Cyc ogromny, krągły brzuszek-a w tym brzuszku jest maluszek. Mamy XI-XII 2013. cz. IV

[ryba91]

ja chyba po tajniacku popije... cukrzyca jest dziedziczna? jak moja babcia miała i ma moja mama to ja też mogę mieć, czy raczej to przypadek ?

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Napisane przez domii29

Przeczuwam że Wy nie chcecie tego wątku do środy utrzymać tylko nadganiacie żeby już dziś wieczorem nowy założyć




Gaduło za sprzątanie się bierz !

no wieczorem kochana to ja na pewno nie założę nowego wątku, chyba że CUDEM zjawi się u mnie dzisiaj monter z NETII i mi podłączy neta a w pracy wzięłam wolne. znaczy wzięłam dzisiaj tylko do 15tej a nie 21:30 jak zawsze, bo powiedziałam ze nie dam rady wysiedzieć, ledwo zipię. teraz szef monitoring sprawdza

[domii29]

Napisane przez ryba91

ja chyba po tajniacku popije... cukrzyca jest dziedziczna? jak moja babcia miała i ma moja mama to ja też mogę mieć, czy raczej to przypadek ?

U mojego TŻta nikt nigdy cukrzycy nie miał a on ma, lekarz powiedział nam że nasze dziecko na 100% cukrzycy mieć nie będzie . Nie wiem od czego to zależy...

[lineczka1989]

Napisane przez domii29

Gaduło za sprzątanie się bierz !

no już się zaraz zbieram

Napisane przez ryba91

ja chyba po tajniacku popije... cukrzyca jest dziedziczna? jak moja babcia miała i ma moja mama to ja też mogę mieć, czy raczej to przypadek ?

http://portal.abczdrowie.pl/czy-cukr...st-dziedziczna


ale mam upierdliwą muchę w domu i nic a nią nie działa złapać się nie chce, uciec przez okno też, ściera nie działa, Raid w kontakcie też nie...

[domii29]

Napisane przez ryba91

no wieczorem kochana to ja na pewno nie założę nowego wątku, chyba że CUDEM zjawi się u mnie dzisiaj monter z NETII i mi podłączy neta a w pracy wzięłam wolne. znaczy wzięłam dzisiaj tylko do 15tej a nie 21:30 jak zawsze, bo powiedziałam ze nie dam rady wysiedzieć, ledwo zipię. teraz szef monitoring sprawdza

Wcale bym się nie zdziwiła jakbyście do 15 nowy wątek już założyły GADUŁY . Aż strach Was zostawiać na kilka godzin tutaj

[lineczka1989]

Napisane przez domii29

Wcale bym się nie zdziwiła jakbyście do 15 nowy wątek już założyły GADUŁY . Aż strach Was zostawiać na kilka godzin tutaj

myślę że do 15 nie damy rady :P

[motylek85]

Hej kobietki
Nawet was trochę ponadrabiałam i gratuluję poznanych płci, udanych wizyt, dobrych wyników badań, super zakupów, pięknych brzuszków, zwożenia dziecięcych rzeczy i przede wszystkim gratuluję Świeżo Upieczonym Żoneczkom zamążpójścia i pięknych uroczystości
Współczuję dolegliwości i tych górnolotnych jak i tych dolnolotnych wszystkich związanych z rozchodzeniem się kości i więzadeł jak i wszystkich wstrętnych skurczy i wizyt w szpitalach

Anoula widzę, że wózio to też mój typ nawet ogłoszenie na portalu regionalnym dałam czy ktoś ma do sprzedania a jak się nie znajdzie to nowy kupimy bo cena przystępna ja to lubię takie gadżeciarskie wózki ale niestety większość jest poza moim zasięgiem cenowym:/ choćby stokke albo mood ale ten mieści się w moich wymaganiach wyglądowych i cenowych

Ja ostatnio nie udzielam się bo ciężko się wbić przy takim tempie

[ryba91]

Napisane przez domii29

Wcale bym się nie zdziwiła jakbyście do 15 nowy wątek już założyły GADUŁY . Aż strach Was zostawiać na kilka godzin tutaj

Odezwała się ta szara i cicha myszka ja chyba 6 albo nawet dalej jestem w gadułąch
a pomyśl sobie ile ja będę miała nadrabiania po 1,5 dnia nieobecności ? calą środę będę czytać

[domii29]

Napisane przez lineczka1989

no już się zaraz zbieram


http://portal.abczdrowie.pl/czy-cukr...st-dziedziczna


ale mam upierdliwą muchę w domu i nic a nią nie działa złapać się nie chce, uciec przez okno też, ściera nie działa, Raid w kontakcie też nie...

