Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

[asiaczek87]

Hej Wam
Spóźnione Wszystkiego Najlepszego Lim podczytuję Was ale nadal działam z mgr choć idzie to opornie

[Ag4]

Napisane przez Trinette

J

Btw. kupiłam buty na ślub! Moja mama była na 2dni w Wawie. Pojechałyśmy do Centrum Handlowego a następnego dnia do Maximusa. Po 5h w Maximusie nogi chciały ode mnie uciec!
Jednak w końcu je znalazłam! Piekne, niebieskie buciki Na dodatek kupiłam sandaly, z czym też miałam wielki problem - Copy wie o czym mówie. Dzielnie siedziała ze mna z 1h w CCC bo jestem totalnie niezdecydowana jesli chodzi o kupno butow. Nie umiem wejść do sklepu, stwierdzić - te, kupic i wyjsc. Muszę przemyslec wszystko - do czego beda pasowac itp. Procz tego muszą byc wygodne, ładne, zgrabne i funkcjonalne. Podsumowując - to muszą byc dobrze wydane pieniądze, zwłaszcza jeśli nie ma się ich wiele.

Bardzo ładne! Idealny odcień niebieskiego

Napisane przez Trinette

Zapomniałabym prawie Ma do mnie przyjechać w końcu Ag4 Trzymać kciuki bo jutro ma obrone
Także możemy w lipcu spotkanie zrobić, co Wy na to? Kiedy możecie? Copy kiedy obrone możesz miec?

że cooooo?
Przyjadę, przyjadę
Znajdzccie tylko wolny weekend i się zjawiam!

[Limonka1987]

Dziękuję, kobietki kochane

[freddy296]

hej

Ufff... znalazlam chwilke... chociaz jutro rano do szkoly... mam 2 egzaminy.... z jednego mam juz 3 na wstepie i chyba nie podejde na wyzej nie czuje sie na siłach....
a na drugi cos tam poczytalam...

monia pytalas o zdrowie mojej mamy... moja mama doznala jakiegos urazu... mikrourazu... moze to byc nawet mikroudar ze cos sie stalo z jej pamiecia... po prostu zapomina co mowila 5 minut temu.... jest to klopotliwe na tyle,ze jak wstawi garnek z zupą to zapomni, że go wstawiła...problem, wiec jest powazny.... ze starych informacji nt. mieszkania, nazwisk, dzieci itp pamieta doskonale....
na szczescie ostatnio stan sie poprawia i pamieta coraz wiecej... jest cos takiego ze ta choroba ustepuje, tazke mam nadzieje ze wszsytko wroci do normy.

lim mialas urodzinki,wiec zycze wszystkie naj naj naj lepszego

organizujecie spotkanie....co ja bym dala zeby sie z wami spotkac.... ale mieszkam za daleko.....

u mnie poza tym ok... co do pracy.... pojawilo sie swiatelko w tunelu... trzymajcie kciuki aby wzniecił sie konkretny płomień

trzymajcie kciuki włacznie do 17 poki co.... pozniej sie okaze....

tri butki sliczne... tylko pytanie jest jedno... to butki na poprawiny tak?bo moze nie doczytaalm czegos.... wiec pytanie brzmi...jak Ty po calej nocy hulanek i tancow masz zamiar wejsc w te buty na poprawiny?? nie lepiej jakies sandalki czy nawet japonki??

doczytalam ze napisalas konkretnie, ze buty kupilas na slub.,... nie bylomnie dawno, wiec nie wiem co i jak... bierzesz slub cywilny czy koscielny? wybacz mi moja niewiedze

co do tatuazu... pamietaj ze to zazwyczaj inwestycja na cale zycie.... ja osobiscie jestem przeciwna takim pomyslom... szkoda ciala... czesto sie zaluje... w wieku 60 lat nie wyglada esetycznie na zwiotczałym ciele itd itp....
proponuje zrobic najpierw tatutaz z henny, ale taki z prawdziwego zdarzenia ktory trzyma sie jakis czas i wtedy stwierdz czy Ci jest on potrzebny do zycia czy nie...

pamietaj ze w przyszlosci zajdziesz w ciaze - o ile planujesz potomstwo... w ciazy sie tyje... skora sie rozciąga i tatuaz tez niestety rosnie.... miej to na uwadze.... dac sie pomazac na ciele to jest chwila... czesto o skutkach sie nie mysli....

