Łognisty jeździec,kinder bueno szklanka,chodź mężu miły,jam Twoja wybranka!PM2014cz7

[docik10]

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3908318 5]kalia zalezy jaki kolor bys chciala[/QUOTE]

biała, powiedz że dostępna

[kulbensikowa]

Napisane przez rom4ntyczk4

Ja też mam masakre jeśli chodzi o zespoły! Nic mi sie nie podoba! Wiec zdecydowalismy się na Dj'a, czekamy jeszcze na jedno video od niego.

Co do tego zespolu, przesluchalam pare piosenek i o ile panowie sobie nieźle radzą, to kobitki poległy na bad romance

Ja bym bardzo chciala uniknac dj'a.... chcialabym zespol taki co by grali przynajmniej przez pol wesela na zywych instrumenatach...
No cos ta babka taka nie teges...i chlopy tysz udani...nie wiem...

[KaEs]

Napisane przez Kasiulenkowo

siostra pewnie swoja fryzjerkę/fryzjera załatwi także luz.. bram po drodze nie przewiduje do kościoła mam rzut kamieniem wykupiny nie będą trwać znów godzinę czasu myślę że koło 10-20 min..

wstanę o 6:00 wykąpie się
na 7:00 fryzjer z 1,5h czasu zleci
na 8:00 może już być wizażystka co pomaluje mi mamę
o 9:00 mnie pomaluje
9:30 ubieranie
10:00 błogosławieństwo
10:45 do kościoła

tak pi razy oko

Jak wszytsko zaplanowane ja bym tak wcześnie była nieprzytomna

Napisane przez misia880

ja chce
ale warunkiem jest kuchnia którą musimy zrobic
ten rok jeszcze wytrzymam, kasy uzbieramy i bedzie pieknie
taka mam nadzieje



mi się marzy wiele rzeczy ale ile z tego uda się zrobić... kwestia $$$ a tego jak zwykle brak ;p
zaczynam sie zastanawiać czy powoli nie kupować sobie wyprawki ;p

no właśnie tyle by się zrobiło, a chajsu nie ma

Napisane przez Angel_21_

dziewczyny nie mogę się na niczym skupić dziękuje za miłe słowa
mam dobrą wiadomość jeszcze 500 dni do naszego ślubu nie mogę się jutra doczekać bo będzie 499

O ja ... jaka fajna liczba, hehe też mnie to czeka

Napisane przez docik10

Kasiulenkowo zazdroszczę też bym tak chciała ale dopiero w kwietniu kamerzysta kazał nam przyjechać podpisać umowę. Z orkiestrą to chyba do głowy dostanę mój TŻ wypiął tyłeczek na to powiedział żebym jakąś orkiestrę znalazła jaka mi będzie się podobać a on na pewno będzie z mojego wyboru zadowolony i orkiestra na mojej głowie Mam jedną upatrzoną, poleconą od kumpeli ale nie moge się doprosić od niej płyty bo zawsze coś wypada a orkiestra nie ma płyty do obejrzenia i tak czekam. Godziny nie mogę zaklepać bo to ślub cywilny więc jakbym tam poszła to by mnie wyśmiali bo to jeszcze za wcześnie. Muszę się jeszcze odezwać do fotografa, to akurat koleżanka mojej siostry bo nie chcemy w czasie ślubu zdjęć w plenerze tylko po ślubie umówić się na konkretny termin i porobić fotki nie zważając na suknie Kamerzysta jest wszechstronny i on ma nam robić zdjęcia podczas wesela i przy tym kamerować, wiem że potrafi bo mojej siostrze zrobił piękną płytę przy tym miała ok 600 zdjęć ale na płycie Mój TŻ ma się zająć naszym transportem do ślubu, zaproponował sale którą wzięliśmy facet ma zdecydowanie mniej na głowie niż my

to będzie mój fotograf a tak na marginesie dla zainteresowanych to na zdjęciach Basia w letniej odsłonie to moja sis a poniżej zdjęcia zatytułowane "Wiktoria" to moja siostrzenica i chrześnica w jednym
http://joannalewandowska.blogspot.co...&max-results=7

Ja do pleneru właśnie wykorzystam swoją lustrzankę chyba, bo nie wiem czy jest sens wydawać kolejne pieniądze jak nie wyjdzie to wtedy się pomyśli, a mam kilka obiektywów, wykorzystam siostrę

[Nati_kk]

