|
|||||||
| Notka |
|
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4531 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 348
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
Cytat:
za kalendarz a Torres jak zawsze wymiata ![]() Cytat:
__________________
|
||
|
|
|
#4532 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
A włacha. Odnośnie kalendarza pani- umknęło mi we wcześniejszym poście.
Bomba! I szacun za godziny cycolenia.cycek prawy, cycek lewy- super Kiedy ty to piszesz? (Ja mam aplikacje w telefonie do karmienia a i to nie zawsze ogarniam. Przewaznie zapominam kliknąć koniec karmienia... I tak sobie czas do następnego leci). Edytowane przez Kubek29 Czas edycji: 2014-05-17 o 20:25 |
|
|
|
#4533 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
Cytat:
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem." Mateuszek Edytowane przez rena5 Czas edycji: 2014-05-17 o 20:43 |
|
|
|
|
#4534 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
Dreszcze mnie przeszly jak to zobaczyłam i pomyślałam, że jestem w pierwszej trójce do TP
Uff jednak jeszcze się nie łapię![]() Kucyk-Barbie,Alonka, Ja, Edyttka, Zeberka, Agatka A potem kto? Przyznawać się ![]() ---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ---------- Rena U mnie nie ma promocji na ten domestos Edytowane przez fiolusiek Czas edycji: 2014-05-17 o 20:55 |
|
|
|
#4535 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
Cytat:
a i moze dwa na raz zobaczy
|
|
|
|
|
#4536 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
bo ta moja jest jakaś wyprzedażowa...ale ta cena 12,99zł za 2szt to i tak dobra cena
![]() oby będziemy parą
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem." Mateuszek |
|
|
|
#4537 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
dwakolory- nie zauważyłam wcześniej twojego posta
mimo wszystko kondolencje dla Was, jakby nie był, to smutek w rodzinie i nieprzyjemna sytuacja. dziękuję Ci za kciuki kochana Ja czekam aż przyniesiesz te wyniki i wieści o rozpoczęciu starań ![]() Cytat:
__________________
Edytowane przez h0pe Czas edycji: 2014-05-17 o 21:48 |
|
|
|
|
#4538 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
Cytat:
![]() My wracamy od znajomych,bardzo fajnie było.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
|
#4539 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 348
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
:p
![]() Dwakolory przykro mi z powodu teścia... Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Edytowane przez jojla Czas edycji: 2014-05-17 o 21:49 |
|
|
|
#4540 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
Właśnie wrócił mój mąż. Teść spał i w śnie spadł z łóżka. I [rzestał się ruszać. Mąż reanimował go pół godz do przyjazdu karetki. Nic to nie dało. Zmarł. Pewnie we wtorek będzie pogrzeb. To była taka nagła śmierć, nikt się nie spodziewał, teść na nic nie chorował. Tak jak pisąłm wcześniej nie mieliśmy z nim najlepszego kontaktu. Ale to nie zmienia faktu że mąż bardzo przeżywa, płacze. Jednak ojciec to ojciec. Atmosfera w domu grobowa... Tylko mój Kuba "cieszy się " że do szkoły nie pójdzie. Dzieci to dzieci
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś 19.05.2016 r.- panna z odzysku 17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc |
|
|
|
#4541 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
Dwakolory współczuję
Ale reakcja syna - bezcenna... Artek zasnął bez smoczka. Wyrzucił go z buzi jakieś 2345 razy, więc po prostu mu go nie dałam, bo mi się nie chciało schylać. I bez ryku (jak to było przy wcześniejszych usypianiach) usnął, uff... Te dni bez wychodzenia na dwór to jest istny dramat. |
|
|
|
#4542 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 348
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
Cytat:
TŻ na pewno bardzo to przeżywa. A syn chyba po prostu nie do końca rozumie sytuację, w końcu to tylko dziecko. Perse Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
|
|
|
|
|
#4543 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
my to mówiąc dokładnie "pandowaliśmy" z mężem. kupa śmiechu była
Cytat:
![]() super łobuz! Cytat:
Cytat:
Cytat:
hope, rena dziś konkretnie spiep.rzyłam sprawę od jutra konkretne polowanie zaczynam ale szczerze bociany mają moc... w tamtym roku przed samym odlotem bocianów tż pojechał na ryby. po jakimś czasie dzwoni do mnie i mówi, że ciągle siedzi koło niego bocian i czeka na małe rybki. to powiedziałam, żeby z nim zagadał, żeby na drugi rok nam coś przyniósł. skutki rozmowy się teraz rozpychają w moim brzuchu pół dnia spędziłam za kółkiem. mam nogi jak kłody
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
||||
|
|
|
#4544 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
Berbie to upoluj nam
A na nozki spuchniete naprzemienny strumien ciepla zimna woda, z przewaga chlodnej powinien ulzyc :-* Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
#4545 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
Dobry wieczór!