Buzki

[Copykat]

Napisane przez Limonka1987

Copy- co tam u Ciebie słychać? Myślałam, że jak się ogarniesz z pisaniem magisterki będziesz tu częstym gościem, ale widzę, że byłam w mylnym błędzie Czyżby Twoje życie uczuciowe było tak absorbujące, że nie masz już czasu dla koleżanek-wizażanek?

To też ale głównie zajmowało mnie kończenie studiów - wczoraj oddałam ostatecznie magisterkę podczytuję was cały czas tylko nie mogłam się ogarnąć żeby coś napisać...
Propozycja spotkania w niedzielę nadal aktualna?

Napisane przez Trinette

Btw. kupiłam buty na ślub! Moja mama była na 2dni w Wawie. Pojechałyśmy do Centrum Handlowego a następnego dnia do Maximusa. Po 5h w Maximusie nogi chciały ode mnie uciec!
Jednak w końcu je znalazłam! Piekne, niebieskie buciki Na dodatek kupiłam sandaly, z czym też miałam wielki problem - Copy wie o czym mówie. Dzielnie siedziała ze mna z 1h w CCC bo jestem totalnie niezdecydowana jesli chodzi o kupno butow. Nie umiem wejść do sklepu, stwierdzić - te, kupic i wyjsc. Muszę przemyslec wszystko - do czego beda pasowac itp. Procz tego muszą byc wygodne, ładne, zgrabne i funkcjonalne. Podsumowując - to muszą byc dobrze wydane pieniądze, zwłaszcza jeśli nie ma się ich wiele.

Piękne super kolor i fajny fason. Ja niestety nie mogę takich nosić (z dziurą na palce) bo mnie strasznie obcierają a resztę dodatków już masz?
Rzeczywiście, przeżyłam ciężkie chwile wtedy ale sama nie jestem lepsza, od 3 tygodni szukam sukienki na wesele... wesele za tydzień a ja dalej nie mam kiecki ale jutro to już NAPEWNO kupię!

Napisane przez Trinette

Zapomniałabym prawie Ma do mnie przyjechać w końcu Ag4 Trzymać kciuki bo jutro ma obrone
Także możemy w lipcu spotkanie zrobić, co Wy na to? Kiedy możecie? Copy kiedy obrone możesz miec?

Datę obrony mam już wyznaczoną na 5 lipca więc do 5-tego będę napewno ogarniać do obrony. Poza tym od 16 do 24 jestem na urlopie. No a tak poza tym to jestem dostępna

Napisane przez Trinette

Wszystkiego Najlepszego Limonka!!!

Sto lat!!! :cm ok:

Trochę się spóźniłam z życzeniami, ale jeszcze nie doszłam do siebie, miałam cieżki tydzień

[Trinette]

Napisane przez freddy296

tri butki sliczne... tylko pytanie jest jedno... to butki na poprawiny tak?bo moze nie doczytaalm czegos.... wiec pytanie brzmi...jak Ty po calej nocy hulanek i tancow masz zamiar wejsc w te buty na poprawiny?? nie lepiej jakies sandalki czy nawet japonki??

doczytalam ze napisalas konkretnie, ze buty kupilas na slub.,... nie bylomnie dawno, wiec nie wiem co i jak... bierzesz slub cywilny czy koscielny? wybacz mi moja niewiedze

To buty na ślub Biore kościelny - jakimś sposobem Musze jeszcze balerinki kupić by zmienic buty, jak juz goście się upiją. A co do poprawin... to ja sobie jakoś ich nie wyobrazam Wiem, że mają być i tyle (jakiś obiad czy coś).
Z takich dodatkowych informacji... jade w środę obejrzeć sukienkę (ma być już uszyta). Moja mama zamówiła termin na tort. Po wielkich problemach biorę ślub jednak w swoim kościele, a nie w dziadka. Miało być wstępnie ok 90 osób, ale lista się zmniejsza, ze względu na rodzinne perypetie.
Najfajniejsze jest to, że dziewczyny będą mnie wspierać - Lim (świadkowa) i Copy.

Odnosnie tatuażu to sie tyczyło Moniki. Wcieło mi dlugiego posta i juz nie szukałam co kto pisał. Ja sobie na takie wymysły nie mogę pozwolić, bo nie wiem jeszcze tak naprawdę do jakiej branży mnie wywieje.

