Od cyca do cyca, od kupy do kupy, nareszcie są z nami nasze maluchy! Mamy luty 2016:)

[Lucy31]

Napisane przez Czarnooka_Paula

O proszę

Moja poczwara leży na macie I się wscieka i wije jak wegorz

Cóż za pieszczotliwe zwroty

[Elena_22]

Paula, Marcia, Milek chyba pragnie dołączyć do waszych dziewczyn , niby usypia, a raptem jak nowonarodzony, do tego rzuca się całym ciałkiem, jak walnie nogami w kanape, to tylko sprężyny jeczą, o spaniu mowy nie ma oczywiscie .
Rano połozyłam go na rogalu i poszłam się myć i ubierac, wracam na spokojnie, a ten podniósl tak tułów, ze o mało nie fiknął do tyłu na głowę , aż sie boję, co by było, gdybym przyszła chwilę za późno

[Lucy31]

U nas rzadka kupa pomimo takich ilości żelaza A nic nie zjadłam na pewno podejrzanego. Do tego częstsze pobudki w nocy, a jak dałam palca mu do buzi to szorował nim jak tarką po dolnym dziąsle. Sutki mocno gryzie i ciąga, więc tego no.. zaczyna się Patrzę, że trochę napuchnięte te dziąsła, ale jeszcze nie jakoś dużo. Póki co widze, że go strasznie swędzą.

[joann_]

Elena, fakt, niezly pomysl na biznes, ale nie bede zarabiac na cudzym, badz co badz, nieszczesciu

Co do tv to my tez malo wlaczamy dlatego pewnie tz zapomnial zaplacic. Ale od rana pada to mi sie nudzilo wiec włączyłam a tu psikus

[Elena_22]

Napisane przez Lucy31

Cóż za pieszczotliwe zwroty

co nie?

[kaaasi]

Napisane przez marciar7

Kasia siedz jak ci dobrze :-D
U mnie pochmurno ale ciepło. A u ciebie?

Paula co tej Mii? Moze poszla apac za wcześnie?

Moja gada i drze sie na zmianę w łóżeczku oszaleje haha

Wydaje się ciepło ale chyba nie upał nie wiec może i spacer będzie jak ktoś wstanie na mamie się śpi najlepiej

[Lucy31]

Napisane przez Elena_22

Paula, Marcia, Milek chyba pragnie dołączyć do waszych dziewczyn , niby usypia, a raptem jak nowonarodzony, do tego rzuca się całym ciałkiem, jak walnie nogami w kanape, to tylko sprężyny jeczą, o spaniu mowy nie ma oczywiscie .
Rano połozyłam go na rogalu i poszłam się myć i ubierac, wracam na spokojnie, a ten podniósl tak tułów, ze o mało nie fiknął do tyłu na głowę , aż sie boję, co by było, gdybym przyszła chwilę za późno

No, zaczyna się robić powoli ostro. Wczoraj jak wzięłam swojego do karmienia, klasycznie na podusi, to poderwał tułów w przód i prawie mi się pochylił, a ten czort siedział przez chwilę sam. Moja pozycja do karmienia, że ma tyłów nieco wyżej zaczyna się robić niebezpieczna

[Elena_22]

Napisane przez Lucy31

U nas rzadka kupa pomimo takich ilości żelaza A nic nie zjadłam na pewno podejrzanego. Do tego częstsze pobudki w nocy, a jak dałam palca mu do buzi to szorował nim jak tarką po dolnym dziąsle. Sutki mocno gryzie i ciąga, więc tego no.. zaczyna się Patrzę, że trochę napuchnięte te dziąsła, ale jeszcze nie jakoś dużo. Póki co widze, że go strasznie swędzą.

