Świnki Morskie cz. II

[motylek1007]

Napisane przez Wroclovianka

Moja niestety wybrzydza, więc pozostanie mi kupowanie czegoś jednolitego, bo tak to już pół paczki C. Nature do śmieci powędrowało.

moim nie daje wybrzydzać, wiedzą ze jestem twarda . Nieśmiałek jest na szczęscie wszystkożerny a jak widzi ze Bibi cos je, to zaraz chętnie próbuje

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;18685007]Dziewczyny wstąpiłam do zoologika aby kupic granulat taki jak polecałyście i co....

i wyszłam ze świnką! MAM DWIE ŚWINKI!!!!

PRZYJECHAŁYŚMY DO DOMU i ja z duszą na ramieniu zaczęłam poznawac obu moich Panów, na początku ok, obwąchiwanie, malutki strasznie przestraszony, oczki zamyka, tuli się.

A Mój potwór GO CAŁY CZAS CHCE GWAŁCIC!

już nie wiem co robic, cały czas go goni, i obwąchuje od tyłu. W koncu rozdzieliłam klatkę tekturą i spokój, na razie siedzą osobno to jest ok.

Ale co tzn, że już zawsze bedzie go gonił?????
jestem załamana[/QUOTE]


niestety ale nie popieram tego co zrobiłas nie powinnas kupować swinki w sklepie. Dlaczego nie zaadootowałas jakies?


stalo sie, niestety co do tego co pisałas to wszystko przebiega NORMALNIE - moje sie tez gwałciły na początku. Zle zrobilas ze je rodzieliłas - znowu je poznasz i wszystko zacznie sie od nowa..... to po prostu trzeba przejsc. Nie wtrącamy sie w sprawy swinkowe póki nie leje sie krew (a rzadko sie leje).

Mogą sie gonic i gwałcic póki jeden sie nie podda: kilka dni, tygodni, miesięcy.

Klatka powinna byc porządnie umyta (zeby zmyc zapach swinki która tam mieszka) a poznawac sie na neutralnym dla obu terenie - wtedy wszystko przebiega łagodniej


mam nadzieje ze kupilas odpowiednią plec swinki i nie zawierzylas na słowo sprzedawcy w zoologu (bardzo czesto sie mylą i sprzedają samca mówiąc ze samica i odwrotnie) i ze jest zdrowa. Wszoły, grzybice i swierzby są bardzo często w zoologu niestety

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Nie zamierzałam wogole kupowac swinki, ale mam miękkie serce i zakochalam sie bedac w zoologu. Plec Pan mi pokazał, wiec to na pewno chłopak jest.
strasznie mi go szkoda jak on go tak goni, praktycznie cały czas.

[pani-jesień]

Moje świnki są ze sklepu

[motylek1007]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;18685494]Nie zamierzałam wogole kupowac swinki, ale mam miękkie serce i zakochalam sie bedac w zoologu. Plec Pan mi pokazał, wiec to na pewno chłopak jest.[/QUOTE]

rozumiem, że masz miekkie serce, mi też sie moje łamie jak widzę swinki w sklepie - zwłaszcza takie podrosniete, które mają małe szanse ze je ktos kupi....ale mimo wszystko nie złamałam sie po smierci Czandora. Nie chce napędzać tego biznesu

dobre chociaz w tym wszystkim ze wiesz na 100% ze to chłopak.

pani-jesien - niestety ale kupowanie zwierzat w sklepach nie jest dla nich dobre, napędza sie ten biznes i w ten sposón to tylko sie kręci. Tak samo jak kupowanie zwierząt od tych pseudo. Niby sie chce "ratować" a na jego miejsce zaraz jest kolejne zwierze, które niewiadomo kto kupi, a kieszen sie nabija.....


