Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie,Dieta 1000 kcal cz.12

[pipson]

Napisane przez Cocktailraspberry

Gratulacje wiedziałam że zdasz zdolna jesteś

ale powiem Ci, że w życiu tak nie ryłam, nie miałam ani czasu ani ochoty nic sobie dobrego do jedzenia orzygotować, w ogole wygladam jak wrak człowieka, maskowanie włosów poszło w zapmnienie, paznokcie wołają o pomstę do nieba, ze stresu mnie pierwszy raz w życiu pryszczami wysypało, masaakra

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Witam
Ogłaszam dziś powrót do zdrowego lajfstajlu po moich ostatnich wyskokach, które przemilczę to mam żołądek rozciągnięty jak guma do skakania więc mimo, że zjadłam na śniadanie dwa jaja na szynce pomidora i szpinak do jajka, to zagryzłam garscią orzeszków ale podliczone, z 10 g maks ich było
W końcu się wyspałam... dzisiaj czeka mnie wynoszenie rzeczy z pokoju i segregowanie co gdzie będzie w moich "przyszlych" półkach a jutro wynoszenie starego lozka, skladanie nowego biurka, regału, montowanie lapmy, karnisza... ale i tak narazie nie będę się bardzo "rozgaszczać, bo w przyszłym tygodniu mam zrywanie tapet i malowanie ścian, także na nbank zaś będę połowę musiała wynosić
U mnie dziś mega ładna pogoda pójdę potem pobiegać.

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Napisane przez heroine86

Ciekawe jak tam Paula



Kochana gratuluję! zdolniacha moja teraz zasłużony odpoczynek
Z dietą no to ten... yyyy, ja od jutra okej?



No to poszalałyśmy na tych zakupach, nie ma co

Widziałam u Pauli na FB dzisiaj, że zmieniła status związku, także wiesz... klamka zapadła na bank wyglądała pięknie i wszystkie dania jej wyszły

jak to od jutra?

[kisiej25]

Dzisiaj tak jakoś dziwnie z jedzeniem.
Normalnie potrafię zjeść na śniadanie
4 wafle z twarogiem, dżemem
grapefruit, jajka 2 sadzone.

Dzisiaj zrobiłam sobie 4 wafle z twarogiem, pół grapefruita i miałam zjeść jeszcze serek wiejski z chilli, ale już nie dałam rady

[ewelciaa144]

Napisane przez pipson

Kochana, to herbatka z cytryna i miodem i może Ci przejdzie a u mnie dziś bardzo ciepło, w piżamie jadłam śniadanie na tarasie, a mam z krotkim rękawkiem ta pogoda to jakaś masakra
a co do wakacji to niby tak, ale teraz bede miec remont pokoju wiec dzis musze wszystko zaczac segregować i wynosic

Wypiłam już jedną i będę tak popijać przez cały dzień cały czas siedzę pod kocem naprawde tak ciepło u Ciebie? u mnie 17 stopni, ale bardzo pochmurno a na wtorek zapowiadają 12 stopni i ulewy
Remont też może być przyjemnością, a efekt końcowy to już w ogóle Ale chociaż odpoczniesz od nauki

Napisane przez heroine86

Zimno mi choć na dworze całkiem znośnie może nie będę chora

Oby Cię nie rozłożyło ja się będę dzisiaj wygrzewać i ratować herbatkami może jakiś gripex wypije na zaś

Napisane przez pipson

Witam
Ogłaszam dziś powrót do zdrowego lajfstajlu po moich ostatnich wyskokach, które przemilczę to mam żołądek rozciągnięty jak guma do skakania więc mimo, że zjadłam na śniadanie dwa jaja na szynce pomidora i szpinak do jajka, to zagryzłam garscią orzeszków ale podliczone, z 10 g maks ich było
W końcu się wyspałam... dzisiaj czeka mnie wynoszenie rzeczy z pokoju i segregowanie co gdzie będzie w moich "przyszlych" półkach a jutro wynoszenie starego lozka, skladanie nowego biurka, regału, montowanie lapmy, karnisza... ale i tak narazie nie będę się bardzo "rozgaszczać, bo w przyszłym tygodniu mam zrywanie tapet i malowanie ścian, także na nbank zaś będę połowę musiała wynosić
U mnie dziś mega ładna pogoda pójdę potem pobiegać.

