Milki, piwo odrzucamy bo o zgrabne ciała dbamy! Cz.V

[biedroneczek]

Też się cieszę, że Olga wygrała, ładna dziewczyna, choć jak schudła to mniej mi się podoba jej twarz A tak w ogóle to bardzo mi się podobają takie szczupłe dziewczyny, lubiłam oglądać ten program. Wiem, że to obciach i że to wszystko jest sztuczne i takie tam
i tak to lubie, widocznie juz taka pusta i płytka jestem
Cwicze nadal, choć strasznie mnie to męczy

Prawdopodobnie juz 20 wyjeżdzam i tu powstaje pytanie co zrobić żeby nie przytyć znowu.
Sytuacja wygląda tak, że cały dzień będę w pracy, będą tam przerwy więc spokojnie będę mogła coś zjeść ale co?? Nie chciałabym wracać do jedzenia chleba ani bułek, sałatki codziennie Do domu wróce dopiero około 19 więc najlepiej żebym juz nic nie jadła. Ostatnio o tej godzinie robiłam jeszcze normalny obiad: ziemniaki, jakieś mięsko sałatka
Nie dość, że przytyłam to jeszcze wiecznie byłam napuchnięta i pełna

Może macie jakieś propozycje

[aniabaniaa]

ja też lubię TM :P i kuchenne rewolucje ;p

hmmm biedroneczek, to co mozna jesc poza domem przez caly dzien, to moj odwieczny problem ;p najbardziej lubie jesc w domu, jedzenie ktore sobie sama przygotuje... nieraz jest wiec tak, ze poza domem jem po prostu baaardzo malo ;/ wiadomo ze nie jest to dobre, bo to cudna droga do fektu jojo. nic Ci chyba nie poradze tylko tyle, zebys nie rezygnowala z jedzenia o stalych porach i picia mnostwa wody. ale co moznaby brac do pracy.. moze faktycznie salatki, jakies jogurty, ale takie jedzenie w formie obiadu to niezbyt ciekawa propozycja, bo nie jest to mocno pozywne

[biedroneczek]

Napisane przez aniabaniaa

ja też lubię TM :P i kuchenne rewolucje ;p

hmmm biedroneczek, to co mozna jesc poza domem przez caly dzien, to moj odwieczny problem ;p najbardziej lubie jesc w domu, jedzenie ktore sobie sama przygotuje... nieraz jest wiec tak, ze poza domem jem po prostu baaardzo malo ;/ wiadomo ze nie jest to dobre, bo to cudna droga do fektu jojo. nic Ci chyba nie poradze tylko tyle, zebys nie rezygnowala z jedzenia o stalych porach i picia mnostwa wody. ale co moznaby brac do pracy.. moze faktycznie salatki, jakies jogurty, ale takie jedzenie w formie obiadu to niezbyt ciekawa propozycja, bo nie jest to mocno pozywne

no właśnie muszę przynajmniej raz dziennie jeść ciepły posiłek, bo inaczej jestem głodna i jakaś taka zmęczona
A wieczorem jedzenie naprawdę mi nie służy. Myślałam jeszcze o czymś typu gorące kubki, ale to sama chemia i chyba tez jest bardzo tuczące.

[agnesuk]

Napisane przez psyhe666

Agnesuk, super, że TŻ Ci pomaga
Oni zawsze jak mają coś zrobić to najpierw muszą się nagadać

Aaaaaaa i dobrze, że Tap Madl wygrała Olga

pomaga, pomaga... ale po co to marudzenie

Napisane przez biedroneczek

Też się cieszę, że Olga wygrała, ładna dziewczyna, choć jak schudła to mniej mi się podoba jej twarz

też chciałam,żeby Olga wygrała
wcześniej mi się bardziej podobała. Teraz schudła i wygląda dosyć dziwnie

Napisane przez aniabaniaa

to co mozna jesc poza domem przez caly dzien, to moj odwieczny problem ;p najbardziej lubie jesc w domu, jedzenie ktore sobie sama przygotuje... nieraz jest wiec tak, ze poza domem jem po prostu baaardzo malo ;/ wiadomo ze nie jest to dobre, bo to cudna droga do fektu jojo. nic Ci chyba nie poradze tylko tyle, zebys nie rezygnowala z jedzenia o stalych porach i picia mnostwa wody. ale co moznaby brac do pracy.. moze faktycznie salatki, jakies jogurty, ale takie jedzenie w formie obiadu to niezbyt ciekawa propozycja, bo nie jest to mocno pozywne

u mnie jest na odwrót. w domu nie zjem prawie nic, a jak tylko gdzieś idę, albo jestem w galerii, to od razu jestem głodna i mam ochotę na wszystko. Jak gdzieś jadę, to tak samo. mogłabym jeść i jeść...

dzisiaj mój TŻ wymyślił sobie prezent pod choinkę - ja nago w czerwonej kokardzie na cyckach

[moooniaaaa]

Napisane przez aniabaniaa

o nie, aż tak źle wygląda?! xD

ciekawa jestem |Twoich cekinowych butków, a tata pewnie szybko nie wróci z sanatorium ja tez muszę sobie jakieś kupić, ale muszą być szałowe

to jak, ile ważysz?