Napisane przez velika

Tak mi wjechałyście na ambicję tymi rezerwacjami, że nie chciałam być do tyłu, więc ślubujemy

28.06.2014 g. 17:00

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------



O to to... Mnie nie tyle wkurza co nie ogarniam, jak można tak czarno wszystko widzieć. Jak przyjdziesz do pracodawcy z miną "przepraszam, że żyję" i bez wiary w siebie, to faktycznie nic nie osiągniesz. Każda z nas ma pod górkę, jedna bardziej druga mniej, ale nie ma co płakać, tylko ruszać do przodu ;]
Poza tym z drugiej strony nikt ci nie kazał iść na humanistyczny kierunek bez przyszłości Ja skończyłam kierunek, po którym jest praca i mam święty spokój. Akurat specjalizuję się w najmniej przyjaznej ludziom "spoza rodziny i znajomych" branży, a mam etat i super szefową, no ale rok zapieprzałam u niej za psie pieniądze, a teraz po 2 latach jestem jej prawą ręką I zarabiam lepiej.

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------


współczuję

Gratulacje!

I zgadzam się, ja też nie raz po narzekam i w ogóle, ale zaraz zbieram dupę w troki i zaczynam działać. Ale ja mam tak chyba z natury, jak w wieku 15 lat moja mama straciła pracę i 2 lata sądziła się o cofnięcie dyscyplinarki (długa historia...) to nie siedziałam na dupie, tylko zaczęłam pracować jako hostessa i dawać korepetycje np Także Monia - głowa do góry i dacie radę!

Napisane przez velika

Poznanianka, cokolwiek postanowicie i tak to będzie lepsze od mieszkania z twoimi rąbniętymi teściami. I tak długo wytrzymaliście Powodzenia I trzymam kciuki za szybką wyprowadzkę

Podpisuję się pod tym obiema rękami


A - miałam Wam powiedzieć, że wstępnie mam makijażystkę zarezerwowaną znajoma koleżanki, świetne make upy, kupę sesji zdjęciowych bazowało na jej make upach i przystępna cena, a koleżanka nas zapisała bo już podobno ma parę terminów na 2014 zajętych

[KaEs]

Napisane przez cikulada

Bo jeżeli ktoś chce być wpisany do kalendarza to musi mi dać znać i podać swoją datę urodzin żebym go mogła do niego wpisać A którego dokładnie masz urodziny? To Cię wpiszę

A ja też mogłabym być wpisana do urodzinowego kalendarza, czy muszę czekać? Jak coś 24.11.1989

Napisane przez Nati_kk

Hej dziewczyny Ja dzisiaj miałam synka kuzyna pod opieką i dopiero przed chwilą go odstawiłam do domu i nadrabiam Ale mnie wymęczył - 4 latek a energii za 10 osób

Mam wyniki z tego egzaminu z biochemii (ten co miałam mieć zerówkę) - dostałam 3,5...z jednej strony odczuwam lekki niesmak, bo cały semestr harowałam nad średnią i w ogóle (4,53 z semów i ponad 4,7 z labów), ale z drugiej strony z 36 osób które otrzymały dzisiaj wyniki nie zdało aż 16, a tylko 6 osób miało 4, więc jednak nie ma tak źle, ważne że w ogóle zdane i mogę w pełni cieszyć się feriami

Gratuluję

Napisane przez docik10

http://www.facebook.com/photo.php?fb...&type=1&ref=nf
niestety przykre ale prawdziwe i nie piszę to dlatego że nie mam studiów tylko ogólniaka i studium

zgadzam się z tym, za mało praktyki na studiach.

Napisane przez Tycikata

jeee




przy głowie....to wiesz co ja mam.... zresztą pokażę... ale ostrzegam, to może wzbudzić obrzydzenie

mnie nic nie obrzydziło, fakt masz bardzo rzadkie włoski, ale da się coś z nimi zrobić

Napisane przez tajik girl

Cudna ta pierwsza kuchnia

No właśnie tą pierwszą mam mieć u siebie

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

velika gratuluję pięknej daty

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Napisane przez Nati_kk

A - miałam Wam powiedzieć, że wstępnie mam makijażystkę zarezerwowaną znajoma koleżanki, świetne make upy, kupę sesji zdjęciowych bazowało na jej make upach i przystępna cena, a koleżanka nas zapisała bo już podobno ma parę terminów na 2014 zajętych

A jak myślis, czy też już powinnam zapisać się dofryzjera i makijażystki? No w sumie data się nie zmieni a lepiej chyba mieć zarezerwowane...