Coś Ci bardzo powoli to zbieranie się idzie

A to Ci upierdliwa mucha

Ja ostatnio jak poszłam spać u TŻta do pokoju obok to za łóżkiem słyszałam mysz... myślałam że padnę na zawał, w jednej chwili myślałam że mi się tylko wydaje ale wczoraj mi teściowa powiedziała że wie że w domu jest mysz bo jak otworzyła okno raz to jej weszła do środka... Nie noo spoko wie że w domu jest mysz ale nic z tym nie robi
A Ty się TRELE mrówkami przejmowałaś

[acelinka]

Napisane przez ryba91

ja chyba po tajniacku popije... cukrzyca jest dziedziczna? jak moja babcia miała i ma moja mama to ja też mogę mieć, czy raczej to przypadek

no wieczorem kochana to ja na pewno nie założę nowego wątku, chyba że CUDEM zjawi się u mnie dzisiaj monter z NETII i mi podłączy neta a w pracy wzięłam wolne. znaczy wzięłam dzisiaj tylko do 15tej a nie 21:30 jak zawsze, bo powiedziałam ze nie dam rady wysiedzieć, ledwo zipię. teraz szef monitoring sprawdza

a czego ciekawego tam szuka?

u mnie babcia miała cukrzyce od strony taty, od strony mamy dziadek ma Mysle że to dziedziczna ale jako normalna choroba a nie ta cukrzyca ciązowa
będzie dobrze

[domii29]

Napisane przez lineczka1989

myślę że do 15 nie damy rady :P

No dobra może troszkę mnie poniosło

Napisane przez ryba91

Odezwała się ta szara i cicha myszka ja chyba 6 albo nawet dalej jestem w gadułąch
a pomyśl sobie ile ja będę miała nadrabiania po 1,5 dnia nieobecności ? calą środę będę czytać

Oj tam, ciiiii Wcale nie jestem taką gadułą, tak Ci się tylko wydaje... to po prostu dziwny zbieg okoliczności że mieszczę się w pierwszej trójce

[lineczka1989]

Napisane przez ryba91

Odezwała się ta szara i cicha myszka ja chyba 6 albo nawet dalej jestem w gadułąch
a pomyśl sobie ile ja będę miała nadrabiania po 1,5 dnia nieobecności ? calą środę będę czytać

śmieszne jesteś 4 w gadułach

Napisane przez domii29

Coś Ci bardzo powoli to zbieranie się idzie

A to Ci upierdliwa mucha

Ja ostatnio jak poszłam spać u TŻta do pokoju obok to za łóżkiem słyszałam mysz... myślałam że padnę na zawał, w jednej chwili myślałam że mi się tylko wydaje ale wczoraj mi teściowa powiedziała że wie że w domu jest mysz bo jak otworzyła okno raz to jej weszła do środka... Nie noo spoko wie że w domu jest mysz ale nic z tym nie robi
A Ty się TRELE mrówkami przejmowałaś

ja kiedyś wieczorem jak wyszłam zimą z domu bo jechaliśmy na zakupy i zobbaczyam ze kot mój się czymś bawi, ja patrze a to mysz i oa zaczęła biec w moją stronę ile krzyku narobiłam bo ona patrzyła na mnie że małż myślałam że posika się ze śmiechu

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Napisane przez domii29

Oj tam, ciiiii Wcale nie jestem taką gadułą, tak Ci się tylko wydaje... to po prostu dziwny zbieg okoliczności że mieszczę się w pierwszej trójce

a Ty jesteś na 2gim miejscu :p

[domii29]

Napisane przez lineczka1989

śmieszne jesteś 4 w gadułach

ja kiedyś wieczorem jak wyszłam zimą z domu bo jechaliśmy na zakupy i zobbaczyam ze kot mój się czymś bawi, ja patrze a to mysz i oa zaczęła biec w moją stronę ile krzyku narobiłam bo ona patrzyła na mnie że małż myślałam że posika się ze śmiechu

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------


a Ty jesteś na 2gim miejscu :p

I pisze to NAJWIĘKSZA GADUŁA !!