Nooo to trzymam za wielki powrót teraz nie będzie takiego stresu więc wszystko pojdzie po Twojej myśli

[pipson]

Napisane przez kisiej25

Dzisiaj tak jakoś dziwnie z jedzeniem.
Normalnie potrafię zjeść na śniadanie
4 wafle z twarogiem, dżemem
grapefruit, jajka 2 sadzone.

Dzisiaj zrobiłam sobie 4 wafle z twarogiem, pół grapefruita i miałam zjeść jeszcze serek wiejski z chilli, ale już nie dałam rady

na śniadanie to ja potrafię zjeść kontener żarcia

[heroine86]

Napisane przez pipson

Widziałam u Pauli na FB dzisiaj, że zmieniła status związku, także wiesz... klamka zapadła na bank wyglądała pięknie i wszystkie dania jej wyszły

jak to od jutra?

No zapadła zapadła na pewno wszystko poszło zgodnie z planem tylko wiesz, ja tu spragniona relacji jestem
No od jutra nie bij

[kisiej25]

Napisane przez pipson

na śniadanie to ja potrafię zjeść kontener żarcia

Ja normalnie też. Ale dzisiaj jakoś mi się żołądek zamknął
Dosłownie. Jadłam jadłam i nagle nie mogłam niczego więcej przyjąć

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez pipson

Z dietą no to ten... yyyy, ja od jutra okej?

Ekhem ?

[heroine86]

Napisane przez ewelciaa144

Oby Cię nie rozłożyło ja się będę dzisiaj wygrzewać i ratować herbatkami może jakiś gripex wypije na zaś

No oby ja też wypiję Coldrex głupoty po nim się śnią, ale dobra, zaryzykuję

[Like_a_women]

Cześć pięknoty

U mnie od rana piękna pogoda,a ja ledwo dycham.

Wczoraj zleciałam z schodów,ale mniejsza z tym.Już nie mam słów do swojej ułomności Dziś ledwo żyję,mam kaca jak nie wiem,a wczoraj wypiłam tylko dwa drinki i to słabe.

Pipson Gratuluję!

Paula Wszytskiego Najlepszego na Nowej Drodze Zycia!!!

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez heroine86

No oby ja też wypiję Coldrex głupoty po nim się śnią, ale dobra, zaryzykuję

Rysiu,nie? pamietam

[heroine86]

Napisane przez kisiej25

Ekhem ?

No od jutra
Nie wiem czemu, ale zacytowałaś moje słowa, jakby je pipson napisała

Napisane przez Like_a_women

Wczoraj zleciałam z schodów,ale mniejsza z tym.Już nie mam słów do swojej ułomności Dziś ledwo żyję,mam kaca jak nie wiem,a wczoraj wypiłam tylko dwa drinki i to słabe.

Jak to ze schodów zleciałaś? jejku, nic Ci się nie stało?

Napisane przez Like_a_women

Rysiu,nie? pamietam

Rysiu Rysiu

[pipson]

Napisane przez kisiej25

Ekhem ?

to nie ja, to Heroine tak pisała! także chował tą pałę
ja dziś grzeczne śniadanko, zamknęłam się w 350 kcal

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Napisane przez heroine86

No oby ja też wypiję Coldrex głupoty po nim się śnią, ale dobra, zaryzykuję

że niby bania jakaś po coldrexie?

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Napisane przez Like_a_women

Cześć pięknoty

U mnie od rana piękna pogoda,a ja ledwo dycham.

Wczoraj zleciałam z schodów,ale mniejsza z tym.Już nie mam słów do swojej ułomności Dziś ledwo żyję,mam kaca jak nie wiem,a wczoraj wypiłam tylko dwa drinki i to słabe.

Pipson Gratuluję!

dziekuje, w końcu mam lekką głowę.
nic się poważnego nie stało na tych schodach? i jak Twoje oparzenie? Jeśli pisałaś już to wybacz, musiało mi gdzieś mignąć i nie doczytałam

[kisiej25]

Napisane przez heroine86

No od jutra
Nie wiem czemu, ale zacytowałaś moje słowa, jakby je pipson napisała

jakoś tak dziwnie wyszło

Napisane przez pipson

to nie ja, to Heroine tak pisała! także chował tą pałę
ja dziś grzeczne śniadanko, zamknęłam się w 350 kcal[COLOR="Silver"]

Zwracam honor. Wizaż mi coś popsuł !