Lucy, witaj w klubie zębatych

[Lucy31]

Do tego mały gnojek już nie leży na brzuchu grzecznie, samo podnoszenie główki mu nie starcza. Teraz juz podnosi dupkę i klęczy na kolanach, do raczkowania się rwie. Pełza tak po wyrze, dupa chodzi, kolana chodzą, a twarz w kocu. komicznie to wygląda Ale jemu się chyba podoba bo rży przy tym

[Elena_22]

Napisane przez Lucy31

No, zaczyna się robić powoli ostro. Wczoraj jak wzięłam swojego do karmienia, klasycznie na podusi, to poderwał tułów w przód i prawie mi się pochylił, a ten czort siedział przez chwilę sam. Moja pozycja do karmienia, że ma tyłów nieco wyżej zaczyna się robić niebezpieczna

ja tak czasem trzymam na kolanach i właśnie robi takie zrywy


O kurka, Milek usypia, gapił się przez chwilę na mnie i oczęta ma już zamkniete. Ciekawe na jak długo?

[Lucy31]

Napisane przez Elena_22

Lucy, witaj w klubie zębatych

Cos czuję że to jeszcze potrwa, no chyba że nagle z zaskoczenia mu coś pójdzie, ale póki co poza rozpulchnionymi dziąsłami jeszcze nic nie widać. Baaaaardzo mi się marzyło, że to dużo później nastanie

A matce idzie kolejny okres. Cykl 35 dni, nie tak najgorzej, bałam sie że z 60 będzie

[Elena_22]

Napisane przez Lucy31

Do tego mały gnojek już nie leży na brzuchu grzecznie, samo podnoszenie główki mu nie starcza. Teraz juz podnosi dupkę i klęczy na kolanach, do raczkowania się rwie. Pełza tak po wyrze, dupa chodzi, kolana chodzą, a twarz w kocu. komicznie to wygląda Ale jemu się chyba podoba bo rży przy tym

Lucy, super, Bartuś jest mega silny .

mój tylko po macie próbuje pełznać do przodu, tzn. chwyta piastkami materiał, raz jedną rączką raz drugą i tak jakoś się posuwa, ale kolanka zostają w tyle , tylko dupsko w górze.
Ale obrotu nie zrobił ani jednego .

Wam tez dzieciaczki przeszkadzają w ubieraniu? mój łapie za rękawki od środka, zaciska paluszki, albo tak mocno trzyma przód, że nijak nie mogę ubrać,a jak się cieszy, że matka sapie i gimnastykuje się, zeby paluchy poodginać , a za chwilę złość, ze ubieranie trwa za długo

[Lucy31]

Napisane przez Elena_22

ja tak czasem trzymam na kolanach i właśnie robi takie zrywy


O kurka, Milek usypia, gapił się przez chwilę na mnie i oczęta ma już zamkniete. Ciekawe na jak długo?

No właśnie, jak na kolanach się trzyma. Ale prawie mi wypadł tak, bo ja się zrywu nie spodziewałam, a on już w przód mi leciał, eh Trza mieć teraz rąk z 6 sztuk chyba. a oczu wszędzie
Spełzał mi właśnie z samego końca wyra na sam brzeg że dupą już wisiał poza łóżkiem, a poszłam tylko siku i tu posta napisać ehh

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Napisane przez Elena_22

Lucy, super, Bartuś jest mega silny .

mój tylko po macie próbuje pełznać do przodu, tzn. chwyta piastkami materiał, raz jedną rączką raz drugą i tak jakoś się posuwa, ale kolanka zostają w tyle , tylko dupsko w górze.
Ale obrotu nie zrobił ani jednego .