[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;18685494]strasznie mi go szkoda jak on go tak goni, praktycznie cały czas.
[/QUOTE]

dobrze Ci radzę - nie rób nic to minie za jakiś czas. Będzie trwało dopóki nie ustalą kto rządzi - jeden sie podda i będzie juz ok

żeby złagodzic konflikt mozesz dac 2 miski w 2 róznych kątach klatki, po kilka kawalków warzyw itp, zeby dodatkowo je nie drażnić.
Póki sie krew nie leje, nie masz co sie bać.
Czandor z Bibim tak sie gonili kilka tygodni i co roku wiosną z Niesmiałkiem to trwało 1 dzien, bo specjlanie szukałam w adopcjach swinki z uległym charakterem - jeszcze jeden to jest plus adopcji, mozesz sobie sama "regulować" i lepiej "dostosować" swinke
Przedtem mialam raczej 2 dominantów, teraz wzielam uległą i wszystko poszło mi mega sprawnie


mam nagrane dosłownie pierwsze chwile ich poznania i pierwsze chwile razem w klatce - jak chcesz to Ci pokaże jak to u mnie było

[Kasiulka22]

Aneszna o kurcze!!! Gratuluję nowego mieszkańca, pana świnka masz już imię dla niego? Cudny jest wymiziaj śliczności ode mnie

U mnie było bardzo podobnie turkotanie, ściganie gwałcenie. Stasiek to mega dominant a Franio się poddaje od początku. Też mi go było szkoda, bo był naprawdę malutki jak go do domu przytargałam. Dziś rośnie w siłę, ale cały czas poddaje się Staśkowi poza tym widzę jak Stasiek go pociesza jak on się czegoś przestraszy - samiec alfa leci do niego migusiem będzie dobrze, zobaczysz ale na to potrzeba czasu Do dziś dnia Stasiek turkocze, próbuje gwałcić, ale krótko nie tak jak na początku, widzę jak razem radośnie biegają, jedzą, przytulają, to myślę że dobrze im ze sobą

[pani-jesień]

Napisane przez motylek1007

pani-jesien - niestety ale kupowanie zwierzat w sklepach nie jest dla nich dobre, napędza sie ten biznes i w ten sposón to tylko sie kręci. Tak samo jak kupowanie zwierząt od tych pseudo. Niby sie chce "ratować" a na jego miejsce zaraz jest kolejne zwierze, które niewiadomo kto kupi, a kieszen sie nabija.....

Ja to wiem. I dlatego następne świnki będę adoptować.

U mnie na początku też Mariusz gonił Tadzika i próbował "gwałcić", ale nie ingerowałam.

Zapoznałam prosiaki na neutralnym gruncie, w dodatku popsikałam dłonie perfumami i wymiziałam nimi zwierzaki, żeby miały taki sam zapach - wyczytałam tę radę na prośkowym forum. Klatkę wymyłam i żadnych problemów w niej nie było - od pierwszego dnia świnki poszły lulu przytulone do siebie

Dominacja Mariusza trwała niezbyt długo, teraz mam wrażenie, że to Tadzik jest dominantem. A w każdym razie próbuje "Gwałty" są sporadyczne i takie jakieś niemrawe

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Wsadziłam znow je razem i już 4 godz razem siedząi jest nawet dobrze, mały jeszcze żyje
jeden ma legowisko w jednym kącie, a drugi w drugim, oczywiście Asiek zaczepia cały czas malutkiego trochę go goni, ale jak zobaczyłam jak sie tulą do siebie to od razu mi lepiej. Jakos krzyków nie słychac to moze bedzie dobrze.
Malutki tak słodko grucha, dałam mu jabłuszko, zjadł.

imienia nie mam, myślę intensywnie

mOwie Wam taka jestem szczesliwa

[patrycja350]

Dziewczyny ratujcie!!!!
Sama w zasadzie nie wiem co robić. Dzisiaj byłam świadkiem jak amstaff pogryzł owczarka niemieckiego tzn takiego bardziej kundelka... dziabnąl go w okolice kregosłupa..
Pies nie staje na tylnie łapy... z inna obca dziewczyna zrobiłyśmy taka uprzesz ze tak powiem aby te tylnie łapy mial w powietrzy bardziej mogl na nie stanąć.. przy pomocy jakotako szedł z przesiadką do domu... ale nie wiem co dalej...
kobita jest taka pijaczką ale widac że kocha zwierzaki i bardzo dba o nie..
gdzie sie zgłosic aby ze free załatwic weta?? Jestem z centrum warszawy. policja i straz miejska nic nie pomoga bo próbowałam

[motylek1007]

Napisane przez pani-jesień

Ja to wiem. I dlatego następne świnki będę adoptować.

to dobrze nie powiem, po smierci Czandora kusiły mnie swinki w zoologu, ale sie oparłam.

