedziesz myslec o chorej Zuzi

[gkatarzynka]

MOja Hanka dzis dostała pierwsze banany z hippa i normalnie musiałam za Nią dokończyć (a 3łyżeczki były w miseczce).... nie smakowały Jej... za to marchewka jest hitem i baaaardzo Jej smakuje (jak ja spróbowałam, to myślałam, że). No ale cóż - lepiej, że Jej marchewka smakuje... do bananów podejście zrobimy jeszcze jutro...

[emigra]

Napisane przez ewelajna25

D
Super Może u Was już po skoku?


A wiecie może dziewczyny, od kiedy można wprowadzić surowe tzn świerze owocki do diety maluszka? I jaką podajecie wodę? Wiadomo, że nie dam Matyldzie kranówki, ale w ie nie spotkałam się ze specjalną wodą dla dzieci? I czy trzeba ją wcześniej jakoś przegotować przed podaniem? To pytanie zwłaszcza do Moni, bo pamietam że Hanka bardzo chętnie wodę piła?

Wczoraj dowiedziałam się na wizycie, żebym lepiej sama gotowała obiadki bo słoiczki w ie są kiepskiej jakości....Na szczęście mam gł z hippa przywiezione z Pl i kupuję w pl sklepie też...Przeanalizowaąłm jednak składy słoików wczoraj na zakupach i faktycznie-dużo w tych słoikach niepotrzebnych dodatków jak skrobie, sok z winogron a nawet cukier!!!

Dlatego dziś jedziemy do sklepu dzieciowego i zaopatruję się w niezbędny sprzet do gotowania, pewnie przy okazji na coś jeszcze się skuszę, jak zawsze w dzięcięcym

Niestety skok chyba nadal trwa, bo dzis nocka gorsza, aczkolwiek nie tragiczna, mala obudzila sie 2-3 razy z placzem, pomogl smoczek, potem mleczko, a rano wlaczylam jej karuzelke i sie bawila a ja prawie h dospalam


Powiem Ci co do sloiczkow i gotowania... sloiczki to wygoda, kosztowna ale wygoda. Ja kupuje z hippa i alete, one maja u nas najlepsze sklady, czasem kupie bobovita bo oni maja duzy wybor smakow - np jogurciki z hippa sa tylko truskawka+malina, wieloowocowe i jagodowy a z bobovita sa jeszcze mango i marakuja jako jogurt z musem ale bobovita ma cukier w skladzie wiec daje Julci raz na jakis czas tylko. Probowalam sama gotowac i jest to nie dosc ze latwe to szybkie i przyjemne, tylko ja nie umiem tego pozniej przechowywac - mam narazie pozamrazane w woreczkach ale chyba kupie male sloiczki i tak bede wekowac. Gotowanie dla niemowlaka to chyba najprostsze gotowanie na swiecie - ziemniak, marchewka i np brokul czy cukinia, do tego ciut maselka i gotowe pozniej z mieskiem i jest pycha

a w co chcesz sie zaopatrywac? Ja kupilam tylko blender

Napisane przez desia888

Da rade, Viki to robi w spiworku

haha zdolniacha!




Podczytalam Was troche rano ale jakos weny na pisanie brakowalo. Bylismy dzisiaj u tesciowej na grilu, pogoda ladna tylko wiatr straszny. Julia zasnela w drodze powrotnej i teraz odsypia jeszcze na balkonie w cieniu jutro lub pojutrze tesciowa wpadnie do mnie na prawie caly dzien zajac sie mala a ja w koncu wysprzatam porzadnie mieszkanko

[gosia261282]

Napisane przez emigra

Powiem Ci co do sloiczkow i gotowania... sloiczki to wygoda, kosztowna ale wygoda. Ja kupuje z hippa i alete, one maja u nas najlepsze sklady, czasem kupie bobovita bo oni maja duzy wybor smakow - np jogurciki z hippa sa tylko truskawka+malina, wieloowocowe i jagodowy a z bobovita sa jeszcze mango i marakuja jako jogurt z musem ale bobovita ma cukier w skladzie wiec daje Julci raz na jakis czas tylko. Probowalam sama gotowac i jest to nie dosc ze latwe to szybkie i przyjemne, tylko ja nie umiem tego pozniej przechowywac - mam narazie pozamrazane w woreczkach ale chyba kupie male sloiczki i tak bede wekowac. Gotowanie dla niemowlaka to chyba najprostsze gotowanie na swiecie - ziemniak, marchewka i np brokul czy cukinia, do tego ciut maselka i gotowe pozniej z mieskiem i jest pycha

Ja na razie za nie gotuje,raz tylko ugotowalam ziemniaka z marchewka,ale Eryk jeszcze tak nie jada normalnie,raczej kosztuje,2-3 razy w tygodniu po troszeczku czegos,tak do zapoznania sie ze smakami.W przyszlosci tez zamierzam gotowac,no i bedziemy sie bawic w BLW,bardzo to do mnie przemawia.Jak bedzie dobrze szlo,to bedzie glownie takie jedzenie,a nie papki.
Ja kupilam komplet malych plastikowych pojemniczkow do mrozenia,moze cos takiego by sie u ciebie rowniez sprawdzilo?

[Cytrynka_Wawa]

natkulec podgrzewac jest juz w drodze ufff

bylam dzis z kolezanka 3h i z mlodym na spacerze, znajdlam ciastko plus kawa a pozniej lody u babci troche slodyczy i obiad trzeba sie troche opamietac z tym jedzeniem hehe

[engela]

jej mam Was!
karolca dzięki za linka
czy ktoś mnie jeszcze pamięta?

[Roksape]

Napisane przez engela

jej mam Was!
karolca dzięki za linka
czy ktoś mnie jeszcze pamięta?

Hej Ja Cię pamiętam! I jestem ciekawa co tam u was bo bardzo ale to bardzo długo nie było Cię u nas

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez engela

jej mam Was!
karolca dzięki za linka
czy ktoś mnie jeszcze pamięta?

ja pamietam