Wam tez dzieciaczki przeszkadzają w ubieraniu? mój łapie za rękawki od środka, zaciska paluszki, albo tak mocno trzyma przód, że nijak nie mogę ubrać,a jak się cieszy, że matka sapie i gimnastykuje się, zeby paluchy poodginać , a za chwilę złość, ze ubieranie trwa za długo

Przeszkadza Kurna we wszysktim teraz przeszkadza, wsystko łapie, pcha do buzi, ciągnie, rwie, wszystko go ciekawi, zanim zapne body to on już ciągnie za tą część w kroku i ma ją na głowie, booosz A nie daj boże jak się matka nachyli i złapie za włosy, albo za matki bluzkę, ciężko zmusić żeby puścił
Czasy noworodka były jednak piekne

[Elena_22]

Napisane przez kaaasi

Wydaje się ciepło ale chyba nie upał nie wiec może i spacer będzie jak ktoś wstanie na mamie się śpi najlepiej

O to to, wie synuś, co dobre
.
Ja teraz spodziewałam sie, ze będę miała druga córkę, a tu chłpczyk i nie wyobrażałam sobie, jak to będzie, bo u mnie w domu same dziewczyny i ja miałam dziewczynę, ale chłopczyk jest super- moim zdaniem całkiem inne chowanie. to mój taki tulas i synuś mamuni, zwariowałam calkiem na jego punkcie . to jedyny i pierwszy facet, któremu jako pierwsza powiedziałam, ze go kocham .

ale pewnie jak byłaby dziewczynka, to bym sobie nie wyobrażała, ze może być inaczej .

Choć w sklepach jeczę, bo ubranka dla dziewczynek bardziej mi sie podobają, jest wiecej wariacji, te opaseczki, chusteczki na głowkę, sukienusie...

imię Janek jest świetne, sama bym tak dała, bo mój tato to Jan, ale wtedy byłoby przykro dla teścia, ze jednego dziadka wyróżniliśmy i sobie darowaliśmy to imię.

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Napisane przez Lucy31

No właśnie, jak na kolanach się trzyma. Ale prawie mi wypadł tak, bo ja się zrywu nie spodziewałam, a on już w przód mi leciał, eh Trza mieć teraz rąk z 6 sztuk chyba. a oczu wszędzie
Spełzał mi właśnie z samego końca wyra na sam brzeg że dupą już wisiał poza łóżkiem, a poszłam tylko siku i tu posta napisać ehh

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------


Przeszkadza Kurna we wszysktim teraz przeszkadza, wsystko łapie, pcha do buzi, ciągnie, rwie, wszystko go ciekawi, zanim zapne body to on już ciągnie za tą część w kroku i ma ją na głowie, booosz A nie daj boże jak się matka nachyli i złapie za włosy, albo za matki bluzkę, ciężko zmusić żeby puścił
Czasy noworodka były jednak piekne

Teraz trzeba więcej uwagi, a tu człowiek jeszcze nie przywykł .

Mój tę cześć do paszczy pakuje, albo rzepy odpina w pampku i tak w koło macieju

[siasia13]

Witam z rana, puki mogę jeszcze pisać
Kaasi mnie też trzeba kopnąc w 4 litery bo siedzę na wątku zamiast iść ćwiczyć, to może się nawzajem kopnijmy
Aninis a ta wada jest genetyczna?
Ja też chciałam chłopca dla tz ale dla siebie chciałam dziewczynkę i chyba podświadomość wygrała
Joann co za atrakcje
Moja pijawka w nocy znowu 3 pobudki, w końcu wzięłam ja do łóżka bo już mi się nie chciało wstawać. Ciekawe, że w nocy cyc jest okej, a w dzień be Pogoda u nas okropna Chyba pojadę na jakiś szoping kupić dzieciom jakieś prezenty. Poza tym to wszystko mnie wkurza, czyżby @ nadchodzila? Mam zmniejszyć dawkę tyroksyny, może to tak na mnie działa

[marciar7]

Elena to niezle :p

Lucy u nas to samo ciagle.. ja nie chce zębów jeszcze

Zoska od rana jezczy drze sie gada o ludzie lep mi pęknie haha
Ona ciagle glowe podnosi do siedzenia ja jestem przerazona...

