W prawo,w lewo lata brzuszek - to nie samba,to maluszek! - Mamy VII-VIII 2013 cz. 13!

[roxi1980]

Heloł!

Kurde dziwnie się czuję - macica się stawia, chyba zacznę dzień od No-spy
Poza tym spałam pół nocy na siedząco - raz, że zgaga, dwa - mały coś płakał i poszłam do niego i zasnęłam na łóżku na siedząco, oparta o ścianę Żeby się tylko nie pochorował, bo w piątek mają festyn rodzinny z okazji dnia Mamy i Taty i bardzo czeka, więc byłoby mu przykro.

Idę z sierściuchem na spacer do przedszkola i zajrzę do Was

Napisane przez cynamon_owa

Ja tez uciekam na dzisiaj- postaram sie wpasc jutro
Trzymajcie sie- spokojnej, bezzgagowej, bezbolesnej i przespanej nocy z jak najmniejsza iloscia wedrowek do lazienki

Cholercia, może jakbym została trochę dłużej i poczytała wpis, to może zgaga by mnie oszczędziła, a tak w nocy zaatakowała potworzyca jedna z nienacka i była jazda pełną parą o 1.30 A tu nawet Renia się skończyła jak na złość i zapomniałam kupić

[czarownica1]

Napisane przez idzia111

jestes
ja wiedziałam, ja w ogóle za dużo wiem (z racji mojego wykształcenia - anatomia, genetyka itp na studiach), ale znam mnóstwo kobiet, które bladego pojecia o kwasie nie miały

Nie sprzeczajmy się już o tę medycyne. Kazdy ma swoje zdanie i uszanujmy to. Dodam tylko, że ja jestem za wizytą u gina jak tylko kobieta dowie sie o ciąży, chociazby po to aby wykluczyc ciaze pozamaciczną (bardzo grozne!) czy zaśniad groniasty.

Nawiasem mówiąc jedna młoda dziewczyna (16 lat) bała się powiedzieć o ciąży rodzicom, trafiła w 14tyg. z bólami do szpitala i okazało się że ma zaśniad. Dziwne, że wcześniej nie krwawiła, karetka powiozła ją do kliniki i niestety i tak musieli usunąć jej macice. To było tydzień temu, gin mnie uczulał, żeby koleżankom doradzać wizyty wcześniejsze, bo ogólnie zaśniad się usuwa. Jest to wcale nie takie rzadkie, ale usunięcie macicy to już ostateczność.

zaśniad groniasty niekoniecznie musi po pierwsze objawiać się krwawieniem, po drugie niekoniecznie usuwa się macicę.
Nie będę się rozwodzić na temat tej choroby, ale jest to bardzo niebezpieczne, kobieta przeważnie nie wie co się dzieje... ale my jesteśmy już po tylu USG, że żadnej z nas to nie grozi
Po zaśniadzie przez rok czasu jest się pod opieką centrum onkologicznego, a po 3 latach od choroby jak wszystko dobrze można zajść w ciążę. Może normy teraz się zmieniły, ja znam takie sprzed kilkunastu lat.


[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;40926022]dobry wieczór

trochę czytam ale coś nie mogę się wbić..

już po wizycie teściów.. jak zwykle podnieśli mi ciśnienie, ale na szczęście tylko chwilę ich widziałam, bo mieliśmy MEGA WAŻNE SPOTKANIE OSIEDLOWE
i zadali mi pytanie na odwal się "jak się czuję" i mega interesujące "ile przytyłam"...
to sobie pogadaliśmy... he he

coś się zbiera na burzę... nad Wrockiem grzmi

cynamonowa - buziaki dla Ciebie

jutro mamy przedstawienie w przedszkolu z okazji dnia mamy i taty Ignacek już nie może się doczekać!

i zaczeliśmy działać !!
- dzisiaj TZ przywiózł szafę na strych z IKEI,
- jutro mają dojśc drzwi i półki,
- zamówiłam płotek do ogródka na podwyższone działki,
- był też przed chwilą hydraulik ( pozazdrościłam czarownicy , wymieniamy grzejnik w pokoju Leosia na większy...
- no i w koncu mamy wycenę tarasu... niestety wyszło trochę więcej niż wstępnie zakładaliśmy ale podjęliśmy decyzję że robimy, oddzielimy się od sąsiadów i nie będzie takiej patelni w lecie
- jak zdejmiemy grzejnik to będziemy malować ścianę

jak ja lubię planować a potem robić, robić robić!!!

zaraz spadam, dobranoc[/QUOTE]

nie zazdrość mi hydraulika, bo ja wczoraj nerwa przez niego złapałam, a dziś to będzie chyba dym... moją ukochaną glazurę w kuchni (drogą jak cholera i już nie do zdobycia płytki) wczoraj mi nadkuł, co dopiero wyczaił Tż
tak to jest ufać znajomym fachowcom... ostatnia jego praca u nas, nie będę wyliczać co spartolił

--------

dzień dobry
zasnąć wczoraj nie mogłam/niemogliśmy. Myslałam, że już pełnia, ale nie... spałam jakoś niespokojnie, rano jak obita dechą się czuję
zła jestem bo jakieś opady zapowiadają jutro a ja mam pralkę nieczynną, czyste ubrania się powoli kończą
moze ręcznie coś przepiorę, żeby dziś wyschło.

---------- Dopisano o 07:25 ---------- Poprzedni post napisano o 07:24 ----------

Napisane przez roxi1980

Heloł!

Kurde dziwnie się czuję - macica się stawia, chyba zacznę dzień od No-spy
Poza tym spałam pół nocy na siedząco - raz, że zgaga, dwa - mały coś płakał i poszłam do niego i zasnęłam na łóżku na siedząco, oparta o ścianę Żeby się tylko nie pochorował, bo w piątek mają festyn rodzinny z okazji dnia Mamy i Taty i bardzo czeka, więc byłoby mu przykro.

Idę z sierściuchem na spacer do przedszkola i zajrzę do Was



Cholercia, może jakbym została trochę dłużej i poczytała wpis, to może zgaga by mnie oszczędziła, a tak w nocy zaatakowała potworzyca jedna z nienacka i była jazda pełną parą o 1.30 A tu nawet Renia się skończyła jak na złość i zapomniałam kupić

Twój Sierściuch do przedszkola chodzi?

---------- Dopisano o 07:31 ---------- Poprzedni post napisano o 07:25 ----------

Napisane przez malaczarnakejt

Hej! Melduję, że żyję i padam nie w Warszawie, ale już u rodziców :P dopiero wróciliśmy....