Szara jest mało seksi

Buty obcykam w domu telefonem,więc wrzucę :P tata wraca 23 grudnia,ominą go świąteczne porządki

Nie wiem ile ważę,ale do 58 na pewno mi daleko jutro rano się dowiem :P

Napisane przez agnesuk

nie karmie ,bo nie mam już prawie pokarmu z jednej strony się cieszę, bo mogę jeść wszystko i nie chodzę z bolącymi brodawkami.
2,5 roku - masakra!!

Aaa tak też myslałam ja też nie jestem zwolenniczką długieog karmienia :P

Napisane przez psyhe666

Aaaaaaa i dobrze, że Tap Madl wygrała Olga

I dobrze, zgrabna i fajna laska :P



Zgadnijcie skąd do Was piszę mam dzień lenistwa w pracy :P

[aniabaniaa]

Napisane przez biedroneczek

no właśnie muszę przynajmniej raz dziennie jeść ciepły posiłek, bo inaczej jestem głodna i jakaś taka zmęczona
A wieczorem jedzenie naprawdę mi nie służy. Myślałam jeszcze o czymś typu gorące kubki, ale to sama chemia i chyba tez jest bardzo tuczące.

no, obiad jest bardzo wazny a co Ty na to, zeby przygotowywac sobie cos jednego dnia, a nastepnego dnia to sobie odgrzewac w pracy ;> jakies warzywa, cokolwiek ;> zawsze lepsze to niz goracy kubek CHOCIAZ osobiscie sobie tego nie wyobrazam, wiem ze ja sama bym tego nie robila aale są osoby u ktorych to sie sprawdza

Napisane przez agnesuk

dzisiaj mój TŻ wymyślił sobie prezent pod choinkę - ja nago w czerwonej kokardzie na cyckach

Dobre! Ja sobie przewiąże cycki i tylek bedzie szczesliwy.
wczoraj mnie moj facet zaskoczyl, bo robilam podchody co by mu kupic pod choinke, no i pytam, co chce, a on odp, mi, ze chcialby miec wreszcie szczesliwa rodzine zagial mnie
tak czy inaczej nadal jestem w czarnej d*pie jesli chodzi o prezent pod choinke

Napisane przez moooniaaaa

Zgadnijcie skąd do Was piszę mam dzień lenistwa w pracy :P

obibok




dobra. ja jestem w domu, zwerbowalam siostre i zaraz robimy atak na fryzjera

[psyhe666]

Moniaaaa, moja siostra dzisiaj się urwała 10min. wcześniej z apteki... Mały utarg, mało ludzi... W sumie się nie dziwię... Komu by się chciało wyjść w taką pogodę...



Aniabania, oooo i na co się zdecydowałaś? Jaką fryzurkę robisz? Koniecznie wstaw zdjęcie


Agnes, marudzenie dla zasady

Złożyłam CV do jakiejś wielkiej firmy W ofercie było napisane, że dla nich ważny jest człowiek, a nie doświadczenie ( jakie oni mają dobre serduszko) i mile widziani studenci zaoczni.. to JA, to JA!!!

[aniabaniaa]

Napisane przez psyhe666

Aniabania, oooo i na co się zdecydowałaś? Jaką fryzurkę robisz? Koniecznie wstaw zdjęcie


Agnes, marudzenie dla zasady

Złożyłam CV do jakiejś wielkiej firmy W ofercie było napisane, że dla nich ważny jest człowiek, a nie doświadczenie ( jakie oni mają dobre serduszko) i mile widziani studenci zaoczni.. to JA, to JA!!!

podcięłam końcówki!



powiedziałam tej pani że chcialabym gęstą, wycieniowaną grzywkę. jednak widząc przerazenie w jej oczach powiedziałam tylko dobra, to niech pani podetnie koncowki ale wracajac do domu i przegladając się w lusterku samochodowym pomyślałam sobie, że byłaby ze mnie piękna rabiosa ale nie

a, bylam tez w lumpie i znowu przynioslam sukienke ale to rozmiar 14, w dodatku jest na dole obszarpana, wiec najpierw zaniose ja do krawcowej, przerobie po swojemu, i dopiero wam pokaze est sliczna, w kolorze pudrowego rozu malo seksowna, ale urocza kojarzy mi sie z chrzcinami wiec sobie wyobrazcie jaka musi byc sweet