[Elena_22]

Napisane przez siasia13

Witam z rana, puki mogę jeszcze pisać
Kaasi mnie też trzeba kopnąc w 4 litery bo siedzę na wątku zamiast iść ćwiczyć, to może się nawzajem kopnijmy
Aninis a ta wada jest genetyczna?
Ja też chciałam chłopca dla tz ale dla siebie chciałam dziewczynkę i chyba podświadomość wygrała
Joann co za atrakcje
Moja pijawka w nocy znowu 3 pobudki, w końcu wzięłam ja do łóżka bo już mi się nie chciało wstawać. Ciekawe, że w nocy cyc jest okej, a w dzień be Pogoda u nas okropna Chyba pojadę na jakiś szoping kupić dzieciom jakieś prezenty. Poza tym to wszystko mnie wkurza, czyżby @ nadchodzila? Mam zmniejszyć dawkę tyroksyny, może to tak na mnie działa

Dla mojego męża było wsio ryba co do płci, oby zdrowe , tak mówił,a le pewnie w glebi marzył o chłopaku, tak mi sie wydaje.

Tez nie umiem rozgryźć tej zagadki, ale wczoraj w ciagu dnia udało mi sie pokarmić go na spiocha i jadł ładnie , noce jeśli chodzi o kp, sa super od początku, dni sie popsuły...

[joann_]

Zazdroszcze wam tego jak obserwujecie jak wasze dzieciaczki sie rozwijaja. Przemus oczywiscie tez sie zmienia, chwyta ubranka i zabawki, ale przez przypadek, celowo jeszcze nie umie. No i gada duzo wiecej. Nozkami tez troche rusza, tyle ile moze. Biedny moj syneczek

[Elena_22]

Napisane przez marciar7

Elena to niezle :p

Lucy u nas to samo ciagle.. ja nie chce zębów jeszcze

Zoska od rana jezczy drze sie gada o ludzie lep mi pęknie haha
Ona ciagle glowe podnosi do siedzenia ja jestem przerazona...

Marcia, Zosieńka dorasta
tak sobie pomyslałam, ze zanim sie obejrzymy, będziemy meldowały pierwsze kroczki naszych pociech

[marciar7]

Matko jak krzyczy hahahaha nie moge z niej rozebralam do pampersa zadowolona a dzis z okazji chciałam ja ubrax w kiecke ale gdzie tam :p

[Lucy31]

Napisane przez joann_

Zazdroszcze wam tego jak obserwujecie jak wasze dzieciaczki sie rozwijaja. Przemus oczywiscie tez sie zmienia, chwyta ubranka i zabawki, ale przez przypadek, celowo jeszcze nie umie. No i gada duzo wiecej. Nozkami tez troche rusza, tyle ile moze. Biedny moj syneczek

No biedny. Ale to wszystko po to, że jak mu to zdejmą żeby ruszył z kopyta cało i zdrowo Coś czuję że sobie wtedy szybko odbije

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

O co mój agent zrobił teraz Leży na podłodze na macie, podlazł do niego kot, położył się obok maty i sie tak obserwują. Bartuś go chwycił za sierść i oczywiście co, zacisnał łapkę, niezły kawał włosia wyrwał Kot oczywiście spierniczył

[Elena_22]

Napisane przez joann_

Zazdroszcze wam tego jak obserwujecie jak wasze dzieciaczki sie rozwijaja. Przemus oczywiscie tez sie zmienia, chwyta ubranka i zabawki, ale przez przypadek, celowo jeszcze nie umie. No i gada duzo wiecej. Nozkami tez troche rusza, tyle ile moze. Biedny moj syneczek

Joann, za jakis czas zdajmiecie to ustrojstwo a Przemus wybryka się za wszystkie czasy

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez marciar7

Matko jak krzyczy hahahaha nie moge z niej rozebralam do pampersa zadowolona a dzis z okazji chciałam ja ubrax w kiecke ale gdzie tam :p

Oj tam, oj tam, ważne, ze Zosia zadowolona i tak jest śliczna bez strojenia

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Napisane przez Lucy31

No biedny. Ale to wszystko po to, że jak mu to zdejmą żeby ruszył z kopyta cało i zdrowo Coś czuję że sobie wtedy szybko odbije

