wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

[ButterBear]

Napisane przez lemoorka

Dzieki dziewczyny.

A wiecie jak się po niemiecku nazywa kac? Katzenjammern co oznacza jęczneie kota

Kochana a Ty w taki upał chcesz sprzatać? Syndrom Makti Polki łapie??

Ale ja też sie tym łapie coraz częściej chce mieć ładnie w domku. Wczoraj dałam czadu,a dzisiaj umieram Wieć się dzisiaj lenie no i do tego temperatura. W domu już mam prawie 26 stopni

Lubię mieć ładnie i czysto...i nie umiem w ogóle na dupsku w domu usiedzieć...

A co Ty z tym kacem tak wyskoczyłaś? Do mnie pijesz?
Jeśli tak, to chciałam zaznaczyć, że moje żołądkowe problemy nie mają nic wspólnego z alko, bo nic nie piłam wczoraj

[hania811]

Napisane przez L_V

Mój do sauny nie chodzi bo nie lubi, a siłownia jest po drugiej stroyn ulicy, więc spacer tam zajmuje mu 5min i powrót 5 min.

On ma bardzo stresujac prace i jak nie pójdzie się wyżyć ze sztana, to później chodiz wkurzony. Niech już idzie i sobie ulzy tam.

To fajowe że siłkę ma po 2 stronie ulicy...mój ma po 2 stronie miasta.
Myślę że po 1) ma stresująca pracę, a po 2) jest już od siłki uzależniony dlatego iść MUSI

Czy Wy bierzecie kredyt na milion??

[L_V]

Napisane przez hania811

To fajowe że siłkę ma po 2 stronie ulicy...mój ma po 2 stronie miasta.
Myślę że po 1) ma stresująca pracę, a po 2) jest już od siłki uzależniony dlatego iść MUSI

Czy Wy bierzecie kredyt na milion??

Haniu, niemalże milion - mamy trochę swojej kasy odłożonej. Ale mieskzanie jest deweloperskie, więc będzie trzeba jeszcze dużo wsadzić do środka, ze sto tysi najbidniej.

[lemoorka]

Napisane przez ButterBear

Lubię mieć ładnie i czysto...i nie umiem w ogóle na dupsku w domu usiedzieć...

A co Ty z tym kacem tak wyskoczyłaś? Do mnie pijesz?
Jeśli tak, to chciałam zaznaczyć, że moje żołądkowe problemy nie mają nic wspólnego z alko, bo nic nie piłam wczoraj

Mma to smao, nosi mnie w chałupie, włąsnie zaczełam myć kafelki w łazience bo tam chłodno..

Nie, nie piłam do Ciebie. Polecam Ci pić wode Żubra bądz Słotwinke albo pieniave Zoładek się uspokaja Wody te możesz kupic w kauflandzie. Ja kupuje z reguły po 5 litrów w hiper.

Napisane przez L_V

Haniu, niemalże milion - mamy trochę swojej kasy odłożonej. Ale mieskzanie jest deweloperskie, więc będzie trzeba jeszcze dużo wsadzić do środka, ze sto tysi najbidniej.

Milion o żesz Ostatnio gram w totka. Jak wygram to się dorzuće, bo gram tylko jak jest kumulacja powyżej 10 mln

[hania811]

Napisane przez L_V

Haniu, niemalże milion - mamy trochę swojej kasy odłożonej. Ale mieskzanie jest deweloperskie, więc będzie trzeba jeszcze dużo wsadzić do środka, ze sto tysi najbidniej.

Nie mieści mi się to w głowie powiem szczerze.