[kulbensikowa]

myha kochana moja, a lilia azjatycka? w jakim miesiacu? i jakie ceny?

[dodaja]

Napisane przez kroooliczek89

Masakra wczoraj zmarł mój wujek... powikłania po grypie :/

Przykro mi

Napisane przez Nati_kk

Mam wyniki z tego egzaminu z biochemii (ten co miałam mieć zerówkę) - dostałam 3,5...z jednej strony odczuwam lekki niesmak, bo cały semestr harowałam nad średnią i w ogóle (4,53 z semów i ponad 4,7 z labów), ale z drugiej strony z 36 osób które otrzymały dzisiaj wyniki nie zdało aż 16, a tylko 6 osób miało 4, więc jednak nie ma tak źle, ważne że w ogóle zdane i mogę w pełni cieszyć się feriami

Napisane przez monikkad

Oczywiście, że jest ktoś taki oprócz Ciebie - ja I pocieszę Cię, że my nie mieszkamy ze sobą, bo kompletnie nie mamy gdzie mieszkać Nie mamy domów, a nasze rodziny mają małe mieszkania. Dopóki ja nie pójdę do pracy nie stać nas nawet na wynajęcie kawalerki, a jak już pójdę gdzieś za najniższą krajową to może coś wynajmiemy i będziemy mieli jedynie na kasę za wynajem, opłaty i jedzenie i na żadne przyjemności, także czeka nas w najbliższej perspektywie wieloletnie dziadowanie.
Także jeśli ktoś ma jeszcze jakieś plany zaczynania 3 humanistycznych kierunków studiów to polecam

Kurcze wiesz co ? Ja Ci powiem, że chyba troszeczkę przesadzasz. Wiele z nas ma pewnie dużo gorszą sytuację od Ciebie, ale po prostu o tym nie piszemy. Nie mam w zwyczaju żalić się na forum jak mi to źle i ile muszę zapierdzielać, żeby spłacić raty i żeby na żarcie było. Też jestem młoda i siedzę w domu, bo niestety, ale mieszkanie utrzymać trzeba. Pamiętaj, że lepiej wziąć się w garść i energię wykorzystać na zmiany naszego stanu !

Napisane przez monikkad

Chociaż w sumie bez znaczenia jest kierunek studiów
Bo prawda jest taka, że jednak w dzisiejszych czasach jak rodzice nie udostępnią połowy domu, nie kupią albo przynajmniej się chociaż trochę nie dołożą do mieszkania to ciężko kupić bez kredytu.
Mogłabym iść na prawo czy na medycynę, bez bogatej rodziny albo babci/cioci/wujka, którzy by mi przepisali mieszkanie i tak G bym miała

Jestem wszystkim rozgoryczona. Nie dość, że moja rodzina taka biedna jak myszy to i TŻ-ta tak samo. Jak my mamy żyć, jak my mamy rodzinę zakładać. Czytam jakie wy macie sytuacje i przyznam bez bicia zazdrość zżera mnie na maksa, bo my nie mamy nic i jesteśmy kompletnie bez żadnych szans.

Aż się czasem zastanawiam po co my w ogóle planujemy ten ślub, skoro nas nie stać na rodzinę i na wspólne życie Przykre, że mając 25 lat nie mam nic, a jeszcze bardziej przykre, że TŻ mając 36 lat też nic nie ma.

Wybaczcie moją frustrację ;]

Ale Ty myslisz, że każda z nas otrzyma w spadku mieszkanie/pół miliona na budowanie czy też złotą kaczkę? Zdecydowana większość młodych ludzi bierze kredyty, ponieważ takie są czasy !

Napisane przez poznanianka1990

Hej

Ale naskrobałyście Nie nadrabiam, bo nie dam rady...
Wczoraj nie było mnie na necie, bo byłam tak padnięta, że jak wróciliśmy z pracy to zjadłam obiad, szukaliśmy tylko ogłoszeń z mieszkaniami i poszliśmy spać.