Napisane przez patrycja350

Dziewczyny ratujcie!!!!
Sama w zasadzie nie wiem co robić. Dzisiaj byłam świadkiem jak amstaff pogryzł owczarka niemieckiego tzn takiego bardziej kundelka... dziabnąl go w okolice kregosłupa..
Pies nie staje na tylnie łapy... z inna obca dziewczyna zrobiłyśmy taka uprzesz ze tak powiem aby te tylnie łapy mial w powietrzy bardziej mogl na nie stanąć.. przy pomocy jakotako szedł z przesiadką do domu... ale nie wiem co dalej...
kobita jest taka pijaczką ale widac że kocha zwierzaki i bardzo dba o nie..
gdzie sie zgłosic aby ze free załatwic weta?? Jestem z centrum warszawy. policja i straz miejska nic nie pomoga bo próbowałam

moim zdaniem lepiej udać sie do weta, zwłaszcza ze pies nie staje na tylnie łapy. Z darmowym weterynarzem moze byc cięzko. Pewnie trzeba zrobic prześwietlenie. Moze na dogomanii polecą jakiegos weta, albo schroniska mają namiar na jakiegoś w miare taniego?

aneszna widzisz ze swinkami już lepiej

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez patrycja350

Dziewczyny ratujcie!!!!
Sama w zasadzie nie wiem co robić. Dzisiaj byłam świadkiem jak amstaff pogryzł owczarka niemieckiego tzn takiego bardziej kundelka... dziabnąl go w okolice kregosłupa..
Pies nie staje na tylnie łapy... z inna obca dziewczyna zrobiłyśmy taka uprzesz ze tak powiem aby te tylnie łapy mial w powietrzy bardziej mogl na nie stanąć.. przy pomocy jakotako szedł z przesiadką do domu... ale nie wiem co dalej...
kobita jest taka pijaczką ale widac że kocha zwierzaki i bardzo dba o nie..
gdzie sie zgłosic aby ze free załatwic weta?? Jestem z centrum warszawy. policja i straz miejska nic nie pomoga bo próbowałam

Boże, straszne

Za free, będzie ciężko, ale daj znać jak to się skończyło.

Napisane przez motylek1007

to dobrze nie powiem, po smierci Czandora kusiły mnie swinki w zoologu, ale sie oparłam.


aneszna widzisz ze swinkami już lepiej

hehe no właśnie ja się nie oparłam, myślałam że mnie z domu wyrzucą, ale nawet nie. Tylko tato jeszcze nie wie, że jest nowa świnka, bo zakryte wszystko dla intymności.

Dziś rano patrzę a tam wszystko zjedzone, jabłko, pomidorek i ogórek

Wczoraj cały wieczór siedziałam za ścianą nasłuchując, myślałam że nie zasnę z nerwów. Ale dziś już lepiej.

[motylek1007]

pamiętaj tylko ze nowa swinka na pewno nie dostawała warzyw w sklepie i należy je wprowadzać malutkimi porcjami, żeby nie dostała biegunki

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez motylek1007

pamiętaj tylko ze nowa swinka na pewno nie dostawała warzyw w sklepie i należy je wprowadzać malutkimi porcjami, żeby nie dostała biegunki

mi i tak się wydaje że strasznie zabiedzona jestale zostawiłam jej dziś troszkę warzyw, już tam zaglądałam to wcinaale na razie nie wychodzi z kryjówki

[motylek1007]

sianko moze jesc bez ograniczeń i nic jej nie będzie. Nieśmiałek pierwsze 3 dni nie odchodził od paśnika (sianko Zuzala robi swoje ). Do nowej karmy też sie szybko przekonał dzięki Bibiemu ale z warzywami to bym postępowała ostroznie

[arrachnee]