Psyhe, aaa jakie oni maja dobre serduszko! powiedz im to ;> na pewno zaprocentujesz trzymam kciuki. choc pachnie mi to sprzedawaniem krzyzowek na ulicy ;>

[psyhe666]

Aniabania, łeeeeee to nie zaszalałaś
A mnie to pachnie akwizycją

[Sunday Rose]

[psyhe666]

Ejjj, Sandej, co jest??? Mów szybko!

[aniabaniaa]

Napisane przez psyhe666

Aniabania, łeeeeee to nie zaszalałaś
A mnie to pachnie akwizycją

no a tak chcialabym miec super fryzure

Napisane przez Sunday Rose

Sandej! co jest! co jest!


ogladam top model. ale padaka .

[psyhe666]

Trzeba było zaszaleć!

Jutro będę się óczyć łaciny, bo mam koło w sobotę
Aaaaaaaaaaaaaaaa!

[Sunday Rose]

No masakra jest, nie mam na nic czasu, usprawiedliwia mnie tylko to, że chodzę dzielnie na siłownię i jak już jem słodycze, to w bilansie, o. Czytam Was codziennie, wpadnę na dłużej w weekend kocham naukę, kocham naukę, kocham naukę.. Ech, to nie pomaga :P

[winyl]

Napisane przez psyhe666

Trzeba było zaszaleć!

Jutro będę się óczyć łaciny, bo mam koło w sobotę
Aaaaaaaaaaaaaaaa!

Óczyć się będziesz? Ciekawe

[aniabaniaa]

Napisane przez psyhe666

Trzeba było zaszaleć!

Jutro będę się óczyć łaciny, bo mam koło w sobotę
Aaaaaaaaaaaaaaaa!

uoo matko łacina jest beznadziejna i zaczynasz jutro?! Psyhe odważna jesteś ;D

Napisane przez Sunday Rose

No masakra jest, nie mam na nic czasu, usprawiedliwia mnie tylko to, że chodzę dzielnie na siłownię i jak już jem słodycze, to w bilansie, o. Czytam Was codziennie, wpadnę na dłużej w weekend kocham naukę, kocham naukę, kocham naukę.. Ech, to nie pomaga :P

Sandejjj don't worry hakuna matata
jak słodycze masz w bilansie, to co się przejmujesz no i jak chodzisz na siłkę, to tym bardziej, co się przejmujesz a masz takie słodkie rękawice na siłownię? są różowe, fioletowe, aaa

[psyhe666]

Napisane przez winyl

Óczyć się będziesz? Ciekawe

Naóka, naóka, naóka........

Napisane przez aniabaniaa

uoo matko łacina jest beznadziejna i zaczynasz jutro?! Psyhe odważna jesteś ;D

Sandejjj don't worry hakuna matata
jak słodycze masz w bilansie, to co się przejmujesz no i jak chodzisz na siłkę, to tym bardziej, co się przejmujesz a masz takie słodkie rękawice na siłownię? są różowe, fioletowe, aaa

Taaak, bo mamy częściej, a z małej partii materiału.......
Mam do nauczenia TYLKO 1 i 2 deklinacje i ze 20 sentencji.....

[Sunday Rose]

Nieee, nie mam, ale szukam w necie, bo przynajmniej na 3 maszynach ich potrzebuję BADLY, wiecie, dłonie pianistki kochane jesteście, ot co ! Psyhe, ja łaciny zaczęłam się uczyć dwa dni przed całorocznym zaliczeniem - do dziś nie wiem, jak mi się to udało zdać xD

phi, policzyłam dzienny bilans i ledwo ledwo dobiłam do 1400, zakładając, że coś tam spaliłam na siłowni, powinnam zjeść coś jeszcze. hm hm hm. Dlaczego przychodzi mi ochota tylko na nussmilka? na szczęście nie mam go w domu :P

[psyhe666]

Sandej, czyli zdążę się nauczyć dwóch deklinacji jutro?

[aniabaniaa]

Sandej, a może krokiet i piwo


ja do dzisiaj nie umiem deklinacji ale zrobienie ściąg zajmowało mi za każdym razem pół dnia na szczeście mam ten koszmar za sobą :|

[psyhe666]

Napisane przez aniabaniaa

Sandej, a może krokiet i piwo


ja do dzisiaj nie umiem deklinacji ale zrobienie ściąg zajmowało mi za każdym razem pół dnia na szczeście mam ten koszmar za sobą :|

Ja mam ściągi, ale nauczę się! A co!