Kupiliśmy wannę, umywalkę z szafką, baterie do nich, ogarnęliśmy temat drzwi.
Później mąż pojechał załatwiać sprawy biznesowe, a ja na zakupy Filipowe:
-3 ręczniki mothercare
-komplet http://allegro.pl/ankras-komplet-pos...252875005.htmll taki, tylko za 12o zł
-3 pary bodziaków w pepco
i dla siebie 2 długie sukienki na lato

A o 19:30 mieliśmy ten kurs fotografii.... Jejuuu ale jestem padnięta. Na pewno nie nadrobię, ale jutro będę pewnie zdychać na kanapie i spamować na bierząco

Dobranoc!

zakupy prima sort
jaki kurs foto? doszkalasz się czy uczysz od początku?

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40925919]Moje dziecko chyba wpycha główkę w szyjkę...
Jest to takie nieprzyjemne odczucie na samym dole... Boję się To jeszcze nie jego czas...



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

nie zamartwiaj się, nic oprócz tego się nie dzieje, prawda?

---------- Dopisano o 07:36 ---------- Poprzedni post napisano o 07:31 ----------

czworaczki w 26 tyg ciąży:
http://www.tvn24.pl/w-rudzie-slaskie...,327442,s.html

[ona8686]

Napisane przez enlevee

pajacyk w paski- r.68- 2 zł
śpiworek w pieski- 7 zł
bluzeczka r.68- 2 zł
pajacyk czerwony r.68- 10 zł
bluza niebieska r.62- 2 zł



pajacyk czerwony z bałwankiem całkiem nowy z metką, na której jest 19 Euro- z napisem "My 1st Christmas" Tż powiedział, ze jest obrzydliwy bo czerwony, ale on się nie zna, prawda?

piekne lowy a piesek boski

Napisane przez Neni1984

Cześć
Martwiłyście się o mnie?
Mama do mnie przyjechała, bo chciała na wizycie być i posiedziała do wieczora u mnie
Wizyta ok - Mały waży 1,7 kg, choć trochę zawiedziona jestem, bo liczyłam na więcej Wyniki ok, szyjka zamknięta, uformowana ale ... skrócona Niby niewiele, bo ma teraz 30 mm, ale lekarz kazał się oszczędzać... Tylko nie wiem jak? Mam już w ogóle z domu nie wychodzić?
Ale jak ślicznie dziś było Małego widać na USG Buźkę, nosek, usteczka, pulchniutkie rączki zaciśnięte w piąstki I siuraka oglądaliśmy
Nie wiem, czy to lekarz się tak postarał dla mojej mamy, czy Mały tak się ładnie dał podglądnąć dziś

Idę nadrabiać.

i zazdroszcze, ze malutkiego dalo sie tak podgladac, mnie jedynie zostaje wyobraznia

Napisane przez Anulka_p

Pomarudziłam, że bolą mnie żebra i podwozie, żadna mnie nie pocieszyła



Ja dowiedziałam się, że dobrze brać na wątku staraczek, a wcześniej nie wiedziałam. Jedno z pierwszych pytań mojej Pani doktor kiedy przyszłam do niej na pierwszą "ciążową " wizytę było- czy biorę kwas foliowy, ale bezpośrednio przed samą ciążą nie byłam u lekarza. Jakiś pół roku wcześniej, a wtedy jeszcze ciąży nie planowaliśmy. Starania mieliśmy zacząć od stycznia tego roku, ale we wrześniu zdecydowaliśmy, że nie ma na co czekać i udało się w pierwszym cyklu, więc samego lekarskiego przygotowania do ciąży nie doświadczyłam i przez to nie wiedziałam, że dobrze jest brać znacznie wcześniej. Zaczęłam jakiś tydzień wcześniej zanim zobaczyłam II kreski na teście ciążowym.

to i tak, ze tydzien wczesniej zaczelas, ja w momencie pojawienia sie II kreseczek w sumie, to bylo niespodziewane, bo nie liczylam, ze w dni nieplodne cos sie uda. A wiedzialam, ze przynajmniej 3 miesiace wczesniej trzeba brac.

Napisane przez czerwony_balonik

Niedawno wróciłam do domku, nadal słabo się czuje. Dzwoniłam do gina i kazał iść do internisty, żeby wykluczyć anginę lub inne choróbska, więc poszłam. Ale zanim się dostałam trochę minęło. Jeszcze przed lekarką poszłam do okulisty bo miałam umówioną od 2 mies wizytę na dziś i okazuje się nie mam wskazań do cc, zbadał mnie dokładnie, kazał przyjść na kontrolę pare miesięcy po porodzie. A lekarka rodzinna dała mi antybiotyk, stwierdziła zapalenie gardła i mam podtrzymywać dotychczasową kurację (wapno, wit c, Chlorchinaldin, Apap). Jak ja się cieszę że nie muszę do szpitala

teraz lez, odpoczywaj i sie kuruj

Napisane przez Neni1984

A ja miałam być mną
Za to mój mąż miał być dziewczynką i teściowa swe niespełnione marzenie realizowała poprzez robienie mu kucyków na głowie i ubieranie różowych sandałków

pilnuj zeby tych marzen nie przeniosla tez na wnuka

Napisane przez kallisto89

Hej jestem już po wizycie w szpitalu, miałam robione ktg i wsio ok teraz uciekam spać bo padnięta jestem, dobranoc!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

swietnie, ze wszystko w porzadku





Dzien dobry
Dziekuje wszystkim odnosnie wozka

za dzisiejsze wiztyt - magolina, Persephone i ja



---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

[/COLOR]

Napisane przez malaczarnakejt

Hej! Melduję, że żyję i padam nie w Warszawie, ale już u rodziców :P dopiero wróciliśmy....


Kupiliśmy wannę, umywalkę z szafką, baterie do nich, ogarnęliśmy temat drzwi.
Później mąż pojechał załatwiać sprawy biznesowe, a ja na zakupy Filipowe:
-3 ręczniki mothercare
-komplet http://allegro.pl/ankras-komplet-pos...252875005.htmll taki, tylko za 12o zł
-3 pary bodziaków w pepco
i dla siebie 2 długie sukienki na lato

A o 19:30 mieliśmy ten kurs fotografii.... Jejuuu ale jestem padnięta. Na pewno nie nadrobię, ale jutro będę pewnie zdychać na kanapie i spamować na bierząco

Dobranoc!

za zakupy, komplet z zyrafka ostatnio fiola mam na punkcie tego zwierza

Napisane przez cynamon_owa

W końcu udało nam się załatwić dostęp do internetu- niestety mobilny więc za kilka dni zobaczymy ile mi Wizaż zżera
Póki co wpadłam się tylko przywitać i z tego co pamiętam podczytując w telefonie:

stawiamy z Adasiem soczek marchewkowy (zebyscie nie poczuly sie pominiete ale moj mozg naprawde kiepsko kodowal to co czytalam przez ostatnie dwa tygodnie)

[Oliath]

Dziendoberek...
... w 34 tc!!!