A ja dzisiaj na śniadanie ok. 300kcal
A teraz dojadłam miseczką truskawek i jabłkiem :P

[zooska]

No to kolejna w szczęśliwym związku Paula już zaklepana

Chooora jestem, damn it!

[pipson]

Napisane przez zooska

No to kolejna w szczęśliwym związku Paula już zaklepana

Chooora jestem, damn it!

Mnie kurde też coś gardło pobolewa

[kisiej25]

Napisane przez pipson

Mnie kurde też coś gardło pobolewa

pogonić te choroby !

[pipson]

Gdzie moje chudzinki? Coś nie możemy skończyć tego wątku... Ja rozumiem, że się na początku zarzekałam, że do końca dwunastego się wyfoczę, ale nie bierzcie sobie tego tak do serca, bo to może nigdy nie nastąpić

Margot, Heroine, Milena, Coctail, Like, Ewelcia, BialaCzekoladka, udzielać się więcej, bo jak wątek zamiera to mi apetyt rośnie Chcecie mnie utuczyć

[kisiej25]

Czyżby Wam motywacji zabrakło ?
Pogrzeszyło się i teraz wstyd się przyznać ?
Ja przyznaję, że zjadłam paczuchę 200g suszonych chipsów bananowych.
A wczoraj NIC nie ćwiczyłam.
A w środę zjadłam paczkę żelków, ciasteczka Lu Go, batona Bakalland.
I dupa !
I jesień idzie !
A i za mało śpię !
I wgl
Wracać mi tu dziołchy !

[Margot85]

tak mogę podsumować 5 dni z przyjaciółmi nawet na wagę nie staje...do końca roku nie zgubie tego nadbagażu

pipson dziobaku Ty, gratki

Czas zacząć się ogarniać bo mój mózg ponownie uzależniony od cukrowych endorfin wariuje na widok jedzenia

[pipson]

Napisane przez kisiej25

Czyżby Wam motywacji zabrakło ?
Pogrzeszyło się i teraz wstyd się przyznać ?
Ja przyznaję, że zjadłam paczuchę 200g suszonych chipsów bananowych.
A wczoraj NIC nie ćwiczyłam.
A w środę zjadłam paczkę żelków, ciasteczka Lu Go, batona Bakalland.
I dupa !
I jesień idzie !
A i za mało śpię !
I wgl
Wracać mi tu dziołchy !

Ta jeeeeest, motywuj te kwoki, bo sama nie dam rady

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Napisane przez Margot85

tak mogę podsumować 5 dni z przyjaciółmi nawet na wagę nie staje...do końca roku nie zgubie tego nadbagażu

pipson dziobaku Ty, gratki

Czas zacząć się ogarniać bo mój mózg ponownie uzależniony od cukrowych endorfin wariuje na widok jedzenia

Margotek, tęskniusiałam tu! To za obżarstwo. u mnie nie lepiej- miałam stres życia i go zażerałam. Jutro staję na wadze, było 52,5 pewnie wzrosło do 54.. no ale nic, damy rade, nie?

[Margot85]

pipson wielkiego wyboru nie mam, spodnie ciasnawe a na nowe kasy brak to trzeba dupkę zmniejszyć trzymam kciuki by nic na wadze Tobie nie wzrosło
Bij mnie mnie, bij - należy mi się

[dzaga1989]

Dzień dobryyyy Witam :kawka: i kawałkiem 3 Bita - proszę się częstować. Weselne nie tuczy
Zgodnie z obietnicą daję przepisy na ciacha I przy okazji odradzam budynie z Biedronki do tych ciast Robiłam w blaszce 23x27. Do 3 Bita kupiłam herbatniki z Lidla 450g i mi jeszcze sporo zostało
Szrek klik
3 Bit klik (z robionym budyniem); klik (z budyniem z torebki)