Napisane przez Copykat

Propozycja spotkania w niedzielę nadal aktualna?

TAK Ja tu czekam z niecierpliwością

Piękne super kolor i fajny fason. Ja niestety nie mogę takich nosić (z dziurą na palce) bo mnie strasznie obcierają a resztę dodatków już masz?

Właśnie dlatego chodze w nich po domu, by je rozchodzić a po 2gie kupie jakies balerinki
Reszty dodatków jeszcze nie mam, ale wiem gdzie bede błyskotki zamawiać

Rzeczywiście, przeżyłam ciężkie chwile wtedy ale sama nie jestem lepsza, od 3 tygodni szukam sukienki na wesele... wesele za tydzień a ja dalej nie mam kiecki ale jutro to już NAPEWNO kupię!

Widzisz... wychodzi na to, że też masz za wysokie wymagania

Datę obrony mam już wyznaczoną na 5 lipca więc do 5-tego będę napewno ogarniać do obrony. Poza tym od 16 do 24 jestem na urlopie. No a tak poza tym to jestem dostępna

Czyli na chwile obecna 9-10 lipiec.
Lim pasuje Ci?

[freddy296]

Amen.... Wątek umarł...

Co jest..... dziewczyny?

[asiaczek87]

Witajcie

ja mam też kawałek na spotkanie buu

Obrona dopiero pod koniec lipca bo promotor jedzie na urlop

[Trinette]

Mnie nie ma bo szykuje się do slubu i załatwiam rózne pierdoły Jak się trochę obrobie to zajrze na wątek

[freddy296]

hello

dostalam prace!!! oczywiscie dalej w Sądzie, znow w księgach wieczystych juz na stałe był konkurs i wygralam tylko musze dojezdzac 30 km, bo to etat w jednostce macierzystej, ale wazne ze juz na stałe )

takze opuszczam Wydział Karny... bedzie mi brakowało rozpraw ale czeka mnie spokojna, biurowa praca......

Buzki!!

[Copykat]

Freddy, gratulacje!

To i ja się pochwalę - obroniłam się przedwczoraj

[Limonka1987]

Cześć babeczki

Napisane przez freddy296

hello

dostalam prace!!! oczywiscie dalej w Sądzie, znow w księgach wieczystych juz na stałe był konkurs i wygralam tylko musze dojezdzac 30 km, bo to etat w jednostce macierzystej, ale wazne ze juz na stałe )

takze opuszczam Wydział Karny... bedzie mi brakowało rozpraw ale czeka mnie spokojna, biurowa praca......

Buzki!!

Gratuluję!!!!!

Napisane przez Copykat

Freddy, gratulacje!

To i ja się pochwalę - obroniłam się przedwczoraj

Gratuluję!!!!!

[AmorLady]

Hej dziewczyny
Gratuluje Wam sukcesów
U mnie za to nie jest dobrze, w pracy taka redukcja, że siedze już kolejny miesiąc na przymusowym bezpłatnym urlopie ;/
Dodatkowo mam problem z jednym facetem i potrzebuje opinii osób trzecich :P licze tu na was
Znamy się trzy lata, od tego czasu go zaczepiam..dwa lata temu dałam mu do zrozumienia, że chciałabym z nim być i on chyba też chciał. Niestey byłam wtedy w stałym i długim zwiazku z innym i tak nam sie nie układało. I niestety zrobiłam głupią rzecz bo naprawde w chamski spososb powiedziałam temu chłopakowi o swoim stałym zwiazku i że jest mi obojetny :P Później po około roku rozstałam się i nadal zaczepiałam tamtego..ale on był z kimś. Aktualnie jesteśmy sami i nadal go zaczepiam Tylko on jest teraz inny niż te trzy lata temu w stosunku do mnie. Jak ja do niego pisze czy wysyłam smsa to od razu odpisuje i interesuje sie. Cały czas mi mówi, że jestem bardzo atrakcyjna itp Ale cały czas to ja go zaczepiam, a on praktycznie nigdy ;/ Tylko jak jestem na gg czasami. Niby tyle razy się umawiamy a nic z tego nie wychodzi. Ostatnio widziałam go na mieście i zobaczył mnie..w jego spojrzenbiu widac było, że zrobiłam na nim wrażenie To było jak podziw. Ja nawet się zastanawiałam czy on lubi dziewczyny czy moze jest gejem :P Bo w sumie tyle czasu nie był w żadnym poważnym zwiazku. Powiedział mi tak: że nie ma stałej dziewczyny bo takiej nie szuka luyb inaczej mówiąc nie spotkał takiej co by nadawała się na stałą dziewczyne..Ja nie wiem co mam z nim robić i denerwuje mnie to. Bo jest tak, że są faceci którzy wydzwaniaja do mnie i prosza o to żebym się z nimi umówiła a mi zalezy tylko na nim. Ja mysle ze gdyby mu zalezalo i gdyby chcial to pewnie by sie odzywal..a tak to pewnie jest tylko mily i mi odpisuje. Nie wiem czy to zostawic czy nie. Moze zapytam go jakie dzuiewczyny mu sie podobaja.. Nie chce byc taka co lata za facetem powinno byc odwrotnie. Jestem zdołowana i musiałam się wyżalić. Dziekuje dziewczynki