Coraz bardziej ciekawa jestem, czy:
-urodze za 4 tygodnie?
-urodze normalnie z bolami czy odejda mi wody bez boli i poleze na porodowce umierajac z nudow az jakas litosciwa dusza zapoda mi oxy, zebym dla odmiany mogla poumierac z bolu?
-dozyje w ogole dnia porodu, skoro w nocy co godzine budzi mnie seria skurczy lydek, palcow i co tam jeszcze, a hemoglobine mam najnizsza na Wizazu?

Takie refleksje zaczynam miewac

I pytanko - czy cos typu magnez, zelazo doustnie, furagin, acard etc MOZE teoretycznie wzmacniac w nadmiarze skurcze miesni czy raczej ni hu hu?
Bo odkad na to wszystko mam uderzeniowe dawki, skurcze tez staly sie uderzeniowe. No to moze ZA DUZO tego lykam, hmmm?

---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------

Napisane przez ona8686

za zakupy, komplet z zyrafka ostatnio fiola mam na punkcie tego zwierza

Bylo mowic, wczoraj na All sprzedalam komplet z zyrafka - ochraniacz, rozek i powloczke na kolderke - za cale 6,49 to juz bym wolala Tobie za friko podarowac No patrz jaki slodki :

[czarownica1]

Napisane przez Oliath

Dziendoberek...
... w 34 tc!!!

Coraz bardziej ciekawa jestem, czy:
-urodze za 4 tygodnie?
-urodze normalnie z bolami czy odejda mi wody bez boli i poleze na porodowce umierajac z nudow az jakas litosciwa dusza zapoda mi oxy, zebym dla odmiany mogla poumierac z bolu?
-dozyje w ogole dnia porodu, skoro w nocy co godzine budzi mnie seria skurczy lydek, palcow i co tam jeszcze, a hemoglobine mam najnizsza na Wizazu?

Takie refleksje zaczynam miewac

I pytanko - czy cos typu magnez, zelazo doustnie, furagin, acard etc MOZE teoretycznie wzmacniac w nadmiarze skurcze miesni czy raczej ni hu hu?
Bo odkad na to wszystko mam uderzeniowe dawki, skurcze tez staly sie uderzeniowe. No to moze ZA DUZO tego lykam, hmmm?

Oli, zastanawiałąm się też czy mi te skurcze np. furagin nie powoduje. W koncu duzo pije, sikam, zapotrzebowanie na magnez jest duze i moze magnezu za mało. Z tego co kojarzę to ludzie, którzy dostawali na obnizenie ciesnienia, czyli leki moczopędne muszą uważać na wypłukianie potasu, a potas tez ma sporo wspolnego ze skurczami, tyle ze jego nie wolno brac bez konsultacji z lekarzem, tym bardziej my.
Wczoraj kupiłam sobie sok pomidorowy i będę chlać bo tam duzo potasu naturalnego, banany tez maja duzo, ziemniaki. Może tez zapijaj pomidorowy, albo wsuwaj pomidory?

tzn furagi nie jest na cisnienie, ale jakoś tam nas w pewien sposob zmusza do czestego siusiania, nie wiem jak się ma sprawa z acardem.

[Oliath]

Napisane przez czarownica1

Oli, zastanawiałąm się też czy mi te skurcze np. furagin nie powoduje. W koncu duzo pije, sikam, zapotrzebowanie na magnez jest duze i moze magnezu za mało. Z tego co kojarzę to ludzie, którzy dostawali na obnizenie ciesnienia, czyli leki moczopędne muszą uważać na wypłukianie potasu, a potas tez ma sporo wspolnego ze skurczami, tyle ze jego nie wolno brac bez konsultacji z lekarzem, tym bardziej my.
Wczoraj kupiłam sobie sok pomidorowy i będę chlać bo tam duzo potasu naturalnego, banany tez maja duzo, ziemniaki. Może tez zapijaj pomidorowy, albo wsuwaj pomidory?

tzn furagi nie jest na cisnienie, ale jakoś tam nas w pewien sposob zmusza do czestego siusiania, nie wiem jak się ma sprawa z acardem.

Ahaha, wiec jednak. Bosko. Na sikanie dolozyli mi jeszcze urosept, wysikam resztki potasu zatem. A czemu potasu nie mozna w ciazy samemu lykac?
Bo bym sobie kupila Aspargin na przyklad chetnie

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------

Aaaaaaaaaa, IDZIA, zapomnialam Ci napisac wczoraj, ze macalam kocyk i jest raczej leciutki, nie grubasny, ale JAKI MIĘKKI !!!

[czarownica1]

Napisane przez Oliath

Ahaha, wiec jednak. Bosko. Na sikanie dolozyli mi jeszcze urosept, wysikam resztki potasu zatem. A czemu potasu nie mozna w ciazy samemu lykac?
Bo bym sobie kupila Aspargin na przyklad chetnie

nie tylko w ciązy ale i samemu nie powinno się sobie aplikować potasu.
potas w zbyt duzej ilosci powoduje kłopoty z sercem, ale jego niski poziom też... wiec najpierw labek powinien okreslić czy masz go za duzo czy za mało. np. moja kolezanka ma ciągle uciekający potas a w związku z tym migotanie przedsionkow, ale poziom musi kontrolowac bo za duzy tez zle wplywa. kiedys 1-2 tabl. podkradałam babci jak mnie skurcz łapał ale to było za młodu
urosept moze wydalac mikroelementy itd.
wiesz co jeszcze jest dobre? sok z kiszonej kapusty.... super źródło tych wszystkich dobroczynnych makro/mikro elementów. ooo ja sobie dzis drinkne
aspargin chzba jest bey recepty ale na prawde bym uwazała zeby sie jeszcze serce nie przyplatało...
urosept mialam pic ale tam jest zeby na zoladek uwazac wiec odpuscilam.