Tak więc - musimy się stąd wynieść. Tzn. ja muszę. Chcą mnie wyrzucić. W sumie w pierwszym momencie był to dla mnie szok, a teraz się nawet cieszę, jeśli można to tak nazwać. Mój C. oczywiście jest za mną, też się chce stąd wynieść. Tutaj się zgadzamy. Ale w dalszej części nie. On chce kupić mieszkanie (chce się starać o konsolidację kredytów - bo póki co zdolności nie ma - ze względu na kredyt na auto), bo nie chce komuś płacić za wynajem, bo mówi, że to kasa wyrzucona w błoto... A ja chciałabym wynająć i najlepiej w trójkę z moją mamą, bo ona też chce się wprowadzić od swojego faceta. Wtedy by nam się opłacało wynająć 2 pokojowe mieszkanie i dzielić opłaty na trzy osoby. I byśmy jeszcze coś na wesele odłożyli, a jak byśmy kupili mieszkanie (marne szanse na kredyt w obecnej sytuacji) to już na wesele nie wiem z czego odłożymy
Także sytuację mam nieciekawą... Ale chcę się stąd wyprowadzić! Muszę, bo już nie wyrabiam

Przykro mi bardzo
Co za ludzie

Napisane przez ijaa

A proszę uprzejmie: http://www.michal-jankowski.com.

444 dni!

26 kwietnia 2014 roku

Właśnie wróciliśmy do domu z podpisaną umową!

Ponad to, wstepnie zarezerowalismy termin u fotografa, pisałam też do dziewczyny od make-upu - mam upatrzoną z YT i wiem, że to wcześnie, ale chciałam się szczerze mówiąc chociaż zorientować w kosztach - nie jest źle!
Jeszcze DJ - czekamy na namiary od znajomych, umawiamy i.. spokój na dłuższy czas.

Zdjęcia bardzo ładne
Gratulacje z okazji umowy i terminu

Jeszcze co do kuchni- wróciłam niedawno od siostry. Kupili większe mieszkanie i robią sobie kuchnię. Same meble, bez udziwnień, ale też nie z najtańszych materiałów, kosztują ich 9 000.

Napisane przez Tycikata

przy głowie....to wiesz co ja mam.... zresztą pokażę... ale ostrzegam, to może wzbudzić obrzydzenie

Wygląda mi na łysienie androgenowe, które i u siebie podejrzewam, ale bardzo trudno je zdiagnozować.

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie mam dobrego lekarza, a szukam i szukam.

Napisane przez velika

Dziewczyny, jak macie takie problemy z włosami, to migusiem na forum włosowe, wcierki (Jantar), suplementy ( Calcium pantothenicum, drożdże, skrzyp), pijcie skrzyp i pokrzywę, na pewno choć trochę pomoże. Mi sporo pomogło
A jak to nie da rady, to dermatolog.
Poza tym oleje!!!!! Olejowanie włosów to najlepsza sprawa na świecie. widzę dużą różnicę Teraz olejuję raz w tygodniu, ale jak się tylko zrobi ciepło to wracam do mycia włosów rano przed pracą i olejowania co drugi dzień.

Kochana, nie chciałabyś przeczytać listy czego używałam/używam/ ile tego stoi w mojej łazience czy kuchni.
I oleje, maski, pigułki, wcierki, toniki, żele, szampony za kilkadziesiąt złotych....

Napisane przez karoolecka

no nasz ale pieniążki za które wesele będzie zorganizowane są naszych rodziców, więc w każdej kwestii mają sporo do powiedzenia, a ja nawet nie chcę się sprzeciwiać, bo mi zwyczajnie głupio...

Szczerze? Zwariowałabym
Moi rodzice i rodzice tż też się dokładają, ale w NIC kompletnie się nie wpierniczają.

Napisane przez Tycikata

Nie mam żadnej diagnozy, pomimo tylu wizyt, każdy lekarz twierdzi co innego.
Endo stwierdził, że to niedoczynność tarczycy, chociaż wyniki tarczycy są w normie, ale przepisał euthyrox i biorę, i od tego czasu już mi tak nie wypadają włosy (przed braniem wychodziło mi ponad 100 przy myciu, a teraz góra 10...)
ale nie wiem, czy powinnam ten lek brać....każdy inny lekarz twierdzi, że z tarczyca jest ok.

Zdradzisz czego Twoja siostra używa?


ja mam teraz zamiar spróbować kozieradkę -> http://www.anwen.pl/2012/11/kozierad...jace-wosy.html (polecam wszystkim tego bloga!)

Ja własnie dziś miałam usg tarczycy i wszystko ok. Kurcze wydaje mi się, że skoro wyniki z tarczycy są ok, to leku brać nie powinnaś. Może idź jeszcze do drugiego to zdiagnozować?
Ja już też nie wiem co robić, nawet zastrzyki już miałam

Biorę się za czytanie o tej kozieradce- może akurat coś pomoże.