[lineczka1989]

Napisane przez domii29

I pisze to NAJWIĘKSZA GADUŁA !!

przynajmniej mi się nie nudzi

[ryba91]

Napisane przez domii29

Coś Ci bardzo powoli to zbieranie się idzie

A to Ci upierdliwa mucha

Ja ostatnio jak poszłam spać u TŻta do pokoju obok to za łóżkiem słyszałam mysz... myślałam że padnę na zawał, w jednej chwili myślałam że mi się tylko wydaje ale wczoraj mi teściowa powiedziała że wie że w domu jest mysz bo jak otworzyła okno raz to jej weszła do środka... Nie noo spoko wie że w domu jest mysz ale nic z tym nie robi
A Ty się TRELE mrówkami przejmowałaś

ble.. nienawidzę jak mi coś gdzieś szura w nocy .

Napisane przez acelinka

a czego ciekawego tam szuka?

u mnie babcia miała cukrzyce od strony taty, od strony mamy dziadek ma Mysle że to dziedziczna ale jako normalna choroba a nie ta cukrzyca ciązowa
będzie dobrze

szef czego szuka ? złodziei ;D jestem, a w sumie on jest w tym miesiącu stratna na towar za ponad 20tys.. ale na szczęscie to nie ja więc spokojnie siedzę i z Wami piszę. sądze ze ten ziomeczek się pomylił i źle policzył mi ostatnio towar i dlatego jest taaaki brak .

Napisane przez lineczka1989

śmieszne jesteś 4 w gadułach

ja kiedyś wieczorem jak wyszłam zimą z domu bo jechaliśmy na zakupy i zobbaczyam ze kot mój się czymś bawi, ja patrze a to mysz i oa zaczęła biec w moją stronę ile krzyku narobiłam bo ona patrzyła na mnie że małż myślałam że posika się ze śmiechu

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------


a Ty jesteś na 2gim miejscu :p

hahaha, wczoraj byłam na 6 dziwwnie szybko poleciłam w góre

JA SIE PANICZNIE BOJĘ PAJĄKÓW I ROBACTWA WSZELKIEGO. boję się nawet szerszeni, trzmieli, wielkich much, wszelkiego rodzaju pająków i innych takich, jakiś karaluchów, żuków itd tak samo. rycze w niebogłosy i uciekam jak widze cos takiego

[lineczka1989]

Napisane przez ryba91

JA SIE PANICZNIE BOJĘ PAJĄKÓW I ROBACTWA WSZELKIEGO. boję się nawet szerszeni, trzmieli, wielkich much, wszelkiego rodzaju pająków i innych takich, jakiś karaluchów, żuków itd tak samo. rycze w niebogłosy i uciekam jak widze cos takiego

pająki to i ja tłukę kapciem i czym popadnie

[Miss Triss]

Napisane przez ryba91

JA SIE PANICZNIE BOJĘ PAJĄKÓW I ROBACTWA WSZELKIEGO. boję się nawet szerszeni, trzmieli, wielkich much, wszelkiego rodzaju pająków i innych takich, jakiś karaluchów, żuków itd tak samo. rycze w niebogłosy i uciekam jak widze cos takiego

U mnie robactwo to normalka - mieszkam w domu jednorodzinnym z podwórkiem i lasem i łąkami za domem.

[acelinka]

Napisane przez ryba91

ble.. nienawidzę jak mi coś gdzieś szura w nocy .

szef czego szuka ? złodziei ;D jestem, a w sumie on jest w tym miesiącu stratna na towar za ponad 20tys.. ale na szczęscie to nie ja więc spokojnie siedzę i z Wami piszę. sądze ze ten ziomeczek się pomylił i źle policzył mi ostatnio towar i dlatego jest taaaki brak .

hahaha, wczoraj byłam na 6 dziwwnie szybko poleciłam w góre

JA SIE PANICZNIE BOJĘ PAJĄKÓW I ROBACTWA WSZELKIEGO. boję się nawet szerszeni, trzmieli, wielkich much, wszelkiego rodzaju pająków i innych takich, jakiś karaluchów, żuków itd tak samo. rycze w niebogłosy i uciekam jak widze cos takiego

o jacie, to niezła strata rzeczywiście towar musiał być źle policzony abo źle jakieś ceny powpisywane bo za 20 tysiaków to raczej byłoby widać kradzież

ojejć ja się nie obje, ale miłością tez nie pałam
moje dziecko się much boi i każe dziadkom te muchy gonić z ręcznikiem w ręku
a mrówki zdeptuje sadystka