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Sorki za to, że tak nieskładnie to napisałam..ale jestem rozzalona..buu

[Miss Puppet]

Napisane przez AmorLady

Hej dziewczyny
Gratuluje Wam sukcesów
U mnie za to nie jest dobrze, w pracy taka redukcja, że siedze już kolejny miesiąc na przymusowym bezpłatnym urlopie ;/
Dodatkowo mam problem z jednym facetem i potrzebuje opinii osób trzecich :P licze tu na was
Znamy się trzy lata, od tego czasu go zaczepiam..dwa lata temu dałam mu do zrozumienia, że chciałabym z nim być i on chyba też chciał. Niestey byłam wtedy w stałym i długim zwiazku z innym i tak nam sie nie układało. I niestety zrobiłam głupią rzecz bo naprawde w chamski spososb powiedziałam temu chłopakowi o swoim stałym zwiazku i że jest mi obojetny :P Później po około roku rozstałam się i nadal zaczepiałam tamtego..ale on był z kimś. Aktualnie jesteśmy sami i nadal go zaczepiam Tylko on jest teraz inny niż te trzy lata temu w stosunku do mnie. Jak ja do niego pisze czy wysyłam smsa to od razu odpisuje i interesuje sie. Cały czas mi mówi, że jestem bardzo atrakcyjna itp Ale cały czas to ja go zaczepiam, a on praktycznie nigdy ;/ Tylko jak jestem na gg czasami. Niby tyle razy się umawiamy a nic z tego nie wychodzi. Ostatnio widziałam go na mieście i zobaczył mnie..w jego spojrzenbiu widac było, że zrobiłam na nim wrażenie To było jak podziw. Ja nawet się zastanawiałam czy on lubi dziewczyny czy moze jest gejem :P Bo w sumie tyle czasu nie był w żadnym poważnym zwiazku. Powiedział mi tak: że nie ma stałej dziewczyny bo takiej nie szuka luyb inaczej mówiąc nie spotkał takiej co by nadawała się na stałą dziewczyne..Ja nie wiem co mam z nim robić i denerwuje mnie to. Bo jest tak, że są faceci którzy wydzwaniaja do mnie i prosza o to żebym się z nimi umówiła a mi zalezy tylko na nim. Ja mysle ze gdyby mu zalezalo i gdyby chcial to pewnie by sie odzywal..a tak to pewnie jest tylko mily i mi odpisuje. Nie wiem czy to zostawic czy nie. Moze zapytam go jakie dzuiewczyny mu sie podobaja.. Nie chce byc taka co lata za facetem powinno byc odwrotnie. Jestem zdołowana i musiałam się wyżalić. Dziekuje dziewczynki

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Sorki za to, że tak nieskładnie to napisałam..ale jestem rozzalona..buu

nie weim czy coś się zmieniło do tej pory, ale ja np. bym sobie darowała, bo co tu dużo mówić 'jakby chciał toby mógł', przykro mi to mówić, sama też nie raz musiałam sobie tak tłumaczyć, ale ty właśnie teraz za nim latasz, a nie on za tobą, może odpuść sobie na jakiś dłuższy czas i zobacz jak on zareaguje? jednym słowem na początek nie rób nic

[sylwia_87]

Hej Dziewczyny! Też jestem 87!
08.12.1987
Witam!

[asiaczek87]

Napisane przez sylwia_87

Hej Dziewczyny! Też jestem 87!
08.12.1987
Witam!