Dobry wieczór

[Nati_kk]

Napisane przez KaEs

A ja też mogłabym być wpisana do urodzinowego kalendarza, czy muszę czekać? Jak coś 24.11.1989



Gratuluję



zgadzam się z tym, za mało praktyki na studiach.



mnie nic nie obrzydziło, fakt masz bardzo rzadkie włoski, ale da się coś z nimi zrobić



No właśnie tą pierwszą mam mieć u siebie

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

velika gratuluję pięknej daty

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------



A jak myślis, czy też już powinnam zapisać się dofryzjera i makijażystki? No w sumie data się nie zmieni a lepiej chyba mieć zarezerwowane...

Zorientuj się jak u Ciebie wygląda z zapisami, ja o tym w ogóle nie myślałam ale że koleżanka zapytała to jej powiedziałam żeby zapisała

[moooniaaaa]

Napisane przez Piankka

Nie, bo go tak zapnę, że nie ma jak mnie chapnąć. Najgorsze są właśnie takie co dosłownie "latają po stole" bo to i Ty się męczysz i pies i robota się wydłuża... Więc dobrze psa od małego przyzwyczajać nawet w domu, do szczotki, obcinaczek i spokojnego stania... Takie co spokojnie stoją to robota raz dwa

O matko to jak moja i chociaz od maleństwa była czesana, chodziła na pazurki, do fryzjera to nic to w jej przypadku nie dało. Zastrzyk dostać to dla niej pikuś, ale już dać pazury do obcięcia to walka na śmierć i życie. Jak idziemy do fryzjera to ja wkładam byle jakie ciuchy bo i tak przy zwiewaniu mnie pozaczepia i kończy się rozerwaną bluzką albo podrapanymi rekoma. Kiedyś fryzjerka ją zapinała i jakoś dawała radę, ostatnio jeszcze ja musiałam trzymać. Ciekawe co o niej mówi wet i fryzjerka

Napisane przez misiadelko

Misia, dlaczego??? A mama była na takim weselu z karteczkami? Bo może boi się jak to wygląda bo nie widziała? Albo ktoś ją kiedyś źle posadził, to możesz wytłumaczyć, że spędzisz długie godziny nad usadzaniem gości by każdy był szczęśliwy... Nie wiem co Ci doradzić, bo ja już dawno się nie spotkałam, żeby nie było karteczek...

A ja byłam tylko na jednym weselu z winietkami i miejsce było totalnie beznadziejne

Dlatego u nas winietek nie będzie, wiem że moi goście nie narobią wioski i sami dobrze usiądą :P Na szczęście brak stukniętych ciotek albo kuzynek

Napisane przez misia880

tylko od czego zacząć ;p
jakaś lista ?

Wszystko po kolei, najważniejsze garnki i talerze, sztućce,szklanki itd. My np.:do tej pory nie mamy tarki do warzyw czy tłuczka do mięsa bo tego nie używamy Aktualnie najbardziej wzdycham do jakiegoś ładnego kompletu talerzy i filiżanek, ale zawsze jak są pieniądze to i są ważniejsze wydatki

Napisane przez monikkad

Jestem wszystkim rozgoryczona. Nie dość, że moja rodzina taka biedna jak myszy to i TŻ-ta tak samo. Jak my mamy żyć, jak my mamy rodzinę zakładać. Czytam jakie wy macie sytuacje i przyznam bez bicia zazdrość zżera mnie na maksa, bo my nie mamy nic i jesteśmy kompletnie bez żadnych szans.

Aż się czasem zastanawiam po co my w ogóle planujemy ten ślub, skoro nas nie stać na rodzinę i na wspólne życie Przykre, że mając 25 lat nie mam nic, a jeszcze bardziej przykre, że TŻ mając 36 lat też nic nie ma.