Jul ostatnio zasypia o 22 i wstaje o 7 z tekstem 'mama, wstawaj trzeba się bawić'. Więc ledwo żywa kładę się spać zaraz po nim dzisiaj trochę posiedziałam i pewnie jutro będę cierpieć ![]() Jul też 'świecowy" :P Właśnie dowiedzieliśmy się, że znajoma poroniła. Na samym początku ciąży starali się bardzo długo i łatwo nie było - od września 2012) ![]() Pani padam do twych stóp. Jak Berbie donoszę, że nie urosłam (jedynie noga po ciąży trochę urosła - ale 36 nadal za duże :P) co do wagi nie będę pisać, bo po co :P T. słodziaszny ![]() Agatka 15tc bombowo. mój tż praktycznie do końca bał się brzucha, bał się 'dzieciowych' tematów. Jak byłam w szpitalu przed wywoływaniem i przychodził do mnie to sam mówił, że nie czuje tego, że ja tam jestem żeby urodzić. Ale jak Jul się urodził to przepadł na amen Cytat:
czalejka witaj. zmroziła mnie Twoja historia. |
|
|
|
|
#4546 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
dwakolory- przykro mi bardzo
pani- szacun za kalendarz Cytat:
![]() Kasia pustą załącza (próbuje )Cytat:
tutaj większość dzieci jest z "pandowania"Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() (16.09) wszystko ok po wizycie
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA |
|||||
|
|
|
#4547 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
Dwakolory przykro mi z powodu teścia. Pamiętam jak zmarł mój dziadek, z którym nie miałam najlepszych relacji. Najpierw byłam w szoku i w sumie wcale nie zareagowałam na ten fakt, dopiero po kilku godzinach zdałam sobie sprawę z tego, co się stało i płakałam. Byłam wtedy nastolatką, ale pamiętam do dziś całą sytuację. Także tak, jak napisała Jojla - relacje relacjami, ale strata i tak boli...
Inutil tekst Julka jak mój własny kiedy byłam dzieckiem. Z bratem wstawaliśmy bardzo wcześnie i budziliśmy mamę, żeby robiła mam śniadanie. Jej odpowiedź zawsze "pobawcie się jeszcze", więc później było rano "mamo wstawaj, bo już się pobawiliśmy" ![]() Agatka kiedy ten czas zleciał - zaraz połowa, a pamiętam jak pisałaś o becie ![]() Hmm co to jest "pandowanie"? ![]() Zeberko super, że po wizycie ok ![]() Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
|
|
|
|
#4548 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 565
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
|
|
|
|
#4549 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
Ja dostałam od lekarza jeszcze zanim mi założył kartę ciąży taką teczkę na wszystkie dokumenty dotyczące ciąży. Są przegródki na wyniki badań, karta ciąży i miejsce na różne inne rzeczy - na pewno ją wykorzystam, mam nadzieję, że niebawem...
Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
|
|
|
|
#4550 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
Witam
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
#4551 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
Ale niedziela. Padam, od 4 na,nogach, bylismy zawiezc mego brata na busa do,niemiec, jedzie chopok na obczyzne na zarobek.
Ale mi sie chce spac.. A niedziela zapowiada soe intendlsywna I dluga. Jak ja jutro wstane ![]() Laseczki powiedzcie cos prosze na temat lekow,do stymulacji. Jakie to sa koszta mniej wiecej? Chcialabym sie przygotowac jako tako Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
#4552 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
Cytat:
No napewno była strasznę. Sama śmierć jest przeżyciem, a jeszcze to że go reanimował... [1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;46505416]Dwakolory przykro mi z powodu teścia. Pamiętam jak zmarł mój dziadek, z którym nie miałam najlepszych relacji. Najpierw byłam w szoku i w sumie wcale nie zareagowałam na ten fakt, dopiero po kilku godzinach zdałam sobie sprawę z tego, co się stało i płakałam. Byłam wtedy nastolatką, ale pamiętam do dziś całą sytuację. Także tak, jak napisała Jojla - relacje relacjami, ale strata i tak boli... [/QUOTE] Oj boli boli.. W imieniu swoim i TŻ wszystkim Wam dziękuję za słowa wsparczia!