Mieć ściągi, a umieć ściągać to dwie różne rzeczy

[muminek88]

[QUOTE=aniabaniaa;30949331

hmmm biedroneczek, to co mozna jesc poza domem przez caly dzien, to moj odwieczny problem ;p najbardziej lubie jesc w domu, jedzenie ktore sobie sama przygotuje.i......[/QUOTE]ja do pracy biore wiesniaka i wkrajam pomidora albo ogorka i do niego waza, a ulubiona salatka to makarnon prlnoziarnisty,rukola, tunczyc,cebulka, ocet jabłkowy, troszke oliwy i tymianek....pycha!!!!!!!! dobrze ze juz jest 22 bo na sama mysl o nij mam ochote ja zrobić ale godzina nie pozwala wiec dobranoc

[biedroneczek]

Napisane przez psyhe666

Ja mam ściągi, ale nauczę się! A co!

Mieć ściągi, a umieć ściągać to dwie różne rzeczy

Nauczysz się spokojnie Jeżeli zależy Ci tylko na zaliczeniu kolosa to naucz się na pamięć końcówek, później na spokojnie na teście napisz je sobie gdzieś z boku i tak podstawiaj wtedy się przynajmniej nie pomylisz
Ja tak robiłam, ale teraz pare lat po nic nie pamiętam, więc musisz rozważyć czy to Ci się przyda kiedyś w życiu

Napisane przez muminek88

ja do pracy biore wiesniaka i wkrajam pomidora albo ogorka i do niego waza, a ulubiona salatka to makarnon prlnoziarnisty,rukola, tunczyc,cebulka, ocet jabłkowy, troszke oliwy i tymianek....pycha!!!!!!!! dobrze ze juz jest 22 bo na sama mysl o nij mam ochote ja zrobić ale godzina nie pozwala wiec dobranoc

Dzięki, tak na śniadanie myślę, że jakoś sobie poradze tylko ten ciepły posiłek

[Sunday Rose]

Napisane przez psyhe666

Sandej, czyli zdążę się nauczyć dwóch deklinacji jutro?

izi do dziś pamiętam, jak tż śmiał się, kiedy uczyłam się odmiany puer w liczbie mnogiej na zasadzie 'pueri, puerorum napiszę na forum' zaliczałam łacinę jakieś pół roku temu, a już nic nie pamiętam

Napisane przez aniabaniaa

Sandej, a może krokiet i piwo


ja do dzisiaj nie umiem deklinacji ale zrobienie ściąg zajmowało mi za każdym razem pół dnia na szczeście mam ten koszmar za sobą :|

zjadłam dwa jajka na miękko :P

Napisane przez psyhe666

Ja mam ściągi, ale nauczę się! A co!

Mieć ściągi, a umieć ściągać to dwie różne rzeczy

noo, ja się tak cykam ze ściąganiem, że zwykle nawet ich nie wyjmowałam

Napisane przez biedroneczek

Nauczysz się spokojnie Jeżeli zależy Ci tylko na zaliczeniu kolosa to naucz się na pamięć końcówek, później na spokojnie na teście napisz je sobie gdzieś z boku i tak podstawiaj wtedy się przynajmniej nie pomylisz
Ja tak robiłam, ale teraz pare lat po nic nie pamiętam, więc musisz rozważyć czy to Ci się przyda kiedyś w życiu

No, przyda się na pewno.. Przecież każdy z nas jest perfecto z łaciny

idę spać! dobranoc

[biedroneczek]

Napisane przez Sunday Rose

No, przyda się na pewno.. Przecież każdy z nas jest perfecto z łaciny

idę spać! dobranoc

Oj Ty
Chodziło mi konkretnie o dalszą naukę na studiach
A nie wątpie że każda posiada spore umiejętności w łacinie podwórkowej

[psyhe666]

Heeeeej

Napisane przez Sunday Rose

izi do dziś pamiętam, jak tż śmiał się, kiedy uczyłam się odmiany puer w liczbie mnogiej na zasadzie 'pueri, puerorum napiszę na forum' zaliczałam łacinę jakieś pół roku temu, a już nic nie pamiętam

zjadłam dwa jajka na miękko :P

noo, ja się tak cykam ze ściąganiem, że zwykle nawet ich nie wyjmowałam

No, przyda się na pewno.. Przecież każdy z nas jest perfecto z łaciny

idę spać! dobranoc

Hahahaha, dobry jest

Ej, już umiem połowę materiału na koło....
Pouczę się reszty po obiedzie, a teraz zrobię coś dla siebie