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

O co mój agent zrobił teraz Leży na podłodze na macie, podlazł do niego kot, położył się obok maty i sie tak obserwują. Bartuś go chwycił za sierść i oczywiście co, zacisnał łapkę, niezły kawał włosia wyrwał Kot oczywiście spierniczył

Biedny ciocior, taki nieświadomy niczego był

[joann_]

Napisane przez Lucy31

No biedny. Ale to wszystko po to, że jak mu to zdejmą żeby ruszył z kopyta cało i zdrowo Coś czuję że sobie wtedy szybko odbije

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

O co mój agent zrobił teraz Leży na podłodze na macie, podlazł do niego kot, położył się obok maty i sie tak obserwują. Bartuś go chwycił za sierść i oczywiście co, zacisnał łapkę, niezły kawał włosia wyrwał Kot oczywiście spierniczył

Oby. Tak tez mowia lekarze.

Pokazalabym wam zdjecie jak to wygląda, bo to jeszcze wiekszy szit niz nosila Mia, ale nie bede robic widowiska z mojego dziecka dla obcych, tych nie piszacych tu. Jesli kiedykolwiek bede miala drugie dziecko to od razu pojdziemy prywatnir sprawdzic bioderka, a nie tak jak teraz w 5 tygodniu. Pewnie bylibysmy juz po wszystkim gdyby wadę wykryto w szpitalu

[NanaR]

ja wreszcie w wózku małego uspalam a teście dzwonią że zaraz będą i to z 4letnia siostrzenica tz a ona jest strasznie rozpuszczona niegrzeczna wszędzie wejdzie krzyczy hałasu je i się nic nie słucha dziadków babcie ma tak ustawiona że obiad przerywa np przestaje smażyć kotlety bo mała chce się z nią bawić w tym momencie. obudza mi małego i będę mieć sajgon. nie lubię takich niezapowiedzianych wizyt tak bym rozplanowala lepiej dzień. w dodatku u nich za chwilę będziemy trwa godzinę półtorej. Mam nerwa :-/

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Napisane przez Elena_22

Lucy, super, Bartuś jest mega silny .

mój tylko po macie próbuje pełznać do przodu, tzn. chwyta piastkami materiał, raz jedną rączką raz drugą i tak jakoś się posuwa, ale kolanka zostają w tyle , tylko dupsko w górze.
Ale obrotu nie zrobił ani jednego .

Wam tez dzieciaczki przeszkadzają w ubieraniu? mój łapie za rękawki od środka, zaciska paluszki, albo tak mocno trzyma przód, że nijak nie mogę ubrać,a jak się cieszy, że matka sapie i gimnastykuje się, zeby paluchy poodginać , a za chwilę złość, ze ubieranie trwa za długo

Elena jak czytam co potrafi Twój synek to jakbym o swoje czytała bo zawsze co piszesz robią to samo 😂
Tak samo robi na macie i jeszcze się nie obrócił wokół osi ale na boki co chwile i przy ubieranie też przeszkadza przez co ubieranie dłużej trwa i ten się irytuje bardziej.

[badzia987]

Napisane przez esor

Fajny Twój dzieć a jak u Was z Tż?

Świeta racja z tymi ich priorytemami

U nas jest bardzo dobrze
Nie pamiętam, żeby był taki dłuższy okres w ciągu ostatnich 3 lat... Niech trwa jak najdłużej

Napisane przez Elena_22

Dziewczyny, czy u Was też tak jest, że na początku mleko nie leci? mój musi kilka razy pociagnać "na pusto"i wtedy czuję, ze dopiero leci a M. łyka.

Taaaak. Trwa to może ze 20 sek. ale dla Krzysia to stanowczo za długo i wnerwia się. A jak już zacznie lecieć to i z drugiego chlusta i słabo jak nie mam wkładki .