Napisane przez patrycja350

Dziewczyny ratujcie!!!!
Sama w zasadzie nie wiem co robić. Dzisiaj byłam świadkiem jak amstaff pogryzł owczarka niemieckiego tzn takiego bardziej kundelka... dziabnąl go w okolice kregosłupa..
Pies nie staje na tylnie łapy... z inna obca dziewczyna zrobiłyśmy taka uprzesz ze tak powiem aby te tylnie łapy mial w powietrzy bardziej mogl na nie stanąć.. przy pomocy jakotako szedł z przesiadką do domu... ale nie wiem co dalej...
kobita jest taka pijaczką ale widac że kocha zwierzaki i bardzo dba o nie..
gdzie sie zgłosic aby ze free załatwic weta?? Jestem z centrum warszawy. policja i straz miejska nic nie pomoga bo próbowałam

Wiadomo czyj ten amstaff? są świadkowie? Ja bym do właściciela poszła -> nastraszyć go -> niech zwracać koszty leczenia [napisz oświadczenie o zobowiązaniu się do pokrycia leczenia psa -> niech się pod tym podpisze]
mundury nie zainteresowały się agresywnym psem i durnym właścicielem? czekają, aż pieseczek dziecko zagryzie? telefonicznie próbowałaś? do nich trzeba osobiście - inaczej nic nie wskórasz

[Kasiulka22]

Aneszna wspaniale bardzo się cieszę że prosiaczki się polubiły myśl kochana, myśl nad imieniem

Patrycjo straszna sytuacja mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze z pieseczkiem

Podpisuję się pod Arrachnee niech właściciele nie będą bezkarni, wyjdą z psem mordercą (a takim moim zdaniem się staje przy nieodpowiednim właścicielu) na zewnątrz i niech nie myślą, że będzie bezkarnie zagryzał wszystkie stworzenia jakie się napatoczą

Co do karmy to moje chłopaki wciąż coraz lepiej jedzą pro, a 5 kg pro na Animalii to 47 zł z hakiem do tego jakieś inne karmy dla odmiany i świnki będą zdrowiutkie kurcze poszukałabym jeszcze duo... jak jedzą pro to pewnie tą też by szamały

[patrycja350]

Ta druga dziewczyna podobno znalazła jakaś pomoc dla tej psiny
Jutro do niej napisze bo dzisiaj miala pójśc do tej Pani. Niestety nie wiem czyj jest ten amstaff.. Jedynym sposobem jest pogadac z ludźmi ktorzy tutaj w okolicy mieszkaja i maja psy

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

patrycja-to dobra wiadomosc


u mnie dziś spokój, chłopcy siedzą w klatce. Imię nowe dla mojego nowego domownika to MIECZYSŁAW, w skrócie MIECIU, MIETEK

zastanawiałam się jak go nazwac i doszłam do wniosku że nadam mu takie słodkie staroświeckie imię

[arrachnee]

amstaff bez właściciela
mundury nie zainteresował się tym, że niebezpieczny pies biega po okolicy?

[patrycja350]

Nie...po prostu nie znam właściciela tego amstaffa.

[Kasiulka22]

Aneszna jak tam prosiaki?

Moje właśnie kończą uzbieraną zieleninę. Dziś była promocja na ogórki to kupiłam kg

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Kasiu u mnie nuda
siedzą razem, czasem gwałconko ale rzadko, czasem tylko potwór chodzi koło Mietka i turkocze złowrogo, a ten nic sobie nie robi

Mały je sianko, i wszystkie warzywa, wszystko mu smakuje.
Wymieniam im codziennie ściółkę.

Zauważyłam że Asiek najpierw je a Mietek czeka aż potwór zje dopiero potem on, juz widać kto dominuje.

Martwie się tylko że Mały ludzi się boi strasznie, jak tylko wkładam rękę to mruży oczki i kuli sięchowa się jak ktoś wchodzi do pokoju

A ja dalej siedzę wieczorami za ścianą i po kryjomu podglądam

[pani-jesień]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;18753427]Kasiu u mnie nuda
siedzą razem, czasem gwałconko ale rzadko, czasem tylko potwór chodzi koło Mietka i turkocze złowrogo, a ten nic sobie nie robi

Mały je sianko, i wszystkie warzywa, wszystko mu smakuje.
Wymieniam im codziennie ściółkę.