Jeżeli ktoś Wam chce dac taki kredyt to znaczy że jesteście BARDZO BOGACI

[dorinka30]

No właśnie jakbym miała siłkę obok domu to może też zdołałabym sie uzależnić , hm Chciałabym mieć takie uzależnienie

LV mój Tżet dupy nie ruszy, to wiem na pewno On kiedyś , tzn. z 7 lat temu odchudził się na maksa, zero ćwiczeń , chyba z 30 kg zrzucił- pododno żywił się sokiem pomidorowym i rerem białym chudym....
A zaczątkiem do ochudzania było to, że w knajpie usłyszal, jak dziewczyny powiedziały o nim, "ten gruby", ja teraz mówie i nic...
Dziewczyny naprawdę zaczyna mnie to drażnić, jego podejście i jego wygląd !!! I głupie tłumaczenia, sam sobie je wymyśla, np. wczoraj- ja że gruby , a on " że dzisiaj tak wygląda, bo pierwsze dni upałów są i jemu się woda zatrzymała w organiźmie i spuchł, że zawsze tak ma, i że jutro już będzie mniej gruby"

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Napisane przez hania811

Nie mieści mi się to w głowie powiem szczerze.

Jeżeli ktoś Wam chce dac taki kredyt to znaczy że jesteście BARDZO BOGACI

Potwierdzam

[L_V]

Napisane przez hania811

Nie mieści mi się to w głowie powiem szczerze.

Jeżeli ktoś Wam chce dac taki kredyt to znaczy że jesteście BARDZO BOGACI

Jakbym byłą BARDZO BOGATA to nie brałabym kredytu, no nie?

Jestem na dorobku, nazwijmy to tak. Na wiele rzeczy nas stać, ale na najwazniejszą --> mieszkanie - niestey niekoniecznie. bez pomocy banku nie da rady.

I nad tym najbardziej ubolewa mój TZt, który zasuwa często i gęsto do 23, ja do 19-20, płacimy full podatków i ZUSów, a musimy wynajmowac mieskzanie od baby, która dostałą je od komunistycznych władz za darmo. Durny kraj.

Napisane przez dorinka30

No właśnie jakbym miała siłkę obok domu to może też zdołałabym sie uzależnić , hm Chciałabym mieć takie uzależnienie

LV mój Tżet dupy nie ruszy, to wiem na pewno On kiedyś , tzn. z 7 lat temu odchudził się na maksa, zero ćwiczeń , chyba z 30 kg zrzucił- pododno żywił się sokiem pomidorowym i rerem białym chudym....
A zaczątkiem do ochudzania było to, że w knajpie usłyszal, jak dziewczyny powiedziały o nim, "ten gruby", ja teraz mówie i nic...
Dziewczyny naprawdę zaczyna mnie to drażnić, jego podejście i jego wygląd !!! I głupie tłumaczenia, sam sobie je wymyśla, np. wczoraj- ja że gruby , a on " że dzisiaj tak wygląda, bo pierwsze dni upałów są i jemu się woda zatrzymała w organiźmie i spuchł, że zawsze tak ma, i że jutro już będzie mniej gruby"

Spuchł? Może on PMS ma?

[hania811]

Napisane przez dorinka30

No właśnie jakbym miała siłkę obok domu to może też zdołałabym sie uzależnić , hm Chciałabym mieć takie uzależnienie

LV mój Tżet dupy nie ruszy, to wiem na pewno On kiedyś , tzn. z 7 lat temu odchudził się na maksa, zero ćwiczeń , chyba z 30 kg zrzucił- pododno żywił się sokiem pomidorowym i rerem białym chudym....
A zaczątkiem do ochudzania było to, że w knajpie usłyszal, jak dziewczyny powiedziały o nim, "ten gruby", ja teraz mówie i nic...
Dziewczyny naprawdę zaczyna mnie to drażnić, jego podejście i jego wygląd !!! I głupie tłumaczenia, sam sobie je wymyśla, np. wczoraj- ja że gruby , a on " że dzisiaj tak wygląda, bo pierwsze dni upałów są i jemu się woda zatrzymała w organiźmie i spuchł, że zawsze tak ma, i że jutro już będzie mniej gruby"

oł noł...wymiata
Tylko teraz to się tu śmiejemy ale ja sobie wyobrażam jak się w Tobie zagotowało gdy to usłyszałaś.