Heroine, na początek - grzywkaaaaa Naprawdę ślicznie wyglądasz! Ja już muszę wziąć się za swoją, chociaż z drugiej strony korci mnie to zapuszczenie całej grzywki i obcięcie włosów na jedną długość do ramion
Żabko, dziękuję ślicznie za życzeniaaa Dzień był prawie udany, pomijając jeden w sumie bardzo ważny element - fotografa. Dziękujemy za oblanie naszego zdrowia Teraz to już przejmujemy się tylko didzią
Aaa Zoska przypomniała mi stanikowy temat. Właśnie ja miałam ten sam problem co Ty - chciałam w końcu mieć jeden dobrany stanik ale wiadomo że trzeba na taki od 6 dych do góry wyłożyć żeby kupić to co Ci z tych brafiterskich wymiarów wyjdzie. Ale koleżanka poleciła mi właśnie staniki z Pepco. Że miękkie, da radę znaleźć dopasowany, że trwałe. To kupiłam jeden cielisty za 13zł i naprawdę lepszego stanika w życiu nie miałam. Plusem jest też to że bierzesz taki stanik i mierzysz go w przymierzalni. Na bazarze to zawsze musiałam przykładać a potem chodzić w takim nie do koca pasującym A ten z Pepco naprawdę jet spoko. Wcześniej miałam bardotkę, ale teraz kupiłam taki zwykły tylko z większą michą i też jest ok
Ooo balerinki za 25zł Super! Ale mi już jest w baletkach za zimno niestety. Straszny zmarźluch się zrobiłam. Ale powiem Ci że mnie z kolei ostatnio "lordsy" korciło wziąć a one też odkryte. Ale Rumuni mieli takie za 20zł Tylko jakoś ostatecznie na nodze dziwnie wyglądały i jakieś twarde były, a też wzorów i kolorów do groma!

Zoska, dziękuję O toto z tym brzuszkiem Niech będzie jak najmniejszy zwłaszcza biorąc pod uwagę moje obecne bezdiecie
A no TŻ mnie całe szczęście przy tych dolegliwościach wspiera. Raczej temu nie zaradzi ale zrywa się ze mną za każdym razem, zawsze czeka z wodą i ręcznikiem. Tak jak nie raz pisałam - naprawdę aż wstyd mówić, ale nie spodziewałam się aż takiego zaangażowania z jego strony.

---------- Dopisano o 07:31 ---------- Poprzedni post napisano o 07:31 ----------

Ewelcia, ze Szrekiem były jazdy bo początkowo wyszła katastrofa - niepotrzebnie wylałam ciepłą galaretkę na masę śmietanową, ale potem dolałam jeszcze troszkę galaretki gdy wszystko już zastygło i wyszedł. Przepis wrzucę dla wszystkich na górę
Ooo gazetkę kupiłaś Za mną jakaś chodzi od paru dni - chcę sobie na ciuchy popaczać, chociaż tak jak mówię spodni na jesień już i tak nie kupię bo wszystkie mnie uciskają. Kupię tylko 2 pary legginsów - skórkowe i zwykłe. Ale na bluzki bym popatrzyła Widzę że Ty jakieś portaski kupiłaś. Ja jak byłam u mamy to się strasznie na spodnie dresowe napaliłam że na targu kupię i co? Jak już były to droższe niż w Lbn
Aaach dziękuję za zdrówko i życzenia Nawet się na przyjęciu troszeczkę szampana napiłam Więc zdrówko pite było autentycznie. A ze zdjęciami nawet nie pytaj... Wprawdzie jak będzie pogoda ładna to jeszcze na sesję się załapiemy, a jak nie to dopiero na wiosnę, ale z ceremonii -> Jak zdobędę jakiekolwiek to będzie dobrze.

Tinek, gratuluję tych 1,5kg Jeju naprawdę pięknie o siebie dbasz! Ja się zaniedbałam strasznie Nie widzę żebym jakoś widocznie tyła ale...no może być któregoś dnia przykra wagowa niespodzianka. A jeszcze moja waga świruje chyba przez słabe baterie i już nawet nie wiem ile ważę

Cocktail, widzę u Ciebie też fryzurowe dylematy. Mnie już nosi i nosi z tym obcięciem. Tym bardziej że w długich wcale jakoś super nie wyglądam chyba że je pokręcę, a wiadomo że każda tego typu ingerencja wymaga jakichś dodatkowych kosmetyków do stylizacji które na pewno mi włosy wysuszą Czemu nie mam więcej włosów
Ale w Twoim przypadku tak po kolejnym wejściu w foty to ja bym chyba nic nie robiła albo pocieniowała - będą wtedy takie lekko uniesione, ale z długości ciągle cudne.
I dziękuję za życzenia

Basiu, dziękuję za życzenia i przykazania Ale my tam pizzę lubimy więc dla mnie taka rocznica to żadna ujma Co do chrapania - ojjj mojego TŻ trzeba nie tyle szturchać co budzić. Muszę go wygnać do lekarze bo chrapie tak że chyba sąsiedzi dokoła go słyszą.