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------

Oliath, podpowiedz, czy ten kocyk będzie grubaśny? Potrzebuję cieplutki gruby kocyk, najlepiej z mikrofibry ale nie chcę trafić na kolejny z cienkich bo mi się skład w końcu zrobi
myslisz, że będzie on grubszy od Twojego?
http://allegro.pl/kocyk-bobas-kocyki...243866847.html

[magdalennne]

Dzień dobry
Zaczynamy 34 tydzień Chyba trzeba tą torbę na poważnie spakować... Piorę dzisiaj piżamki i trzeba działać

Napisane przez fiazo

miałam wam napisać jak moje szefostwo zareagowało na mój stan zdrowia
młodszy prezes "co Ty tu jeszcze robisz, idź do domu i na zwolnienie"
prezes "pani nie powinna już pracować, to nie ma sensu"
nie mam pojęcia co tym ludziom się stało-cukrzyca ciążowa tak na nich podziałała
spróbuję dociągnąć do otrzymania kaski i dalej to już l4 będzie, jak kaska szybciej będzie to szybciej pobiegnę po l4

W sumie fajnie zareagowało. Możesz doczekać do kaski i spokojnie przejść na L4

Napisane przez Neni1984

Całe 100 gram różnicy
A hemoglobinę to masz nieziemską To moje niecałe 13 lekarz dziś pochwalił, że super jak na ten etap ciąży...

Ja mam w okolicach 12 i ginka twierdzi, że to super... Tyle, że ja od początku tyle miałam.

Napisane przez kallisto89

jestem już po wizycie w szpitalu, miałam robione ktg i wsio ok teraz uciekam spać bo padnięta jestem, dobranoc!

Muszę zapytać w poniedziałek ginki jak to jest z tym ktg. Wasi lekarze was na to kierują?

Napisane przez roxi1980

właśnie nie mam pojęcia??? ogólnie mam wrażenie, że zmieniła miejsce pobytu, bo strasznie z dnia na dzień "urósł" mi brzuch, tzn. zmienił kształt... No i ruchy mocniej czuję i ciągle i są częściej pow. pępka niż na dole. No i mam piękne rozstępy na lewo od pępka

Może naprawdę się obróciła? A jak napisałaś o rozstępach, to mi się przypomniało, że śniło mi się, że jeden mi się zrobił i niesamowicie piekł

Napisane przez Asiunia1230

Cześć!
Jestem już po maturach. Dzisiaj miałam ustny polski, zaliczyłam na 90%, a tak się denerwowałam

Za maturę

Napisane przez malaczarnakejt

Kupiliśmy wannę, umywalkę z szafką, baterie do nich, ogarnęliśmy temat drzwi.
Później mąż pojechał załatwiać sprawy biznesowe, a ja na zakupy Filipowe:
-3 ręczniki mothercare
-komplet http://allegro.pl/ankras-komplet-pos...252875005.htmll taki, tylko za 12o zł
-3 pary bodziaków w pepco
i dla siebie 2 długie sukienki na lato

Zakupy udane A gdzie udało ci się kupić taki komplet?

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40925919]Moje dziecko chyba wpycha główkę w szyjkę...
Jest to takie nieprzyjemne odczucie na samym dole... Boję się To jeszcze nie jego czas...
[/QUOTE]

Nie panikuj i myśl pozytywnie. Na pewno jeszcze sobie posiedzi grzecznie w brzuszku

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;40926022]dobry wieczór

trochę czytam ale coś nie mogę się wbić..

już po wizycie teściów.. jak zwykle podnieśli mi ciśnienie, ale na szczęście tylko chwilę ich widziałam, bo mieliśmy MEGA WAŻNE SPOTKANIE OSIEDLOWE
i zadali mi pytanie na odwal się "jak się czuję" i mega interesujące "ile przytyłam"...
to sobie pogadaliśmy... he he

i zaczeliśmy działać !!
- dzisiaj TZ przywiózł szafę na strych z IKEI,
- jutro mają dojśc drzwi i półki,
- zamówiłam płotek do ogródka na podwyższone działki,
- był też przed chwilą hydraulik ( pozazdrościłam czarownicy, wymieniamy grzejnik w pokoju Leosia na większy...
- no i w koncu mamy wycenę tarasu... niestety wyszło trochę więcej niż wstępnie zakładaliśmy ale podjęliśmy decyzję że robimy, oddzielimy się od sąsiadów i nie będzie takiej patelni w lecie
- jak zdejmiemy grzejnik to będziemy malować ścianę
[/QUOTE]

Pięknie wam to wszystko idzie A teściowie wymiatają

Napisane przez karolajn1987

Kochane, jutro was ponadrabiam, bo dzis już chyba nie dam rady
Właśnie wróciłam z nocnego dyżuru od weta i szykuje mi sie chyba ciężka noc :banghead:
Oprócz tego jestem tak nerwowa, ze mialam całe majty mokre myslalam ze mi wody odchodzą. ..
Tymczasem idę futra pilnować, bo ma komplikacje po ostatnim zabiegu i się poddusza..

Biedny psiak Powodzenia

Napisane przez Oliath

Dziendoberek...
... w 34 tc!!!

Coraz bardziej ciekawa jestem, czy:
-urodze za 4 tygodnie?
-urodze normalnie z bolami czy odejda mi wody bez boli i poleze na porodowce umierajac z nudow az jakas litosciwa dusza zapoda mi oxy, zebym dla odmiany mogla poumierac z bolu?
-dozyje w ogole dnia porodu, skoro w nocy co godzine budzi mnie seria skurczy lydek, palcow i co tam jeszcze, a hemoglobine mam najnizsza na Wizazu?

Takie refleksje zaczynam miewac

I pytanko - czy cos typu magnez, zelazo doustnie, furagin, acard etc MOZE teoretycznie wzmacniac w nadmiarze skurcze miesni czy raczej ni hu hu?
Bo odkad na to wszystko mam uderzeniowe dawki, skurcze tez staly sie uderzeniowe. No to moze ZA DUZO tego lykam, hmmm?

Magnez zasadniczo powinien je zmniejszać... Ale może te pozostałe jakoś tak działają. Najlepiej zapytaj o to lekarza. Mówiłaś mu o tych skurczach? Bo mnie też łapią, ale nie tak często i chyba nie takie mocne.

[ona8686]

Napisane przez magdalennne

Dzień dobry
Zaczynamy 34 tydzień Chyba trzeba tą torbę na poważnie spakować... Piorę dzisiaj piżamki i trzeba działać

.

Napisane przez Oliath

Dziendoberek...
... w 34 tc!!!

Coraz bardziej ciekawa jestem, czy:
-urodze za 4 tygodnie?
-urodze normalnie z bolami czy odejda mi wody bez boli i poleze na porodowce umierajac z nudow az jakas litosciwa dusza zapoda mi oxy, zebym dla odmiany mogla poumierac z bolu?
-dozyje w ogole dnia porodu, skoro w nocy co godzine budzi mnie seria skurczy lydek, palcow i co tam jeszcze, a hemoglobine mam najnizsza na Wizazu?