Napisane przez Aninis;61156771[B

]Ona ma turbodoładowanie z latającego cycka monty pajtona 😨
Wzięłam przykład z karmienia na stojaco na spacerze i usypialam ją chodząc, bujając się ...z cycem wetkniętym do jej buźki.[/B]

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

....:glasi u:

Napisane przez lamia12344

U nas dzień się zaczął o 5.30 wielką kupą... jak ona mi się na stałe zacznie tak budzić to zwariuję teraz się drze cholera wie o co... Jak jej się spać chce to kto jej kazał wstawać tak wcześnie

OOoo...u nas to samo. I ta kupa o tej 5:30 wcale mu nie przeszkadzała tylko ja czułam smrodek i miałam wizję odparzonego tyłka to go przebrałam na śpiocha.

My się ok. 6:30 codziennie budzimy

Napisane przez Aagaciorek

Cześć Mamusie!

Nie było mnie z tydzień na forum, ale jestem w miarę na bieżąco z wyjątkiem dwóch ostatnich dni, postaram się nadrobić. W klubie nie byłam od miesiąca Mieliśmy trochę gorący czas w związku z końcówką urlopu, tj. różne załatwienia, zakupy... Teraz jesteśmy z powrotem od wczoraj w domu.

Stresowałam się jak to będzie w samolocie... no i było tak średnio Mały pospał może 10 min., a przez pozostałą część trzeba go było zabawiać, głównie marudził i kwękał tak więc samolotowy biały szum tym razem na niego nie podziałał. Na sam koniec wpadł w histeryczny płacz, na szczęście miałam trochę odciągniętego w butelce mleka po którym się uspokoił. W samolocie 3 razy karmiłam go piersią, miałam nadzieję, że to go trochę uspokoi, ale gdzie tam. Biedactwo, to wszystko przez nadmiar wrażeń. Byliśmy na nogach od 3.30 w nocy, potem 4 h w samochodzie, lotnisko, no i na końcu ten samolot. Jak wróciliśmy do domu to widać było, że Artuś jest bardzo zmęczony, ale nie mógł zasnąć W końcu padł o 16.30 i... spał do 5.30 rano z sześcioma miniprzerwami na cyca

W ogóle to chyba będzie znowu problem z usypianiem. W Polsce w ciągu dnia jak widziałam że synek jest śpiący to wkładałam go do wózka, smoczek, pieluszka i mały odpływał. Wczoraj i dziś próbowałam tego samego sposobu w innym wózku i to nie działa Kurcze, pewnie przywykł do tamtego. W ogóle to odzwyczaił się od naszego mieszkania, dziś jak go nosiłam w pionie to nie cieszył się jak zwykle tylko miał buzię w podkówkę, eh eh. mam nadzieję, że to chwilowe.

Dobra, mały zasnął, to lecę Was trochę ponadrabiać, bo jak wstanie to nie będę miała jak, dziś rano to mi nawet nie dał śniadania zjeść i coś nie chce się bawić zabawkami, preferuje towarzystwo ludzi

Podziwiam Was !!! Jesteś mega dzielna

Napisane przez joann_

Agaciorek, podziwiam, że daliście rade w samolocie Chyba bym umarła ze strachu A z tego co piszesz, to nie było tak źle

Co do do historii rodem z polsatowskich zdrad, Oczywiście nagranie wszystko wyjaśniło. Wyobraźcie sobie, że laska przyjechała na chrzciny dziecka ze swojej rodziny (mój tż pracuje w restauracji i z tamtych kamer były nagrania) ze swoim nowym fagasem, gdzie jej mąż był w pracy w tym czasie Nie wiem czy była tak głupia, że myślała, że się nie wyda, czy aż tak zdesperowana, że chciała, żeby się wydało wreszcie No ale gość się tż rozryczał, a ten musiał robić za psychologa. A mój mąż z tych raczej powściągliwych więc nie umiem go sobie wyobrazić w tej roli
Ogólnie nie ma nic w tym śmiesznego, wiadomo, ale w tamtym miejscu wydarzyło się już tyle niespotykanych historii, że ja się już z tego wszystkiego umiem tylko śmiać. Zdrady, romanse, bójki, kłótnie, zaczepki, kradzieże i inne. A to wszystko na moich oczach Nie zapomnę jak pewien gość weselny z rozpaczy, że pokłócił się z ukochaną postanowił popływać w stawie przy restauracji. Nago i o 2 w nocy Wszyscy go szukali, bo nagle zniknął, a kto go znalazł? Oczywiście ja Nagusieńkiego, pijanego za krzaczkiem