Wybaczcie moją frustrację ;]

A ja Cię trochę rozumiem
Moja przyjaciółka mówi,że miłość miłością, ale z czegoś trzeba żyć i niestety (stety?) zauważam tą tendencję-młodzi ludzie są ze sobą bo mają perspektywy, których z kimś innym/sami by już nie mieli. My nie mamy spadków, rodziców z kompletem mieszkań i bujamy się w wynajmowanym. Jak się przeprowadzalismy to mieliśmy pracę, mi umowa się kończyła, ale myślałam jakoś to będzie dopóki nie przyszedł nowy m-c,a ja wtedy w chacie na dupie, jedynie z prawem do zasiłku ... I pomimo tego, że w ciągu 5 dni znalazłam nowy etat to do tego czasu po prostu siedziałam i ryczałam myśląc za co będziemy żyli. A oszczędności? 1500zł. na wszystkie zobowiązania, 800zł. na samochody, do tego życie, wyjść też by się chciało, co jakiś czas większe wydatki typu ubezpieczenie. I co tu oszczędzać? Także ja Cię doskonale rozumiem, ale najwazniejsze to się nie załamywać tylko jakoś powoli ciągnąć to wszystko do przodu z nadzieją, że będzie lepiej

Napisane przez poznanianka1990

A ja chciałabym wynająć i najlepiej w trójkę z moją mamą, bo ona też chce się wprowadzić od swojego faceta. Wtedy by nam się opłacało wynająć 2 pokojowe mieszkanie i dzielić opłaty na trzy osoby. I byśmy jeszcze coś na wesele odłożyli, a jak byśmy kupili mieszkanie (marne szanse na kredyt w obecnej sytuacji) to już na wesele nie wiem z czego odłożymy
Także sytuację mam nieciekawą... Ale chcę się stąd wyprowadzić! Muszę, bo już nie wyrabiam

A Twoja mama nie ma własnego mieszkania? musicie koniecznie wynajmować w trójkę? A co po ślubie?

[dodaja]

Velika, zapomniałam, wielkie gratulacje
Chyba też Ci zazdroszczę i jutro może pójdziemy do księdza

[KaEs]

Tak zrobię... bo później nie chcę być niemiło rozczarowana

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

Napisane przez kulbensikowa

myha kochana moja, a lilia azjatycka? w jakim miesiacu? i jakie ceny?

caly rok
im cieplej tym taniej, najtaniej 4 zl za sztuke najdrozej 12. teraz jest najdrozsza i najslabszxa. najlepsza jest lipiec sierpien i wtedy kosztuje 4-5 zl sztuka

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Napisane przez docik10

biała, powiedz że dostępna

dostepna

[agunineczka]

Napisane przez KaEs

Jak wszytsko zaplanowane ja bym tak wcześnie była nieprzytomna



no właśnie tyle by się zrobiło, a chajsu nie ma



O ja ... jaka fajna liczba, hehe też mnie to czeka



Ja do pleneru właśnie wykorzystam swoją lustrzankę chyba, bo nie wiem czy jest sens wydawać kolejne pieniądze jak nie wyjdzie to wtedy się pomyśli, a mam kilka obiektywów, wykorzystam siostrę

To masz podobny plan do mojego, bo też chcę wykorzystać brata do pleneru tzn. i tak w cenie foto mamy plener w innym dniu, ale my mamy całą masę pomysłów na zdjęcia plenerowe i wszystkiego nie da się zrealizować w jednym dniu

[Piankka]

Napisane przez agunineczka

Gorzej tylko jak sie ma psa, który jest po przejściach... Mój Miki był znaleziony w lesie, przywiazany do drzewa, ludzie którzy go znaleźli mieli uczuloną córke i oddali psa jakiejś ciotce, ciotka zmarła, pies trafił do innej ciotki, która miała za dużo zwierzaków, wiec Miki w końcu wyladował u mojego dziadka. W 2010 dziadek umarł i od tej pory pies jest u mnie... Niestety na przyzwyczajanie jest za późno i masakrycznie zachowuje sie u fryzjera czy weterynarza... ale nie dziwię sie, po takich przejściach to i ja bym wyczyniała takie rzeczy co on..

To rozumiem... biedne schroniskowe psy też się tak zachowują

[docik10]

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3908379 5]caly rok
im cieplej tym taniej, najtaniej 4 zl za sztuke najdrozej 12. teraz jest najdrozsza i najslabszxa. najlepsza jest lipiec sierpien i wtedy kosztuje 4-5 zl sztuka

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------


dostepna [/QUOTE]

To uradowałaś mnie że hejjj dzięki kochaniutka

velika gratulacje ale wam zazdroszczę że znacie już godziny

[Piankka]

Napisane przez velika

Tak mi wjechałyście na ambicję tymi rezerwacjami, że nie chciałam być do tyłu, więc ślubujemy

28.06.2014 g. 17:00

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Napisane przez poznanianka1990

Hej

Ale naskrobałyście Nie nadrabiam, bo nie dam rady...
Wczoraj nie było mnie na necie, bo byłam tak padnięta, że jak wróciliśmy z pracy to zjadłam obiad, szukaliśmy tylko ogłoszeń z mieszkaniami i poszliśmy spać.