Takie refleksje zaczynam miewac

I pytanko - czy cos typu magnez, zelazo doustnie, furagin, acard etc MOZE teoretycznie wzmacniac w nadmiarze skurcze miesni czy raczej ni hu hu?
Bo odkad na to wszystko mam uderzeniowe dawki, skurcze tez staly sie uderzeniowe. No to moze ZA DUZO tego lykam, hmmm?

---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------


Bylo mowic, wczoraj na All sprzedalam komplet z zyrafka - ochraniacz, rozek i powloczke na kolderke - za cale 6,49 to juz bym wolala Tobie za friko podarowac No patrz jaki slodki :

o widzisz, a jeszcze wczoraj chcialam wejsc na Twoje aukcje, ale linku w podpisie nie znalazlam. I za tydzien

[roxi1980]

Napisane przez czarownica1

Twój Sierściuch do przedszkola chodzi?

ha! no widzisz - chodzi Jednak są na tym świecie rzeczy, o których nie śniło się czarownicom

Napisane przez Oliath

Dziendoberek...
... w 34 tc!!!

Coraz bardziej ciekawa jestem, czy:
-urodze za 4 tygodnie?
-urodze normalnie z bolami czy odejda mi wody bez boli i poleze na porodowce umierajac z nudow az jakas litosciwa dusza zapoda mi oxy, zebym dla odmiany mogla poumierac z bolu?
-dozyje w ogole dnia porodu, skoro w nocy co godzine budzi mnie seria skurczy lydek, palcow i co tam jeszcze, a hemoglobine mam najnizsza na Wizazu?

Takie refleksje zaczynam miewac

I pytanko -czy cos typu magnez, zelazo doustnie, furagin, acard etc MOZE teoretycznie wzmacniac w nadmiarze skurcze miesni czy raczej ni hu hu?
Bo odkad na to wszystko mam uderzeniowe dawki, skurcze tez staly sie uderzeniowe. No to moze ZA DUZO tego lykam, hmmm?

nie jestem lekarzem, ale swojego czasu, przez ciężką chorobę Norberta bardzo dużo czytałam o kwasie acetylosalicylowym i zawsze mnie dziwi włączanie go kobietom w ciąży, tym bardziej, że istnieją bezpieczniejsze sposoby (choćby zastrzyki typu Clexane), które przecież też działają przeciwzakrzepowo.
Zacytuję Ci coś:
"Kwas acetylosalicylowy zalicza się do kategorii C, gdy stosowany jest długotrwale, zaś do kategorii D. Wykazuje ona działanie teratogenne w badaniach na zwierzętach. Ten lek przeciwbólowy nie powinien być stosowany długotrwale w trakcie ciąży, bowiem hamuje syntezę tromboksanu A2, co w konsekwencji wywołuje zaburzenia w krzepnięciu krwi, zwiększając podatność organizmu kobiety na krwawienia. Kwas acetylosalicylowy podany w III trymestrze ciąży lub w okresie okołoporodowym wykazuje działanie tokolityczne, a więc hamuje syntezę prostaglandyn. W ten sposób powoduje wydłużenie czasu trwania porodu. Oprócz tego zwiększa utratę krwi podczas porodu, hamując agregację płytek krwi. Lek ten ma także wpływ na dziecko. Może spowodować przedwczesne zamknięcie przewodu tętniczego Botalla u płodu i wywołać nadciśnienie płucne. Podobne objawy w III trymestrze ciąży może spowodować ibuprofen, który zaliczany jest do kategorii B i D."

[AgaPlast]

Witam, dziewczynki
próbuje Was od jakiegos czasu nadrobic i nie daje rady
Trzymam kcuki za mamusie szpitalne oby jak najszybciej Was wypuszczono;
współczuje tez mamusia z dolegliwosciami zwłaszcza tymi niezdiagnozowanymi.
My z Bianka ogólnie spoko tylko skórcze łydek i ból bioder w nocy sak w opac nie daja jak większości
Po mału sie zabrałam za pranie wyprawki a piore wszystko jak leci łącznie z kocykami. Te płyny do prania dla maluchów sa b. delikatne i nic sie po praniu z rzeczami nie dzieje -kocyki nadal sa mieciutkie
Nadrabiam Was dalej i w miare mozliwosci bede sie odzywac chociazby raz na miesiac :P
A tak w ogóle to nie wiem czy chwaliłam sie wizyta w zeszłym tyg. Mała wazy ponad kg i ma podobno baaaaaaaaaaaaardzo długie nogi o 2 tyg. do przodu
No i zaczełysmy teraz 27 tydz.
Jedna z moich szwagierek juz urodziła ale spedziła z mała ponad tydz. w szpitalu bo była zółtaczka . Teraz sa juz w domku. Za chwile rodzi druga i przyjdzie kolej na mnie
Trzymajcie sie cieplutko chyba ze u Was upał to chłodno

[Oliath]

Napisane przez czarownica1

Oliath, podpowiedz, czy ten kocyk będzie grubaśny? Potrzebuję cieplutki gruby kocyk, najlepiej z mikrofibry ale nie chcę trafić na kolejny z cienkich bo mi się skład w końcu zrobi
myslisz, że będzie on grubszy od Twojego?
http://allegro.pl/kocyk-bobas-kocyki...243866847.html

Mysle, ze moze byc za cieniutki na Twoje preferencje... slowo-klucz LEKKI w opisie mnie niepokoi... no nie wiem

Napisane przez magdalennne

Najlepiej zapytaj o to lekarza. Mówiłaś mu o tych skurczach? Bo mnie też łapią, ale nie tak często i chyba nie takie mocne.

Mowilam, magnez kazal i tyle, ale ja mam nienormalnie mocne i czeste te skurcze w ogole wszystko ekstremalne mam, i juz mam pomalu serdecznie dosc tej ciazy i gdyby nie kilka rzeczy do pokonczenia przed, to bym juz nie mogla sie doczekac Lilo!

Napisane przez ona8686

o widzisz, a jeszcze wczoraj chcialam wejsc na Twoje aukcje, ale linku w podpisie nie znalazlam. I za tydzien

A bo mnie ktos adminom podkablowal za "nieoplacona reklame" i dostalam ostrzezenie z widmem bana

[czarownica1]

Oli, no nic gdzies stacjonarnie musze dorwac kocyki i pomacac. dzięki

Dziewczynki wizytujące, mocne kciuki zaciśnięte!!!