śpiąca jestem ale jak się położe i pośpie z 2 godziny to wstane jeszcze bardziej śpiąca

[ryba91]

Napisane przez lineczka1989

pająki to i ja tłukę kapciem i czym popadnie

o fuj.. jak o nich myslę to mi cirki po plecach przechodzą. może jestem dziwna ale brzydze sie tym.

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Napisane przez acelinka

o jacie, to niezła strata rzeczywiście towar musiał być źle policzony abo źle jakieś ceny powpisywane bo za 20 tysiaków to raczej byłoby widać kradzież

ojejć ja się nie obje, ale miłością tez nie pałam
moje dziecko się much boi i każe dziadkom te muchy gonić z ręcznikiem w ręku
a mrówki zdeptuje sadystka

śpiąca jestem ale jak się położe i pośpie z 2 godziny to wstane jeszcze bardziej śpiąca

moje siostrzenice chodzą z łapką po domu i próbują je wybić, z tym ze wiadomo.. dzieci to nie mają aż takiego cela i siły zeby je 'zabic' ;D

[lineczka1989]

Napisane przez Miss Triss

U mnie robactwo to normalka - mieszkam w domu jednorodzinnym z podwórkiem i lasem i łąkami za domem.

ja tylko w domu jedorodzinnym z podwórkiem i na szczęście nie ma jakiś dziwnych robali ani nie wiadomo jakich ilości


moje dziecko ma ADHD dzisiaj

[a55edcd592b5250bfc801a534a15031ff4f0e57e_5ee55a8e308ca]

Napisane przez coralady

weronisek co do rozchodzenia się spojenia łonowego to ja miałam Okropnie to boli Końcówka ciąży była ciężka,a po cesarce rozeszło się bardziej(choć to bardzo rzadkie!W szpitalu nie chcieli uwierzyć.)Szczerze mówiąc cała cesarka i blizna to nic...Spojenie bolało masakrycznie!

Miałam dwa wyjścia: albo powiązaliby mi miednicę pasami,zeby szybko się zeszło,ale macica by się nie kurczyła i miałbym problem do powrotu do formy i opieki nad córeczką.

Albo ból,ale szybszy powrót do formy.Wybrałam ta opcję,ale męczyłam się dłuuuugo z tym spojeniem.

Ech... poczekam już do wizyty, to już za tydzień. Postaram się mniej chodzić i wysilać.
W nocy przewracałam się z boku na bok a kości miednicy mi strzelały

Wczoraj wybraliśmy się z córcią do ZOO i po kilku godzinach chodzenia nagle poczułam skurcz. Przestraszyłam się. Ale to pewnie te braxtona-hicksa się zaczynają...

[lineczka1989]

Napisane przez acelinka

ojejć ja się nie obje, ale miłością tez nie pałam
moje dziecko się much boi i każe dziadkom te muchy gonić z ręcznikiem w ręku
a mrówki zdeptuje sadystka

śpiąca jestem ale jak się położe i pośpie z 2 godziny to wstane jeszcze bardziej śpiąca

mrówki to i ja depcze

Napisane przez ryba91

o fuj.. jak o nich myslę to mi cirki po plecach przechodzą. może jestem dziwna ale brzydze sie tym.

najczęściej to TŻ zabija... zaczy o je łapie w słoik/ szklankę i wynosi na dwór

ostatnio moj kot te młody się szerszeniem bawił a stary, który zawsze był leniwy i on tylko je i śpi po podwórku ganiał motyla

[Miss Triss]

Napisane przez lineczka1989

ja tylko w domu jedorodzinnym z podwórkiem i na szczęście nie ma jakiś dziwnych robali ani nie wiadomo jakich ilości


moje dziecko ma ADHD dzisiaj

Ale zawsze jakieś robaczki się znajdą. Mi ogólnie to nie przeszkadzają jak sobie latają czy chodzą wkoło, ale jak tylko siądzie na mnie jakiś żuk to w pisk.