Tak więc - musimy się stąd wynieść. Tzn. ja muszę. Chcą mnie wyrzucić. W sumie w pierwszym momencie był to dla mnie szok, a teraz się nawet cieszę, jeśli można to tak nazwać. Mój C. oczywiście jest za mną, też się chce stąd wynieść. Tutaj się zgadzamy. Ale w dalszej części nie. On chce kupić mieszkanie (chce się starać o konsolidację kredytów - bo póki co zdolności nie ma - ze względu na kredyt na auto), bo nie chce komuś płacić za wynajem, bo mówi, że to kasa wyrzucona w błoto... A ja chciałabym wynająć i najlepiej w trójkę z moją mamą, bo ona też chce się wprowadzić od swojego faceta. Wtedy by nam się opłacało wynająć 2 pokojowe mieszkanie i dzielić opłaty na trzy osoby. I byśmy jeszcze coś na wesele odłożyli, a jak byśmy kupili mieszkanie (marne szanse na kredyt w obecnej sytuacji) to już na wesele nie wiem z czego odłożymy
Także sytuację mam nieciekawą... Ale chcę się stąd wyprowadzić! Muszę, bo już nie wyrabiam

Trzymam kciuki

[KaEs]

Napisane przez agunineczka

To masz podobny plan do mojego, bo też chcę wykorzystać brata do pleneru tzn. i tak w cenie foto mamy plener w innym dniu, ale my mamy całą masę pomysłów na zdjęcia plenerowe i wszystkiego nie da się zrealizować w jednym dniu

no ja mam tylko reportaż póki co

[velika]

Napisane przez Piankka

pianka, stronę czy dwie temu jest info do ciebie \
Dzięki wszystkim za gratki W sumie bałam się tego pójścia do kościoła, ale okazało się, że ksiądz był super, nasz dzień wolny i mieliśmy swobodę w doborze godziny Więc zastanawiające się spiąć rzyć i ruszać! Gęba mi się śmieje całe popołudnie, bo już wiem, że to się naprawdę odbędzie

[Piankka]

Napisane przez velika

PIANKKA, JAK CHCESZ TO CI WYŚLĘ CENNIK MA MAILA TANI NIE SĄ....

Chcę, dawaj

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Napisane przez velika

oo tak rewelka!!!
Mi też pięknie wybiela i co jakiś czas ją kupuję. Przed ślubem na pewno zrobię kurację uderzeniową
Chociaż zwykłe pasty też działają, jak się ciągle myje zęby. Jak miałam aparat, to non stop latałam ze szczoteczką i jak zdjęłam to dziadek pytał, czy mam sztuczną szczękę, bo mam takie ładne i białe ząbki

Co to za pasta?

[rom4ntyczk4]

Myhaaaa a może miałabyś czas kiedyś zrobić jakąś listę kwiatów (może z przykładowymi cenami) na poszczególne miesiące? Albo jakieś rady przy wyborze? Wrzuciłoby się na pierwszą stronę wątku i byłoby idealnie Pytalybyśmy Cie wtedy tylko o wiązanki Tak mi tylko przez głowę przeszło

[Tycikata]

Napisane przez dodaja

Wygląda mi na łysienie androgenowe, które i u siebie podejrzewam, ale bardzo trudno je zdiagnozować.

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie mam dobrego lekarza, a szukam i szukam.

w ogóle trudno jest zdiagnozować przyczynę tracenia włosów....
i też szukam dalej lekarza...

Napisane przez dodaja

Ja własnie dziś miałam usg tarczycy i wszystko ok. Kurcze wydaje mi się, że skoro wyniki z tarczycy są ok, to leku brać nie powinnaś. Może idź jeszcze do drugiego to zdiagnozować?
Ja już też nie wiem co robić, nawet zastrzyki już miałam

Biorę się za czytanie o tej kozieradce- może akurat coś pomoże.