Zauważyłam że Asiek najpierw je a Mietek czeka aż potwór zje dopiero potem on, juz widać kto dominuje.

Martwie się tylko że Mały ludzi się boi strasznie, jak tylko wkładam rękę to mruży oczki i kuli sięchowa się jak ktoś wchodzi do pokoju

A ja dalej siedzę wieczorami za ścianą i po kryjomu podglądam[/QUOTE]

Czemu nazywasz Aśka potworem?

[motylek1007]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;18753427]

Martwie się tylko że Mały ludzi się boi strasznie, jak tylko wkładam rękę to mruży oczki i kuli sięchowa się jak ktoś wchodzi do pokoju

[/QUOTE]

jest bardzo krótko u Ciebie, ja mam Nieśmiałka miesiąc i jeszcze nie oswoił

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez pani-jesień

Czemu nazywasz Aśka potworem?

hehe bo taki wielki przy takim maluchu to jak wieża eiffla i domek dla lalek

[mysza007]

Witajcie Dziewczynki

Heh udało mi się w końcu dostać Cavie Nature, jeszcze Malince nie dawałam, ale jestem ciekawa czy jej zasmakuje.
Teraz mój kochany brzdąc siedzi i wcina trawkę

[Lavi92]

Groch zaczęła dziwnie, ciężko oddychać.. I robi to jak śpi i czasem jak chodzi. Próbowałam ją nagrać ale nie słychać dobrze. Do weta na razie nie moge iść bo jest chłodno a transportu nie mam do czerwca.
Myślicie, że się przeziębiła?

[Kasiulka22]

Napisane przez mysza007

Witajcie Dziewczynki

Heh udało mi się w końcu dostać Cavie Nature, jeszcze Malince nie dawałam, ale jestem ciekawa czy jej zasmakuje.
Teraz mój kochany brzdąc siedzi i wcina trawkę

Kochana a powiedz mi co tam jest mniej więcej? granulacik? ziarna? proszę opisz mi tak mniej więcej, pewnie wezmę ją też na próbę przy zakupach

Aneszna moje prosiaki jedzą razem, ale widać że Stasiek dominuje w innych sytuacjach czasami wygląda jakby Franio się stawiał i na siebie skaczą, ale bez zębów bez kwikania, zaczynają się gonić podskakiwać wygląda to na zabawę

[motylek1007]

Napisane przez Lavi92

Groch zaczęła dziwnie, ciężko oddychać.. I robi to jak śpi i czasem jak chodzi. Próbowałam ją nagrać ale nie słychać dobrze. Do weta na razie nie moge iść bo jest chłodno a transportu nie mam do czerwca.
Myślicie, że się przeziębiła?

czy ona ze tak powiem "rzęzi"?

Jak mnie pamięc nie myli to Natur ma w sobie i ziarna i granulat i jakies chyba ziola

[Kasiulka22]

Napisane przez motylek1007

czy ona ze tak powiem "rzęzi"?

Jak mnie pamięc nie myli to Natur ma w sobie i ziarna i granulat i jakies chyba ziola

Motylku dziękuję kochana

Muszę sprawdzić w moim ulubionym zoologiku czy ją mają, wzięłabym małe opakowanie, żeby ją obejrzeć wizualnie i sprawdzić czy w ogóle moje chłopaki będą nią zainteresowane. 10 kg na animalii kosztuje 85 zł a więc uważam, że cena jest super, tylko jak z jakością i smakowitością Szkoda, że tak powycofywali Duo ciekawe dlaczego

[motylek1007]

Napisane przez Kasiulka22

Szkoda, że tak powycofywali Duo ciekawe dlaczego

no własnie , podobno tylko ją ulepszyli, ale ja uważam ze teraz jest mniej ekonomiczna

Moje z Natur duzo wybrzydzały wyjadały co lepsze a inne zostawiały np są tam takie małe pałeczki jak duo i mimo ze duo lubią, z Natur zawsze zostawiały - czasami ziarna tez .
Z samym granulatem nie mam problemów, bo kazdy kawałek wygląda tak samo

Dostałam troche tej karmy z Nieśmiałkiem, jak mam w domu jeszcze to cyknę Ci fotkę, zebyś widziała jak to wygląda