[fiazo]

Dzień dobry
Jak się wstawać dziś nie chciało, na szczęście tylko raz w nocy wstawałam.
Gratuluje wszystkim nowych tygodni

[malaczarnakejt]

Dzień dobry!
Gratuluję rozpoczętych tygodni i trzymam kciuki za wszystkie wizyty i za dziewczyny w szpitalu
Dziś się lenię, a jutro Krakowianki, odwiedzam Was

Napisane przez magdalennne

Zakupy udane A gdzie udało ci się kupić taki komplet?

W hali na Marywilskiej, tam najwięcej chińczyków, ale akurat tutaj polski sklep, producent też
Jestem bardzo zadowolona

[roxi1980]

Grzebię za spodenkami krótkimi dla Norberta. Opis w jednej aukcji: kolory są żywe, soczyste. Dostępne kolory: czarny

Widział ktoś soczystą, żywą czerń Chyba z ciekawości zakupię te gatki...

[czarownica1]

Napisane przez roxi1980

Grzebię za spodenkami krótkimi dla Norberta. Opis w jednej aukcji: kolory są żywe, soczyste. Dostępne kolory: czarny

Widział ktoś soczystą, żywą czerń Chyba z ciekawości zakupię te gatki...

odkąd siedzę mocno w kolorach tak widziałam tylko głeboką czerń, wyblakłą i inne ale soczystej i żywej jeszcze nie

[Oliath]

Napisane przez roxi1980

nie jestem lekarzem, ale swojego czasu, przez ciężką chorobę Norberta bardzo dużo czytałam o kwasie acetylosalicylowym i zawsze mnie dziwi włączanie go kobietom w ciąży, tym bardziej, że istnieją bezpieczniejsze sposoby (choćby zastrzyki typu Clexane), które przecież też działają przeciwzakrzepowo.
Zacytuję Ci coś:
"Kwas acetylosalicylowy zalicza się do kategorii C, gdy stosowany jest długotrwale, zaś do kategorii D. Wykazuje ona działanie teratogenne w badaniach na zwierzętach. Ten lek przeciwbólowy nie powinien być stosowany długotrwale w trakcie ciąży, bowiem hamuje syntezę tromboksanu A2, co w konsekwencji wywołuje zaburzenia w krzepnięciu krwi, zwiększając podatność organizmu kobiety na krwawienia. Kwas acetylosalicylowy podany w III trymestrze ciąży lub w okresie okołoporodowym wykazuje działanie tokolityczne, a więc hamuje syntezę prostaglandyn. W ten sposób powoduje wydłużenie czasu trwania porodu. Oprócz tego zwiększa utratę krwi podczas porodu, hamując agregację płytek krwi. Lek ten ma także wpływ na dziecko. Może spowodować przedwczesne zamknięcie przewodu tętniczego Botalla u płodu i wywołać nadciśnienie płucne. Podobne objawy w III trymestrze ciąży może spowodować ibuprofen, który zaliczany jest do kategorii B i D."

A to zes mi z rana postawila poprzeczke wysoko masz na mysli acard, tak? Psiakrew nooooooo, nie wiedzialam.... juz nie wezme dzieki ja dostalam acard na te podwyzszone ryzyko zakrzepow, ale w tym tygodniu ide do gina po recepte na jakies DOSTEPNE zastrzyki z heparyna, wiec acard sobie daruje juz...

[mela1234]

Dzień dobry

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40923494]
Plus nie opuszcza mnie mój najlepszy ciążowy przyjaciel - zaparcie, to jest niemożliwe, jem ogromne ilości warzyw, tylko razowe/ciemne pieczywo, a tu korek korek korek i tyle....
[/QUOTE]
Bo małe uciska ci na jelita. Ja tak miałam w poprzedniej ciąży. Teraz jest o wiele lepiej, a jak piję Inkę to już cudownie codziennie latam i nawet się nie napinam!

Napisane przez dzoan

dzięki a napiszcie mi jeszcze raz (kiedyś już o tym było) o co chodzi z tymi paznokciami..czemu nie powinny być pomalowane?

U mnie położna mówiła, że u stóp można mieć, a u rąk, żeby chociaż jeden paznokieć zostawić nieumalowany. Po pierwsze sprawdzają coś tam (tak jak któraś pisała a nie pamiętam teraz co), a po drugie klipsa po cc zapinają i tam wszelkie odczyty idą, a lakier czasem przekłamuje te odczyty. Ale ja nie umaluję u rąk i tyle.


Dziś wybywam na cały dzień. Z tego co wiem mam na dziś wypłatę z ZUSu zaplanowaną, pewnie jutro wejdzie. No ale ja już nie mogę wytrzymać. Od czw nie byłam nigdzie poza swoim podwórkiem i wiejskim sklepem. Oszaleć można!

Oli magnez zmniejsza skurcze, ale przy reszcie leków może być zagłuszany. Jedz te pomidory, sok z pomidorów pij i tą wodę Jana!

[czarownica1]

ooo Roxi, ciekawostę świetną zapodałaś
czyli ja z racji tego, że aspiryn, polopiryn nie mogę brać to i acard u mnie gdyby cuś odpada! po tych pierwszych w/w miałam krwotoki z nosa.

[idzia111]

Witajcie,

czarownica wiem, że nie musi być krwawienia przy zaśniadzie, a tak jak napisałam to macicę usuwa się w zdecydowanej ostateczności. Ja po prostu opisałam przypadek dziewczyny, która zgłosiła się tak późno do lekarza, że ten zaśniad był bardzo rozległy. U mnie w małym swzpitalu nie podjęli się leeczenia, tylko odwiezli karetką do kliniki, gdzie pracują super specjaliści. Im niestety też nie udało się uratować macicy. Sam lekarz tylko mi jeszcze mówił, że ten zaśniad był tak rozległy (całkowity), ze aż dziw, że organizm sam nie zareagował wczesniej krwawieniem lub plamieniem.


Oli dzieki za info na temat kocyka, jednak szukam nadal, takiego większego na zimę.

[czarownica1]

Napisane przez idzia111

Witajcie,

czarownica wiem, że nie musi być krwawienia przy zaśniadzie, a tak jak napisałam to macicę usuwa się w zdecydowanej ostateczności. Ja po prostu opisałam przypadek dziewczyny, która zgłosiła się tak późno do lekarza, że ten zaśniad był bardzo rozległy. U mnie w małym swzpitalu nie podjęli się leeczenia, tylko odwiezli karetką do kliniki, gdzie pracują super specjaliści. Im niestety też nie udało się uratować macicy. Sam lekarz tylko mi jeszcze mówił, że ten zaśniad był tak rozległy (całkowity), ze aż dziw, że organizm sam nie zareagował wczesniej krwawieniem lub plamieniem.