Dobry wieczór

ja u tego endo też miałam dodatkowo usg tarczycy, on stwierdził że mam w ogole małą tarczycę no i ze szczegółowego wywiadu ze mną stwierdził, że mam niedoczynność.
wiele osób mi tego lekarza poleciło, ja też z wizyty jestem zadowolona (po raz pierwszy chyba), dlatego stwierdziłam że spróbuję z tym euthyroxem... ale i tak szukam drugiego lekarza który mi to potwierdzi ale jak na razie każdy kolejny twierdzi że jest ok.

Ja myslałam też nad mezoterapią ale podobno nic to nie daje..

w ogóle dodaja, czy udzielasz się na jakimś włosowo-traceniowym wątku? może byśmy się tam przeniosły z naszym problemem?

[Piankka]

Napisane przez velika

pianka, stronę czy dwie temu jest info do ciebie \
Dzięki wszystkim za gratki W sumie bałam się tego pójścia do kościoła, ale okazało się, że ksiądz był super, nasz dzień wolny i mieliśmy swobodę w doborze godziny Więc zastanawiające się spiąć rzyć i ruszać! Gęba mi się śmieje całe popołudnie, bo już wiem, że to się naprawdę odbędzie

Tak tak, nadrabiałam sobie hihi

[docik10]

Napisane przez Piankka

Chcę, dawaj

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------



Co to za pasta?

Biała Perła, nakłada się żel na tzw. szczęki odobne jak bokserzy mają i trzyma sie to na zebach ok 30 min max 2-3 razy dziennie efekt widoczny po tygodniu
http://allegro.pl/biala-perla-system...980216951.html

[ijaa]

Napisane przez rom4ntyczk4

Myhaaaa a może miałabyś czas kiedyś zrobić jakąś listę kwiatów (może z przykładowymi cenami) na poszczególne miesiące? Albo jakieś rady przy wyborze? Wrzuciłoby się na pierwszą stronę wątku i byłoby idealnie Pytalybyśmy Cie wtedy tylko o wiązanki Tak mi tylko przez głowę przeszło

Taaaaaaaaaak, taaaaaaaaaaaaak! To genialny pomysł. Prosimy, bardzooooooooo prosimy!

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

Napisane przez rom4ntyczk4

Myhaaaa a może miałabyś czas kiedyś zrobić jakąś listę kwiatów (może z przykładowymi cenami) na poszczególne miesiące? Albo jakieś rady przy wyborze? Wrzuciłoby się na pierwszą stronę wątku i byłoby idealnie Pytalybyśmy Cie wtedy tylko o wiązanki Tak mi tylko przez głowę przeszło

musialabym usiasc i to ogarnac, poki co nie mam czasu sie regularnie udzielac a co dopiero ogarniac cos na pierwsza strone ale pomysle cosik

[wenedka]

Napisane przez kulbensikowa

Ja bym bardzo chciala uniknac dj'a.... chcialabym zespol taki co by grali przynajmniej przez pol wesela na zywych instrumenatach...
No cos ta babka taka nie teges...i chlopy tysz udani...nie wiem...

MegidoBand grają na żywo prze 10-11 godzin, także wiesz
Na nagraniach nie fałszują, fajny skład mają... Zawsze jakaś opcja
I nie za bardzo podobają mi się żeńskie głosy na weselu.

[rom4ntyczk4]

Myha, doskonale rozumiem To tylko pomysł i jak znajdziesz czas to bedzie super Ale nie mówie, że juz

wenedka a ile sobie życzą?

[wenedka]

Napisane przez rom4ntyczk4

Myha, doskonale rozumiem To tylko pomysł i jak znajdziesz czas to bedzie super Ale nie mówie, że juz

wenedka a ile sobie życzą?

4 tysiące + koszty dojazdu, jeśli wesele odbywa się poza Lublinem.
Rzekomo działają na terenie całego kraju.

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

Napisane przez rom4ntyczk4

Myha, doskonale rozumiem To tylko pomysł i jak znajdziesz czas to bedzie super Ale nie mówie, że juz

wenedka a ile sobie życzą?

mam nadzieje po 18.02 miec wiecej czasu, to wtedy moze usiade i cos skrobne

[misia880]

dziewczyny na włosy PLACENTA

ja miałam mega problemy z wypadaniem itp. mama mi glowe uratowala placentą. Wciera sie w głowę w skóre, jak ktos ma delikatna troche piecze ogolnie daje uczucie ciepla. Probowalyscie tego?
sa tez odzywki z placenta i tez mega pomagaja.
tylko wazna jest regularnosc

wklejam zdjecia tych ktore uzywalam tych ampułek, a odzywki uzywam caly czas.