Dzień dobry

Laski pogoda taka że smażę się w swoim pokoju Jutro obowiązkowe jeziorko być musi

Obrona w końcu września bo mi ją z lipca przesunęli zbyt mało osób było żeby zorganizować ją w lipcu

[joannaszymanska99]

hej!!! mnie tu dawno nie było. ostatnio zapisałam się do pup jako bezrobotna, byłam na szkoleniu jak poszukiwać pracę, chodzę na fittness, szukam aktywnie pracy

[monika7891]

hej dziewczynki
ja to sie w ostatnim czasie baaaardzo malo udzielałam,ale Wy.... co sie dzieje?? watek upada??
zagladam tu,a tutaj pusciutko...
co u Was słychac??
pozdrawiam cieplutko

[joannaszymanska99]

Hej! U mnie bez zmian, nadal bezrobotna, samotna - bez Tż, chodzę regularnie na fittness

[asiaczek87]

Haloooo dziewczyny

[Trinette]

Hej
Dawno mnie tu nie było, a to dlatego, że popadliśmy w wir przygotowań ślubnych Od 20 sierpnia jestem już mężatką Z tego, co wiem od gości wesele było udane Nasz wypad w góry również zaliczam do udanych
Ponadto na 100% wiem, że przyjeli mnie na FiR na SGGW Także od października znów idę na studia.
Z planów na najbliższy okres - muszę koniecznie zmienić pracę, bo jak myślę, że mam tam jutro iść to chce mi się wymiotować

Co u Was?

[Limonka1987]

Dobrrrrry

Napisane przez Trinette

Z tego, co wiem od gości wesele było udane

Z perspektywy gościa potwierdzam: jak najbardziej było udane

Widzę, że nasz wątek ledwo zipie... Chyba trzeba pomyśleć o jakiejś reaktywacji, co dziewczęta?

U mnie wszystko w sumie ok. Standardowo już chciałam usprawiedliwić swoją nieobecność brakiem czasu.
W tygodniu jestem tak zmęczona po pracy- która z dnia na dzień robi się bardziej i bardziej absorbująca- że nie jestem w stanie powiedzieć jak się nazywam, a co dopiero sklecić jakiegoś logicznego posta!
W weekendy rodzina i znajomi żądni mojego towarzystwa też nie pozwalają mi spędzać zbyt wiele czasu przy kompie
Teraz dodatkowo czasu w weekendy będę miała jeszcze mniej, bo podobnie jakTri zaczynam w tym roku studia. Nie wiem czy już pisałam czy nie, ale zdecydowałam się w końcu na logistykę międzynarodową.
Mimo braku czasu postaram się jednak wpadać częściej. Mam nadzieję, że będę miała co czytać

Całuję czule

[Trinette]

Spojrzałam dziś krytycznie na moją garderobę... Przeżyłam szok... Gdzie ja miałam oczy!?!?!? Właśnie wertuje wszystkie ciuchy i zastanawiam się co z nimi zrobić/jak przerobić, bo wyglądają tragicznie. Na chwilę obecną wiem, że muszę przerobić wszystkie koszule i 2 pary spodni gajerkowych (ale akurat nie wiem jak - czy je zwęzić czy jednak zostawić tak jak są )
Chyba mam lepszy okres o tym ślubie i chce wyglądać jak człowiek czyt. ładnie i elegancko... Trzeba to wykorzystać

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

W ogóle to robiłam we wtorek placki ziemniaczane po węgiersku Udały mi się o dziwo. Mąż jadł dopiero wczoraj (nie było go) i mówi "Wiesz... lepiej Ci idzie gotowanie jako żona, niż jako narzeczona ". Padłam
Swoją drogą w tym tygodniu widziałam go w sumie 6h :P (jak spał) i chyba na tym się skończy

[joannaszymanska99]

U mnie wszystko tak jak dawniej W zeszłynm tygodniu miałam chore zatoki, w tym tygodniu od wtorku mam ospę wietrzną. Już raz ją miałam jak byłam mała.:

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Ale tutaj cisza

[secret girl]

witam dziewczynki
to ja dawna monika7891
musiałam zmienić nick,ale tak poza tym wszystko po staremu właścwie

co sie dzieje z watkiem?? gdzie jestescie wszystkie?? co u Was słychac??
Trinette wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia!!!