Mój Bąbelek pojadł i teraz śpi.

[lineczka1989]

Napisane przez Miss Triss

Ale zawsze jakieś robaczki się znajdą. Mi ogólnie to nie przeszkadzają jak sobie latają czy chodzą wkoło, ale jak tylko siądzie na mnie jakiś żuk to w pisk.

Mój Bąbelek pojadł i teraz śpi.

ja to nie toleruję robactwa w domu


idę zupę wstawię :p

[domii29]

Napisane przez ryba91

JA SIE PANICZNIE BOJĘ PAJĄKÓW I ROBACTWA WSZELKIEGO. boję się nawet szerszeni, trzmieli, wielkich much, wszelkiego rodzaju pająków i innych takich, jakiś karaluchów, żuków itd tak samo. rycze w niebogłosy i uciekam jak widze cos takiego

Ja na pająki boję się nawet patrzeć, a robactwo zabijam z kilku metrów bo boję się podejść bliżej a jak już zabije to uciekam w razie jakby jeszcze ożyło i atakowało czy coś

[Olenka_24]

Hello Mamusie !

Napisane przez paulinaizabela

Witam niedzielnie
Wróciliśmy znad oceanu...nogi mnie bolą Fajnie było pospacerować nad wodą, chociaż pogoda się trochę popsuła i słonka prawie nie było, ale temperatura fajna i do chodzenia w sam raz. Byliśmy na pysznych lodach gałkowych a raczej łopatowych, po porcje końskie

Paula ale Ci zazdroszczę tego spaceru nad oceanem Daleko macie ?

Napisane przez Angie_gg

Chwalę się Majkowym Jamajkowym wózkiem;-) kolor dokładnie taki, jak na zdjęciu, bo kocham wszystko co niebieskie;-)

Pikny ten wózek nowy kupiliście ?

Napisane przez Miss Triss

Dzień doberek!

Ale piękny dzień u mnie, trzeba to wykorzystać i może jakieś pranie zrobić, trochę posprzątać, ale tak mi się nie chce ....
Najpierw trzeba zjeść śniadanie, bo Maluszek już się dopomina.

Heh, ja też mam dziś ambitny plan posprzątać domek Właśnie próbuję się zebrać do mycia naczyń. Jak na razie pranie wstawiłam

[lineczka1989]

Napisane przez domii29

Ja na pająki boję się nawet patrzeć, a robactwo zabijam z kilku metrów bo boję się podejść bliżej a jak już zabije to uciekam w razie jakby jeszcze ożyło i atakowało czy coś

to widzę że wszystkie, abo większość reaguje tak na robactwo szczegolnie pająki

[domii29]

Napisane przez Miss Triss

Ale zawsze jakieś robaczki się znajdą. Mi ogólnie to nie przeszkadzają jak sobie latają czy chodzą wkoło, ale jak tylko siądzie na mnie jakiś żuk to w pisk.

Mój Bąbelek pojadł i teraz śpi.

Aż mi ciary przeszły jak tak o tych robakach piszecie

[Olenka_24]

Napisane przez lineczka1989

ja Wam mogę posprzątać mam dzisiaj wenę

Mi , mi , mi pomoż

[domii29]

Napisane przez lineczka1989

to widzę że wszystkie, abo większość reaguje tak na robactwo szczegolnie pająki

Jak zabiłam ostatnio jakiegoś brzydkiego czarnego robala u teściowej to do tej pory leży na pralce bo ja bałam się go wziąć a teściowej te leżące zwłoki wcale nie przeszkadzają, udaje że nie widzi... Ten zabity robak już stał się ozdobą łazienki

[acelinka]

Napisane przez domii29

Ja na pająki boję się nawet patrzeć, a robactwo zabijam z kilku metrów bo boję się podejść bliżej a jak już zabije to uciekam w razie jakby jeszcze ożyło i atakowało czy coś

ja dziś nic nie robię, zbieram moc na sprzątanie po remoncie

Dziewczyny dajecie dzieciaczkom druge imię? Bo u mnie w rodzinie niby się daje, ale my znów nie mamy pomysłu. Ostatnio tż już pojechał do urzędu to mi się przypomniało że nie wybraliśmy drgiego i na szybko mu sms pisałam że ma wpisać Anne albo Pauline