Powiem szczerze współczuję Ci..bo w sumie Ty nic nie możesz zrobić..przecież nie będziesz go szantażować i zmuszać. takie działania moga tylko wzmóc jego niechęć do podjecia kroków ku schudnięciu. Z drugiej strony jak nic nie mówić...gdy facet którego kochasz zamienia sie z przystojniaka w faceta z brzuchem piwnym.
Sytuacja patowa

[L_V]

Napisane przez hania811

oł noł...wymiata
Tylko teraz to się tu śmiejemy ale ja sobie wyobrażam jak się w Tobie zagotowało gdy to usłyszałaś.

Powiem szczerze współczuję Ci..bo w sumie Ty nic nie możesz zrobić..przecież nie będziesz go szantażować i zmuszać. takie działania moga tylko wzmóc jego niechęć do podjecia kroków ku schudnięciu. Z drugiej strony jak nic nie mówić...gdy facet którego kochasz zamienia sie z przystojniaka w faceta z brzuchem piwnym.
Sytuacja patowa

Ej, dziewczynki, ale na bank da sie go jakość zmobilizowac.

Dori - kup sobie Men;s Helatha i powieś nad łóżkiem przystojniaka z okłądki, z brzchem jak kaloryfer. Może się chłopina zastanowi nad swoją figurą.

[dorinka30]

Napisane przez L_V

Jakbym byłą BARDZO BOGATA to nie brałabym kredytu, no nie?

I nad tym najbardziej ubolewa mój TZt, który zasuwa często i gęsto do 23, ja do 19-20, płacimy full podatków i ZUSów, a musimy wynajmowac mieskzanie od baby, która dostałą je od komunistycznych władz za darmo. Durny kraj.



Spuchł? Może on PMS ma?

Durny to fakt

Napisane przez hania811

oł noł...wymiata
Tylko teraz to się tu śmiejemy ale ja sobie wyobrażam jak się w Tobie zagotowało gdy to usłyszałaś.

Powiem szczerze współczuję Ci..bo w sumie Ty nic nie możesz zrobić..przecież nie będziesz go szantażować i zmuszać. takie działania moga tylko wzmóc jego niechęć do podjecia kroków ku schudnięciu. Z drugiej strony jak nic nie mówić...gdy facet którego kochasz zamienia sie z przystojniaka w faceta z brzuchem piwnym.
Sytuacja patowa

No patowa, Haniu tu nie chodzi tylko o brzuch, cały tyje, wygląda okropnie, klata mu spuchła ale nie są to mięsnie bynajmniej, poza tym twarz jak słońce, jedyne co ma nadal fajne to tyłek i nogi- on tak dziwacznie tyje, że tyłek nadal chudy- a reszta napompowana, co wcale fajne nie jest tylko zaczyna być komiczne- chude nóżki i wielkie brzuszysko i tułów
Jezu ale się wyżyłam słownie

[hania811]

Napisane przez L_V

Jakbym byłą BARDZO BOGATA to nie brałabym kredytu, no nie?

Jestem na dorobku, nazwijmy to tak. Na wiele rzeczy nas stać, ale na najwazniejszą --> mieszkanie - niestey niekoniecznie. bez pomocy banku nie da rady.

I nad tym najbardziej ubolewa mój TZt, który zasuwa często i gęsto do 23, ja do 19-20, płacimy full podatków i ZUSów, a musimy wynajmowac mieskzanie od baby, która dostałą je od komunistycznych władz za darmo. Durny kraj.