Oli dzieki za info na temat kocyka, jednak szukam nadal, takiego większego na zimę.

jakby co, to na biało
przeżyłam horror zaśniadu u bardzo, bardzo bliskiej osoby, wbiło mi sie to w pamiec tak, że był to jeden z powodów mojego zamartwiania się w ciązy... jeszcze 2-3 h i byłoby po kobiecie. w sama pore pojechali na usg standardowe, Góra czuwała nad nią. To był 6 miesiac. Co 2 tyg. kontrol w centrum onkologicznym. Po roku "wyrzucili" ja stamtad a po 2 latach urodzila zdrowa corke. Ile nerwów przeszła w tej ciązy to chyba my tu razem wzięte nie miałyśmy tyle. Jechala na tabl. uspakajajacych...
zycie jest okrutne, ale my sie usmiechamy i na nasze skarby z tym usmiechem czekamy

[malaczarnakejt]

Napisane przez roxi1980

ha! no widzisz - chodzi Jednak są na tym świecie rzeczy, o których nie śniło się czarownicom



nie jestem lekarzem, ale swojego czasu, przez ciężką chorobę Norberta bardzo dużo czytałam o kwasie acetylosalicylowym i zawsze mnie dziwi włączanie go kobietom w ciąży, tym bardziej, że istnieją bezpieczniejsze sposoby (choćby zastrzyki typu Clexane), które przecież też działają przeciwzakrzepowo.
Zacytuję Ci coś:
"Kwas acetylosalicylowy zalicza się do kategorii C, gdy stosowany jest długotrwale, zaś do kategorii D. Wykazuje ona działanie teratogenne w badaniach na zwierzętach. Ten lek przeciwbólowy nie powinien być stosowany długotrwale w trakcie ciąży, bowiem hamuje syntezę tromboksanu A2, co w konsekwencji wywołuje zaburzenia w krzepnięciu krwi, zwiększając podatność organizmu kobiety na krwawienia. Kwas acetylosalicylowy podany w III trymestrze ciąży lub w okresie okołoporodowym wykazuje działanie tokolityczne, a więc hamuje syntezę prostaglandyn. W ten sposób powoduje wydłużenie czasu trwania porodu. Oprócz tego zwiększa utratę krwi podczas porodu, hamując agregację płytek krwi. Lek ten ma także wpływ na dziecko. Może spowodować przedwczesne zamknięcie przewodu tętniczego Botalla u płodu i wywołać nadciśnienie płucne. Podobne objawy w III trymestrze ciąży może spowodować ibuprofen, który zaliczany jest do kategorii B i D."

Na szczęście Acard ma małą dawkę, więc w I i II trym. jest bezpieczny, natomiast aspiryna jest zabroniona. (sama łykałam przez niecałe 2 trymesytry) i z Fi jest wszystko ok. Natomiast faktycznie nawet w ulotce napisane jest, żeby nie stosować w III trymestrze Acardu.

[Oliath]

Poczytalam, sie doksztalcilam i mysle, ze po pierwsze zaordynuje sobie cos w stylu np. Cardiomin B6, po drugie wyrzuce acard, po trzecie odstawie urosept, po czwarte furagin, bo sprawdzilam i rzeczywiscie wyplukuje mikroelementy (ale to po odebraniu wynikow z moczu jesli beda ok), po piate upre sie na zastrzyki, bo teraz sobie uzmyslowilam, ze gdy je bralam nie mialam W OGOLE zadnych skurczy (!!!) wiec te masakryczne ostatnie noce, puchnace kostki i masakryczne pogorszenie w kwestii dziadow wyraznie sugeruja zakrzepice albo inne gnojstwo zwiazane z zylami, a po ciazy pojde sobie na medycyne i zostane wlasnym lekarzem i juz.

[elaine-blath]

dzien dobry)

Napisane przez cynamon_owa

Dla niewymienionych wyzej w moim nadrabianiu, czyli:
karolajn, iwona, Ghia, elaine, Kathe, teso, magdalenne, skylie, dotka, ona, czarownica, kallisto, Adriana, lachryma, Neni, Stokrotka, mela, idzia, Myszolka, madi, Charlize, krysia, barbara, Misiaczka, kubus puchatek, kayka, magolina, ita, sarna (przepraszam jesli kogos pominelam)
stawiamy z Adasiem soczek marchewkowy (zebyscie nie poczuly sie pominiete ale moj mozg naprawde kiepsko kodowal to co czytalam przez ostatnie dwa tygodnie)

fajnie że już jesteś, wizaż jakoś szczególnie mocno nie ciągnie transferu. Za to mistrzem jest fb.
I b. dziękuję za soczek. Tuż po herbatce na dobre rozpoczęcie dnia się przyda.

Napisane przez Asiunia1230

Cześć!
Jestem już po maturach. Dzisiaj miałam ustny polski, zaliczyłam na 90%, a tak się denerwowałam

brawo!! gratulacje!

Ciekawe jak Kiss poszedł polski?pewnie niedługo się pojawi zdać realcje z egzaminu i wizyty.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40925919]Moje dziecko chyba wpycha główkę w szyjkę...
Jest to takie nieprzyjemne odczucie na samym dole... Boję się To jeszcze nie jego czas...
[/QUOTE]

Jak dzisiaj? dalej sie wbija?

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;40926022]
i zaczeliśmy działać !!
- dzisiaj TZ przywiózł szafę na strych z IKEI,
- jutro mają dojśc drzwi i półki,
- zamówiłam płotek do ogródka na podwyższone działki,
- był też przed chwilą hydraulik ( pozazdrościłam czarownicy , wymieniamy grzejnik w pokoju Leosia na większy...
- no i w koncu mamy wycenę tarasu... niestety wyszło trochę więcej niż wstępnie zakładaliśmy ale podjęliśmy decyzję że robimy, oddzielimy się od sąsiadów i nie będzie takiej patelni w lecie
- jak zdejmiemy grzejnik to będziemy malować ścianę

jak ja lubię planować a potem robić, robić robić!!!

zaraz spadam, dobranoc[/QUOTE]

ale fajnie.. remonty i zmiany zmianami, ale też lubię ten dreszczyk...

Napisane przez Oliath

Dziendoberek...
... w 34 tc!!!

Coraz bardziej ciekawa jestem, czy:
-urodze za 4 tygodnie?
-urodze normalnie z bolami czy odejda mi wody bez boli i poleze na porodowce umierajac z nudow az jakas litosciwa dusza zapoda mi oxy, zebym dla odmiany mogla poumierac z bolu?
-dozyje w ogole dnia porodu, skoro w nocy co godzine budzi mnie seria skurczy lydek, palcow i co tam jeszcze, a hemoglobine mam najnizsza na Wizazu?