[aniabaniaa]

SUKCES! 57,8

kto ma dobre serduszko i sprzata dziś od rana ;> MAŁO TEGO zaproponowalam rodzicom, żeby swoich gości przenocowali u mnie w pokoju a z reguły nikogo tam nie wpuszczam :P z tej okazji muszę wybyć na weekend mam ochotę na super szaloną dwudniową imprezę z urwanym filmem i mnóswtem przygód uwiecznionych na zdjęciach, nie w pamięci, aaleeee coo? TŻ pracuje przez caly weekend norma echhhh

[agnesuk]

heej

dzisiaj jestem bez sniadania nie ma nic w domu,trzeba isc na zakupy. jedyne co mozna zjesc to mandarynki
wiecie co... odchudzam sie juz drugi tydzien, a mimo to czuje ze w ogole nie chudne
Oliwka zabiera cale moje sily i brak mi juz sił na wieczorne 8min legs.
dzisiaj moja mama imieniny wiec pewnie bedzie zarcie którego nie mam zamiaru ruszyć

Napisane przez aniabaniaa

wczoraj mnie moj facet zaskoczyl, bo robilam podchody co by mu kupic pod choinke, no i pytam, co chce, a on odp, mi, ze chcialby miec wreszcie szczesliwa rodzine zagial mnie
tak czy inaczej nadal jestem w czarnej d*pie jesli chodzi o prezent pod choinke

o kurde... Tża męczy brak szczęśliwej rodziny? czy co się dzieje?
ja na szczęście wiem, co mój chcę pod choinkę, ufff

Napisane przez psyhe666

Agnes, marudzenie dla zasady
Złożyłam CV do jakiejś wielkiej firmy W ofercie było napisane, że dla nich ważny jest człowiek, a nie doświadczenie ( jakie oni mają dobre serduszko) i mile widziani studenci zaoczni.. to JA, to JA!!!

dokładnie
psyhe - to na pewno będziesz Ty

Napisane przez psyhe666

Pouczę się reszty po obiedzie, a teraz zrobię coś dla siebie

też idę zrobić coś dla siebie - szybki makijaż, bo koleżanka ma przyjechać i idziemy na jakiś zakup i dobra herbata w ciszy, bo Oli śpi

Bania -
Ja też mam dobre serduszko i sprzątam na szybko, bo wszędzie syf
Ty masz ochotę szaleć, a ja mam ochotę spać!
Mój Tż też ma niby urlop, a też idzie na jakąś małą fuchę od 17 do 23 jestem sama z Oliwą! od wczoraj jest strasznie marudna, więc oszaleję!!

[aniabaniaa]

Napisane przez agnesuk

heej

dzisiaj jestem bez sniadania nie ma nic w domu,trzeba isc na zakupy. jedyne co mozna zjesc to mandarynki
wiecie co... odchudzam sie juz drugi tydzien, a mimo to czuje ze w ogole nie chudne
Oliwka zabiera cale moje sily i brak mi juz sił na wieczorne 8min legs.
dzisiaj moja mama imieniny wiec pewnie bedzie zarcie którego nie mam zamiaru ruszyć


o kurde... Tża męczy brak szczęśliwej rodziny? czy co się dzieje?
ja na szczęście wiem, co mój chcę pod choinkę, ufff


Mój Tż też ma niby urlop, a też idzie na jakąś małą fuchę od 17 do 23 jestem sama z Oliwą! od wczoraj jest strasznie marudna, więc oszaleję!!

1. No co Ty, daj sobie spokój z 8min leggs! Wybiegasz przy Oliwce te zbedne kilogramy, nie zamęczaj się tak

2. Hm, chyba powiedział to w sensie że chciałby tą szczęśliwą rodzinę stworzyć ze mna, wiesz, dziecko, własne mieszkanie wczoraj zaczął gatkę jakie miałyby byc okoliczności proszenia mnie o rękę a mi chce się płakac, bo nie wiem co miałabym odpowiedziec. z grzecznosci rzucic sie na szyje? mam nadzieje ze to chwilowe i wkrotce mu przejdzie ;p

3. ech faceci, zamiast odpoczac to nie. ale przynajmniej wpadnie wam trochę kaski przed świętami. ciesz sie ze masz pracowitego faceta

[psyhe666]

Baaaaniaaaa, no nie mów, że o tym nie marzysz????

Kuuurde ja bym płakała ze 3 dni ze szczęścia i pewnie całą noc podświetlała pierścionek telefonem i oglądała