Ci bardzo bogaci domy tez na kredyt budują. Chyba że są w pierwszej 30 najbogatszych ludzi w Polsce
Mało kogo stać na to żeby wywalać gotówkę na mieszkanie...jak ma sie milion w gotówce to lepiej to zainwestować, a nie w dom pakować

Jesteś bogata....biednemu by miliona na kredyt nie dali.
Mnie np "stac" tylko na 260 tysi kredytu

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez dorinka30

Durny to fakt
[/B]

No patowa, Haniu tu nie chodzi tylko o brzuch, cały tyje, wygląda okropnie, klata mu spuchła ale nie są to mięsnie bynajmniej, poza tym twarz jak słońce, jedyne co ma nadal fajne to tyłek i nogi- on tak dziwacznie tyje, że tyłek nadal chudy- a reszta napompowana, co wcale fajne nie jest tylko zaczyna być komiczne- chude nóżki i wielkie brzuszysko i tułów
Jezu ale się wyżyłam słownie

opis iście tragikomiczny
.
.
.


a jeszcze na ślubie wyglądał jak model.

[dorinka30]

Napisane przez hania811

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------


opis iście tragikomiczny
.
a jeszcze na ślubie wyglądał jak model.

Nie też nie wyglądał, był sprytnie zakamuflowany, smoking to było dla niego ZBAWIENIE ! poszlimy po gajer, ale sprzedawca powiedział, nie ma szans- uratuje pana tylko smoking i żona Serio, taki tekst mu walnął
A teraz upały i on ma największy problem, bo nie ma nic w czym wyglądałby jak człowiek , no jest jeszcze Decathlon - ostatnie jego odkrycie- tam szyją takie worki XXXL do XXXXXl chyba - tylko to mu zostało, ale wiecie, na codzień do pracy jest tragedia

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Nie też nie wyglądał, był sprytnie zakamuflowany, smoking to było dla niego ZBAWIENIE ! poszlimy po gajer, ale sprzedawca powiedział, nie ma szans- uratuje pana tylko smoking i żona Serio, taki tekst mu walnął
A teraz upały i on ma największy problem, bo nie ma nic w czym wyglądałby jak człowiek , no jest jeszcze Decathlon - ostatnie jego odkrycie- tam szyją takie worki XXXL do XXXXXl chyba - tylko to mu zostało, ale wiecie, na codzień do pracy jest tragedia

Po takim teksie od razu powinien przejść na dietę składająca się z soków pomidorowych.

Tak poważnie pisząc to ja tego zupełnie nie pojmuję. Ma kobietę która ma delikatnego fioła na punkcie szczupłej sylwetki, robi papu na parze, warzywka i generalnie dieta domowa jest lekka a nie z ociekającymi tłuszczem zwierzęcym sosami, sam facet lubi tylko kurczaka z męs..więc na czym i gdzie on tak tyje- ja się pytam????

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Po takim teksie od razu powinien przejść na dietę składająca się z soków pomidorowych.

Tak poważnie pisząc to ja tego zupełnie nie pojmuję. Ma kobietę która ma delikatnego fioła na punkcie szczupłej sylwetki, robi papu na parze, warzywka i generalnie dieta domowa jest lekka a nie z ociekającymi tłuszczem zwierzęcym sosami, sam facet lubi tylko kurczaka z męs..więc na czym i gdzie on tak tyje- ja się pytam????

Dobre pytanie, może on jest chory ? Miał robione wyniki jakieś 2 lata temu wszystko dobrze, a już tył.
Ale ja muszę sprostować, nie robię samych dietetycznych dań, bez przesady ale staram sie abyśmy jedli zdrowo, jak jednego dnia zaszalejemy to innego coś dietetycznego bardziej, wczoraj był makaron z pesto a to dietetyczne nie jest- ważna też porcja jest. Ja sobie robię małą i starcza- jemu mała- to oznacza 2 kanapki później , albo po ciuchu w kuchni zżeranie makaronu, którego ugotowałam za dużo..a głodny na 100 % nie jest tylko dopycha

Ewidentnie ma tendencję, w domu mamusia mu wmuszała żarcie itp. kiedyś był chudy to pasła go mączką babanową żeby przytył, jak przytył to mówiła że jest gruby....Makabra, ale to od dzieciństwa się wlecze za nim- wiem że to jego kompleks i starałam się nie zranić go, ale przeciez udawać nie będę, a delikatne sugestie nic nie dają