[dzaga1989]

Alexis, gratuluję ukończonej sesji Brawo!
I z całego serducha dziękuję za życzenia
A jeśli chodzi o kasę do koperty to moja mama miała ten sam dylemat jak ostatnio szła. Mówiła że pary dają 350-400zł Bo liczą po prostu ile płaci się średnio za talerzyk, a było to wesele 2dniowe, więc wyszło 180zł za osobę Dla mnie strasznie dużo - to był właśnie powód dla którego nie robiliśmy imprezy z pompą Moim zdaniem natomiast powinno się dawać tyle na ile kogo stać i nie patrzeć na innych Jeśli młodzi są naprawdę spoko ludźmi to zależy im na obecności osoby a nie na kasie. No przynajmniej u nas tak było

Monia, powiem Ci że super że masz tyle zajęć, naprawdę! Szkoda że przez to nie masz trochę czasu na Wizaż, ale ja bym się z Tobą chętnie zamieniła bo mnie już w domu coś trafia
Jak przeczytałam o jedzeniu, nie-tyciu i spodniach to jakbym siebie czytała Mam to samo. Dopóki wchodzę w portki to nie świruję
Ja też bardzo się cieszę z dzidziusia (w końcu nam się udało! ) i podniósł mnie na duchu Twój wpis o tym że te nadprogramowe kiloski da radę zgubić. A o brzuszku sama nie wiem co pisać Coś tam się uwidocznił ostatnio ale tak delikatnie. Idę 24 na USG to może zobaczę coś więcej niż fasolkę

Paulownia, dziękuję
U nas też może nie było jakichś wielkich problemów ale trochę się staraliśmy tak naprawdę. Dopiero w wakacje trochę się wyluzowałam i chyba to pomogło.
A z blogiem znów mam zawiechę. Cieszy mnie to że jest lubiany a ja w pewien sposób dzięki niemu, ale...nie wiem czy ten etap jednak się nie zakończył. Czy nie dojrzałam i już nie kręci mnie pisanie o tym wszystkim...Coś jednak nie gra, coś powstrzymuje mnie od pisania...I to mi trochę spokoju nie daje...

Pipson, gratulejszyns Nooo widzisz po co było się stresować. No dobra...łatwo powiedzieć, ale...ja mówiłam że jak się uczyłaś to po prostu trzeba było wierzyć w siebie A tak na marginesie - co z resztą grupy, tzn. tymi co oblali? Mają jeszcze jeden termin, czy już warunek ich czeka?
Pipson, Ty fejsbukowy szpiegu D Ale zainteresowanie wzbudziłam tym bardziej że my może z tym ślubem się nie kryliśmy, ale też specjalnie o nim nie trąbiliśmy i takie wielkie zaskoczenie to wywołało. Ale rozpier... mnie wiadomość od eksprzyjaciółki (tej która pisała tylko gdy coś jej było trzeba, a w innych przypadkach mnie wystawiała) - "Czy ja o czymś nie wiem? Przecież miałam być Twoją świadkową!!!" - po prostuuuu klik i łbem w mur walić bo po takiej wiadomości nic innego nie pozostaje.

Like, dziękuję ślicznie! I dziękuję za wiadomość w sprawie sama-wiesz-czego Kochana, naprawdę nie ma pośpiechu. W ogóle jestem Ci wdzięczna jak stąd na drugi koniec świata

[dzaga1989]