Fajnie się czyta takie historie

Napisane przez Elena_22

O to to, wie synuś, co dobre
.
Ja teraz spodziewałam sie, ze będę miała druga córkę, a tu chłpczyk i nie wyobrażałam sobie, jak to będzie, bo u mnie w domu same dziewczyny i ja miałam dziewczynę, ale chłopczyk jest super- moim zdaniem całkiem inne chowanie. to mój taki tulas i synuś mamuni, zwariowałam calkiem na jego punkcie . to jedyny i pierwszy facet, któremu jako pierwsza powiedziałam, ze go kocham .

U mnie to samo Tż jest wpatrzony w Małgosię - bo to jego księżniczka a ja mam synusia

I zgadzam się z kaasi- na początku też myślałam, że dla chłopczyka nie ma ubrane ale na all popatrzyłam i są piekne.
W ogóle pierwszy raz kupiłam dla Małgosi pakę ubrań używek i jestem bardzo ciekawa jakości. Jak będzie ok to zacznę tak kupować i małego też obkupię.

aninis- my też chchcimy 12.06 Musze Małemu jakis strój kupić i nie wiem jak to logistycznie ogarnąć.

My wczoraj byliśmy znów w szpitalu na plastrowaniu pępuszka. Kurcze najgorsze to jest to, że zawsze jakiś korek z tatą zaliczymy a nie ma u taty w samochodzie klimy i ten dzieciak się gotuje w tym foteliku .

[marciar7]

Napisane przez Lucy31

No biedny. Ale to wszystko po to, że jak mu to zdejmą żeby ruszył z kopyta cało i zdrowo Coś czuję że sobie wtedy szybko odbije

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

O co mój agent zrobił teraz Leży na podłodze na macie, podlazł do niego kot, położył się obok maty i sie tak obserwują. Bartuś go chwycił za sierść i oczywiście co, zacisnał łapkę, niezły kawał włosia wyrwał Kot oczywiście spierniczył

O lol :-D moja psu zaciska na wlosach a tamten nie wie co sie dzieje haha

[Lola2828]

Napisane przez Czarnooka_Paula

O to jak ty juz wróciłas to teraz moja kolej

A jak ja wrócę to Lola pojedzie

Będziemy się tak wymieniać

Moja to dzisiaj przeszła sama siebie wstała o 5 i zasnęła mi teraz na 15 min !!!

Zdarzylam iść do wc i żeby umyć

Paskuda mala

Ktoś musi stać na posterunku więc musimy się zmieniać 😉 Paula współczuję tak wczesnego wstawania 😥 moja właśnie wstała idziemy zaraz na spacer .

[badzia987]

Napisane przez NanaR

ja wreszcie w wózku małego uspalam a teście dzwonią że zaraz będą i to z 4letnia siostrzenica tz a ona jest strasznie rozpuszczona niegrzeczna wszędzie wejdzie krzyczy hałasu je i się nic nie słucha dziadków babcie ma tak ustawiona że obiad przerywa np przestaje smażyć kotlety bo mała chce się z nią bawić w tym momencie. obudza mi małego i będę mieć sajgon. nie lubię takich niezapowiedzianych wizyt tak bym rozplanowala lepiej dzień. w dodatku u nich za chwilę będziemy trwa godzinę półtorej. Mam nerwa :-/[COLOR="Silver"]
.