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Dobre pytanie, może on jest chory ? Miał robione wyniki jakieś 2 lata temu wszystko dobrze, a już tył.
Ale ja muszę sprostować, nie robię samych dietetycznych dań, bez przesady ale staram sie abyśmy jedli zdrowo, jak jednego dnia zaszalejemy to innego coś dietetycznego bardziej, wczoraj był makaron z pesto a to dietetyczne nie jest- ważna też porcja jest. Ja sobie robię małą i starcza- jemu mała- to oznacza 2 kanapki później , albo po ciuchu w kuchni zżeranie makaronu, którego ugotowałam za dużo..a głodny na 100 % nie jest tylko dopycha

Ewidentnie ma tendencję, w domu mamusia mu wmuszała żarcie itp. kiedyś był chudy to pasła go mączką babanową żeby przytył, jak przytył to mówiła że jest gruby....Makabra, ale to od dzieciństwa się wlecze za nim- wiem że to jego kompleks i starałam się nie zranić go, ale przeciez udawać nie będę, a delikatne sugestie nic nie dają

No dobra, ten makaron z pesto zbyt trafionym posiłkiem nie jest..bo to same węgle bez białka ..ale tak jak piszesz nie jecie tak codziennie. Kolejnego dnia zaserwujesz gotowanego kalafiora czy kapustkę więc wszystko sie wyrównuje.
Nie pieczesz ciast, nie pieczesz golonek nie kupujesz boczków i pasztetów jako wędliny na 2 śniadanie. Mąż nie lubi tłustych mięs, słodyczami i chipsami sie nie opychacie więc skąd.
Żeby taki duzy chłop zaczął tyć to musi pochłaniać sporą ilość kalorii ..chyba że ma skłonności a do tego popełnia błąd niejedząc nic cały dzień i dopychając się węglami na noc+ do tego brak ruchu+ 2 piwaka wieczorem i otyłość gotowa.:rolleye s:

[lemoorka]

Napisane przez L_V

Jakbym byłą BARDZO BOGATA to nie brałabym kredytu, no nie?

Jestem na dorobku, nazwijmy to tak. Na wiele rzeczy nas stać, ale na najwazniejszą --> mieszkanie - niestey niekoniecznie. bez pomocy banku nie da rady.

I nad tym najbardziej ubolewa mój TZt, który zasuwa często i gęsto do 23, ja do 19-20, płacimy full podatków i ZUSów, a musimy wynajmowac mieskzanie od baby, która dostałą je od komunistycznych władz za darmo. Durny kraj.



Spuchł? Może on PMS ma?

Przekichane czasy w Polsce były i są W środę czytałam artykuł na jednym z inteligentnych portali o sytuacji młodych małżeństw w Polsce i niestetsy była to prawda.

Napisane przez dorinka30

Nie też nie wyglądał, był sprytnie zakamuflowany, smoking to było dla niego ZBAWIENIE ! poszlimy po gajer, ale sprzedawca powiedział, nie ma szans- uratuje pana tylko smoking i żona Serio, taki tekst mu walnął
A teraz upały i on ma największy problem, bo nie ma nic w czym wyglądałby jak człowiek , no jest jeszcze Decathlon - ostatnie jego odkrycie- tam szyją takie worki XXXL do XXXXXl chyba - tylko to mu zostało, ale wiecie, na codzień do pracy jest tragedia

O matko nie zauwązyłam tam takich dużych rozmiarów Moż ebęda na mojeog majtki, bo XXL sa za małe niektóre. Ale miejmy nadzieje,że schunie dalej

Napisane przez dorinka30

Dobre pytanie, może on jest chory ? Miał robione wyniki jakieś 2 lata temu wszystko dobrze, a już tył.
Ale ja muszę sprostować, nie robię samych dietetycznych dań, bez przesady ale staram sie abyśmy jedli zdrowo, jak jednego dnia zaszalejemy to innego coś dietetycznego bardziej, wczoraj był makaron z pesto a to dietetyczne nie jest- ważna też porcja jest. Ja sobie robię małą i starcza- jemu mała- to oznacza 2 kanapki później , albo po ciuchu w kuchni zżeranie makaronu, którego ugotowałam za dużo..a głodny na 100 % nie jest tylko dopycha