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś 19.05.2016 r.- panna z odzysku 17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc |
|
|
|
|
#4553 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
Cytat:
ja wierzę mocno w boćki - u moich rodziców ciągle siadał na dachu i zawsze któraś (albo bratowa, siostra albo ja) zachodziłyśmy w ciążę teraz też ciągle latają, ale u nich dużo generalnie jest ![]() ![]() Cytat:
========================= ============= miałam okropną noc
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem." Mateuszek Edytowane przez rena5 Czas edycji: 2014-05-18 o 10:07 |
||
|
|
|
#4554 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 897
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
Hej dziewczyny
ale jesteście aktywne kobitki ... nie wchodzilam wczoraj bo troszke pracowałam... z zawodu jestem fryzjerem i stycznia mialam swoją działalność ale sytuacja niepozwolila mi dalej tego prowadzic... ale swoje klientki jak dzwonia to umaiam i tak od czasu do czasu pracuje, i na obecna chwile to jedyna moja rozrywka plus tez bo zaczęłam cwiczyc i zdrowo sie odzywiac.... dwakolory1 składam głębokie wyrazy wspolczucia ![]() w mojej rodzinie tez moj brat nie odzywal sie do rodzicow co ja pisze do nikogo sie nie odzywal bo ma taka zone co nim kieruje a sam nie ma wlasnego zdania ... ale jak moj Kubuś zmarl to wtedy przyjechal i sie pogodzil z nami wszystkimi..... i zobaczcie dziewczyny jakiej potrzeba bylo tragedii zeby nich serce sie skruszylo..... dzis tez jedziemy na roczek brata synka (oni juz maja 3 dzieci) u mojej siostry tez malutki synek 7 miesięcy... i mial byc nasz Kubus i miala byc take male przedszkole ale jednak niczego nie mozna sobie zaplanowac
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/c55fskjomjqamg44.png II kreseczki 30.07.2014 |
|
|
|
#4555 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 318
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
Cytat:
![]() A Ty nie bylas nigdy stymulowana??.. To na pewno na poczatek dostaniesz CLO wlasnie.. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Shouldn't let You torture me so sweetly... but I can't say "no" to You...
Zuzka - ur. 19.11.2009 Julcia - II - 22.05.2014 Natalka - 28.01.2015 16.01.2015 |
|
|
|
|
#4556 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
Cytat:
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
|
#4557 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 565
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
Cytat:
A mi się śnił mój synek. Leżał koło mnie na szpitalnym łóżku i spal, Miałam wrażenie że nie oddycha, ale w końcu zaczął oddychać (a ja byłam wkurzona że nie wzięłam monitora oddechu ze sobą). Potem chciałam go pocałować ale bałam się że go czymś zaraże. Był taki śliczny i maleńki a ja strasznie się o niego bałam... Boże, będę matka wariatka. Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#4558 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
Kucyk
Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
|
|
|
|
#4559 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
Dziekuje dziewczyny :-* juz mam duzo rozjasnione!
Nie bylam stymulowana bo 1 ciaza nie planowana, druga planowana ale pod okiem takiego "miasteczkowego" gina. bez obrazy, ale pewnie to znacie. Sa ok, jak jest ok. Jak nie jest to trzeba jednak wycieczki dalej robic. Teraz ginka dala nam jeszcze 3 cykle luzu, a jak nie zaskoczy to bedziemy sie wspomagac Widzialam po drodze bocka dzis! Ale nie wiem czy spacerujacy sie liczy ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. ---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ---------- Czajelko skarbie mam to samo hobby nawet wczoraj glowke wyciagnelam![]() Ale nie spelnione w zawodzie niestety. Takze bede cie moze kiedys o cos pytac :-P Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
#4560 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 45
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
Cytat:
nie wyobrażam sobie reanimować własnego ojca to musiało być straszne przeżycie dla Twojego faceta bardzo mi przykro ![]() Widziałam był temat cc kontra sn. przeżyłam oby dwa, ale tak jak któraś powiedziała- nie ważny ból, cewniki, środki przeciwbólowe, nie możność wyprostowania się i siadania- najważniejsze by dzieciątko było zdrowe!!! Ja przeżyłam koszmarny sn przy synku, wiele godzin bóli przy córce a na końcu CC i nie polecam ani jednego ani drugiego...ale prawda jest taka, że mogłabym przeżyć wszystko od nowa, cierpieć i tydzień, rodzić z bólami partymi, zakończyć to znowu cesarką i znów chodzić zgięta w pół byleby by tylko wróciło to życie mojej córci ![]() Prawda jest taka, że my kobiety przeżyjemy każdy ból...jesteśmy niesamowicie silne mimo, że to niby faceci to ta silniejsza płeć. U mnie samotna niedziela z synkiem. Dzwoniła koleżanka poprawiając mi tym humor trochę, bo pie.przyła trzy po trzy jak zawsze troszkę się wypłakałam wyżaliłam i mam spokój na parę... godzin ![]() Na facebooku widziałam porodziły kolejne koleżanki i serce się kraja jak widzę ich dzieciątka Po obiedzie mam planach przejechać się do córci na grób...i tak będzie wyglądać ten dzień.
__________________
Po szklistych oczach je poznasz, po chwiejnym glosie, po marzeniach w pył obróconych, sercu na pół złamanym i ramionach rozpaczliwie pustych Nikola ![]() Tak bardzo tęsknię!
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:21.





za kalendarz
a Torres jak zawsze wymiata 
przytulił sie może raz ... widzę że jest ostrożny chyba po tej wizycie w szpitalu...
a przy każdej wizcie jak ytam Go czy się boi to mówi że NIE przed gabinetel a jak wchodzimy i ginka już robi USG i go woła to spuszcza powietrze jak widzi CZŁOWIEKA ruszającego się i mówi do ginki że normalnie ma takiego stresa że aż nogi ma jak z waty

Uff jednak jeszcze się nie łapię









od jutra konkretne polowanie zaczynam
ile smiechu przy tym mielismy to nasze.. 
to musiało być straszne przeżycie dla Twojego faceta 