[black secret]

eh zaraz szału dostane... miałam problemy z logowaniem, wszystkimi loginami i hasłami na kompie. to ja monika7891-->secret girl---> mam nadzieje,ze sytuacja z kompem opanowana. cały dzien wczoraj walczyłam.
ale poki co nic sie dzis nie dzieje i bede teraz pod tym nickiem funkcjonowała.

[joanna_87]

hej! to ja zmieniłam nick Asia tutaj pisałam kiedyś

U mnie bez zmian, szukam pracy

[black secret]

Napisane przez joanna_87

hej! to ja zmieniłam nick Asia tutaj pisałam kiedyś

U mnie bez zmian, szukam pracy

hej Asia

jak narazie chyba tylko my na watku zostałysmy... mam nadzieje,ze reszta szybko do nas wróci i watek znów bedzie funkcjionował jak dawniej...
Dziewczyny co z Wami?? Gdzie jestescie??

Ja od poniedziałku chora jestem. Choc dzis juz widze lekka poprawe
Jestem w trakcje szukania pracy. w piatek byłam na rozmowie a w poniedziałek na dniu probnym,ale ze maja na cały tydzien dziewczyny na probe to nie wiem czy sie tam dostane...byłam jako pierwsza...

[Trinette]

Napisane przez secret girl

Trinette wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia!!!

Dzięki

Napisane przez black secret

hej Asia

jak narazie chyba tylko my na watku zostałysmy... mam nadzieje,ze reszta szybko do nas wróci i watek znów bedzie funkcjionował jak dawniej...
Dziewczyny co z Wami?? Gdzie jestescie??

Ja od poniedziałku chora jestem. Choc dzis juz widze lekka poprawe
Jestem w trakcje szukania pracy. w piatek byłam na rozmowie a w poniedziałek na dniu probnym,ale ze maja na cały tydzien dziewczyny na probe to nie wiem czy sie tam dostane...byłam jako pierwsza...

Jeśli chodzi o mnie to praktycznie nie siedzę na wizazu. Mam za dużo rzeczy do ogarnięcia. Właśnie się biorę za studiowanie 300str książki na zajęcia... Ponadto muszę jeszcze dzis ogarnąć mieszkanie, poprać, poprasować, a od początku tygodnia wziąść się porządnie za szukanie pracy. Na dodatek TŻ zachorował.

[Limonka1987]

Cześć kobietki

Przyznam, że przestałam zaglądać na wątek, bo ostatnimi czasy nic się tu nie dzieje... Chociaż oczywiście brakiem czasu też się trochę zasłonię, tradycji musi stać się zadość

Monika vel Secret Girl vel Black Secret- jak zdrówko?
Co to za praca, w której byłaś na dniu próbnym? Kiedy mają się odezwać?
No i oczywiście pytanie, którym zamęczam Cię zawsze: jak Twój kręgosłup? Nic na to nie poradzę, ale pierwsze moje skojarzenie z Twoją osobą zawsze odnosi się do Twoich pleców Jednak to prawda, że podobne doświadczenia łączą ludzi

Trinette- ja to Cię dziewczyno podziwiam... Weekend nad książkami o rachunkowości... Na prawdę, jesteś jedną z bardziej ambitnych osób jakie znam!
Powodzenia w poszukiwaniu nowej pracy
A TŻ życz szybkiego powrotu do zdrowia!

Żeby nie wypaść blado przy Trinette nadmienię, że wczoraj byłam na uczelni all day Może tym sposobem nie wyjdę na jakąś mało ambitną
Szkoła na razie bardzo mi się podoba, chociaż tam również sprawdza się teoria, że przyciągam dziwnych ludzi jak magnes
Dziś mam wolne z uwagi na wybory.

Poza tym mój weekend był sponsorowany przez literkę G jak Groupon
Wczoraj byłam ze znajomymi w teatrze na "Złym",a dziś wybrałam się na masaż.
Spełniałam się też kulinarnie i wyprodukowałam dwa rodzaje muffinków. Odkąd zakupiłam sobie nową formę do tychże, piekę je niemal nałogowo. Muszę się opanować bo zauważyłam,że rodzina, przyjaciele i znajomi w pracy (karmię nimi kogo się tylko da ) reagują na nie coraz mniejszym entuzjazmem...
Szczęśliwie zbliża się okres pierniczkowy...

A co u Was, moje drogie panie? Freddy, Mag_rat, Mav, Ag4, Copy, Muiee i pozostałe: apeluję o większą aktywność!