Ewidentnie ma tendencję, w domu mamusia mu wmuszała żarcie itp. kiedyś był chudy to pasła go mączką babanową żeby przytył, jak przytył to mówiła że jest gruby....Makabra, ale to od dzieciństwa się wlecze za nim- wiem że to jego kompleks i starałam się nie zranić go, ale przeciez udawać nie będę, a delikatne sugestie nic nie dają

Skąd ja znam takie mamusie. Moja teściowa jak zjeżdża z waksów i dzowni do nas popłudniami to pierwsze pytanie- zjadłeś obiad, a drugie co na obiad, a jak nie było mięsa w odpowiedzi to trzecie pytanie czemu nie ugotowałam mięsa.

[dorinka30]

Napisane przez hania811

No dobra, ten makaron z pesto zbyt trafionym posiłkiem nie jest..bo to same węgle bez białka ..ale tak jak piszesz nie jecie tak codziennie. Kolejnego dnia zaserwujesz gotowanego kalafiora czy kapustkę więc wszystko sie wyrównuje.
Nie pieczesz ciast, nie pieczesz golonek nie kupujesz boczków i pasztetów jako wędliny na 2 śniadanie. Mąż nie lubi tłustych mięs, słodyczami i chipsami sie nie opychacie więc skąd.
Żeby taki duzy chłop zaczął tyć to musi pochłaniać sporą ilość kalorii ..chyba że ma skłonności a do tego popełnia błąd niejedząc nic cały dzień i dopychając się węglami na noc+ do tego brak ruchu+ 2 piwaka wieczorem i otyłość gotowa.:rolleye s:

No to co to może być ? Może tarczyca ? czy są jakieś objawy ? Jego mama choruje na tarczycę, ja się na tym nie znam, ale ma niedoczynność czy nadczynność - w każdym razie ma poważne problemy z wagą

[lemoorka]

Napisane przez dorinka30

No to co to może być ? Może tarczyca ? czy są jakieś objawy ? Jego mama choruje na tarczycę, ja się na tym nie znam, ale ma niedoczynność czy nadczynność - w każdym razie ma poważne problemy z wagą

Przy niedoczynności (chyba) jest nadwaga

Musiałabyś zbadac jego hormony na tarczycę

[dorinka30]

Napisane przez lemoorka

Przy niedoczynności (chyba) jest nadwaga

Musiałabyś zbadac jego hormony na tarczycę

No chyba muszę to zrobić, bo wiadomo, może naprawdę jest chory...
A czy są jakieś objawy , że coś może być właśnie z tarczycą ?

[hania811]

Napisane przez dorinka30

No to co to może być ? Może tarczyca ? czy są jakieś objawy ? Jego mama choruje na tarczycę, ja się na tym nie znam, ale ma niedoczynność czy nadczynność - w każdym razie ma poważne problemy z wagą

Dori tyje się przy niedoczynności
Tu np. masz wypisane objawy
http://www.grabieniec.pl/pokaz_artyk...d_artykulu=973

[lemoorka]

Dori nie znam się. Wiem tylko ,że przy chorej tarczycy można mało jeśc, a być grubaskiem. Ale tycie to też cukrzyca

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Dori tyje się przy niedoczynności
Tu np. masz wypisane objawy
http://www.grabieniec.pl/pokaz_artyk...d_artykulu=973

dzięki, poczytałam na razie nic z wymienionych nie daje się zauważyć.
MIśka dzisiaj nie ma, ona ma chyba z tym problemy, pewnie mogłaby podpowiedzieć jako doświadczona na co zwrócić uwagę.

Lemoorko no właśnie, cukrzyca jeszcze...