Żabki, już tak zbiorczo Wam tylko napiszę że było naprawdę prawie idealnie i mówię to z ręką na sercu. Wszystko przebiegło tak jak przebiec powinno oprócz...no właśnie. Ta dziewczyna która miała robić zdjęcia miała wypadek na wylotówce z Zamościa. Jechała sama więc nawet nie miała jak wysłać "posiłków" i zanim się ogarnęła to już było po ceremonii i trzeba było gnać to restauracji Jeszcze ja głupia nie włożyłam baterii do aparatu chociaż ładowałam ją poprzedniego dnia i nawet amatorskich fot nie mam. Jedynie szwagier TŻ robił zdjęcia podobno dobrej jakości smartfonem więc w nim nadzieja. Tylko pewnie mieli wczoraj młyn w restauracji i nie mieli kiedy wysłać tych fot. Czekam niecierpliwie Jeszcze mamy zrobić sobie małą sesję ale to dopiero przy ładniejszej pogodzie, może nawet dopiero na wiosnę.
No ale poza tym - pogoda dopisała chociaż rano było paskudnie, ceremonia była piękna, zupełnie się nie stresowaliśmy, świadkowie okazali się być naprawdę megazaangażowani i pomocni, chociaż naprawdę od nich tego nie wymagaliśmy. Zapomniałam Wam chyba napisać że jak słyszałam ceny bukietów to postanowiłam w końcu zrobić sobie bukiet sama I wyszedł W restauracji obsługa była naprawdę miła, co też mnie zaskoczyło - naprawdę na różne osoby w restauracjach trafiałam Jedzonko smaczne, każdy już po samym obiedzie był napchany a jeszcze tyle czekało wszystkiego w domu
No a w domu to już po prostu lepszego przyjęcia sobie nie wyobrażałam - naprawdę. Ciacha wyszły takie jak wyjść miały, tort był smaczny i ładnie zrobiony, jedzenie na każdym kroku ktoś zachwalał, więc i kulinarnie się spisaliśmy (robiliśmy sałatkę z czipsami, sałatkę z paluszkami krabowymi, nadziewane filety z kuraka i to - chłopaki przy tych parówkach przepadli ). I najlepsze było w tym wszystkim to że w domu od A do Z zrobiliśmy wszystko sami. Bałam się że będzie drętwo, a tutaj nawet pomimo tego że mało kto pił alko (męska część zdecydowała się na piwo, a babeczki sączyły wino wódka stoi nienadpoczynana) to było wesoło, wszyscy przy jednym stole, gadaliśmy na wspólne tematy. Najgorsze było to że to tak szybko zleciało. Wprawdzie kolega TŻ siedział u nas do późnej nocy ale pozostali goście się rozjechali niestety. Ale każdy obładowany jedzonkiem, ciachami (dobrze że zrobiłam 2), w dobrym nastroju. No i tak to wszystko wyglądało Powiem Wam że cieszę się że nie robiliśmy dużego wesela, chociaż byłyby tańce, oczepiny te sprawy. Ale naprawdę spełniłam się w tym dniu, TŻ zadowolony, w ogóle powiedział że jakby odmłodniał przez ten dzień I faktycznie jakiegoś wigoru nabrał Także wszystko było git
Sorki za taki esej, chciałam krócej ale mi nie wyszło

[ewelciaa144]

Jestem Wczoraj się nic nie odzywałam, bo cały dzień leżałam w łóżku albo spałam tak się okropnie czułam, miałam gorączkę nawet nie miałam siły wstać do toalety ale dziś już lepiej tylko smutno mi i tęskno za TŻem bo wraca dopiero za miesiąc
Teraz pije herbatkę zieloną i idę uszykować sobie śniadanko i Was nadrobię

[Like_a_women]

Napisane przez heroine86

Jak to ze schodów zleciałaś? jejku, nic Ci się nie stało?

No widzisz jaka ja pokraczna jestem.Leciałam do telefonu i się poślizgnęłam.Nic się nie stało,ale mam siniaka na udzie

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

Napisane przez dzaga1989

Like, dziękuję ślicznie! I dziękuję za wiadomość w sprawie sama-wiesz-czego Kochana, naprawdę nie ma pośpiechu. W ogóle jestem Ci wdzięczna jak stąd na drugi koniec świata

at tam

Super,że mimo wpady z fotografką weselicho się udało.Ja mam w maju komunię,więc chyba upiekę coś z Twoich przepisów.Tylko napisz jeszcze na jaką formę te ciasta?