Takie refleksje zaczynam miewac

I pytanko - czy cos typu magnez, zelazo doustnie, furagin, acard etc MOZE teoretycznie wzmacniac w nadmiarze skurcze miesni czy raczej ni hu hu?
Bo odkad na to wszystko mam uderzeniowe dawki, skurcze tez staly sie uderzeniowe. No to moze ZA DUZO tego lykam, hmmm?

---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------


Bylo mowic, wczoraj na All sprzedalam komplet z zyrafka - ochraniacz, rozek i powloczke na kolderke - za cale 6,49 to juz bym wolala Tobie za friko podarowac No patrz jaki slodki :

brawa za tygodnie!

Napisane przez AgaPlast

Witam, dziewczynki
próbuje Was od jakiegos czasu nadrobic i nie daje rady
Trzymam kcuki za mamusie szpitalne oby jak najszybciej Was wypuszczono;
współczuje tez mamusia z dolegliwosciami zwłaszcza tymi niezdiagnozowanymi.
My z Bianka ogólnie spoko tylko skórcze łydek i ból bioder w nocy sak w opac nie daja jak większości
A tak w ogóle to nie wiem czy chwaliłam sie wizyta w zeszłym tyg. Mała wazy ponad kg i ma podobno baaaaaaaaaaaaardzo długie nogi o 2 tyg. do przodu
No i zaczełysmy teraz 27 tydz.

brawa za tygodnie! I dla Bianki za to że ładnie rośnie.

Napisane przez roxi1980

Grzebię za spodenkami krótkimi dla Norberta. Opis w jednej aukcji: kolory są żywe, soczyste. Dostępne kolory: czarny

Widział ktoś soczystą, żywą czerń Chyba z ciekawości zakupię te gatki...

są różne czernie i może być taka sprana wpadająca w grafit lub szary, więc opis, jakkolwiek brzmi dość ciekawie, nie jest taki dziwny czy nie na miejscu. Myślę że bardziej popularnym określeniem na ten rodzaj czerni jest "głęboka"

[Oliath]

Napisane przez malaczarnakejt

Na szczęście Acard ma małą dawkę, więc w I i II trym. jest bezpieczny, natomiast aspiryna jest zabroniona. (sama łykałam przez niecałe 2 trymesytry) i z Fi jest wszystko ok. Natomiast faktycznie nawet w ulotce napisane jest, żeby nie stosować w III trymestrze Acardu.

Nie no bosssssssssssko, zmieniam lekarzy, no co za patafiany pokopane

[malaczarnakejt]

Napisane przez roxi1980

Grzebię za spodenkami krótkimi dla Norberta. Opis w jednej aukcji: kolory są żywe, soczyste. Dostępne kolory: czarny

Widział ktoś soczystą, żywą czerń Chyba z ciekawości zakupię te gatki...

Swego czasu był ksiądz Natanek w sieci, który był zdania, że czarny to jaskrawy kolor

Napisane przez mela1234

Dzień dobry


U mnie położna mówiła, że u stóp można mieć, a u rąk, żeby chociaż jeden paznokieć zostawić nieumalowany. Po pierwsze sprawdzają coś tam (tak jak któraś pisała a nie pamiętam teraz co), a po drugie klipsa po cc zapinają i tam wszelkie odczyty idą, a lakier czasem przekłamuje te odczyty. Ale ja nie umaluję u rąk i tyle.

Po paznokciach można łatwo poznać, czy krwawienie nie jest zbyt duże, bo śluzówka sinieje, dlatego trzeba zmywać.

Napisane przez czarownica1

ooo Roxi, ciekawostę świetną zapodałaś
czyli ja z racji tego, że aspiryn, polopiryn nie mogę brać to i acard u mnie gdyby cuś odpada! po tych pierwszych w/w miałam krwotoki z nosa.

Mi po aspirynie zawsze krew z nosa szła, a po acardzie nie, pewnie ze względu na 10x niższą dawkę

[czarownica1]

Mała, u mnie nawet najmniejsza dawka leku, którego nie powinnam powoduje jakieś skutki uboczne. Np. pseudoefedryna w najmniejszej dawce a ja dętka, w co lekarz nie mogła uwierzyć, ale w końcu uwierzyła więc profilaktycznie wolę lekarzy uprzedzić mocno akcentując, że nie mogę pewnych leków

[malaczarnakejt]

Perse, co do walenia w szyjkę, to znam ten ból... Filip też robi mi takie psikusy ;/ Mam nadzieję, że szybko mały zmieni pozycję.
A wczoraj zaczął walić główką w talerz biodrowy

[idzia111]

Napisane przez czarownica1

jakby co, to na biało
przeżyłam horror zaśniadu u bardzo, bardzo bliskiej osoby, wbiło mi sie to w pamiec tak, że był to jeden z powodów mojego zamartwiania się w ciązy... jeszcze 2-3 h i byłoby po kobiecie. w sama pore pojechali na usg standardowe, Góra czuwała nad nią. To był 6 miesiac. Co 2 tyg. kontrol w centrum onkologicznym. Po roku "wyrzucili" ja stamtad a po 2 latach urodzila zdrowa corke. Ile nerwów przeszła w tej ciązy to chyba my tu razem wzięte nie miałyśmy tyle. Jechala na tabl. uspakajajacych...
zycie jest okrutne, ale my sie usmiechamy i na nasze skarby z tym usmiechem czekamy

O kurcze, to ona miała dużego pecha i szczęście jednoczesnie. Na tak późnym etapie w obecnych czasach rzadko wykrywa sie zaśniad. Ja mam kilka kol po takich przebojach i u kazdej 2-3 miesiac wykryte, usuniete i nie miał czasu narobic tak wielu szkód. Jednak na onkologie zgłaszaja sie co jakis czas. W europie 1 na 1000 zapłodnionych jaj jest zasniadem, a to duzo i mało, bo w Afryce nawet 1 na 100



Co do skurczów w łydkach ... ała ... nic dodać nic ująć. Dziś w nocy moje skurcze łydek przerodziły sie w koszmar Budziłam tż-ta bo tak mnie łapało, że w łydce powstało wielkie ,,kurze jajo", wyłam normalnie, nie mogłam stanąć na nogę. Tylko tż pomagał, bo stopę odginał i przechodziło. Teraz ledwo chodzę, bo co napnę mięsień to czuje tak straszny ból.