[L_V]

Napisane przez dorinka30

Nie też nie wyglądał, był sprytnie zakamuflowany, smoking to było dla niego ZBAWIENIE ! poszlimy po gajer, ale sprzedawca powiedział, nie ma szans- uratuje pana tylko smoking i żona Serio, taki tekst mu walnął
A teraz upały i on ma największy problem, bo nie ma nic w czym wyglądałby jak człowiek , no jest jeszcze Decathlon - ostatnie jego odkrycie- tam szyją takie worki XXXL do XXXXXl chyba - tylko to mu zostało, ale wiecie, na codzień do pracy jest tragedia

Hamerykańska rozmiarówka.


Dori, niech zbada cukier - co mu szkodzi, ale myślę, ze nie ma co tragizować. Moze mieć skłonności do przybierania na wadze. Niesty Ci, co tyją w okolicach brzucha powinni szczególnie uwazac, bo tego tłuszczyku najtrudniej sie pobyć i własnie ten rodzaj otyłości jest najgorszy dla zdrowia.

[Madzialenka12344321]

wróciłam i jestem cała mokra u nas dzis w cieniu są 34 stopnie

Napisane przez lemoorka

Ale jest wtedy coś takiego jak przygotowanie zawodowe, dowiedz sie o tym w PUP-ie

ooo nie wiedziałam nawet.

Napisane przez L_V

A do tego piwka coś konsumują? Paluszki,c hipsy, orzeszki, karkówka z grilla.....?

przy meczach i F1 nie. Tylko piwko albo whisky z colą. a przy grillu to wiadomo

Napisane przez sanetka

Madziu ja juz wiem ze nie ma co odkladac, ze bedzie lepiej ,ze cos tam. jak decydowalismy sie na dziecko to cud miod malina- dom na wykonczeniu, TZ pracuje i mozemy sobie pozwolic na moje niepracowanie
a teraz sa problemy z jego praca- mial 2 tyg urlopu (nieplatnego) teraz pracuje tydzien i znow miesiac urlopu (tym razem platny). tylko nie wiadomo czy bedzie mial do czego wracac (znaczy praca bedzie ale na jiach warunkach i za jakie pieniadze). w zyciu niczego sie nie przewidzi

ale macie grubaskow moj TZ przy wzroscie 175cm wazy...62 kg. mniej niz ja chwilowo

a jak tam z dzieciaczkiem?? wszystko dobrze??
a dlaczego u TZ tak cienko z pracą?? Myslałam, ze on na swoim robi

Powiem wam, ze jedno przedszkole złozyło do pupu wniosek ze od wrzesnia chce 2 osoby na staz na pół roku. Rozmawiałam dziś z Panią dr i ona powiedziała, że jak się te dwie osoby sprawdzą to wtedy by je juz zatrudniła. TYlko ja jej mówie, ze nie wiem czy ja mogę iśc jeszcze na staz bo mam 26 lat i 2 lata temu skonczyłam studia. Ona powiedziała, ze dzis bedzie w PUP-ie i się dowie. To by była fajna szansa. a tak to to dupa. i tak byłam tylko w 6 obiektach bo z reszty zrezygnowałam bo z a gorąco, poza tym spotkac dyrka teraz to i tak cud

[dorinka30]

Napisane przez L_V

Hamerykańska rozmiarówka.


Dori, niech zbada cukier - co mu szkodzi, ale myślę, ze nie ma co tragizować. Moze mieć skłonności do przybierania na wadze. Niesty Ci, co tyją w okolicach brzucha powinni szczególnie uwazac, bo tego tłuszczyku najtrudniej sie pobyć i własnie ten rodzaj otyłości jest najgorszy dla zdrowia.