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Napisane przez ewelciaa144

Jestem Wczoraj się nic nie odzywałam, bo cały dzień leżałam w łóżku albo spałam tak się okropnie czułam, miałam gorączkę nawet nie miałam siły wstać do toalety ale dziś już lepiej tylko smutno mi i tęskno za TŻem bo wraca dopiero za miesiąc
Teraz pije herbatkę zieloną i idę uszykować sobie śniadanko i Was nadrobię

Dobrze,że już Ci się polepszyło

Szybko zleci ten m-c.Mojego też ostatnio nie było i przeleciało nawet nie wiem kiedy

[heroine86]

Dzień dobry

Jestem u rodziców i wczoraj wieczorem już nie miałam jak wejść na wizaż i coś skrobnąć, bo mama pisała projekt na komputerze i jeszcze jej pomagałam. A skończyłyśmy po północy a dzisiaj przed 5 wstałam i grzałam TŻ-towi wodę na mycie, robiłam Mu kanapki do pracy i śniadanie... próbowałam jeszcze zasnąć, ale co rusz to ktoś mnie budził a to TŻ zadzwonił, że Mu się żaden autobus nie zatrzymał ;/ i wraca do domu po samochód a to mama żebym jej coś sprawdziła... no i tak wstałam i jestem nieprzytomna kawę piję z nadzieją, że mnie postawi na nogi

pipson, jestem jestem dziś zaczynam się pilnować widzę, że Ty też wczoraj zluzowałaś i jak się czujesz? Mi to ciągle zimno ostatnio i gardło też mnie boli...

Zosiek, a Ty jak tam się czujesz?

Margot! Jesteś Kochana jak tam, udały się wojaże zagraniczne? co do diety, spinamy du.pkę coby mieścić się w spodnie mnie też aktualnie na nowe nie stać więc tak trzeba robić coby przynajmniej nie przytyć ale oczywiście najlepiej by było jakby trochę spadło :/

[heroine86]

Paula!!!! super, że jesteś i super, że taka szczęśliwa mówiłam, że będzie idealnie przyjemnie mi się czytało Twoją litanię, uwilbiam takie tasiemce- bez problemu mogłaś napisać dłuższą wypowiedź
Dziękuję za komplement odnośnie grzywki z długości też obcięłam 10 cm... ciężko mi się przyzwyczaić, bo wydają mi się mega krótkie... a i tak wszyscy mówią, że dalej mam długie :P no ale 10 cm to jednak sporo.
Zdrowie oblane i to trzykrotnie sobota, niedziela i poniedziałek ludzie, wystarczy chociaż dzisiaj urodziny taty, więc nie wiem jak to się skończy
Uuuu, szkoda, że fotograf nie dopisał... no ale w sumie to nie Jej wina... ajjjj może jednak jakieś zdjęcia zostały zrobione przez rodzinkę, tak jak mówisz
Muszę się koniecznie wybrać to tego Pepco w takim razie. Przydatne rzeczy tam są, ale o stanikach nie pomyślałam a mają bawełnianą wyściółkę w miseczkach? Bo te targowe często nie mają, no i wiesz... pocić się człowiek może ;/
Z baletek jestem zadowolona bardzo, mimo, że mnie obtarły... ale już kij z tym, że ostatnio to i skórzane mnie poraniły... może już trochę i zimno, ale stwierdziłam, że tak czy siak mi się przydadzą więc wzięłam. Cena zachęciła. Lordsy też mierzyłam, bo i u mnie mieli tego od groma ale moja noga niekorzystnie w nich wyglądała... jak kaczka strasznie poszerzały mi nogę ;/ wszystkie odstawały po bokach czaiłam się też na botki czy jakieś inne butki za kostkę, ale niestety żadne nie przypadły mi do gustu... fajne widziałam w Wojasie, no ale ten tego... cena zwaliła mnie z nóg, także dziękuję, postoję a raczej pochodzę w starych
Mówisz, że sama bukiet robiłaś? Jakaś Ty zdolna Z jakich kwiatuszków? No mówiłam, że za bukiety to sobie życzą nieźle... ;/
Widzisz, wszystko ogarnęłaś i wszystko wszystkim smakowało i się podobało Ciacha to bym zjadła a tort zamawiałaś, tak? i też nie polecam budyniów z Biedronki... ajjj;/ już co jak co, ale warto kupić droższy

[ewelciaa144]