Hehe- ja ze swoją starszą mam taki sajgon codzień

Ale jak ona była bobasem to miałam takie same myśli w stosunku do innych starszych dzieci.

Lucy- tak pomyślałam- jak nie zużyjesz tego mleka to może oddaj na jakiś niemowlęcy oddział szpitalny. Ja się zapomniałam przy Małej i oddałam teściowi, żeby świnki podkarmił


Mały śpi już ponad godzinę . Chyba nie wyjdziemy na spacer bo nie będzie mu się chciała spać ok. 13...


siasia- Małgosia uwielbia Twojego avka z dmuchawcem . Mam pół monitora w paluchach

[Lucy31]

Napisane przez badzia987

Hehe- ja ze swoją starszą mam taki sajgon codzień

Ale jak ona była bobasem to miałam takie same myśli w stosunku do innych starszych dzieci.

Lucy- tak pomyślałam- jak nie zużyjesz tego mleka to może oddaj na jakiś niemowlęcy oddział szpitalny. Ja się zapomniałam przy Małej i oddałam teściowi, żeby świnki podkarmił


Mały śpi już ponad godzinę . Chyba nie wyjdziemy na spacer bo nie będzie mu się chciała spać ok. 13...


siasia- Małgosia uwielbia Twojego avka z dmuchawcem . Mam pół monitora w paluchach

O i to jest niezły pomysł. Dużo szybciej i z wiekszym pożytkiem niż bawienie się w jakieś tam sprzedaże za parenaście złociszy.

[wykalacka]

Napisane przez Aninis

Trochę Wam zazdroszczę tego, że planujecie kolejne dziecko. Ja zawsze chciałam mieć syna i córkę... i liczyłam na bliźniaki... a jest jedna Lila 😉 Na kolejną ciążę się nie zdecyduję z powodów, o których już kilka razy pisałam. Chociaż ostatnio coraz częściej miałam myśli: a może jednak.
Ale tż zdecydowanie nie chce... nie chce tego strachu w ciąży, czy wszystko ok., nie chce żebym musiała znowu przez poród przechodzić... no i ten pierwszy miesiąc to prawdziwa szkoła cierpliwości.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

Ja mimo słabego I trymestru, porodu i pierwszych tygodni jednak chciałabym drugie dziecko, ale biorąc pod uwagę kredyt + koszt ewentualnych 2 żłobków/przedszkoli bo na państwowe nikłe szanse, zostaniemy tylko z Jankiem. Chociaz cudnie by było jakby mial rodzeństwo

Napisane przez kaaasi

Chyba nic Ciebie w życiu już nie zdziwi
Agaciorek tak myślałam że zniknęłas nagle jaka pogodę macie ?

Kopnijcie mnie w 4 litery bo siedzę przed tv, mlody mi zasnął na ręku a ja czekam chyba na oklaski a tu coś porobić trzeba

Mówisz masz

Napisane przez joann_

Dziewczyny, wylaczyli mi tv, bo tz nie zaplacil

Hehe skleroza go dorwala?

Napisane przez joann_

Korzystaj z chwili i sie relaksuj
To prawda, nic mnie nir powinno zdziwic. Kiedys para mloda dostala w prezencie slubnym 3koszatniczki i powiedzieli nam ze oni sie ich brzydza i je wyrzyca No to Asia je oczywiscie przygarnela niestety po tygodniu sie pochorowaly i zdechly

Omg to musisz mieć dobre serce ja bym nie wzięła 😨

Małemu w nocy coś sie pomyliło, bo budził się co 1.5-2h mega niewyspana jestem wyciągnę pranie i chyba kimnę się z nim

Siasia nieźle, dobrze że się w porę zorientowałaś 😀 Janek wczoraj podczas kąpieli zaczął tak w głos się śmiać, chciałam go nagrać, ale oczywiście jak wzięłam telefon to pełna powaga