No właśnie niech zbada, jeśli ok, to nie ma rady dieta ścisła- ale ja bym musiała się zwolnić z roboty i zatrudnić się jako osobisty dietetyk i kat
Pogadam z nim dzisiaj, ale ciężkie są te tematy z nim, ale muszę próbować

Napisane przez Madzialenka12344321

wróciłam i jestem cała mokra u nas dzis w cieniu są 34 stopnie



ooo nie wiedziałam nawet.

przy meczach i F1 nie. Tylko piwko albo whisky z colą. a przy grillu to wiadomo

a jak tam z dzieciaczkiem?? wszystko dobrze??
a dlaczego u TZ tak cienko z pracą?? Myslałam, ze on na swoim robi

Powiem wam, ze jedno przedszkole złozyło do pupu wniosek ze od wrzesnia chce 2 osoby na staz na pół roku. Rozmawiałam dziś z Panią dr i ona powiedziała, że jak się te dwie osoby sprawdzą to wtedy by je juz zatrudniła. TYlko ja jej mówie, ze nie wiem czy ja mogę iśc jeszcze na staz bo mam 26 lat i 2 lata temu skonczyłam studia. Ona powiedziała, ze dzis bedzie w PUP-ie i się dowie. To by była fajna szansa. a tak to to dupa. i tak byłam tylko w 6 obiektach bo z reszty zrezygnowałam bo z a gorąco, poza tym spotkac dyrka teraz to i tak cud

Fajnie by było jakby z tym stażem się udało, wiadomo że po takim stażu jak poznasz ludzi to jesteś pierwsza do ewentualnego zatrudnienia

[Madzialenka12344321]

Napisane przez dorinka30

Fajnie by było jakby z tym stażem się udało, wiadomo że po takim stażu jak poznasz ludzi to jesteś pierwsza do ewentualnego zatrudnienia

No własnie wiem. Jutro zadzwonię do Pup-u bo juz za późno dziś i się dowiem, czy ja mogę iśc czy nie. Oczywiscie to czy mnie ta Pani dr wybierze to juz druga sprawa. Bo pewnie podan ma masę

[dorinka30]

Napisane przez Madzialenka12344321

No własnie wiem. Jutro zadzwonię do Pup-u bo juz za późno dziś i się dowiem, czy ja mogę iśc czy nie. Oczywiscie to czy mnie ta Pani dr wybierze to juz druga sprawa. Bo pewnie podan ma masę

Jeśli nie ma tam w kolejce jakiegoś znajomka to i tak Ty jesteś pierwsza, bo wykonałaś poważny ruch idąc tam osobiście

[Madzialenka12344321]

Napisane przez dorinka30

Jeśli nie ma tam w kolejce jakiegoś znajomka to i tak Ty jesteś pierwsza, bo wykonałaś poważny ruch idąc tam osobiście

mam nadzieję. A jutro sama zadzwonię do Pupu i się dowiem wszystkiego i jak będzie szansa, to jeszcze się tej pani za jakis czas przypomne. To jest nowe (w tamtym roku otwarte) przedszkole prywatne

[dorinka30]

Chyba uda mi sie dzisiaj wcześniej wyrwać z pracy, także powoli zmykam

Miłego weekendu dziewczynki

[hania811]

Napisane przez dorinka30

No właśnie niech zbada, jeśli ok, to nie ma rady dieta ścisła- ale ja bym musiała się zwolnić z roboty i zatrudnić się jako osobisty dietetyk i kat
Pogadam z nim dzisiaj, ale ciężkie są te tematy z nim, ale muszę próbować

Tylko teraz pytanie : jak zmusić męża żeby na badania poszedł??!?!?!

Mój by wolał zacząć jeść sałatę i pić mineralną niż iść na badania.

Madziu to ja trzymam kciuki żeby sie powiodło z tym stażem

-----------
Mąż właśnie zadzwonił do mnie z Wawy gdzie jest na jakimś spotkaniu biznesowym w restauracji gdzie siedzą tak nadęci ludzi że ma wrażenie że zaraz wszystko pęknie
Jadł fuagra z wątróbki a na deser coś czego nazyw nie był wstanie wymówić
Szkoda że mnie tem nie ma mielibyśmy polewę

Biedaczek czuje sie osaczony i aż wyszedł zapalić żeby do mnie zadzwonić i wszytsko na berząco opowiedzieć.