Od dziś w Biedrze 40% na pizze i pierogi

Pipsonek już jestem pewnie już dzisiaj dziewczyny też wrócą po weekendzie i będziemy Cię pilnować w trzymaniu diety (oczywiście siebie też )
Paula Cudownie się czytało to, co napisałaś bardzo się ciesze, że wszystko poszło po Twojej myśli i wszystko się udało A chyba największą radość sprawiło, że wszystko sami przygotowaliście! Jestem bardzo dumna i nic tylko brać przykład No i te jedzonko i ciasta przepysznie wszystko brzmi Kochana bardzo Ci gratuluje no i teraz pozostało Wam tylko czekać na Groszka A co do zdjęć to szkoda no, ale co zrobić może te zdjęcia, które robił szwagier TŻa będą przyzwoite i jakaś tam pamiątka będzie, a jak nie to na wiosne zrobicie sesje i nie ma się czym przejmować
A co do stanika z Pepco mam chyba ten sam, co Ty też cielisty i to jest mój ulubiony naprawdę świetny! Ładnie trzyma biust no i prałam go już kilkanaście razy i jest w idealnym stanie chciałam jeszcze biały, ale akurat nie było to muszę zaglądać i polować
A gazetkę kupiłam Twój Styl, gruba jest co poczytać w następnym numerze mają być kalendarze i już się na niego czaje, bo przepiękna jest okładka

Like O matko dobrze, że Ci się nic nie stało! Jakiś pech Cię trzyma jak nie wypadek z gorącą wodą to ze schodów zlatujesz Dobrze, ze skończyło się tylko na siniaku
Mam nadzieje, że szybko zleci teraz te 2 tygodnie mi się będę dłużyć, ale potem studia więc myśle, że będzie lepiej

[heroine86]

Napisane przez ewelciaa144

Jestem Wczoraj się nic nie odzywałam, bo cały dzień leżałam w łóżku albo spałam tak się okropnie czułam, miałam gorączkę nawet nie miałam siły wstać do toalety ale dziś już lepiej tylko smutno mi i tęskno za TŻem bo wraca dopiero za miesiąc
Teraz pije herbatkę zieloną i idę uszykować sobie śniadanko i Was nadrobię

Czeee dobrze, że dzisiaj już lepiej ja nie wiem czy też chora nie będę... ciągle mi zimno, kicham od kilku dni i gardło mnie boli Ajjj....

Napisane przez Like_a_women

No widzisz jaka ja pokraczna jestem.Leciałam do telefonu i się poślizgnęłam.Nic się nie stało,ale mam siniaka na udzie

Łoj, dobrze, że tylko siniak

[ewelciaa144]

Napisane przez heroine86

Jestem u rodziców i wczoraj wieczorem już nie miałam jak wejść na wizaż i coś skrobnąć, bo mama pisała projekt na komputerze i jeszcze jej pomagałam. A skończyłyśmy po północy a dzisiaj przed 5 wstałam i grzałam TŻ-towi wodę na mycie, robiłam Mu kanapki do pracy i śniadanie... próbowałam jeszcze zasnąć, ale co rusz to ktoś mnie budził a to TŻ zadzwonił, że Mu się żaden autobus nie zatrzymał ;/ i wraca do domu po samochód a to mama żebym jej coś sprawdziła... no i tak wstałam i jestem nieprzytomna kawę piję z nadzieją, że mnie postawi na nogi

O kurcze to dzisiaj nie pospałaś Kawka postawi Cię zaraz na nogi
Ja zasnęłam po 21 a wstałam przed 7 No i jeszcze w dzień ile spałam

Napisane przez heroine86

Czeee dobrze, że dzisiaj już lepiej ja nie wiem czy też chora nie będę... ciągle mi zimno, kicham od kilku dni i gardło mnie boli Ajjj....

U mnie od tego się właśnie zaczęło w dodatku wyszła mi opryszczka na połowę dolnej wargi Oby Cię nie złapało choróbsko teraz właśnie taka pora na wirusy

[heroine86]

Napisane przez ewelciaa144

Od dziś w Biedrze 40% na pizze i pierogi

Właśnie widziałam dobrze, że nic mnie z tych rzeczy nie interesi

Idę zrobić sobie jakieś śniadanko, tylko myślę co... żeby od rana nie spie.przyć sprawy nie mam pojęcia na co mam ochotę